Pilkarzy Premiership czeka najpracowitszy okres w roku. Pomiedzy 24 listopada, a 2 stycznia rozegranych zostanie az 8 kolejek ligowych. Zobaczymy kto wytrzyma to szalone tempo.

Oto zestaw par na najblizsza kolejke:

24 Nov 12:45 Newcastle vs Liverpool 3.75 3.25 1.90
24 Nov 15:00 Arsenal vs Wigan 1.14 6.5 15.0
24 Nov 15:00 Birmingham vs Portsmouth 2.62 3.25 2.25
24 Nov 15:00 Bolton vs Man United 7.0 3.75 1.44
24 Nov 15:00 Everton vs Sunderland 1.57 3.5 5.5
24 Nov 15:00 Man City vs Reading 1.63 3.5 5.0
24 Nov 15:00 Middlesbrough vs Aston Villa 2.6 3.2 2.5
24 Nov 17:15 Derby vs Chelsea 10.0 5.0 1.25


Zapraszam do dyskusji.
25 Nov 13:30 West Ham vs Tottenham 6/4 11/5 8/5
25 Nov 16:00 Fulham vs Blackburn 8/5 11/5 6/4

Newcastel vs Liverpool

24 listopada o godzinie 13:45 na St. James Park zapowiada się ciekawa batalia.
Gospodarze od początku sezonu nie zachwycają, ich gra jest chimeryczna czasami wręcz beznadziejna. Ostatnie mecze mówią same za siebie:

Reading 2:1 Newcastle United
Newcastle United 1:4 Portsmouth (K.O po 15min. gry)
Sunderland 1:1 Newcastle United (z osłabionymi kadrowo kotami szczesliwy remis)

Zapewne gospodarze powalczą w tym sezonie o miejsce gwarantujące udział w pucharze UEFA ale nic wiecej. Big Sam musi wiele poprawic w grze swoich podopiecznych aby myśleć o nawiązaniu walki z liverpoolem.
Newcastel będzie osłabione brakiem M. Owena, którego w ataku ma zastąpic prawdopodobnie Martins, i to chyba najbardziej osłabia ich siłę w konfrontacji z Liverpoolem.

Nadchodzi grudzień! Czy to będzie w końcu czas The Reds? Najwyzsza poraz żeby tak się stało. Przed liverpoolem mecze z Newcastel, Bolton, Reading, MU, pierwsze 3 mecze jak najbardziej do wygrania. Morale w druzynie sa wysokie! Cel jasny i precyzyjny!. Zdrowy Torres dodatkowo zwieksza siłe ataku której ostatnio brakowało (z wyjątkiem meczu w LM).
Na mecze reprezentacyjne z powodu kontuzji nie pojechali tacy piłkarze jak: Torres, Benayoun, Agger, Xabi, Pennant. Pierwsza 3-ka prawdopodobnie ma być gotowa na sobotni mecz z Newcastel co powinno ucieszyc fanów FCL, w końcu Torres zapewnił 3 pkt w ostatnim meczu ligowym. Powrót Agger cieszy podwójnie z całym szacunkiem do S. Hyypia - to już nie latka. Do pełni zdrowia wraca również H. Kewell, rozegrał pełne 90min w meczu z Nigerią.

Reasumując: widze tu zwyciestwo gosci, jednak ze mielismy przerwe reprezentacyjną proponuje delikatnie 4/10 Liverpool @2,0 sportingbet

Pozdr.

Bardzo ciekawe informacje ( wlasciwie nieciekawe jesli ktos jest kibicem Arsenalu) dochodza z obozu Kanonierow. W czasie ostatniego meczu z Reading Cesc Fabregas otrzymal 5 zolta kartke co oznacza, ze w sobote bedzie pauzowal. Podejrzewam, ze nikt sie tym nie przejmowal bo przeciez i bez Cesca powinni spokojnie poradzic sobie przeciwko beznadziejnemu Wigan. Jednak zycie lubi platac niespodzianki i okazuje sie, zepojutrze najprawdopodobniej ( tak utrzymuja angielskie gazety) nie beda mogli zagrac takze Flamini i Hleb, ktorzy doznali kontuzji w czasie meczow reprezentacji. Zatem z 5 pomocnikow, ktorzy w tak fantastyczny sposob wspolpracowali ze soba w ostatnim czasie zagraja jedynie Eboue i Rosicky. Dobrym newsem jest powrot do zdrowia Van Persiego co zapewne bedzie oznaczac, ze Wenger zagra 4-4-2 ale mimo wszystko, wcale nie uwazam w zwiazku z w/w kontuzjami, ze Arsenal jest az tak wielkim faworytem jak wskazuja na to kursy. Gilberto Silva zagral bardzo slabo w meczu z Urugwajem, poza tym zapewne wciaz jest w drodze powrotnej z Brazylii co oznacza, ze zbyt wypoczety w sobotnim meczu nie bedzie. Jezeli Rosicky i Eboue zagraja na skrzydlach to Silvie w srodku towarzyszyc bedzie badz Denilson, badz Diarra ( obydwaj grali jedynie w meczach Carling Cup). Jesli dodac do tego, ze Wigan jest absolutnie zdesperowana druzyna, ktora przegrala 7 meczow z rzedu i wlasnie zwolnila trenera mam lekkie przeczucie, ze moze dojsc do sensacji. W kazdym badz razie jest to mecz, ktory wobec zaistnialych okolicznosci jest dla mnie NO BET.

Też popieram opinie kolegi wyżej jeśli chodzi o mecz Arsenalu...Nie chodzi juz że może dojsc do sensacyjnej porażki ale remis wisi w powietrzu..Druzyna Arsenalu jest mieszanka międzynarodową,więc większosc zawodnikow gra juz co 3 dni na wysokim poziomie ...Organizmu się nie oszuka a co do tego dochodzą kontuzje w składzie gospodarzy..Kurs teżnie jest wart grania więc polecam odpuścic ten mecz i poszukać atrakcyjnieszych kursów (Everton lub Man City)..Pozdrawiam

Moim zdaniem warto poszukać niespodzianki w meczu MC - Reading. Druzyna gospodarzy przez wielu uwazana jest za faworyta jednakze mysle ze moze pasc malo oczekiwany rezultat a mianowicie x2. Ku tej opini sklania mnie fakt ze MC na biland 7-0-0 jako jedyna druzyna nie stracila jeszcze pkt. na wlasnym stadionie. Faktem jest ze goscie graja fatalnie na wyjezdzie (zaledwie 1 pkt.). Mysle jednak ze kurs 2,35 na x2 jjest dobry i warto zagrac.

Mnie osobiście zainteresowało spotkanie Birmingham City - Portsmouth FC. Podopieczni Harrego Redknappa zajmują wysoką 6 pozycję w tabeli i można powiedzieć śmiało, że drużyna tworzy zgrany kolektyw. Dzisiaj zagrają z benjaminkiem z Birmingham a kurs na wygraną Portsmouth 2,25 Bet-at-home! Do składu Portsmouth wraca po kontuzji John Utaka (F/13/3), zaś karę żółtych kartek odpokutował już Senegalczyk Papa Bouba Diop (M/7/0). W składzie gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Camerona Jeromena (F/13/3). Warto dodać, że dotychczasowy menadżer Birmingham City - Steve Bruce przeniósł się na JJB Stadium, gdzie ma prowadzić Wigan Athletic.

Reasumując piłkarze Redknappa powinni pokonać benjaminka z Birmingham. Jeśli chcą grać z pucharach to z takimi przeciwnikami muszą sobie radzić tym bardziej, że na wyjazdach grają bardzo dobrze. Jak dla mnie 5/10

Newcastle vs Liverpool

Jeśli chodzi o ten mecz,to planuje zagrać rozwiązanie over 2,5. Newacstle, jak ktoś w analizie parę postów wyżej pisał,bardzo chimerycznie i nierówno. Równo tracą tylko bramki:) w e wszystkich ostatnich spotkaniach stracili przynajmniej jedną bramkę. Na szczęscie potrafią je też strzelać i na ostatnie 6 gier z udziałem "Srok" aż 5 zakończyło się wynikiem overowym.

Liverpool,by nie powiększać straty punktowej do MU będzie grał na St.Jame's Park o pełną pulę. Dlatego myślę, że mecz między Newcastle i Liverpoolem będzie ciekawym widowiskiem obfitującym w wiele bramek, szcególnie, że w drużynie z miasta Beatelssów zagra jeden z moich ulubieńców w ataku, F.Torres.

Typ: 5j over 2,5 kurs:2,0 (SB) oraz 2j over 3,5 kurs: 3,5(unibet)

któs tu pisał ze Martins zastępujący Owena to największe osłabienie Srok

nie zgadzam się. Nigeryjczyk w tym sezonie zagrał w 12 meczach [w tym w 7 od pierwszej minuty] i z dorobkiem 4goli jest najskuteczniejszym graczem NUFC. wydaje mi sie ze to wlasnie on jest najwiekszym zagrożeniem dla przeciwnika.

liczę że dziś coś strzeli. newcastle po ostatnim blamażu u siebie z the Pompey chyba zaczną mecz nieco uwazniej. jak dla mnie szykuje sie ciekawy meczyk i kursy na The Reds dla mnie za niskie, kiedyś wreszcie przegrają

Zgadzam sie z rafim. Kursy okolo 2,3 na Portsmouth warte gry. Goscie na fali w ost kolejce dosc pechowo zremisowali z Man City, moga namieszac w czolowce w tym sezonie. Bardzo dobrze gra ofensywa z Utaka na czele. Warto zauwazyc,ze tylko Arsenal ma wiecej strzelonych bramek. Niepokonani w lidze od 8 spotkan i tym razem nie powinni stracic pkt ze sredniakiem ligowym jakim jest Birmingham

Ja uważam, że Arsenal poradzi sobie z Wigan chociaż jest osłabiony. The Gunners są od początku sezonu na fali i według mnie wszyscy zawodnicy w kadrze tego zespołu są nastawieni na zwycięstwa. Ogranie może mieć tu odgrywać dużą rolę ale wydaje mi się, że Arsenal wygra z Wigan...
-----------------------------------------
Zawodnicy Arsène Wengera nie mogą jednak pozwolić sobie na lekceważenie przeciwników, szczególnie, że nowym menedżerem Wigan został Steve Bruce i z pewnością wszyscy piłkarze gości będą chcieli pokazać się w tym meczu, z jak najlepszej strony.

Gospodarze, ciągle niepokonani w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach, przystąpią do tego meczu bardzo osłabieni - jak nigdy wcześniej w tym sezonie. Francuski szkoleniowiec "Kanonierów" nie będzie mógł skorzystać z usług sześciu graczy: Francesc Fàbregasa, który pauzuje za żółte kartki, Robina van Persie, który dopiero wznowił treningi z drużyną, Gilberto Silvy, który wrócił dopiero dziś z Ameryki Południowej oraz Mathieu Flaminiego, Aleksandra Hleba i Abou Diaby'ego - wszyscy oni są kontuzjowani.

W Wigan zaś do gry powraca Emile Heskey, który nie grał przez blisko trzy miesiące.

Składy obu drużyn:
Arsenal - Almunia, Sagna, Touré, Gallas, Clichy, Eboué, Denílson, Diarra, Rosický, Walcott, Adebayor,
R: Lehmann, Bendtner, Song, Hoyte, Traoré, Eduardo, Randall.

Wigan - Kirkland, Melchiot, Granqvist, Bramble, Kilbane, Cotterill, Sibierski, Landzaat, Scharner, Skoko,Brown,
R: Taylor, Bent, Heskey, Aghahowa, Pollitt, Hall, Olembe.

no cóż... co do zwycięstwa the Pompey jestem dużo bardziej powściągliwy

niebiescy z birmingham nie przegrali z portsomuth u siebie od lat a w zeszłym sezonie, równie udanym dla gości, zmiażdzyli ich u siebie 5:0

gospodarze będą walczyć o kazdy punt by zachować ligowy byt. goście w roli faworyta, ze słabszymi ekipami tak dobrze sobie nie radzą [moim zdaniem]. poza tym mają 4 wyjazdowe zwyciestwa z rzędu a taki bilans to przeważnie domena jedynie najwiekszych klubów na wyspach. liga jest strasznie równa i oczywiscie najmocniejsza na swiecie ;] i nie tak łatwo kontynuować takie passe.

birmingham gra uważnie w tyłach i zazwyczaj mecze z ich udziałem nie obfitują w dużo bramek.

wydaje mi sie ze gosciom ciężko dzis bedzie przełamać gospodarzy, a doswiadczenie w tej lidze nauczyło mnie że w takich meczach lepiej sie wstrzymać przed inwestowaniem w gosci

ja typuję 1X

aha co do kanonierów... jak najbardziej popieram zdanie konstruktora .. moim zdaniem granie tego meczu po takim kursie jest szaleństwem

sorki za post pod postem hehe

Jeszcze zastanawiałem się nad remisem w meczu Manchester City - Reading. No i zdecydowałem się zagrać lekko za 2/10 właśnie na remis. Manchester City do tej pory spisuje się bardzo dobrze na własnym boisku bilans 7-0-0 i jako jedyna drużyna nie straciła u siebie jeszcze żadnego punktu. Warto jednak zauważyć, że w ostatnim czasie punktów prawie nie urwał im Sunderland. Zauważyć można, że City gra się ciężko z drużynami z dołu tabeli. Reading to w tym sezonie trzeba powiedzieć śmiało słaba ekipa, która w letnim okienku transferowym potrzebuje wzmocnień! W City nie zagra tylko Rolando Bianchi (F/10/1). W ekipie Reading nie zagrają kontuzjowany od dłuższego czasu Glen Little (M/0/0) oraz Michael Duberry (D/9/0).

Faworyzowana ekipa City może mieć problem z Reading, które co jak co ale dawno również nie zremisowało. Mecz napewno będzie pełen walki, moim zdaniem warto postawić pare groszy na remis.

W pierwszym meczu czternastej kolejki Premiership dojdzie do ciekawego pojedynku na St James Park. Newcastle United podejmie na własnym stadionie FC Liverpool i trudno w tym meczu wskazać faworyta.

Newcastle świetnie w tym sezonie radzi sobie na własnym stadionie, gdzie wygrało cztery mecze na sześć możliwych, jednak zagra bez swojego asa - Michaela Owena, a zarazem wychowanka Liverpoolu, który jest kontuzjowany. Jednak The Reds na wyjazdach nie ponieśli jeszcze porażki czterokrotnie zwyciężając i chcieliby podtrzymać dobrą passę.

W poprzednim sezonie Sroki pokonały Liverpool na własnym stadionie 2:1. Gole dla zwycięzców zdobywali Martins oraz Solano. W rewanżu na Anfield Road to podopieczni Rafela Beniteza sięgnęli po komplet punktów wygrywając 2:0.

W Newcastle z powodu kontuzji nie zagrają: Michael Owen, Steven Taylor, Abdoulaye Faye, Stephen Carr, Claudio Cacapa, Celestine Babayaro i Damien Duff. Wykurował się za to Shay Given, a po zawieszeniu za kartki wraca Nicky Butt.
W Liverpoolu kontuzjowany ostatnio Fernando Torres powinien zagrać. Po dwóch miesiącach przerwy gotowy do gry jest także Daniel Agger.

13:45 Newcastle United - Liverpool

Sędzia: Alan Wiley

Newcastle: Harper (B), Given (B), Beye, Enrique, Rozehnal, Edgar, Butt, Milner, Geremi, Emre, N'Zogbia, Barton, Smith, Viduka, Martins, Ameobi.

Liverpool: Reina (B), Finnan, Arbeloa, Carragher, Hyypia, Agger, Aurelio, Riise, Babel, Benayoun, Gerrard, Mascherano, Sissoko, Kewell, Voronin, Kuyt, Crouch, Torres, Martin (B), Lucas.

goal.pl

Ponieważ dzisiaj nie padł ani jeden remis w Premier, wydaje mi się, że przynajmniej jedno ze spotkań zakończy się właśnie takim rezultatem.

Bardziej do mnie przemawia podział punktów w spotkaniu West Hamu z Tottenhamem. Goście na wyjazdach na 7 meczy tylko 4 punkty i żadnej wygranej. Gospodarze u siebie 33% remisów i to właśnie z drużynami z drugiej połowy tabeli.

W drugim spotkaniu Fulham, który w tym sezonie prawie co drugi mecz remisuje podejmuje Blackburn (miejsca 13 - 7), który na wyjeździe nie zremisował od 15 sierpnia (mecz z Chelsea).
W kwietniu było 1:1, dlaczego teraz tego nie powtórzyć?

Kursy - 3,2 na oba spotkania (w GB i SB)

Ja osobiście postawiłem na remis Fulham - Blackurn jakoś bardziej wydaje mi się być prawdopodobny... Fulham pełny skład w Blackburn zabraknie tylko Dunna. Fulham jak wiemy to ekipa, która większość punktów zdobywa u siebie, ale szczerze mówiać wygranej ich nie widze

West Ham United – Tottenham Hotspurs
Typ: 2
Kurs: 2.52
Buk: Betfair
Stawka: 6/10

Derby Londynu. West Ham wciąż zmaga się z plagą kontuzji. Bowyer, Davenport, A.Ferdinand, Bellamy, Dyer, Zamora, to tylko niektórzy z zawodników, których dzisiaj nie ujrzymy na Upton Park. Z kolei Tottenham od czasu przejęcia zespołu przez Juande Ramosa, jakby odżył. Zawodnicy na nowo uwierzyli, że sezon nie jest jeszcze stracony i po ostatniej wygranej z Wigan (4:0) powinni rozpocząć marsz w gorę ligowej tabeli. Z tak osłabionym rywalem szanse na wygraną są z pewnością o wiele większe, dlatego też jako fan „Kogutów” liczę na dobrą skuteczność pary Keane – Berbatow i zwycięstwo Tottenhamu.