Co dzisiaj w menu, biczu?
Szykuje się ciężki dzień...
Na domowy obiad nie mam co liczyć bo w chałupie avanti że drugi dzień w sztosie i od 6 rano jak tylko wróciłem jest wyzywanie mnie od meneli

ale cóż
nakarmią mnie gdzieś dziś na mieście
tylko jeszcze sam nie wiem co bym najchętniej zjadł