Musiał być niezły mecz, he he. Szkoda, że w środku nocy.
a gdzie tam 3 set akurat do porannej kawy skończyli 6:10 czy 15

Gyros zupełnie odpuścił gemy serwisowe rafy i zaczął dopiero coś biegac w tb

Inna sprawa, że rafa miał na widelcu wygraną przy 6:4 Gyrosowi piłka po taśmie spadła na linię komentatorzy na super tennis myśleli że już jest gsm rafa

, potem rafa nie skończył wymiany gdzie miał odsłoniete pół kortu wywalił winnera w aut no i ten df. Kumulacja pecha na koniec meczu
