Jeszcze pamietam dobrze moj pierwszy mecz na Widzewie , puchar Uefa chyba sie wtedy nazywal z Czarnomorec Odessa. Tam 1:1. U siebie 1:1. Karne. Ostatni karny do awansu. Podchodzi Marek Koniarek...i slupek chyba
tam 0:1 u siebie 1:0, całą gogrywke graliście 11na9 :ging: