carlitos.......................
Miał w 95' piłę na 2-0. W zasadzie nikt mu nie przeszkadzał. I tyle z goleadorów z Warszawy. 2 mecze 0 bramek. Wielkie wzmocnienia... Tyle samo by strzelił kontuzjowany Niezgoda.
W 100% sprawdziło się to, co pisałem przed meczem, Niestety
