Czy wierny...
Nie wiem quincy, nie wnikam w sprawy osobiste pacyfka, ale kiedyś wspominał, że bodajże do 12 roku życia mieszkał na Woli, a korzenie zawsze w człowieku zostają.
To sądzę, że jak poznawał swoją Grażynę, to mógł się przedstawić - Pani pozwoly, jestem z Woly.