Tylko Egipt. Hotele 4-5gw***** brać, do wyboru Sharm, Hurghada i El Gouna. No i Taba.
Znam co najmniej 3/4 hoteli w tej kategorii, w niektórych mieszkałem, inne tylko zwiedziłem, a pozostałe przynajmniej znam z opisów i kojarzę bo kiedyś przeglądałem absolutnie wszystkie, które są oferowane z polskich biur podróży.
4 razy byłem, w tym 3 razy na All-inclusive. Ogólnie warto mieć bo napoje w hotelach są drogie, nie tylko te alkoholowe. Natomiast tam gdzie jest AI to słabsze jest jedzenie, teoria sprawdzona.
AI i lokalizacja są też wymiennymi elementami, bo jeśli masz mieszkać daleko od rejonów z knajpkami i restauracjami (np. Naama Bay w Sharmie) to AI jest absolutnie konieczne. Natomiast jeśli będziesz w centrum Naamy to nie jest to potrzebne bo często wychodzisz z hotelu.
Wielkim plusem Egiptu jest przepiękne Morze Czerwone. Dlatego pod tym względem Tunezja czy Grecja odpadają.
P.S. Aha, egipskie piwo Sakkara (butelkowe) bije każde nasze jasne piwo pod względem smaku 100x.