Legia gra dzisiaj z Dynamem.
Wystąpi tymi, którzy nie grali, bądź krótko w Poznaniu.
Kijowianie tym meczem rozpoczynają objazd Europy, a w czwartek grają z Galatasaray, to też będą rotować składem.
Ale do czego zmierzam?
Z politycznego punktu widzenia, sensowny jest tu remis, żeby nikogo nie urazić.
Myślę jednak, że 1:1 to trochę za mało, żeby dać kibicom odpowiednią dawkę emocji.
2:2, ewentualnie 3:3...
Można pomyśleć.