Lechia Gdańsk-Zagłebie Sosnowiec
Typ X2 9/10 1,5 Sts
Typ-2 5/10 3,2
Dlaczego tak???:D
Kartki i kontuzje powodują, że biało-zieloni będą musieli przemeblować skład. A rywala mają trudnego, bo Zagłębie złapało wiatr w żagle i atakuje ekstraklasę
Lechia jest niepokonana od czterech kolejek, dwa ostatnie mecze zremisowała. Przed tygodniem gdańszczanie podzielili się punktami ze Śląskiem, oprócz dwóch punktów stracili także Pawła Pęczaka i Macieja Kalkowskiego. Żółte kartki, którymi zostali ukarani (Pęczak jedna, Kalkowski dwie), spowodowały, że nie będą mogli zagrać przeciwko Zagłębiu. Wykluczenie Pęczaka mocno skomplikowało plany trenera Tomasza Borkowskiego. - Na tę pozycję mógłbym wystawić Sebastiana Fechnera, ale niestety nie doszedł jeszcze do pełni sił po kontuzji. Będę musiał postawić na młodzież. Bardzo możliwe, że na prawej obronie zagra Rafał Loda - tłumaczy Borkowski, który ma kilka innych problemów kadrowych. Nadal do gry niezdolni są Sławomir Wojciechowski i Marcin Szałęga, mimo optymistycznych prognoz nie będzie mógł wystąpić Piotr Cetnarowicz. W bramce wystąpi najprawdopodobniej Dominik Sobański, który zastąpi słabo spisującego się ostatnio Mateusza Bąka. - Mateusz zawalił bramkę, a ponieważ mam dwóch równorzędnych bramkarzy, to nie będą się wahał - mówi Borkowski. - Mamy ciężką sytuację kadrową, ale nie zamierzam się tym usprawiedliwiać. Mamy szeroką kadrę i ci, którzy wyjdą na boisko, mają grać i walczyć. Wierzę, że uda mi się dopasować zespół pod Zagłębie, które gra ostatnio ładną i skuteczną piłkę - dodaje Borkowski.
Zagłębie jest jednym z kandydatów do awansu, początek sezonu miało jednak słaby. Klęska 0:4 na inaugurację z Piastem Gliwice, porażki u siebie z Zawiszą Bydgoszcz i na wyjeździe z Kmitą Zabierzów spowodowały, że trenerem Zagłębia przestał być Janusz Białek. Zastąpił go Jerzy Dworczyk i zespół przechodzi metamorfozę. Zagłębie pokonało w prestiżowym meczu lokalnego rywala Ruch Chorzów, zremisowała w Stalowej Woli i wysoko pokonało Unię Janikowo. Sosnowiczanie dostali także walkowerem punkty za nierozegrany mecz w Łomży i przegonili w tabeli Lechię (mają punkt więcej). Mecz z Lechią traktują bardzo poważnie, w drogę do Gdańska wyruszyli już wczoraj. Przeciwko Lechii nie zagrają kontuzjowany bramkarz Jakub Wierzchowski oraz pauzujący za żółte kartki Hubert Kościukiewicz. Klub podpisał natomiast roczny kontrakt z Michałem Janickim, 24-letnim napastnikiem, który ma za sobą grę m.in. w szkółce Ajaksu Amsterdam oraz w Wolfsburgu.
Pozdrawiam