#837174 - 06/01/2007 11:25
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: oli]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/11/2005
Postów: 6842
Skąd: Hala Ludowa we Wrocławiu
|
Minely trzy lata odkad po raz pierwszy dowiedzialem sie o tym ze istnieje taki ktos jak Andrew Murray i od tego momentu staram sie wiedziec o nim wszystko to co jest mozliwe. I dzisiaj po trzech latach ciezkiej pracy w tym podczas ostatniego roku z Bradem Gilbertem zauwazam jak zmienil sie przez ten czas Andy oraz jak wiele sie nauczyl.
Murray'a tak trudno pokonac kiedy gra skoncentrowany,poniewaz jest graczem znakomicie wyszkolonym technicznie,doskonale widac tutaj wiele lat spedzonych w akademi tenisowej w Barcelonie. Po za tym kiedy patrze na jego madrosc w podejmowaniu decyzji to jest zbudowany tym jak potrafi rotowac te uderzenia. Juz w swoim pierwszym powaznym zawodowym turnieju w Queens Clubie 2005 kiedy jego rywalem byl Thomas Johansson pokazal jak swietnym dysponuje rueturnem w wieku 17 lat i dzisiaj po 2 latach od tego meczu musze powiedziec ze ten return jest jeszcze bardzie pewny i dopracowany.
Ale przejdzmy do meritum sprawy i dzisiejszego pojedynku z Ivanem Ljubicicem , podopiecznym wloskiegom trenera Ricardo Piattiego.
Co moze dzisiaj przeciwstawic Ljubicic utalentowanemu Szkotowi ?
- Serwis , od tego elementu gry zalezy sukces Chorwata , jezeli Ivan bedzie mocno trafial pierwszym serwisem ma szanse aby ten mecz rozstrzygnac na swoja korzysc.
Co moze dzisiaj przeciwstawic Murray walecznemu Chorwatowi ?
- umiejetnosc rotowania kazdej pilki , czesto widzimy jak Szkot zagrywa wolno, by nie powiedziec usypiajaco ale nagle dodaje takiego przyspieszenia ze rywal jest bezradny jezeli nie nazywa sie Roger Federer
- umiejetnosc prowadzenia dlugich wymian , czyli mowiac w jezyku tenisowym gra z glębi kortu , nie widze dzisiaj wiekszych szans dla Ljubicica w tym elemencie gry
- umiejetnosc szybkiego skutecznego atakowania serwisu rywala, czyli jednym slowem mowiac return , ktory moze byc w dniu dzisiejszym kluczem do sukcesu.Jak serwuje Ivan doskonale wiemy jednak Murray potrafi sobie radzic z takim graczami o parametrach Ivana , czego dowodem sa mecze z Roddickiem w San Jose i na kortach Wimbledonu , czy tez Johanssonem , dlugo by wymmieniac. Pokazal w tych spotkaniach ze atamowa bomba poslana na jego czesc kortu to nie powod do paniki , wrecz przeciwnie to tylko mozliwosc do skutecznego returnu,a kiedy pilka wroci na strone Ljubicica czesciej niz sam sie bedzie spodziewal , bedzie musial stworzyc w glowie inny plan by pokonac Andy Murray'a. Nalezy sobie zadac tylko pytanie , czy Ivan Ljubicic jest w stanie wygrac ten mecz z glebi kortu ? moim zdaniem nie dlatego zdecydowanie stawiam na Murraya. Kiedy zaczynal sie ten turniej goraco liczylem ze zwyciezy ktos z dwojki Gael Monfils i Andy Murray i mam nadzieje ze ten drugi postawi dzisiaj przyslowiowa kropke nad ''i''.
|
Do góry
|
|
|
|
#837183 - 06/01/2007 11:30
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: AL_Capone]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/11/2005
Postów: 6842
Skąd: Hala Ludowa we Wrocławiu
|
Licze dziś na to że Murray nie wytrzyma presji i to Ivan zgarnie całą pule w DOHA Murray wcale nie jest slaby psychicznie wrecz przeciwnie , w waznych meczach potrafi odwracac losy pojedynku, po za tym jest fighterem i nie spali sie w tym meczu jestem tego pewien.
|
Do góry
|
|
|
|
#837301 - 06/01/2007 12:19
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: AL_Capone]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Pierwszy tydzień. Nie wszyscy jeszcze w optymalnej formie, nie każdy gra już teraz na maksimum swoich możliwości, dlatego raczej trzeba szukać UD niż grać na faworyzowanych przez bukmacherów. Od razu rzuca mi się w oczy drugi półfinał w Chennai, gdzie Carlos Moya zagra z Austriakiem, Stefanem Koubkiem. Moya szykuje się na trzecie zwycięstwo z rzędu w tym turnieju, ale nie można przejść obojętnie wobec wyczynów Koubka. Nie jest to jakiś młodziak i z tego wnioskuję, że Jego obecna forma nie jest przypadkiem i jest w stanie podtrzymać ją przynajmniej do Australian Open. Srichaphanowi i Benneteau oddać raptem 6 gemów w ciągu 4 setów - świadczy to o wysokiej formie Stefana. Moya? No cóż ... ograł po 2:0 Waske, Kima i Karlovica, ale tak naprawdę tylko wysoki Chorwat może być w pewnym stopniu miarodajny, co do formy Austriaka. Myślę, że Koubek (+2,5) @ 1,90 to dość bezpieczny typ. Moya to dzisiejsza masówka, a wiadomo, jak takie typy się kończą.
|
Do góry
|
|
|
|
#837347 - 06/01/2007 12:40
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: Radek_89]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/01/2006
Postów: 4112
|
Pierwszy tydzień. Nie wszyscy jeszcze w optymalnej formie, nie każdy gra już teraz na maksimum swoich możliwości, dlatego raczej trzeba szukać UD niż grać na faworyzowanych przez bukmacherów. Od razu rzuca mi się w oczy drugi półfinał w Chennai, gdzie Carlos Moya zagra z Austriakiem, Stefanem Koubkiem. Moya szykuje się na trzecie zwycięstwo z rzędu w tym turnieju, ale nie można przejść obojętnie wobec wyczynów Koubka. Nie jest to jakiś młodziak i z tego wnioskuję, że Jego obecna forma nie jest przypadkiem i jest w stanie podtrzymać ją przynajmniej do Australian Open. Srichaphanowi i Benneteau oddać raptem 6 gemów w ciągu 4 setów - świadczy to o wysokiej formie Stefana. Moya? No cóż ... ograł po 2:0 Waske, Kima i Karlovica, ale tak naprawdę tylko wysoki Chorwat może być w pewnym stopniu miarodajny, co do formy Austriaka. Myślę, że Koubek (+2,5) @ 1,90 to dość bezpieczny typ. Moya to dzisiejsza masówka, a wiadomo, jak takie typy się kończą.
pozwolę się z Tobą nie zgodzić..dobra Kubek ograł Taja i Francuza. tyle, że Srichaphan przyjechał do Chennai kontuzjowany i w praktyce nie wiem czemu wogóle startował. na igrzyskach azjatyckich nabawił się kontuzji łapy i praktycznie nie mógł w spotkaniu z kubkiem posługiwać się bekhendem. kubek w pewnej chwili miał 21/21 1-szego wygranego serwisu. taj był masowany przez weterynarza więc nie jest to miarodajny wynik. natomaist co do beneto to to jest dla mnie dosyć drewniana postać.. potrafi wygrać z silniejszymi a przegrać z kelnerami. w sumie nic wielkiego w tenisie nie osiagnał wiec ciezko mowic ze kubek ograł gwiazdy. h2h moya 3 - kubek 1. jedynie na trawie ograł carlosa podczas turnieju na wimbie. moze nie w dwoch setach ale w 3 napewno carlos dzis awansuje do finału. nie wiem czy pamietacie taki turniej w chorwacji bodaj 2 lata temu. tam kubek trzepał po kolei - heniek, ivo i ktoś tam jeszcze..a potem się zepsul:)
|
Do góry
|
|
|
|
#837851 - 06/01/2007 14:40
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: Svart_Ulv]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
Wklejam Wam analize na temat finalu w Doha ktora pisalem juz wczoraj na pewne forum tenisowe a ze nie moglem zrobic tego wczesniej wiec robie to teraz.Moze komus sie ona przyda choc widze ze Al Capone juz bardzo duzo napisal na temat tego meczu. Obserwuje od poczatku turniej w Doha(wiekszosc meczy ogladalem w tv i na stronie eurosportu) i choc mialem nie grac grubo az do Australian Open zdecyduje sie obstawic jutrzejszy final.Ogolnie nie gram zbyt grubo finalow to jednak w tym przypadku musze zrobic wyjatek a wiec: A. Murray vs I. Ljubicic typ:1 kurs1.926 Pinnacle stawka:1000zl to dla mnie kolo 4/10 Kurs bardzo dobry jesli by patrzec na gre obu panow w tym turnieju bo wedlug mnie zdecydowanym faworytem w tym meczu jest Andy Murray.Powiem szczerze ze cięzszą przeprawe w tym turnieju mial Chorwat ktory pokonal w drodze do finalu Soderlinga i Youzhnego ...byly to dwa 3-setowe pojedynki ktore Ljuba wygral tylko i wylacznie dzieki swojej silnej psychice i serwisowi.Pytam sie ile spotkań mozna wygrać w takim stylu? Forma Ljuby jest slaba .... z kondycja fizyczna takze nienajlepiej.... czy serwis polaczony z doswiadczeniem i silna psychika moga mu dac wygraną w tym turnieju? Ja mysle ze zdecydowanie NIE . Na drodze Ivana stanie jutro Murray mlody chlopak dla ktorego wedlug mnie droga do pierwszej 5-tki ATP to kwestia czasu(niedlugiego czasu).Fakt... wiele osob twierdzi ze jest on chimeryczny ... ma przestoje... to prawda ale ja widze w nim wielką wole walki i glód odnoszenia sukcesow( a ma on do tego predyspozycje ).Jako jeden z niewielu Szkot wygral z Federerem, czy dlatego ze Szwajcar odpuscil? wedlug mnie nie!!! ...Federer jesli juz gra w jakims turnieju to zawsze po to by go wygrac a czy byl wtedy zmeczony czy nie to nie jest az tak wazne.Zwyciestwo to jest bardzo cennne w moich oczach. Murray wie jak sie wygrywa z graczami z pierwszej dziesiatki ATP Ma na swoim koncie wygrana ze wspomnianym Fedexem, Roddickiem czy Goznem ( na ubieglorocznym US Open i to w czasie gdy Fernando byl w swietnej formie) .... dzis wygral z Denko ( ktos powie ze Denko byl zmeczony? moze.... ale Andy postawil mu dzis bardzo ciezkie warunki i zagral wiele fantastycznych pilek) no i wygrana z Ljubicicem w koncowce poprzedniego sezonu w hali w Madrycie 6-4 3-6 6-3. Ogladalem ten mecz i takze gralem wtedy Murraya Poprostu Szkot wie jak z nim wygrac.... wymiany z glebi kortu duzo lepiej wytrzymuje Szkot... jest szybszy - lepiej sie porusza po korcie , dochodzi do pilek ktore wydaja sie byc nie do odebrania (to ta wola walki o ktorej wspominalem) takze swietna technika, fantazja w grze ...woleje na bardzo wysokim poziomie ktorymi Andy swietnie operuje czego nie potrafil dzisiejszy rywal Ljuby Szwed Soderling.Zarowno atak jak i gra w defesywie to jest to co mlody Szkot potrafi.Widac ze Andy Murray jest dobrze przygotowany fizycznie a w porownaniu do wczesniejszego sezonu poprawil serwis i pracowal takze nad teżyzną fizyczną ( czego niestety narazie nie widac ) Ljuba natomiast ciezko porusza sie po korcie robi wiele niewymuszonych bledow nie wiem jak spedzał przerwe " swiateczną" ale widac ze nie jest on dobrze przygotowany do sezonu Mysle ze to co napisalem to wystarczajaca argumentacja do mojego typu.... osobiscie poprostu nie wyobrazam sobie ze " Pan Serwis" wygra kolejny mecz w stylu do ktorego nas ostatnio przyzwyczail. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#839019 - 06/01/2007 17:12
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: Vendetta]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
Krotki komentarz do meczu. Wygral zdecydowanie lepszy zawodnik.Ljuba dzis pokazal klase a ogladajac mecz wydawalo mi sie ze obaj gracze zamienili sie miejscami bo to Ljuba narzucal Szkotowi swoj styl gry... prowadzil wymiany i wytrzymywal je popelniajac bardzo malo niewymuszonych bledow ... pokazal takze klilka kapitalnych zagran co nie zdarzalo mu sie w dotychczasowych meczach w tym turnieju.Andy... hmm co moge napisac aby zbytnio go nie obrazic Poprostu zagral slabo... musi sie jeszcze wiele uczyc choc jak pisalem ma zadatki na wielkiego gracza. Ja do 15-stego dam sobie jednak spokoj z tenisem po tym co dzis widzialem odechcialo mi sie wszystkiego Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#840264 - 06/01/2007 23:05
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: Vendetta]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/04/2004
Postów: 2696
|
Novak Djokovic (Serbia & Mont.) vs Chris Guccione (Australia)Na Chrisa gram od początku turnieju. Nawet kiedy miał kurs 6.50 z Gasquetem Widziałem obu panów na korcie, prawie wszystkie ich mecze. Z moich obserwacji powiem tylko tyle Chris Guccione dziś wygra. Nie będę tutaj wklejał H2H lub mówił, kto ma lepsze zagrywki itp itd. czy serwisy, bo każdy to sobie może zobaczyć w statystykach, ale z moich obserwacji to Australijczyk dziś powinien odnieść zwycięstwo. Rośnie nam nowy pro-player Uważajcie.
|
Do góry
|
|
|
|
#840287 - 06/01/2007 23:15
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: Vendetta]
|
Hard-hitter
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 3114
|
...Coś o Koubku. Po zdemolowaniu Srichy pomyślałem: "Taj nie wyleczył do konca kontuzji - na pewno byl połamany. Eh ten śmieszny farciarz z Austrii." Po zdemolowaniu Benneteau: "Co to wymyslec... taaa Francuz wstał lewa noga. Ten szpaczek mnie juz wnerwia.." Po zdemolowaniu Carlosa Hiszpana, którego byłem naocznym świadkiem nie mam juz zamiaru nawet w minimalnym stopniu umniejszać zasług Sżtefana. Dawno nie widziałem tak kapitalnej dawki tenisa. Śladowa ilość ue. bh,fh - bez roznicy, tak samo skuteczne. Nawet serwisem potrafi postraszyć,a w sytuacji kiedy dosc lekkim, kapitalnie rotowanym drugim podaniem wyrzucił przeciwnika daleko, daleko za kort az krzyknalem z zachwytu Jeśli do kogos bardziej przemawiają liczby to prosze, oto statsy 1 i 2 podania jego 3 ostatnich przeciwników: Srichaphan: 50/38 ,Benneteau: 56/44, Moja: 56/39. pffffff... Zerkam sobie na kursy jutrzejszego finalu i przecieram oczy ze zdumienia. Na teniste bedacego chyba w życiowej formie mamy około 2,40. Dziękuje bardzo Wygrana Malisse nad Nadalem robi na pewno wrażenie, ale trzeba wziasc poprawke na to, ze Rafa nie zlapal jeszcze wiatru w żagle i dzis wielu mogłoby go pokonać. Jeżeli Koubek pokaże taka sama regularność jak dotychczas to możemy byc świadkami jak wytracony z równowagi X-man bedzie rzucał mięsem i rakieta ps. Ivan aeeejaaaoooooo Biorąc pod uwage podpis nad moim avatarem, po wygranych meczach Ljuby poprzedzających dzisiejszy final, ze wstydem przemykałem po forum Fuks gonił fuksa. Ale dzis... stary dobry Ivan ljubicic powrocil ze wszystkim swoimi największymi atutami... zresztą nie bede powtarzał tego co napisał wcześniej Vendetta strzala
|
Do góry
|
|
|
|
#840289 - 06/01/2007 23:16
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: host]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/04/2004
Postów: 2696
|
Sory za post pod postem, ale zapomniałem o tym meczu. (3) Xavier Malisse (Belgium) vs Stefan Koubek (Austria)Koubek chyba na stare lata, chce trochę wygrać kasy i zakończyć sezon na sporym + Widać u niego zaangażowanie i doskonałą formę. Ci co piszą, że już na ta lata forma nie będzie dopisywała, to są w sporym błędzie, albo nigdy nie grali z staruszkami w tenisa Po pierwsze nie jest taki stary, po drugie widać u niego dobre przygotowanie, a co najważniejsze, że gra dobrą piłkę Co do Xaviera to nie mogę nic powiedzieć. Gra pożądny tenis, widziałem tylko jego jedno spotkanie Może to za mało, żeby oceniać jak gra cały czas, ale tym jednym spotkaniem, zrozumiałem, że przegra z Koubkiem. Sory za taką analizę, ale lecę spać Pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#840303 - 06/01/2007 23:26
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: Vendetta]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/04/2004
Postów: 2696
|
Malisse - koubek typ:1 kurs:(1.01?) nie znam kursu ale innego rezul;stu poprstu nid widze . Ogladalem dzis mecz Belga z Nadalem i nie wiem co by musialo sie wydarzyc na korcie by Austriak wygral ten mecz 1.53 Xavier Malisse (BEL) vs Stefan Koubek (AUT) 2.18 Chyba coś za bardzo przesadzasz z tym kursem 1,01 ... Jak byś był bukmacherem i byś dał taki kurs na Malisse, to na Koubka na pewno powyżej 5,00. Wtedy bym całował Cię po rękach Co do meczu Nadala z Xavierem. To co takiego sobą prezentuje Nadal ostatnio? Moim zdaniem jedno wielkie nic, wszyscy go wykreowali na wielką gwiazdę, niektórzy co wychodzą na kort z nim grać już się boją, zresztą jak z Federerem... Xavier to fighter, ale bez przesady. Jestem pewny, że jak by Koubek grał z Nadalem, to by szybciej się rozprawił z nim niż Malisse. Zresztą co my tu będziemy gadać. Jutro zobaczymy Powodzenia
|
Do góry
|
|
|
|
#840373 - 07/01/2007 00:38
Re: Doha, Adelaide, Chennai 1-7.01
[Re: Vendetta]
|
Hard-hitter
Meldunek: 25/06/2005
Postów: 3114
|
I wlasnie takie lekcewazace podjescie do osoby Koubka sprawiło, ze stal sie najbardziej dochodowym obiektem dla wszystkich bukow w ostatnim tygodniu. Przed jutrzejszym finałem trzeba patrzeć na niego nie jak zazwyczaj - czyli na marnej klasy grajka, ale zawodnika któremu w Chennai wszystko praktycznie wychodzi Na jutro widze dwie opcje: albo za średnia stawke grac Austriaka, albo bezstresowo obejrzec sobie po obiedzie meczyk, nie czując na sobie presji PLN
|
Do góry
|
|
|
|
|
|