Akhu, Benevento w górę z Venezią.
Myślę, że te rekordy o których wspominał Inzaghi nie będą dla nich priorytetem.
Powietrze już chyba z nich uszło, to raczej normalna rzecz w takich sytuacjach.
Nie doszukuję się tutaj jakichś pozasportowych zagrywek, ale w tych ostatnich kolejkach mogą patrzeć jakoś tak bardziej "życzliwiej" w stosunku do potrzebujących punktów.
Trzeba będzie brać to pod uwagę.
