Witam, od pewnego czasu intryguje mnie pewna myśl. Jak obstawiam u naziemnych za wiekszą stawke, zawsze dzwonią do centrali i podają co i jak. I tak sie czasem zastanawiam w jakim celu? Czy może być jakiś walek że Ci z centrali próboją jakoś ''sprzedawać'' mecze czy cos?(nasunelo mi sie to po paru cudach a nie wynikach...) Czy to nie ma z tym nic wspólnego? Jak ktoś coś wie to prosiłbym o odezwe

zanczy sie pytasz, czy prof ustawia mecze?

Nom dzownia bo nie zawsze babka pamieta ktore mecze sa juz ustawione w profie i ktore mozna grac za duza sume

Przecież co tydzień się z innymi drużynami ustawiają to jak te babki mają pamiętać.

Najlepiej poprostu nie grać u naziemnych. Jak wiadomo podatek a dwa grając w necie mogę obstawić nawet będąc po imprezie o 4-5 rano. Ostatnio mi to na zdrowie nie wyszło, ale możliwość taka jest . A pytasz Bogdan się dlaczego dzwonią do centrali bo w punktach mają limit bodajże wahało się to od 200 do 300 złoty. Jeśli chcesz grać u nich a masz problem z puszczeniem za 300 to rozbij to na dwa kupony po 150 na to samo zdarzenie, ale ja będe powtarzał graj u internetowych.

Pozdrawiam

Dzieki za odpowiedzi.Mysle ze chyba nie ma takich wałów.Ale zaciekawiło mnie to po tym jak pare razypo super grubych kwotach praktycznie najlatwiejsze mecze nie wchodzily.Ale mysle ze to chyba nic wspolnego nie ma...

Pozdrawiam

Nie próbowałem, ale myślisz, że za 300 zł mogą robić problem a dwa razy po 150 nie?

To co, ogólnie uważacie że nie ma mowy o żadnych zagrywkach ze strony bukmacherów ? Tylko zapisują w centrali nr. i nic ich nie interesuje ?