Znowu się popierdoliło w Czikago , zachodze wczoraj do spożywczaka i babka biegnie za mną żebym założył maskę, mówię jej że już się szczepiłem dwa razy;) , a ona : szczepiony nieszczepiony trzeba maskę i mnie odprowadza do kasy żebym kupił. Podziękowałem i wyszedłem. Musiałem podjechać do hindusa gdzie jest jeszcze normalnie.
na Florydę się przeprowadż klimat lepszy laski ładniejsze kasa fajniejsza i maseczki niepotrzebne

a i Meksykanów też pełno
