Vincent nie wiem jaki był kurs. Pewnie duży.
Ale w mojej wypowiedzi nie było nic o pojedynczych trafieniach tylko o życiu z bukmacherski bez żadnej innej aktywności zawodowej.
Jeżeli tak masz to gratuluję. Ja powiem szczerze nie znam takiej osoby.
Teo, żartujemy sobie trochę, kurs był 1,02 do 1,04.
Forty pewnie (na 99,99%) żyje z zakładów i szacun za wiedzę i chłodną głowę.