Vincent cieszę się, że się podobało. Ja wczoraj byłem na koncercie Organka, Tomek daję radę na scenie, cała sala ludzi starsi i młodsi. Duch w narodzie na Podlasiu nie ginie. Rock & roll ma się dobrze
pacyfista
Sherlock Holmes
Meldunek: 17/08/2005
Postów: 85669
Skąd: jawor/bremen
pamiętam 1990 rok Mrzeżyno
klub Albatros i grająca szafa mój ojciec na drinie cały czas własnie w moim ogrodzie odpalał ,lokal czynny był do 1 ale ojciec miał siano bo pracował w NRD rzucił markami i słuchaliśmy do 3