Po 1 połowie miejsce w tabeli które aktualnie Legia zajmuje, jest adekwatne do poziomu jaki na tę chwilę reprezentuje.
Coś jest nie tak. Na wysoki pressing siłę mieli tylko przez pierwsze 4 minuty. Zero groźnych akcji ofensywnych, pomijając ten niby strzał Carlitosa bo strzelał z lewej.
Powoli zaczynam się wkurwiać takim stanem rzeczy.
Akagi - od Czerczesowa Legię trenują naturszczyki i dyletanci. Podobno mamy klasowego trenera od przygotowania fizycznego, ale gość chyba jest na wczasach, bo tego co oglądam nie da się inaczej wytłumaczyć, jak totalną partaniną pionu szkoleniowego. Przecież w Legii mamy sporo jak na naszą ligę dobrych zawodników, którzy dopiero co zdobyli MP (bez wnikania w jakim stylu!) a tymczasem przegrywają z Koroną (a nie z Barceloną) i chyba bronią wyniku