Opcje tematu
#2291490 - 25/04/2008 00:44 LAY the favourite, BACK the favourite
Mistrzunio80 Offline
addict

Meldunek: 14/02/2006
Postów: 502
Cześć

Temat dotyczy przede wszystkim tradingu na Betfair i liczę na ciekawą dyskusję :). Chodzi mi tutaj głównie o tenis, a konkretnie o strategię grania, która będzie generować stałe zyski.

Pytanie nr 1

Czy wg Was lepszą strategią jest nastawienie na trading (nastawienie na mniejszy ale pewny zysk i zmniejszenie strat w przypadku gdy kursy idą w złym dla gracza kierunku) czy też może lepiej jest obserwować mecz na LIVE i zagrać LAY lub BACK i nie kontrować? Wtedy zysk jest dużo większy ale też i można stracić całą postawioną kwotę.

Niby mówi się, że lepszy jest pewny zysk – nawet na poziomie 3% dlatego zawsze trzeba dążyć do bycia ALL GREEN, ale przykładowo jeżeli wystawię LAY po kursie 1.30 np. na zwycięstwo Federera z Nadalem i jeżeli później kurs na Federera wzrośnie do 1.50 (zagram wtedy BACK na Federera) to po odliczeniu marży 5% od wygranej netto mój YIELD na tym zakładzie wyniesie 9% - czyli jest to równoznaczne z trafieniem kursu 1.09 – czy to jest opłacalne? W dłuższej mierze chyba nie. A co jeżeli kurs na Federera spadnie do poziomu 1.10? Wtedy grając BACK na Federera po tym kursie mój YIELD na tym zakładzie będzie wynosił -13%. Może lepiej obrać strategię długodystansową i grać tylko w jedną stronę płaską stawką lub delikatną progresją? W przypadku wygranej Nadala (wchodzi LAY 1.30 na Ferdka) wygrywamy po kursie 4.17 (normalnie wg obliczeń jest to 4.33 ale marża 5% w przypadku wyższych kursów jest bardzo widoczna). Trafienie raz na 4 razy takiego LAY`a już wygeneruje mały zysk.

Pytanie nr 2
Dotyczy tylko tradingu. Do najbardziej opłacalnych strategii należy granie LAY`ów po bardzo niskim kursie czyli granie na niespodziankę po bardzo wysokim kursie – ale można się na tym naciąć – przykładowo wczoraj wystawiłem LAY po kursie 1.10 na Nadala w meczu z Anciciem w drugim gemie przy serwie Ancicia
i wyniku *40-15 – jak wiadomo Ancic przegrał ten mecz sromotnie. Inny mecz z turnieju Monte Carlo – Ferrer-Safin – uznałem, że kurs na Ferrera jest zbyt niski, że Safin bo zdeklasowaniu Malisse`a powalczy z Davidem i wystawiłem LAY`a 1.40 przeciw niemu. Sprawy jednak potoczyły się zupełnie inaczej – Ferrer szybko przełamał Marata i nim się spostrzegłem prowadził 5:2, a kurs na niego wynosił 1.08 – zagranie po tym kursie Ferrera spowodowało, że mój YIELD na tym zakładzie wyniósł ok. -20%. Pomyślałem, może lepiej odpuszczać takie mecze i grać jeszcze niższe LAY`e – albo zagrać inaczej – BACK na faworyta po kursie 1.40 (1.38 bez marży) i jeżeli kurs na niego spadnie do poziomu 1.10 wtedy skontrować i zagrać LAY`a po tym kursie (czyli tak jakby zagrać BACK na underdoga po kursie 10.5) – przy równomiernym rozłożeniu zysków YIELD na tym zakładzie wyniesie 22% - czyli już coś.

Co o tym sądzicie?
Jeżeli ktoś chciałby pogadać o tradingu na GG to zapraszam (4273216).

Pozdrawiam

Do góry
#2294491 - 26/04/2008 03:31 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Mistrzunio80]
Sylwiaa Offline
a.k.a. "DOMINICCA"

Meldunek: 11/02/2008
Postów: 1525
Skąd: GDAŃSK
Powiem Ci tak, te 1.4 na Ferrera to ja od Ciebie wziełam przed wczoraj.Ferrer to wojownik, a Safin wiadomo.Do tego 1,4 kurs za wysoki do lay w tym przypadku. Także już dwie pomyłki , z których w trakcie trwania gry coraz trudniej się wygrzebać.Tutaj czynnik ludzki bardzo ważny.

Jeżeli chcesz grać hurtem , to już lepiej dać lay w piłce nożnej od 80 min, wtedy kurs w okolicy 1,2-1,25 . Możesz to grac za wszystkie pieniądze jakie masz na koncie .

Do góry
#2294517 - 26/04/2008 03:46 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Sylwiaa]
Szewa Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
Originally Posted By: DOMINICCA

Jeżeli chcesz grać hurtem , to już lepiej dać lay w piłce nożnej od 80 min, wtedy kurs w okolicy 1,2-1,25 . Możesz to grac za wszystkie pieniądze jakie masz na koncie .


Ale na co ten lay ? Na wygrywającą drużynę, na under, na dokładny wynik ?

Do góry
#2294557 - 26/04/2008 04:07 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Szewa]
Sylwiaa Offline
a.k.a. "DOMINICCA"

Meldunek: 11/02/2008
Postów: 1525
Skąd: GDAŃSK
Obojetnie. Chodzi o kurs .

Do góry
#2294603 - 26/04/2008 04:29 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Sylwiaa]
Piostar Offline
Marcos Baghdatis

Meldunek: 01/11/2004
Postów: 40732
Skąd: Dęblin
Real - Barcelona 1-0 (80min)

Kurs Real 1,20

Daje za wszystko Lay Real, mecz trwa dalej kursy na Lay spadają, mecz się kończy 1-0.

Gdzie zarobek?

Do góry
#2294609 - 26/04/2008 04:32 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Piostar]
arekm Offline
veteran

Meldunek: 22/10/2005
Postów: 1486
Zarobek poszedł się bujać \:\)

Do góry
#2294622 - 26/04/2008 04:36 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: arekm]
arekm Offline
veteran

Meldunek: 22/10/2005
Postów: 1486
Z all green to oczywiście jest fajna sprawa. IMHO najlepsze allgreen jakie osobiście nieraz stosuję, to granie na lay remis w overowym (oczywiście z założenia) meczu. Dzisiaj taka 2 niemiecka, była idealna do tego. Lay remis i kontra po golu. Ale wiadomo, że na allgrenie można się naciąć, jak ktoś był pazerny przy Koln, to się dzisiaj przejechał.
Prawda jest jedna, gdyby był złoty środek, to wszyscy by się bogacili. Ale bogacą się tylko Ci, którzy albo mają szczęście, albo znaleźli tego złotego gralla i nikomu nic nie powiedzą \:\)
Pozdrawiam wszystkich betfairowców.

Do góry
#2294664 - 26/04/2008 04:54 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Piostar]
Mistrzunio80 Offline
addict

Meldunek: 14/02/2006
Postów: 502
Ano właśnie. Oglądałem mecz Safina z Mallise`m i Marat grał tam naprawdę rewelacyjnie, bardzo szybko i zdecydowanie kończył większość wymian. Ferrer to wszystko mu jednak przebijał, a im dłużej trwała wymiana tym bardziej Marat się gotował - skutek - mnóstwo niewymuszonych błędów i rzucanie rakietą :-).

Jeszcze kilka takich refleksji osobistych :-). Jeżeli średni trafiony kurs * skuteczność > 1 to grając płaską stawką zawsze osiągnie się zysk. I jest to dla mnie najlepsza opcja na dzień dzisiejszy. Zgadzam sie z Dominiccą, że granie LAY`ów po takim kursie w piłce nożnej (ale bez tradingu) płaską stawką może generować stały dobry zysk ale zdarzają się tez sytuacje bardzo irytujące np. w poniedziałek w lidze szwedzkiej po 75 min. Malmo prowadziło z Halmstadem 2:1 i mozna było zlayować wygrana Malmo po kursie 1.22 bodajże czyli de facto puscic kurs 5.32, w 85 minucie było 2:2 i kurs na remis spadł do 1.15 - gdybyśmy grali tylko w jedną stronę i mecz zakończyłby się takim wynikiem wówczas wygralibysmy po kursie 5.22 ale .... Malmo znowu strzeliło bramkę i wygrało 3:2 :-). Zatem mój pomysl jest taki, zeby grać płaską stawką jakiś większy kurs (np. LAY 1.24 = BACK 4.96 bez marzy) i kontrować tylko po takim kursie po jakim zagralismy np. jezeli obstawilismy LAY na Federera po kursie 1.50 w meczu z Nadalem to kontrujemy tylko w przypadku gdy BACK na Ferdka wzrośnie do poziomu 3.00. Wtedy jeden z dwóch zakładów po kursie 3.00 nam wchodzi i mamy nastepny typ o kursie 3.0 niejako gratis bo wystarczy trafic 1 na 3 po kursie 3.00 żeby wyjść na 0. Podoba mi się taki system i pewnie zrobie jakies testy albo zagram za mniejsze pieniadze ale dla kursu ok. 5.00 (LAY ok. 1.24) - wtedy wystarczy trafić raz na 5 razy zeby wyjsc na zero. Pewnie przetestuje to na piłce noznej ale wystawiając LAY`a przeciwko faworytowi, który prowadzi jedną bramką pod warunkiem, ze bedzie jeszcze czas zeby wyrównac :-).

Do góry
#2294828 - 26/04/2008 06:59 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Mistrzunio80]
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
w tenisie zawsze grałem lay na zawodnika który wygra 1 set ale pod warunkiem , że drugiego seta zaczyna serwisem rywal . I w ciągu miesiąca miałem świetne wyniki ale oczywiście nie trzymałem się tego zacząłem grać wczesniej bo mi sie nie chcialo czekac jak sie skonczy 1 set albo gralem przed meczem i już nie było tak różowo .

Do góry
#2295287 - 26/04/2008 18:05 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Marcel]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Ja w tenisie miałem świetne wyniki przez kilka miesięcy kiedy unikałem gry przed meczem, a zaczynałem stawiać od drugiego seta. Grywałem głównie WTA i stawiałem przeciwko zawodniczkom, które przegrały pierwszego seta i miały stratę przełamania w drugim. Jak wiadomo u Pań często występują nagłe zwroty sytuacji i zawodniczki są w stanie stracić nawet przewagę dwóch przełamań w secie. Przy prowadzeniu 1-0 w setach i przewadze 1-2 przełamań w drugim kursy na zawodniczkę wynoszą zazwyczaj od 1.01-1.05. W ubiegłotygodniowym turnieju powroty do meczu w takich sytuacjach zdarzyły się na pewno w meczach Szavay - Safina (17.04) gdzie ze stanu 6-4 *5-2 Safina dwukrotnie przełamała rywalkę i wyrównała na 5-5 jednak ostatecznie przegrała seta. W momencie kiedy Szavay prowadziła 5-2 w drugim secie można było layować po kursie 1.02. W opcji z kontrowaniem można było osiągnąć pokaźny zyk. Podobnie było w meczu Kirilenko - Vogele (15.04). Tu Kirilenko również prowadziła w drugim secie różnicą dwóch przełamach i w tym momencie można było grać lay po kursie 1.01. Kirilenko jednak seta przegrała i kurs wzrósł w okolice 1.3. Mecz wygrała Kirilenko ale można było osiągnąć spory zysk kontrując. W ostatnich tygodniach wiele można było zarobić na 15-letniej Portugalce Michelle Larcherde Brito. Najpierw jej pojedynek z Makarovą (27.03) gdzie Makarova wygrała pierwszego seta 6-3 i w drugim przegrywała kolejno *5-1 40-30, *5-3 30-15, 5-4* 40-15, 6-6 *3-1. Przez pół seta można było grać lay na Rosjankę po kursie 1.01. Tymczasem Michelle odrobiła straty i wygrała mecz. Podobna sytuacja miała miejsce w następnym meczu Michelle z Agnieszką Radwańską (28.03). De Brito gładko przegrała pierwszego seta i można było zagrać lay po kursie 1.03. Michelle wygrała ten mecz. W kolejnym turnieju Michelle z kolei przegrała mecz z Mamic w którym szybko osiągnęła przewagę przełamania i lay wynosił 1.15.
W meczu Cristea - King (14.04) ze stanu 6-7 0-3* Cristea wygrała mecz - kurs lay wynosił 1.04, w meczu S. Williams - Jankovic (5.04) Serena wygrała pierwszego seta i miała przewagę dwóch przełamań w secie drugim. Serena jednak przegrała tego seta lecz wygrała mecz. Niestety wróciłem do domu już w końcówce drugiego seta tego meczu ale przypuszczam, że w tym wypadku kurs na lay wynosił mniej więcej 1.02.
Podałem tylko przykłady z ostatniego miesiąca, które udało mi się wychwycić. Z innych ciekawych przykładów można podać chpćby słynne ubiegłoroczne zwycięstwo Radwańskiej nad Szarapovą gdzie przy *2-1 dla Rosjanki w pierwszym secie można było grać lay po kursie 1.04. Ważne jest żeby do takiej gry wybierać mecze w których jest dużo przełamań i ze statystyk wynika, że prowadząca zawodniczka nie wygrywa swoich serwisów zbyt pewnie. Grając w ten sposób wszystko co się rusza trudno będzie o zyski. Jednak plusem takiej gry jest stosunkowo niewielki wkład finansowy potrzebny do osiągnięcia przyzwoitego zysku. Nie ma więc jakiejś specjalnej nerwówki towarzyszącej graniu za większe stawki. Ważna jest jednak odpowiednia selekcja meczów, śledzenie statystyk jest tu rzeczą nieodzowną. Takie kursy biorą się stąd, że większość grających ma tendencje do rozliczania meczów przedwcześnie, a w sporcie szczególnie w przypadku Pań żeby być pewnym kto wygra trzeba zaczekać aż pojedynek się zakończy.
U mężczyzn takie sytuacje zdarzają się rzadziej ale również miewają miejsce. Najbardziej znany przykład to mecz pucharu Davisa między Djokovicem i Davydenko gdzie Djoko prowadził 2-0 w setach i *3-0 w trzecim secie. Generalnie jednak u panów trudniej o zyski w takiej sytuacji.
Z drugiej strony zacząłem notować straty kiedy stawiałem niewiele analizując przeciwko faworytom przed meczem (chodzi głównie o męskie rozgrywki i lay w okolicach 1.2-1.5). Wprawdzie przyniosło to świetne efekty w Rotterdamie gdzie żaden z rozstawionych nie przeszedł drugiej rundy ale później było juz znacznie gorzej. Lepsze efekty przynosiła gra na podstawie statystyk meczowych, na przykład na zawodnika, który przegrał pierwszego seta a w drugim zaczął powoli przejmować inicjatywę (według statystyk) a nie było jeszcze w tym secie przewagi przełamania.

Do góry
#2295317 - 26/04/2008 18:33 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: vicek]
Sylwiaa Offline
a.k.a. "DOMINICCA"

Meldunek: 11/02/2008
Postów: 1525
Skąd: GDAŃSK
statystyka statystyką, ale przedewszystkim czesto się zdarza, że zawodnicy dopiero rozgrzewają się w pierwszym secie, odpuszczając go sobie.Taka sytuacja powoduje sztuczne zaniżenie kursu na przeciwnika .Wczoraj Ferrer dopiero w drugim secie zaczął walczyc, rozwalił nawet dwie rakiety.

Do góry
#2295342 - 26/04/2008 18:48 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Sylwiaa]
wwwujek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
Ja Wam powiem, że jestem zachwycony Betfair.. Wpłaciłem 100 euro, po dwóch dniach mam 174. Miałbym o 30 więcej, gdybym grał tylko tenis, tak jak sobie założyłem.. Skusiłem się na Bayern - Zenit, na over 2.5 przy stanie 1:1.. No nic.

Gram tylko i wyłącznie na zwyciężce pojedynku, LAYa nie uzywam.
Wczoraj złapałem po pierwszym secie Federera za 3,3. Byłem przekonany, że w drugim powalczy. Zakładałem, że dogram wtedy Nalbandiana. W drugim poszło Fedowi nad wyraz łatwo, czekałem na trzeciego seta. Tu też było łatwo, dlatego nie kontrowałem - na co byłem przygotowany.

Zauważyłem, że podczam meczu kursy bardzo skaczą. Przy wyrównanym pojedynku kursy potrafią w róznych okresach czasu skakać na np. 3. Wtedy nic tylko się cieszyć z pewnego zysku.

Dzis znów się zabawie przy pojedynku Nadala z Davydenka..
Póki co, na Mikołaja jest kurs 6, liczę, że jeśli Nadal zacznie mecz i swoje podanie pewnie wygra, to na Rosjanina kurs skoczy na 8.. Nie wierzę, że Rusek łatwo ten mecz odda i liczę później na jakiegoś break'a z Jego strony i kurs na Nadala około 1,6. Wtedy zrobie sobie sure'a.

Jeszcze lepiej wygląda mecz Djoko i Feda. Tu licze, że podczas meczu złapię na obu po 3..

Oczywiście wcale nie musi być jak sobie zakładam, to tylko bukmacherka..

Do góry
#2295385 - 26/04/2008 19:11 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: wwwujek]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Nie zawsze jest tak łatwo, będziesz musiał mieć pojedynek 3 setowy żeby złapać na obu zawodników po 3.
Co do Denko to jest slow starterem i często słabo gra pierwsze kilka gemów, poza tym wczoraj popełnił 61 niewymuszonych błędów i grał jak jeździec bez głowy.
Co do odpuszczania pierwszych setów to zdarza się tak w sytuacji kiedy zawodnik słabo rozpocznie mecz i da się szybko przełamać. Kursy na zwycięzców pierwszego seta są wtedy faktycznie mocno zaniżane. Można tu jeszcze wspominać o innych zachowaniach grających jak choćby panika związana z przerwą medyczną. Najciekawszy choć może niezbyt właściwy przykład można podać z meczu Ivanovic z Govortsovą, kiedy Ana prowadziła z tego co pamiętam 6-3 5-1 30-30. Lay na Ane co zrozumiałem wynosił 1.01 ale wtedy Ivanovic źle stanęła i przez kilka chwil nie mogła się podnieść. Po kilkunastu sekundach kurs na Govortsovą wynosił 1.5 . Ana jednak po kilku minutach wyszła na kort i choć przegrała następną piłkę to kolejne 3 wygrała i wygrała cały mecz w następnej rundzie oddając walkowera Radwańskiej. To sytuacja, która powinna wybijać z głowy pomysły grania na faworytów po kursach 1.01. Są jednak tacy zawodnicy jak Djokovic, którzy grając turniej wielkoszlemowy w większości meczów korzystają z pomocy medycznej, a mimo problemów zdrowotnych potrafią wygrywać mecze.

Do góry
#2297170 - 27/04/2008 05:53 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: vicek]
Mistrzunio80 Offline
addict

Meldunek: 14/02/2006
Postów: 502
Cieszę się, że dyskusja się ożywiła.

vicek --> a mógłbys powiedzieć czy masz jakieś założenie gdy np. wystawiasz LAY`a po kursie 1.05 w meczu WTA? tzn. czy mówisz sobie "skontruje wtedy gdy kurs z 1.05 wzrośnie do 1.50", "chcę mieć na każdym zakładzie YIELD na poziomie ... %". Poza tym czy wystawiasz LAY`e tylko po kursach <1.10?

Ja dzisiaj zagrałem sobie w meczu Liverpoolu over 4.5 gola przed meczem (LAY 1.09) i gdy Liverpool wyrównał w 75 minucie na 2:2 zagrałem BACK po kursie 1.62. Pomyślałem wtedy o innej strategii (do przerwy było 1:0), a mianowicie typowanie over 2.5 gola w meczu gdy do przerwy jest 0:0, lub over 3.5 gola gdy do przerwy pada jedna bramka. Kurs na takie zdarzenie wynosi nieco ponad 5.0 - można grac płaską stawką lub kontrować gdy padną dwa gole. Tylko trzeba wybrać jakąs ligę gdzie pada sporo bramek - angielską lub niemiecką. Innym takim momentem gdzie mozna wystawić LAY`a po niskim kursie jest trzeci set w siatkówce przy założeniu, że jedna z drużyn prowadzi 2:0 - czesto się mówi, że ten trzeci set jest najtrudniejszy bo drużyna po wygraniu dwóch pierwszych z reguły trochę się rozluźnia a przeciwnik nie ma nic do stracenia (np. mecz Polska-Rosja na MŚ lub niedawno Skra-Dinamo Kazań).

Wracając do tenisa - dobrą opcją jest też granie LAY`ów tam gdzie są podobne kursy przed meczem, jeden z graczy wygrywa pierwszego seta, w drugim zaś jest 4-4 lub 5-5 - to jeżeli ten zawodnik, który wygrał pierwszego seta (przeciw niemu typujemy), przegra seta drugiego to trzeciego często odpuszcza bo wygrana była niejako na wyciągnięcie ręki - wystarczyło wygrać gema lub dwa, a tymczasem wszystko zaczyna się od początku :-).

I jeszcze taka uwaga - podoba mi się pomysl z graniem płaską stawką na kursy 3.00 i 5.00 (LIVE) + do tego trading (wystawianie niskich LAY`ów) ale najwazniejsze jest to zeby najpierw wybrac sobie dobre do grania typy i dopasowac jeden z tych systemów pod nie - grając pod system zawsze typuje się "na siłę" i jakośc typów spada. Niby nic nowego ale zapewne mało kto jest w tym konekwentny dlatego, że bukmacherka generalnie starsznie wciaga - a Betfair to juz w ogóle :-).

Do góry
#2297840 - 27/04/2008 20:00 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: Mistrzunio80]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Originally Posted By: Mistrzunio80

vicek --> a mógłbys powiedzieć czy masz jakieś założenie gdy np. wystawiasz LAY`a po kursie 1.05 w meczu WTA? tzn. czy mówisz sobie "skontruje wtedy gdy kurs z 1.05 wzrośnie do 1.50", "chcę mieć na każdym zakładzie YIELD na poziomie ... %". Poza tym czy wystawiasz LAY`e tylko po kursach <1.10?


Nie mam jakichś konkretnych założeń jeśli chodzi o kontry. Przeważnie staram się to robić na wyczucie i różnie bywa z trafnością takich decyzji. Wiele zależy od stawki (nie gram płaską, mam jedynie ustalonego maksa którego staram się nie przekraczać). Jeśli mam więcej do wygrania to zazwyczaj kontruję trochę wcześniej, jeśli mniej to czekam dłużej. Często też stosuję po pewnym czasie kontrę częściową, a później jeśli sytuacja zmierza w dobrym kierunku poprawiam kontrę.
Jeśli chodzi o kursy to również nie są to tylko kursy poniżej 1.10. Jednak muszę powiedzieć, że póki koncentrowałem się na grze takich kursów wszystko szło bardzo dobrze, ostatnio zacząłem grać znacznie częściej przeciwko faworytom już przed meczem i przede wszystkim zacząłem grać automatycznie nie patrząc na statystyki meczów (czego wcześniej nie robiłem) i wyniki takiej gry okazały się marne. Dlatego jeśli chodzi o mnie to zdecydowanie lepsze efekty dawała gra na niskich kursach (lay <1.10), zdecydowanie lepsze efekty osiągałem też na rozgrywkach kobiecych w których jest więcej zwrotów sytuacji, łatwiej o przełamanie serwisu rywalki i w związku z tym łatwiej jest trafić wysoki kurs. Generalnie jednak trzeba koncentrować się nie na ilości lecz na jakości i starannie selekcjonować typy.

Nie mam jeszcze wielkiego doświadczenia jeśli chodzi o taką grę (około pół roku) więc i moje wnioski nie muszą być prawdziwe faktem jest jednak, że kiedy zaczynałem grać w ten sposób miałem niewielką wiedzę tenisową (tzn interesowałem się tenisem od dawna ale w latach od 2002 do połowy 2007 roku to zainteresowanie zeszło na dalszy plan i niewiele meczów oglądałem nie mówiąc już o jakiejś dokładniejszej analizie). Wtedy też (druga połowa 2007 roku) kierowałem się podczas stawiania niemal wyłącznie statystykami. Pilnie je śledziłem i jeśli uznałem, że wynika z nich, że jest szansa by zawodniczka/zawodnik mocno faworyzowany przez kursy przegrał to wtedy decydowałem się postawić na jej/jego porażkę. Wtedy też efekty były bardzo dobre. Kiedy poczułem się już "wielkim ekspertem" i zamiast analizować statystyki i czekać na nadarzającą się okazję zacząłem bazować na nazwiskach zamiast na statystykach i zacząłem grać częściej i mniej starannie to i efekty gry się pogorszyły.

Do góry
#2325154 - 08/05/2008 22:47 Re: LAY the favourite, BACK the favourite [Re: vicek]
Sylwiaa Offline
a.k.a. "DOMINICCA"

Meldunek: 11/02/2008
Postów: 1525
Skąd: GDAŃSK
ma ktoś z Was szablon który zawiera kursy początkowe np. 1.9 i 2.1 oraz kursy po pierwszym secie. W tym przypadku 6-4 i 1,23 - 5

Do góry




Kto jest online
3 zarejestrowanych użytkowników (rafal08, Józef Małolepszy, alfa), 4149 gości oraz 5 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45046 Tematów
5582677 Postów

Najwięcej online: 4344 @ Wczoraj o 20:27