Mój kuzyn był zameldowany u babci, niby sie nią opiekował.
Poźniej został zameldowany jego bart. Zaden nie był w wojsku ..

Ja ostatnio pisałem egzamin z PO i myśle, że dzięki niemu nie pójde

a z tym wojskiem to w jakim wieku sa? uczyli sie?

chocilo mi oto ze nie udalo mi sie przednimi uciec... "listy milosne' dwa lata mi przysylali az dopieli swego..

do szkoły trzeba było się zapisać i w trąbkę by Ciebie mogli pocałować

koniec weekendu i znów to samo: praca praca praca i jeszcze raz

- moje podejście do bukmacherki
- moja gra
- moja lekkomyślność
- moja głupota

qrde bele

- że nic nie moge trafić
- niewiem co zmienić aby móc trafić
- że nie jestem w stanie niczego trafić

qrde bele

No i tak jak sie spodziewalem - ostatni egzamin oblany

Wkurza mnie jak oglądam programy o "celebrities" i ich teksty:
"Witam w mojej kawalerce. 500 metrów kw. 7 sypialni, 10 łazieniek..." itp itd...

*** i jeszcze troche nauki:(przez rok dwa,trzy lata:/Kazdego dnia glwowa mi peka od natloku nowych wiadomosci,a co tu mowic o dobrym zrozumieniu rzeczy z poprzednich dni:/

Denerwują mnie dzieciaki, które w kafejce non-stop grają w Tibie, na jeden komputer przypada 4 młodych, niektórzy stoją także za moimi plecami i zekają jak obstawiam... I jak tu mają mieć dobry przykład ...

Denerwuje mnie to ze na tym forum wiecej jest rankingow, niz dobrych, przeanalizowanych typow.

shane ja podobnie... ostatni exam lose...
a miałbym już wolne...


poza tym gubię sam się w swojej głowie i uczuciami, sam nie wiem czego chce... spotkałem się po długim czasie z koleżanką i było całkiem fajnie... tylko czy wykonać kolejny krok... i tak się na mnie już zawiodła...

Denerwuje mnie ze nie wiem czy isc puscic mecz Havant - Fisher z nizszej Anglii.Pewna osoba podala dobre info i teraz nie wiem czy sie oplaca isc ,czy nie ,walcze w glowie.Kurs 1,91.hmm ?

W sumie to troche z mojej winy, moze za malo sie przylozylem do niego? A tak juz by bylo po sesji, de facto bezproblemowo zaliczonej. Trzeba ruszyc tylek i zabrac sie do przygotowan do poprawki.

@ kamasss

A moze warto wykonac nastepny krok? Spotkales sie z nia, moze ona o tym incydencie zapomniala, przeszlo jej, moze to spotkanie ma jakis podtekst? Warto sprobowac, potem bedziesz zalowac ze nie zrobiles czegos.

Ja również chyba mogłem zrobić więcej... ale pytania na egzaminie po prostu mi nie pod pasowały... poprawka w środę... też miałbym wolne, ale póki co nie mam i muszę jakby nie było się tym przejmować...

@ shane

co do koleżanki to już na koniec LO doszło między nami do bliskiego kontaktu na imprezie... ale ja nie chciałem się angażować... studiujemy w tym samym mieście jednak mimo wcześniejszych obietnic dopiero teraz się spotkaliśmy (dwa dni pod rząd) i znowu była bliskość i było nam fajnie... widzę i wiem, że ona ma już dość tego mojego nie zdecydowania, muszę podjąć jakieś konkretne decyzje, czy chcę się angażować...

Tez tak czasami mialem, ale jesli nie bylem pewien uczuc to sie w pore wycofywalem, nie chcialem jej robic nadzieji, by potem ja zranic.

nadziei*

No właśnie... i ja tak robiłem do tej pory. Też nie byłem pewny, więc żeby nie było problemów i przykrości dla obojga wycofywałem się.
Tylko chyba teraz jest trochę inaczej...

nauka popierdolonych doktryn polityczno-prawnych