Fish loversPrawdziwi znawcy i miłośnicy ryb oraz wszystkiego, co żywe (i dzikie!) w morzu pływa. Firmę założył Jakub Pieniążek. Misja jest prosta: sprowadzić dla warszawiaków świeże ryby i owoce morza najwyższej jakości. Morskie specjały od Fish Lovers poławiane są u wybrzeży kontynentalnej Portugalii i Azorów. Do Polski trafią drogą lotniczą, więc od połowu do momentu dostawy w ręce klienta nie mija nawet doba. Ryby i owoce morza od Fish Lovers nie są hodowlane. Pochodzą ze zrównoważonych połowów, często prowadzonych tradycyjnymi metodami, np. na haczyk. W ofercie znajdziemy nie tylko klasyczne sardynki czy makrele, ale również czarne pałasze, barweny, opastuny, cefale czy sargusy. No i cały wachlarz mięczaków i skorupiaków: ostrygi, langusty, mule, homary i ośmiornice. Rybnych kochanków spotkacie w środy w bramie Bistro La Cocotte przy ul. Mokotowskiej 12 oraz w piątki w Kafe Zielony Niedźwiedź przy ul. Smolnej 4. Towar wprost z oceanu możecie też zamówić prosto do domu w formie Seafood Box’a. Wystarczy, że złożycie zamówienie przez stronę firmy: z katalogu wybieracie, co chcielibyście w swoim boxie znaleźć, a skrzynka pełna morskich skarbów wyląduje u Was późnym wieczorem w środę lub piątek.
Delikatesy Rybne GadusPewniak dla miłośników ryb bałtyckich. Delikatesy Rybne Gaudus to sieć sklepów w Trójmieście oraz Warszawie prowadzona przez braci, którzy wyposażenie sklepowych półek wyławiają z Bałtyku… na własnych kutrach. Poranne połowy są lodowane (przetrzymywane w skrzynkach z kostkami lodu) i dostarczane do punktów sprzedaży. W zaopatrzeniu świeże dorsze oraz flądry, ryby wędzone i mrożone plus spory wybór produktów garmażeryjnych, czyli sałatki, kotleciki i pasty. Adresy warszawskich sklepów to: ul. Meander 2a, ul. Egipska 4, ul. Marymoncka 59a.
Sklep Rybny ŚwiteźNiepozorny, maleńki sklepik z designem lat 90. prowadzony z prawdziwą miłością do ryb. To miejsce, w którym starzy warszawiacy z Mokotowa od ponad 25 lat robią zakupy na wigilijny stół. I wiedzą co robią, bo w sklepie Świteź dba się o jakość. To rodzinny biznes – założył go Ryszard Raduszkiewicz, z wykształcenia ichtiolog. Obecnie sprzedażą zajmuje się jego syn, Karol. W ofercie znajdziemy polskie ryby, takie jak karpie, ale również łososie grenadiery, dorady, miętusy czy tuńczyki, i owoce morza, których wybór jest naprawdę imponujący. Produkty pochodzą z upraw i hodowli ekologicznych – większość asortymentu ma na to papiery. Poza morskimi zakupami, dostaniemy tu również dobrą morską sól, włoską mąkę na makaron, suszone pomidory, oliwy z oliwek, zielone oliwki w zalewie, sok z granatów lub żurawiny. Sklep znajduje się przy ul. Wiktorskiej 6.
Taką kolację zjecie w restauracji Kafe Zielony Niedźwiedź, którą zaopatruje Fish lovers.
Taką kolację zjecie w restauracji Kafe Zielony Niedźwiedź, którą zaopatruje Fish lovers.•Fish lovers,
www.facebook.com AJA Fresh Fish & SeafoodW całkiem zwyczajnym food trucku, który krąży po Warszawie kupić można absolutnie niezwyczajne ryby. To punkt sprzedażowy firmy AJA Fresh Fish & Seafood. Właścicielką jest Agnieszka Jarczyńska, która za cel postawiła sobie najwyższą jakość – może pochwalić się asortymentem z certyfikatem MSC (certyfikat zrównoważonego rybołówstwa i akwakultury). Sztandarowym produktem od AJA są żywe mule w opakowaniach zawierających wodę morską, dokładnie taką, w jakiej żyją w środowisku naturalnym. Ale asortyment jest dużo szerszy. Wśród ryb słodkowodnych znajdziemy łososia keta, pstrąga czy sandacza, wśród morskich barwenę, karmazyna czy matiasa, a w sekcji „owoce morza” możemy wybierać spośród homarów, kalmarów i krewetek. Informacji o tym gdzie i kiedy parkuje food truck AJA szukajcie na facebookowym profilu firmy. Stoisko AJA spotkacie również na Targu Rybnym, o którym przeczytacie poniżej.
Szukajcie w Warszawie food trucka z morskimi przysmakami od firmy AJA.
Szukajcie w Warszawie food trucka z morskimi przysmakami od firmy AJA.•
Targ RybnyTarg Rybny to całkiem nowa inicjatywa twórców Targu Śniadaniowego – inauguracja miała miejsce w połowie listopada 2015 roku. Od samego początku Targ Rybny odbywał się na placu Powstańców Warszawy, w piątki między godziną 12.00 a 18.00. W tym roku działał do końca kwietnia i wróci już we wrześniu. Na Targu Rybnym jest wielu wystawców, także tych kultowych (Pan Sandacz, o którym w następnym akapicie). Jest ogromny wybór, jest klimat targowiska i można zjeść na miejscu (np. sandacza w sosie kaparowym, mniam!). Do wyboru polskie i zagraniczne gatunki ryb w różnych formach – świeże, wędzone i przetworzone na pasztety, kotlety i marynaty. Warte uwagi jest stoisko oferujące ryby z własnej hodowli PolishFish, stoisko Kalinówki, czyli wędzone pstrągi w całości czy stoisko z karpiami zatorskimi, które wpisane są na unijną listę Produktów o Chronionej Nazwie Pochodzenia. Targ Rybny to warszawska rybna oferta w pigułce. Trzeba tu być!
Targ Rolniczy w FortecyO Rolniczym Targu Kręglickich pisaliśmy już przy okazji zestawienia festiwali kulinarnych i targów żywieniowych, które oferują jedzenie najwyższej jakości. Kręgliccy zapraszają na ul. Zakroczymską 12 po najlepsze warzywa, owoce, mięso, i jak się okazuje również ryby. Targ odbywa się w każdą środę między 9.00 a 16.00. Warto jednak pojawić się wcześniej, bo świeże ryby rozchodzą się jak świeże bułeczki. Na Targu w Fortecy spotkać można m.in. Dariusza Marcinowskiego z Radziwiłłowa, który serwuje śledzie według autorskiej receptury, państwa Orzechowskich z Gospodarstwa Rolnego Jastrzębie Kąty, którzy specjalizują się we wszystkim co związane z karpiami (ryby pochodzą z ich własnych stawów hodowlanych), a także legendarnego już Pana Sandacza. Dariusz Wolszczak, bo tak Pan Sandacz się nazywa, z rybami związany jest od wczesnej młodości. Także emocjonalnie - najpierw podglądał je nurkując w jeziorach. Swój rybny interes rozkręcił w Olsztynie, jednak konkurencja supermarketów zmusiła Pana Sandacza do skierowania się na rynek warszawski. I bardzo dobrze! Bo teraz na środowym targu w Fortecy można zaopatrzyć się w wybitne wędzone i świeże ryby z mazurskich jezior.
Ryby z UstkiKlimat nadmorskich smażalni w Hali Mirowskiej to sprawka Ryb z Ustki. To dostawcy, którzy nie tylko sprzedają na wynos, ale i karmią na miejscu. Wystarczy wybrać sobie smakowity kawałek świeżej rybki i poprosić o jej usmażenie. W zestawie frytki i surówka z kiszonej kapusty (obowiązkowo). Jak sama nazwa wskazuje, na stoisku spodziewać się możemy ryb morskich, ale w ofercie są też i słodkowodne. Nie tylko świeże, również wędzone i przerobione na sałatki czy kotlety. Doskonale się sprawdza jako stałe źródło świeżej ryby powszedniej.
Krzysztof CzaplarskiPan Krzysztof prowadzi firmę, która zajmuje się wyłącznie dowozem świeżych ryb bezpośrednio do klienta w Warszawie. Złowione w Bałtyku ryby, prosto z kutra trafiają do zakładu, w którym są filetowane i oprawiane, a następnie, w błyskawicznym tempie, pod drzwi zamawiającego. W ofercie są śledzie, turboty, trocie, łososie oraz pstrąg hodowlany i owoce morza z Atlantyku. Aktualności o ofercie dowiecie się z newslettera rozsyłanego do klientów dwa razy w tygodniu. Wystarczy napisać na adres poldecor7@gmail.com lub zadzwonić: 501 227 162. Na dostawy możecie liczyć w środy (ryby i owoce morza z Atlantyku) oraz w czwartki i piątki (połowy z Bałtyku).