W Białymstoku coraz głośniej o możliwym, całkiem bliskim come backu Macieja Makuszewskiego do Jagiellonii. Jeśli potwierdzi się, jestem za. Jaga to klub Makiego, skrzydłowy na pewno dałby serducho w rodzinnych stronach. No i Polak, choć co prawda już nie młodzieżowiec
Wołosik