Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy

Posted by: globus

Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 18/05/2007 20:32

Przez pewne momenty w zyciu mialem problem z motywacja do pracy za 6-8zl na h bo tyle przecietnie daja na poczatku kariery bądź pracownikom tymczasowym jakim czesto jest student. Mysle sobie po cosiedziec i marnowac tyle godzin za te grosze. czy nie latwiej jest pogrzebac troche w necie i zagrac jakies dobre typy ? Przychodze po ciezkiej pracy do domu, postaie cos zarobie wiecej niz przez caly cholerny dzien, i nastepnego dnia do pracy ciezko sie zmusić ;). Miał ktoś taki problem ? Jak sobie z tym radzić ? No na pewno lepiej sobie znalezc prace na tyle dobrze platna zeby nie miec watpliwosci ze sie wyjmie wiecje niz na bukmacherce ale o to puki uczelnia nie ukończona cięzko.
Posted by: yarek..

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 18/05/2007 20:40

a co zrobisz jak złapiesz gorszy okres, wydrukujesz kase na drukarce?

za chwile zbanują grę przez neta i będziesz grał u ziemniaków z kilkunasto procentową prowizją i podatkiem 10 %??????

przecież nikt nie powiedział, że za jakiś czas nie będziesz zarabiał więcej, później jeszcze więcej....

a na co powiesz dzieciom jak będą musiały napisać na zadanie co robi mój tata .... :-)
Posted by: globus

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 18/05/2007 21:49

Innymi słowy zachecasz mnie do pracy; Za chwilę zbanują grę przez neta - nic o tym nie slyszalem, u naziemnych nie bede gral na pewno. Co do gorszego okresu tu akurat moj sposob grania nie grozi bankructwem, pzdr
Posted by: yarek..

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 18/05/2007 21:51

nie mówię o bankructwie, mówię, że są okresy trwające dość długo, nawet kilka miesięcy w którym mimo dużego obrotu wyjdziesz na zero,
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 18/05/2007 23:28

Nigdy nie zrezygnowałbym z pracy na rzecz bukmacherki. Mimo, że w tym roku mam wypłaty od buków dużo większe, niż od pracodawcy, to głupotą byłoby zaniechać pracy. Im wcześniej zaczniesz karierę zawodową, nawet za grosze, tym szybciej znajdziesz się na szczycie. Ciężko od razu wskoczyć na dobrze płatną posadę. Dlatego absolutnie nie wiąż swojej przyszłości z bukmacherką - jako dodatkowe źródło dochodu może być, ale nic więcej.
Posted by: globus

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 18/05/2007 23:42

Nie mowilem ze to ma zastapic prace, tylko o przetrwaniu okresu gdzie dsotajesz min stawke, na razie mimo iz mam placone na godziny, wychodze najszybciej jak sie da \:\)
Posted by: PLUMEK.

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 19/05/2007 00:00


Kto następny? ;-)
Posted by: ToLkieN

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 19/05/2007 06:56

sluchaj mam to samo hehe tylko ze w pewnym momencie jest problem. A ten moment to wtedy gdy chciales wygrac wiecej wiecej a tu zonki pod rzad i robia sie dlugi u bliskich itp itp. Ale...

ale jesli przykladowo jestesmy studentami i praca tymczasowa w work service czy progres, wynosi 6 zl/h przerabiamy okolo 10 godzin zalozmy w hipermarkecie na dniowke wychodzi prosty rachunek 60 zl. teraz pytanie czy jestemy w stanie wygrac dziennie tylko 60 zl ?? napewno tak bo wystarczy miec jedno 60 zl i grac co dzien na podwojenie. wsyztsko zalezy od typow rzecz jasna.

wniosek: jestes studentem (dziennym) nie idz do roboty bierz laptopa z Iplusa hahah za 1 zl i graj u bukow \:p
Posted by: ToLkieN

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 19/05/2007 06:59

bukma kariera zawodowa w np carefourze jako "pakowacz pólek" to wielkie plus w cv nie jest \:\) chco zawsze cos juz sie wpisze hehe
Posted by: Destroyer

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 20/05/2007 03:58

Warto pracowac w czasie studiów nawet za te minimalna stawka. Po studiach na niemal kazdej rozmowie z pracodawca bedziesz pytany o jakakolwiek aktywnosc poza samym studiowaniem, zaraz po znajomości języków obcych! Pozdro
Posted by: tangerine

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 20/05/2007 07:11

globus --> Nie rozumiem gdzie problem ? Pracujesz, a po pracy leżysz pod palmą. Pieniądze z bukmacherki wpływają regularnie to sobie pojedziesz w czasie urlopu na wycieczkę. Pieniądze są do niczego jak się nie wie jak je wydawać.
Posted by: noel

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 20/05/2007 08:38

Nigdy nie zrozumiem jak można studiować po to zeby potem dostać "dobrą pracę" Nie uważacie ze powinno studiować sie dla siebie i tylko po to żeby rozwijac swoje umiejętności i zainteresowania, a potem pracować na własną rękę. Przecież zatrudnianie się u pracodawcy to nic innego jak sprzedanie swojego czasu komuś kto potrafi go lepiej wykorzystać niż my sami.
Posted by: barciu

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/06/2007 21:10

Originally Posted By: noel
Nigdy nie zrozumiem jak można studiować po to zeby potem dostać "dobrą pracę" Nie uważacie ze powinno studiować sie dla siebie i tylko po to żeby rozwijac swoje umiejętności i zainteresowania, a potem pracować na własną rękę. Przecież zatrudnianie się u pracodawcy to nic innego jak sprzedanie swojego czasu komuś kto potrafi go lepiej wykorzystać niż my sami.


Popieram Cię w 100% \:\) Nie po to poswiecilem prawie 5 lat zeby teraz zasuwac na czyjes konto za 10-15 pln na godzine
Posted by: Biszop

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/06/2007 21:55

Originally Posted By: ToLkieN
bukma kariera zawodowa w np carefourze jako "pakowacz pólek" to wielkie plus w cv nie jest \:\) chco zawsze cos juz sie wpisze hehe


Moze nie jest to szczyt "wypasu" ale normalny pracodawca doceni fakt ze na studiach dziennych nie zbijales bakow tylko starales sie zarobic pare zlotych.
Zreszta po wiekszosci studiow dziennych nie zatrudnil bym pracownika ktory w CV nie moglby sie wykazac czyms jeszcze po za studiowaniem, proste jak budowa cepa.

Oczywiscie pakowacz w markecie nie bedzie karta przetargowa jesli obok bedzie inny absolwent ktory mial chocby praktyki w jakiejs ciut lepszej firmie ale sam fakt pracy podczas studiow dziennych jest juz sporym handicapem.

Prawda jest taka ze wiekszosc studentow mysli ze sa Bog wie kim po ukonczeniu kierunku, a nagle sie okazuje ze ledwo sie do sklepu nadaja bo nie dosc ze sie malo nauczyli to jeszcze doswiadczenia chocby minimalnego zero i pozniej zdziwienie ze pracy nie ma:]
Myslenie nie boli, decyzja o podjeciu studiow to jedno, trzeba jeszcze dobrze i swiadomie wybrac, a do tego wszystkiego zajac sie przez te 5 lat czyms jeszcze po za chlaniem i slizganiem sie po kolejnych sesjach ;\)
Posted by: BAHmVIP

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/06/2007 22:37

Originally Posted By: Biszop
Originally Posted By: ToLkieN
bukma kariera zawodowa w np carefourze jako "pakowacz pólek" to wielkie plus w cv nie jest \:\) chco zawsze cos juz sie wpisze hehe


Moze nie jest to szczyt "wypasu" ale normalny pracodawca doceni fakt ze na studiach dziennych nie zbijales bakow tylko starales sie zarobic pare zlotych.
Zreszta po wiekszosci studiow dziennych nie zatrudnil bym pracownika ktory w CV nie moglby sie wykazac czyms jeszcze po za studiowaniem, proste jak budowa cepa.

Oczywiscie pakowacz w markecie nie bedzie karta przetargowa jesli obok bedzie inny absolwent ktory mial chocby praktyki w jakiejs ciut lepszej firmie ale sam fakt pracy podczas studiow dziennych jest juz sporym handicapem.

Prawda jest taka ze wiekszosc studentow mysli ze sa Bog wie kim po ukonczeniu kierunku, a nagle sie okazuje ze ledwo sie do sklepu nadaja bo nie dosc ze sie malo nauczyli to jeszcze doswiadczenia chocby minimalnego zero i pozniej zdziwienie ze pracy nie ma:]
Myslenie nie boli, decyzja o podjeciu studiow to jedno, trzeba jeszcze dobrze i swiadomie wybrac, a do tego wszystkiego zajac sie przez te 5 lat czyms jeszcze po za chlaniem i slizganiem sie po kolejnych sesjach ;\)


Każdy sadzi wg siebie.
Jak ktoś studiuje, to nie oznacza, ze chla i się ślizga.
Są tacy co chodzą na wykłady i "do biblioteki".

Praca podczas studiów (niestety bywa konieczne) oznacza,
że ani to student ani pracownik. Doba ma 24h.

Ale jak potrzebujesz roboli po wyzszej szkole zawodowej,
to Ci człowiek z otwartą głową nie jest potrzebny.

Uważam, że lepiej przyjąć "studenta", którego utrzymywali bukmacherzy niż tego co wykładał chemię w markecie.
Posted by: pszek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/06/2007 23:18

Originally Posted By: BAHmVIP
Originally Posted By: Biszop
Originally Posted By: ToLkieN
bukma kariera zawodowa w np carefourze jako "pakowacz pólek" to wielkie plus w cv nie jest \:\) chco zawsze cos juz sie wpisze hehe


Moze nie jest to szczyt "wypasu" ale normalny pracodawca doceni fakt ze na studiach dziennych nie zbijales bakow tylko starales sie zarobic pare zlotych.
Zreszta po wiekszosci studiow dziennych nie zatrudnil bym pracownika ktory w CV nie moglby sie wykazac czyms jeszcze po za studiowaniem, proste jak budowa cepa.

Oczywiscie pakowacz w markecie nie bedzie karta przetargowa jesli obok bedzie inny absolwent ktory mial chocby praktyki w jakiejs ciut lepszej firmie ale sam fakt pracy podczas studiow dziennych jest juz sporym handicapem.

Prawda jest taka ze wiekszosc studentow mysli ze sa Bog wie kim po ukonczeniu kierunku, a nagle sie okazuje ze ledwo sie do sklepu nadaja bo nie dosc ze sie malo nauczyli to jeszcze doswiadczenia chocby minimalnego zero i pozniej zdziwienie ze pracy nie ma:]
Myslenie nie boli, decyzja o podjeciu studiow to jedno, trzeba jeszcze dobrze i swiadomie wybrac, a do tego wszystkiego zajac sie przez te 5 lat czyms jeszcze po za chlaniem i slizganiem sie po kolejnych sesjach ;\)


Każdy sadzi wg siebie.
Jak ktoś studiuje, to nie oznacza, ze chla i się ślizga.
Są tacy co chodzą na wykłady i "do biblioteki".

Praca podczas studiów (niestety bywa konieczne) oznacza,
że ani to student ani pracownik. Doba ma 24h.

Ale jak potrzebujesz roboli po wyzszej szkole zawodowej,
to Ci człowiek z otwartą głową nie jest potrzebny.

Uważam, że lepiej przyjąć "studenta", którego utrzymywali bukmacherzy niż tego co wykładał chemię w markecie.



Jestem zdania, że nawet najprostsze zajęcie podjęte podczas studiów w jakiś sposób pomoże nam w przyszłym życiu zawodowym. Po pierwsze zobaczymy co to tak na prawdę jest praca, nawet jakieś proste, fizyczne zajęcie pozwoli nam poznać jej trudy, nauczy jakiegoś życiowego doświadczenia. Po drugie, jakieś dorywcze zajęcie odciąży trochę budżet domowy, nauczy szacunku dla ciężko zarobionych pieniędzy, pozwoli dowartościować się młodemu człowiekowi, który nie będzie już musiał biegać do rodziców po pieniądze żeby zaprosić dziewczynę do kina.
Mnie od małego rodzice uczyli, że w życiu nic nie będę miał za darmo. Chyba od 17 roku życia przykręcali mi kurek, zmuszając mnie w taki sposób do podejmowania jakichś własnych inicjatyw. Nauczyło mnie to trochę życia, teraz już prawie nie biorę pieniędzy od rodziców i jestem im wdzięczny za takie wychowanie.
W tym roku rozpocząłem studia i gdy okazało się że w tygodniu będę miał 2 dni całkowicie wolne to od razu wkręciłem się do pracy dorywczej (salonik prasowy na Ławicy w Poznaniu). Wiadomo że w kontekście przyszłej pracy to żadne doświadczenie, ale zawsze mogłem zarobić trochę grosza i nie marnowałem czasu na jakieś debilne, bezproduktywne zajęcia.
Mam wielu kolegów, którzy myślą, że po skończeniu studiów pracodawca sam zapuka do ich drzwi. Niestety, gdy widzę ich zapał do pracy, to chce mi się śmiać. Żal mi ich, bo wiem że w życiu samo wykształcenie nie wystarczy, trzeba ostro zap.ierdalać, bo nikt nam nie da nic za darmo ;\)
Posted by: Biszop

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/06/2007 23:19

Ludzi osiagajacych zyski w bukmacherce nie ma zbyt wielu,
teraz kwestia czy brac potencjalnego hazadrdziste czy kogos kto chce zarabiac i sie temu poswieci w "mojej" firmie??
Podczas rozmowy o prace wspomnij o bukmacherce,
jak trawisz na kogos kto mial z tym do czynienia moze cos ugrasz, jesli trafiles na laika...
Inna kwestia ze skoro jestes w tym taki dobry to poswiec sie bukmacherce, masz zyski? super, podnies stawki o 100% i po klopocie, na 100% nie bedziesz musial szukac pracy u kogos:)
Nigdzie tez nie pisalem ze kazdy student jest taki,
ogolnie poziom ksztalcenia na sporej czesci uczelni jest mizerny, zadna tajemnica.
Albo robisz cos ponad program i ogolne wymagania albo jestes jednym z wielu szaraczkow jacy koncza studia wyzsze, oczywiscie nie wszystkie,
sa kierunki na tyle specjalistyczne ze nie podpadaja pod ten temat, poprostu sa "na czasie" i w ciagu 5 lat albo sie naucza tego co powinni albo studiow nie skoncza, ci pierwsi z praca miec problemow nie beda.
Tyle w temacie, w obecnych czasach studia to nie wszystko kto twierdzi inaczej ten jest w bledzie:)
Posted by: Logan

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/06/2007 23:23

Mnie moje zbyt niskie zarobki w pracy motywuja do prob osiagania zyskow z obstawiania i pokera
Posted by: nawoj

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/06/2007 04:11

Zmień pracę!!!A tak na powaznie co niektórym graczom wydaje się,że im ktoś starszy,tym lepszy wynik.Guzik prawda!!
Młode wilczki mocno atakują i nie kryterium wieku jest z pewnością kluczem do sukcesu.Gracze młodszego pokolenia mają większa skłonność do ryzykownych zagrań i raczej wychodzi im to na dobre.
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/06/2007 04:28

Bukmacherka niesamowicie rozleniwia, jesli ktos stawial np. na jeden zaklad po 200 funtow ma pozniej isc do parcy gdzie dostanie tyle za miesiac to chyba tylko opcja ze nie bedzie mial za co zyc moze go do takiej pracy zmusic.

Odnosnie studiow to same studia gowno znacza, ale to calkiem przyjemny okres w zyciu.

W dluzszym okresie wiekszosc jest na minusie, ale z tym 99%... Skad wlasciwie te staty, czy jakis bukmacher przedstawil kiedys takie dane?
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/06/2007 04:35

Originally Posted By: Biszop
[...]
Inna kwestia ze skoro jestes w tym taki dobry to poswiec sie bukmacherce, masz zyski? super, podnies stawki o 100% i po klopocie, na 100% nie bedziesz musial szukac pracy u kogos:)
[...]


Jak masz zyski to problemem sa limity i nie da sie juz podniesc stawki. Moze na poczatku jeszcze nie ale jesli regularnie masz np. 5% miesiecznie to dosc szybko masz wystarczajacy kapital, zeby nie dalo sie juz go racjonalnie zagrac.

Wojtek
Posted by: Ignorator

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/06/2007 06:11

Ja jestem człowiekiem, który ma dwa życia. Jedno jest to jako kierowcy-serwisanta od poniedziału do piątku. Drugie życie to związane z bukmacherką. Nigdy nie ukrywałem, że ważniejsze jest dla mnie to drugie bo lubie opisywać ekstraklasę, chodzić na mecze itd, ale niestety dochody moje z tej działalności nie są duże. W moim przypadku bukmacherka jest dodatkiem do pensji. Niestety bez pracy ciężko żyć. Pomijam już fakt, że trzeba pracować na emeryturę i mieć stałe dochody. W końcu zdarza się gorsza passa i nikt mnie nie przekona, że takiej nie miał. Poza tym praca uszlachetnia i pozwala nam poznawać większe horyzonty. Dzięki swojej pracy poznałem wspaniałych ludzi, ale dzięki bukmacherce wspanialszych. Ciągne obydwie działki i mam nadzieję, że uda mi się pracować właśnie w sektorze związanym ze sportem lub bukmacherką. Powodzenia w zakładach i samych sukcesów w dniu codziennym.

.::Thnik Twice::. Ignorator.
Posted by: hynek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/06/2007 07:05

Coś jakby post pasujący do tematu Michała w dziale T&O \:\) Szacunek, mądre słowa i dobre podejście...
Posted by: Boubson

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 16/06/2007 06:12

to ja powiem jak sam zrobilem gdy jeszcze studiowalem... byl zimowy piatek... praca od 9 do 17 niezle platna 15 zl/h... i nagle padl tekst ze dwie osoby mogfa wyjsc o 13... o dziwo zero chetnych wiadomo forsa studentom potrzebna... patrze mam stowke w kieszeni i sobie mysle no i dobra to Wy sobie siedzcie ja po drodze do domu mam sts wiec sobie zarobie tyle ile wy tutaj barany... wyrabiam sie na zbity pysk bo o 13.45 biathlon rusza... zdazylem... nim dojechalem potem do domu to kupon juz byl przegrany... od tego momentu nie zrywam sie postanowilem ze nie bede kombinowal i szedl na skroty...
Posted by: bukma

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 18/06/2007 02:51

Originally Posted By: ToLkieN
bukma kariera zawodowa w np carefourze jako "pakowacz pólek" to wielkie plus w cv nie jest \:\) chco zawsze cos juz sie wpisze hehe


tak sobie przegladam watek i widze ze ktos do mnie cos pisal a ja nawet tutaj wczesniej slowa nie napisalem
teraz juz mozecie do mnie pisac \:\)
Posted by: Izajasza53

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 18/06/2007 08:22

Ja od tygodnia pracuje aż wstyd trochę bo 12h na dzień 4razy w tygodniu 4.5zł na godzinę. I muszę zapiepszać, firma w mojej miejscowości. Poprostu tak chciałem spróbować dzisiaj mam na 7ą rano. :/
Od okolo 3tygodni nic nie zagrałem u buków, bo poporstu wszystkie pieniądze wydałem. Ale powiem tyle muszę powrócić niedługo lekko z wypłaty. I teraz sobie uświadomiłem że trzeba się wziąć lepiej jeszcze z obstawianiem nie liczyć na wielkie zyski tylko lepsze niż w robicie. Jestem młody, ale mam marzenie by do 25roku życia jakoś zarobić z 1mln zł, tylko trzeba szukać sposobów. Ech chyba jestem marzycielem? \:\)
Więc co do nazwy tematu dorzucę to, że motywację do pracy, a zakłady to zakłady większa motywacja i przyszłość dla mnie. Ale nie będę rezygnował puki co z roboty.
Posted by: paoblo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 18/06/2007 16:31

Originally Posted By: Sphinx

Ale nie będę rezygnował puki co z roboty.

Masz racje póki co nie rezygnuj, za coś trzeba grać:). Osobiście pracuję również po 12 godzin (w jednym tygodniu 2 razy, w kolejnym pięć, na zmianę noc i dzień) i jedyne o czym myślę w robocie to jest to co będę porabiać gdy zadźwięczy sygnał oznajmiający jej koniec. To normalne gdy robisz coś czego nie za bardzo lubisz lub pracodawca nie docenia twojego wkładu. Dlatego też zaocznie studiuję to co lubię i po zakończeniu studiów zrywam się z obecnego zakładu pomimo dość sporych pieniędzy mi tu płaconych. No imam nadzieję również ograć buków na sporą kasę.
Posted by: SJS

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 23/06/2007 05:50

Właśnie ukończyłem liceum i udałem się do roboty wstaje o 4:30 żeby dojechać na 7 do pracy, wracam do domu około godziny 18. Dopiero teraz nabrałem o wiele bardziej większej wartości do zarobionych pieniędzy. Kiedy nie pracowałem potrafiłem zagrać za o wiele więcej niż dzisiaj..., widziałem kilka cyferek i nie zdawałem sobie do końca sprawy ile trzeba się narobić po przez ciężką pracę aby te pieniądze zdobyć. Teraz staram się grać za niższe kwoty, traktując bukmacherke jako hobby :)...
Posted by: Luc Nilis

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 23/06/2007 06:17

ja w czasie studiów pracowałem na parkingu...ful wypas, telewizorek, napiwki i super ekipa... potem zachaczyłem sie (znaczy mama mnie zachaczyła jak mam byc szczery) w urzedzie i tak siedze tam do dzisiaj...kokosów nie ma ale zajmuje sie tym co lubie a i pensja moim zdaniem godna... bukmacherke traktuje jako pasje ( moze powinienem napisac sport... ) a jak cos dzieki temu zarobie to jest super...jak strace to tylko z puli za jaką gram...moze gdybym miał większą pule myslałbym inaczej ale raczej nikomu bym nie polecał podjęcia wysiłku życia z bukmacherki bo albo wtopa albo zawał...
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 05:09

Prawda jest taka:

1. Budżet jeśli ma się np. 5000zł to można sobie odrazu odpuścić utrzymywanie z bukmacherki, utrzymywanie się z bukmacherstwa na stałe lub jako poważne źródło dochodu można myśleć tak dopiero od tego, aż stawka będzie minimum ok. 500zł na zakład (chodzi mi oczywiście o klasyczny sposób grania 1-2% budżetu granie głównie singli)
2. Ciężko jest pogodzić tak naprawdę utrzymywanie się z bukmacherki razem z normalną pracą na etat, chodzi tu głównie o to, że ciężko jest pracować 8 godzin dziennie a potem jeszcze wracać i siedzieć przy kompie jest to praca wtedy jak jakiegoś szczurka korporacyjnego już, druga bardzo istotna sprawa jest taka, że pracując na etacie przegapiamy mnóstwo okazji i gramy znacznie obniżone kursy już (albo wogóle nie gramy), najlepsze kursy są zwykle rano na jakieś dobre mecze... Pół biedy jeśli jesteśmy zatrudnieni gdzieś gdzie jest dostęp do sieci i gdzie jest trochę wolnego czasu zawsze w pracy np. jako jakiś tam urzędas na mało pracowitym stanowisku. Ale kiedy zapieprzamy do 17 i potem mamy się tym na poważnie zajmować to lepiej sobie odpuścić, wtedy to jest raczej zabawa. Ja uważam, że granie tylko u buków na długi okres czasu jest niezbyt interesujące ze względów typowo życiowych, myślę, że można to połączyć razem z inwestowaniem na giełdach itp. albo z jakąś własną działalnością... Tu chodzi najbardziej o rozplanowanie czasu.
Posted by: Lipi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 06:55

Originally Posted By: SJS
Właśnie ukończyłem liceum i udałem się do roboty wstaje o 4:30 żeby dojechać na 7 do pracy, wracam do domu około godziny 18. Dopiero teraz nabrałem o wiele bardziej większej wartości do zarobionych pieniędzy. Kiedy nie pracowałem potrafiłem zagrać za o wiele więcej niż dzisiaj..., widziałem kilka cyferek i nie zdawałem sobie do końca sprawy ile trzeba się narobić po przez ciężką pracę aby te pieniądze zdobyć. Teraz staram się grać za niższe kwoty, traktując bukmacherke jako hobby :)...




Oprócz pierwszego zdania zgadam sie w 100%
Posted by: astrolog1

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 07:26

GDYBYM MIAŁ 5000 ZŁ NA GRANIE TO PO PÓŁ ROKU WYGANIALI BY MNIE OD BUKMACHERA ŻEBYM NIE GRAŁ,MOGE CO MIESIĄC REGULARNIE WYCIĄGAC OK 300 PROCENT WKLADU.
Posted by: Biszop

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 07:32

Originally Posted By: astrolog1
GDYBYM MIAŁ 5000 ZŁ NA GRANIE TO PO PÓŁ ROKU WYGANIALI BY MNIE OD BUKMACHERA ŻEBYM NIE GRAŁ,MOGE CO MIESIĄC REGULARNIE WYCIĄGAC OK 300 PROCENT WKLADU.


Majac 500 szybko dorobisz 5000, badz wytrwaly ;\)
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 07:35

Originally Posted By: astrolog1
MOGE CO MIESIĄC REGULARNIE WYCIĄGAC OK 300 PROCENT WKLADU.


Tylko pozazdroscic, sami wymiatacze na tym mecz.pl
Posted by: g00niek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 07:43

Czytasz z gwiazd?

Co za problem z tymi piecioma tysiacami? Zaczales 12 miesiecy temu grac z 10 zlotymi przy dupie... 1 - 30... 2 - 90 3- 270 4 - 810 5 - 2430 6 - 7290 7 - 21870 8 - 65610 9 - 196830 10 - 590490 11 - 1771490 12 - 5314410..... tyle kasy zarobisz w rok z 10 zlotych... Jestes lepszy niz zebrak ktory dostal od krola kazde zyczenie, a zazyczyl sobie "tylko" ziarnka zboza ktore bedzie podwajane co pole na 64 polach szachownicy... i krol poszedl z torbami.

Pozdrawiam
Dominik
Posted by: BAHmVIP

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 07:54

Originally Posted By: g00niek
Czytasz z gwiazd?

Co za problem z tymi piecioma tysiacami? Zaczales 12 miesiecy temu grac z 10 zlotymi przy dupie... 1 - 30... 2 - 90 3- 270 4 - 810 5 - 2430 6 - 7290 7 - 21870 8 - 65610 9 - 196830 10 - 590490 11 - 1771490 12 - 5314410..... tyle kasy zarobisz w rok z 10 zlotych... Jestes lepszy niz zebrak ktory dostal od krola kazde zyczenie, a zazyczyl sobie "tylko" ziarnka zboza ktore bedzie podwajane co pole na 64 polach szachownicy... i krol poszedl z torbami.

Pozdrawiam
Dominik


Napisał, że wyciąga a nie, że pomnaża.
Posted by: g00niek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 07:59

Originally Posted By: BAHmVIP
Originally Posted By: g00niek
Czytasz z gwiazd?

Co za problem z tymi piecioma tysiacami? Zaczales 12 miesiecy temu grac z 10 zlotymi przy dupie... 1 - 30... 2 - 90 3- 270 4 - 810 5 - 2430 6 - 7290 7 - 21870 8 - 65610 9 - 196830 10 - 590490 11 - 1771490 12 - 5314410..... tyle kasy zarobisz w rok z 10 zlotych... Jestes lepszy niz zebrak ktory dostal od krola kazde zyczenie, a zazyczyl sobie "tylko" ziarnka zboza ktore bedzie podwajane co pole na 64 polach szachownicy... i krol poszedl z torbami.

Pozdrawiam
Dominik


Napisał, że wyciąga a nie, że pomnaża.







Ups... to zanizylem troszke liczby, sorry \:D
Posted by: micha$

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 20:55

Originally Posted By: astrolog1
GDYBYM MIAŁ 5000 ZŁ NA GRANIE TO PO PÓŁ ROKU WYGANIALI BY MNIE OD BUKMACHERA ŻEBYM NIE GRAŁ,MOGE CO MIESIĄC REGULARNIE WYCIĄGAC OK 300 PROCENT WKLADU.

Gdybym miał tyle kasy jednorazowo to już bym siedział w funduszach.
Od lutego zacząłem pracować i od początku marca zagrałem może ze trzy kupony. Dziwne. Jak nie miałem stałych przychodów to grałem w czterech bukach na raz, teraz tylko przeglądam ofertę raz w tygodniu (i tak nie gram \:p ).
Szkoda mi pieniędzy, bo wiem, że ich nie przemnożę tak jakbym sobie wymarzył...
Posted by: law23

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 22:21

Duzo osob mysli ze zarabianie na sporcie to wyslanie kuponu i sprawdzenie czy weszlo czy nie... a potem pisza ze na bukmacherce nie da sie zarobic.. tacy ludzie powinni sobie zadac pytanie ile czasu poswiecaja bukmacherce i czy staraja sie zdobyc odpowiednia wiedze na ten temat...
Posted by: vwpolo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 24/06/2007 23:51

Originally Posted By: law23
Duzo osob mysli ze zarabianie na sporcie to wyslanie kuponu i sprawdzenie czy weszlo czy nie... a potem pisza ze na bukmacherce nie da sie zarobic.. tacy ludzie powinni sobie zadac pytanie ile czasu poswiecaja bukmacherce i czy staraja sie zdobyc odpowiednia wiedze na ten temat...



osobiscie popieram w 100proc
Posted by: astrolog1

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 00:34

Nie jest ,żadną sztuką wygrywać na potrajaniu,ale z małych pieniędzy trafiać duże kursy,osobiście siedzę ok. 15 godzin na dobe aby zdobyć odpowiednią wiedzę na temat danych meczy lub zawodników zdarza się,że na odpowiednie zdarzenia czekam nawet 3 tygodnie,żeby to potem zagrać z pozytywnym skutkiem i pomnożyc kapitał.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 01:28

A ja mam pytanie to po co sledzicie te oferty jesli i tak nie gracie? Nie szkoda wam czasu? Jak juz cos robicie to mysle ze lepiej by bylo wyciagnac z tego jakies pieniadze jesli juz czas marnujecie na to. Po co przegladac oferty i nie grac?

Ja poswiecam na bukmacherke 30 min w tyg bo gram tylko w weekendy. Wiec siadam w czw czy pt pomysle 30 min i jakos wyciagam dobre sianko.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 01:30

Originally Posted By: astrolog1
Nie jest ,żadną sztuką wygrywać na potrajaniu,ale z małych pieniędzy trafiać duże kursy,osobiście siedzę ok. 15 godzin na dobe aby zdobyć odpowiednią wiedzę na temat danych meczy lub zawodników zdarza się,że na odpowiednie zdarzenia czekam nawet 3 tygodnie,żeby to potem zagrać z pozytywnym skutkiem i pomnożyc kapitał.


hehe to juz chyba lepiej isc do pracy... lol siedziec 15 godzin nad bukmacherka na dobe? To robisz cos innego oprocz siedzenia? ;\)

Nie trzeba poswiecac wiecej niz godzine w tygodniu zeby zarabiac dobre siano. Oczywiscie jesli sie ma jakis tam kapital a nie 2 zl i chce sie wygrac kilka tysiecy \:D
Posted by: Luc Nilis

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 02:08

Originally Posted By: Eska
Originally Posted By: astrolog1
Nie jest ,żadną sztuką wygrywać na potrajaniu,ale z małych pieniędzy trafiać duże kursy,osobiście siedzę ok. 15 godzin na dobe aby zdobyć odpowiednią wiedzę na temat danych meczy lub zawodników zdarza się,że na odpowiednie zdarzenia czekam nawet 3 tygodnie,żeby to potem zagrać z pozytywnym skutkiem i pomnożyc kapitał.


hehe to juz chyba lepiej isc do pracy... lol siedziec 15 godzin nad bukmacherka na dobe? To robisz cos innego oprocz siedzenia? ;\)

Nie trzeba poswiecac wiecej niz godzine w tygodniu zeby zarabiac dobre siano. Oczywiscie jesli sie ma jakis tam kapital a nie 2 zl i chce sie wygrac kilka tysiecy \:D



jasne, z godziny w tygodniu zarobisz naprawde spore pieniądze... ales to ukulał... czyli dziennie ok. 9 minut... dogłebna analize przeprowadzisz nie ma co... jedna z głupszych opini jakie widziałem na forum...
Posted by: Vega1

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 02:38

Jestem raczej nowy na forum,ale jak czytam takie głupoty :


Originally Posted By: Eska

hehe to juz chyba lepiej isc do pracy... lol siedziec 15 godzin nad bukmacherka na dobe? To robisz cos innego oprocz siedzenia? ;\)

Nie trzeba poswiecac wiecej niz godzine w tygodniu zeby zarabiac dobre siano. Oczywiscie jesli sie ma jakis tam kapital a nie 2 zl i chce sie wygrac kilka tysiecy \:D




to muszę coś napisać.Gram od pięciu lat. Zaczynałem od Expekta,potem BaW a teraz tylko BETFAIR.
Kolega powyżej który napisał że wystarczy godzinę aby zarabiać dobre "siano" najwyraźniej nie bardzo wie o czym jest temat.
Wytłumacz mi proszę jak chcesz wyciągać stałą (niekoniecznie dużą) kasę poświęcając temu tak mało czasu??

Osobiście poświęcam temu zagadnieniu kilka godzin dziennie i inaczej sobie tego nie wyobrażam.
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 02:41

Eska pamiętam pisał coś takiego, że gra na progresję ogólnie ma koło 10tyś zł w expekcie i wyciąga średnio miesięcznie koło 6... A na pytanie od jakich stawek zaczyna napisał, że 50-100zł. Tak Eska? Bo to kiedyś było pisane pamiętam w archiwum jest...
Posted by: vwpolo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 02:45

Originally Posted By: Vega1
Jestem raczej nowy na forum,ale jak czytam takie głupoty :


Originally Posted By: Eska

hehe to juz chyba lepiej isc do pracy... lol siedziec 15 godzin nad bukmacherka na dobe? To robisz cos innego oprocz siedzenia? ;\)

Nie trzeba poswiecac wiecej niz godzine w tygodniu zeby zarabiac dobre siano. Oczywiscie jesli sie ma jakis tam kapital a nie 2 zl i chce sie wygrac kilka tysiecy \:D




to muszę coś napisać.Gram od pięciu lat. Zaczynałem od Expekta,potem BaW a teraz tylko BETFAIR.
Kolega powyżej który napisał że wystarczy godzinę aby zarabiać dobre "siano" najwyraźniej nie bardzo wie o czym jest temat.
Wytłumacz mi proszę jak chcesz wyciągać stałą (niekoniecznie dużą) kasę poświęcając temu tak mało czasu??

Osobiście poświęcam temu zagadnieniu kilka godzin dziennie i inaczej sobie tego nie wyobrażam.



tez inaczej tego nie widze:)
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 02:48

Pisalem juz jak gram w kilku postach daaawnoo temu ;\)

Nie bede sie powtarzal ale jak czytam takie glupoty ze trzeba siedziec 15 godzin na dobe zeby cos dobrego wygrac to chyba juz bym wolal powaznie isc do pracy...
Posted by: vwpolo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 02:50

te 15 godzin to chyba przesada ale z kolei godzina tez moze byc za malo, kazdy ma swoja metode oby jak najlepiej kazdemu szlo tego wam zycze aleogolnie jestem przeciwny siedzenie bog wie ile w necie zeby szukac info
Posted by: Luc Nilis

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 03:51

Originally Posted By: Eska
Pisalem juz jak gram w kilku postach daaawnoo temu ;\)

Nie bede sie powtarzal ale jak czytam takie glupoty ze trzeba siedziec 15 godzin na dobe zeby cos dobrego wygrac to chyba juz bym wolal powaznie isc do pracy...


15 dziennie to oczywiscie glupota ale godzina tygodniowo... sam chyba w to nie wierzysz...
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 05:36

Eska, sam kiedys pisales ze byles na etapie ze trzeba bylo postawic te 10 czy 20 tys na remis w lidze wloskiej.I takie pytanie. Co by sie stalo jakby tego remisu nie bylo? Dalej bys brnal czy bys zastopowal w tym momencie? Kazda progresja cechuje sie tym ze kiedys przychodzi czarna seria...Wazne zeby wiedziec kiedy zastopowac i nie ponosic dalszych strat , bo na nie po prostu Cie nie stac. Oczywiscie wszystko zalezy od kapitalu, ale mysle ze nastepny poziom ktory by wynosil w okolicach 50 tys kazdemu dalby do myslenia..
Posted by: hynek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 06:02

Ehh nie wiem do końca co napisać w tym temacie. Wiadomo, że niektórzy traktują bukmacherkę w sposób zdecydowanie bardziej "matczyny" aniżeli tylko jako hobby połączone z pewnym zarobkiem - oczywiscie jesli się uda. Sam jednak nigdy nawet nie wpadłbym chyba na pomysł by próbować zarabiać na tym na poważnie, utrzymywać się stąpając bądź co bądź po tak niepewnym gruncie.

Wiadomo, że zakłady to nie jest hazard w wymiarze kasyna. Tak czy inaczej jest to taka materia, od której nigdy nie uzależniałbym swojego bytowania \:p

Jak słyszę że ktoś obraca u buków dziesiątkami tysięcy albo też siedzi w tym po 15 godzin dziennie - czuje, że coś tu jest nie tak.

Nabieżmy może nieco dystansu do tej gry. Czy nie lepiej jednak wybrać uczciwą pracę - pewne choćby te 2 tysiące na miesiąc...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 06:19

No wiesz dla jednych podloga jest sufitem a dla innych sufit jest podloga. Jak wolisz robic za 2 tys miesiecznie to ok.

ale to jest forum bukmacherskie i gadamy o bukmacherce a nie o tym czy lepiej zarabiac pewne 2 tys...

Co do tego ze gralem lige wloska to racja ale to bylo juz dawno od tego czasu zmienilem zupelnie taktyke, chociaz przyznam ze tamta byla duzo bardziej dochodowa niz obecna tyle tylko ze zbyt ryzokowna i za duzo stresu. Teraz mam taka ze nie stresuje sie w ogole, duzo sie nie narobie i wyciagne zawsze powyzej tych 2 tys nawet jak jest 'lichy' miesiac.

I to jest udowndnione ze mozna zarabiac bo zawsze podawalem jakie duryzny gram i od 2 lat na tym forum pisze co gram i gralem. Wiec mozna przeanalizowac ile mozna na tym wyciagnac bez siedzedzie kupe czasu nad typami... Mysle ze nie ma co za duzo myslec bo to i tak nic nie daje i udziwnianie tez jest bez sensu. Najlepsza jest prosta droga ostatnio mialem okres ze probowalem grac na X HT i na under/over - nawet dobry zarobek tyle ze trzeba poswiecic duzo wiecej czasu na analize niz to robie teraz moim sprawdzonym sposobem. Max 30 min w tygodniu jak nie mniej. Wchodze tylko na betexplorer patrze jakie sa mecze (gram tylko jedna lige) wiec znam ja juz na wylot jak caly sezon gram - teraz juz w sumie 2gi. WIec nie musze siedziec 15 godzin bo znam ta lige na pamiec...
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 06:29

Ciężko zarabiać na bukmacherce ,coraz gorzej z tym ,przetrwają tylko najlepsi grając u azjanów i na giełdzie.

A progresja Eska to DNO.
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 06:40

Originally Posted By: Eska
Najlepsza jest prosta droga ostatnio mialem okres ze probowalem grac na X HT i na under/over - nawet dobry zarobek tyle ze trzeba poswiecic duzo wiecej czasu na analize
Ja grałem na drużyny występujące w czerwonych getrach i na te, które mają w nazwie więcej niż 3 samogłoski i też nie mogę narzekać \:\)
Posted by: donic

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 06:53

Dajcie spokoj z tymi 15 godzinami dziennie. To tak samo realne jak srednia 5 piw dziennie u studenta...(To i Owo).
Osobiscie wyslalbym na odwyk kazda osobe, ktora spedza wiecej niz 6 godzin dziennie na jakaklwiek czynnosci zwiazane z bukmacherstwem. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba znac umiar i miec pewnosc, ze jest sie odpowiednio silnym psychicznie, by nie zrujnowac sobie zycia.
To forum czyta duzo mlodych ludzi, nawet gimnazjalistow. Panowie uwazajcie co piszecie, nie macmy chlopakom w glowach, ze zycie jest takie rozowe i latwe, a buki to Caritas.
Posted by: raiders_

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 16:38

Originally Posted By: globus
Przez pewne momenty w zyciu mialem problem z motywacja do pracy za 6-8zl na h bo tyle przecietnie daja na poczatku kariery bądź pracownikom tymczasowym jakim czesto jest student.

Kolego widze ze ci sie dobzre powodzi i chyba masz dzianych rodzicow bo jak masz problem z motywacja do pracy za 6-8zl to chyba naprawde masz wszsytko pod nosem.
Niektorzy ludzie napiedzielaja 12h po 4,50 za godzine i maja rodzinei dzieci i co oni maja piowiedziec??
Ja sam napiedzielam za 7,5 po 12 h o zyciu prywatnym moge zapomniecbo nie ma na to czasu ,Nie wiem jak dlugo jeszce w tej robocie pociagne bo zaczynam wysiadac nerwowo i wogle .Ale takie sa realia polskie.
Jestem z zawodu kucharzem(technik zywienia ) i jak sie przyjmowalem do roboty to koles dawal mi za okres probny (2 miesiace) 50zl dniowki ok zgodzilem sie bo od czegos trzeba zaczac ,ostatnimi czasy dostalem w prawdzie podwyrzke na 75zl za dniowke ,ale i tak to nie jest ta kwota ktora powinienem miec placona za ta prace.
Wiec prosze nie pisz ze niechce ci sie pracowac za 6-8zl (tym bardziej ze jestes studentem -tak wnioskuje)bo nikt ci nie da wiece tym bardziej ze sie uczysz jeszce .
A naprawde jest masa ludzi ktorzy utrzymuja rodziny za zasrane 4-5zl na godzine.
Pozdrawiam
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 16:47

raiders_ pewnie chodzi o to ze jesli na jeden zaklad stawial sobie od 500 do 1000zl. to po czyms takim ciezko mu sie zmotywowac do pracy za 6-8zl. to jest normalne zjawisko.
Posted by: Biszop

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 17:48

Originally Posted By: z o R r o
Originally Posted By: Eska
Najlepsza jest prosta droga ostatnio mialem okres ze probowalem grac na X HT i na under/over - nawet dobry zarobek tyle ze trzeba poswiecic duzo wiecej czasu na analize
Ja grałem na drużyny występujące w czerwonych getrach i na te, które mają w nazwie więcej niż 3 samogłoski i też nie mogę narzekać \:\)


Kurcze
Juz troche czasu gram u/o i na to nie wpadlem
Moglbys rozwinac jak dobierales druzyny (te z czerwonymi getrami?),
np: przeciwnicy maja zielone to grasz na czerwonych, a jak np. niebieskie to odpuszczasz czy grasz przeciw czerwonym??

Z tymi samogloskami to juz chyba wyzsza polka, nie wiem czy bylbym w stanie pojac ten sposob ale jak mozesz to podeslij jakas rozpiske na priv ;\)

Eska wymiata,
tak sobie pomyslalem czy w Twoim przypadku czas jest wprost proporcjonalny do osiaganych zyskow??
Strach pomyslec co bedzie sie dzialo jak poswiecisz na to wiecej czasu, co miesiac "tylko" o 20-30% zwiekszysz stawki...
Czyzby koniec bukmacherow?? ;\)
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 19:24

Nie. Wlasnie staram sie uswiadomic ze nie ma sensu spedzac pol dnia na analize zdarzen ktore chce sie grac bo to i tak nic nie daje. Czy bym siedzial 10 godzin czy godzine tygodniowo to i tak prawie na to samo wyjde bo zagram za wieksza stawke w weekendy (gram tylko lige) i znam ja na wylot wiec po co mam poswiecac wiecej czasu na cos jeszce innego jak moge zagrac za wieksza stawke 2 czy 3 mecze w weekend i mam dobry zarobek. Zupelnie bez sensu mi sie wydaje siedzenie 15 godzin bo juz probowalem roznych stylow grania i nie ma sensu 'przekombinowywac'

oraz

Maciek - wiem ze progresja to dno jak masz malo kasy ale jak masz duzo kasy to jest dobra jesli odpowiednio wybierzesz druzyny. Ja juz nie gram progresji tylko normalne signle ale tylko stawiam na remisy bo kursy ponizej 2 mnie nie interesuja i szkoda na nie zachodu, jesli rownie dobrze wchodza wyniki remisowe (a w niektorych ligach nawet lepiej). Na poczatku sezonu pisalem ze bede gral saturn, amkar i toms z ruskiej. Zobaczcie sobie po ile miely te druzyny przerwe w remisowaniu. 4 spotkania chyba max - na caly sezon. Teraz sobie policzcie ile mozna bylo na tym zarobic jesli sie gralo wiekszymi stawkami. Wiec nie gadajcie ze nie mozna zarobic bo mozna i to bardzo dobrze.
Posted by: hynek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 20:38

Dobra, jestem w stanie uwierzyć że można grać jedną ligę i znać ją od podszewki. Ale czy w ciągu tych kilku kwadransów twoich analiz tygodniowo jesteś w stanie wychwycić jakieś absencje, przewidywane składy i różnego rodzaju mające jednak spore znaczenie newsy pojawiające się przez cały tydzien?

Czy grasz po prostu na czuja - a bo wiem, że Bełchatów czołowa drużyna, Wisła Płock mizeria to postawie na jedynkę \:p
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 20:53

Originally Posted By: Biszop
Originally Posted By: z o R r o
Originally Posted By: Eska
Najlepsza jest prosta droga ostatnio mialem okres ze probowalem grac na X HT i na under/over - nawet dobry zarobek tyle ze trzeba poswiecic duzo wiecej czasu na analize
Ja grałem na drużyny występujące w czerwonych getrach i na te, które mają w nazwie więcej niż 3 samogłoski i też nie mogę narzekać \:\)


Kurcze
Juz troche czasu gram u/o i na to nie wpadlem
Moglbys rozwinac jak dobierales druzyny (te z czerwonymi getrami?),
np: przeciwnicy maja zielone to grasz na czerwonych, a jak np. niebieskie to odpuszczasz czy grasz przeciw czerwonym??

Z tymi samogloskami to juz chyba wyzsza polka, nie wiem czy bylbym w stanie pojac ten sposob ale jak mozesz to podeslij jakas rozpiske na priv ;\)

Biszop, nie do końca mnie zrozumiałeś. O ile występują w czerwonych getrach to gram overa jeśli trawa jest skoszona z północy na południe a undera jeśli sędzia jest mańkutem. Gdy grają w getrach zielonych - no bet! A gdy w niebieskich to już pewna wtopa \:\) Analiza zajmuje mi 10 min tygodniowo a zysk jest niemały. Szczegóły wysłałem na priv ;\)
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 20:53

Eska zwiększy budżet = Koniec bukmacherów.
Posted by: sports

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 20:58

raczej.....
Eska zwiekszy budzet - dostanie limt
Posted by: globus

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 21:00

Quote:
Kolego widze ze ci sie dobzre powodzi i chyba masz dzianych rodzicow bo jak masz problem z motywacja do pracy za 6-8zl to chyba naprawde masz wszsytko pod nosem.
Niektorzy ludzie napiedzielaja 12h po 4,50 za godzine i maja rodzinei dzieci i co oni maja piowiedziec??
Ja sam napiedzielam za 7,5 po 12 h o zyciu prywatnym moge zapomniecbo nie ma na to czasu ,Nie wiem jak dlugo jeszce w tej robocie pociagne bo zaczynam wysiadac nerwowo i wogle .Ale takie sa realia polskie.
Jestem z zawodu kucharzem(technik zywienia ) i jak sie przyjmowalem do roboty to koles dawal mi za okres probny (2 miesiace) 50zl dniowki ok zgodzilem sie bo od czegos trzeba zaczac ,ostatnimi czasy dostalem w prawdzie podwyrzke na 75zl za dniowke ,ale i tak to nie jest ta kwota ktora powinienem miec placona za ta prace.
Wiec prosze nie pisz ze niechce ci sie pracowac za 6-8zl (tym bardziej ze jestes studentem -tak wnioskuje)bo nikt ci nie da wiece tym bardziej ze sie uczysz jeszce .
A naprawde jest masa ludzi ktorzy utrzymuja rodziny za zasrane 4-5zl na godzine.
Pozdrawiam

Od czasu napisania tematu przekonalem sie iz nie powieninem narzekac na stawke, oczywiste jest ze nie mozna zyc z samej bukmacherki chyba ze ma sie potezny kapital, sa gorsze i lepsze i okresy i w lasnie w tych lepszych nie chce sie pracowac \:\)

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi i historie chociaz sporo z nich odbieglo od tematu,
Posted by: Biszop

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 25/06/2007 22:56

Originally Posted By: z o R r o

Biszop, nie do końca mnie zrozumiałeś. O ile występują w czerwonych getrach to gram overa jeśli trawa jest skoszona z północy na południe a undera jeśli sędzia jest mańkutem. Gdy grają w getrach zielonych - no bet! A gdy w niebieskich to już pewna wtopa \:\) Analiza zajmuje mi 10 min tygodniowo a zysk jest niemały. Szczegóły wysłałem na priv ;\)


DZieki!
Bardzo pouczajaca lektura, zafascynowal mnie wplyw koloru skarpet pilkarzy na wysokosc wyniku,
nigdy bym nie przypuszczal ze tu wystepuje tyle powiazan.

Zaczalem sie przypatrywac druzyna grajacym w bialych getrach,
nie wiem czy zaobserwowales pewne ciekawe zjawisko, nie dosc ze wystepujac w tym kolorze maja bardzo duzo overow to w wiekszosci wypadkow sa to druzyny mocno zantagonizowane albo z lokalnym rywalem albo z rywalem ciut odleglejszym jednak silnie powiazanym historycznie...
Arcyciekawe powiazania, chyba zaczne pisac ksiazke,
poglebie jeszcze wiedze na temat strzyzenia muraw, to moze byc klucz do wielkiego sukcesu
Posted by: micha$

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 00:11

Zauważ, że jeśli murawa jest skoszona w stronę którejś bramki, łatwiej o gole. Jeśli w poprzek to można stawiać na over autów itd.
Jeżeli jest źle skoszona to można buty pogubić i wtedy under goli.
Pozdrawiam!
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 00:28

A co powiecie o gęstości końskiego łajna w wyścigach konnych ? \:\)
Posted by: micha$

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 00:30

Zależy czy na torze czy w koniu. Jeżeli w koniu to przecież zmienia się rozkład sił: potencjalnej i kinetycznej.
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 00:32

W koniu hahaha na to nie wpadłem \:\)
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 00:37

Przy under/over kluczowy jest biorytm bramkarzow oraz napastnikow, ten system to pewka, gram nim od kilku lat, nawygrywalem juz tyle ze w koncu moge sie nim podzielic z innymi \:D

Chociaz gestosc konskiego lajna i getry tez niezle wyglada.
Posted by: edi8

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 02:06

Originally Posted By: Biszop
Originally Posted By: z o R r o

Biszop, nie do końca mnie zrozumiałeś. O ile występują w czerwonych getrach to gram overa jeśli trawa jest skoszona z północy na południe a undera jeśli sędzia jest mańkutem. Gdy grają w getrach zielonych - no bet! A gdy w niebieskich to już pewna wtopa \:\) Analiza zajmuje mi 10 min tygodniowo a zysk jest niemały. Szczegóły wysłałem na priv ;\)


DZieki!
Bardzo pouczajaca lektura, zafascynowal mnie wplyw koloru skarpet pilkarzy na wysokosc wyniku,
nigdy bym nie przypuszczal ze tu wystepuje tyle powiazan.

Zaczalem sie przypatrywac druzyna grajacym w bialych getrach,
nie wiem czy zaobserwowales pewne ciekawe zjawisko, nie dosc ze wystepujac w tym kolorze maja bardzo duzo overow to w wiekszosci wypadkow sa to druzyny mocno zantagonizowane albo z lokalnym rywalem albo z rywalem ciut odleglejszym jednak silnie powiazanym historycznie...
Arcyciekawe powiazania, chyba zaczne pisac ksiazke,
poglebie jeszcze wiedze na temat strzyzenia muraw, to moze byc klucz do wielkiego sukcesu

"BISZOP"-a nie lepiej już zająć się pisaniem pracy futurologicznej na temat wpływu na wynik meczu rodzaju winylu użytego do wyprodukowania sztucznej nawierzchni?
Bo to jest dopiero zagadnienie przyszłościowe-a nie jakaś trawa!
Posted by: micha$

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 05:07

A wracając do tematu:
Originally Posted By: raiders_

Wiec prosze nie pisz ze niechce ci sie pracowac za 6-8zl (tym bardziej ze jestes studentem -tak wnioskuje)bo nikt ci nie da wiece tym bardziej ze sie uczysz jeszce .
A naprawde jest masa ludzi ktorzy utrzymuja rodziny za zasrane 4-5zl na godzine.
Pozdrawiam

Tu się mylisz. Ja studiuję dziennie [sic!] i pracuję jednocześnie. Zarabiam średnio 2 koła miesięcznie (od 1500 do 2500 zleży ile mam czasu na pracę). I boli mnie to, że niektórzy muszą utrzymać rodzinę za Twoje 4-5 zł/h. Boli mnie ich nieporadność. Bo lepsze wynagrodzenie naprawdę można znaleźć. Trzeba tylko szukać...

Po tym co napisałeś zacząłem odkładać ile tylko mogę, żeby do takiej sytuacji nie dopuścić (i nie znaczy to, że np. rezygnuję z wyjść ze znajomymi)...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 06:48

No ja wlasnie tez nie rozumiem ludzi co placza ze zarabiaja 4 zl... jak im sie nie podoba to niech cos zrobia zeby zarabiac wiecej a nie siedziec i plakac. No ale nie o tym jest temat ;\)
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 06:52

Polecam ksiazke:
http://www.mentis.pl/120602-bogaty-albo-biedny

Gosc ladnie wyjasnia dlaczego wiekszosc ludzi zawsze bedzie zarabic 4 PLN na godzine i narzekac na wszystko a tylko niewielka grupa bedzie zadowolona i bogata. Daje do myslenia.

Wojtek
Posted by: raiders_

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 07:12

Originally Posted By: micha$
A wracając do tematu:
Originally Posted By: raiders_

Wiec prosze nie pisz ze niechce ci sie pracowac za 6-8zl (tym bardziej ze jestes studentem -tak wnioskuje)bo nikt ci nie da wiece tym bardziej ze sie uczysz jeszce .
A naprawde jest masa ludzi ktorzy utrzymuja rodziny za zasrane 4-5zl na godzine.
Pozdrawiam

Tu się mylisz. Ja studiuję dziennie [sic!] i pracuję jednocześnie. Zarabiam średnio 2 koła miesięcznie (od 1500 do 2500 zleży ile mam czasu na pracę). I boli mnie to, że niektórzy muszą utrzymać rodzinę za Twoje 4-5 zł/h. Boli mnie ich nieporadność. Bo lepsze wynagrodzenie naprawdę można znaleźć. Trzeba tylko szukać...

Po tym co napisałeś zacząłem odkładać ile tylko mogę, żeby do takiej sytuacji nie dopuścić (i nie znaczy to, że np. rezygnuję z wyjść ze znajomymi)...


No i tu sie kalnia czytanie ze zrozumieniem \:\) nie napisalem ze Ja zarabiam 4 zl na godzine tylko ze znam ludzi ktorzy zarabiaja tyle a to roznica spora.
Co do tego ile Ja zarabiam to nie daje daje sie wykorzystywac jesli cos mi nie pasuje a pracodawca nie reaguje na moje protesty czy apele tp krotka pilka zwalniam sie i ide do nowej pracy.
A pisanie ze ze jest grupa ludzi ktora pracuje zza 4 zl i bedzie tak zawsze precaowac i plakac jest nie powarzne.Jest mnustwo czynnikow ktre nie pozwlanaj im na zmiane pracy itd itp.
Zreszta nie bede sie rpzpisywal o tym wystarczy ze kazdy popatrzy w swoim otoczeniu i napewno znajdzie ne jedna taka rodzine .JA mam tyklko nadzieje ze mnie to nigdy nie spotka i ze bede mogl swoja przyszla rodzine utrzymywac bez problemu i bede dostawal nalezne mi wynagrodzenie za swoja prace.
Posted by: micha$

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 07:30

Originally Posted By: raiders_

No i tu sie kalnia czytanie ze zrozumieniem \:\) nie napisalem ze Ja zarabiam 4 zl na godzine tylko ze znam ludzi ktorzy zarabiaja tyle a to roznica spora.

Ja również nie napisałem, że pracujesz za 4-5 zł. W stwierdzeniu "Twoje 4-5 zł" chodziło mi o stawki, które Ty podałeś. Nie chciałem w nie wnikać.

Temat powinien brzmieć: "Straty z zakładów a motywacja do pracy"
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 14:52

A pisanie ze ze jest grupa ludzi ktora pracuje zza 4 zl i bedzie tak zawsze precaowac i plakac jest nie powarzne.Jest mnustwo czynnikow ktre nie pozwlanaj im na zmiane pracy itd itp.

Nie wiem czy to jest powazne czy nie. Ksiazka wyjasnia dokladnie na czym polega roznica mentalna miedzy ludzmi ktorzy zarabiaja malo i wciaz narzekaja a takimi ktorzy sa nastawieni na sukces. Nie twierdze, ze to 100% racja ale warto przeczytac i ja sie z ta ksiazka w duzej czesci zgadzam.

Wojtek
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 16:09

Originally Posted By: raiders_
A pisanie ze ze jest grupa ludzi ktora pracuje zza 4 zl i bedzie tak zawsze precaowac i plakac jest nie powarzne.Jest mnustwo czynnikow ktre nie pozwlanaj im na zmiane pracy itd itp.
Zreszta nie bede sie rpzpisywal o tym wystarczy ze kazdy popatrzy w swoim otoczeniu i napewno znajdzie ne jedna taka rodzine .JA mam tyklko nadzieje ze mnie to nigdy nie spotka i ze bede mogl swoja przyszla rodzine utrzymywac bez problemu i bede dostawal nalezne mi wynagrodzenie za swoja prace.
Myślę, że realizację tego celu możesz zacząć od nauki pisania - bez tej podstawowej umiejętności możesz mieć problem z wyjściem poza 4 zł/h.
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 16:23

Nie ma co sie nad tym zastanawiac, kazdy pracuje za tyle na ile zasluguje, zazwyczaj ludzie ktorzy malo zarabiaja twierdza ze na swiecie nie ma sprawiedliwosci, pewnie by chcieli aby wszyscy zarabiali po rowno... Zarobki to kwestia zaradnosci, ambitny czlowiek nie bedzie mial z tym problemu. Taki przyklad z UK, jesli juz jakis Polak dostanie tam prace to zazwyczaj sie jej trzyma... Zamiast zmienic czyli szukac lepszej, rozwijac sie, nie, on zostaje przy jednej pracy, bo twierdzi ze i tak mu sie udalo, wiec z czym do ludzi, bedzie zarabial 7 czy 8 funtow na godzine przez cale zycie, gdy inni zarabiaja juz 15...Samo zycie.
Posted by: moonlight

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 16:38

A czy życie polega na tym by zarabiać coraz więcej ? \:\)
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 16:41

Dobrze miec ten komfort ze sobie mozna na wszystko pozwolic, a za 5zl. na h bedzie o to ciezko.
Posted by: moonlight

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 16:47

Tak... Ciężko tak godzinę swojego bezcennego życia sprzedawać komuś za 5 PLN ... Z wiekiem coraz bardziej człowiek to docenia \:\)
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 18:55

Originally Posted By: moonlight
A czy życie polega na tym by zarabiać coraz więcej ? \:\)


Nie - zycie na tym nie polega ale dobrze zrobic tak, zeby Twoj majatek rosl bez Twojej pracy (inwestycje finansowe, nieruchomosci, firma w ktorej inni pracuja dla Ciebie po 5 zl/ godzina) bo to daje wolnosc. I nie ma co mowic, ze pieniadze nie sa wazne bo gdzie nie sa to nie sa ale wielu dziedzinach zycia sa i to ze sie ich akurat nie ma tego nie zmieni.

Wojtek
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 19:55

Odnośnie tego gadania, że ktoś tam zawsze będzie bogaty a ktoś inny biedny to bzdury totalne. Ale spoko sam wierzyłem kiedyś w to co wypisują w jakiś tam śmiesznych poradnikach. Niestety najczęściej rzeczy typu: każdy jest kowalem swojego losu itd. wypisują Ci którym się akurat udało tylko najczęściej zapominają o tym, że gdyby nie jakiś tam splot czynników, wydarzeń trochę szczęścia akurat w przeszłości to nie byliby tam gdzie są... Ale niestety o tym się nie wspomina... I pokory już nie ma... Ktoś za chwilę powie, że przecież sobie zapracowali na to, jednemu się uda albo drugiemu nie zawsze itd. ale kuźwa np. w latach 90 takie dyrdymały gadali goście po zarządzaniu itd. że są kowalami swojego losu tylko dlatego, że tak się ułożył system, że byli potrzebni a wtedy inżynierowie itp. dostawali po dupie a dziś glazurnik więcej zarabia od gości po wyższej szkole czegoś tam i też rozpowiada, że trzeba umieć się ustawićm a szkoła gówno daje itd. I tak zawsze będzie OCZYWIŚCIE jest prawdą, że jeśli masz wszystko w dupie itd. to ciężej będziesz miał, ale jest wielu ludzi tak samo pracowitych, upartych itd. ma różnie w życiu, gdyż zależy to jak się ustawimy w życiu nie tylko od nas ale przede wszystkim od okoliczności w jakich nam przyjdzie żyć. Niestety nie jesteśmy do końca kowalami swojego losu...
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 20:13

Zwroc uwage, ze ci goscie po zarzadzaniu czesto skonczyli SGH, mieli praktyki za graniaca, znali dobrze po 2-3 jezyki (przynajmiej tacy ktorzy chodzili ze mna do liceum), dostawali niezla prace od razu po studiach i rozwijali sie. Porownywanie ich z kims kto teraz ledwo konczy "jakas tam szkole" to mieporozumienie. Tamci mieli super wyksztalcenie jak na dany moment i trafili w odpowieni moment. Ci drudzy nie maja za wiele do zaoferowania.

Co do tej ksiazki o ktorej pisze to nie jest typowy poradnik jak zarabiac kase tylko ksiazka ktora zwraca uwage na wiele aspektow podejscia do zycia i pieniedzy i uwierz mi, ze warto przeczytac bo daje do myslenia.

Oczywiscie - latwiej pisac takie rzeczy komus komu sie udalo ale jak ktos pracuje po 12 godzin za minimalne wynagrodzenie, co zarobi to wydaje i jeszcze pozycza w prowidentach i innych taich, nie mysli o wlasnym rozwoju to po prostu nie daje sobie szansy.

Nigdy nie zrozumiem ludzi ktorzy studiuja 5 lat, obijaja sie a potem jada "na zmywak" do Irlandii bo podobno u nas ciezko o prace dla inzyniera i tam wiecej zarobia.

Wojtek
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 20:45

Ja nie rozumie 95 % ludzi co studiują.
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 21:21

Originally Posted By: minotauro
Niestety nie jesteśmy do końca kowalami swojego losu...
To prawda. Całe życie trzeba mieć szczęście, już od losowania chromosomów poczynając.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 21:48

Originally Posted By: nowy WK
Originally Posted By: moonlight
A czy życie polega na tym by zarabiać coraz więcej ? \:\)


Nie - zycie na tym nie polega ale dobrze zrobic tak, zeby Twoj majatek rosl bez Twojej pracy (inwestycje finansowe, nieruchomosci, firma w ktorej inni pracuja dla Ciebie po 5 zl/ godzina) bo to daje wolnosc. I nie ma co mowic, ze pieniadze nie sa wazne bo gdzie nie sa to nie sa ale wielu dziedzinach zycia sa i to ze sie ich akurat nie ma tego nie zmieni.

Wojtek


No tutaj akurat ciezko sie zgodzic ze mozna zrobic tak zeby majatek rosl bez twojej pracy. Bo inwestycje finansowe - co pewnie wiesz po sobie bo czesto jestes w dziale 'rekin finasowy' to tez jakas tam praca i wcale nie malo czasu trzeba temu poswiecac - tyle tylko ze jest to praca latwa i przyjemna i siedzisz sobie z kawka, piwkiem i nikt ci nad glowa nie stoi i mowi - dlaczego nie pracujesz... To fakt. Co do firmy to akurat wlasciciel musi pracowwac duzo wiecej niz pracownik jesli firma ma przynosic duze zyski. Oczywiscie nie fizycznie ale zalatwianie kontraktow, gadanie z roznymi ludzmi ktorzy ciagle robia pod gorke czy tez cala ta gmatwanina w papierach to jednak kosztuje duzo czasu. oczywiscie jak juz rozwiniesz dobrze firme i masz duzo pracownikow i kazdy robi za ciebie jakas czesc to juz jest lepiej. Tylko zbey dojsc do takiego poziomu to troche czasu trzeba poswiecic i pracy. Jesli chodzi o nieruchomosci to akurat zgoda kapital rosnie a ty nic nie robisz. Dlatego ostatnio kupilem ziemie ze sprzedazy akcji (co pisalem tez w tamtym dziale) i kasa sama wpada z dzierzawy, z doplat UE. No ale to chyba jedyna dziedzina gdzie kasa wpada bez pracy. Chociaz wniosek o doplaty trzeba wyelnic ale to juz drobnostka ;\)
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 21:52

Originally Posted By: Maciek
Ja nie rozumie 95 % ludzi co studiują.


No ja akurat nie studiuje bo nie mam na to czasu narazie. Teraz jestem nastawiony na robienie kasy a studia mozna zawsze zrobic - jesli beda jeszcze potrzebne. Bo jak mam isc na jakies prywatne sutdia ktore i tak nic mi nie dadza bo poziom jest masakrycznie niski to akurat mija sie z celem. Bo i tak dobrej pracy nie dostane po tym, zreszta ja nie chce pracowac u kogos tylko na siebie. Sutida sa potrzebne jesli ktos chce sie zatrudnic w korporacji i robic 10 godzin dziennie dla szefa.
Posted by: micha$

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 21:58

Originally Posted By: Maciek
Ja nie rozumie 95 % ludzi co studiują.

Widać: ROZUMIEM ;\) (noł ofense)
Originally Posted By: Eska
Sutida sa potrzebne jesli ktos chce sie zatrudnic w korporacji i robic 10 godzin dziennie dla szefa.

Wygląda to tak, jakbyś miał klapki na oczach i widział tylko jeden stereotyp.
Wydaje mi się, że studia są po to, żeby część mogłą robić to co lubi (architektura, medycyna, prawnicy). W tych zawodach nie będziesz pracować bez studiów.
Posted by: punter UK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 21:58

Originally Posted By: z o R r o
Całe życie trzeba mieć szczęście, już od losowania chromosomów poczynając.


dobry tekst \:\)
Posted by: eclipse1977

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 22:50

a ja myślę że ESKA ma rację - po co Ci papierek oprócz własnej satysfakcji?

pomijam takie zawody jak prawnik lub lekarz

jeśli ktoś jest dobry w tym co robi to NIGDY nie bedzie narzekał na brak pracy - i to nie za minimalną krajową
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 22:55

Originally Posted By: nowy WK

Nigdy nie zrozumiem ludzi ktorzy studiuja 5 lat, obijaja sie a potem jada "na zmywak" do Irlandii bo podobno u nas ciezko o prace dla inzyniera i tam wiecej zarobia.


Hehe, a co moga robic, jak jedyne zdanie jakie znaja po angielsku to AJM LUKING FOR E DZAB \:D
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 23:17

Pewnie najlepiej bedzie jak pojda na jakis kurs jezykowy jak juz musza wyjezdzac. Ale chyba lepiej pojsc do pracy nawet za nieduze pieniadze ale takiej gdzie zdobedzie sie doswiadczenie. Warto tez sie doksztalcac, jezyk, jakies studia podyplomowe (oczywiscie jesli ktos juz wybral taki rodzaj kariery bo studnia to nie jest warunek sukcesu moim zdaniem). Jak ktos pokaze, ze umie i chce pracowac to szybko awansuje i badzie zarabial wiecej niz jego kolege na emigracji.

Wojtek
Posted by: Stalion

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 26/06/2007 23:18

Originally Posted By: Experto

Hehe, a co moga robic, jak jedyne zdanie jakie znaja po angielsku to AJM LUKING FOR E DZAB \:D


Swoja droga to kolezanka byla w Anglii i poszla tam do ich posrednictwa pracy. Toczy sie rozmowa po angielsku, i nagle przychodzi jakis facet do tego biura w Londynie, staje na srodku i mowi:
"Chce robote"
Zrozumiale byloby jakby cos tak po angielsku zapodal a tu taka sytuacja. I takie "AJM LUKING FOR E DZAB" (jak napisal Experto ) o wiele ladniej wyglada niz takie cos w stylu "chce robote".
Dziwna jest czasem mentalnosc ludzi jadacych na wyspy...
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 00:37

Originally Posted By: nowy WK
Jak ktos pokaze, ze umie i chce pracowac to szybko awansuje i badzie zarabial wiecej niz jego kolege na emigracji.


Tak, ale jesli umie to samo co ten czlowiek w Polsce i jezyk nie jest problemem, to ten w Polsce nie ma najmniejszych szans, aby zarabiac tyle ile on w UK.

Co do pieniedzy to lepiej je miec niz nie ;\)
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 00:58

Pewnie masz racje, ze na takim samym stanowisku w UK zarobi wiecej niz u nas. Tylko czy latwiej na takie stanowisko bedzie awansowac tu czy tam?
W kazdym razie moim zdaniem lepiej zarabiac u nas przez chwile mniej ale miec perspektywy rozwoju niz utknac w fizycznej pracy ktora na krotki termin wydaje sie atrakcyjna finansowo ale nie daje perspektyw.
Robilem i to i to (tj. fizycznie na Zachodzie i w swoim zawodzie w Polsce) i nie przekonacie mnie, ze jest innaczej.

Wojtek
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 01:27

Dokladnie tak jest, jak opisales, jesli ktos jest ambitny to zdaje sobie sprawe ze tylko traci czas w takiej pracy bez perspektyw.
Posted by: havai

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 01:55

Jesli tą swietlaną perspektywą jest stanowisko dyrektora regionalnego np. banku z pensją 30tys. po 20 latach tyrania w takiej placówce,to moim zdaniem relatywnie lepsze widoki na awans społeczny i ekonomiczny miałby przez taki długi okres Polak,który zaczynał tam w fabryce.A tu jasne,może i awansujesz szybciej bo wszyscy wyjadą.
Posted by: ComeWithMe

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 03:38

Originally Posted By: havai
Jesli tą swietlaną perspektywą jest stanowisko dyrektora regionalnego np. banku z pensją 30tys. po 20 latach tyrania w takiej placówce,to moim zdaniem relatywnie lepsze widoki na awans społeczny i ekonomiczny miałby przez taki długi okres Polak,który zaczynał tam w fabryce.A tu jasne,może i awansujesz szybciej bo wszyscy wyjadą.


Ile moze zarobic polak na fabryce w rok czasu?Konkretnie ?!

ok. minimum 9600 funtow rocznie jestes w stanie odlozyc,czyli ok. 54 tysiecy, kto jest w stanie odkladac miesiecznie 4500 zlotych ?
Posted by: grekugreku

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 03:44

nie no z tym minimum to chyba przegiales
Posted by: ComeWithMe

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 04:43

No moze masz racje, wszystko zalezy jak kto zyje, za ile mieszka?,za ile je? i jaka ma stawke za godzine, ja liczylem na przykladzie mojego brata, ktory pracuje pod fabryka, oszczedza i zyje skromnie. Czasami cos tam sobie kupi ... jakas komorke, nawigacje Tomtoma, czy sprzet ...Audio-Video.

Ja tam nie oszczedzam

Wszysto zalezy czy przyjechales w zamiarach oszczedzania kazdego funta czy zycia na jakims tam poziomie.
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 05:01

Nie bede sie wypowiadal na temat innych branz ale temat pracy dla ludzi ktorzy koncza budownictwo znam dosc dobrze:
2000 do reki na poczatku z perspektywa 3000 jest realne w srednim miescie dla projektanta bez doswiadczenia i bez uprawnien (tj. zaraz po studiach). Praca spokojna 8 godzin na dzien, bez przegiec z nieplatnymi nadgodzinami czy praca w weekendy. Czlowiek z uprawnieniami ktoremu chce sie pracowac spokojnie wyciagnie 10 tys miesiecznie do reki albo wiecej - zalezy co projektuje. Za domek weznie 3,5-5 tys. 2-3 miesiecznie na pewno zrobi. Za wieksze projekty wyjdzie wiecej ale tu juz raczej samemu ciezko. Kolejny etap to zalozenie wlasnej firmy projektowej i zatrudnienie ludzi. Tu zarobki moga znacznie wzrosnac.
Zalezy od poziomu zycia jaki sie chce osiagnac ale mysle, ze kazda z tych osob jest w stanie cos odlozyc.

Wojtek
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 05:06

comewithme to co ten robol jada odklada 800 funciakow miesiecznie przy stawce 6 funtow za godzine \:\) toz mu zostanie 160 a mieszkac gdzies trzeba
Posted by: connor

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 05:08

Jesli ktos zarabia 200funtow na tydzie to 50 podatek, 50 mieszkanie i 30 zycie, zostaje 70 funtow aby odlozyc, a wiec nie jest kolorowo.
Posted by: AGASSI

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 05:18

Moim zdaniem jeśli ktoś osiąga z bukmacherki miesięcznie powyżej załóżmy 3 000 zeta i mieszka w powiedzmy "tańszych" regionach Polski to do wstawania o 5.30 rano np. zimą zmotywować go mogą na pewno dwie rzeczy : emerytura i ryzyko wyalienowania bo nijak nie wytłumaczysz rodzinie czy znajomym,że można mieć to samo co oni a nawet więcej nie pracując jak większość z którymi rozmawiasz......ludzie są bardzo mało tolerancyjni w takim przypadku.
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 05:20

Zawsze mozesz powiedziec, ze jestes inwestorem gieldowym. To zwykle ludzie troche lepiej toleruja niz zycie z bukmacherki ale tez sa nieufni ;-)

Wojtek
Posted by: AGASSI

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 05:24

Originally Posted By: nowy WK
Zawsze mozesz powiedziec, ze jestes inwestorem gieldowym. To zwykle ludzie troche lepiej toleruja niz zycie z bukmacherki ale tez sa nieufni ;-)

Wojtek
gorzej jak ktoś będzie się chciał poradzić.....prawda jest taka,że ludzka zazdrość nie zna granic.....oczy chcą tego o czym ludzie śnią a inni mają.
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 05:27

Prosta rada: "Na razie jestes niedoswiadczony, polecam TFI - w lipcu investors ma zapisy. Warto tez kupic x - y. Jak chcesz to polece Ci kilka ksiazek na poczatek. Jak to przerobisz to pogadamy."
w 99% przypadkow drugi raz nie spyta.

Wojtek
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 15:37

Wracajac do tematu prace w Polsce / UK mam pytanie: Jak w UK wyglada sprawa ubezpieczenia zdrowotnego i emerytury? Czy placi sie skladki tak jak u nas i jest to potem wliczane do stazu pracy w Polsce a w wypadku choroby mozna za darmo leczyc sie w szpitalu czy trzeba placic? W Polsce teoretycznie jest szpital za darmo ale praktycznie jak chcesz miec cos zrobione normalnie a nie tak, zeby trzeba bylo lamac i skladac od nowa i juz a nie za pol roku to i tak trzeba zaplacic i to duzo.

Wojtek
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 15:52

Originally Posted By: AGASSI
Moim zdaniem jeśli ktoś osiąga z bukmacherki miesięcznie powyżej załóżmy 3 000 zeta i mieszka w powiedzmy "tańszych" regionach Polski to do wstawania o 5.30 rano np. zimą zmotywować go mogą na pewno dwie rzeczy: emerytura i ryzyko wyalienowania (...)
Bzdura. Emeryturę możesz sobie sam zapewnić, i to dużo wyższą, niż ZUS za tę samą kasę. Byłoby zajebiście, gdybym sam mógł inwestować moje składki z ZUS. Ale nie o to chodzi. W życiu nie rzucę pracy dla bukmacherki - mam dobrą pracę, a jak za 5 lat dochody z bukmacherki się skończą, ja będę miał już dwójkę dzieci i żonę to co wtedy? Zaczynać karierę od zera za 1500 PLN/mies.?
Posted by: ComeWithMe

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 16:16

Przykladowy Peyslip
Total gross payments - 222,66
Tax (podatek) - 21,88
National Ins (ubezpieczenie) - 13,49
TGWU (zwiazki zawodowe) - 2,30
Net pay - 184,99

Po pierwsze wcale nie ma 50 funtow podatku. Jezeli twoje zarobki nie przekraczaja 100 funtow netto, nie placisz zadnych obciazen. Im mniej zarabiasz, tym masz nizsze podatki i tym wiecej otrzymujesz dofinansowan od UK. Do przykladowego peyslipu nalezy doliczyc + 50 funtow ktore otrzymuje z Working Tax Credit (jezeli masz ukonczone 25 lat i pracujesz panstwo Ci doplaca wlasnej kasy zebys zyl na poziomie )

Mozna zaabiac roznie od 180-300 funtow netto tygodniow, poniewaz im pracujesz wiecej tym masz wieksza stawke overtime np. normalna stawka np. 6, I overtime 7,50, II overtime 9, III overtime 11,50. Ale im pracujesz wiecej tym wyzszy podatek i tym mniejsze dofinanasowania do wynagrodzenia, mieszkania, i innych benefitow.
Zarabiasz mniej a Panstwo doklada Ci wiecej .... na tym to polega (wystarczy pomyslec).

Skladek emerytalnych nie placisz,a emerytura Ci sie nalezy Panstwowa ....z tego co slyszalem nie sa to kokosy 100-150 funtow/tydzien (mozna smialo wracac do Polski i zyc na poziomie).Jako dziadek bede mial np. 400 funtow * 5,50 = 2.200 zlotych. Jezeli placisz skladki to emerytura panstwowa Ci sie juz niemalezy, bo jestes zamozny.
Jezeli nieoplacasz sobie prywatnych skladek na emeryture to jestes biedny co z tego ze masz dwa domy w Anglii (jeden wynajmujesz), jeden dom w Hiszpanii, sam pracujesz w teatrze i masz wlasna firme meblowa + sklep, jezdzisz sportowym Audii... i masz jeszcze kilka samochodow. Tak zyje moj Landlord (wynajmujacy mi mieszkanie) ... z definicji on jest biedny.(Srednio wyksztalcony Anglik).

A co do szpitali, sa one bezplatne pod warunkiem ze pracujesz.Pierwszy dzien twojej pracy rowna sie z tym ze stanejsz sie ubezpieczonym... choc najlepiej jak najszybciej wyrobic sobie ubezpieczenie NHS.Opieka zdrowotna jest na wysokiem poziomie. Np. kobieta w ciazy ma wszystko za darmo ... wizyty, zabiegi, LEKI, w czasie ciazy i rok po.
Prywatna opieka zdrowotna tez pewnie jest,ale pewnie jest droga (niekorzystalem)

Mam nadzieje, ze troche wyjasnilem jak to wyglada, i sadze ze jest o niebo lepiej niz w Polsce (mowie to obiektywnie) i prosze nie czepiac sie szczegolow.
Posted by: sebkos

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 16:16

Originally Posted By: Gandhi
W życiu nie rzucę pracy dla bukmacherki - mam dobrą pracę, a jak za 5 lat dochody z bukmacherki się skończą, ja będę miał już dwójkę dzieci i żonę to co wtedy?


Oj to zakładasz z góry że będziesz miał mało tolerancyjną żonę nierozumiejącą że z tego można żyć \:D Wspułczuję Ci wobec tego bardzo.
W małżeństwie też da rady grać i dobrze się bawić ;\)
PS. A i młode pokolenie można od malego uczyć życia...
Posted by: Biszop

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 16:37

Originally Posted By: nowy WK
Wracajac do tematu prace w Polsce / UK mam pytanie: Jak w UK wyglada sprawa ubezpieczenia zdrowotnego i emerytury? Czy placi sie skladki tak jak u nas i jest to potem wliczane do stazu pracy w Polsce a w wypadku choroby mozna za darmo leczyc sie w szpitalu czy trzeba placic? W Polsce teoretycznie jest szpital za darmo ale praktycznie jak chcesz miec cos zrobione normalnie a nie tak, zeby trzeba bylo lamac i skladac od nowa i juz a nie za pol roku to i tak trzeba zaplacic i to duzo.

Wojtek


W Polsce za darmo mozna umrzec;-)
Nawet nie tak najgorzej zaplaca bo dostajesz ok 5000 i w wiekszosci wypadkow wszystko zgarnia firma pogrzebowa ktora zajmie sie wszystkim lacznie z tym ze obsluzy Cie niejako na kreche bo na pieniadze z ZUS sobie poczekaja.

Co do chorowania to jestem dosc na biezaco jestem poniewaz zdarzylo mi sie chorowac ostatnie pol roku i jeszcze przynajmniej tyle czeka mnie leczenia.
Ogolnie mimo "darmowej sluzby zdrowia" co miesiac wydaje jakis 1000 zlotych na szeroko rozumiana obsluge medyczna + podobna kwota na kuracje i leki tzw dodatkowe.
Ktos zapyta dlaczego nie moge isc do lekarza rodzinnego?
Owszem bylem ale jak pokazalem pani wyniki badan to nie wiedziala kilku oznaczen i stwierdzila ze z tym do hematologa:]
Owszem, moglbym miec zapisywane tansze leki jednak jak sie okazalo po miesiacu przyjmowania wyniki badan poprawily sie w minimalnym stopniu, dopiero jak zaczalem brac drozsze/lepsze leki wyniki zaczely sie stopniowo poprawiac.
Zabiegi wykonywane 2 razy w miesiacu, musze za nie placic bo realne/bliskie terminy na tzw. "kase" skonczyly sie juz w styczniu
Tak wiec zeby w Polsce moc chorowac trzeba liczyc sie z wcale nie malymi wydatkami, pewnie gdybym mial znajomych w sluzbie zdrowia problem sam by sie rozwiazal:]
O ile rozumiem pielegniarki ze strajkuja to nie moge zrozumiec lekarzy ktorzy w wiekszosci wypadkow zarabiaja spore pieniadze, np: hematolog u ktorego jestem co 2 tygodnie bierze za wizyte 160 zlotych, akurat mnie spotkalo szczescie i jestem pacjentem poleconym przez innego i place 40 mniej czyli 120, oczywiscie prywatnie w gabinecie szanownego pana profesora:]

Tyle w kwestiach leczenia, jak slysze ze w Polsce jest darmowa sluzba zdrowia to juz nawet mi sie smiac nie chce.

Tak wiec czy pieniadze sa potrzebne??
Zdecydowanie tak, im wiecej tym lepiej bo nigdy nie wiadomo kiedy zachorujesz ty albo ktos Tobie najblizszy, a bez pieniedzy jezeli nie jestes ofiara wypadku mozesz sobie najwyzej pogwizdac w poczekalni do specjalisty:]

Czy ktos zarabia czerpiac z regularnej pracy na etacie czy z bukmacherki czy tez z obu na raz jest malo istotne, wazne aby te zrodla nie wyschly.

Mowi sie ze pieniadze szczescia nie daja,
tylko kwestia co konkretnie ma na mysli bo ja uwazam ze w wiekszosci przypadkow pieniadze po za szczesciem, niezaleznoscia daja poczucie bezpieczenstwa i choc w minimalnym zakresie gwarancje ze nie wykonczymy sie gdzies pod plotem, nie wspominam o tym gdy ma sie juz rodzine i pewnego dnia bedzie trzeba powiedziec dziecku ze dzis nie ma sniadania ale za to jest sznasa na kolacje...
Posted by: havai

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 17:11

Moje zdanie jest takie:jesli ktoś wyciąga z bukmacherki te 2tys. na miesiąc to powinien szybko znaleźć "normalną" pracę (jeśli jej nie ma) bo tu nikt nie daje odprawy,ubezpieczenia ani zasiłku.A z takiej kwoty ja przynajmniej nie odłozyłbym nic na zabezpieczenie przyszłości lub wręcz się zadłużył.Za w miare bezpieczny poziom przyjąłbym od 4tys. w górę chociaż to zależy od trybu życia.
Mnie osobiście,jeśli Zyta nia namiesza,nic nie zmotywuje do rezygnacji z tego sposobu na życie bo nie jaste może lekko ani łatwo ale na pewno przyjemnie i owocnie.
Pozdrawiam
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 20:11

Originally Posted By: sebkos
Oj to zakładasz z góry że będziesz miał mało tolerancyjną żonę nierozumiejącą że z tego można żyć \:D Wspułczuję Ci wobec tego bardzo.
Akurat jestem w przededniu ślubu, a narzeczona kibicuje mi w bukmacherce. Mam nadzieję, że to był żart z twojej strony, bo nie chodzi o tolerancyjność otoczenia. Miałem na myśli uwarunkowania prawne - kto mi zagwarantuje, że za 10 lat będę mógł dalej grać i będzie to opłacalne?
Originally Posted By: havai
Za w miare bezpieczny poziom przyjąłbym od 4tys. w górę chociaż to zależy od trybu życia.
Akurat tyle ja od buków wyciągam i wcale nie czuję się zabezpieczony. W moim zawodzie pracę mam pewną, a u buków nie ma nic pewnego. Nikt mi nie zagwarantuje, że nie przyjdzie jeszcze gorszy chuj od Kaczyńskich i z jeszcze bardziej pojebanymi pomysłami.
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 20:17

Co do bukmacherki to pewne sposoby gry sa oplacalne przez pewnien czas ale potem coraz wiecej ludzi to zauwaza i coraz trudniej zarobic. Bukmacherzy tez sa czujni - daja limity albo zmieniaja szybciej kursy czy w ogole czegos nie wystawiaja.
Nastawianie sie na zysk z bukmacherki to wg mnie za duze ryzyko.
Zreszta ile mozna zarobic? 5% - 8% miesiecznie? Od jakiego kapitalu max? Przeciez to nie sa nieograniczone wartosci. Przez jakis czas 5% miesiecznie wydawalo mi sie rewelacja. Teraz widze, ze dobre fundusze inwestycyjne daja tyle albo wiecej bez mojego udzialu. Mysle, ze dla myslacego czlowieka bukmacherka to dobry temat, zeby z 1xxxx zrobic 1yyyyy ale 1zzzzzz bedzie juz bardzo trudno. Szczegolnie w euro.

Potem jest czas, zeby zastanowic sie co dalej.

Wojtek
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 22:13

Wiadomo ze trzeba inwestowac kase z buka gdzies indziej. Na przyklad na gielde, fundusze, kupowac jakies nieruchomosci wplacac kase na emeryture itd. Bo jak ktos wszystko co wyciaga od buka 'przejada' to nie widze zbytnio przyszlosci...

A co do tego ze buki nie spia i widza ze jak co jest bardziej popularne to znizaja kursy to tez wiadomo. Sam widze po sobie ze zanim podalem sposob gry na forum to mialem duzo wyzsze kursy niz teraz w granicach ponad 3 na mecz teraz zdarza sie nawet 2,40 ;\) ale nie ma co sie martwic zawsze mozna znalezc sposob na ogranie buka jesli sie ma odpowiedni kapital wyjsciowy.
Posted by: sports

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 22:27

ty naprawde myslisz ze po Twoim zagraniu kurs leci z 3 na 2.4 ??? i to na remis ??? prosze Cie....
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 22:31

Eska trochę myli powody tego, że np. w rosyjkiej są takie kursy na remis niskie czasami. Nie wynika to z tego, że progresowicze chcą grać na remis i buki się tego boją :-D a z tego, że jest pełno pogłosek o ustawkach w lidze rosyjskiej na remis... Jakbyś czytał Eska inne fora to byś wiedział ;-)
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 22:51

Widze ze coraz wiecej ludzi zarabia kokosy na zakladach \:\) Wiec gdzie tu te magiczne liczby 1-2 % ktore tak czesto sie pojawialy? Jesli by wziac pod uwage ten temat to mozna smialo powiedziec ze 50 % grajacych zarabia \:\) Gdzie te miliony ktore bwin inwestuje w reklame jesli nie z naszych(waszych) kieszeni..Oj..bojcie sie bukmacherzy...wasz koniec jest bliski ;\)
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 23:12

Polacy to sprytny narod Syko ;-) - Poza tym u nas 3000-5000 z bukmachera za >8 godzin pracy na dzien (liczac godziny w tygodniu dzielone przez 7 dni bo najwiecej pracy jest w weekend) to wydaje sie bardzo atrakcyjny zarobek. W wielu krajach malo komu by sie chcialo za tyle pracowac. A w zarobki bez duzego zaangazowania czasu nie bardzo wierze.

Wojtek
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 23:38

Tez jestem zdania, ze nie da sie zarabiac bez zadnego zaangazowania zarowno siebie jak i swojego czasu w zadnej dziedzinie. No moze fundusze teraz maja to do siebie ze czlowiek siedzi na czterech literach i one za niego pracuja,przy dobrym wyborze dajac 50-100 % w najlepszym wypadku. Ale tez wiadomo ze tak nie bedzie zawsze.
Moze to cos sie jednak komus pomylilo...te 1-2% przegrywa a reszta min 3 tys wyciaga ;\) Z tego wynika ze rzeczywiscie jestesmy sprytnym narodem:)

Ja teraz tez stoje przed dylematem podjecia pracy, gdyz juz tylko na naszej Akademii Ekonomicznej obrona mi zostala..Wybor jest naprawde ciezki:

Za praca: - pieniadze sa legalne i mozna z nimi zrobic co sie chce
- wszystkie swiadczenia mamy placone (choc akurat nie jestem przekonany czy cokolwiek dostaniemy od panstwa jak bedziemy na emeryturze)

Plusy zakladow: - praca lekka, sami sobie jestesmy szefami
- jak na razie bardziej dochodowa niz praca
Minus (ale za to jakze duzy) zakladow: - brak jakiejkolwiek gwarancji na stalosc dochodow w przyszlosci

Niektorzy nie zdajacy sobie sprawy ile czasu trzeba poswiecic przed monitorem mowia zeby polaczyc jedno z drugim.. Dla mnie jest to raczej niemozliwe.
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 23:41

na spadku kursu na betfair zi yan, verdasco, peer, przed pierwszym gwizdkiem zarobilem w sumie 250 euro (greenbook)
widzisz nowy WK nie tylko na GPW samo rosnie( akurat tu spada)
ale to ciezka harowa niewarta wysilku
skad ty bierzesz te 3000-5000 jakis sondaz robiles \:\) to ze gielde rok temu odkryles to nieznaczy ze reszta to frajerstwo ktore nie wie gdzie konfitury a lykendy ty pracujesz zony nie masz pozwala \:\)
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 23:46

SyKo - moja rada. Odpusc bukmachrke i poszukaj pracy ktora da Ci satysfakcje i mozliwosc rozwoju. Zrob jakies dodatkowe studia podyplomowe MBA, ucz sie jezyka. Jak znasz dwa to trzeciego.
Paru kumpli z liceum tak zrobilo i teraz sa na poziomie wiceprezesa firm z pierwszych strona gazet (to 2) albo dyrektora duzej firmy.
Ja wybralem inna kariere ale tez jestem zadowolony.
Jak sie nie bedziesz rozwijal to za pare lat nie bedziesz juz w stanie osiagnac tego na co masz szanse teraz.
Do bukmacherki zawsze mozna wrocic.

Wojtek
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 23:46

Originally Posted By: minotauro
Eska trochę myli powody tego, że np. w rosyjkiej są takie kursy na remis niskie czasami. Nie wynika to z tego, że progresowicze chcą grać na remis i buki się tego boją :-D a z tego, że jest pełno pogłosek o ustawkach w lidze rosyjskiej na remis... Jakbyś czytał Eska inne fora to byś wiedział ;-)


ALe ja wiem ze sa ustawki, zreszta jak wszedzie... Tyle tylko ze jak nie mowilem nikomu o tej lidze to kursy byly ponad 3 na bardzo pewne mecze remisowe - jeszcze w zeszlym sezonie. A gram to lige od chyba 3ech sezonow. I zawsze byly ustawki a kursy jakos nie spadaly tak drastycznie. Ja powiedzialem otwarcie zeby to grac i bedzie zysk - i dlatego tak kursy pospadaly bo jest coraz wiecej chetnych bo trabie o tym od 2 sezonow i jak widac sie nie myle bo remisy ciagle sa w wielkiej ilosci. No ale to jest tak ze jak podzielisz sie z kims informacja to tego nie doceni tylko jeszcze na ciebie jedzie. No ale coz robic w dupie to mam ;\) Juz obmyslam inna strategie na jeszcze wieksze wygrywanie wiec juz mnie to nie interesuje. Moga byc kursy nawet i 1,5 tam ;\)
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 23:51

Nie wiem ile kto zarabia. Napisalem tylko, ze kwoty rzedu 3-5 tys u nas sa uznawane za dobry zarobek a w wielu krajach nikomu sie za tyle nie bedzie chcialo pracowac.

Gielde tj. GPW nie Betfair odkrylem po raz pierwszy mniej wiecej w 1992 roku a po raz drugi mniej wiecej miesiac temu.

Nie chcialbym, zeby ktos uwazal, ze ja sie madrze bo uwazam sie za jakiegos spryciarza. Po prostu wyrazam swoje poglady i licze na rzeczowa dyskusje nawet z tymi ktorzy sie w ogole ze mna nie zgadzaja.

Wojtek
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 27/06/2007 23:59

Widzisz Wojtek, ja na to patrze z tej drugiej strony, ze poki jeszcze sie da to z bukmacherki wycisnac tyle ile mozna i przy okazji pomyslec nad wlasnym biznesem, inwestycjami itp. Na razie przeciagam moja obrone, zeby sie nad tym spokojnie zastanowic.

Nie wiem czy drabinka w duzych korporacjach to praca ktora moze dac przyjemnosc. Tam tylko patrza jak tu wycisnac z czlowieka wszystkie soki i wziac nowego. Awans? owszem mozliwy ale tez trzeba sie zastanowic jakim kosztem sie to osiaga. Slyszalem opinie kilku ludzi ze juz maja dosc zycia w ciaglym stresie w korporacji, bez czasu na cokolwiek innego niz praca. Zarobki wiadomo dobre, ale wola zwykla posadke za mniejsze pieniadze ale bez tego calego balastu..

Gdzies tez kiedys na zajeciach widzialem statystyki umieralnosci w zaleznosci od zajmowanego stanowiska.. Zgadnijcie kto umieral statystycznie najwczesniej? Tak tak, dyrektorzy i prezesi \:\)

A tak na marginesie Wojtek, traktujesz(traktowales) bukmacherke(gielde) jako glowne zrodlo dochodu? Bo raczej czesto piszesz..Ktos majacy prace raczej na to czasu nie ma, a przynajmniej nie o takich porach \:\)
Posted by: Luc Nilis

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 00:02

Originally Posted By: SyKo
Bo raczej czesto piszesz..Ktos majacy prace raczej na to czasu nie ma, a przynajmniej nie o takich porach \:\)

mów za siebie...
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 00:02

nowy WK podpisuje sie dwiema recami pod twoim przedostatnim wpisem
ale blagam cie nie mow ze jakies MISki sa maszynkami do zarabiania piniedzy w czasie hossy zawsze lepiej samemu inwstowac
( mowiac o odkryciu gieldy mialem na mysli oczywiscie GPW)
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 00:06

Originally Posted By: wilczek
nie mow ze jakies MISki sa maszynkami do zarabiania piniedzy w czasie hossy zawsze lepiej samemu inwstowac


Znow sie klania czas. Tu dajesz pieniadze i ktos to robi za Ciebie. Ile czasu poswiecisz na wybor funduszu? A teraz policz ile czasu poswiecisz na inwestowanie samemu. Teraz tylko policz roznice pomiedzy poswieconym czasem i zarobkami. Jesli potrafisz zrobic tak ze jest to oplacalne dla Ciebie, ok. Ale jesli nie masz czasu, nie znasz sie na tym dostatecznie, roznica w zarobkach bedzie niezadowalajaca w stosunku do poswieconego czasu, wtedy co bedzie dla Ciebie najlepsze? Dla mnie wlasnie MISki \:\) Pozdr
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 00:15

syko mowie wyrazie jest hossa to kupujesz i czymasz po co sie szarpac sam kup kilka malych spolek ktore maja perspektywy a wspaniali mezczyzni ze wspanialych funduszy ci ja wypompuja
teraz ty podlicz ile cie kosztuje ten swiety spokoj( utracone korzysci)
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 00:23

w ten sposob..tyle ze nadal wybor spolek pada na Ciebie.. Ja osobiscie i wybralbym fundusz z powodu tego, iz moim zdaniem tam siedza ludzie znajacy realia gieldy troche bardziej niz ja (lub wlasnie dlatego, ze "po co sie szarpac" ;\) )
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 00:50

W czasie hossy oczywiscie lepiej inwestowac samemu, nie poprzez fundusze bo one o wiele mniej wyciagaja niz mozna wyciagnac grajac na wlasna reke. I Jak ktos nie ma czasu to jak kolega wilczek mowi kupic jakies dobre spolki z fundamentami i trzymac dluzszy czas - masz tak jak na funduszu tylko zysk o wiele wiekszy. Zreszta ostatnio bylo podsumowanie ostatniego roku i bylo widac ze fundy wcale tak super nie inwestuja i bylo podane ze wiecej bys zarobil inwestujac samemu w prawie kazda spolke z WIGu... wiec obojetnie jaka bys wybra i tak bys zarobil wiecej niz fund w ten sam rok. Oczywiscie teraz juz nie bedzie tak rozowo bo hossa juz dlugo trwa ale narazie trzeba zarabiac ile wlezie na tym. Ja siedze codziennie nad gielda poswiecam dosc duzo czasu na nia - nie tak jak na bukmacherke 30 min w tyg, ale efekty sa bardzo dobre - zreszta to praca nie zbyt meczaca... Tyle tylko ze tutaj trzeba poswiecic czas bo nie da sie tak jak w bukmacherce poniewaz trzeba sledzic notowania, komunikaty, inne rynki itd. Troche czasu zajmuje juz samo przejrzenie a co dopiero jakas glebsza analiza. No ale ja mowie chce wyciagnac max z gieldy wiec nie kupuje spolek na dluzszy termin tylko gram nimi i czesto zmieniam. Albo nawet nie zmieniam spolek tylko dokupuje albo sprzedaje i nie trzymam caly czas tylko staram sie trafic na 'dolek' i 'gorke'.
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 01:05

eska jak jest hossa to nawet przyslowiowi taksowkarze i hydraulicy zarabiaja wiecej niz fundusze, ciekawe jakie efekty mialaby twoja praca kiedy rynek bylby w trendzie bocznym nie mowiac o bessie, w czasie hossy nie laduje sie kasy w fundusze tylko kupuje samodzielnie akcje posilkujac sie lewarem
czy kupujac pierwszego z brzegu blue chipa dwa lata temu za co najmniej 200% kredytu( takie oferowali w PBK 10 lat temu wiec sadze ze cos sie zmienilo na lepsze przez ten czas) osiagnalbys znaczaco nizszy dochod niz to twoje wyciskanie gieldy na max

pewnie znacie doswiadczenie z malpami, ktore losowo wybieraly spolki i mialy lepsze wyniki niz wiekszosc funduszy w stanach
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 01:16

No tez o tym mowie ze grajac samemu zawsze wyciagniesz wiecej niz fundusz...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 01:18

Jesli chodzi o lewar - to kto co lubi. Ja lubie ryzyko ale bez przesady. Akcji na kredyt nie kupuje. Teraz nawet byla emisja LC corp czarneckiego to nie kupowalem na kredyt. Redukcja 98% wiec idzie przezyc, akcji duzo nie dostane ale zawsze cos. Z lewarem jaki byl w IDM x99 to mozna niezle poplynac jak by cos nie poszlo zgodnie z planem. W czasie hossy i na spolce czarneckiego to raczej nie grozi ale nigdy nie wiadomo. Wiec ja inwestuje za swoje i nie narzekam na rezultaty.
Posted by: Marcin

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 03:31

Moze ktos sie pokusi o zrobienie sondy ( o ile sa one w 100% anonimowe). Pyt - sredni roczny dochod z bukmacheerki.
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 03:41

SyKo - niekoniecznie chodzi mi o kariere w korporacji. Mi to by z pewnoscia nie odpowiadalo. Chodzi o to, zeby robic cos co sprawia przyjemnosc, daje satysfakcje, pozwala sie rozwijac. Jak zrobisz MBA i nauczysz sie jezyka to co bys nie robil bedziesz mial z tego korzysc. Jak otworzysz firme taka ktora bedzie robila cos co Cie interesuje i do tego bedziesz mial czas na czytanie itp. to OK. Jak poprzestaniesz na grze u bukmachera to nawet jesli bedziesz mial niezle pieniadze to kiedy bedziesz chcial zrobic cos innego w zyciu lata grania moga sie okazac stracone.

Bukmacherki nie traktuja jako powazne zrodlo dochodu, jednak widze mozliwosci zarabiania w ten sposob. Wymaga to duzo czasu, sporego wkladu finansowego, gorny poziom zarobkow jest dosc ograniczony limitami. Jesli ktos potrafi grac surebety w samym Betfair to podziwiam - tego nie potrafie. I byc moze to co pisze nie odnosi sie do takiego grania.

O gieldzie od jakiegos czasu mysle powaznie ale dalej nie wiem czy sie do tego nadaje - na razie po poczatkowych wpadkach mam kilka sukcesow ale czy to jest osiagniecie w czasie hossy. W kazdym razie gielde rozwazam jako zrodlo dochodow w przyszlosci. Moze troche za bardzo sie "podjaralem" ostatnio i sporo pisze w temacie o gieldzie. Pewnie niedlugo strace z 10% to przestane tyle pisac ;-)

Co do mojej pracy to pracuje na pelnym etacie ale mam nienormowany czas. Wczesniej (zaraz po studiach) bywalo, ze pracowalem po 14 godzin i w weekendy ale to byla praca ktora w tamtym okresie dawala mi max satysfakcji i mozliwosci rozwoju. Pieniadze prawde mowiac tez dawala. Tyle, ze dlugo tak sie nie da i szukam mozliwosci spokojnego opmnazania pieniedzy bez duzego wysilku.

wilczek - ja do gieldy podchodze bardzo ostroznie. Przezylem kilka gwaltownych spadkow i uwazam, ze to nie jest takie proste. Oczywiscie jak jest hossa to tak jak piszesz kupic prawie cokolwiek i trzymac. Ale ile czasu moze byc hossa?
do funduszy nie namawiam ale uwazam, ze w wielu wypadkach dadza podobny zysk jak kasa zainwestowana w bukmacherke. Szczegolnie jak tej kasy jest dosc duzo. Gielda peanie w 4 przypadkach na 5 da wiekszy zysk ale ryzyko tez jest wieksze.

Wojtek
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 05:28

"I zawsze byly ustawki a kursy jakos nie spadaly tak drastycznie. Ja powiedzialem otwarcie zeby to grac i bedzie zysk - i dlatego tak kursy pospadaly bo jest coraz wiecej chetnych bo trabie o tym od 2 sezonow i jak widac sie nie myle bo remisy ciagle sa w wielkiej ilosci."


NIE NIE MOGĘ!! Takiej bzdury to ja w życiu nie czytałem... Eska z całym szacunkiem ale czy Ty wierzysz w to, że taki Olympic Sport czy inny duzi bukmacherzy mają niskie kursy na remis bo Ty i jacyś tam typerzy tutaj stawiają na to??!! No weź już nie gadaj takich bzdur bo to takie przegięcie jak nie wiem... Weź się trochę opanuj... No offence te gadki o tym, że zarabiasz 6 tysięcy miesięcznie na czysto grając kilka progresji co weekend zaczynając od stawek 50-100zł to jeszcze tam oleje (pisałeś tak w archiwum jest) to przecierpię ale czegoś takiego, że obniżają kursy na remis bo Ty zacząłeś typy na mecz.pl podawać to już zwyczajne wygadywanie bzdur...
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 06:31

Originally Posted By: Eska
Ja powiedzialem otwarcie zeby to grac i bedzie zysk - i dlatego tak kursy pospadaly bo jest coraz wiecej chetnych bo trabie o tym od 2 sezonow i jak widac sie nie myle bo remisy ciagle sa w wielkiej ilosci. No ale to jest tak ze jak podzielisz sie z kims informacja to tego nie doceni tylko jeszcze na ciebie jedzie.
Próżność ponad wszystko... \:D
Posted by: agnlat

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 07:39

W tym sezonie aż 39% spotkań w lidze rosyjskiej kończylo się remisami a w slynnej "remisowej" 2 lidze wloskiej tylko 30%. Więc już z tego powodu powinieneś domyślić się czemu kursy na X tak spadają. No chyba, że to Ty "ustawiasz", ale wówczas Eugieniusz to móglby Ci buty czyścić \:\) Tylko czekać aż temat z naszego forum dotyczący inwestowania na GPW będzie mekką polskich i zagranicznych inwestorów.
Oj czasami zazdroszczę ludziom takiej pewności o swojej wyjątkowości \:\)
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 14:52

Z GPW jest innaczej. U buka to co gra tlum spada. Na gieldzie to co kupuje tlum rosnie. Warto czasem na to zwrocic uwage i nie wierzyc bezkrytycznie roznym internetowym guru nawet jesli maja zadziwiajaca skutecznosc.

Wojtek
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 15:52

Originally Posted By: nowy WK
Z GPW jest innaczej. U buka to co gra tlum spada. Na gieldzie to co kupuje tlum rosnie.
To tylko kwestia prezentacji kursów. Cena jako tako taka zawsze rośnie a rynkami rządzą te same prawa.
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 16:17

nowy WK za przeproszeniem teraz to palnales straszne glupstwo
wiem ze inwestowanie na GPW to brzmi dumnie ale niestety i za wzrostami na GPW i za spadkami u bukow stoi ta sama zasada rownowagi podazy i popytu.
kompromitacja co wiecej powiedziec \:\(
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 16:25

Moze troche nie do konca precyzyjnie wyrazielem to o co mi chodzilo.
Oczywiscie i tu i tu zmiana kursu wiaze sie z popytem i podaza i dziala to podobnie.
Tylko o ile np. ktos podaje typy na jakies zdarzenie, ludzie stawiaja a kurs spada to nie ma to duzego wplywu na to czy zarobia czy nie.
Na GPW przy podobnej sytuacji tj. kupowaniu tego co ktos nam proponuje cena rosnie o ile kupuje to wystarczajaco duzo ludzi i ma to wplyw na nasze zarobki.

Wojtek
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 16:39

bukiem jest takze betfair, a tam akurat mozna przewidywac i zarabiac na stadnych posunieciach innych "inwestorow"

przyklad z zycia obejrzyj sobie wykres spolki safin-guccione sprzedane po 1.66, kupione w nocy(nie nie siedzialem cala noc przed kompem,dalem zlecenie) po 1.74 i 1.79 zysk 50 euro niewazne czy spolka safin-guccione zbankrutuje czy tez wprost przeciwnie
Posted by: nowy WK

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 16:42

Betfair - jak najbardziej masz racje. To co pisalem dotyczylo tradycyjnych bukmacherow i spadkow kursow u nich po podaniu typow przez uznany serwis czy typera.

Wojtek
Posted by: AGASSI

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 16:43

Originally Posted By: wilczek
bukiem jest takze betfair, a tam akurat mozna przewidywac i zarabiac na stadnych posunieciach innych "inwestorow"

przyklad z zycia obejrzyj sobie wykres spolki safin-guccione sprzedane po 1.66, kupione w nocy(nie nie siedzialem cala noc przed kompem,dalem zlecenie) po 1.74 i 1.79 zysk 50 euro niewazne czy spolka safin-guccione zbankrutuje czy tez wprost przeciwnie

tak na marginesie z Guccione to gra ale Davydenko ..........kompromitacja co więcej powiedzieć.
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 16:46

no to przepraszam za mocne slowa mam pierdolca na punkcie bf a inne buki dla mnie nie istnieja \:\)
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 16:47

upps wlasnie sprzedawalem safina i tak wyszlo \:\) ale reszta sie zgadadza hehe
Posted by: AGASSI

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 16:52

Originally Posted By: wilczek
upps wlasnie sprzedawalem safina i tak wyszlo \:\) ale reszta sie zgadadza hehe
jeśli zgadza się to,że sprzedawałeś Safina po takim kursie z Qureshim to czas się uszczypnąć i obudzić.
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 16:57

davydenko-guccione pozamiatne
safin-quareshi na tapecie
prosciej chyba nie mozna
agassi troche dobrej woli i zycie staje sie prostsze sproboj
Posted by: AGASSI

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 17:39

Originally Posted By: wilczek
davydenko-guccione pozamiatne
safin-quareshi na tapecie
prosciej chyba nie mozna
agassi troche dobrej woli i zycie staje sie prostsze sproboj
jeśli potrzebujesz kilku postów aby w końcu ustalić na jakim rynku zainwestowałeś i w kogo to po prostu daj sobie spokój z pisaniem bajek a rzeczywiście Twoje życie stanie się prostsze i na pewno realne........SPRÓBUJ
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 17:54

dobze panie agassi józ wiecej nie bede
wojtku ratuuuuj \:\)
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 19:10

azarenka 40
schiavone 15
guccione 60
Pieriebijnis 110
golovin -15
w sumie 200 euro na greenbookach a dzien jeszcze dlugi
widzisz agassi mozna sie pomylic \:\)
Posted by: AGASSI

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 19:27

Originally Posted By: wilczek
azarenka 40
schiavone 15
guccione 60
Pieriebijnis 110
golovin -15
w sumie 200 euro na greenbookach a dzien jeszcze dlugi
widzisz agassi mozna sie pomylic \:\)
jejku jakie to jest proste......nic tylko gratulować GENIUSZOWI.
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 19:29

agassi a ty co od rana tylko burdel zdazyles zrobic w temacie \:\)
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 20:33

200 euro na greenbookach -coś pięknego zawsze o tym marzyłem

Nie rozumie Was ,skoro kupujecie mecz po oplacalnym kursie to po co sprzedajecie go po nieoplacalnym lub na granicy oplacalnosci bo chyba nie powiecie ze sprzedajecie zawsze po oplacalnym ?
Nie wierzycie w swoje szacowanie p czy nie macie jaj ?
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 20:47

Originally Posted By: Maciek

Nie wierzycie w swoje szacowanie p czy nie macie jaj ?
Przypuszczam, że to drugie. Generalnie jest to oczywiście nieopłacalne ale są dwie zalety. Pierwsza to pewność wygranej, a druga - często ważniejsza - zwolnienie zamrożonych środków w betfair.

W 9 przypadkach na 10 takie zamykanie pozycji jest nieopłacalne ale w na przykład w przypadku meczu Davydenko-Guccione trzeba przyznać wilczkowi, że zrobił to prawie optymalnie. Sprzedał 1.66, kupił 1.78 a teraz mamy 1.72.
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 20:50

A konkluzją niech będzie, że w betfair da się zarobić nie tylko na pk ale też na psychologii tłumu. To wszystko jednak OT.
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 20:58

Po przemyśleniu faktycznie rozumie że kursy często pod wpływem serwisów z opłacalnych robią się nieopłacalne (serwisy cieszą się yeldem bo grają kursy opłacalne) a ludzie korzystających z serwisów są na minusie bo defakto graja kursy juz mocno nieoplacalne , to samo tyczy się myśle że w niektorych przypadkach betfair ,kurs mocno spada aż do takiego poziomu że druga strona robi się opłacalna i wtedy ktoś to po prostu sprzedaje i wcale nie o to chodzi by grac oplacalne kursy lub nie tylko miec jak najwiecej czystego zysku - chyba zaczynam kapować do tego prowizja z all greenu mniejsza . Takie zjawisko zauważyłem np w betchance na pozór wariaci ,ale podczas kosmetycznych spadków kurs u nich drastycznie spada aż do takiego poziomu że druga strona robi się do gry ,natomiast często średni kurs na rynku spada jeszcze bardziej i okazuje się że jednak betchance miał racje.
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 21:02

dokladnie zoRro i niech to bedzie podsumowanie dyskusji nad greenbukami w tym temacie ( po co ja sie w ten przyklad bawilem \:\)

a tak na marginesie to macku trafiles mnie w czuly punkcik odpowiadam: i to i to ani nie szacuje pk ani nie mam jaj do grania zbyt ostro \:\)
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 21:06

Wkurzam sie wilczek ,bo mi te greenowanie nie bardzo wychodzi ;\)
Posted by: sports

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 21:19

jesli ktos potrafi przewidziec "gorki" i "doliny" to bede mu chylil czola.... nie chodzi mi o jednorazowy wystep.....
tak naprawde jest to bardzo trudne ocenienie czy dany kurs jest juz max czy min..... jak wszystko wychodzi w praniu

kiedys ze 100E bawiac sie przez 3 godziny na betfairze ugralem 250 E czystego zarobku jeszcze przed meczem..... chcialbym miec takie zdolnosci choc 1 raz w tygodniu :):):)
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 28/06/2007 21:34

sports teraz ty chlopaki nie dolujcie mnie mnie ten davydenko wyszedl fartem to go i podalem bo taki ladny byl nie łumiem przewidywac gorek i dolin ja tylko kupuje taniej niz sprzedalem
ale jak widzicie to jest tak oglupiajace ze tu odreagowuje \:\)
Posted by: grey

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 01:04

Originally Posted By: z o R r o
Originally Posted By: Maciek

Nie wierzycie w swoje szacowanie p czy nie macie jaj ?
Przypuszczam, że to drugie. Generalnie jest to oczywiście nieopłacalne (...)


Polemizowałbym.
Jest to nieopłacalne z pkt widzenia pojedyńczego marketu. Ale globalnie - w długim okresie czasu - jest to opłacalne. Np. dzisiaj - przed meczem sprzedałem Youznego po 1.23 a kiedy jego rywal, Simon, prowadził z przewagą breaka w 4 secie (i 2-1 w setach) sprzedałem Francuza po 1.07. Ostatecznie Rosjanin wygrał.

Fakt - przegrywa się 9 na 10 zakładów (i to pewnie jest problem natury psychologicznej) ale - moim zdaniem - w betfairze najłatwiej zarobić na chciwości innych.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 01:43

No wlasnie skonczylem prace u buka na ten tydzien. Dokladnie 17 min mi to zajelo. Mam nadzieje ze cos wejdzie w ten weekend bo jak tak to robie sobie przerwe wakacyjna bo nie bedzie juz nic ciekawego do grania. Oczywiscie z tego co mnie interesuje.
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 02:06

Originally Posted By: grey
Originally Posted By: z o R r o
Originally Posted By: Maciek

Nie wierzycie w swoje szacowanie p czy nie macie jaj ?
Przypuszczam, że to drugie. Generalnie jest to oczywiście nieopłacalne (...)


Polemizowałbym.
Jest to nieopłacalne z pkt widzenia pojedyńczego marketu. Ale globalnie - w długim okresie czasu - jest to opłacalne.
Ja bym powiedział dokładnie na odwrót. Ale na pewno nie miałem na myśli livebettingu, tam kurs warty zagrania/sprzedania może być kilka razy w meczu na każdego gracza. Także livebetting to zupełnie osobna historia i nie o nim z Maćkiem tu pisaliśmy.
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 02:08

Originally Posted By: Eska
No wlasnie skonczylem prace u buka na ten tydzien. Dokladnie 17 min mi to zajelo. Mam nadzieje ze cos wejdzie w ten weekend bo jak tak to robie sobie przerwe wakacyjna bo nie bedzie juz nic ciekawego do grania. Oczywiscie z tego co mnie interesuje.
Szukajcie drastycznie obniżonych kursów. 17 minut, które wstrząsnęło światem.. ;\)
Posted by: Biszop

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 02:09

Ja dzis ugralem 3 srednie miesieczne skrupulatnie planowane,
przypadkiem wszedlem sprawdzic tylko czy wczorajszy skrupulatnie planowany zakladzik wszedl i tak od niechcenia puscilem nie specjalnie skrupulatnie planowany zakladzik, pomylilo mi sie i zagralem odwrotnie niz chcialem jednak okazalo sie dobrze sie stalo bo z nie specjalnie sktupulatnie planowanego zakladziku wyszla super bomba,
ale ciii bo jak jakis pracownik tego buka to czyta to mi anuluja ;\)

Ten temat nie liczac kilku moze -nastu postow wymiata \:\)
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 02:29

Originally Posted By: z o R r o
Originally Posted By: Eska
No wlasnie skonczylem prace u buka na ten tydzien. Dokladnie 17 min mi to zajelo. Mam nadzieje ze cos wejdzie w ten weekend bo jak tak to robie sobie przerwe wakacyjna bo nie bedzie juz nic ciekawego do grania. Oczywiscie z tego co mnie interesuje.
Szukajcie drastycznie obniżonych kursów. 17 minut, które wstrząsnęło światem.. ;\)


Niestety nie wstrzasnelo bo dostalem limity na wszystkie 3 mecze ;\)
Posted by: _Korver_

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 03:38

to tak z ciekawośći może zdradzisz te mecze? \:p skoro już je zagrałeś to nic niekorzystnego Ci nie grozi ;\)
Posted by: sports

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 03:43

ja siedze przed komputerem cale dnie, czasem noce, aby trzymac reke na pulsie....a tu prosze geniusz w 17 min "wylosowal" co ma grac..... albo masz wiele szczescia albo kłamiesz z tym zarabaniem....
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 04:03

Originally Posted By: _Korver_
to tak z ciekawośći może zdradzisz te mecze? \:p skoro już je zagrałeś to nic niekorzystnego Ci nie grozi ;\)
Wtedy to już wszystkie buki by wycofały z oferty ;\)
Posted by: sports

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 04:05

Originally Posted By: z o R r o
Originally Posted By: _Korver_
to tak z ciekawośći może zdradzisz te mecze? \:p skoro już je zagrałeś to nic niekorzystnego Ci nie grozi ;\)
Wtedy to już wszystkie buki by wycofały z oferty ;\)


a w nastepnej kolejce remisy tych druzyn po 1.3 - 5komb - i limt 50 zl
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 06:39

Eska ,zdradź co to za mecze nie bądź samolub \:\)
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 06:58

Eska, cała Polska czeka...
Posted by: Luc Nilis

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 15:00

widze ze seka wam nie zdradził swej tajemnicy, a czy ten pan prowadzi swój temat ?
Posted by: asroma

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 16:36

Originally Posted By: Eska
No wlasnie skonczylem prace u buka na ten tydzien. Dokladnie 17 min mi to zajelo. Mam nadzieje ze cos wejdzie w ten weekend bo jak tak to robie sobie przerwe wakacyjna bo nie bedzie juz nic ciekawego do grania. Oczywiscie z tego co mnie interesuje.

coś czuję, że niedługo zostanie przyznany pierwszy Nobel w dziedzinie "Bukmacher - szybkość analitycznego myślenia a zyski w bukmacherce"
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 29/06/2007 23:42

Strategie grania zeby zarabiac zdradzilem i jakos nie poza 'jazdami' nie mam. Jedynie podziekowania na priv i codziennie kilka postow w stylu - 'prosze o rade' ;\)
Posted by: hynek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 01:55

Originally Posted By: Eska
Strategie grania zeby zarabiac zdradzilem i jakos nie poza 'jazdami' nie mam. Jedynie podziekowania na priv i codziennie kilka postow w stylu - 'prosze o rade' ;\)



Eh chyba nie zdajesz sobie sprawę ilu użytkowników loguje się na tego typu forach by żerować na innych. I zaręczam Ci, że nie ty jeden (nie mówię tu koniecznie o sobie) dostajesz takie privy.
Koleś widzi, że jakieś rewelacje wypisujesz to się zwraca z prośbą o radę \:D

A tak z ciekawości, te podziękowania to za co? Za dobre typy czy za to, że uświadomiłeś im, że wystarczy parę minut by ograć buka, który robi wszystko by do tego nie dopuscic \:p ?
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 02:54

Nie widzisz, że akurat w tym wątku ludzie z Eski kpią, bo przegiął "troszkę" z nieskromnością?
Posted by: hynek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 03:19

Originally Posted By: Gandhi
Nie widzisz, że akurat w tym wątku ludzie z Eski kpią, bo przegiął "troszkę" z nieskromnością?


A czy kolega nie wyczuł delikatnej ironii w moim poprzednim poście \:p ?
Posted by: Luc Nilis

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 05:51

tak sobie czytam te dyrdymały w piątkowy wieczór i niewiem czy sie smiac czy płakac...jeden zarabia grube tysiaki, inny analizuje mecze 10 minut w tygodniu i jest na najlepszej drodze aby zostac szejkiem, jeszcze innemu buki dają limity na jego typy...panowie, troche proporcji i realizmu... poprowadzcie tematy naszkicowanym przez siebie stylem grania, wypracujcie odpowiedni zysk w wiekszym przedziale czasowym itp, itd... sama paplanina jacy to z was fantastyczni gracze na niewiele sie zda... chcecie szacunek zamiast drwin to nań zapracujcie, a jak wam sie nie chce dzielic swoim kunsztem w tematach to zostawcie dla siebie dobre rady i przyblakłe slogany bo to do niczego ani nas ani was nie prowadzi...
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 06:32

Eska i jak remisy ,siadły ?
Posted by: spokojest

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 06:42

Liga rosyjska gra dopiero jutro panowie..
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 07:50

Polecam przeczytac ten temat i pozniej pisac glupoty ze sie chwale czy cos... Tam pisalem ze bede gral ta lige jak sie zaczal sezon. Znaczy najpierw ja badalem zeby byc pewnym ze bedzie dobra znowu i gralem inne druzny a pozniej juz tylko te z ruskiej i jak widac czarno na bialym wszystko jest. Typy podawane wszystko ladnie wchodzilo. Jak ktos jest madry to moze sobie sam wyliczyc ile mozna zarobic bylo w tym sezonie na ruskiej... I wtedy limity u kazdego buka wy was nie dziwily.


Co do spotkan to gra jutro ostatni raz ruska - bo jest koniec sezonu i moga byc niespodzianki, moga remisy nie powchodzic jak zwykle. No ale jeszcze raz zagram - mysle ze powinno cos wejsc:

saturn FT X

Zenit FT X

Tomsk FT X

Tylko nie gwarantuje ze akurat teraz te typy wejda bo jak wiadomo koncowki sezonow rzadza sie od lat swoimi prawami.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 07:51

Zapomnialem dac linka do tematu:

http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=659169&page=1&fpart=25
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 08:06

a tu jeszcze starsze...

http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=659169&page=1&fpart=12
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 18:40

O i znalazlem jeszcez starszy link z kwietnia 2006. Czyli ponad rok temu. Jeszcze poprzedni sezon ruskiej ligi czy nawet 2 w tyl.

http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=557213&page=8&fpart=1

Zobaczcie co polecalem grac i jakie wyniki mialem ty druzyny. Wiec juz nie gadajcie glupot ze sie chwale tylko macie fakty czarno na bialym. Wiem ze i tak sie o cos doczepicie ale ja podalem wszystkie fakty - jak zawsze to robie. Wiec ze to i tak nic nie da ale zeby miec czyste sumienie to podalem ;\)

pozdro
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 18:52

I teram z 2005 roku - dalej juz mi sie nie chce szukac. Tam tez podawalem co gram i rozpisalem caly system dokladnie. I jakie mam za to podziekowania? ;\) Widac po tym poscie 2 lata pozniejszym heh.

Jak widac po druzynach wszystko ladnie wchodzilo i nie bylo problemu wiec jednak (przyklad moich starych postow) mozna wygrywac od lat na bukmacherce dobre pieniadze. trzeba tylko wiedziec jak.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 18:54

O i juz nawet nie widze na forum kolegi o nicku ' jahu' co mnie tak krytykowal w tym temacie powyzej ;\) Mialem zbankrutowac a ponad 2 lata minelo i mam sie dobrze \:D
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 19:18

znowu zapomnialem linka: http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=460250&page=11&fpart=1
Posted by: hynek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 19:57

Czateria? 7 postów, a wiadomości ująć można było w jednym...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 20:12

To i tak jest jeden wielki spam-post wiec nie płacz ;\)

Wysylalem wczoraj i dzisiaj a ze nie mozna robic edycji na tym forum to juz nie moja wina.
Posted by: law23

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 20:53

Originally Posted By: Eska


Co do spotkan to gra jutro ostatni raz ruska - bo jest koniec sezonu i moga byc niespodzianki, moga remisy nie powchodzic jak zwykle. No ale jeszcze raz zagram - mysle ze powinno cos wejsc:

saturn FT X

Zenit FT X

Tomsk FT X

Tylko nie gwarantuje ze akurat teraz te typy wejda bo jak wiadomo koncowki sezonow rzadza sie od lat swoimi prawami.


W rosyjskiej lidze jest dopiero polmeteke a nie koniec sezonu.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 20:58

ale jest przerwa 2 tygodnie teraz...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 20:59

Przed kazdymi przerwami sie druzyny mobilizuja zeby zajac jak najlepsze miejsce bo wiadomo podsumowanie w mediach itd. zawsze maja lepsza mobilizacje
Posted by: moonlight

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 21:31

Originally Posted By: Eska
Przed kazdymi przerwami sie druzyny mobilizuja zeby zajac jak najlepsze miejsce bo wiadomo podsumowanie w mediach itd. zawsze maja lepsza mobilizacje



To są zawodowcy - oni mają za zadanie maksymalnie zmobilizować się przed każdym meczem.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/06/2007 22:14

hehe. No jasna sprawa tylko w praktyce nie zawsze to tak wyglada. Chyba nie musze ci tego tlumaczyc...
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 06:41

Oni się muszą mobilizować żeby remisy siadały \:\)
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 15:53

Hehe, "prawie" wszystko weszło.

Khimki 1 - 1 Tomsk
FC Moscow 1 - 2 Zenit St. Petersburg
Saturn 2 - 0 Amkar Perm
Posted by: micha$

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 18:29

Jeżeli kursy były dobre to i tak Eska jest na plus.
Też kiedyś grałem remisy ale za dużo czasu musiałem na to poświęcać (miałem kiedyś temat w PP ;\) ).
Eska - jeśli dostajesz z tego średnią krajową to gratki
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 18:34

Eska dostaje z tego 2-6 tyś w zależności od tematu w którym pisze
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 20:13

Originally Posted By: micha$
Jeżeli kursy były dobre to i tak Eska jest na plus.
Nie były (2.60 - 2.90). Chociaż jak wierzyć Esce, to pewnie były wyższe, ale na wieść o tym, że jak on to zagrał, to na całym świecie spadły w dół. \:D
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 20:54

HEhe no panowie bez jaj. Wiadomo ze nie zawsze wszystko wchodzi ale 2/3 typy z wysokimi kursami (bo mimo wszystko zawsze wyzsze niz jak bym gral singa na 1 albo 2...) to i tak nie jest zle. I tak na tym zarobilem - nieduzo ale zawsze do puli miesiecznej jest. Tak jak mowilem moze byc ciezko z remisami teraz przed przerwa i to sie sprawdzilo. Ale tak czy siak i tak nie jest najgorzej jak jeden typ chociaz wpadl.

Zreszta czytaliscie te posty ktore wam podalem? Chociazby ten ostatni w temacie "o progresji slow kilka...'?

Widac ze nie jesli dalej sie czepiacie. No ja wiem ze natura Polaka taka jest czepialska no ale bez przesady. Juz lepiej faktow nie mozna podac ze sie zarabia jak tamte posty byly pisane ponad 2 lata temu i jak widac po tamtych typach wszystko wchodzilo w kazdym sezonie. Wiec nawet jak bym gral nieprzerwalne te druzyny to nie bylo zadnej czarnej seri i kazdy nawet z malym kapitalem by na tych typach zarobil. Wiec troche obiektywizmu panowie.

A nie sie czepiac ze nie weszly 3/3 typy w tej kolejce. To jest bukmacherka nigdy nie wiadomo do konca jak sie skonczy dany mecz ale chodzi o to zeby byc na + w ciagu miesiaca a nie na kazdym meczu - bo to jest nierealne...


oraz

Nie wiem czy jest inna osoba na tym forum ktora tyle czasu poswiecila ludziom zeby zarabiali? Chyba nie widze takiej. W temacie o progresji opisalem caly system gry, podawalem typy - ludzie zarabiali, ja tracilem i jeszcze k.... zle. Tak to jest - jednak najlepiej grabic pod siebie wszystko jak wlezie i miec innych w dupie.
Posted by: rozmus

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 20:57

eska... wystarczy tylko wiecej skromnosci nic wiecej...
Posted by: rozmus

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 20:58

w sesnie nie pokazuj tak swojej pewnosci, bo dlatego ludzie po tobie "jada"
trudno nie jechac jak ktos twierdzi ze kursy spadły bo ty to grasz i za toba pol forum.
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 21:16

Najprosciej Eska, zakladasz temat i tam podajesz typy stawki, przez kilka miesiecy jestes do przodu i wszystkim buzie zamykasz..A takie przekomarzanie sie nie ma sensu. Moj znajomy zawsze reaguje na opowiesci innych o tym gdzie byli. Dialog mniej wiecej wyglada w ten sposob:
- Bylem w XXXXXXX
- A masz zdjecia?
- Nie.
- Jak nie masz zdjec to i tak Ci nikt nie uwierzy..

Tak samo jest tutaj.Poki bedziesz mowil czysto teoretycznie to zawsze znajda sie ludzie, ktorzy sie beda "czepiac". ja tez jestem sceptyczny co do kilkunastominutowej analizy i zyskow. Sam z checia bym zobaczyl jak to wyglada w praktyce u Ciebie. Sporo piszesz na forum wiec mysle ze to nie problem zeby wpisac ten jeden post wiecej na tydzien. Pozdr.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 21:30

No trudno nie byc pewnym jak sie wiem ze system jest dobry bo od kilku lat sie na nim zarabia dobre pieniadze...

Trudno sie chwalic komus jak nic nie osiagnal. To cos na ten gust.

A ze kursy spadly to akurat jest prawda - wiec to tez widac golym okiem. W serie B bylo wiecej remisow swego czasu niz u ruskow i jakos tam kursy byly wyzsze. Przynajmniej tam gdzie ja gralem czyli w expekcie. Teraz gram tez glownie tam ale nie tylko bo oni maja takie fazy limitowania ze jak ci za dobrze idzie jakis czas to cie limituja przez pewien okras czasu a pozniej nie wiadomo dlaczego juz nie masz limitu - moze cos na zasadzie ze chca sie w koncu odegrac i daja ci grac za ile chcesz. Tyle ze kursy odrazu spadaja. Chccesz grac za jakas kwote to pozwola ci tylko za polowe i za chwile jak chceszp ostawic jeszcze raz ten sam mecz to mozesz ale juz za nizszy kurs...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 21:32

Originally Posted By: SyKo
Najprosciej Eska, zakladasz temat i tam podajesz typy stawki, przez kilka miesiecy jestes do przodu i wszystkim buzie zamykasz..A takie przekomarzanie sie nie ma sensu. Moj znajomy zawsze reaguje na opowiesci innych o tym gdzie byli. Dialog mniej wiecej wyglada w ten sposob:
- Bylem w XXXXXXX
- A masz zdjecia?
- Nie.
- Jak nie masz zdjec to i tak Ci nikt nie uwierzy..

Tak samo jest tutaj.Poki bedziesz mowil czysto teoretycznie to zawsze znajda sie ludzie, ktorzy sie beda "czepiac". ja tez jestem sceptyczny co do kilkunastominutowej analizy i zyskow. Sam z checia bym zobaczyl jak to wyglada w praktyce u Ciebie. Sporo piszesz na forum wiec mysle ze to nie problem zeby wpisac ten jeden post wiecej na tydzien. Pozdr.


Tyle za taki post jest w temacie o progresji slow kilka i tych co podalem. Nie podaje stawek ale w sumie po co jak mecze wchodzily co srednio 3 spotkania remis... wiec jak mowie nawet jak masz malo siana to i tak bys wystrzymal te 3 poziomy heh...

A skany tez dawalem z expekta to powiedzieli ze fotomontaz \:D Wiec widzisz nie ma sensu zaczynac od nowa.

Dobra koncze. Powodzenia u buka

Pozdrawiam
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 21:53

Originally Posted By: Eska
HEhe no panowie bez jaj. Wiadomo ze nie zawsze wszystko wchodzi ale 2/3 typy z wysokimi kursami
Przecież 1 tylko "siadł". Jak na tym zarobiłeś? Domyślam się, że akurat ten zagrałeś za dużo większą stawkę ;\)

Quote:

Tak to jest - jednak najlepiej grabic pod siebie wszystko jak wlezie i miec innych w dupie.
Zrozumiesz to jak zaczniesz zarabiać.
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 22:37

A ja jestem 170 trafionych progresji do 0 w tym sezonie w MLB i takiej podjary nie mam jak Eska i nie twierdzę, że przez te progresje buki obniżają kursy
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 22:56

Ja tylko pisze ze mozna na bukach zarabiac i mam na to dowody. O tym jest temat to tak pisze. Gdybyscie nie zaczeli gadac o 15stu godzinach dziennie ze spedzacie na mysleniu nad typami to bym nie zaczynal o tym ze ja poswiecam 30 min w tygodniu. Zreszta nie wiem po co poswiecac wiecej jak sie gra tylko jedna lige i gra sie tylko w weekendy. Tak na zdrowy rozum - po co wiecej czasu??


Zorro - Przeciez wiadomo ze nie gra sie wszystko jedna stawka. Trzeba dobrac odpowiednio stawki. Zreszta nawet jak bym gral taka sama na wszystkie te 3 mecze to bym mial mala strate bo kursy na toms byly akurat wyzsze w expekcie.
Posted by: BAHmVIP

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:01

Originally Posted By: Gandhi
Originally Posted By: micha$
Jeżeli kursy były dobre to i tak Eska jest na plus.
Nie były (2.60 - 2.90). Chociaż jak wierzyć Esce, to pewnie były wyższe, ale na wieść o tym, że jak on to zagrał, to na całym świecie spadły w dół. \:D



http://www.oddsoddsodds.com/
maksymalne Były:

3,00 (BF)
3,09
3,00 (BF)

Nie rozumiem zatem tej "nagonki".
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:02

"Tak na zdrowy rozum - po co wiecej czasu??" - po ZYSK!


Jeżeli grasz jedną ligę i tylko w weekendy to po cholerę czepiasz się innych?? Powiesz, że zarabiasz i Ci wystarczy ok niech Ci wystarcza co nam do tego ale inni chcą zarabiać więcej na większej ilości sportów i lig. To mnie właśnie wkurza te Twoja udawanie, że jesteś ojej najlepszy i wogóle, choć jest mnóstwo lepszych typerów i wyśmiewanie się z tych co poświęcają trochę więcej czasu na bukmacherkę (bez przesady może nie 15h ale kilka dziennie) bo Ty sobie grasz 30 minut tygodniowo i zarabiasz coś tam sobie... A ja Ci powiem za to, że nie wiem po co poświęcać na giełdę dużo czasu skoro bukmacherka daje lepsze zyski?
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:03

Originally Posted By: minotauro
A ja jestem 170 trafionych progresji do 0 w tym sezonie w MLB i takiej podjary nie mam jak Eska i nie twierdzę, że przez te progresje buki obniżają kursy


No i gratulacje \:\)

Ja tez nie mam zadnej 'podjary'. Napisalem tylko ze sie da zarobic i nie trzeba poswiecac na to duzo czasu. Tylko tyle i pozniej sie zaczela dyskusja jak to robie itd czyli zaczalem od poczatku przyczatacz stare posty gdzie jest wszystko wyjasnione i podawane sa typy. Zadnej 'podjary' nie mam. Tylko po co mam pisac ze spedzam nad typami wiecej czasu niz w rzczywistosci? Bo komus nie pasuje ze nie trzeba siedziec 15 godzin i zarabiac wiecej niz jak by sie tyle siedzialo? No prosze panowie bez takich ;\)
Posted by: Biszop

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:07

W sumie mi to lata czy rozbijasz kolejnych bukmacherow w pyl czy oni Cie rzna, naprawde.

Jedno mnie tylko dziwi, po co tu dyskutujesz i wciskasz swoje racje, moze sluszne moze nie?

Zaloz temat, 5 minut w kazdy weekend Cie nie zbawi i wpisuj co zagrales wraz ze stawkami.
Oczywiscie nie uzywaj kwot tylko podawaj jednostki, na pewno wiesz o co chodzi, a jak nie to jest kilka ladnie prowadzonych tematow, mozna sobie kuknac, ot tak pogladowo bo jak mniemam nie potrzebujesz ogladac innych;-)


Pogadamy za pol roku na powaznie bo teraz to sobie tak delikatnie dowcipkujemy;-)

Pozdrawiam

p.s.
Nie wiem czy to za Twoja sprawka ale kursy w expekcie jakby lekko poszybowaly w gore...to ta przerwa w rosyjskiej??
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:10

Originally Posted By: minotauro
"Tak na zdrowy rozum - po co wiecej czasu??" - po ZYSK!
Wielu zarabia sporo więcej niż Eska ale jeśli chodzi o stawkę godzinową to nikt go chyba nie pobije. 12-24 tys na godzinę (15-30 minut pracy tygodniowo) to ma chyba tylko David Beckham ;\)
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:10

Originally Posted By: minotauro
"Tak na zdrowy rozum - po co wiecej czasu??" - po ZYSK!


Jeżeli grasz jedną ligę i tylko w weekendy to po cholerę czepiasz się innych?? Powiesz, że zarabiasz i Ci wystarczy ok niech Ci wystarcza co nam do tego ale inni chcą zarabiać więcej na większej ilości sportów i lig. To mnie właśnie wkurza te Twoja udawanie, że jesteś ojej najlepszy i wogóle, choć jest mnóstwo lepszych typerów i wyśmiewanie się z tych co poświęcają trochę więcej czasu na bukmacherkę (bez przesady może nie 15h ale kilka dziennie) bo Ty sobie grasz 30 minut tygodniowo i zarabiasz coś tam sobie... A ja Ci powiem za to, że nie wiem po co poświęcać na giełdę dużo czasu skoro bukmacherka daje lepsze zyski?


Ojej... przeciez nie pisze ze jestem lepszy. Jak ktos lubi siedziec tyle czasu nad typami bo to jego hobby to ok. Ja akurat traktuje buki jak maszynke do robienia pieniedzy i nic pozatym. Nie jara mnie siedzenie i psucie sobie wzroku nad typami bo mam to samo jak bym gral 10 czy iles typow z 5 lig... Nic wiecej bym nie zarobil a czasy wiecej bym stracil. Mi wystarczy granie ok 3 meczy w weekend i za troche wieksze siano niz granie 10 spotkan z kilku lig za mniejsze siano. Przerabialem jzu rozne 'systemy' i wiem ze wiecej i tak nie zarobie a 'narobie' sie duzo wiecej. WIec pisze tylko ze wg mnie jest to bez sensu. No ale jak ktos lubi to ok.

A co do gieldy to inna sprawa. To mnie akurat ineteresuje tak jak moze ktos lubi siedziec i porownywac kursy u bukow itd. Zreszta musze cos robic zeby sie nie rozleniwic jesczze bardziej... No i przynajmniej mam jakies pokrycie na wydatki dla US. Co tez jest wazne...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:15

A pozatym trzeba gdzies ta kase z bukow inwestowac. Przeciez nie 'przejadam' wszystkiego a w skarpecie tez nie lubie trzymac kasy. Zawsze jakies zabezpieczenie. Nigdy sie nie trzyma calej kasy w jedym miejscu bo nie wiadomo co sie stanie...
Posted by: rozmus

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:16

Originally Posted By: Biszop
p.s.
Nie wiem czy to za Twoja sprawka ale kursy w expekcie jakby lekko poszybowaly w gore...to ta przerwa w rosyjskiej??


o k^^^a dobre \:D \:D poplulem monitor :lol:

tak po za tym biszop ma racje, temat-czekamy pol roku-jesli jest jak mowisz zwracamy honor.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:22

Originally Posted By: Biszop
W sumie mi to lata czy rozbijasz kolejnych bukmacherow w pyl czy oni Cie rzna, naprawde.

Jedno mnie tylko dziwi, po co tu dyskutujesz i wciskasz swoje racje, moze sluszne moze nie?

Zaloz temat, 5 minut w kazdy weekend Cie nie zbawi i wpisuj co zagrales wraz ze stawkami.
Oczywiscie nie uzywaj kwot tylko podawaj jednostki, na pewno wiesz o co chodzi, a jak nie to jest kilka ladnie prowadzonych tematow, mozna sobie kuknac, ot tak pogladowo bo jak mniemam nie potrzebujesz ogladac innych;-)


Pogadamy za pol roku na powaznie bo teraz to sobie tak delikatnie dowcipkujemy;-)

Pozdrawiam

p.s.
Nie wiem czy to za Twoja sprawka ale kursy w expekcie jakby lekko poszybowaly w gore...to ta przerwa w rosyjskiej??


Ale nie musimy czekac pol roku bo juz takie posty jak wyslales byly pisane 2 lata temu jak podawalem jak gram i co gram. Mozesz sobie sprawdzic czy powchodzily te typy czy nie (w tych tematach co podalem linki, takie 1wsze z brzegu bo juz nie pamietam w jakich jescze podawalem typy...) Wiec nie trzeba nic czekac tylko przeanalizowac historie ;\)

Pozdro
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:23

Wtedy niestrudzony 'Jahu' nieustannie wciskal mi ze za chwile bede bankrutem... No i gdzie teraz on jest a gdzie ja?
Posted by: grey

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:26

Eska, ile czasu poświęciłeś tylko dzisiaj, żeby czytać i pisać posty do tego topica? Nie lepiej byloby zarobić 2, 3, 4 x więcej? U buków, na giełdzie, gdziekolwiek indziej?
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:29

No a myslisz czemu teraz tu siedze? Bo sledze wlasnie gielde. Zaraz koniec jeszcze 3 min do konca sesji... A co do tego zeby zarabiac wiecej u bukow to akurat nie mam patentu, jak napisalem czy bede siedzial 30 min czy 5 godzin zarobie tyle samo albo mniej wiecej tyle samo w miesiecznym rozrachunku. Wiec bez sensu siedziec wiecej.

a tak ogolnie to lubie sobie posiedziec na mecz.pl i z wami podyskutowac ;\)
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:32

Originally Posted By: Eska
Originally Posted By: minotauro
"Tak na zdrowy rozum - po co wiecej czasu??" - po ZYSK!


Jeżeli grasz jedną ligę i tylko w weekendy to po cholerę czepiasz się innych?? Powiesz, że zarabiasz i Ci wystarczy ok niech Ci wystarcza co nam do tego ale inni chcą zarabiać więcej na większej ilości sportów i lig. To mnie właśnie wkurza te Twoja udawanie, że jesteś ojej najlepszy i wogóle, choć jest mnóstwo lepszych typerów i wyśmiewanie się z tych co poświęcają trochę więcej czasu na bukmacherkę (bez przesady może nie 15h ale kilka dziennie) bo Ty sobie grasz 30 minut tygodniowo i zarabiasz coś tam sobie... A ja Ci powiem za to, że nie wiem po co poświęcać na giełdę dużo czasu skoro bukmacherka daje lepsze zyski?


Ojej... przeciez nie pisze ze jestem lepszy. Jak ktos lubi siedziec tyle czasu nad typami bo to jego hobby to ok. Ja akurat traktuje buki jak maszynke do robienia pieniedzy i nic pozatym. Nie jara mnie siedzenie i psucie sobie wzroku nad typami bo mam to samo jak bym gral 10 czy iles typow z 5 lig... Nic wiecej bym nie zarobil a czasy wiecej bym stracil. Mi wystarczy granie ok 3 meczy w weekend i za troche wieksze siano niz granie 10 spotkan z kilku lig za mniejsze siano. Przerabialem jzu rozne 'systemy' i wiem ze wiecej i tak nie zarobie a 'narobie' sie duzo wiecej. WIec pisze tylko ze wg mnie jest to bez sensu. No ale jak ktos lubi to ok.

A co do gieldy to inna sprawa. To mnie akurat ineteresuje tak jak moze ktos lubi siedziec i porownywac kursy u bukow itd. Zreszta musze cos robic zeby sie nie rozleniwic jesczze bardziej... No i przynajmniej mam jakies pokrycie na wydatki dla US. Co tez jest wazne...


No ale właśnie tu jest pies pogrzebany... Od ilu zaczynasz progresję na remis?? I z jakiej wielkości budżetu?
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:35

Takie pojedyncze posty nic nie daja..zawsze pozniej mozesz powiedziec ze jedno pusciles za wieksza stawke, inne za mniejsza, i tak samo w druga strone.. Tym ktorzy maja do Ciebie zarzuty tez dajesz mnostwo powodow do roznego rodzaju gdybania.Masz temat, sa wyniki..nikt Ci zlego slowa wtedy nie powie. Skoro wolisz sie przekomarzac z polowa forum przez nastepne tysiac postow to znaczy ze masz za duzo wolnego czasu i tak naprawde na tym Ci zalezy a nie zeby pokazac jak zarobic poswiecajac zakladom 15 min w tyg...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:42

No ale jak bys przecztal posty archiwalne te co podalem to masz napisane co gralem caly czas a co nie. I do jakiego momentu. Zreszta ja nie potrzebuje sie chwalic swoim postem tylko chcialem podac jak mozna niezle zarobic przy malym wkladzie czasowym. A wy po mnie jedziecie - troche tego nie rozumiem. Przeciez nie pisze ze macie grac co podam tylko ogolnie 'system' caly rozpisalem i do tego typy na potwierdzenie a nie zeby sie chwalic. Lepiej nic nie pisac? Ok moge nie pisac ale chyba forum jest po to zeby poznawac jakies nowe rzeczy. I czasami warto sie zastanawowic czy rzeczywiscie tak nie jest lepiej... nic pozatym.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:44

Originally Posted By: minotauro
Originally Posted By: Eska
Originally Posted By: minotauro
"Tak na zdrowy rozum - po co wiecej czasu??" - po ZYSK!


Jeżeli grasz jedną ligę i tylko w weekendy to po cholerę czepiasz się innych?? Powiesz, że zarabiasz i Ci wystarczy ok niech Ci wystarcza co nam do tego ale inni chcą zarabiać więcej na większej ilości sportów i lig. To mnie właśnie wkurza te Twoja udawanie, że jesteś ojej najlepszy i wogóle, choć jest mnóstwo lepszych typerów i wyśmiewanie się z tych co poświęcają trochę więcej czasu na bukmacherkę (bez przesady może nie 15h ale kilka dziennie) bo Ty sobie grasz 30 minut tygodniowo i zarabiasz coś tam sobie... A ja Ci powiem za to, że nie wiem po co poświęcać na giełdę dużo czasu skoro bukmacherka daje lepsze zyski?


Ojej... przeciez nie pisze ze jestem lepszy. Jak ktos lubi siedziec tyle czasu nad typami bo to jego hobby to ok. Ja akurat traktuje buki jak maszynke do robienia pieniedzy i nic pozatym. Nie jara mnie siedzenie i psucie sobie wzroku nad typami bo mam to samo jak bym gral 10 czy iles typow z 5 lig... Nic wiecej bym nie zarobil a czasy wiecej bym stracil. Mi wystarczy granie ok 3 meczy w weekend i za troche wieksze siano niz granie 10 spotkan z kilku lig za mniejsze siano. Przerabialem jzu rozne 'systemy' i wiem ze wiecej i tak nie zarobie a 'narobie' sie duzo wiecej. WIec pisze tylko ze wg mnie jest to bez sensu. No ale jak ktos lubi to ok.

A co do gieldy to inna sprawa. To mnie akurat ineteresuje tak jak moze ktos lubi siedziec i porownywac kursy u bukow itd. Zreszta musze cos robic zeby sie nie rozleniwic jesczze bardziej... No i przynajmniej mam jakies pokrycie na wydatki dla US. Co tez jest wazne...


No ale właśnie tu jest pies pogrzebany... Od ilu zaczynasz progresję na remis?? I z jakiej wielkości budżetu?


ale ja nie gram progresji... Widac jak czytacie posty ktore wklejam. Gram zwykle syngle tyle tylko ze na remisy i praktycznie ciagle te same druzyny ale nie gram na chama jak widze ze nie chca remisowac zmieniam. Normalnie single tyle tylko ze po lepszych kursach bo w okolicach 3.0 i z duzym prawdopodobienstwem trafienia.
Posted by: Luc Nilis

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:46

Originally Posted By: SyKo
Takie pojedyncze posty nic nie daja..zawsze pozniej mozesz powiedziec ze jedno pusciles za wieksza stawke, inne za mniejsza, i tak samo w druga strone.. Tym ktorzy maja do Ciebie zarzuty tez dajesz mnostwo powodow do roznego rodzaju gdybania.Masz temat, sa wyniki..nikt Ci zlego slowa wtedy nie powie...

jakis czas temu to samo mu proponowałem ale dał kilka linków do swojego tematu, faktycznie prowadzi go juz jakis czas i widac ze sie stara ale jak nie ma kwot lub procentów za ile sie gra i ile jest sie na plus czy minus to nie ma co zaczynac gadki o tym ile sie to nie wygrywa, poprostu ludzie chcą cyferki i nie ma sie co dziwic... ja osobiscie daleki jestem od atakowania eski tylko niech niekiedy zachowa proporcje tego co pisz...pozdrawiam
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:53

No ale po co dawac kwoty jak obojetnie jaka kwote by sie postawilo i tak sie jest na +. WIdac to po typach. A ze sobie napisze ze gram za 10 tys typ na forum to przeciez i tak tego nie mozna sprawdzic wiec po do w ogole podawac stawki? Wazne ze jest sie na + nie wazne jaka kwota sie gra. Oczywiscie wiekszy kapital wieksze wygrane i uwazam ze nie ma co zaczynac z malym kapitalem jesli sie powaznie mysli o zarabianiu.
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 02/07/2007 23:54

Originally Posted By: BAHmVIP
Originally Posted By: Gandhi
Originally Posted By: micha$
Jeżeli kursy były dobre to i tak Eska jest na plus.
Nie były (2.60 - 2.90).
http://www.oddsoddsodds.com/
maksymalne Były:
3,00 (BF)
3,09
3,00 (BF)
Nie rozumiem zatem tej "nagonki".

http://www.betexplorer.com/soccer/russia/russian-1st-league-2007/
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 00:04

Originally Posted By: Eska
No ale po co dawac kwoty jak obojetnie jaka kwote by sie postawilo i tak sie jest na +. WIdac to po typach. A ze sobie napisze ze gram za 10 tys typ na forum to przeciez i tak tego nie mozna sprawdzic wiec po do w ogole podawac stawki? Wazne ze jest sie na + nie wazne jaka kwota sie gra. Oczywiscie wiekszy kapital wieksze wygrane i uwazam ze nie ma co zaczynac z malym kapitalem jesli sie powaznie mysli o zarabianiu.
Sam sobie przeczysz - stronę wcześniej napisałeś:
Originally Posted By: Eska
Zorro - Przeciez wiadomo ze nie gra sie wszystko jedna stawka. Trzeba dobrac odpowiednio stawki. Zreszta nawet jak bym gral taka sama na wszystkie te 3 mecze to bym mial mala strate bo kursy na toms byly akurat wyzsze w expekcie.
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 00:12

To kurczę Eska trochę zabawne jest co piszesz bo raz piszesz, że grasz progresję raz single....
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 00:22

Właśnie po to stawki, żebyś później nie pisał jak Ci wejdzie 30 remisów na 100 po kursie 2.8, że grałeś je za większą stawkę niż te, które nie weszły i i tak na tym sporo zarobiłeś. A Biszop Ci napisał - możesz używać jednostek, nikogo na prawdę nie obchodzi czy jednostka jest bliższa polskiemu groszowi czy stanowi odpowiednik 10 tysięcy euro - liczą się tylko proporcje.
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 00:24

Dobra tam mi już sie nie chce kłócić... Idę marnować życie i poprzeglądać serwisy bukmacherskie...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 00:35

Originally Posted By: Gandhi
Originally Posted By: Eska
No ale po co dawac kwoty jak obojetnie jaka kwote by sie postawilo i tak sie jest na +. WIdac to po typach. A ze sobie napisze ze gram za 10 tys typ na forum to przeciez i tak tego nie mozna sprawdzic wiec po do w ogole podawac stawki? Wazne ze jest sie na + nie wazne jaka kwota sie gra. Oczywiscie wiekszy kapital wieksze wygrane i uwazam ze nie ma co zaczynac z malym kapitalem jesli sie powaznie mysli o zarabianiu.
Sam sobie przeczysz - stronę wcześniej napisałeś:
Originally Posted By: Eska
Zorro - Przeciez wiadomo ze nie gra sie wszystko jedna stawka. Trzeba dobrac odpowiednio stawki. Zreszta nawet jak bym gral taka sama na wszystkie te 3 mecze to bym mial mala strate bo kursy na toms byly akurat wyzsze w expekcie.


Nie wyrywaj z kontekstu. Teraz mi chodzilo o to ze obojetnie jakimi stawkami bym gral (najwet najwiekszymi) to i tak by bym zarobiony i bym nie zbankrutowal bo te typy ktore podawalem wczesniej wchodzily najdalej chyba na 5 poziomie jak nie jeszcze mniej... wiec zawsze bys zarobil nie wazna jaka stawka...


A co do wczesniejszego wpisu ze trzeba dopierac stawki a nie wszystko grac jedna to wiadomo i nie ma to nic wspolnego z tym czy mozna bylo zarobic na tych typach czy nie....


Dobra ide na obiad
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 00:39

Originally Posted By: z o R r o
Właśnie po to stawki, żebyś później nie pisał jak Ci wejdzie 30 remisów na 100 po kursie 2.8, że grałeś je za większą stawkę niż te, które nie weszły i i tak na tym sporo zarobiłeś. A Biszop Ci napisał - możesz używać jednostek, nikogo na prawdę nie obchodzi czy jednostka jest bliższa polskiemu groszowi czy stanowi odpowiednik 10 tysięcy euro - liczą się tylko proporcje.


ale przeciez caly czas pisze ze ja obliczam zysk/strate miesiecznie a nie po tygodniu... przeciez wiadomo ze odrazu wszystko nie wejdzie bo nikt nie jest jasnowidzem. A w tamtych postach archiwalny pisalem wszystko jak gram wiec i bez stawek widac ze koniec koncow jest duzy zysk nie wazne nawet jak sie stawki ukladalo. Bo na koncu i tak wszystko wchodzilo. I tak nieprzerwalnie nie bylo dluzszej seri niz bodajze 5 bez X wiec co to ma za znaczenie jakie stawki sie gralo.

A to ze raz pisze ze gram progresja a raz ze nie to nie jest tak. Bo pisze ze gram na zasadach progresji ale nie na chama. Czyli jedyne z progresji jest to ze gram na remisy i jak raz nie wjedzie to w nastepnym tygodniu gram za wieksza stawke. A jak cos nie wchodzi bo gralem za ostro to zmiejszam stawke - nawet tak zeby grac juz na odegranie a nie zeby zarobic. Ogolnie chodzi o to zeby byc miesiecznie na +. A nie trzymam sie ram systemu progresyjnego bo on jest bez sensu. Ale system zblizony do progresji - zmieniony, daje duze zyski i nie ma co dyskutowac nad tym.
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 00:52

Originally Posted By: Eska
Originally Posted By: z o R r o
Właśnie po to stawki, żebyś później nie pisał jak Ci wejdzie 30 remisów na 100 po kursie 2.8, że grałeś je za większą stawkę niż te, które nie weszły i i tak na tym sporo zarobiłeś. A Biszop Ci napisał - możesz używać jednostek, nikogo na prawdę nie obchodzi czy jednostka jest bliższa polskiemu groszowi czy stanowi odpowiednik 10 tysięcy euro - liczą się tylko proporcje.


ale przeciez caly czas pisze ze ja obliczam zysk/strate miesiecznie a nie po tygodniu... przeciez wiadomo ze odrazu wszystko nie wejdzie bo nikt nie jest jasnowidzem.

To ja Ci dla ułatwienia policzyłem rocznie. Zrób tak jak napisał Biszop bo na razie masz portret psychologiczny typowego hazardzisty. Być może nawet ostatni rok masz na małym plusie ale najprawdopodobniej cała przygoda z bukmacherką sporo Cię kosztowała. Za to za punkt honoru postawiłeś sobie przekonanie wszystkich dookoła, że jest inaczej. Tyle, że nie bardzo wiesz jak się do tego zabrać.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 01:33

;\)

I jestes wlasnie typowym przykladem tego ze nawet jak bym zalozy temat z typami i wszystko podawal ze stawkami jednostkami i tracil na to duzo czasu to i tak nie uwierzysz. Bo jesli nie umiesz wyciagnac wnioskow z tych linkow co podalem to nie uwierzysz w nic. Jak masz czarno na bialym napisane jakie byly grane typy 2 lata temu i ty mi piszesz ze jestem na malym + przez ostatni rok to rzeczywiscie albo nie przycztales tamtych tematow i na sile chcesz udownidnic ze na bukach nie da sie zarabiac albo zwyczajnie sie czepiasz. Mimo ze fakty mowia same za siebie.

Ok juz nic nie pisze w tym temacie.

Zycze normalnym uzytkownika wysokich wygranych bo jak ktos jest kumaty to moze zarobic dobrze na tym biznesie. Zycze ktociowych zyskow - nie wazne jaka metoda

Pozdrawiam i przenosze sie do dzialu o GPW - tam jest milsza atmosfera i mozna sobie podyskutowac normlanie.
Posted by: Biszop

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 01:39

Mądrej głowie dość dwie slowie

Mialem bardzo madra babcie, kiedy nie dawalem sie do czegos przekonac tym powiedzeniem dawala mi wiele do myslenia,
z perspektywy czasu moge stwierdzic ze w wiekszosci przypadkow miala racje,
lekko 10-0 dla swietej pamieci babci ;\)

Zaloz temat, pokaz/udowodnij zyski o ktorych piszesz, a obiecuje ze bede pierwszym ktory wykupi abonament za slona stawke \:\)
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 01:54

Jaki abonament?
Posted by: wilczek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 02:17

eska ci goscie nigdy nie zrozumieja ze ty tu zagladasz zeby sobie tylko pogadac jakies wlasne dzialy statystyki abonamenty to jest ich swiat im sie nie miesci w glowach ze ktos moze tak po prostu sobie zarabiac i ze sie nudzi przy tym a rozmowa dziala na umysl odswiezajaco
moj tatus mowil "masz za malo danych zeby zdac sobie sprawe ze nie masz racji"
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 02:23

Bo tutaj nikt nie moze zrozumiec ze mozna cos robic nie dla zysku tylko dlatego zeby komus pomoc... Bo jak ktos tutaj 'pomaga' to tylko dlatego zeby zwebowac kogos na jakis abonament z platnej stronki. Ale tak robia tylko ci co wiedza ze sami nie zdolaja tyle zarobic zeby nie zerowac na innych i ich abonamentach... Bo jak ktos zarabia wystarczajaco to nigdy nie zrobi stronki z platnymi typami. Bo nawet by mu sie nie chcialo...
Posted by: BAHmVIP

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 03:44

Originally Posted By: Gandhi
Originally Posted By: BAHmVIP
Originally Posted By: Gandhi
Originally Posted By: micha$
Jeżeli kursy były dobre to i tak Eska jest na plus.
Nie były (2.60 - 2.90).
http://www.oddsoddsodds.com/
maksymalne Były:
3,00 (BF)
3,09
3,00 (BF)
Nie rozumiem zatem tej "nagonki".

http://www.betexplorer.com/soccer/russia/russian-1st-league-2007/



Na tej zasadzie, to mozna zaniżać kursyt dowolnie.
Podałem serwis gdzie sa archiwa i pokazuja zmiany kursu w czasie.

Dla mnie Betexplorer jest za słaby.
oddsoddsodds daje lepszy obraz


Saturn Ramenskoye – Amkar Perm
Sat 30 Jun 01:55 3,00 BetFair
http://www.oddsoddsodds.com/?c=%2Fodds_c...26game%3D330256


FC Khimki – Tom Tomsk
Sun 01 Jul 08:06
Sun 01 Jul 11:57 3,0 Bet Fair
http://www.oddsoddsodds.com/?c=%2Fodds_c...26game%3D330262


FC Moscow – Zenit St-Petersburg

Sun 01 Jul 11:20 3,09 BetFair
http://www.oddsoddsodds.com/?c=%2Fodds_c...26game%3D330263
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 04:11

Quote:
Na tej zasadzie, to mozna zaniżać kursyt dowolnie.
Podałem serwis gdzie sa archiwa i pokazuja zmiany kursu w czasie.
Weź człeku się nie mądrz i nie szukaj dziury w całym. Wykłócasz się o głupie 0.20 różnicy, a zapominasz o kontekście - chuj z tego, że na Betfair był kurs 3.00 w niedzielę w nocy między drugą a w pół do trzeciej - Eska twierdzi, że złożenie zakładów zajmuje mu kilkanaście minut o normalnej porze.
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 04:19

Originally Posted By: z o R r o
Originally Posted By: Eska
Originally Posted By: z o R r o
Właśnie po to stawki, żebyś później nie pisał jak Ci wejdzie 30 remisów na 100 po kursie 2.8, że grałeś je za większą stawkę niż te, które nie weszły i i tak na tym sporo zarobiłeś. A Biszop Ci napisał - możesz używać jednostek, nikogo na prawdę nie obchodzi czy jednostka jest bliższa polskiemu groszowi czy stanowi odpowiednik 10 tysięcy euro - liczą się tylko proporcje.


ale przeciez caly czas pisze ze ja obliczam zysk/strate miesiecznie a nie po tygodniu... przeciez wiadomo ze odrazu wszystko nie wejdzie bo nikt nie jest jasnowidzem.

To ja Ci dla ułatwienia policzyłem rocznie. Zrób tak jak napisał Biszop bo na razie masz portret psychologiczny typowego hazardzisty. Być może nawet ostatni rok masz na małym plusie ale najprawdopodobniej cała przygoda z bukmacherką sporo Cię kosztowała. Za to za punkt honoru postawiłeś sobie przekonanie wszystkich dookoła, że jest inaczej. Tyle, że nie bardzo wiesz jak się do tego zabrać.


Eska bukmacherka to matematyka ,a w matematyce nie ma cudów ,to co Zorro napisał to szczera prawda \:\)
Zacznij pisać dłuższe posty a dam 10 % że jesteś RAFTEREM \:\)
Posted by: Luc Nilis

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 04:34

mam taki pomysł aby przytaknac esce, zarabia kupe siana - ok, siedzi 10 minut - ok, buki cały czas monitorują jego gre i na tej podstawie zmieniaja stawki - ok... no i koniec tematu... co to komu da czy on zarabia ten szmal czy nie ? to jest jego pogląd i i tak go nie zmienicie wiec moze pogadamy o czyms innym bo temat mogłby sie spokojnie nazywac "zyski eski z zakładów bukmacherskich" a od tego to jest chyba PP... pozdrawiam.
Posted by: BAHmVIP

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 06:02

Originally Posted By: Gandhi
Quote:
Na tej zasadzie, to mozna zaniżać kursyt dowolnie.
Podałem serwis gdzie sa archiwa i pokazuja zmiany kursu w czasie.
Weź człeku się nie mądrz i nie szukaj dziury w całym. Wykłócasz się o głupie 0.20 różnicy, a zapominasz o kontekście - chuj z tego, że na Betfair był kurs 3.00 w niedzielę w nocy między drugą a w pół do trzeciej - Eska twierdzi, że złożenie zakładów zajmuje mu kilkanaście minut o normalnej porze.

Za smarkaty jesteś na taki ton. Chuje dla swoich scyzoryków sobie zostaw.

Zauważ, że napisałem, że były to maksima.
Nie wykłócam sie o 0,20. Jeśli twierdzisz, że to nieistotne, to tylko współczuję. Tylko po co wylatujesz z obrazkiem, który nic (poza błedem) nie wnosi?
Eska nie twierdzi też, że gra po średnich kursach.
Z kontekstu wynika, że jest problem bo podał 3 remisy
i "tylko"" jeden (tym razem) wszedł, to niby nie miał prawa wygrać.
Gdybyś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział, że Eska nie pisze, że gra płaską stawką.
Moze dla niego akurat ten remis który wszedł grał za wiekszą kwotę
bo wcześniej nie było remisu a Perm wcześniej zremisował i grał go za nizszą kwotę.
Tomsk Perm i Saturn maja na 15 spotkań 7,8 remisów.
Musiałby grać remisy po kursie 2 by na tym tracić.
Nawet grając po 2,50 (o normalnej porze) jest (w dłuzszym okresie) na plusie.
A ty jak chcesz juz w pierwszym tygodniu mieć +, to waruj na BetFair do drugiej w nocy.

Eska pokazuje, że zyski zaleza nie od ilości typów i poświeconego czasu ale kapitału i jakości typów.
To czy wygra 128,3j czy 142,1 j nie ma znaczenia dla oceny jakości typów w sensie "czy można zarobic?".

Cóz niektórym trudno przyznać, że wykonali kawał nikomu niepotrzebnej pracy i szukają pseudoargumentów.
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 06:28

Originally Posted By: wilczek
eska ci goscie nigdy nie zrozumieja ze ty tu zagladasz zeby sobie tylko pogadac jakies wlasne dzialy statystyki abonamenty to jest ich swiat im sie nie miesci w glowach ze ktos moze tak po prostu sobie zarabiac i ze sie nudzi przy tym a rozmowa dziala na umysl odswiezajaco
moj tatus mowil "masz za malo danych zeby zdac sobie sprawe ze nie masz racji"
Jesteś chyba jeszcze za młodym wilczkiem, żeby takie sądy wygłaszać. Nikt tu nie twierdzi, że na bukmacherce nie da się zarabiać, nikt też nie twierdzi, że Eska zarabia na niej dużo. Nikt tu takich rzeczy nie kwestionuje ani się z nich nie śmieje. Chodzi o coś zupełnie innego. Jeśli nie potrafisz tego dostrzec to tata dobrze Ci mówił.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 06:51

Originally Posted By: BAHmVIP
Originally Posted By: Gandhi
Quote:
Na tej zasadzie, to mozna zaniżać kursyt dowolnie.
Podałem serwis gdzie sa archiwa i pokazuja zmiany kursu w czasie.
Weź człeku się nie mądrz i nie szukaj dziury w całym. Wykłócasz się o głupie 0.20 różnicy, a zapominasz o kontekście - chuj z tego, że na Betfair był kurs 3.00 w niedzielę w nocy między drugą a w pół do trzeciej - Eska twierdzi, że złożenie zakładów zajmuje mu kilkanaście minut o normalnej porze.

Za smarkaty jesteś na taki ton. Chuje dla swoich scyzoryków sobie zostaw.

Zauważ, że napisałem, że były to maksima.
Nie wykłócam sie o 0,20. Jeśli twierdzisz, że to nieistotne, to tylko współczuję. Tylko po co wylatujesz z obrazkiem, który nic (poza błedem) nie wnosi?
Eska nie twierdzi też, że gra po średnich kursach.
Z kontekstu wynika, że jest problem bo podał 3 remisy
i "tylko"" jeden (tym razem) wszedł, to niby nie miał prawa wygrać.
Gdybyś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział, że Eska nie pisze, że gra płaską stawką.
Moze dla niego akurat ten remis który wszedł grał za wiekszą kwotę
bo wcześniej nie było remisu a Perm wcześniej zremisował i grał go za nizszą kwotę.
Tomsk Perm i Saturn maja na 15 spotkań 7,8 remisów.
Musiałby grać remisy po kursie 2 by na tym tracić.
Nawet grając po 2,50 (o normalnej porze) jest (w dłuzszym okresie) na plusie.
A ty jak chcesz juz w pierwszym tygodniu mieć +, to waruj na BetFair do drugiej w nocy.

Eska pokazuje, że zyski zaleza nie od ilości typów i poświeconego czasu ale kapitału i jakości typów.
To czy wygra 128,3j czy 142,1 j nie ma znaczenia dla oceny jakości typów w sensie "czy można zarobic?".

Cóz niektórym trudno przyznać, że wykonali kawał nikomu niepotrzebnej pracy i szukają pseudoargumentów.





No w koncu ktos zrozumial o co w tym chodzi... Gratulacje. Dokladnie tak to analizowalem jak ty podales. Przeciez nie bede gral za najwyzsza stawke meczu gdzie kolejke wczesniej byl remis i do tego roznica w miejscach tych druzyn jest dosc wysoka... No ale przeciez tu nie o to chodzi czy to wszystko ma 'rece i nogi' ale zeby pojechac kogos pseudoargumentami.

Zreszta na toms byl akurat najwyzszy kurs wiec nie dziwne ze zarobilem graja go po najwyzszym kursem wyzsza stawka. No ale to trzeba wlaczyc myslenie zeby dojsc do takich wnioskow. Nie kazdy potrafi.

Pozdro
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 06:54

Originally Posted By: Maciek
Originally Posted By: z o R r o
Originally Posted By: Eska
Originally Posted By: z o R r o
Właśnie po to stawki, żebyś później nie pisał jak Ci wejdzie 30 remisów na 100 po kursie 2.8, że grałeś je za większą stawkę niż te, które nie weszły i i tak na tym sporo zarobiłeś. A Biszop Ci napisał - możesz używać jednostek, nikogo na prawdę nie obchodzi czy jednostka jest bliższa polskiemu groszowi czy stanowi odpowiednik 10 tysięcy euro - liczą się tylko proporcje.


ale przeciez caly czas pisze ze ja obliczam zysk/strate miesiecznie a nie po tygodniu... przeciez wiadomo ze odrazu wszystko nie wejdzie bo nikt nie jest jasnowidzem.

To ja Ci dla ułatwienia policzyłem rocznie. Zrób tak jak napisał Biszop bo na razie masz portret psychologiczny typowego hazardzisty. Być może nawet ostatni rok masz na małym plusie ale najprawdopodobniej cała przygoda z bukmacherką sporo Cię kosztowała. Za to za punkt honoru postawiłeś sobie przekonanie wszystkich dookoła, że jest inaczej. Tyle, że nie bardzo wiesz jak się do tego zabrać.


Eska bukmacherka to matematyka ,a w matematyce nie ma cudów ,to co Zorro napisał to szczera prawda \:\)
Zacznij pisać dłuższe posty a dam 10 % że jesteś RAFTEREM \:\)


Wyslalem ci PW na temat kuponow do ziemniakow. To jest powazna oferta - chetnie odkupie bo dobrych cenach te zaswiadczenia... Czekam na odp na PW

pozdro
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 07:01

Originally Posted By: BAHmVIP

Eska pokazuje, że zyski zaleza nie od ilości typów i poświeconego czasu ale kapitału i jakości typów.
Jak się ma dobre typy to teoretycznie można robić 15 sekund tygodniowo. Pytanie tylko czy w tym przypadku mamy do czynienia z takowymi. Bo z tego co czytam to u podstaw tego sposobu gry leży głównie statystyka. Czyli na przykład widzę, że Tomsk miał w tym sezonie dużo remisów więc w następnym gram remisy Tomska. Czym jak czym ale akurat statystyką pokonać buka jest trudno, zwłaszcza jeśli gramy na utrzymanie trendu - nie na przełamanie. Choć z drugiej strony myślę, że Eska pokonałby nawet bazyliszka spojrzeniem ;\) Troszkę mało kreatywny ten sposób gry, ale skoro działa to "po co przepłacać" \:\) I oby jakaś progresja nie zaszła za daleko bo będą "plecy" ;\) Jahu, człowiek-progresja, już się chyba wyleczył. Ale kolejka pacjentów nie maleje..
Posted by: z o ® r o

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 07:11

Originally Posted By: Eska
Przeciez nie bede gral za najwyzsza stawke meczu gdzie kolejke wczesniej byl remis
Ja do samej progresji w sumie nic nie mam. Ot agresywny i wysoce ryzykowny sposób gry. To co mnie natomiast śmieszy to dobór zdarzeń do tejże niejako z klucza. Czy prawdopodobieństwo remisu drużyny w kolejnym meczu wzrasta jeżeli ostatni nie zakończył się remisem? To jakiś absurd - moim zdaniem jest dokładnie na odwrót.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 07:21

Nie zwieksza sie. Masz racje. Duzo razy sie zdarzy - w srod druzyn ktore remisuja czesto ze maja po 3,4 mecze remisowe... No ale to juz trzeba 'wyczuc' lige i jak grasz ja od kilku sezonow i w skladach duzo sie nie zmienia to mniej wiecej wiesz jak kazda druzyna sie zachowuje. Statystyka akurat ma tutaj duze znaczenie. I kolejny raz powtarzam ja nie gram progresji... Tylko single na remisy. A to ze typy sa dobre to wynika z moich linkow ktore podalem. Tam sa typy nawet z 2005 roku i jak widac wchodza dosc dobrze ;\) I dobor zdarzen nie jest z klucza tylko zawsze jest analiza, kazdy sobie dobira czyniki do analizy ale jednak trzeba ja zrobic chociazby te 30 min tygodniowo. A jesli policzyc ze gram po 3 czy 4 mecze tygodniowo to i tak dosc duzo czasu. Pomysle moze zaloze jakis temat w PP ale nie wiem czy bedzie mi sie chcialo go prowadzic. No nic zobaczymy.
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 07:40

Originally Posted By: BAHmVIP
Za smarkaty jesteś na taki ton.
Kwestia sporna.
Originally Posted By: BAHmVIP
Zauważ, że napisałem, że były to maksima.
Nie wykłócam sie o 0,20. Jeśli twierdzisz, że to nieistotne, to tylko współczuję. Tylko po co wylatujesz z obrazkiem, który nic (poza błedem) nie wnosi?
odałem wysokość kursów, ty zaś zakwestionowałeś moje dane, więc obrazek ci wkleiłem, byś nie twierdził, że wyssałem je z palca. Zauważ, że to TY się przyczepiłeś o to, że podane kursy były mniejsze o 0.20 od maksimów.

Tak więc jeśli tracisz czas na wklejanie linków, które pokazują jakieś maksima w środku nocy, by udowodnić mi, że można było osiągnąć kurs o 0.20 większy, to do kogo piszesz następujące słowa:
Originally Posted By: BAHmVIP
A ty jak chcesz juz w pierwszym tygodniu mieć +, to waruj na BetFair do drugiej w nocy.
(..)
To czy wygra 128,3j czy 142,1 j nie ma znaczenia dla oceny jakości typów w sensie "czy można zarobic?".
Sam do siebie?
Posted by: Baqu

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 09:27

Originally Posted By: Eska
Nie zwieksza sie. Masz racje. Duzo razy sie zdarzy - w srod druzyn ktore remisuja czesto ze maja po 3,4 mecze remisowe... No ale to juz trzeba 'wyczuc' lige i jak grasz ja od kilku sezonow i w skladach duzo sie nie zmienia to mniej wiecej wiesz jak kazda druzyna sie zachowuje. Statystyka akurat ma tutaj duze znaczenie. I kolejny raz powtarzam ja nie gram progresji... Tylko single na remisy. A to ze typy sa dobre to wynika z moich linkow ktore podalem. Tam sa typy nawet z 2005 roku i jak widac wchodza dosc dobrze ;\) I dobor zdarzen nie jest z klucza tylko zawsze jest analiza, kazdy sobie dobira czyniki do analizy ale jednak trzeba ja zrobic chociazby te 30 min tygodniowo. A jesli policzyc ze gram po 3 czy 4 mecze tygodniowo to i tak dosc duzo czasu. Pomysle moze zaloze jakis temat w PP ale nie wiem czy bedzie mi sie chcialo go prowadzic. No nic zobaczymy.


Eska i Ty na prawdę robisz te analizy... patrzysz na statystyki... śledzisz zmiany w drużynach... kontuzje... etc etc... i znasz się na lidze poświęcając jej tylko 15-30 minut tygodniowo ? Czy po prostu na typy tyle poświęcasz czasu, a elementy wzbogacające Twoją wiedzę na ten temat to inna, że się tak wyrażę brożka ? Nie wiem, może przeszedłeś kurs szybkiego czytania, ale ja sobie na przykład nie wyobrażam, jak można opanować dość sporo informacji i dobrze zagłębić się w temat w tak krótki okres czasu, ale może jestem inny \:\) słabszy, a TY wyjątkowy \:\) - nie przeczę

pozdr,
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 19:48

No ci tlumacze ze gram juz dlugo ta lige wiec co to za filizofia. Mam szybkiego neta 6 MB wiec szybko to idze. Do tego mam kanaly sportowe w TV i tam tez mowia o ruskiej lidze w ruskich programach po ang.
Posted by: spokojest

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 19:49

Eska zapisałem kiedyś sobie w Wordzie kilka twoich wypowiedzi, tak żeby mieć wszystko w jednym miejscu i tak sobie je teraz przeglądam.

Napisałeś gdzieś w odpowiedzi na pytanie czy postawiłbyś na zakład 200 tys. zł:

"200 tys bym nie postawil poniewaz jeszcze tyle nie zarobilem zebym mogl z machnieciem reki powiedziec - a co tam 200 tys moge stracic.... "

Chcesz powiedziec, że zarobiłeś w te jakieś trzy sezony u buków ponad 200 tys?

Czy naprawdę jesteś na najlepszej drodze (zakłady, GPW + inne) żeby zarobić milion złotych zanim będziesz miał 25 lat?
Posted by: Logan

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 19:55

Pisze na powaznie: Eska zaloz temat w PP gdzie bedziesz podawal typy jakie grasz razem ze stawkami w jednostkach. Pomoz innym zarabiac. Przeciez nie stracisz na tym jak typy podasz po tym jak sam juz zagrasz. Co ci szkodzi 5 minut wiecej czasu poswiecisz a pomozesz wielu ludziom osiagac super zyski.
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 20:03

Originally Posted By: spokojest
Chcesz powiedziec, że zarobiłeś w te jakieś trzy sezony u buków ponad 200 tys?
200 tys. zł w trzy sezony to jest jakieś 5 tys. miesięcznie. A to naprawdę nie są astronomiczne kwoty, ludzie tyle wyciągają i wcale nie są to jednostkowe przypadki.
Posted by: spokojest

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 20:10

Ja pierdziele ;\)
Posted by: klaudiuss

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 21:21

eska regularnie wyjmujsz miesiecznie 5 kawałka przez 3 lata
na radzieckiej lidze, trafiasz bo ogladasz wiadomosci sportowe i masz szybkiego neta
hahahahahahahahahahaha

a co to ma do zeczy a mówią jak drzyna zagra i tak jest

a szybki net to co to za róznica. Dzieki temu posiwcasz na to 5 minut dziennie

jestes szybszy jak swiatło
Posted by: klaudiuss

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 21:24

ludzie naprawde tyl wyciagaja. tez tak słyszałem ale słyszałem

Regularnie 5 tysia miesiecznie to mozna ale wtapiac
tego nie słyszałem ale widze to czesto raczej cały czas u ludzi
Posted by: Gandhi

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 21:50

Znam przynajmniej dwie osoby które wyciągają w granicach 4-5 tysięcy miesięcznie. Jedną osobiście. Ale osiągają to głównie dzięki poświęceniu naprawdę dużej ilości czasu i umiejętności liczenia. \:\) I po pewnym czasie już nie przynosi to radochy - po prostu żmudna, umysłowa praca. Robi się ją dla pieniędzy, ale bez entuzjazmu. Jak ktoś się zajmuje tym "profesjonalnie" to i nawet adrenaliny nie ma, bo ryzyko jest dokładnie wykalkulowane.

Ponabijałem się trochę sztubacko z Eski i odreagowałem na nim - przyznaję bez bicia. Nie odmawiam Esce umiejętności, nie zaprzeczam, że jego typy mogły ładnie wchodzić przez ostatnie lata. Niestety nawet największy autorytet może się ośmieszyć, jeżeli przestanie widzieć dalej, niż czubek własnego nosa. Jego ekstremalnie nieskromne wypowiedzi w tym wątku chwały mu nie przynoszą, a łatwo mogą mu przypiąć etykietkę mitomana i bajkopisarza, bo niestety w te rejony zaczął się on chyba przemieszczać.

Na koniec życzę Esce dalszych sukcesów i trochę dystansu do sprawy.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 23:47

No ogolnie to skromnoscia nie grzesze. Nie wiem ale to chyba geny ;\)

Ok zaloze ten temat w PP co mi szkodzi...
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 23:51

Tylko nie wiem jak zrobic z kapitalem. Czy ustawic jakas kwote? Jaka proponujecie? Czy grac tak jak ja gram i za takie same stawki wpisywac w PP?
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 03/07/2007 23:57

Jak chcesz pokazac tak jak to jest naprawde to powinienes wpisywac stawki takie jak grasz, zeby nie bylo zadnych niedomowien. Jesli nie chcesz pokazywac za jakie nominalne stawki stawiasz, to wystarczy zamienic na procenty, czy jednostki.
Jak mozesz sie pytac o kwote? Zeby ktos Ci zaproponowal? \:\) przeciez to Ty grasz a nie my \:\) Ja Ci powiem: 1 tys na mecz, ty za tyle bedziesz wpisywal w PP a pozniej powiesz ze w rzeczywistosci grales za inne pieniadze, takie cos do niczego nie doprowadzi \:\) Pozdr
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/07/2007 00:04

Chodzilo mi o to ze bede mial jakis ustalony kapital - dlatego sie pytalem jaki chcecie. Np ustalicie 10 tys i ja mam nie przekroczyc tego limitu i nie zbankrutowac i do tego sporo zarobic. No ale ok jak mam wpisywac tak jak gram to spoko
Posted by: minotauro

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/07/2007 00:05

Pisałeś, że masz w Expekcie 10 tyś i z tego masz co miesiąc 6tyś zysku (średnio). Załóż temat z budżetem 10tyś i do tego dopasuj swoje stawki;-) Powodzenia Ci życzę i czuję, że może Ci się udać coś zarobić, bo póki co w tym sezonie w ruskiej np. masz zysk...
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/07/2007 00:07

Rozumiem, zaloz temat, wiesz przeciez jaki jest Twoj kapital.. Albo potraktuj go jako 100 % albo podaj wartosc nominalna. Pozniej juz tylko dobre typy i zysk sie sam zrobi ;\)
Posted by: Logan

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/07/2007 00:09

albo zacznij z kapitalem 100j i na kazdy typ podawaj za ile jednostek grasz.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/07/2007 00:34

Originally Posted By: minotauro
Pisałeś, że masz w Expekcie 10 tyś i z tego masz co miesiąc 6tyś zysku (średnio). Załóż temat z budżetem 10tyś i do tego dopasuj swoje stawki;-) Powodzenia Ci życzę i czuję, że może Ci się udać coś zarobić, bo póki co w tym sezonie w ruskiej np. masz zysk...


W expekcie mam ok 10 tys i nadwyzke wyplacam- reszte zostawia. Tyle tylko ze nie mam od 10 tys 6 tys zysku... To jest raczej niemozliwe. Ja gram u wielu bukow. Jak moge to najczesciej w expekcie ale nie tylko, rowniez na BF, betathome, unibet, sportingbet (znaczy tam juz nie moge bo mam limit 0,50 gr) masz tez konto na pl buku betgun. Ogolnie wszedzie gdzie sie da. Przelewam kase przez MB miedzy bukami albo karta inteligo lub tez ekarta mbanku.
Posted by: Maciek

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/07/2007 01:12

Eska szalejesz \:\) Ale temacik musisz założyć albo nawet w tym podawaj typy \:\)
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 04/07/2007 01:18

Nie nie jak juz to zaloze w PP. Bo takich tematow bylo mnostwo - przykladowo te co podalem linki do nich - tez podawalem typy ale widac jak to sie skonczylo ;\)
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 10/07/2007 07:48

link do tematu w PP

http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1382158&page=1&gonew=1#UNREAD
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 10/07/2007 18:47

Pisze tutaj, zeby Ci tematu nie zasmiecac:
Jak dla mnie wszystko jest ok .. Prowadz tak jak to jest teraz. To ze znajdzie sie ktos kto i tak nie uwierzy to wiadome. Powiedziales kilkaset tys. i mysle ze kazdemu powinno to wystarczyc..Tylko jedno ale - Gdzie ten saturn, ktory sie pojawil w tamtym temacie? Jesli juz wklejasz to wklaej wszystko a nie wybiorczo..Im wiecej bedziesz zostawial takich niedomowien, tym wiecej ludzi bedzie mialo jakiekolwiek zarzuty wobec Ciebie. Sam sobie wtedy bedziesz winny. Pozdr
Posted by: BAHmVIP

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 10/07/2007 18:52

Originally Posted By: SyKo
Gdzie ten saturn, ktory sie pojawil w tamtym temacie?

To był mecz z 30 czerwca a zaczyna PP od lipca.
Wszystko jest ok.
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 10/07/2007 19:35

No dokladnie. Chcialem rozpoczac nowy miesiac zeby nie bylo niedomowien. Mysle ze jest ok bo akurat pierwsze kupony sa 1.07 wiec nowy miesiac
Posted by: SyKo

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 10/07/2007 19:57

Ok..wolalem wyjasnic, bo jak nie ja to kto inny by sie napewno zapytal \:\)
Posted by: Eska

Re: Zyski z zakładów bukmacherskich a motywacja do pracy - 30/07/2007 01:42

Podaje linka do statystyki za lipiec w moim temacie w PP:

http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=1438759&page=0#Post1438759

Pozdrawiam niedowiarkow ;\)