Pizdeczkowość tej drużyny już nawet mnie zaczyna wkurwiać. Nadal uważam, że Kolejorz majstra weźmie, ale tylko dlatego, że reszta to spierdoli.
Pogoń ma dobry kalendarz, jest na fali, widać atmosferę w drużynie.
Sam jestem ciekaw obrazu meczu za tydzień.
W Lechu też atmosfera raczej jest. Ale jak Leszek ma brać tytuł to raczej nie powinien patrzeć na kalendarz innych. Mistrzostwa nie zdobywa się wygranymi po dwa, trzy i pięć zero z drużynami z dolnej połówki.