Intencja była inna, systemowo błądzicie, klepiecie się po plecach jak 1 z 10 kuponów jak ten wyżej wejdzie, podajecie chusteczkę jak pozostałe 9 topi.
Nie cieszy mnie jak ktoś topi (chyba, że jest po przeciwnej stronie na lay/back), ale martwi gdy gra cokolwiek przy takich szansach.
Moment może nie był zbyt fortunny, macie rację.
Wpadłem na chwilę i już mnie nie ma
