Teraz Djoko z Nadalem doskonale wiedzą, ze finał to będzie darmówka, i tak by dali radę, ale po tym maratonie to już nie ma o czym mówić. Chyba, ze sami wpierdolą się w coś grubego(podzielonego na dwa dni)
Teraz Djoko z Nadalem doskonale wiedzą, ze finał to będzie darmówka, i tak by dali radę, ale po tym maratonie to już nie ma o czym mówić. Chyba, ze sami wpierdolą się w coś grubego(podzielonego na dwa dni)
Na stadionie chyba jest oswietlenie bo wiadomo ze ciemnosc zapadnie na meczu Djokera i Rafy.