Przypomniało mi się że koleżka jak był w Afryce to wyczytał gdzieś w necie żeby się z ciornymi targować o wszystko bo jak widzą białego to podbijają cenę. No i zażarcie się targował.
A później flesh back... kurwa 15 minut straciłem a utargowałem na nasze 40 gr.