#934446 - 06/02/2007 11:49
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
newbie
Meldunek: 29/01/2007
Postów: 29
|
Wyciągając wnioski z powyższych wywodów dochodzę do konkluzji, że w ogóle nie opłaca się obstawiać, jeżeli nie znajdę pomyłek bukmachera w wystawianych kursach, co w moim przypadku jest niemożliwe, ponieważ nie mam pojęcia jak oszacować prawdopodobieństwo wygranej/przegranej danej drużyny/zawodnika.
Pozdr Aga
|
Do góry
|
|
|
|
#934524 - 06/02/2007 12:06
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
old hand
Meldunek: 02/11/2004
Postów: 898
Skąd: Leeds
|
Oczywiscie obstawianie zakładów wartościowych jest podstawa, ale przydatna jesli gramy glownie zakłady pojedyncze. W przypadku jesli obstawiamy zaklady akumulowane to o ich oplacalnosci decydyje glownie nasza skutecznosc. Ponizszy wykres przedstawia wzrost zysku netto z zakładów pojedynczych i akumulowanych wraz ze wzrostem skuteczności typowania w przypadku zawarcia 1000 zakładów za stawkę 1 jednostki o średnim kursie 1,9. 
|
Do góry
|
|
|
|
#934534 - 06/02/2007 12:09
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: agnieszka_waw]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/11/2006
Postów: 2055
Skąd: Wwa
|
Wyciągając wnioski z powyższych wywodów dochodzę do konkluzji, że w ogóle nie opłaca się obstawiać, jeżeli nie znajdę pomyłek bukmachera w wystawianych kursach, co w moim przypadku jest niemożliwe, ponieważ nie mam pojęcia jak oszacować prawdopodobieństwo wygranej/przegranej danej drużyny/zawodnika.
Pozdr Aga Agnieszko!Nie wiem na jakich danych/ja na takie nie trafiłem/ bazują ci,którzy regularnie piszą o tym,że tylko 2% grających jest na plusie-a pozostałe 98% ich+bukmacherów tylko sponsoruje...Ale jeżeli taka jest skuteczność w rzeczywistości to musi wynikać z tego,że:a/w firmach bukmacherskich nie pracują frajerzy tylko fachowcy, b/że firmy bukmacherskie potrafą"wpłynąć"na wyniki meczy.Odnośnie punktu b/:parę lat temu w głośnej aferze"Świtu Nowy Dwór Mazowiecki"ich bramkarz z byłej Jugosławii Borys Petković/nie ręczę za poprawność pisowni jego nazwiska/w wywiadzie dla"Super Ekspresu"powiedział wprost,że poza kasą od rywali za sprzedane mecze-DOSTAWALI KASĘ OD FIRM BUKMACHERSKICH.I co?Myślisz może że ktokolwiek podjął ten wątek w śledztwie?NIE,NIKT NIE PODJĄŁ..ale sukcesów w grze życzę Ci nadal.edi8
|
Do góry
|
|
|
|
#934656 - 06/02/2007 12:40
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Whip]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Edi, klepnij się w główkę. Wytłumaczę jak chłopu na roli.
Pytanie 1 brzmi - jakie jest prawdopodobieństwo trafienia zdarzenia z kursem 1,5 przy założeniu, że bukmacher dobrze oszacował kurs i ma marżę 10%?
Innymi słowy - gram kurs 1,5 i chcę wiedzieć jakie są szanse na trafienie. Proste? No to liczymy.
P = 1 / (Kurs * (1 + Marża))
p = 1 / (1,5 * 1,1) = 1 / 1,65 = 60,6%
Wniosek: Grając kurs 1,5 mam 60,6% szans na trafienie przy założeniu, że buk dobrze oszacował prawdopodobieństwo i ma marżę 10%
Tak więc kurs 1,5 = 60,6% szans.
Pytanie 2 brzmi - ile zakładów z 1000 po kursie 1,5 wygra Agnieszka (statystycznie)?
Skoro szansa na trafienie jednego wynosi 60,6, to Agnieszka wygra 606 zakładów po kursie 1,5.
Wszystko się zgadza, Edi? Jeśli tak, to przystąpię do drugiej części. Jeśli nie, to wskaż błąd.
|
Do góry
|
|
|
|
#934769 - 06/02/2007 13:05
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: mumin]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
te wyliczenia ktore kolega podal wyzej pojda w leb przy zakladach podwojnych i potrojnych. Toteż wyliczenie powyższe jest tylko dla pojedynczych  Podwójne zakłady za chwilę, jak tylko Edi przetrawi i zaakceptuje pojedyncze... Offtopic: A co do progresji - piszesz, że rachunek prawdopodobieństwa załatwia wszystko... czy wiesz, że twoją progresję też? 
|
Do góry
|
|
|
|
#934816 - 06/02/2007 13:19
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
addict
Meldunek: 25/02/2006
Postów: 617
|
[----]Teraz Agnieszka trafi na 1000 kuponów 606*1,65*1j.=999,9j. zaś "strateg1"na 1000 kuponów trafi 368*2,72*1j.=1000j.Jak widzisz prawdopodobieństwo ponownie obliczone teraz z uwzględnieniem 10% marży nie wpłynęlo na identyczność wyniku"pojedynku"-zmienił się tylko parametr"p" podawany w procentach.
Jeśeli zagrają po kursach zawierających marże, to na 1000 zdarzeń trafi 606 ponieważ gra single wygra: 606 x 1,5j. = 909 j. strata 1000 - 909j. Strateg1 zagra 1000 kuponów i trafi 368 x 2,25j. = 820 j. Warunki są nierówne Winien zagrać 500 kuponów (obstawić również 1000 zdarzeń) wtedy generuje jednakowe straty: 184 x 2,25j. = 420j. czyli 500-410 = 90j.
|
Do góry
|
|
|
|
#934821 - 06/02/2007 13:23
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: BAHmVIP]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
BAHmVIP, chyba szkoda czasu dla niektórych... Dla tych, którzy jeszcze mają wątpliwości mam prosty przykład, który wszystko wyjaśnia.Są zakłady na to, kto rozpocznie mecz. Czyli kto wygra losowanie. Prawdopodobieństwo jest proste - 50%/50%. A kursy? Na Bwin chyba 1,8 - 1,8. Trochę dziwne, prawda? Szansa na trafienie jest 1:2, więc sprawiedliwie by było jakbyś za każdą złotówkę dostał 2. Ale buk daje tylko 1,80. Te brakujące 20gr to marża buka. Zabiera nam 10% (20 gr z 2 zł). A co będzie jak zrobimy tasiemca? Na przykład taki zakład na 5 meczy. Kombinacji jest 2*2*2*2*2 = 32. Czyli uda nam się trafić raz na 32 takie kupony. Hmm... no dobrze, więc sprawiedliwie byłoby gdym dostał za każdą trafioną złotówkę 32 złote. A co na to buk? Policzmy, jakie będzie AKO. AKO = 1,80 * 1,80 * 1,80 * 1,80 * 1,80 = 18,90! Tylko 18,90! Do 32 zł brakuje ponad 13 złociszy! Policzmy ile buk z tego będzie miał - 13 zł / 32 zł = 40,6%! Tak więc widzimy jak łatwo bukmacherzy zarabiają na tasiemcowych zakładach - im ich więcej, tym marża buka wyższa! Jak myślicie, dlaczego u niektórych nie da się grać singli? Chyba jasne. Powyższa prawda jest znana każdemu, kto choć trochę ruszy głową. W co drugim poradniu jest to opisane... ale jak widać niektórzy nie wierzą... prawda, panie Edi8?
|
Do góry
|
|
|
|
#934928 - 06/02/2007 13:44
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: edi8]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
W przykładzie z monetami udowodniłem, że znaczenie marży rośnie wraz z liczbą zakładów na kuponie. Prościej już chyba nie można. Marża ma też kolosalne znaczenie dla bawienia się w bukmacherkę - wyznacza ona o ile musimy być lepsi od bukmachera, aby na nim zarabiać. Jeśli marża wynosi 10%, to my o tyle musimy być lepsi, aby zacząć wygrywać. Jeśli jesteśmy na tyle dobrymi typerami, że wygrywamy z bukiem, to kumulowanie zakładów pomnoży nam zyski - jesteśmy po prawej stronie wykresu Whipera. Niestety 98% graczy jest po lewej stronie wykresu - nie mają wystarczającej wiedzy, aby wygrać z profesjonalnymi oddsmakerami zatrudnionymi u bukmacherów, tym bardziej, że muszą jeszcze pokonać marżę. I dla nich im dłuże kupony tym szybszy upadek... choć zawsze można liczyć na szczęście 
|
Do góry
|
|
|
|
#934990 - 06/02/2007 13:52
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Gandhi]
|
addict
Meldunek: 25/02/2006
Postów: 617
|
Są zakłady na to, kto rozpocznie mecz. Czyli kto wygra losowanie. Prawdopodobieństwo jest proste - 50%/50%. A kursy? Na bwin chyba 1,8 - 1,8.
życie nie jest takie proste jak się wydaje :-( Wygrywający losowanie wybiera czy chce rozpoczynać mecz czy też wybrać połowę na której rozpoczyna. Gdyby znać preferencje kapitanów, to można zarobić. Np. lubi rozpoczynać, to jak wygra losowalnie, to rozpocznie. Ale może też rozpocząć jeśli przeciwnik wgra losowanie a nie chce grać pod słońce albo wierzy w jakieś zabobony i odda piłkę. Tak więc nie w każdym meczu jest to 50%-50% Tylko gdzie taką wiedzę zdobyć (jak reaguje kapitan po wygraniu losowania) ?
|
Do góry
|
|
|
|
#935036 - 06/02/2007 14:02
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: BAHmVIP]
|
addict
Meldunek: 19/01/2007
Postów: 695
Skąd: Kielce
|
Tylko gdzie taką wiedzę zdobyć (jak reaguje kapitan po wygraniu losowania) ? Jestem sędzią, więc często przeprowadzam takie losowania  Zawsze oddają piłkę przeciwnikowi, dzięki czemu mogą wybrać czy chcą pozostać na swojej stronie czy ją zmienić. No chyba, że to jakiś zielony trampkarz, który nie wie o co chodzi, albo przesądny piłkarz... ale to margines.
|
Do góry
|
|
|
|
#935105 - 06/02/2007 14:19
Re: Zakłady kombo i pojedyncze
[Re: Gandhi]
|
addict
Meldunek: 25/02/2006
Postów: 617
|
Jestem sędzią, więc często przeprowadzam takie losowania  Zawsze oddają piłkę przeciwnikowi, dzięki czemu mogą wybrać czy chcą pozostać na swojej stronie czy ją zmienić. No chyba, że to jakiś zielony trampkarz, który nie wie o co chodzi, albo przesądny piłkarz... ale to margines. Ja już swoje przesędziowałem (~500)  ale takiej reguły nie zaobserwowałem. {równie często słyszałem "zostajemy" jak i "piłka")
|
Do góry
|
|
|
|
|
|