Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: latajaca_holenderka
Originally Posted By: forty
15.30, a jeszcze z pod Pabianic ,żadna ku..a nie poleciała
Leciały jak spałeś
nie spał tylko był na zarezerwowanej już w zeszłym roku wizycie lekarskiej na NFZ
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: BeneQpowracaPart463
Originally Posted By: Aro
co za uparta menda
nie reaguj bo wtedy nie będę pisał postów oraz zakładał kont
jedyne lekarstwo = wazektomia dla mojego taty (ale czasu już nie cofnę i o to jestem, nie debil, a ciężki kretyn