Oj bituś bituś...
Fakt że Luquinhas jest lekkośredni z tym nie będę polemizował, ale jakby był Messim, to by nie grał w Legii.
A poziom naszej ligi obrazuje miejsce w rankingu UEFA, ale...
To jest nasza liga i dla mnie najbliższa emocjonalnie, chociaż relatywnie słaba.
Zakładam również, że chodzisz jedynie do filharmonii, a nie słuchasz jakiegoś badziewia w radiu.
Bardzo dobrze, tak trzymaj, bo to poziom wyższy.
