Własny punkt STS: jaki to profit?

Posted by: Olkiewicz

Własny punkt STS: jaki to profit? - 08/08/2009 22:17

Witam chciałbym nawiązać współpracę z jakąś siecią bukmacherską, możecie powiedzieć jakie są z tego profity ? Zakładam, że jakiś % od zysków wiecie konkretnie jaki ?
Posted by: gryzonko

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 08/08/2009 22:22

Poszukaj na stronach bukmacherów. Nie jest to akurat żadna tajemnica handlowa
Posted by: dondo

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 08/08/2009 22:24

Pisać się najpierw naucz.
Posted by: pitus

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 08/08/2009 23:05

Originally Posted By: dondo
Pisać się najpierw naucz.


nie bądź taki do przodu, bo Ci tyłu zabraknie!!
Posted by: dondo

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 08/08/2009 23:27

O co Ci chodzi pitusku? analfabetyzm trzeba tępić
Posted by: pitus

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 08/08/2009 23:51

Originally Posted By: dondo
O co Ci chodzi pitusku? analfabetyzm trzeba tępić

dondeczku:0 może i masz racje ale nie tacy i nie takie byki ludzie piszą, dajmy im szansę!
Posted by: Olkiewicz

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 00:09

co to niektórzy to potrafia do... się do każdego ... Temat miał brzmieć "Własny punkt sts jaki to profit ?". Miałem coś w schowku i niechcący wkleiłem przed tematem ...
Posted by: dondo

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 00:37

grin
Posted by: Conrad

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 00:52

Originally Posted By: gryzonko
Poszukaj na stronach bukmacherów. Nie jest to akurat żadna tajemnica handlowa


Buki chyba nie publikują na stronie ile dają $$$.

O ile dobrze pamiętam to buki naziemne na ogół dają % od obrotu. Ty zaś pokrywasz wszystkie koszta związane z prowadzeniem lokalu (czynsz, rachunki, itd.).

Kiedyś TM dawał w okolicach 7% z tego co słyszałem. Trzeba by się zorientować jakie teraz stawki proponują różne firmy, no i wiadomo że firma firmie nierówna pod względem atrakcyjności oferty czy limitów (a od tego w dużej mierze będą zależały Twoje zyski). smile
Posted by: KUERTEN.

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 02:53

sts, fortuna - praca na etacie

milenium, totomix jakies 10% zysku, musisz miec lokal wszystko oplacic (tez Zus) razem z egzaminem (kiedys 500zeta w Warszawie TM) musisz tez miec kase kiedys to min 5.000zl
Posted by: Conrad

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 03:05

Milenium wydaje się być bukiem na czasie, tym bardziej że są miejsca gdzie np. jest kilka punktów TM w obrębie 10/15-minutowego spacerku.

10% wydaje mi się trochę dużo, ale jeśli tyle dają to ciekawa sprawa, jak ktoś chce prowadzić taki punkt i ma do tego dobre miejsce (najważniejsze jest generowanie jak największego obrotu) to warto spróbować.

Mnie ciekawiło kiedyś otwarcie obok siebie takiego ciągu kilku punktów, aby tam przygarniać wszystkich graczy z okolicy (na miejscu mogliby sobie porównać kursy i zagrać gdzie chcą...).
Posted by: oli

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 03:18

totolotek też praca na etacie.
Posted by: Olkiewicz

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 14:12

zastanawiam sie, czy zeby byl z tego profil trzeba miec wlasny lokal tzn, czy jak bede musial wynajmowac lokal to dalej bedzie to oplacalne.
Posted by: marasking

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 14:44

Z tego co wiem MIlenium ma dla ajentów 2 opcje rozliczania. W pierwszej jest stały procent od obrot, bez względu na to czy kupon jest wygrany czy nie, w drugiej opcji ten procent jest wyższy niż w pierwszej, ale ajent partycypuje wjakies czesci w ewentulanej wypłacie wygranej, wiec woli jak ludzie przegrywaja
Posted by: pacyfista

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 15:55


Nasze punkty naziemne to tak jak nasz kraj 100 lat za murzynami.
Zero zakladow live ,smród ,kila i mogila

jeszcze pracownicy co maja wiedze o tym co robia identyczna

jak Kaczynscy o tenisie ziemnym.

2 tata temu chcialem otworzyc taki punkt przy pomocy firmy
Tipsport.
tipsport oferowal wystroj lokalu ,komputery
8% od obrotu
ja mialem oplacac podatki ,ubezpieczenia,lokal ,pracownikow
itd.

Mam nadzieje ze wkrotce tak jak w Bremen bedzie mozna do poznych godzin wieczornych w punktach zobaczyc mecz,obstawic na live ,napic sie i wyjsc do domu z pelnym portfelem.
Posted by: pettersen

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 17:09

na pewno nie sts laugh

kto tam gra? laugh

spójrz na ich "oferte" a raczej PSEUDOOFERTE


moim zdaniem najgorszy ziemniak w polsce
Posted by: Conrad

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 17:58

Originally Posted By: marasking
Z tego co wiem Milenium ma dla ajentów 2 opcje rozliczania. W pierwszej jest stały procent od obrot, bez względu na to czy kupon jest wygrany czy nie, w drugiej opcji ten procent jest wyższy niż w pierwszej, ale ajent partycypuje wjakies czesci w ewentulanej wypłacie wygranej, wiec woli jak ludzie przegrywaja


Ciekawe jakie są stawki w obu przypadkach.

Procent od obrotu jest pewniejszy, ciekawe tylko czy jest zależny od kursu na kuponie czy obowiązuje także jak ktoś zagra po 1.25?

Według mnie Milenium to chyba najciekawszy buk, tym bardziej że na wybory polityczne wystawiają ciekawą ofertę i wtedy obrót może być bardzo dobry (choć ode mnie przestali przyjmować po 2 kuponie, tak więc właściciel lokalu nie był zadowolony).
Posted by: forty

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 18:35

Originally Posted By: marasking
Z tego co wiem MIlenium ma dla ajentów 2 opcje rozliczania. W pierwszej jest stały procent od obrot, bez względu na to czy kupon jest wygrany czy nie, w drugiej opcji ten procent jest wyższy niż w pierwszej, ale ajent partycypuje wjakies czesci w ewentulanej wypłacie wygranej, wiec woli jak ludzie przegrywaja


nie wydaje mi sie aby ta druga opcja była mozliwa,po prostu byłaby nie zgodna z prawem (wg mojej oceny)
Posted by: pezet40

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 09/08/2009 19:43

Kiedyś to był biznes teraz czy ja wiem... W pewnym miescie w mojej okolicy 30.000 mieszkancow w tym roku padly 2 punkty z trzech...
W tym napisze ciekawostke ze padl punkt toto-mixa majacy kolo 70% udzialu rynku... Wlasciciel otworzyl go jako ostatni polaczony z barem i 42calowa plazma (do baru schodzilo sie schodami w dol teoretycznie bylo to osobne pomieszczenie ale praktycznie kazdy latal z piwem gdzie chce poniewaz oficjalnie w punktach naziemnych alkoholu sprzedawac nie mozna) historia toczyla sie ciekawie poniewaz wlasciciel duzo gral...
Bylo widac kiedy wygrywal kiedy nie po sposobie zachowania. czasem mily potulny jak baranek a czasem heh jak np ktos dal kupon i maszyna nie przyjmowala z jakiegos powodu (np. mecz sie zaczal czy cos) to jak nie opier.dolil czasem az z lokalu wyrzucal hehe... Historia sie skonczyla tak ze tyle przegral ze punkt mu zmakneli i bar i lokal sprzedal...


W obecnym miescie 70.000 mieszkancow sa 4 punkty!
sts- kiedy nie przyjde pustki
toto-mix- lepiej ale tez bez rewelacji
millenium- kiedy nie przyjde tlok...

Napisze tak jakbym otwieral cokolwiek to tylko millenium. Dlaczego? Bo ma bardzo dobra strategie promocyjna typu:
- Karta stalego klienta na ktora nabijane sa punkty
- Za punkty sa nagrody czasem samochody itd... jakies losowania itd.

To tak jak ze stacjami benzynowymi... Moi koledzy jezdza 3-5km dalej zataknkowac zeby zasrane punkty nabic mimo ze do najblizszej maja pareset metrow pozniej ciesza miche po iles tam tankowaniach z darmowego hotdoga ;]
Posted by: mikey2spikey

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 00:32

słuchajcie, a wypałiłby punkt, gdzie byłaby oferta z 3 roznych firm bukmacherskich ?
Posted by: Maldini$$

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 02:25

W Warszawie na Mokotwie, sa dwa punkty obok siebie Fortuna i STS drzwi w drzwi znaczy się obok siebie, przylegają do siebie laugh

I to już ładnych pare lat...
Posted by: dragon

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 02:38

Ja mysle ze w wielu miastach jest podobnie, że obok siebie są dwie albo 3 firmy. W Sosnowcu na jednej ulicy są Tip, Fortuna i kilka metrów dalej Millenium. W Katowicach na dworcu kolejowym tak samo że drzwi w drzwi na przeciwko siebie dwa punkty dosłwnie moze ze 2 metry oddalone od siebie
Posted by: Fortunado

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 02:40

na dworcu w katowicach to w ogóle są 4 buki laugh
Posted by: Conrad

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 03:10

To by miało sens, wynająć jakiś lokal i podzielić na kilka mniejszych lub po prostu wynająć kilka mniejszych punktów obok siebie. Wtedy walnąć tam kilka buków i wiadomo, że gracze będą tam chodzić bo wszystko zagrają po najlepszych kursach.

Pytanie tylko które firmy nadal dają procent od obrotu? Milenium i kto jeszcze?
Posted by: oli

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 03:29

U nas w Łodzi jest pasaż 5 buczków koło siebie brakuje tylko Tipsportu.
Posted by: forty

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 03:31

Originally Posted By: Conrad
To by miało sens, wynająć jakiś lokal i podzielić na kilka mniejszych lub po prostu wynająć kilka mniejszych punktów obok siebie. Wtedy walnąć tam kilka buków i wiadomo, że gracze będą tam chodzić bo wszystko zagrają po najlepszych kursach.

Pytanie tylko które firmy nadal dają procent od obrotu? Milenium i kto jeszcze?


milenium,tipsport,totolotek
Posted by: rozmus

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 15:53

Conrad a moze byc tak, ze w umowie masz napisane ze nie mozesz otworzyc kolejnego podobnego lokalu u konkurencji. ?!
Posted by: analityk

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 16:17

Originally Posted By: oli
U nas w Łodzi jest pasaż 5 buczków koło siebie brakuje tylko Tipsportu.


to samo u nas w Krakowie w NH(Nowa Huta):
tipsport,fortuna(profek),sts,betako,totomix(totolotek)

brakuje tylko millenium

tez kiedys myslalem nad otworzeniem punktu,nieoplacalne,musialbys miec dobre miejsce aby dobry obrot zrobic aby cokolwiek zarobic,a wiadomo dobre miesce=drogi czynsz itd itp.
Posted by: awax76

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 17:02

zastanawia mnie ta ożywiona dyskusja na temat buczków naziemnych... zdawać by się mogło, że to raczej schyłkowa branża, no chyba, że szykuje się jakaś krucjata w internecie a ja jeszcze nic o tym nie wiem?
Posted by: Linc

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 18:39

otwierajacy nie moze grac we wlasnym punkcie, jest taki zapis w umowie ale oczywiscie ludzie graja, wiec te okolo 10% ( powiedzmy ten zabierany 10% podatek u naziemnyh ) od obrotu wraca do naszej kieszeni, w wyniku tego roznica w kursach miedzy naziemnym a internetowym zanika ... grin
Posted by: Boubson

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 21:41

w warszawie przy wiejskiej jest punkt toto-mixa polaczony z barem... jako ciekawostke ktora ostatnio mnie mile zaskoczyla - w srody i w piatki mozna grac do 21... nie rozumiem tylko dlaczego akurat w srody i w piatki a w weekend nie, skoro bar i tak otwarty...

prawda jest taka ze jak na ziemi to tylko toto-mix badz millenium.. profa otwierac sie nie oplaca, choc przyznam ze to jest moim zdaniem buk z najlepsza oferta...

i jeszcze jedno... chlopaki to mnie niesamowicie nurtuje... czy jak sie chce otworzyc punkt bukmacherski w miejscowosci okolo 10-20 tys to nie trzeba by sie z proboszczem dogadac? bo jak zgani na ambonie, ze to hazard, a zapewne pol miasteczka lata do Kosciola, to moze sie okazac ze szybciutko trzeba bedzie zwinac interes...
Posted by: oki

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 21:48

Originally Posted By: Boubson
w warszawie przy wiejskiej jest punkt toto-mixa polaczony z barem... jako ciekawostke ktora ostatnio mnie mile zaskoczyla - w srody i w piatki mozna grac do 21... nie rozumiem tylko dlaczego akurat w srody i w piatki a w weekend nie, skoro bar i tak otwarty...


to chyba barman pod lada kupony przyjmowal bo caly system totomixa jest zamykany jednoczesnie we wszystkich punktach... wiec 19:30 koniec wysylania dla graczy a nastepnie pracownik ma bodajze 15 min na wysylanie komunikatow z saldem itp do centrum i wylogowanie sie wink
Posted by: Boubson

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 10/08/2009 21:58

wiem ze tak jest z tym zamknieciem ale okazuje sie ze nie do konca smile

jeszcze nie wysylalem ale wiem ze mozna... przeciez nie moze pod lada przyjac i wydrukowac kuponu proszę Cię... laugh

dla zainteresowanych - róg Wiejskiej i Myśliwieckiej (idącej w górę od Rozbrat) - obok poczty naprzeciwko szkoly....

to jest punkt - fenomen... bierzesz oferte i piffko, siadasz przy stoliku, dwie plazmy - jedna z oferta i jedna z meczem, zyc nie umierac...

ładną reklamę im zrobiłem laugh
Posted by: marasking

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 11/08/2009 15:16

Originally Posted By: awax76
zastanawia mnie ta ożywiona dyskusja na temat buczków naziemnych... zdawać by się mogło, że to raczej schyłkowa branża, no chyba, że szykuje się jakaś krucjata w internecie a ja jeszcze nic o tym nie wiem?


Schyłkowa branża ?? Lepiej sie doinformuj kolego i zobacz jak w w Polsce rosną wydatki Polaków na hazard to na pewno nie napiszesz, że jest to schyłowa branża
Posted by: wasp

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 11/08/2009 15:34

W Krakowie - Nowej Hucie na os. Bohaterow Wrzesnia jest:fortuna, betako,sts,toto-mix i tipsport.Wszystkie obok siebie, odl. od pierwszego do ostatniego nie wieksza jak 50-80m.Punkty dzialaja juz kilka lat(2-3? napewno) i widac konkurencja im nie straszna.
Posted by: wasp

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 11/08/2009 15:41

O ...Kaka 1981 juz o tym wspomnial, przepraszam nie przeczytalem wczesniej
Posted by: pezet40

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 11/08/2009 15:42

może i rosną wydatki na hazard ale w kierunku maszyn wrzutowych... Punkt bukmacherski jest owszem schyłkowa branża...

No bo analizując mecze za pomocą internetu łatwo można natknąć się na bukmachera internetowego i tam zacząć grę

Analizując mecze na podstawie tabeli danej ligi i ostatnich wyników (bo takie info jest najczesciej w gazetkach bukmacherskich) latwo sie wtapia pieniadze bo to dupa a nie analiza...

Ludzie przegrywaja to raz, latać muszą do punktów bukmacherskich niewiadomo gdzie to dwa bo zakłady "muszą byc w centrach miast" trzy bo nie wygrasz pieniedzy w pare min tylko wyplata najczesciej nastepnego dnia (bo mecze z reguly sa w nocy)... A ludzie kieruja sie checia szybkiego zysku, kieruja sie impulsem...

Naprawde nie wiem czy warto otwierac punkt w jakims miescie gdzie juz takowy jest bo to nie jest branza rozwijajaca sie... napewno nie bedzie z tego kokosów ale skoro kogos zadowala 2-8 k (w zaleznosci od miejscowosci no bo w warszawie za 2 k nikt robic nie bedzie) ale jak komus chce sie robic z mysla ze "i tak nie bedzie wiecej" to powodzenia
Posted by: awax76

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 11/08/2009 16:19

Originally Posted By: marasking
Originally Posted By: awax76
zastanawia mnie ta ożywiona dyskusja na temat buczków naziemnych... zdawać by się mogło, że to raczej schyłkowa branża, no chyba, że szykuje się jakaś krucjata w internecie a ja jeszcze nic o tym nie wiem?


Schyłkowa branża ?? Lepiej sie doinformuj kolego i zobacz jak w w Polsce rosną wydatki Polaków na hazard to na pewno nie napiszesz, że jest to schyłowa branża


1. w mojej opinii zakłady bukmacherskie to nie hazard
2. wg mnie punkty naziemne w dobie internetu i takiego uregulowania rynku jak obecnie to branża schyłkowa i zdania nie zmienię (chyba że dojdzie do jakichś przełomowych zmian).

Czas pokaże kto z nas miał rację.
Posted by: marasking

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 11/08/2009 16:19

Pezet40 masz racje, że nie jest to interes przynoszący jakiś specjalnych kokosów, ale niektórym ludziom to wystarcza. Jest to praca bardzo absorbująca, praktycznie dzień w dzień jest czynne wiec odbija sie to tez na zyciu osobistym. Znam faceta co prowadzi Millenium - dzień w dzień w siedzi w budzie, zero wolnego czasu, a żona znalazła sobie kochanka:). Najwiekszy obrót robi na kilku klientach grających przez telefon ( graja po 1tys -5tys ), ale on wykłada za nich pieniadze i po paru dniach sie rozliczaja. Generalnie nie polecam
Posted by: marasking

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 11/08/2009 16:24

Nie każdemu odpowiadaja buki internetowe. Zauważ co sie ostatnio dzieje - buki netowe walą w ch...., coraz wiecej problemów z wypłatami, blokady kont pod byle pretekstem ( że ktos sie logował z tego samego IP na iine konto utd.), rozliczanie zakładów wg. własnego widzimisie, najczesciej na niekorzyść gracza itp. Dotyczy to coraz większej liczby firm, które jeszcze pare lat temu były ostoją
netowej uczciwości i gwarantem wypłacalności.


Originally Posted By: awax76
Originally Posted By: marasking
Originally Posted By: awax76
zastanawia mnie ta ożywiona dyskusja na temat buczków naziemnych... zdawać by się mogło, że to raczej schyłkowa branża, no chyba, że szykuje się jakaś krucjata w internecie a ja jeszcze nic o tym nie wiem?


Schyłkowa branża ?? Lepiej sie doinformuj kolego i zobacz jak w w Polsce rosną wydatki Polaków na hazard to na pewno nie napiszesz, że jest to schyłowa branża


1. w mojej opinii zakłady bukmacherskie to nie hazard
2. wg mnie punkty naziemne w dobie internetu i takiego uregulowania rynku jak obecnie to branża schyłkowa i zdania nie zmienię (chyba że dojdzie do jakichś przełomowych zmian).

Czas pokaże kto z nas miał rację.
Posted by: analityk

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 11/08/2009 16:55

Originally Posted By: wasp
W Krakowie - Nowej Hucie na os. Bohaterow Wrzesnia jest:fortuna, betako,sts,toto-mix i tipsport.Wszystkie obok siebie, odl. od pierwszego do ostatniego nie wieksza jak 50-80m.Punkty dzialaja juz kilka lat(2-3? napewno) i widac konkurencja im nie straszna.


juz o tym pisalem wyzej :-)
Posted by: Boubson

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 11/08/2009 19:15

Originally Posted By: pezet40
może i rosną wydatki na hazard ale w kierunku maszyn wrzutowych... Punkt bukmacherski jest owszem schyłkowa branża...

No bo analizując mecze za pomocą internetu łatwo można natknąć się na bukmachera internetowego i tam zacząć grę

Analizując mecze na podstawie tabeli danej ligi i ostatnich wyników (bo takie info jest najczesciej w gazetkach bukmacherskich) latwo sie wtapia pieniadze bo to dupa a nie analiza...

Ludzie przegrywaja to raz, latać muszą do punktów bukmacherskich niewiadomo gdzie to dwa bo zakłady "muszą byc w centrach miast" trzy bo nie wygrasz pieniedzy w pare min tylko wyplata najczesciej nastepnego dnia (bo mecze z reguly sa w nocy)... A ludzie kieruja sie checia szybkiego zysku, kieruja sie impulsem...

Naprawde nie wiem czy warto otwierac punkt w jakims miescie gdzie juz takowy jest bo to nie jest branza rozwijajaca sie... napewno nie bedzie z tego kokosów ale skoro kogos zadowala 2-8 k (w zaleznosci od miejscowosci no bo w warszawie za 2 k nikt robic nie bedzie) ale jak komus chce sie robic z mysla ze "i tak nie bedzie wiecej" to powodzenia


kierujac sie checia szybkiego zysku ludzie pojda do ziemniaka... bo tam tak jak piszesz trzeba czekac do rana, a w internecie? conajmniej 2-3 dni na przelew...

poza tym moim zdaniem oplaca sie otworzyc w mniejszych miasteczkach, gdzie wciaz dostep do internetu nie jest oczywisty, a ludzie wola pieniadze miec w reku...
Posted by: Daramanian

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 12/08/2009 00:40

Originally Posted By: kaka1981
Originally Posted By: wasp
W Krakowie - Nowej Hucie na os. Bohaterow Wrzesnia jest:fortuna, betako,sts,toto-mix i tipsport.Wszystkie obok siebie, odl. od pierwszego do ostatniego nie wieksza jak 50-80m.Punkty dzialaja juz kilka lat(2-3? napewno) i widac konkurencja im nie straszna.


juz o tym pisalem wyzej :-)
DOkladnie, lubie tam stawiac bo mam wszystko blisko smile
Posted by: DJ SOSNA

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 12/08/2009 00:55

Originally Posted By: Boubson
kierujac sie checia szybkiego zysku ludzie pojda do ziemniaka... bo tam tak jak piszesz trzeba czekac do rana, a w internecie? conajmniej 2-3 dni na przelew...


Coś w tym jest. Kiedyś próbowałem takiego jednego starszego gościa przekonać do gry online ale był sceptyczny. Od kiedy Totomix umożliwia grę przez internet a wypłatę wygranych w punkcie, jegomość zmienił zdanie. Granie przez interent teraz mu siebie już podoba, bo wie że wygraną może odebrać nastepnego dnia w drodze do pracy.
Posted by: Hokej_Fan

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 12/08/2009 01:00

Originally Posted By: DJ SOSNA
Coś w tym jest. Kiedyś próbowałem takiego jednego starszego gościa przekonać do gry online ale był sceptyczny. Od kiedy Totomix umożliwia grę przez internet a wypłatę wygranych w punkcie, jegomość zmienił zdanie. Granie przez interent teraz mu siebie już podoba, bo wie że wygraną może odebrać nastepnego dnia w drodze do pracy.


A jakich argumentów użyłeś aby go przekonać do gry w necie (poza bonusem w Centrebet)?
Bo skoro starszy to pewnie nie bardzo wierzy w to co pokazuje mu się na ekranie. Woli mieć papier w ręku.
Posted by: DJ SOSNA

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 12/08/2009 01:06

No właśnie jak się okazało tu nie chodziło o to że gość chciał mieć papier w ręku. Jemu zależało na tym aby jak wygra, to żeby wygraną miał od razu do dyspozycji na wydanie np. w supermarkecie, a tego żaden buk online mu nie zapewni. Jak Totomix wprowadził możliwość obstawiania online a wypłatę wygranej w punkcie "w sąsiedztwie" to szybko jegomość się nauczył i zaczął obstawiać z zacisza domowego online.

Tylko czekać jak kiedyś buki wprowadzą własną kartę VISA/Mastercard. To by było prawdziwe eldorado, móc zarządzać swoimi środkami u buka bezpośrednio za pomocą karty płatniczej.
Posted by: Conrad

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 12/08/2009 01:25

Dla wielu osób łatwość odbierania wygranej odgrywa istotną rolę. piwo

Legia, nie każdy chce się bawić w wysyłanie kasy za granicę, później wysyłanie skanów swoich dokumentów. Oczywiście, jeśli ktoś gra na poważnie to musi grać u zagranicznych buków, ale jeśli ktoś gra za mniejsze stawki i traktuje to jako poboczne zajęcie to pewnie woli u ziemniaka zagrać i mieć szybko dostęp do swojej kasy.
Posted by: KUERTEN.

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 12/08/2009 02:23

jest jeszcze jeden szczegol - legalnosc i zaswiadzczenia o wygranej, ktos prowadzi jakas DG to wie o co chodzi skarbowka nie podskoczy!
Posted by: Olkiewicz

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 12/08/2009 19:10

A orientuje sie ktos w przyblizeniu jaki moze byc profit z prowadzenia takiego punktu biorac pod uwage wynajem lokalu i oplate pracownika. Chce otworzyc taki punkt w duzym miescie (400 tys mieszkancow) ma byc to punkt bukmacherski polaczony z pubem (nie 1 lokal tylko 2 obok siebie z laczonym przejsciem.
Posted by: devlin

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 12/08/2009 19:33

Legalnosc byla nie raz poruszana. Ale niech mi ktos powie jak sie to z przepisami unijnymi. Tzn jest chyba przepis odnosnie handlu i uslug gdzie nie powino byc sprzeczonsci ze cos jest w jednym kraju dozwolone w drugim zbronione. Ciekawe czy takie "banale sprawy" mozna dawac pod ocene trybunalu
Posted by: MarcoviaMarki

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 12/08/2009 22:43

Jest jeszcze jedna rzecz, która premiuje naziemnych bukmacherów. Możesz anulować zakład. W necie, co bukmacher to inaczej układa zakłady.
Posted by: Conrad

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 13/08/2009 03:09

Można anulować w naziemnych?

W necie to różnie bywa, jeśli od razu po postawieniu np. dwukrotnie tego samego zakładu zadzwonisz to na ogół da się cofnąć. Ale znam też buka, który za nic nie cofnie zakładu.

W naziemnych mnie kiedyś zdenerwowało to, że zbyt długo musiałem czekać na zwrot. Byłem na Sylwka w Sanoku, postawiłem w hotelu na Middlesbrough (akurat w hotelu był punkt bukmacherski a 1 stycznie była kolejka Premiership), no i jak wtedy zasypało na Wyspach wszystkich to mecz został odwołany. Wiadomo było z góry, że nie zostanie rozegrany następnego dnia tylko wiele tygodni/miesięcy później, a mi 2 stycznia nie chcieli jeszcze zwrotu zrobić. smile
Posted by: oli

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 13/08/2009 03:12

Można do 15 min anulować.
Posted by: Boubson

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 13/08/2009 19:13

o ile rzecz jasna w miedzyczasie kupon nie ruszyl (tzn nie ruszylo choc jedno zdarzenie)
Posted by: Big Ben

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 13/08/2009 19:37

Originally Posted By: Boubson
o ile rzecz jasna w miedzyczasie kupon nie ruszyl (tzn nie ruszylo choc jedno zdarzenie)


hehe...a szkoda duch
Posted by: Peen

Re: Własny punkt STS: jaki to profit? - 14/08/2009 06:23

Originally Posted By: devlin
Legalnosc byla nie raz poruszana. Ale niech mi ktos powie jak sie to z przepisami unijnymi. Tzn jest chyba przepis odnosnie handlu i uslug gdzie nie powino byc sprzeczonsci ze cos jest w jednym kraju dozwolone w drugim zbronione. Ciekawe czy takie "banale sprawy" mozna dawac pod ocene trybunalu


Jest tak, że firma bukmacherska która ma licencję na przyjmowanie zakładów w conajmniej jednym kraju UE ma ją automatycznie we wszystkich. I (przynajmniej w teorii) przyjmuje się supremację prawa wspólnotowego nad krajowym.