Wyszło na nasze Akagi bo dzień po największym prezencie dla naszej piłki czyli dezercji Sousy widzieliśmy Czesława w roli selekcjonera
Myślę, że rozsądnie Kulesza postąpił.
Kontrakt na ewentualne dwa mecze z opcją.
Czesiek jest dobry taktycznie z pozycji słabszego.
Pewnie mu kontrakt załatwił drewniany Kastrati, który strzelił bramkę w Moskwie.
