
Tak mnie staw obok dużego palca napier.., że ledwo chodzę. W nocy się tak nasila że zasnąć nie można.
Albo to podagra albo zastrzał, tylko stopa nie jest opuchnięta, żadnych znaków zewnętrznych. W czasie dnia da się to rozruszać i jest ok, ale wieczorem to dramat. Od Czwartku się z tym męczę. Pierwszy raz mam coś takiego . Ból promienujący aż do kolana.