"Nie róbmy jaj", Legia taką Astanę powinna przejść na luzie jeśli myślimy o europejskich pucharach. Te tłumaczenia, że murawa sztuczna itp. nie mają uzasadnienia.
2lata temu oni grali w grupie LM, to nie są ogórki jak finowie, to dużo mocniejszy przeciwnik, którzy też ma ochote powtórzyć sukces sprzed 2sezonów.