Zacznę może trochę nietypowym kierunkiem..
Bardzo spore braki, z różnych przyczyn- kontuzja, kartki, kadra narodowa - w ekipie Gremio, przed dzisiejszym spotkaniem z Flamengo.
Koniec przydługiego wstępu, do rzeczy.
To trochę taki mecz nienawiści jest, gospodarze osłabieni, mogą lecieć faule i kartki.
Źródła podają, że drużynie gospodarzy, w środku pola jest taki wojownik, którego zwą Pepe.
Tenże Pepe w ostatnich 9 meczach, sprokurował 23 wolne i nie zdobył żadnej karteczki.
Czas na przełamanie?