Strona 1 z 2 1 2 >
Opcje tematu
#3682362 - 09/02/2010 20:50 dilerka na betfair
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15
Witam!

Zaczynam od kwoty 100 pounds jak widać na screnie, bede sie zajmował dosłownie wszystkimi dyscyplinami, nie stawiam sobie jakiegos wyznaczonego celu, moje wyzwania mam nadzieje ze bede podnosił w trakcie gry,nie jestem laikiem w tredingu i choc zajmuje sie im krótko mysle ze sporo o nim wiem, tradingiem zaczolem sie intersowac od listopada, a w grudniu juz wiedzialem mniej wiecej o co chodzi, jak wyczuwac trend itd. Blog zamierzam prowadzic głównie z tego powodu że bedzie to jakas motywacja dla mnie i dźwignia do skukcesu( jestem okropnym leniem). Pierwszy challenge jaki sobie wyznaczylem to dobic z tych 100 pounds do 500 do konca lutego. Jak ktos bedzie mial jakies pytania itd. prosze walic smialo, a co programu jakiego uzywam jest to betting assistant, kosztuje 6 pounds miesiecznie i jak dla mnie jest spoko... a co do tego czy mam jakis system itd. To odrazu mowie ze to tylko czucie trendu.

A wiec zaczynamy dilowac na betfair wink
[img:left][/img]

Do góry
#3683349 - 10/02/2010 02:13 Re: dilerka na betfair [Re: blantyzwedlem]
czyzyk Offline
addict

Meldunek: 24/06/2003
Postów: 581
Powodzenia!

Do góry
#3685476 - 10/02/2010 20:56 Re: dilerka na betfair [Re: czyzyk]
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15
Wczoraj był dość udany dzień, troche na początku straciłem na wyścigach psów, nie chce mi sie na nic zwalać winy, jeżeli nawet wszystko zachowuje sie dziwnie to ja mam sie dostosowac do tego a nie rynek do mnie...Na wyścigach zaś poszło mi dobrze i sam sie nawet troche zdziwilem ze po 3 tygodniach przerwy nic nie zapomnialem, dzis postaram sie dłuzej skupic na wyscigach psów i polecam je wszytkim uczącym sie tak jak ja, wg mnie są idealne do szkolenia swojej techniki i nauki wyczuwania trendu.

Do góry
#3685574 - 10/02/2010 21:31 Re: dilerka na betfair [Re: blantyzwedlem]
czyzyk Offline
addict

Meldunek: 24/06/2003
Postów: 581
Ponad 50% konta na koniach to wynik zdecydowanie ponadprzeciętny. Czy konie grasz wyłącznie pre-race?

Do góry
#3685630 - 10/02/2010 21:54 Re: dilerka na betfair [Re: czyzyk]
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15
Oczywiscie ze tak, tylko handluje na wyscigach US, tam rynki są "inne" niż brytyjskie, jest sporo spekulantów( na brytyjskich tez ich jest sporo zwłaszcza na tych kursach 2 sortu tzn 3-4 koń, czasem 2) i jeżeli troche je poznasz to potrafisz dostrzec spore value i wykorzystac to;) , a co do tego 50% to gram prawie całym kapitałem, z reguły gram stawka 50 pounds,wieć 100% stawki to jak najbardziej realne, ale żebym grał stawka 100 pounds to moze jakims fuksem bym to zrobił... Sam wiesz jak to jest jak sie podnosi stawki i napewno łatwiej jest zrobic z 50 pounds 80 niz z 500 pounds 400 albo 300.

Do góry
#3687835 - 11/02/2010 08:16 Re: dilerka na betfair [Re: blantyzwedlem]
rwschod Offline
member

Meldunek: 17/11/2009
Postów: 179
mógłbyś więcej o tych rynkach USA napisać, z tego co dziś przeglądałem to tam na godzinę przed gonitwą 50-100 euro.
Jeden wyścig w Santa Anna znalazłem gdzie było 16k euro.

W jakich godzinach tam grasz?

Do góry
#3688353 - 11/02/2010 20:36 Re: dilerka na betfair [Re: rwschod]
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15



Witam

Bank podwojony prawie 2 razy, wszystko praktycznie zdobyte na wyscigach konnych.




Na początku pisałem że bede grał dosłownie na wszystkich rynkach, w sumie to prawda, ale szczerze to żal mi czasu zeby grac za 100 albo 200 pounds na piłce nożnej bo nawet jak zrobie 10 tickow na meczu na kursie 2.00 ( choc to znakomity wynik) to za duzo nie zarobie, jezeli dobije do stanu konta 400 pounds to w weekendy postaram sie troche potradowac na nodze i na tenisie.

rwschod

Rynki dokładnie tak wygladaja, godzine przed nic sie praktycznie nie dzieje 10 min przed zaczyna sie cos ruszac i rynki wygladaja tak ze kolo 20 tys jest postawionych albo mniej, czasem tylko wiecej gdy jest jakis zdecydowany faworyt, a gra sie zaczyna od 18 do około 2 w nocy.

Pozdrawiam

Do góry
#3688653 - 11/02/2010 22:08 Re: dilerka na betfair [Re: blantyzwedlem]
czyzyk Offline
addict

Meldunek: 24/06/2003
Postów: 581
Odkąd wpadłem in-play (a raczej nie wpadłem bo te rynki nie są puszczane in-play) z otwartą pozycją na około 6 minut przed oficjalnym czasem gonitwy, odpuściłem je sobie.

Ciekaw jestem czy to był przypadek czy oni tak często mają, że puszczają je kiedy chcą.

Do góry
#3688745 - 11/02/2010 22:30 Re: dilerka na betfair [Re: czyzyk]
Wychowany_Na_Nalewce Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
Amerykańskie konie chodzą jak chcą - start gonitwy 10 minut przed lub po betfairowskim czasie to u nich normalka.

Ja używałem https://www.ebetusa.com/racing/ do sprawdzania ile czasu zostało do post time i nigdy gonitwa nie poszła wcześniej niż tam podane.

Teraz widzę, że strona wymaga rejestracji confused Kiedyś tego nie było... wink

Do góry
#3688948 - 11/02/2010 23:25 Re: dilerka na betfair [Re: Wychowany_Na_Nalewce]
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15
Ja przeważnie ogladam przekaz video, czesto sie zdarza że wyścigi są za wczesnie lub z opoznienim. Pare razy zdarzylo mi sie nie wyjsc z transakcji, ale to głownie przez własną głupote, np pomylilem wyscigi i ogladalem nie ten co trzeba, albo wogole zapomnialem o czasie, albo głosu nie właczylem lub rozmawialem przez telefon trajdując... tutaj jest sporo linkow do relacji na żywo jezeli kogos by to interesowalo.
http://www.ildado.com/horse_racing_live_broadcasts.html

Do góry
#3689342 - 12/02/2010 02:30 Re: dilerka na betfair [Re: blantyzwedlem]
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15
Panowie, mam mały problem, dziś próbowalem sił na angielskich rynkach i jest mała wtopa...nie to że sie przejmuje przegraną, bo to jest normalna sprawa, ale obserwując rynki i to jak trace pieniadze, doszedlem do wniosku, zreszta jak czesto czyzyk pisał ze ważne jest patrzenie na wykresy( wczesniej myslalem ze po co mi to?). No i własnie tu sie zaczyna problem... Właczylem swoj 2 program (gdzie są w miare sensowne wykresy) do gry ale były tam takie lagi ze szkoda gadac, i sie zastanawiam czy to przez kompa czy przez internet. Pierwszy program działa bez zarzutu, geek też, a ten jakos niezbyt...Czasem jak gram i włacze youtuba to mi sie zacina program z deczka i nie wiem ocb bo juz piosenka zostala załadowana.
I teraz mam 2 pytania:
1.Jaki program ma dobre wykresy, stałe, nie ma lagów, jest przejrzysty i łatwy w obsłudze? Ja mysle o bet angle. Geek chodzi mi spoko, ale nie moge sie w nim połapać, jest mi nieprzejrzysty, ciezki w obsludze itd. pewnie to tyko moj perwers, tak samo mam z telefonami że tylko nokie moge miec;p
2. Jakiego kompa kupic? Bo na tym sie praktycznie nie znam i sie zastanawiam czy taki:
http://www.allegro.pl/item914663652_komputer_tytan_4gb_500gb_gt220_1gb_monitor_22.html
Moze są tu jacys znawcy PC;)

Do góry
#3689694 - 12/02/2010 04:07 Re: dilerka na betfair [Re: blantyzwedlem]
rwschod Offline
member

Meldunek: 17/11/2009
Postów: 179

Do góry
#3690423 - 12/02/2010 08:36 Re: dilerka na betfair [Re: rwschod]
szxx Offline
newbie

Meldunek: 19/12/2009
Postów: 45
witam blantyzwedlem, dzisiaj miałem problemy z odświeżaniem Geeka. Korzystam z neo 1mb. Normalnie refresz idzie między 100-250 ms bez lagów, dzisiaj to było 300-500ms z lagami 1-2s co kilka sekund. Odpuściłem po kilku gonitwach. Nie wiem czy to problem neta, programu czy neo. zobaczę jutro.

Odnośnie wykresów to technicznie najlepsze wydaje się mieć soft ze stajni Quant Sports oferujący API betfair podłączone pod program Ninja Trader, przeznaczony dla rynków finansowych. Program oferuje popularne indykatory jak macd, rsi, ma, itd.

Drugim programem z dobrym setupem analizy technicznej jest wiadomo betangel. wszystko jest wyjaśnione na kanale youtube BA. Gruss betting assistant i fairbot mają też opcje z wykresami, ale korzystełem z nich kiedyś w ramach testu i niepamiętam jak się sprawowały

Jeżeli chcesz używać geeka to jak klikniesz prawym myszki na drabinie w pustym białym polu obok nazwy konia to wtedy w options z ikonką wykresu i "chart width" - można rozszeżyć tikowy wykres na dużą szerokość ekranu. Daje dobry obraz tego co działo się z ceną.

Do góry
#3690462 - 12/02/2010 10:19 Re: dilerka na betfair [Re: szxx]
szxx Offline
newbie

Meldunek: 19/12/2009
Postów: 45
apropo kompa to skłaniałby się ku laptopowi, przede wszystkim na to że ma baterie i Ci komp nie padnie w razie awarii prądu. kupisz se lapka 10" do tego monitor 22" i git, finansowo wyjdzie ok 1500-2000zl i na trading będzie rozsądnie.

Do góry
#3690649 - 12/02/2010 18:51 Re: dilerka na betfair [Re: szxx]
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15
dzieki za podpowiedz, to moze własnie przez te neo( ja mam 512;p), ale kompa tez juz mam takiego ze potrafi video sie zaciac na youtube, co do laptopów to mam juz, ale ciagle sie tnie i nie wiem czy to przez tą viste czy co..., spróbuje tak jak mowisz, w sumie nie zaszkodzi mi kupic teraz monitor, jak sie nie sprawdzi to dokupie reszte.
Ps. Czy dużo osób tak ma ze np przez viste im sie laptop tnie?
Nawet jak był nowy to był jakis zamulony...

Do góry
#3690674 - 12/02/2010 19:03 Re: dilerka na betfair [Re: blantyzwedlem]
zajczyk Offline
old hand

Meldunek: 15/12/2007
Postów: 998
ja tak mialem, zmienilem na XP i elegancko smiga smile

Do góry
#3690815 - 12/02/2010 20:05 Re: dilerka na betfair [Re: zajczyk]
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15


Tak wygladały moje zmagania na angielskich rynkach, czyli nie za bardzo smirk, ze stawki 20 pounds przegrac 15 to trzeba miec talent, ale z zwiazku z tym doszedlem do 2 konkluzji:
1. Jezeli można przegrać niemalże cała stawkę to i można tyle samo wygrac smile
2. Do nauki lepiej używać mniejszych kwot( chociaż może ta duża nie była).
A co czuje po pierwszej pełnej próbie na tych rynkach?- Są strasznie trudne, może nie jest to czarna magia ale mam problemy z tym co robie, ale pociesza mnie fakt że jak sie uczyłem juz grac w US na niższych kursach( ok 2.0, pierwszo to bałem sie ich nawet dotykać) to 2z3 transakcji zamykalem z strata( i to wieksza niz wygrana), teraz jest praktycznie odwrotnie... A więc reasumując:
-praktyka czyni mistrza
-ucząc sie nie grajcie za duża kwote
-grajcie za tyle za ile wam nie szkoda przegrac
-zyski przyjdą później

A co do stanu konta, to dzien zamknołem -2 pounds, po 22 juz nie dałem rady, byłem zmęczony, ospały itd. Po prostu jak czuje że nie dam rady już to odpusczam sobie. Po weekendzie powracam do gry.
Pozdro i życze udanego weekendu piwo

Do góry
#3695917 - 14/02/2010 21:14 Re: dilerka na betfair [Re: blantyzwedlem]
braid18 Offline
newbie

Meldunek: 04/01/2010
Postów: 33
Witam !!!

No racja z tymi rynkami USA, to jest różnie z czasem, raz też się nadziałem na nie (SUSPEND) i cały zarobiony zysk poszedł do pieca. Ale z tego co pamiętam to w miarę łatwo się handlowało na nich, ogólnie jeśli pilnuje się czasu i wie kiedy trzeba przerwać to moim zdaniem są ok. Tylko naprawdę trzeba uważać, bo jedna wpadka i można sobie wyzerować konto do 0, dlatego lepiej używać tam małych stawek. Muszę przyznać bardzo interesujący challenge, życzę sukcesów oraz wytrwałości szczególnie po minusowych wynikach. Pozdrawiam !!!

Do góry
#3700505 - 16/02/2010 19:55 Re: dilerka na betfair [Re: braid18]
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15
Witam po krótszej przerwie, wczoraj miałem zdecydowanie dobry dzień, grało sie całkiem dobrze do momentu aż net zaczął mi szwankować i podczas grania zawiesił mi sie na 5 min, co znaczy ze nie wyszedłem już z rynku ale na moje szczescie koń wygrał a więc tak naprawde z tradingu zarobiłem ok 30 pounds, potem jak mi drugi raz sie zawiesił juz odpusciłem sobie. A wygralem 104 pounds dzieki fartowi.

Do góry
#3702945 - 17/02/2010 20:14 Re: dilerka na betfair [Re: blantyzwedlem]
blantyzwedlem Offline
stranger

Meldunek: 09/02/2010
Postów: 15
Witam

Podsumowanie tygodnia:


Do końca wyzwania zostało 11 dni a dla mnie do zarobienia 260 pounds. Myśle że trudno bedzie trudno, ale zobaczymy cool
Wczorajszy dzień był praktycznie bez historii, nie mogłem grać na wyścigach przez ciągłe rozłączanie sie neta... Zajołem sie tenisem, ale niestety wszedłem in play i mecz sie zaczął od przełamania... szkoda gadać, ale za to czegoś sie nauczyłem, żeby nie liczyc na szczescie i nie wchodzić nigdy in play.Cóż dzis nie pozostało mi nic innego jak sie skupic na innych dyscyplinach.

Pozdro

Do góry
Strona 1 z 2 1 2 >




Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (alfa, Ojro, VVega, 11kera11, ElNinho[mmdea], igea23), 3525 gości oraz 9 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45044 Tematów
5580263 Postów

Najwięcej online: 4023 @ 16/03/2024 13:49