wlasnie sprawdzilem, ze od 2008 r. kiedy Bazylea w tej formule pojawila sie w kalendarzu Roger zawsze gra w finale (poza ubieglym rokiem, gdzie nie gral w tenisa). Zreszta Del Potro melduje sie tam w finale tez czesto.
Mozna powiedziec, ze finalu innego byc po prostu nie moglo.