nie ma to jak zabita i oskubana wiejska kura rosołek miodzio i mięsko pierwsza klasa

czyli reasumując wymioły, dodał bym dziób

w dogiddog jest z kiełbaską wieprzową
sami ją robią

są parówki z szynki po 15zł/kg, te jeszcze mogą byc, raz na jakis czas opierdziele

i to też kozak

https://www.facebook.com/panbaleron/

Jaga nie musi być wiejska kura. Trzy rodzaje mięsa Kura indyk i wołowina i jest git. Tylko koloru takiego nie ma jak z wiejskiej kury.

Jak kupujecie parowki z MOMu to co sie dziwic.

Poszukajcie paroweczek cielecych. U mnie kosztuja 35 kilo. Pycha i samo miesko.

Już widzę szynkę w nich. Oczami wyobraźni.

Kiedyś tak na wsi z perliczek jadłem, najlepszy rosół jaki miałem okazję zjeść do tej pory

Mamy tu kolego o nicku Kura, niech się on wypowie na ten temat

Największą muchę w zyciu widziałem w Dairy Queen.

Jadles tam Sensie?

a z kaczki jadłeś rosół ?

49pln,- 1kg
Skład: cielęcina 52%, wieprzowina 43%, woda, skrobia, sól, przyprawy, czosnek, pieprz, gałka muszkatałowa, kolendra, glukoza, cukier, ekstrakty owoców i warzyw.

podwójny mc royal pikantny rules

gdzieś w restauracji, ale nie zapamiętałem go specjalnie

nie jadłem quincy

Biczu kupujesz w tym Befsztyku?