Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: bitnap
Originally Posted By: fechu
Originally Posted By: bitnap
Wichniarek jak wychwala Brzęczka pod niebiosa, masakra
Co powiedział?
wyskoczył jak filip z konopi i podnieconym głosem wykrzyczał, że Brzęczek zrobił świetne zmiany
brzmiało to co najmniej tak, jakbyśmy rzutem na taśmę wygrali
Wichniar u niemca miał dobry towar od rodowitych lecz śniadych niemców z tureckim akcentem, trzeba zrozumieć