Legia znowu wyszła z nastawieniem, że samo się wygra.
A to tak nie zawsze działa.
W tak jednostajnym tempie, dzisiaj w Krakowie się nie wygra.
Nie ma skrzydeł, to i Pekhart bezrobotny.
Wisła przebiegła o 6 km więcej, to sporo.
Jak Czesiek czegoś nie wymyśli...