Master.com back
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/08/2004
Postów: 48493
Samolot zaczyna spadać. Na pokładzie 4 pasażerów: Kaczyński, Morawiecki, Papież Franciszek i 10 letni chłopiec. Są trzy spadochrony. Morawiecki krzyczy: Jestem najmądrzejszy w Polsce, muszę rozwiązać wszystkie problemy moich kolesi... znaczy wszystkich Polaków! Bierze spadochron i skacze. Kaczyński: Jestem zbawicielem narodu polskiego! Bierze spadochron i skacze. Ojciec Franciszek podaje spadochron chłopczykowi i mówi: Moje życie już dobiega końca, Twoje się dopiero rozpoczyna. Bierz ten spadochron i ratuj się! Chłopiec na to: Spokojnie proszę Papieża. Zostały dwa spadochrony! Najmądrzejszy facet w Polsce wyskoczył z moim tornistrem
Sensei
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/07/2009
Postów: 66527
Skąd: Windy City
Originally Posted By: Master.com back
Samolot zaczyna spadać. Na pokładzie 4 pasażerów: Kaczyński, Morawiecki, Papież Franciszek i 10 letni chłopiec. Są trzy spadochrony. Morawiecki krzyczy: Jestem najmądrzejszy w Polsce, muszę rozwiązać wszystkie problemy moich kolesi... znaczy wszystkich Polaków! Bierze spadochron i skacze. Kaczyński: Jestem zbawicielem narodu polskiego! Bierze spadochron i skacze. Ojciec Franciszek podaje spadochron chłopczykowi i mówi: Moje życie już dobiega końca, Twoje się dopiero rozpoczyna. Bierz ten spadochron i ratuj się! Chłopiec na to: Spokojnie proszę Papieża. Zostały dwa spadochrony! Najmądrzejszy facet w Polsce wyskoczył z moim tornistrem
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: fechu
Biszop na bombie, kere z burbonem myli
kera z definicji zjarany jak Frytkowska na solarce w 2001 a burbon się nawinął z tą fotą tego niewyrośniętego i tak mnie naszło, że tylko najebany by nie wkleił tego czegoś, ot zagadka mojej bomby rozwikłana
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Aaa, a kieliszek spirytusu w celach leczniczych to żaden wstyd, a już na pewno nie bomba