NBA - sezon 2010/2011 cz.1

Posted by: Skiper

NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 20/10/2010 23:06

pogodnie



Preseason już powoli się kończy, sezon rusza od najbliższego wtorku, więc czas najwyższy na jakieś rozkminy smile Choćby odnośnie team totals'ów na zwycięstwa podczas sezonu zasadniczego.

http://www.nba.com/
http://espn.go.com/nba/
http://sports.yahoo.com/nba
http://www.cbssports.com/nba
http://www.realgm.com/

Tytułu bronią oczywiście Los Angeles Lakers.
Posted by: Ghost

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 21/10/2010 17:14

Pisałem wcześniej, że jestem zdania, że linia na liczbę zwycięstw Miami powinna być około 68-69. Tymczasem zaglądam dziś na pinna i widzę 63,5. Ktoś może mi wyjaśnić dlaczego?
Czym różni się na minus to Miami od Bostonu z sezonu 07/08? I pytam serio, bo ja się aż tak na NBA nie znam żeby sobie to wytłumaczyć.
Posted by: forty

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 21/10/2010 17:26

Originally Posted By: Ghost
Pisałem wcześniej, że jestem zdania, że linia na liczbę zwycięstw Miami powinna być około 68-69. Tymczasem zaglądam dziś na pinna i widzę 63,5. Ktoś może mi wyjaśnić dlaczego?
Czym różni się na minus to Miami od Bostonu z sezonu 07/08? I pytam serio, bo ja się aż tak na NBA nie znam żeby sobie to wytłumaczyć.



Kazdy inny by sie cieszył ,ze dają mu 5 meczy gratis,ale nie Ghost,ten Jeden akurat sie zmartwił smile
wink
Posted by: stoprocent_

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 21/10/2010 19:07

Linia 63.5 jest ok, miami nie bedzie wcle taka zadna rewelacja jak to sie nakreca, zespoly beda prowadzic wyrownana walke moim zdaniem. bedzie duzo niespodzianek
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 21/10/2010 22:52

OKC Thunder over 50.5 @1.61

C'mon man smile Przyznam że nie za bardzo widzę scenariusz, żeby OKC zeszło poniżej 50. Ciągły rozwój zespołu, co Durant wyczyniał w Turcji chyba każdy widział, Westbrook podobnie, Harden pewnie będzie więcej grał, to samo jeIbaka, dodali sobie jeszcze nie jakiego Aldriha Cole'a na pozycję centra. Nic, tylko zamrażać fundusze smile A i jakby ktoś nie wiedział - rok temu wygrali "zaledwie" 50, a że byli nr 8 na zachodzie - cóż, tak wyszło, w tym roku ciężko ich sobie wyobrazić niżej niż nr 3.

Golden State Warriors - over 30.5 @1.64

Rok temu 26. Przede wszystkim mają już normalnego trenera, a nie tego piwnego olewacza - wuefistę Dona Nelsona "macie piłkę i grajcie". Tak więc istnieje podejrzenie, że w Warriors powstanie w tym roku zalążek gry defensywnej. Wzmocnili się Davidem Lee i Amundsenem. Jak jeszcze Biedrins by był zdrowy, to piłkę ma kto zbierać (nie mylić z bronieniem - na szczęście ok. połowa ekip NBA nie posiada dobrych ofensywnych graczy podkoszowych). Stephen Curry starszy o rok, może choć trochę ograniczy ilość swoich strat. Pozbyli się Randolpha i Azubuike (obaj żadna strata) i Morrowa - trochę szkoda, ale mają za niego Charliego Bella (swego czasu naciągnął Bucks na 18 baniek), Rodneya Carneya (niezły zmiennik który jest obecnie przerzucany z klubu do klubu) oraz Vlad-Rada (tu mnie trochę poniosło).
Tak więc postęp powinien być, powiedzmy do tych 35-37 wygranych.

Raptors under 28.5 @1.60

Trzeci z typów jak widać po kursie mocno popierany przez publikę. Raptors to będzie rozsypka w tym roku smile Przyczyny są proste:
- brak porządnych zawodników podkoszowych
- Calderon dalej pozostaje w psychicznym dołku
- marniutki trener który nie wiedzieć czemu jeszcze nie został zwolniony
- wzmocnieni rywale w własnej dywizji, którzy tylko polują na łatwe mecze z Toronto. Lepsi są i Knicks (Stoudamire), i Sixters (Collins), i Nets (zdrowy Harris, Murphy, Farmar, Morrow, Outlaw i właściciel z kraju dobrej wódeczki)


LA Lakers under 56.5 @2.03

Rok temu 57. 57 przy bardzo korzystnym kaledarzu. Kobe jest starszy i trzeba zacząć powoli go oszczędzać, Bynum jak sie pojawi na placu gry przed Gwiazdką to będzie dobrze. 2 lata temu wygrali 65, więc czemu teraz też by miało nie byc regresu. Oczywiście nie poważnego, ale tak z 3-4 wygrane? Wzmocnili się Barnesem i Blake'iem, ale na pozycjach 1-3 i tak byli silni - to Bynum im daje tą przewagę wzrostową dzięki której przez ostatnie 2 sezony sięgali po tytuł mistrzowski.



Jazz over 49.5 @2.10

Przyznam że czasem nie wiem jak, ale Utah zawsze jakoś do tych 50 doczłapie, i to grając w bardzo trudnej dywizji. Od drugiego sezonu Derona, ich bilanse w RS to kolejno 51, 54, 48 (mimo kontuzji DW, Booza i Okura) i 53. Boozer out, ale obecność Jeffersona sprawie, że wszyscy o szklanym Carlosie szybko zapomną. Do tego jest mocno nieużywany w zeszłym roku Millsap i ponoć zdrowy Kirilenko. Do tego D-Will i to jest spokojnie podstawa na 50 win team. Problemy jak zwykle ma pozycjach 2-3 (pożegnali Korvera, Brewera i Matthewsa), choć doszli Raja Bell i Earl Watson. Plus rookie Grodon Wayward (pozycja nr 3) o którym Sloan mówi że grać będzie, znaczy coś tam potrafi.


reszta:

NY Knicks over 35.5 @1.61 - HMMMM smile Nie wiem co o nich sądzić. Rok temu 29. Sam Amare to 5 wygranych do przodu. Plus Felton (nie jestem jego fanem ale przynajmniej to przyzwoity obrońca). A jakby jeszcze w trakcie sezonu jakoś tego Carmelo pozyskali (o co usilnie zabiega jego żona), to overek stałby się formalnością.




Linia na Miami jest 63.5. Bardzo wysoko, ale patrząc ile winów trzaskał LeBron z tymi swoim marnymi giermkami w Cleveland, to impossible is nothing. 72 nie będzie (za duza presja), ale np.68, czemu by nie?
Choć teraz ta reszta zespołu, tzn. poza Boshem i Wade', jest chyba jeszcze gorsza niż to co Uszatek miał w Cavs...

Cavs linia 32.5. Hmmmm. Pierwsza 5 to Mo Williams, Parker (Gibson), Moon, Hickson, Varejao plus Jamison z ławki. Na pierwszy rzut oka solidny under, ALE co jeśli zbudują jakąś chemię "na odejście 'Brona" i na "każdy nas grzebie" ? Na ławce Byron Scott, może nie trenerski mag ale nie jest to poziom wspomnianych już Jaya Triano czy Nelsona a i potrafił prowadzić Netsów aż do wielkiego finału ligi.
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 23/10/2010 07:47

uwaga Mike Miller, czyli nowy nabytek Miami, przeszedł dziś operację prawego nadgarstka i nie zagra co najmniej przez 2 miesiące.
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 24/10/2010 05:20

Originally Posted By: Skiper
uwaga Mike Miller, czyli nowy nabytek Miami, przeszedł dziś operację prawego nadgarstka i nie zagra co najmniej przez 2 miesiące.


"Jerry Stackhouse has joined the Miami Heat one day after the NBA championship hopefuls learned they’ll be without injured swingman Mike Miller until possibly January."
Posted by: Ghost

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 26/10/2010 23:05

Jak tam Panowie zapatrujecie się na dzisiejsze mecze?

Z tego co czytam to w Phoenix nie jest za wesoło pod względem atmosfery czy ogólnego przygotowania do sezonu.

Narzeka Nash:
Cytat:
To be honest, if I was outside this picture and a betting man, I would probably pick us to be outside of the playoffs considering all the changes and the new guys


Narzeka i Jared Dudley:
Cytat:
Hopefully, in the next five to ten games, we can get everyone's role set and head to a positive direction


Jednym słowem burdel grin
Dlatego może warto na początku grać przeciw nim?
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/10/2010 02:06

Originally Posted By: Ghost
Jak tam Panowie zapatrujecie się na dzisiejsze mecze?

Z tego co czytam to w Phoenix nie jest za wesoło pod względem atmosfery czy ogólnego przygotowania do sezonu.

Narzeka Nash:
Cytat:
To be honest, if I was outside this picture and a betting man, I would probably pick us to be outside of the playoffs considering all the changes and the new guys


Narzeka i Jared Dudley:
Cytat:
Hopefully, in the next five to ten games, we can get everyone's role set and head to a positive direction


Jednym słowem burdel grin
Dlatego może warto na początku grać przeciw nim?



Mysle, ze warto sprobowac jakiejs spread-progresji przeciwko "Sloncom". Kalendarz na ten tydzien maja dosc ciezki:

Oct 27 @Por
Oct 29 @Uta
Oct 30 LAL

pozniej wcale nie lepiej, bo

Nov 4 SA
Nov 6 Mem
Nov 7 @Atl
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/10/2010 02:52

Chrish Bosh - under 11 rebounds @ 1,72 8/10

Jak dla mnie promocja wystawiona przez buka smile
Statystyki Bosha jesli chodzi o zbiorki od sezonu 2003 do teraz ksztaltuja sie w przedziale 7,4 (2003) do 10,8 (ostatni sezon).
Teraz w Miami, zgoda jesli chodzi o centrow slabiej zbierajacy Joel Anthony w porownaniu z Bargnanim w Toronto.
Natomiast konkurencja na inncyh pozycjach w druzynie jesli chodzi o zbiorki nie spi wink sam Lebron czy Wade potrafia i lubia zbierac.
Do tego warto dorzucic fakt strefy podkoszowej Bostonu gdzie Shaq, KG czy nawet drewniany Jermaine wiedza co znaczy offensive czy defensive glass wink
Moja skromna wiedza i opinia, jak i przeczucie mowia mi że 12 zbiorek dla Bosha jest nieosiagalne w tym meczu (przy 11 zwrot wink )
Zatem probujemy cool
Bosh po under boks

Pozdrawiam
GT
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/10/2010 03:47

@G T, gdzie to grasz ?
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/10/2010 03:48

zapomniałem sorry tongue betsson smile
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/10/2010 03:50

Originally Posted By: GreyTiger
zapomniałem sorry tongue betsson smile


piwo

chyba tez sprobuje. Bedzie sie ciekawiej ogladalo i kibicowalo Celtom w defensywie grin
Posted by: hrabia

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/10/2010 07:41

Obiecałem sobie że w tym sezonie będe aktywnie udzielał się w tym dziale tongue

To moje Typki na pierwszą noc z NBA tongue

1) Lebron James under 27.5 pkt

Pierwszy mecz przeciwnik Boston spodziewam się underowego spotkania Lebron zostanie dobrze pokryty, Wade co prawda jest day to day ale jeśli żyje moim zdaniem na 90 procent zagra
Lebron będzie musiał podzielić się piłeczką do tego jeszczcze jest przecież Bosh
Uwazam ze linia jest o 2-3 pkt zawyżona bo Król nie będzie grał samolubnie postara się także kreować pozycje innym zawodnikom swojej ekipy wink
Do tego przeciwnik Boston także raczej obrona grin

Typ Lebron under 27.5 pkt Tobet 1.85

2 ) Kobe Bryant Kevin Martin+(3pkt) Most points 1

Kobe u siebie początek sezonu kontra Houston Na własnej hali powinien rzucic spokojnie jakies 25 pkt a czy Kevin wyjdzie z 20 ? Wątpliwe skoro w Houston są dobrzy podkoszowi Ming+ Scola jeszcze Battier i sporo rzucający Brooks

Typ Kobe Bryant Kevin Martin(+3pkt) Most points 1
Tobet 1.7

3)Portland-PHX 1

Słoneczka bez swojej gwiazdy i najważniejszego zawodnika zespołu Amare Stodumaire'a znaczyć będą niewiele i nie spodziewam się ich zwyciestwa na gorącym terenie w Portland

Typ Portland Win 1.32 Tobet

Smakowite ako z tych 3 typow 4.15 Tobet tongue
Posted by: hrabia

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/10/2010 08:00

Boston-Miami 2 1.84 Tobet

Typ ten jest bardzo subiektywny cieżki mecz i może być różnie test jak na pierwszy mecz sezonu dla nowego Dream Teamu NBA bardzo cieżki grin
Ale Boston dla mnie to zawsze taka troszeczke ocieżała ekipa była i nie lubiłem ich stylu gry A Miami kibicuje a raczej Lebronowi tongue więc życze Heat winu na dzień dobry grin

Ale oczywiście to żadna analiza tylko subiektywne odczucia takze tym się prosze nie sugerować grin

Myśle jednak że chlopaki staną na wysokości zadania i pokażą podstarzałym panom z Bostonu że ich era już mineła grin

Do tego jest Shaq w Bostonie a jego przyjście ostatnio dla żadnego zespołu nie jest dobrą nowiną grin Zawsze coś spier... ociężała kupa mięsa wink ( Oczywiscie przyda sie pod koszem ale do kontr już tak szybko biegać nie będzie grin) co znacznie zwolni gre i tak wolno moim zdaniem grającego Bostonu grin
Boje się tylko popisów niesamowitego Rondo ale tak czy siak powinno być dobrze tongue

Lebron and Miami po 1 zwycięstwo a potem po Majstra piwo

Ps tego typu za duże stawki grać nie polecam zwłaszcza że to pierwszy mecz i tak po prawdzie może zdarzyć się wszystko

Ja jak pisałem powyżej trzymam kciuki za Króla Lebrona i Miami więc za kilka złotych dam na ich Win grin

to tyle na dzis tongue
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 28/10/2010 06:13

Toronto - New York Knicks @1.96 pinn

Publika za NYK, dlatego spadło z 2.07. Niby pierwszy mecz sezonu, ale już małe statement game dla Knicks, i tego czy chcą być ekipą na miarę playoffu czy nie. O obu ekipach już pisałem kilka postów wyżej w przedsezonowych oczekiwaniach, i w te kilka dni nic się nie zmieniło smile Można tylko dodać raport służby zdrowia, a więc W.Chandler i A.Randolph są OUT, natomiast Barbosa ma problemy z operowanym nadgarstkiem (naprawdopodobniej lekarze spieprzyli zabieg) i prędzej czy później Toronto będzie się z nim musiało na jakiś czas rozstać...dziś pewnie będzie oszczędzany. Dziura pod koszem Toronto jak na dobrej polskiej drodze, więc mam nadzieję że Amare będzie tam siał zniszczenie.

Gametime 01:00.
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 28/10/2010 06:40

Boston Celtics @ Cleveland Cavaliers

Gdyby nie roszady przedsezonowe, to pewnie ten pojedynek otwieralby nowy sezon NBA. Jako, ze jednak Cavs sie po prostu rozpasli po odejsciu LBJa, Ilgauskasa, Shaqa. Zespol ma prowadzic Mo Williams. Poza nim brak klasowych graczy, bo powiedzenie tak o JJu Hicksonie, Varejao, Gibsonie, czy Sessionsie, byloby naduzyciem. Antawn Jamison sie starzeje, CLE wcale nie bylo takim strzalem w "10", w dodatku grac ma z lawki. Za malo by cokolwiek ugrac.
A na przeciw siebie beda miec uskrzydlonych wczorajsza wygrana Bostonczykow. Ktory w nowym sezonie sa starymi dobrymi Celtami - Rondo rozdaje pilki na prawo i lewo, R.Allen rzuca wazne "trojki", Pierce gra swoje na dystansie i wbijajac sie pod niego. Do tego wczoraj pozytywnie zaskoczyl mnie Shaq - 9pts, 7reb w 18 minut - ktory powroci dzisiejszej nocy na "stare smieci".

Nie widze dzis druzyny CLE. Moze i preseason poszlo im dobrze, bo 6W w 8 meczach, malo kto sie spodziewal. Ale zaczelo sie powazne granie, jeszcze nie to najpowazniejsze, ale wymagajace juz wiekszego kapitalu anizeli posiadaja Cavs wzgledem Celtow. Rozbici w offseason Cavaliers decyzjami swoich bylych juz graczy, nie powinni dzis sprostac poukladanym i zorganizowanym Bostonczykom. Takie moje zdanie.


Boston Celtics @ 1.625 Pinnacle
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 00:10

Andray Blatche - under punkty + zbiórki @ 1,85 9/10

Ta linia to jakiś żart ze strony oddsmakerów laugh
Albo ja sie nie znam albo oni mylą tego zawodnika z kimś innym wink
W każdym razie gratuluje im i dziękuje za ta propozycje smile

Blatche na parkietach Nba od sezonu 05/06, każdy kolejny sezon progresywny a co za tym idzie ostatni miniony najlepszy w karierze.
Odpowiednio statystyki 6,3 zbiorki srednio i 14,1 pkt
Moje pytanie brzmi skad linia 28,5 do cholery? tongue
Dodajac fakt ze naprzeciw siebie bedzie mial Howarda a w gorszym wypadku naszego rodaka, nie widze go jak przekracza ta linie a nawet zbliza sie do niej cool
Dla mnie okazja i promocja wiec polecam, mysle warto smile

Blatche under boks

Pozdrawiam
GT
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 00:10

linia 28,5 gdzieś mi umknęło przepraszam wink
Posted by: iti

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 00:54

Originally Posted By: GreyTiger
Moje pytanie brzmi skad linia 28,5 do cholery? tongue

Czy Andray ja przekroczy nie wiem, ale wiem za to skad taka linia do cholery. Od polowy lutego - kiedy zrobiono maly "miszmasz" w Wizards wlasnie rzadko kiedy takiej linii...nie przekraczal wink Co nie zmienia faktu, ze uklad "strzelb" w Wizards sie zmienil, bo wraca Arenas, doszedl Wall, inny sklad. Moze do niej nie dobic, ale napewno nie jest to zadna promocja.
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 01:15

Originally Posted By: iti
Originally Posted By: GreyTiger
Moje pytanie brzmi skad linia 28,5 do cholery? tongue

Czy Andray ja przekroczy nie wiem, ale wiem za to skad taka linia do cholery. Od polowy lutego - kiedy zrobiono maly "miszmasz" w Wizards wlasnie rzadko kiedy takiej linii...nie przekraczal wink Co nie zmienia faktu, ze uklad "strzelb" w Wizards sie zmienil, bo wraca Arenas, doszedl Wall, inny sklad. Moze do niej nie dobic, ale napewno nie jest to zadna promocja.


no zobaczymy czy nie jest po meczu wink
tak przekraczal pewnie nie raz nie dwa, ale srednia o czyms mowi.. a powrot Arenasa swoje zrobi smile rzucac czy zbierac przeciw Howardowi czy Gortatowi nie jest latwo, ale kazdy gra co chce i prawo do wlasnego zdania smile
Posted by: iti

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 01:18

Srednia jest z calego sezonu, a bardziej miarodajne sa wyniki, o ktorych wspomnialem, bo sa po "przebudowie" Wizards. Ciezko bylo nabic ta srednia od poczatku jak byl chocby Haywood.
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 01:20

Originally Posted By: iti
Srednia jest z calego sezonu, a bardziej miarodajne sa wyniki, o ktorych wspomnialem, bo sa po "przebudowie" Wizards. Ciezko bylo nabic ta srednia od poczatku jak byl chocby Haywood.

to graj overa i powodzenia smile
Posted by: RaFiGW

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 01:20

w Tobecie dali linie 26.5 ;[ .... szkoda ze do nich wplaca sie w 3min kase a wyplaca 48h.
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 01:39

Ja tez bardziej sklanialbym sie ku underowi. Raz, ze WAS graja z swietnymi w defensywie i na tablicach Magikami. Do tego duzo punktow "ukradna" teraz Wall i Arenas, anizeli byla na to szansa po roszadach i odejsciu dwoch waznych ogniw - Haywooda i Jamisona.

Na tablicach Blatche ma tez "rywala" w swoim zespole JaVale McGee'ego, ktory zebrac pilke tez potrafi.

@G T, tylko znow nie skrobnales, z ktorego buka to grasz wink

Pzdr piwo
Posted by: Big Ben

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 01:50

Originally Posted By: iti
bo wraca Arenas


Originally Posted By: GreyTiger
a powrot Arenasa swoje zrobi smile


Originally Posted By: juancarlos
Do tego duzo punktow "ukradna" teraz Wall i Arenas


ale żeście się dojebali do tego Gilberta..

"According to Michael Lee of the Washington Post, Gilbert Arenas will miss "at least" the first two games of the season due to a strained right ankle tendon. Uh oh. Lee reports that Arenas was in a walking boot at practice and is headed for a visit with a doctor. It may not quite be time to panic, but it's troubling news for a player who has played a total of 47 games the past three seasons. Al Thornton is likely to start at small forward with Arenas out"


pozdrawiam,
Ben
Posted by: kacperek76

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 06:02

Originally Posted By: juancarlos
Ja tez bardziej sklanialbym sie ku underowi. Raz, ze WAS graja z swietnymi w defensywie i na tablicach Magikami. Do tego duzo punktow "ukradna" teraz Wall i Arenas, anizeli byla na to szansa po roszadach i odejsciu dwoch waznych ogniw - Haywooda i Jamisona.

Na tablicach Blatche ma tez "rywala" w swoim zespole JaVale McGee'ego, ktory zebrac pilke tez potrafi.

@G T, tylko znow nie skrobnales, z ktorego buka to grasz wink

Pzdr piwo

betsson tylko kurs juz polecial @1,65
Posted by: RaFiGW

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 10:23

Coraz blizej underu A. Blatche ... 3 faule po 2 kwartach i tylko 2 zbiorki. Watpie zeby w 3 i 4 kwarcie sie rozszalal... dzieki za dobry typ smile
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/10/2010 15:32

Na zdrowie RaFIGW smile
Jednak promocja okazała się promocją cool
Blatche 6 pkt 2 zbiórki nawet nie powąchał tej linii smile

Pozdrawiam
GT
Posted by: APOLLYON

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 30/10/2010 02:22

Charlotte - DenverHistoria, na którą nie lubię sie powoływać, mówi: 3 ostanie mecze między nimi, 3 wygrane Nuggets. Oprócz tego, Carmelo zwykł rozgrywać dobre mecze przeciwko Hornets. A kiedy takowe miał, zawsze wygrywali (min. 30 pkt). Po drugiej stronie lider Paul. 17 pkt w ostatnim meczu. Obawiam sie trochę Okafora. Nic nie trafił z Bucks, ale zagrał dobrze w defensywie.
Dlatego nie "czyste Bryłki", ale lekko "przybrudzone".
Nuggets +4 @1.30.
Posted by: Big Ben

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 30/10/2010 02:35

nie byłbym sobą...

NEW ORLEANS

Charlotte


grin
Posted by: APOLLYON

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 30/10/2010 02:48

Originally Posted By: Big Ben
nie byłbym sobą...

NEW ORLEANS

Charlotte


grin

Racja po Twej stronie wink piwo
Posted by: herrena

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 30/10/2010 07:09

Originally Posted By: APOLLYON
Charlotte - DenverHistoria, na którą nie lubię sie powoływać, mówi: 3 ostanie mecze między nimi, 3 wygrane Nuggets. Oprócz tego, Carmelo zwykł rozgrywać dobre mecze przeciwko Hornets. A kiedy takowe miał, zawsze wygrywali (min. 30 pkt). Po drugiej stronie lider Paul. 17 pkt w ostatnim meczu. Obawiam sie trochę Okafora. Nic nie trafił z Bucks, ale zagrał dobrze w defensywie.
Dlatego nie "czyste Bryłki", ale lekko "przybrudzone".
Nuggets +4 @1.30.


Wszystko fajnie tylko, że ten Carmelo myśli już o zmianie otoczenia. Bryłki raczej go przehandlują i to nastąpi prędzej niż później.

http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=5738075

Dobra gra defensywna Okafora? Oprócz 9 zbiórek nie pokazał nic. Zero przechwytów, zero bloków, zero punktów, ale do tego już nas przyzwyczaił Okafor.

Gdyby nie ten news o Anthonym grałbym Denver, a tak nie wiadomo czy przy wyniku na styku będzie mu zależało tak jak zawsze.
Posted by: lupus

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 31/10/2010 05:27

Bulls musieliby dac Noah za niego, nie widze tego wink
Posted by: APOLLYON

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 31/10/2010 05:29

Tak, czy inaczej, nawet handi nie "siadło".
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 09/11/2010 06:07

Ellis (-3,5 pkt) - Bargnani 1 @ 1,85 - tobet 6/10

Monta oddaje masakryczna ilość rzutów jako lider Warriors.
Z zespolem Toronto przewiduje strzelanine, Raptors nie wiedza co to obrona tongue
Jarrett Jack to z pewnością słabe ogniwo i Ellis powinien z nim jezdzic jak z dzieckiem smile
Natomiast Biedrins myśle sprawi troche kłopotow Bargnaniemu, jako ze Evans grozny nie jest to Lee pewnie bedzie wspomagal Andrisa w defensie Bargnaniego w strefie pol i pelnego dystansu.
Wedlug mnie spore szanse na wejscie tego typka cool

Powodzenia boks

Pozdrawiam
GT
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 09/11/2010 19:21

Ellis 28-11 easy cool

Miami Heat - Utah Jazz (+12,5) @ 1,7 - betgun 7/10

Ogladalem 4 z 7 meczy w tym sezonie Miami.
Nie graja nic specjalnego jesli chodzi o zespol.
Zgoda.. same indywidualnosci wielkiej trojki swoimi umiejetnosciami moga wygrac kazdy mecz.
Nadal wg mnie nie jest to zespol zgrany i troche jeszcze minie czasu zanim bedzie.
Przewaga Millsap`a nad Anthony`m to prawie jak mismatch wink
Handi 12,5 na Utah? Biore z pocalowaniem reki smile
Rozumiem, ze Utah na wyjazdach to inna druzyna niz u siebie.
Natomiast wg mnie nie bedzie to latwy mecz dla Heat i jesli go wygraja to ciezko mi sobie wyobrazic pogrom, bo takim niewatpliwie bylaby wygrana powyzej 12pkt wink

Powodzenia boks
Pozdrawiam
GT
Posted by: herrena

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 09/11/2010 20:32

Originally Posted By: GreyTiger

Przewaga Millsap`a nad Anthony`m to prawie jak mismatch wink


Też tak myślałem w spotkaniu z Orlando. Howard vs Anthony pfff przejedzie się po nim. Tylko okazało się, że pozostali startes Magic zagrali, tak jak zagrać miał Anthony 4/30 z gry no i Miami pozamiatało.

Poza tym ja tu widzę inny matchup... Jefferson-Anthony, a wtedy Millsap musi grać przeciwko Boshowi. Dodatkowo Anthony nie gra dużych minut i z ławki wchodzą Zydrunas i Haslem, a oni już potrafią uprzykrzyć życie w obronie.
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 09/11/2010 21:59

Originally Posted By: herrena
Originally Posted By: GreyTiger

Przewaga Millsap`a nad Anthony`m to prawie jak mismatch wink


Też tak myślałem w spotkaniu z Orlando. Howard vs Anthony pfff przejedzie się po nim. Tylko okazało się, że pozostali startes Magic zagrali, tak jak zagrać miał Anthony 4/30 z gry no i Miami pozamiatało.

Poza tym ja tu widzę inny matchup... Jefferson-Anthony, a wtedy Millsap musi grać przeciwko Boshowi. Dodatkowo Anthony nie gra dużych minut i z ławki wchodzą Zydrunas i Haslem, a oni już potrafią uprzykrzyć życie w obronie.


no zobaczymy, czy Jefferson czy Milsap obaj klase wyzej niz Anthony, Igla wolny jak sledz, glownie rzuca i trafia z poldychy a Haslema mega defensorem bym nie nazwal..
Po prostu nie widze tego jak Utah mialaby wtopic tak duza roznica oczek..

pozdrawiam

GT
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 10/11/2010 19:57

Utah pozamiatalo cool
Milsap dzielil i rzadzil, mecz zycia grin

szkoda ze temat praktycznie nie zyje, tak pisac sobie samemu sie odechciewa nawet..

Pozdrawiam

GT
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 11/11/2010 07:28

Washington - Houston (-1,5) 2 @ 1,7 - betgun 6/10

Atmosfera w Wizards nie jest korzystna, Saunders opuscil wczorajszy trening zrezygnowany i zdenerwowany postawa graczy:

Wizards head coach Flip Saunders was not happy with the effort and non-stop complaining on Monday during a scrimmage, so he walked out and said, "If you want to get better. Come back at 4." Saunders felt he needed to get the attention of his young team, which is why they had a second practice.

"It's frustration when you lost games that are winnable, and you're in a situation where you've been outrebounded over the last three, four games by 12 and you're averaging 20 turnovers a game," Saunders told The Washington Post. "You would think that you'd come into a practice -- especially with a young team -- with a sense of urgency. Come in to learn, to be very detail oriented, to get in, get out, get what you need to get done and get better. I didn't think we had the right frame of mind."

Josh Howard agreed that it was a bad practice by the players.

"As far as focus, yeah. Guys really wasn't focused," he said. "We need to be focused right now."

Zespoł Rakiet wg mojej opini ma duzo bardziej zbilansowany, silniejszy skład smile
Ich dotychczasowy bilans(1-5) nie odzwierciedla ich mozliwosci.
Nalezy zaznaczyc ze dotychczasowi przeciwnicy Lakers, Hornets, Spurs, Nuggets to przeciwnicy z gornej polki.
Czego nie mozna powiedziec o Wizards tongue
Dla bezpieczenstwa zmniejszylem handi z 3,5 na 1,5 kurs nadal warty gry.

Rakiety czas zagrac na poziomie od was oczekiwanym boks

Powodzenia cool

Pozdrawiam

GT
Posted by: Big Ben

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 11/11/2010 07:41

z całym szacunkiem GT za Twoją pracę wkładaną w udzielanie się w dziale, ale powyższa analiza niemal żywcem ściągnięta z innego forum smile

a ja od siebie dodam jaka jest sytuacja kadrowa w Rakietach, tak żeby nieco ostudzić hurraoptymistyczne zapędy:

- Aaron Brooks says he will be out four to six weeks with a sprained ankle

jakby tego było mało jego zmiennik..

- Kyle Lowry (back) practiced on Tuesday but is still unsure if he'll be able to play Wednesday

choć wygląda na to, że zagra, jednak nie jest w 100% dyspozycji

- Kevin Martin (sprained left ankle) is probable to play against the Wizards Wednesday night

tak więc kolejna niedyspozycja kluczowego gracza


powodzenia kosz


pozdrawiam,
Ben
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 11/11/2010 07:58

nie za bardzo rozumiem Twoje zarzuty?
co sciagniete?
cytaty trenera? wypowiedzi ktore sa cytowane?
Czy zespoly z ktorymi przegrali w tym sezonie, hm?
To czyste fakty ktore sie sciaga z wiadomosci z internetu smile
Tak samo jak Ty sciagasz informacje powyzej co sie z kim dzieje wink

Nic z nikad nie sciagam, to co pisze tutaj to moje wlasne przemyslenia smile
ale jak widze to idzie sie przyczepic do wszystkiego jak sie chce smile
Odzewu i tak prawie nie ma.. Nikt sobie trudu nie zadaje..
Mi szczerze mowiac tez sie odechciewa.. no offence

Pozdrawiam
GT
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 11/11/2010 08:19

easy Tiger, no worries smile

Tak odnośnie meczu, kilka uwag natury ogólnej. Houston wystartowało fatalnie, i szczerze to wcale mnie to nie dziwi. Już od pewnego czasu forma rekonstruowania tej drużyny mi się nie podoba, i teraz to tylko znajduje odzwierciedlenie w wynikach. Pozyskanie szklanego Kevina Martina (jakby mieli mało problemów z kontuzjami Yao), a zamian oddali idealnego scorera z ławki Landry'ego - błąd. A potem oddanie Arizy, człowieka z pozycji na której grają Durant, LeBron czy Kobe, a Battier coraz starszy i niestety nie jak wino lepszy. Do tego pitolą farmazony o potencjale Courtney Lee - czy ktoś im wierzy. Maja szczęscie posiadania Scoli którego sprawia że jeszcze ta drużyna jakoś wygląda.

Waszki natomiast trudno zbadać - mają Walla, Gila, Blasza i McGee plus ogarniętego w tym roku Thorntona (pewnie mu sie kontrakt kończy). Z jednej strony drużyny nie tworzą więc walka o play-offy im nie grozi, ale z drugiej potencjał na wygranie tych 30 meczy w roku jest wink
Posted by: Bartez_Gambler

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 12/11/2010 01:40

GreyTiger bardzo dobre typy zapodajesz, nie przejmuj się malkontentami typu Big Ben.
Rób dalej swoje, wiele osób obserwuje ;-)

A co do dzisiejszego meczu Chicago Bulls - Golden State Warriors wpadł mi w oko typ Deng powyżej 19 punktów(Betsson).
Deng oddaje dużo rzutów, a w meczu z drużyną taką jak GSW spokojnie powinien przekroczyć barierę 20 punktów.
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 12/11/2010 02:00

mnie z tegoz samego meczu rzucil sie w oczy inny typ.

Monta Ellis -1.5 - Derrick Rose (pts)

Ellis sporo rzuca. Obecnie az 160 prob - co daje mu drugi wynik w lidze, za Gay'em, ktory rozegral o jedno spotkanie wiecej od gracza GSW.
Ale Ellis nie tylko rzuca, ale i trafia. Nie dosc, ze wysoki wskaznik rzutow, to jeszcze na dobrym procencie, bo .512%

Rose za pewne dzis znow bedzie liderowal swojej ekipie, ale licze ze bedzie tez sie sporo dzielil pilka i zagra na poziomie >10 asyst. W niezlej formie ostatnio i Deng, i Noah, wiec mozna sie spodziewac, ze Rose nie tylko bedzie sie wmontowywac pod kosz i rzucac z poldystansu, ale i rozdawac pilki kolegom.

Typ z bettson po kursie 1.85
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/11/2010 01:57

Luis Scola powyżej 22,5 @ 1,85 - unibet 7/10

Obecnie Luis razem z Kevin`em Martinem główni strzelcy Rakiet.
Jak wiadomo Houston osłabione brakiem Minga i Brooks`a.
Indiana u siebie lubi porzucać (ostatni mecz 144 pkt grin )
Linia 214 pkt handi 3,5 z czego można wywnioskować linie 105/106 pkt dla Houston cool
Ktoś te pkt rzucać musi grin
Przy takiej zdobyczy punktowej zespołu Rakiet Scola powinien przerzucić 22 pkt wg mnie smile

Luis ofensywnie dziś boks

Pozdrawiam
GT
Posted by: Bartez_Gambler

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/11/2010 02:37

Deng wczoraj easy, 26 punktów ;-)

Na dzisiaj proponuję Marcin Gortat over 6,5 @ 1,75 - Tobet 6/10
Orlando podrażnione po dziwnej porażce z Jazz.
Szybko powinni odskoczyć słabym Raptors, więc będzie szansa że Marcin spędzi więcej czasu na parkiecie.
Posted by: Marian

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/11/2010 02:51

ja z kolei widzę na dziś takie coś: B.GRIFFIN 17 pkt i+ @1,85

w ekipie Clippers nie zagra Davis (5 strzelec),Kaman (3 strzelec) i najprawdopodobniej Gordon (1 strzelec) tak więc kto ma zdobywać punkty jak nie Blake (2 strzelec ze średnią 16,4pkt) wink

no i jeszcze Kevin Love over 30,5(punkty+zbiórki) Kevin to zdecydowany lider jeśli chodzi o zbiórki w swoim zespole, z kolei jeśli chodzi o punkty, to obok Beasley-a jest to główna strzelba Wolves.
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/11/2010 06:24

mnie korci zagrac na Blatche over 8.5 (rebs). Nawet pomimo, iz graja przeciwko Bobcats, ktorzy maja najnizszy wskaznik OPP RPG - 37.88.
Blatche ostatnio szaleje na tablicach - 26 zbiorek w ostatnich 2 spotkaniach.

Do tego na pewno probuje Pistons @ 1.980 w Pinnacle.
Obie ekipy kiepsko. LAC nekani urazami i dzis bez Kamana, E. Gordona, B. Davisa i raczej bez Randy'ego Foye. W tym widze szanse na pierwsza wyjazdowa wygrana "Tlokow".
Posted by: Kylo

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/11/2010 06:34

Cytat:
Davis averaged 17.5 points, 8.5 assists and 6.0 boards versus Detroit last season, and it's possible he will return Friday after missing five of the last six games.
Posted by: Brator

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/11/2010 06:51

Indiana- Houston --> Indiana -3,5 1.90
Houston niezbyt dobrze prezentują się w tym sezonie, jedna wygrana ze słabą Minnesota i to wszystko na co ich stać. Wypadli Brooks i Yao i kto ma ich zastąpić ? niejaki Ishmael Smith czy Hayes/Miller ? bez żartów. Indiana za to wprost przeciwnie, pozyskanie Collisona było strzałem w dziesiątkę, chłopak już w zeszłym sezonie pokazywał że może być z niego bardzo dobry zawodnik a w tym będzie miał jeszcze większą okazje do pokazania swoich talentów. Dunleavy i Granger zdrowi, Hibbert czyni ciągłe postępy, wrócił Brandon Rush no i Hansbrough który gra na tyle dobrze że trener zastanawia się czy nie dać go do pierwszej piątki. Linia jak dla mnie zaskakująco niska, rano było nawet -4,5 i myślałem że będzie rosnąć dalej a tu spadła.

Orlando-Toronto --> Orlando -14,5 1.90

Linia wysoka choć myślę spokojnie do pokrycia, Orlando ostatnio wpadka z Jazz i dziś jest doskonała okazja do tego aby rozładować swoją sportową złość bo Toronto nie dość że niczym nie błyszczy to jeszcze do dzisiejszego meczu przystąpi bez kilku ważnych graczy: napewno nie zagrają Linas Kleiza i Barbosa, pod dużym znakiem zapytania Andersena i Reggiego Evansa czyli graczy wysokich, oraz na uraz narzeka Jarret Jack ale najprawdopodobniej zagra. Toronto i tak miało biedę w składzie bez tych absencji szczególnie pod koszem, a tu przyjdzie im się zmierzyć z Dwightem Howardem i pewnie innego sposobu jak faul na niego nie będą mieć. Toronto przegrało ostatnich 6 meczy z rzędu i nie pokryli HC w ostatnich 3 spotkaniach jakoś nie wydaje mi się że dziś będzie inaczej
Posted by: Brator

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/11/2010 06:56

Originally Posted By: Kylo
Cytat:
Davis averaged 17.5 points, 8.5 assists and 6.0 boards versus Detroit last season, and it's possible he will return Friday after missing five of the last six games.
Baron Davis had a morning visit to the doctor to check the swelling and fluid in his left knee, and the team's trainer Jasen Powell was not sure how long it would take Davis to return to action. Davis played about 10 minutes Tuesday in New Orleans, suffered a setback, and missed Wednesday's loss to San Antonio.

swoją drogą to powinni go oddać gdzieś choćby za paczkę czipsów
Posted by: Fresh'n'Funky

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/11/2010 09:09

Na dziś szybko:

Atlanta -3.5 (bet365)
76'ers +9 (Unibet)
LA Clippers -1 (Bet365)
Portland ML (Bet365)
Minnesota +4 (Bet365)
Pacers -3,5 (Bet365)


powodzenia boks


///////////////////////

suchary mile widziane ale nie tutaj, tylko w Private Picks
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 16/11/2010 05:03

Al Jefferson +1 - Jeff Green (pts) @ 1.70 betsson

Green zagra swoj drugi mecz po urazie kostki. We wczorajszym spotkaniu jego minuty zostaly zredukowane do zaledwie 25. Dzis nie spodziewalbym sie, by spedzil na parkiecie juz normalna liczbe minut, czyli +/- 40. Tym samym Green bedzie mial mniej okazji do wywindowania dobrego wyniku punktowego - a do tego sa przeciez jeszcze Durant, Westbrook, a bardzo dobrze ostatnio, szczegolnie wlasnie pod nieobecnosc Greena, spisuje sie Ibaka.

Al Jefferson w ostatnich 3 meczach rzuca srednio nieco ponad 18 punktow i to na niezlej skutecznosci - 56.81% + do tego 5/6 FT. A trzeba powiedziec, ze mierzyc sie musial z lepszymi centrami, anizeli bedzie mu to dane dzis - bo przeciez z Howardem, kiedy to grali przeciwko Magic, Horfordem, moze nie swietnym i klasowym centrem, choc skutecznym, a do tego jeszcze przeciwko bardzo dobrze broniacym Bobcats.
Mysle, ze dzis Jefferson ma wieksze szanse na lepsza zdobycz punktowa, anizeli Green, a w dodatku mamy plusowy spread po jego stronie, wiec tym lepiej dla nas wink
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 16/11/2010 05:59

fajnie ze temat zaczął żyć choć troche wink

juancarlos myśle, że ciekawy typek.
Mam tylko nadzieje ze Jeff nie zagra pełnego wymiaru bo wtedy może być ciężko..
Fakt faktem że Krstic jest chyba jednym z najprostszych do ogrania środkowych wink tymbardziej Al powinien swoje rzucić..

ja natomiast proponuje

Nelson Jameer powyżej 17,5 pkt + asysty @ 1,85 - betsson

Jameer sie ostatnimi czasem rozgrywa coraz bardziej smile
Na przeciwko żadni klasowi obrońcy - Mike Conley..
Lewis forma nie grzeszy, Carter lepiej ale tez nie zachwyca..
Czas aby Jameer na stale wlaczyl sie do zdobywania pkt..
Analiza moze nie zachywca, ale czuje ten typ wink
dla porównania linie w b365 pkt - 14,5
asysty - 5,5 tu kurs na over 1,7
zatem linia mozna powiedziec 3 pkt wieksza wink

Powodzenia boks

Pozdrawiam
GT
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 17/11/2010 06:17

dzisiaj widze kilka fajnie wygladajacych typow do rozwazenia.

Toronto Raptors -1 @ Washington Wizards @ 1.926 Pinnacle

Toronto przed niezla szansa na wygranie 3-ciego meczu w sezonie. Glownie ze wzgledu na braki w zespole ze stolicy.

uwaga "Washington Wizards rookie John Wall will sit out Tuesday's game against the Toronto Raptors with a sprained left foot, coach Flip Saunders said at the team's morning shootaround"
uwaga "The Wizards also will be without reserve Yi Jianlian, who has a hyperextended right knee and a bone bruise from a collision with Wall in Saturday's game"

Do tego nie najlepiej jest ze zdrowiem Blatche'go. W ostatnim spotkaniu @CHI z powodu bolow w kolanie, jego minuty zostaly zredukowane do zaledwie 27, a sam trafil zaledwie 2/10 FG. Dzis ma zagrac, choc nigdzie nie ma wzmianki na temat ewentualnego zredukowania jego minut na parkiecie.

Wobec takich nienajlepszych informacji plynacych z obozu Wizards, uwazam ze sprobowanie slabych, bo slabych, Raptors nie jest zlym pomyslem wink


Z podobnych powodow mysle o zagraniu Andrea Bargnani over 28 (pts+rebs) @ 1.85 Tobet

Wizards maja najgorsza srednia zebranych pilek w lidze - 38 rpg. Co stwarza szanse Bargnaniemu na mecz w okolicach 8-10 zbiorek. Do tego probowac moze wyciagac McGee na dystans, czy poldystans, gdzie ten nie radzi sobie najlepiej, i latwiej mu bedzie o punkty.


z innego meczu:

Los Angeles Lakers @ Milwaukee Bucks @ 1.617 Pinnacle

Lakers z pewnoscia podraznieni 2 przegranymi meczami, po run'ie 8-0 od poczatku sezonu. Po DEN i PHO teraz rywal nieco latwiejszy.
Bucks znow bez Carlosa Delfino. Bez swojego rzucajacego obroncy MIL wygrali 3 ostatnie mecze. Wydaje sie, ze LAL przerwa za rowno ich dobra, jak i swoja zla serie.
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 18/11/2010 01:30

Philadelphia 76ers (-3.5p) - Toronto Raptors @1.95 pinn

Oba teamy stoją na co najmniej niefajnym bilansie 2-9, ale tylko jeden z nich jest zespołem żałosnym, i w moim mniemaniu są to Dinozaury. Phila ligi nie podbije, ale w końcu zacznie wygrywać i dojdzie do tych 30-35 wygranych - w końcu mają realnego trenera i jakiś tam potencjał. Ofens 76ers nr 10 lidze wg FG% (dziwne trochę), za 3 nr 14 (3PT 36%). Difens też nie tragiczny, wg FG% nr 14 w lidze, obrona łuku nr 6 !! (opp 3PT %32). Cztery najważniejsze kategorie i wszystko w górnej połówce ligi - co tu nie gra? Asysty, bloki, przechwyty, nawet faule techniczne - to samo. Polepszony Elton Brand. WTF ?
Oba zespoły na back-to-back.
Andre Igoudala pewnie nie zagra (choć są na necie opinie że wystąpi), podobnie Leo Barbosa.


Originally Posted By: http://philadunkia.com/
How do you match-up with the Raptors? What will be the strategy for dealing with Bargnani and DeRozan?

Outside of our usual interior weaknesses, I believe the Sixers matchup well against the Raptors. I don't see DeRozan, Kleiza or the Jack/Calderon PG combo as much of an issue for the Sixers to handle. As is typical of the Sixers this season, they're going to get killed in the paint vs. the Raptors. Former Sixers Reggie Evans may have a career night vs. our weak frontline and Andrea Bargnani will do whatever he wants against the Sixers bigs. If we can slow Bargnani down, even just a little (he averaged 18 ppg. & 5.8 rpg vs. PHl last season) we should win this game.
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 19/11/2010 04:18

uwaga "Portland Trail Blazers guard Brandon Roy will miss the next two games because of a sore left knee.

Roy had an MRI exam and team doctors determined there is no immediate need for surgery. He will be evaluated again next week."


dlatego tez: Andre Miller over 22 (pts+ast) @ 1.85 Tobet

pod nieobecnosc Roya, ktora trwac ma jeszcze conajmniej 2 spotkania, robi sie wieksza szansa na zdobycze punktowe dla takich graczy, jak Wesley Matthews, czy wlasnie Miller.
W ostatnim, pierwszym bez swojego lidera, meczu PTB przeciwko Grizzlies, Miller rozegral bardzo dobre zawody - 19 punktow, 9 asyst i az 5 przechwytow. Dzis rywal nieco trudniejszy, w dodatku gra naprzeciw Billupsa, aczkolwiek linia jest ustawiona na tyle nisko, ze chyba warto sprobowac.

__________________________________________________

W dodatku informacja nr 1 dnia dzisiejszego rowniez pochodzi z obozu Blazers:

uwaga "Trail Blazers center Greg Oden, the former No. 1 draft pick whose short career has been marred by injuries, will have microfracture surgery on his left knee and will not play this season."

mimo, ze sie na to zapowiadalo, to i tak paranoja! laugh
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 23/11/2010 23:12

Nets - Hawks (-2.5p) @1.95 pinn

Idealny mecz dla Jastrzębi na odbicie się z chwilowego dołka. Po pięknym starcie sezonu, przegrali 6 z ostatnich 8 meczy, z kulminacją wczoraj z Bostonem (który też potrzebował "odbitki" po tym wtopili z Raptors), z którym ulegli 76-99, przy czym mecz był już rozstrzygnięty po I kwarcie (13-39).

Originally Posted By: trener Hawks
"This was very embarrassing," said first-year coach Larry Drew, who spoke with his team behind closed doors for more than 20 minutes afterward. "Very, very embarrassing. Very embarrassing. If I had one word to sum it up: embarrassing."


Originally Posted By: Josh Smith
Embarrassing,' said Josh Smith, invoking the word of the night. Then: 'It was like they hit us with one knockout punch and we had the glass jaw in the fight.'


Tak więc mamy b.duży bounce-back spot. Mecz dla Atlanty b2b, ale wczoraj to niespecjalnie się zmęczyli laugh JJ 23min, Horford 27min, Josh S. 22min.
Rok temu h2h 3-0 dla ATL, różnicami 23, 30 i 24p.
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 24/11/2010 05:11

Indiana od 3 tygodni jedzie na takiej serii:
LWLWLWLW ... dzis L ? wink

Ekipy Cavs i Pacers spotkaly sie juz raz w tym sezonie. W Cleveland wygrala Indiana az 14 punktami. Z tym, ze w tamtym spotkaniu zagrac nie mogli Mo Williams i Anderson Varejao. Dzis juz pojawia sie na parkiecie.

Pacers ostatnio wielka noc, bo pokonali samych Miami Heat. Pytanie, czy to w jakis sposob nie zmotywuje jednak Kawalerzystow, by ograc zespol, ktory dopiero co pokonal LeBrona.

Mysle, ze warto rozwazyc typ na Cavs wink
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/11/2010 23:50

Golden State Warriors (7-9) @ Minnesota Timberwolves (4-12)

Dla GSW bedzie to juz 5-ty mecz w ciagu 7 ostatnich dni. Wszystkie z nich zagrali Davida Lee. Co wiecej, bez tego sciagniete z NYK przed sezonem, "poszczycic sie" moga bilansem 1-7 blush
Jak mozemy sie jednak dowiedziec, Lee juz dzis moze powrocic do gry - "We'll look forward to seeing him and that happy face and the personality he brings to this team (...) He flew to Minnesota in Friday."

Warriors sa b2b, wczoraj ulegli @ MEM, pomimo swietnego wystepu Biedrinsa - 28 pts, 21 reb. Biedrins musial w zasadzie sam stawiac czola M. Gasolowi i Zachowi Randolphowi na tablicach, z racji wlasnie absencji Davida Lee, ktory normalnie wspomaga Biedrinsa w walce o zbiorki.


T-Wolves teraz notuja serie porazek, obecnie 3L. Trzeba jednak oddac im, ze mierzyc sie musieli z bardzo trudnymi rywalami - vs LAL, @ OKC, vs SAS. Najlepsza poki co ekipe w calej lidze, zmusili jednak do dogrywki i dopiero tam ulegli 4 punktami, po bardzo waznej trojce Matt'a Bonnera.
Gracze Wolves swoj ostatni mecz, wlasnie przeciwko Spurs, grali 3 dni temu, tak wiec do dzisiejszego pojedynku wystartuja zdecydowanie bardziej wypoczeci anizeli ich rywale.

MIN za sprawa Milicica i przede wszystkim Love'a prowadza w lidze pod wzgledem zebranych pilek. Jezeli dzis nie powroci do gry Lee, Biedrinsa i kolegow czeka bardzo trudna przeprawa pod obiema koszami. Love jest przeciez najlepiej zbierajacym graczem w lidze pod wzgledem zebranych pilek pod koszem przeciwnika.

Czy nawet jezeli Lee wroci, rozegra mecz w normalnym wymiarze czasowym ? Raczej nie. MIN bez watpienia powinni dominowac na tablicach, zdecydowanie gorzej jednak na nizszych pozycjach, gdzie w GSW szaleja Curry oraz Ellis.

Typujac zwyciezce sklonilbym sie jednak ku Wilkom. GSW nie dosc, ze 5-ty mecz w ciagu 7 dni, do tego dzis b2b. Wyjazdy tez nie sa ich mocna strona - zaledwie 2 wygrane, w Toronto i NY. Pozostale 7 spotkan at road, zakonczone przegranymi.
Wolves zas mieli az 3 dni na wypoczynek od ostatniego, zakonczonego co prawda dogrywka, meczu. Warriors to jednak rywal, z ktorym za pewne bardzo beda chcieli wygrac, po 3 porazkach z jednymi z najlepszych zespolow ligi. Mysle jednak, ze nawet w przypadku ewentualnego powrotu do gry Lee, Wilki sa tu faworytem.
Posted by: Max11

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/11/2010 19:48

W meczu Denver-Phoenix padło 271 pkt. i to bez dogrywki shocked to chyba jakiś rekord
Posted by: Pinturicchio

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/11/2010 22:38

Originally Posted By: Max11
W meczu Denver-Phoenix padło 271 pkt. i to bez dogrywki shocked to chyba jakiś rekord



stop

Golden State Warriors-Denver Nuggets 162:158 (2 listopada 1990, bez dogrywek) cool
Posted by: bazyl

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 02/12/2010 07:20

zagra dzisiaj Melo?
Posted by: herrena

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 02/12/2010 07:37

Brał udział rano w treningu. George Karl jest przekonany, że dzisiaj zagra. Decyzja zapadnie pewnie tuż przed spotkaniem.
Posted by: - c1amak -

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 04/12/2010 04:09

Mało udzielam się w temacie "NBA", ale znalazłem takie info i chyba warto skorzystać:

Cytat:
AUBURN HILLS, Mich. — A nasty stomach virus is slowing the Orlando Magic.

As I reported earlier this afternoon, the Magic likely will be without all-star center Dwight Howard and point guard Jameer Nelson against the Detroit Pistons tonight because of the stomach bug.

J.J. Redick’s chances of playing are 50-50 at best.


A tutaj świeża wypowiedź Van Gundiego:

http://www.orlandosentinel.com/videobeta...o-on-Dec-3-2010

Warto uderzyć Detroit w granicach @3.2-3.4 (można jeszcze złapać w niektórych bukach).


http://www.orlandosentinel.com/videobeta...o-on-Dec-3-2010
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 05/12/2010 05:47

Oslabieni Magic wczoraj wygrali. Dzis oslabieni jeszcze bardziej:

Cytat:
"A Magic spokesman said Jameer Nelson and J.J. Redick took a flight back to Orlando before Saturday's game at Milwaukee because of the illness. Dwight Howard and Mickael Pietrus came back before the team's game at Detroit on Friday night.

Cytat:
Forward Ryan Anderson also is in a walking boot with a sprained right foot and will not play. So Orlando will have only eight players active against the Bucks."



SvG dzis tylko z 8-osobowym skladem zagra przeciwko Bucks. U tych zas po 2-meczowej absencji do gry powrocil D. Gooden. Zagral jednak zaledwie 10 min.
Pozytywne informacje naplywaja takze w kwestii Andrew Boguta

Cytat:
"A. Bogut is expected to start Saturday’s game against the Magic, Charles F. Gardner of the Milwaukee Journal Sentinel reports."



ORL sa 6W, takze imponujaco. Do tego wygrali 9 z ostatnich 10 spotkan. Czas na porazke ?
Szkoda tylko, ze kursy na MIL takie niskie :/
Posted by: Geremi

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 11/12/2010 09:39

Steve Nash (Phoenix Suns) Points+Assists over 27,5 kurs:1,85 kosz

Bargnani (over 27,5pkt punkty + zbiórki 1,85)powinien samymi pkt nie licząc zbiórek zapełnić typ .Póki co w pierwszej kwarcie po 6 minutach 9pkt.

Walczymy dalej. Phoenix Suns od kilku sezonów ma drużynę z którą niewygodnie się jej gra. Mowa o Portland. W spotkaniach tych bardzo dużo zależy od kreatora gry Steve Nasha. Ponieważ cieżko z nimi o pkt w strefie podkoszowej często oddają piłki na obwód do Steva licząc na jego magię. Dziś powinno być podobnie. Przeważnie notuję z nimi wyniki w okolicach 20-25pkt oraz około 10 asyst. Dziś liczę na spokojne zapełnienie overa z jego strony. Dodam, że w ostatnim ich spotkaniu zdobył 25pkt i 15 asyst.
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 16/12/2010 00:52

Indiana Pacers - Los Angeles Lakers (-4) 1.92 pinn

Perfekcyjny revenge-spot dla Lakersów żeby się odgryźć na Indianie - zawodnicy Pacers nieoczekiwanie zwyciężyli 95-92 w Staples Center 28 listopada, a więc stosunkowo niedawno. Powtórka z rozrywki? Moim zdaniem nie. Roy Hibbert, fundament tej wygranej (24p, 12zb, 6as) wyraźnie obniżył loty (pojedyncza zdobycz punktowa w 3/6 ost. spotkań i dobra deska w 1/6). A do tego powrócił wczoraj po długiej nieobecności Andrew Bynum, co na pewno Hibbertowi nie pomoże.
Dla Lakers back-to-back, ale wczoraj komfortowo zwyciężyli w Washingtonie, dzięki czemu w 4 kwarcie pierwsza 5 mogła odpoczywać. Mecz rozstrzygnął de facto Bryant, rzucając pod koniec 3 kwarty w ciągu 2 minut 3 trójki i 3/3 FT po faulu rywala. Gasol 30min, KB24 tylko 23min, więc zmęczeni raczej nie będą.
Indiana szału ostatnio nie robi, w sobotę dostali 14p od Atlanty a w poniedziałek 21p od Bobków - nic przyjemnego. W tym drugim meczu nie grał Granger (kontuzja kostki), ich topowy gracz ofensywy i specjalnie bym się nie zmartwił jego dzisiejszą nieobecnością.




edit:

twitter goscia z Indianapolis Star.

Granger ma zagrać.

Originally Posted By: Mike Wells
Granger will be back in the lineup tomorrow against Kobe and the Lakers


I na temat gorszej formy Hibberta.

Originally Posted By: Mike Wells
Hibbert agreed with O'Brien's assessment. "I'm playing like crap now," he said. "It's been like that since we got back from out West."
Posted by: Dzisas

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 26/12/2010 03:42

temat do rozruszania,moze wróca dawne czasy?


za dawnych czasow LA wielkie świąteczne mecze wygrywali
ale oni nie graja na tym etapie sezonu jak niegdys, jak byś obejrzal LA z Toronto badz Milwaukee, troche bys sie pewnie wachał

zmeczenie nie ma mowy tu o porażce Miami

Miami chce wygrywac wielkie mecze i ogrywac kandydatów do głównego trofeum, jednego jestem pewien wieksze zaangazowanie po stronie Miami niz LA,i własna hala nie bedzie asz tak duzym atutem , nie raz widzialem jak przechodzili obok meczu we własnej hali.
Oslabienia, LA nie zagra pewnie L Odom, a przy obecnej duspozycji Kobiego Lamar jest jednym z wazniejszych grajkow nikt go nie zastapi on odpowiada za 25 moze 30 % gry La i oni na niego licza bardzo, Nawet jak by nie zagrał Wade to strata Odoma to duzy plus dla Miami

Skupie sie na ataku na Srodku La Bynum gra coraz wiecej,ale to jeszcze daleko do czegokolwiek w jego formie, on nie jest ani troche rozruszany,Gasol graja głownie na Paula, nie sa to wielke zagrania zespolowe , gała do Paula i on ma se poradzic nie podoba mi sie to,
na Skrzydłach Artest, Barns no i kto ??? Lamar Odom którego nie bedzie, La maja bardzo słaby skład jak dla mnie, z przodu Fisher,Blake oni cos zawodza jak cała druzyna nie są wielcy, I Kobe/Brown . Bryant jest jakiś dziwny jak by z grypa,nie czuje checi głodu gry,sprawia wrażenie znużonego grą,gra La wyglada gała do Kobiego, a on nie jest skuteczny w tych swoich zagrania. W Lakersach nie ma zespolowosci, graja proste zagrywki na liderów którzy nie spelniaja swojej roli, powtarzam La jak by zapadli w zimowy sen.

Wiec jak nie z kim jak Miami po kursie ponad 2.4 zagrac na porazke Lakersów, ten moment jest jak najbardziej własciwy a o grze Miami pisalem wczoraj i nic nie zmieniam
w Lakersach musza wazniejsza role odgrywac zmiennicy,oni próbują tak grać ale to nie jest za wysoki poziom


transmisja 23 00 kanał Orange Sport (107 k na dekodar cyfry +)
takze dostepny na kablu w TP SA
Posted by: Dzisas

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 26/12/2010 03:50

zastanawiam sie nad spotkaniem Orlando - Boston i widze tu 1
kurs kolo 1.9

Orlando łapie forme idzie do przodu wiec tu głownie trzeba sie zastanowic co zagra Boston
moje przemyslenia mogą sie zmienic odnosnie tego spotkania o 180 stopni jak to czesto bywa, Jak wszyscy widzimy Boston zwycieza po cfaniacku z Philą i NY Nicks ida równo nie wyrozniaja sie zbytnio ale są efektywni
Ale kto bedzie bronił w pomalowanym Garneta,Glena Davisa ,Tureckiego srodkowego, moze Shaqa(niewiem czy zagra)ale zakladam ze nie Howard Turkoglu bedą wyeksploatowani w ataku Bass moze przejsc obok meczu na niego nie licze
Wiec o zwyciestwie zadecyduje atak z przodu obu druzyn zakładam ze Rondo nie zagra
Nate Robinson kapitalnie moze zagrac w takim meczu,R Allen, Daniels, Pirce a po stronie Orlando Arenas Nelson J Richardson Q Richardson Turkoglu
no i o to mi chodzi, duza przewaga Orlando na 1 zastopowanie Robinsona i jednego z 2 waznych graczy Pirca badz Allena moze byc przepustka do zwyciestwa Orlando
Szybka gra, szybkie przeprowadzanie akjci przez 1 & 2 Orlando ,znów powtórze słaba gra niskich Bostonu, ostatnio nie zachwycaja tempem i laniem przeciwnikow moze spowodowac ze sami zostaną zlani, ponadto sprwdzilem Rondo najprawdopodobniej nie zagra i Nate the Grate jest pod ? Shaq jest aktywny i Jarmanie Oneal moze sie pojawic
dla mnie wazniejsza jest pozycja nr 1 a Rondo i tak jest bez formy
wiec Orlando 1 po kursie kolo 1.9
Posted by: Dzisas

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 26/12/2010 03:59

Podjełem decyzje ostateczna do Orlando VS Boston


uważam iz Boston ma przewagę pod koszem a Orlando na pozycjach 1&2

i to gra niskich z przodu zdecyduje o jakości gry obydwu druźyn w tym spotkaniu

J.J. Redick (niezwykle skuteczny) J. Richardson , Q. Richardson, Arenas, dajcie mi odpowiedziec na nich, Daniels, Robinson, Allen ???? to za mało,chlopaki bedą zabardzo wyeksploatowani w obronie,za co mniej skuteczni
jedynie widzę tu przewagę Bostonu pod koszem, ale uwazam ze to nie pomoze i znowu zobaczymy szybkich dobrze prowadzacych pilke Magic,dobrze sie dzielacych nią

zachecam Orladno po 1.9
Posted by: Dzisas

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 26/12/2010 06:45

Oklahoma-Denver 1 kurs 1.4

Ogladałem starcie Thunder-NY, jak i Denver-Sas

Powiem szczerze w swoim stylu strefa pod koszowa 58/42 % dla Oklahomy

Tu zdecydują 1&2 Billups, T Lawson , JR Smit , Affalo Ci panowie muszą miec dobry mecz,dobrze zagrac jako całosc, nie sadze aby dobrze wypalili na tle Thunder, Durant Ibaka Westbrook, co musi zrobic Nugets aby to wygrac zagrac zespolowo , dzielic sie piłką, zastawiac deske, nie licze na zagranie ze strony Nuggets, widzialem co gra Andersem, Martin i Nene, i jest marnie oni moga wykanczac dobrze rozegrane ataki a z tym bedzie dzisiaj marnie na tle Thunder

zachęcam Thunder 1.4
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 26/12/2010 17:33

dla mnie wazniejsza jest pozycja nr 1 a Rondo i tak jest bez formy


Wypowiedz roku !

Graty za typy obys mial wieczną passe
Posted by: Dzisas

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 26/12/2010 23:55

i co nikt nic nie napisze

ja sie tak nie bawie frown


___
QC jest wyżej. To nie jest temat do rozwalenia. Proszę przede wszystkim o typy, czemu tak a nie inaczej grasz.
Posted by: Dzisas

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/12/2010 04:19

pomagam dalej

La Clipers -PHX Suns

typ PHX Suns -5.5 @ 3.00

badz bezpieczniej typ 1 kurs 2.00


wiele przemyslen odnosnie tego spotkania,rano wstałem z myślą grania Clipów, na sedesie myslałem o PHX, przy obiedzie o Clipach, a teraz o Phx, czemu ? sami wiecie jaki to mecz !!! tez tak myslałem, ale jestem juz pewny, jak on brzebiegnie .
Dzisiaj Clipersi bedą mieli problem z bronieniem szybkiej gry Phenix, Wogóle bedą sie żłe ustawiac, niby strefa niby kazdy swego, szybka gra Phenix, bedzie powodowała łatwe ich punkty, proste penetracje pod kosz, rzuty z wolnych pozycji,postota gry Stevego Nasha, wbic sie tam gdzie powinno.
Podstawa dzis to zla obrona La powtarzam B.Davis jest i bedzie bardzo wyekspoatowany,Gordon przeciwko sobie Dudleya, nie widze tu zastopowania tej pozycji
Ponadto licze na Lopeza, to wystarczy na srodkowego Clipow, B. Grifin ??? zawodnik nr 1 Clipow, ten aspekt pozwolił mi grac tak zdecydowanie na Suns, co on ma wygrac mecz w obronie i w ofensywie !!! na tak grającą piłką ekipe Phenix , nie da rady !!!! sądze ze skupi sie i zużyje energie na ofensywie i to jest najwazniejszy argument, niski skrzydlowy Clipów bedzie dobrze przypinowany (zapomnialem name,nieistotne) rezerwa La maly wklad w mecz i to oni beda ciagnąc do konca te przegrane zawody
PO stronie Suns, Lopez zrobi swoje, licze na Marcina G, na to ze zrozumie i pokaze ze jako zadaniowiec bedzie pełnił ważna role w zespole, na jego obrone, dobre bieganie zbiórki, Skrzydłowi Hill, Fry, dobrze beda dysponowani ze statycznych pozycji,do których bedzie ich kreował Nash/Dragic, Licze na Childresa ze na tle Clipersow pokze sie jak nalezy, dobra agresywna gra trumnie, Pietrus, Dudley,chociazby takich "kolesi"brakuje w Clipach nie sa to wielcy gracze ale La i tego nie mają

słaba obrona,zła organizacja gry w La dzisiejszej nocy, a za to szybka,kontrolowana gra Suns,dobre stopowanie przeciwnika, kreowanie partnerów do penetracji i rzutów,3-point,kontra
(Abyśmy sie rozumieli, Suns pokaze sie tak na tle Clipow, dzisiaj !!! smile )

przyczyniły sie , że dzisiaj gram ze spokojem na Suns

PHX Suns -5.5 @ 3.00

transmisja Canal+hd, Canal + 21 00
(ja tam bede)

polecam jeszcze

N Orlean - 5.5 kurs 2.1 badz win Orleanu po 1.52
i Philadelpie +8.5 po 1.4

moze pozniej to oświece
Posted by: Dzisas

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/12/2010 08:00

dla tych co zagrali Phenix (zadnej kontroli od stanu po 85)nie chodzi mi jaki wynik lecz to co grali, nie przygotowane akcje przez Gortata, akcje 5 sekundowa,bez zadnego podania,
miala byc kreacja pozycji, tj wejscie po zaslonie, oddanie galy do wolnego. w akcji mialo brac minimum 3 Panów,tak nie było

po porazce czas na zwyciestwa

dla tych co wtopili na tym polecam na odegranie sie

N Orlean - 5.5 kurs 2.1 jest to bet dnia który wejdzie na miekkich nogach,

lecz mi sie zachcialo analizy pod tv frown
Posted by: młody gniewny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 28/12/2010 01:51

Memphis Grizzlies - Toronto Raptors

W hali FedExForum gospodarze podejmują dziś Toronto Raptors. Zespół gospodarzy był wymieniany nawet w gronie drużyn gotowych powalczyć o PO uchodzący za zespół z kompletną piątką, ale bez wartościowych zmienników. Ten sezon to jednak dla gospodarzy spore rozczarowanie, chociaż wyniki i tak są lepsze niż gra Misiów. Trener pochachmęcił trochę w tej wydawało się dobrej ułożonej drużynie z Memphis. Po wypadnięciu Zacha objawił się Darrel Arthur i grał przyzwoicie, natomiast największy zawód sprawiała drużynie gra Mayo, który został posadzony na ławce i dopiero od niedawna odżywa trochę jako sixth man, ta rola ma z Nim zostać na dłużej, tak wymyślił sobie trener, a w pierwszym składzie gra Xavier Henry, młoda strzelba radzi sobie średnio, chociaż wygląda trochę lepiej w ubogiej defensywie Misiów. To wszystko nie są dobre aspekty do gry na zespół gospodarzy, bo i Guy udowadnia, że daleko mu all-stara i bycia pierwszą opcją ofensywy, ale dziś grają z Toronto, który przed sezonem wydawał się najsłabszym zespołem w stawce, a był moment, że nawet ocierał się o PO. Świetnie wyglądał Reggie Evans, który opanował tablicę, a skuteczność niczym Dirk Novitzki pokazywał Andrea Bargnani, który wyrósł na jedynkę w drużynie. Dziś nie zobaczymy ich obu, ale trzeba jednak zaznaczyć, że mimo braku wielkich nazwisk zespół ma sporo ciekawych rezerwowych i nigdy nie wiesz, kto dziś odpadli, bo są jeszcze takie nazwiska jak Kleiza, DeRozan czy Bayless. Występ tego ostatniego oraz Amira Johnsona jest zagrożony, ale z informacji wynika, że obaj zagrają. Mimo wszystko siłą Toronto jest ławka i przy braku możliwości rotacji może zabraknąć argumenty na moim zdaniem o wiele lepsze Misie, chociaż zawodzące. Ostatni mecz jednak z Indianą Pacers pokazał, że może jakieś nowe siły tchnęły ten zespół, to wciąż jedna z ciekawszych ekip na bardzo mocnym zachodzie.

Memphis Grizzlies @1.43 Pinnacle 10/10

Golden State Warriors - Philladelphia76ers

Nie tak wyobrażałem sobie grę i wyniki GSW, sądziłem, że zmiana stylu gry przy pozyskaniu Davida Lee nada tej drużynie nową jakość, trójka Ellis-Curry-Lee robi wrażenie. Jednak zespół miał swoje problemy, bo wypadł najpierw David, a ostatnio kontuzje leczył Curry i to wszystko nie mogło zatrybić, chociaż jak zwykle szalał Monta Ellis, a też wielką chęć do gry pokazuje również Dorrel Wright. Dziś zagrożony jest Ellis, ale powinien zagrać i tak, znowu jest szansa zobaczyć ten zabójczy duet Ellis - Curry z opcją podkoszową w osobie Lee. Po drugiej stronie Szóstki, zespół, który w ofensywie przeważnie gra tak, że zęby bolą, zupełnie w roli kreatora gry nie sprawdza się Holiday, a jego zmiennik Lou Williams też woli grać solówki i wejścia pod kosz. Przeważnie więcej dobrego robi Iguadola, ale to odbija się na ofensywie i za dużo zależy od Branda, przez co koszykówka Szóstek jest schematyczna i nieciekawa. Mimo to ostatnio grają coraz lepiej, bo świetnie grają w defensywie. Mimo wszystko liczę tu na zabójczy duet Wojowników, przy komplecie jest sporo opcji rozegrania, a Curry potrafi pokreować zespołem,

Golden State Warriors @1.70 Pinnacle 5/10 ( można czekać na informację z Ellisem, ale wiadomo, kurs wtedy może polecieć, ma jednak zagrać )

Bestia, Terminator, zwierzak i co jeszcze Ci przyszli na myśl to będzie dobire określenie dla Blake Griffina. Facet lata pod kosz jak na sprężynach, jest atletą i robi świetną robotę pod koszem. Istny double-double machine bijący rekordy jako debiutant ! A jednak gniewny ma swój szatański plan, by zagrać tu undera. Królowie wydawali się, mieć ciekawy zespół i w sumie nadal go mają, ale niestety ta machina wygląda bardzo blado, głównie przez złą dyspozycje Evansa, a jak ważny jest Tyreke dla drużyny mówić nie trzeba. Zespół ma jednak bardzo mocną strefę podkoszową z Dalembertem, inną młodą bestią Cousinsem i Landrym. Wczoraj mógł poszaleć i w sumie szaleje cały czas, ale linia 36,5 na punkty i zbiórki uważam za przesadzoną, moim zdaniem 20+10 może zrobić, dziś widzę pierwszą opcję w Gordonie, Blake dziś będzie na ile to tylko możliwe wypychany, a wczorajsze popisy mogą się na Nim odbić ( w to ostatnie sam nie wierzę, ale przynajmniej moja analiza wzbogaciła się o kolejne zdanie wink )

Blake Griffin under 36,5 punkty+zbiórki @1.85 Tobet 4/10
Posted by: Dzisas

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 28/12/2010 05:27

no to i nikoś musi cos skrobnąć

New Yersey-Orladno 6-0 typ 2
kurs 1.9 buk toto


nie bede sie juz rozwodził i pisał scenariuszy, Orladno po tym całym zamieszaniu straciło wiele spotkan,ta druzyna ma tylko 1 głowny cel grac o mistrzostwo, Howard cos tam bredzi ze odejdzie do La Lakers (po kontrakcie) jak nic nie ruszy,narazie mają jeden cel walka o jak najlepsze miejsce przed Play Off (niech sie tam załapią smile ) Głownie ten cel ma byc realizowany,
Czym ma sie postawic N Yersey, Lopez na srodku,srednio to widze, Skrzydłowi młodzi przyszlosciowi gracze, ale czy oni zastopuja grajacych mądrze Turkoglu, J Richardsona,Bassa, srednio to widze, najawzniejsze w tym spotkaniu to pozycje 1 & 2
Nelson Arenas JJ Redick Q Richardson, a na przeciwko Hariss a reszta to młodzi mało doswiadczeni gracze wiec nie bede.......
Jak potoczy sie ten mecz, widzialem czesto jak N Yersey poprostu wie ze przegralo mecz, Po 1 kw , nawet wczesniej, i juz nie walczy, razi słabą skutecznoscią,nie przemyslane akcje, a Avery Johnson, tylko pokrzykuje a nikt w niego nie wierzy .
Dzisiaj podobnie potoczy sie ten mecz, A Orladno bedzie cisneło nie miłosiernie i skutecznie, oj skutecznie . Wiec zachecam do brania ujemnego handi, a ponadto te mecze które widzialem byly na terenie N Yersey.

kolejny typ

Mephis - Toronto 0-5 typ 1

kurs 1.85 buk toto

co tu mówic nawet jak by toronto przyjechało pełna paka to i tak biore Misie
a czemu bo nieraz ich widzialem (toronto ) zespół słaby fizycznie, wrecz sie z nich nasmiewaja w nba, a tych dwóch skoczkow alpejskich jak Weems i De Rozan nie sa kims wielkim, Poziom J White,
Calderon cieniutki rozgrywajacy, na 2 De Rozan, Baylass, Wemms Kleiza,Barbarosa,i młodzi silni skrzydłowi, w tym zespole jest wszystko srednie albo gorzej, staraja sie ale to jest zamało,złą polityka klubu, Calderon ma doczegos ich doprowadzic, albo weems badz De Rozan, to jest niemozliwe, Ponadto znak ?Bargniani i inni, a nawet jak by zagralo to wtopa, Mephis lepsza gra pod koszem, i skrzydła, z przodu takze zwlaszcza na 1 ,
Jak sie potoczy ten mecz, Skutecznosc po stronie Mephis, kreacja gry jak i zastawianie deski po obu stronach parkietu, Toronto musi i bedzie szukało dobrej gry niskich graczy, Calderona, De Rozana, Baylesa, Kleizy(drewniany,musi miec dobry dzien aby 3-point siedzial) Weemsa po kontuzji, Nie wierze w to !!!!!!


Minesota- N Orlean 3-0 typ 2
kurs 1.9 buk toto


Ogladałem Minesote z Utah, wychodzilo im wszytsko, na obwodzie, to co robił Love, wsyztsko wpadało w hego rece, to w jaki sposób zbierał pilki na atakowanej desce i jak dobijał z faulem ( za lapy go lapali w doł a on i tak trafiał syuacyjne rzuty ) Webster co zagrał Ridnur czy jak (ich rozgrywajacy)dobrze sie pokazał i co z tego, przegrali ze słabo grajacą w tym dniu Utah, jak to ogldałem widzialem win Minesoty na spokojnie
N Orelean wiemy jak zaczął zaje.... pozniej grali cieniutko,cały zespół zle funkcjonował. Teraz na nich licze, z kim jak nie z Minesoto badą odnosci cenne zwyciestwa na wyjazdach walczac o dobra lokate przed play off,W koncu N Orlean dobrze funkcjonuje
Oni bardzo dobrze bronią i sa skuteczni 3-point, Jak ogladałęm poczatek sezony, byli najlepsi, czas i pora aby to pokazac
Dzisiaj zastopowanie Lova( on juz tak nie zagra efektywnie ) Webster nie bedzie czuł gry po wczorajszym wyjedzie w tym stopniu, Ridnour bedzie zastopowany przez Paula i Jacka
na skrzydłach M. Beslay, tez musi miec swój dzien, a przed nim Ariza,
N Orlean dzisiaj zastopuje maksymalnie Minesote, Zawodnicy Minesoty nie beda mieli swego dnia po wczorajszym wyjezdzie, Pomimo ze N Orlean tez grał,
Nie widze zadnej odpowiedzi na rzucajacego włocha w ekipie Orleans, na Paucla na Jacka na Thortona, na Westa, na Arize, na Okafora i reszte Ławki, wielu wysokich wartosciowych. Minesota aby powalczyc musiałaby zagrac na duzym poziomie kazdym zawodnikiem,całą druzyna w obronie jak i w ataku. Dzisiaj N Orlean bedzie dobrze funcjonował, obroną dobra grą z kontry, szybkim dzieleniem sie piłka rzutami z czystych pozycji, jak i prostymi wjazdami, to bedzie prosty meczm a Minesota głowa w dół to sie nie powturzy co z Utah ze mieli wygraną w garsci. Zachecam

inne typy godne rozwazenia to
ale ich nie grałem,a moze je opisze

handi na Portland badz czysta 2 po 4 , dzisiaj wielki mecz Portland, a Utah spadek formy calej druzyny,tam sie juz to tak nie kleji

Oklachoma i Sacramento czyste winy

gralem tez under 2.5 Arsenal-Chelsi ale to juz w gazie
Posted by: Dzisas

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 28/12/2010 09:38

news
nie zagra Roy i Przybila, wiec polecam grac Utah z ujemnym handi -7.5 kurs 1.9

polecam handi +9.5 na Detroit, nie zagra G Wallece, a nie wierze w nowa filozofie klubu Charlotte az nad to stad handi na Tłoków

Ponadto bet dnia dla mnie na dzisiaj i doszedlem do tego w ostatnie chwili, czyli w odpowiednim,najlepszym momencie Oklachoma Thunder -3.5 (ujemne handi ) kurs 2.2 buk bet365, a jak ktos nie ma mozliwosci to win po 1.85
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 30/12/2010 06:22

Warriors @ 3.770
Warriors +7 @ 2.00

Wojownicy dzisiejszym meczem rozpoczynaja 5-meczowa serie spotkan wyjazdowych. Rozklad ciezki - dzis @ ATL, w Sylwestra @ CHA, a nieco pozniej juz tylko ciezej i ciezej - @ MIA, @ ORL, @ NOH

2 pierwsze spotkania z owej nadchodzacej serii do wygrania, pozniej pozostanie sie im chyba tylko modlic o jak najnizszy wymiar kary - ok, z NOH tez powalcza o wygrana, ciekawy mecz moze byc, ale nie o tym, nie o tym...

GSW obecnie na najwyzszej zwyciezkiej serii w tym sezonie - 3W. Ale co najwazniejsze do gry powrocil Curry.

Atlanta gra normalnie jak na siebie, czyli w kratke. Z ciezszych rywali ograli ostatnimi czasy Magikow, ale ci wtedy byli w rozsypce i bodaj byl to 1-szy mecz "nowych Magic" - jeszcze niezgranych i niepoukladanych.
Pozostale ostatnie wygrane to tez nic wielkiego. Bobki graly bez G. Wallace'a (CHA bez tego Pana sa 1-4 i dopiero 2 noce temu ograli Pistons), zas o oslabieniach Bucks chyba pisac nie trzeba (jeden z najbardziej rozsypanych obecnie zespolow).

Niepokojace wiesci plynely po ostatnim spotkaniu Hawks odnosnie prawej dloni Ala Horforda. Nie mial jednak badania rezonansem magnetycznym, co zapowiadano wczesniej, i dzis ma zagrac. Prawa dlon to dlon rzutowa Horforda i ciezko powiedziec, czy bedzie na dzis w 100% sprawna. A jak wazny to gracz na ATL niech powiedza statystyki na poziomie 16.7 pts, 9.6 reb, 3.3 ast oraz 17-krotnie "wykrecane" double-double w 33 rozegranych w tym sezonie meczach (6. wynik w calej lidze).

Hawks lepiej sobie radza z nieco zespolami grajacymi bardziej poukladana koszykowke anizeli robia to GSW. Ci oczywiscie nie graja juz takiego run&gun, jak w poprzednich latach, ale wciaz maja szybkich Ellisa, Curry'ego, D. Wrighta, ktorzy atakowac moga w kazdy mozliwy sposob.

Wierze, ze GSW zdaja sobie sprawe z ciezkich bojow jakie ich czekaja w najblizszych dniach. Grajace przeciwko Bobkom, ci beda juz na 90% z Wallacem, NOH u siebie tez grozni, a o Magic, czy Heat to pisac nie trzeba. Dzisiejszy mecz wydaje sie byc idealna okazja, o ile nie najbardziej realna, by wracajac z 5-meczowego tripu na Wschod, nie mogli dopisac sobie chocby 1 wygranej do swojego bilansu. A kurs, jak i 7-punktowy spread, zachecajace smile
Posted by: Aslan

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 30/12/2010 08:02

To ja coś dodam od siebie, skoro się dziś trochę zaktywizowałem na forum...

Jeśli chodzi o ML, to z pewnością Phoenix, Boston, Oklahoma, Memphis i Utah...

Z innych typów, bardziej szczegółowo:

Golden State Warriors at Atlanta Hawks (GSW +7,5 / over 204)

Spodziewam się bardzo wyrównanego spotkania z dużą ilością punktów. W tym roku więcej rzucają wojownicy, a Atlanta ostatnio jest teamem underowym, ale historycznie rzecz biorąc na 16 ostatnich spotkań 14 tych drużyn 14 kończyło się overami... I przypuszczam, że dziś powinno być podobnie. Wobec powyższego over 204 i GSW +7,5

Boston Celtics at Detroit Pistons (Boston -6)
Wczoraj Indiana postawiła Bostonowi ciężkie warunki, a Celtowie zagrali na naprawdę dobrym poziomie tak naprawdę 1,5 kwarty, a i tak ostatecznie odprawili Pacers gładko i gdyby spojrzeć tylko na wynik to wydawałoby się, że to było spotkanie bez historii. Dziś Boston nie powinien mieć jednak takich problemów, przypuszczam, że od początku będą kontrolować grę i jeśli tylko będzie im się chciało, to są w stanie pokryć niezbyt duże handi -6. Wczoraj zaimponował mi Pierce, jeśli dziś zagra podobnie, to jestem spokojny...

Denver Nugeets at Minnesota Timbervolves (under 218,5)
Niby obie ekipy dużo rzucają, ale moim zdaniem linia po prostu za wysoka i tyle na ten temat. Świat gra podobnie, bo linia już spadła gdzieniegdzie o 3 punkty od rana, ale to nie zmienia mojego poglądu...

Philadelphia 76ers at Phoenix Suns (under 206,5 / PHO - 5,5)

Po pierwsze, Phoenix narobiło tych dziwnych trade'ów między innymi po to, żeby poprawić grę w obronie i niedługo linie na en zespół mogą być bliższe 200 punktów niż 210. Suns to był zawsze zespół, który obserwowałem z punktu widzenia granych overów, a teraz po prostu pasuje im kibicować ze względu na Marcina. A jeśli Marcin ma się gdzieś pokazać, to to nie będzie raczej atak, tylko obrona. Dziś liczę na dobrą grę między innymi Gortata oraz kolejną próbę usystematyzowania (w nowym składzie) gry, co powinno zaowocować spokojem i kontrolą...

Do tego Memphis i Utah - oba typy z niewielkimi handi, oba na czuja po obserwacjach z kilku ostatnich nocy...

No i przed nami kolejna noc korzystania z dobrodziejstw darmowej telewizji NBA. Szkoda, że oficjalnie to już przedostatnia taka noc... :/

Pozdro,
Aslan
Posted by: młody gniewny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 30/12/2010 21:38

Gdzie Howard nie jest władczy, ale dziś upomni się o piłkę

O pierwszej nad ranem naszego czasu Orlando Magic podejmie zaskująco dobrze sobie radzące Knicks, chociaż terminarz mieli dość lekki. Knicks to jedna z szybciej grających drużyn w NBA ( 2 tempo w lidze ) i ciężko się temu dziwić przy takich ubytkach pod koszem. W piątce gra dwóch niskich skrzydłowych, a na centrze Stoudamire, który w defensywie jest po prostu mówiąc słaby. Luka pod koszem jest spora, nie dziwi, więc że większość zawodników z formacji podkoszowych notuje świetne wyniki właśnie przeciw Knicks takie jak 41 punktów Bargnaniego, 36 Brook Lopeza, 44 Griffina czy też niesamowite 31-31 w wykonaniu Kevina Love. Pod koszem Magików po odejściu Gortata jest, oprócz Bassa, oczywiście Howard. W tytule wspomniałem, że nie jest władczy, co wspominałem też ostatnio na qc. Notuje słabe liczby jak na siebie, ale to powinien być mecz dobry na przełamanie, ostatnio mniej był wykorzystywany, gdyż niesamowicie zespół trafiał na dystansie. W tym meczu jednak Nelson z Arenasem powinni go mocno wyeksploatować. 21,5 ? Moim zdaniem powinien zatańczyć w okolicy 30 punktów, jeśli tylko nie złapie głupich fauli.

Howard 21,5 over @1.85 9/10 Fortuna

Można poczekać na netowych ( Tobet czy Betsson ), ale jestem pewny, że dadzą linię o kilka punktów wyższą, chociaż i taką powinien pokonać.
Posted by: CFab

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 02/01/2011 06:13

San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder
Poniżej 203.5 pts @ 1.9

Defense Sorted By Scoring => Ostrogi na poziomie systemu vs OKC legitymują się średnią zdobyczą 100 oczek, odwrotnie patrząc Thunder rzucają 101 punktów. Razem to 201 zdobytych punktów. W ostatnich dziesięciu pojedynkach, bilans wyniósł 191ppg, a w samym San Antonio 190ppg. Wszystko daje średnią 194ppg. W szeregach gospodarzy nie wystąpi Anderson, ze średnią 2ppg według DSbS. To nieco ponad 190 punktów na mecz. Linia z zapasem, warto spróbować.

------
ooo kosz kasa

_____________
Pozwoliłem sobie w tym dziale na małe usunięcie wink Gratki za typ, podawaj ich więcej tak by rozwalić wszystkich jak to czynisz w temacie NCAA cool piwo / Platini
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 03/01/2011 00:33

tak sobie dumam nad mecze HOU @ POR i nie wiem, nie wiem.

Rakiety w wysmienitej formie - ostatnie 10 spotkan bilans 8-2. Przegrali tylko w Oklahomie i u siebie z rewelacyjnymi ostatnio Heat (45 pts Wade'a). Inna sprawa, ze pozostalych 8 rywali, dupy nie urywalo. Aczkolwiek wygrac wszystkie te mecze, to tez bardzo dobry wynik dla takiej ekipy jak HOUS, nawet jak rywale nie byli z najwyzszej polki.

Z drugiej strony oslabieni brakiem Roya Blazers tez nie radza sobie najgorzej. Od kiedy ten definitywnie znalazl sie poza skladem, Blazers wygrali 5 z ostatnich 7 spotkan. We wczesniejszej fazie sezonu zagrali 3 spotkania bez Roya i 2 wygrali, 1 przegrali. Ostatnio 2 razy ograli Jazz, co nie zdarza sie czesto.

Poczatkowo chcialem pobrac HOU, teraz juz nie jestem ku temu taki sklonny laugh Pomimo ich swietnych ostatnio wynikow. Dzis dla nich duzy test. Jak wygraja wyjda pierwszy raz w tym sezonie powyzej 0.500

Poki co sie wstrzymam. Moze pokombinuje z jakims overem Aldridge'a, bo ten ostatnio w swietnej formie, a HOU maja przeciez spore ubytki pod koszem.

Do tego fajnie by bylo gdyby dzis wygrali POR. Jako, ze w srode znow starcie tych ekip, tyle ze w Houston. A ci we wlasnej hali przeciw POR sa 9-1 w ostatnich 10 meczach, gdzie ostatnia wygrana Blazers miala miejsce 6. kwietnia 2007 roku. Wtedy przy dobrym kursie bedzie mozna przyatakowac Rakiety grin
Posted by: CFab

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 03/01/2011 07:40

Cleveland Cavaliers - Dallas Mavericks
Cleveland Cavaliers poniżej 92 pts @ 1.9

Defense Sorted By Scoring pokazuje średnią zdobycz Kawalerzystów w granicach 87ppg. Do tego dochodzi dziesięć ostatnich pojedynków przy 95 punktach i mecze H2H w Quicken Loans Arena, dające 97 oczek. Avg. wynosi więc 93ppg. Idąc dalej, należy sprawdzić skład, a tutaj: Graham - out, 2ppg, Varejao - out, 10ppg, Williams - out, 16ppg i niepewny występ Gibsona. Szpital, krótko mówiąc. Cavs tego progu nie przekroczą.
Posted by: CFab

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 04/01/2011 06:35

New Orleans Hornets - Philadelphia 76ers
New Orleans Hornets poniżej 97 pts @ 1.97

Stats na poziomie 96 punktów na mecz. Dziesięć pojedynków z ostatnich lat dało 90ppg, pięć z nich w Nowym Orleanie przenosiło średnio 91ppg. DSbD wnioskuje 92ppg. Linia 97pts, a więc jest większy zapas. Wczoraj Cavs bardzo pechowo( 30sek zabrakło, albo wystarczyło nie trafić wink ) przekroczyli linie. Dziś Szerszenie takiego psikusa sprawić nie powinni.
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 05/01/2011 02:54

Memphis Grizzlies - OKC Thunder @1.86 pinn

Jedna z moich ulubionych drużyn ligi, Błyskawice z Oklahomy, siedzą na solidnym bounce-back spocie, po tym jak zerwali 27p łomot w San Antonio, będąc zatrzymanym do 33% z gry, 14% za 3 i tracąc 19 piłek. Ale generalnie ostatnio na grę OKC nie było co narzekać, wygrali w grudniu 11 przegrali 5 (czyli solidnie, choć nie spektakularnie), a Kevin Durant został graczem miesiąca konferencji zachodniej.
Ogólne zderzenie wygląda tak:
OKC 23-13, wyjazd 10-6
Grizzlies 15-19, dom 9-6

Memphis jak patrzę na kalendarz grają seriami, zdążyli już w tym roku zaliczyć serie po 3, 5, 4 i 3 porażki. Potrafią wygrać w Los Angeles z Lakersami (to ich ostatni mecz, więc może jakiś let-down spot?) jak i wtopić w Sacramento z najgorszą drużyną ligi. Wciąż nie wiedzę co robić z OJ Mayo, raz po raz rzucanym z ławki do pierwszej 5 i na odwrót.
Posted by: CFab

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 05/01/2011 06:21

New York Knicks - San Antonio Spurs
New York Knicks poniżej 102.5 pts @1.85

Po raz kolejny linia zawyżona według Defense Sorted By Scoring. Knicks rzucają około 100ppg, przy DSbD 97. Last10 pojedynków przyniosło 91ppg, a pojedynki w samym Big Apple ograniczały zespół na średnio 93ppg. Poza od dawna nie grającymi Azubuike i Currym, ważne pod względem statystyk są nieobecności Gallinariego(15ppg pod DSbD) i prawdopodobnie Mozgova(5ppg). Avg wychodzi w granicach 95ppg + braki kadrowe. Under.


Sacramento Kings - Atlanta Hawks
Atlanta Hawks powyżej 97.5 pts @1.85

Podobnie, tylko w skrócie - Avg. na 95 oczek, Last10 przynosiło 104ppg, a mecze na obiekcie Kings 100ppg. Średnio mamy 100ppg. Pod względem DSbD bliżej obronie SAC do LAC( Atlanta rzuciła 107pts) niż OKL(Atlanta rzuciła 94pts). Over jak w masło. wink
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 06/01/2011 05:39

PORTLAND vs HOUSTON

Dla mnie faworytem tego spotkania jest Houston. Ostatnie 10 spotkań między obiema ekipami łącznie z fazą play off kończyło się wygraną gospodarzy mniejszą lub większą różnicą punktową i w tym przypadku uważam, że też tak będzie, chociaż nie lubię grać długich serii, a jedynie ich przełamanie. Moim zdaniem te 2 drużyny będą rywalizowały o 8 pozycję na zachodzie do końca sezonu i gdzie jak gdzie ale u siebie takie mecze należy wygrywać a do tego z bezpośrednim rywalem do play off. Są jeszcze Memphis i Phoenix, ale Ci drudzy są w odwrocie a Miśki jak zwykle spuchną pod koniec sezonu. Info z ostatniej chwili, że w Houston wypada dziś z gry A. Brooks (pewne) a w Portland prawdopodobnie nie zagra N. Batum. Nie zmienia to faktu, że faworytem dziś będą Rockets.

Typ: Houston -4.5 @ 1.83 be365
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 06/01/2011 05:54

WASHINGHTON VS PHILADELPHIA

Tutaj nasuwa mi się tylko i wyłącznie over 191.5 pkt po kursie 1.95 takze w bet365. Posiłkując się stroną covers.com Washinghton 11 spotkań pod rząd under. W zeszłych sezonach Wizards byli uważani za drużynę overową, w tym sezonie wiadomo, plaga kontuzji, jedni się leczą drudzy wracają do gry, jednak mimo to jestem zaskoczony tak długą serią i uważam, że dziś w końcu musi się ona skończyć dlatego taki typ. Patrząc na ostatnie 10 meczy obu drużyn w zeszłych latach wszystkie 10 spotkań kończyło się powyżej tej granicy punktowej. Uważam, że obie ekipy są w stanie przekroczyć tę linię dlatego mój typ to:

over 191.5 @ bet365 po kursie 1.95

PS. linia na początku była ustalona na poziomie 188 punktów, także widać, że jest to typ popularny dziś, czasami różnie bywa z masówkami, jednak miejmy nadzieję, że dziś tak nie będzie
Posted by: CFab

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 06/01/2011 07:47

Minnesota Timberwolves - Charlotte Bobcats
Minnesota Timberwolves poniżej 105 pts @ 1.9

Defense Sorted By Scoring odsłona kolejna. Stats przy granicy DSbD pokazują średnią 104 oczek dla Leśnych Wilków. Ostatnich 10 pojedynków to poziom 99ppg, a mecze w Minnesocie dały 96 punktów. Nie zagra dziś Antony Tolliver(6.4ppg), przy DSbD 6,8ppg. Wynik oscyluje w granicy 99 pts. Trzeba spróbować under.
Posted by: CFab

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 07/01/2011 10:37

Chauncey Billups over 18.5 pts vs Sacramento Kings @ 1.95

Tobet wystawił, gram. Kings mają współczynnik 101 DSbD, tak jak LAC i OKC. Billups @ LAC - 25pts, @ OKC - 30 pts. wink Linia 18.5 z deka śmieszna ? Się okaże. wink
Posted by: ice18

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/01/2011 01:48



gospodarz na dole ? ;-)
Posted by: Zimon

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/01/2011 02:49

Tak. H w nawiasie to Home
Posted by: juancarlos

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/01/2011 03:28

New York Knicks @ Phoenix Suns

Amare Stoudemire wraca do Phoenix! Nie doszlo jednak do zadnego trade'u, a Amare przyjezdza do US Airways Center w koszulce Knicks.

Zaczac chcialbym od Knicks. Ci zagraja dzis znow bez kontuzjowanego Gallinariego. I wcale nie jest to dla nich taka zla informacja. Po pierwsze, Wilson Chandler przesuniety zostal na "3-ke", co stwarza mu wiecej okazji do gry na obwodzie (23 "trojki" w ostatnich 10 spotkaniach). Zagral juz na tej pozycji w ostatnim meczu przeciwko Spurs i od razu "wykrecil" swoj rekord punktowy w tym sezonie (31 pts).
Dalsze przemeblowanie z racji absencji "Galo" objelo Stoudemire'a, ktory teraz gra jako silny skrzydlowy, a w jego miejsce centra, do pierwszej piatki wskoczyl Ronny Turiaf. I szczerze mowiac wierze, iz wlasnie takie "wiezowe" ustawienie Knicks moze byc dzis kluczem do wygranej. Turiafa mialem okazji widziec przy okazji spotkania vs IND, gdzie fantastycznie graj w obronie. 10 zbiorek (wszystkie na bronionej tablicy) i 6 blokow w niespelna 28 minut.

Knicks mieli ostatnio bardzo trudny kalendarz. I szczerze powiem, spisali sie w tych spotkaniach naprawde dobrze. Ogranie OKC, CHI, czy SAS to nie taka latwa sprawa. Fakt, kazde z tych spotkan mialo miejsce w Medison Square Garden. I fakt, NYK nie wygrali 3 kolejnych spotkan at road (@ CLE, @ MIA, @ ORL), no ale jak widac 2z3 rywali to zespoly obecnie z czolowki, w dodatku bedace na fali. Ale dla mnie to nawet i lepiej, lubie szukac typow na przelamanie serii. A i Knicks w tym sezonie nie przegrali wiecej niz 3 razy z rzedu poza wlasna hala - wspomniana seria jest ich druga taka w obecnym sezonie.

Phoenix z pewnoscia bardzo zepna sie na Stoudemire'a.
Problemem Suns jest walka na tablicach. Pod tym wzgledem w lidze gorsi od nich sa tylko Pistons. I wlasnie na tablicach PHO przegrali swoj mecz z Lakers (31 reb po stronie PHO, zas az 47 po stronie LAL). Dzis z racji wyzszego skladu NYK moga miec podobny problem. A Knicks do tego maja swietnie zbierajacego obronce, jakim jest Landry Fields.

Knicks beda biegac. A "Slonca" juz wiekowe. Nashowi zaraz stuknie 37 lat, Hill juz 38 na karku, Carter do najmlodszych tez nie nalezy.

Z calej sympatii dla Marcina, ale uwazam Knicks za zespol lepszy i majacy dzis wieksze szanse na wygrana. Spodziewalem sie kursow wyrowanych, na szczescie to Knicks sa "dogiem" i ja z checia sobie pogram grin

I jeszcze tak przy okazji sonda ze strony ESPN:

Who will WIN this matchup?

Phoenix Suns - 6.6 %
New York Knicks - 93.4 %

wink

Pozdrawiam kosz
Posted by: Robak1984

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/01/2011 03:53

kosz Washington Wizards - New Jersey Nets --> New Jersey Nets /@2,80 Tobet 4/10

W chwili obecnej oba zespoły zaliczają się do najgorszych w lidze i legitymują się podobnym bilansem (Wizards 8-25, Nets 10-25). Skąd więc aż taka różnica w kursach? Jak dla mnie sporo za duży kurs na zespół gości.

W ostatnim swoim spotkaniu Netsi pokonali faworyzowane Chicago - może to mieć jakiś pozytywny wpływ na postawę zespołu w dzisiejszym spotkaniu.

Niecały miesiąc temu w New Jersey lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 97-89.

Jak dla mnie kursy w tym meczu powinny być bardziej wyrównane, dlatego też 2,80 na New Jersey biorę z pocałowaniem ręki.

kosz Indiana Pacers - San Antonio Spurs --> San Antonio Spurs /@1,40 Tobet 7/10

Nieudana jak na razie okazuje się wyprawa ekipy z San Antonio na wschód. Porażki w Nowym Jorku i Bostonie ujmy nie przynoszą, jednak trzeci z rzędu mecz bez wygranej nie będzie mile przyjęty przez fanów Spurs.

San Antonio spokojnie mogło wygrać w ostatnim meczu z Bostonem. Na początku meczu zawodził jednak Parker i Celtics odskoczyli na parę punktów. Spursi się jednak ogarnęli i szybko odrobili stratę punktową wychodząc na prowadzenie. Pod koniec trzeciej kwarty kiedy mieli bodajże 5 pkt przewagi zaczęli jednak masowo pudłować (1 celny rzut na 14 prób) i gospodarze im odskoczyli. W końcówce Ginobili robił co mógł, mial nawet szansę zapewnić wygraną Spurs, jednak jego rzut za 3 pkt w ostatniej sekundzie zablokował Pierce.

Jeżeli dzisiaj San Antonio zagra zdecydowanie w obronie i nie będzie miało przestojów w ataku to spokojnie powinni wygrać z Indianą, podobnie jak w 1 spotkaniu tego sezonu.
Posted by: Robak1984

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/01/2011 03:57

edit. kurs na Spurs właśnie skoczył w Tobet na 1,50. Parker jest przeziębiony i nie wiadomo czy zagra, tak więc z tym typem wstrzymam się do rozpoczęcia meczu.
Posted by: młody gniewny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/01/2011 04:32

Phoenix Suns - New York Knicks

Słońca podejmują we własnej hali, chyba największa niespodzianką in plus w tym sezonie New York Knicks. Co prawda transfer Amare i Feltona prognozował pewne miejsce w PO, ale chyba mało kto spodziewał się, aż takiej postawy. Felton z Amare, długo szukali wspólnego języka, ale już jak znaleźli to współpraca wyglądała niemal tak samo dobrze jak ta z Nashem. Zresztą Amare wyskoczył z formą w sposób niesamowity, nawet w defensywie wyglądał trochę lepiej niż u Słońc. Tak to są fakty i dobre strony Knicks, ale są też minusy o których chyba mój szanowny kolega zapomniał.

Brak Gaillinariego to spora strata, bo głównie on i Amare potrafią się wkręcić pod kosz, a reszta nie licząc Turiafa, który zagra w piątce pod nieobecność Włocha, reszta co jest mocną stroną Knicks czuje się lepiej na dystansie. Pytanie czy tak będzie dziś ? Obrona Słońc pod koszem jest słaba, ale po za obwodem tam łatwiej im bronić, z wyjątkiem może Feltona, który będzie miał obok siebie Nasha. Dziś sporo może zależeć od Amare, a ten mimo świetnej formy ma skłonność do łapania fauli, dziś mając obok siebie Gortata, a także takich zawodników kochających się wbijać w pomalowane jak Hill czy Carter łatwo o faule.

Przejdźmy do największej bolączki Knicks czyli krótkiej i mało wartosciowej ławki. Odpadł ważny gracz z rotacji i tu mozna liczyć chyba tylko na szalonego Williamsa. A tymczasem u Słońc mamy Dragica, Robina Lopeza, Pietrusa, Warricka, Childressa, Dudleya. To jest ogromna różnica, gwarantująca ławce jakieś 20-30 punktów różnicy. Warto pamiętać o benchu, bo NBA nie zamyka się na pierwszych piątkach, a Suns chyba obok Spurs mają najlepszą ławkę w lidze. Ostatnie spotkania porównując jest to 47-25, ale obrony Lakers i Knicks nie ma nawet sensu porównywać, bo to dwa światy, dziś Suns rzucą pewnie o kilkanaście punktów więcej.

Czy Knicks są lepsi od Suns ? Śmiem wątpić, myślę, że na PO wyższkość pokazały by Słońca, ale takie starcie nie jest możliwe. Słońca wyglądają coraz lepiej, świetnie wkopomonwali się nowi Gortat, Pietrus i wracający Carter. Słońca mają presje zwycięstw, jeśli chcą się załapać na PO, a z kim wygrywać jak nie ze słabym wschodem ? wink

Co do głosujących z ESPN, to trochę mnie dziwi, ale też zdanie społeczeństwa, które uważa Fidela Castro za piosenkarza, a większość z ESPN to poziom naszego onetu nie uznaje za wybitny wyznacznik. Specjalnie dla Państwa zerknąłem w coversy i tam już co bardziej szanowani typerzy widzą Słońca, ale też ich zdanie mnie nie obchodzi. Ja widzę, oglądam i wiem swoje.

Panie i Panowie, bet młodego gniewnego to:

Phoenix Suns @1.72 Pinnacle 9/10

P.S. Nie wypominajmy wieku tym Panom, Hill gra jak młodzieniaszek, nie bez powodu mówi się, że jeśli Carter ma gdzieś przeżywać drugą młodość to właśnie tu, gdzie chyba płyną jakieś niesamowite źródła wink
Posted by: Lukasz111

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 18/01/2011 03:26

Typ na potrzeby konkursu tongue

Dallas - Detroit

Dziś o 21:30 naszego czasu Detroit będzie podejmować Dallas.
Zespół gospodarzy jest średniakiem ligowym
(bilans 14-26, dom:10-9) a ich główny cel to dostanie się
do playoffów. Po drugiej stronie mamy drużynę Dallas
(bilans 26-13, wyjazd:12-5) walczącą o najwyższe cele.
Mavs ostatnimi czasy mieli duże problemy z kontuzjami
swoich asów. Mam tu na myśli Nowitzkiego i Butlera.
Bez nich w składzie zespół zanotował fatalne wyniki
z bilansem 2-8. Dziś do gry będzie gotowy jeden z nich:
Dirk Nowitzki. Do dyspozycji trenera jest także
Tyson Chandler który zmagał się z przeziębieniem
i nie wystąpił w ostatnim spotkaniu.
Bet typowo na przełamanie. Uważam, że po serii 5 porażek
z rzędu odniosą w końcu upragnione zwycięstwo.

Typ: Dallas
Posted by: Filippo

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 18/01/2011 07:20

Boston - Orlando

Juz za niespelna trzy godziny na parkiet w Bostonie wybiegną miejscowi Celtics i druzyna z Florydy - Orlando Magic. Zdecydowalem sie grac under. Powiem szczerze, ze Boston u siebie z rywalami o podobym potencjale nigdy mnie nie zawodzil i zawsze gral underowo. Wszyscy wiedza, ze Celtowie slynna ze wspanialej obrony. Magic tez graja underowo, w ostatnim meczu co prawda zagrali niesamowicie overowo, ale z druzyna, ktora stawia glownie na ofnesywe. Wczesniej wygrali 92:89 z Hornets na ich parkiecie. Oczywiscie nie musze przypominac, ze druzyna z Orlando ma w skladzie najlepszego obronce ligi - Dwighta Howarda, ktory dzis stoczy fascynujacy pojedynek z Shaqiem. Srednia zdobywanych punktow obu druzyn oscyluje w granicy 99. Jednak mecz powinien byc bardzo wyrownany. Obie druzyny raczej postawią na obronę.

Boston - Orlando Under 192 - 1.90 Ladbrokes
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 22/01/2011 07:48

Memphis - Houston

Gdzie jak gdzie ale u siebie "Misie" takie mecze powinny wygrywać, do tego handicap niezbyt wysoki. Obie drużyny na odległych pozycjach w tabeli na zachodzie jeśli chodzi o walkę o miejsce w play off, jednak obie ekipy dalej z szansami. Na domiar ostatnie 7 spotkań h2h zakończyło się wygraną Houston. Ja liczę na przełamanie tej złej passy przez "Miśki". Memphis dla mnie wygląda na bardziej poukładaną drużynę w tym sezonie, dlatego:

Typ: Memphis -3.5 punktów
Kurs: 1.90

Ladbrokes
Posted by: Filippo

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 23/01/2011 05:44

Phoenix @ Detroit
typ: Phoenix 1.80 Ladbrokes

Dziś o 1:30 ciag dalszy wyprawy Suns po wschodnim wybrzezu. Po serii pieciu zwyciestw spotkają sie z Detroit. Wydaje mi sie, ze sa w stanie wygrac. Ostatnio druzyna ewidetnie stanela na nogi. Wygrana m.in. z Knicks w Nowym Jorku robi wrazenie. Pozatym wygrane z Nets, Wizards i Cavs. Detroit to druzyna zawodnikow, ktorzy najlepsze lata maja juz za soba - takich jak Ben Wallace i Tracy Mcgardy. Suns powinni dac rade.
Posted by: młody gniewny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 23/01/2011 06:29

Milwaukee Bucks - Memphis Grizzlies

Przed sezonem Kozły stawiałem na 5 miejscu na Zachodzie ( przed Atlantą Hawks i New York Knicks ), nie stracili niemal nikogo po za dość wartościowym i doświadczonym Stackhouse, który dawał z ławki sporo, ale jednak wzmocnienia w rotacji były o wiele większe Corey Maggette, Drew Gooden, Dooling, Boykins, Douglas-Roberts. Wow. A jednak ten sezon wygląda średnio, Kozły nawet nie są w pierwszej ósemce, chociaż ich brak w PO ciężko sobie wyobrazić. Klub chyba po Portland najbardziej pechowy pod względem kontuzji, już pomijając Boguta, który zawsze co 5 mecz sobie coś zrobi, to kontuzjowani byli Delfino, Gooden czy wciąż nieobecny Jennings, a właśnie Jennings miał w tym sezonie zrobić krok do all-stara i nadać Kozłom nową jakość ( inna sprawa, że jak był to też jej nie nadał ). Kozły miały też bardzo ciężki terminarz, ale teraz zaczyna się lekki, jeszcze tylko wyjazd do Bulls i potem do marca na papierze łatwiejsze mecze, a na dniach wraca wspominany Jennings, a może nawet Michael Redd ( Niech on po tych kontuzjach zacznie dawać 80% tego co potrafi, a Kozły namieszają nawet w PO, a motywacji nie powinno mu zabraknąć przy jego schodzącym kontrakcie ) i chociaż to siódme miejsce powinni zająć. Kozły to czołówka pod względem defensywy, Bogut to po Howardzie ( albo nawet wespół wink ) najlepszy obrońca w lidze, moim zdaniem po Bykach i Bostonie. Świetną formę złapał Maggette i chociaż koszykówka w ofensywie nie zachwyca to przy pasywnej grze w obronie, Misie powinny dziś zostać pogonione. Zresztą Memphis to też spore rozczarowanie, wydawało się, że jest tu kompletna piątka i brakuje tylko ławki by potrząsnąć mocnym Zachodem, a tymczasem Mayo grał tak źle, że trafił na ławkę i daje tam raz lepiej, raz gorzej. Gasol też już nie taki władczy na tablicach jak w poprzednim sezonie. Tylko Zach Randolph dołączył do poziomu Gaya i gra jak all-star. Mimo wszystko Kozły mają świetne atuty na zniwelowanie dwóch podkoszowych z Memphis, a na obwodzie panuje trochę posucha, zresztą Kozły bronią dobrze prawie w każdej strefie. No i ta magiczna hala, która zawsze napędzała Kozły, obecnie na mało imponującym 0.500, ale Kozły rozegrały we własnej hali najmniej spotkań ze wszystkich drużyn i czas zacząć to poprawiać, zresztą z 18 spotkań we własnej hali, 11 to były zespoły powyżej 0.500 w sezonie. Misie to zespół nieobliczalny, ale nie mają takich argumentów jak Kozły.

Milwuakke Bucks @1.75 Pinnacle 9/10
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 24/01/2011 04:02

Denver - Indiana

Patrząc na historię meczy między obiema ekipami, szczególnie na parkiecie w Denver nasuwa, się jeden wniosek, będzie dużo punktów w tym meczu. Na ostatnie 4 mecze w Denver za każdym razem linia 214.5 punktów została przekroczona. Dziś jest to jedyny mecz rozgrywany na parkietach NBA, więc tym bardziej kiedy 28 ekip ma dziś wolne te dwie nie będą się szczególnie przykładać do obrony smile i będzie szansa na łatwe punkty z obu stron.

Typ: Over 214.5 @ ladbrokes
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 25/01/2011 00:28

Toronto-Memphis

Dzis w nocy do druzyny Raptors przyjezdza Memphis druzyna ktora ostatnio wygrala dwa mecze z Millwaukee i z Houston .Druzyna Raptors ostatnio przechodzi kryzys 7 porazek z rzedu z tym ze grali ostatnio z silnymi ekipami.Raptors w tamtym sezonie nie radzilo sobie z druzyną misiek tam samo w tym juz raz polegli .Gracze z Toronto maja dosc dobry sklad na kazdej pozycji Bargniani,Calderon,DeRozan to gracze ktorzy są w stanie moim zdaniem są w stanie nawiazac dzis walke i przechylic szale zwyciestwa kilkoma punktami na swoją korzysc

Typ:Raptors 2,65 Ladbrokes
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 25/01/2011 00:40

Toronto dobry sklad na kazdej pozycji bo padne laugh
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 25/01/2011 00:47

Originally Posted By: GreyTiger
Toronto dobry sklad na kazdej pozycji bo padne laugh


zle sie wyrazilem tongue Pod koszem troszke gorzej a tak stosunkowo maja wyrownany sklad co do graczy Misiek kosz najwazniejsze zeby weszlo podaj cos swojego a nie tylko wysmiewasz duch
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 25/01/2011 04:24

Chicago - Milwaukee

Obydwie ekipy w tym sezonie wybitnie underowe. Na ostatnie 10 meczy w Chicago między obiema ekipami aż 7 kończyło się overowo i tylko 3 ostatnie meczy na parkiecie "Byków" były underowe. Linia zaproponowana przez buka, śmiesznie niska jak na NBA, ale to efekt tego co grają obie ekipy w tym sezonie a do tego te 3 ostatnie mecze między obiema ekipami. Ja mimo wszystko gram przeciwko temu co było ostatnio i uważam, że ostatnie trendy zostaną złamane i obie ekipy wykręcą po te 90 punktów "na głowę" co da w sumie upragniony over w tym meczu.

Typ: Over 178.5 punktów @ Ladbrokes
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/01/2011 02:12

Phoenix-Charlotte

W tym sezonie juz dwa razy spotykali sie gracze obu druzyn z tym ze ekipa z Phoenix byla zupelnie inna druzyna niz teraz(pozmienialo sie duzo z kadrą ) graja ofensywna koszykowke czesto zapomniajac o obronie dzis mysle jednak ze bedzie przeciwnie bo przyjezdza druzyna z charlotte ktora w osttnich 5 spotkaniach nie zachwyca skutecznoscią .Phoenix to ekipa doswiadczona ale ostatnio słabiej idzie im w ofensywiie dzis tez mysle ze znow zawiedze ktorys z doświadczonych graczy i zdobedą mniej niz 100pkt a Charlotte w miare dobrze broni co widac po ostatnich wyniikach dlatego mysle ze ten mecz bedzie bardziej underowy niz przewiduja analitycy

under 199 Ladbrokes
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 27/01/2011 05:09

Phoenix - Charlotte

Słońca wracają z "wycieczki" po wschodnim wybrzeżu do własnej hali, ostatnie 4 mecze tej drużyny zakończyły się underami. Ostatnie 5 spotkań obu ekip na parkiecie w Arizonie zakończyło się powyżej lini 199.5 punktów zaproponowanej przez buka. Gdyby mecz odbywał się w Charlotte byłbym skłonny postawić na under w tym meczu, jednak jak wspomniałem wcześniej mecz ten odbywa się w hali Phoenix, gdzie koszykarze Suns lubią grać szybkie akcje a co za tym idzie mają częstsze szanse na zdobycze punktowe. Przeciwnicy Suns są nie jako zmuszeni podporządkować się do tej samej taktyki i często w tej hali padają wyniki overowe. Linia zaproponowana na dziś uważam, że powinna być na poziomie 215-220 punktów, dlatego śmiało stawiam w tym spotkaniu na over 199.5 punktów, które wystawiło Ladbrokes.

Typ: Over 199.5
Kurs: 1.90

Ladbrokes
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 28/01/2011 03:56

Portland-Boston

Dzis w nocy spotkaja siie dwie druzyny ktore potrafią dobrze bronić .Moja wizja na mecz jest taka ze Boston od poczatku wypunkture rywali i trojka graczy z Bostonu :Allen ,Pierce ,Garnett bedzie dobrze prezentowala sie na parkiecie w pierwszej kwarcie .Druga kwarta to bedzie wymiana zawodnikow i odpoczynek najlepszych i w tej kwarcie mysle ze bedzie zwarta obrona obydwu druzyn .Nastepne kwarty to bedzie gonienie zespolu z Porland i znow obrona moze zdecydowac o bedziej defensywnym meczu niz ofensywnym .Mimo ze Boston bardziej punktuje w 3 i 4 kwarcie to moim zdaniem gracze z Porland moge to zmienic swoja agesywnoscia .Dlatego stawiam ze w 1 kwarcie najwiecej punktow padnie w meczu.

Kwarta, w której zdobyta zostanie najwyższa liczba punktów

1wsza-3,2 Ladbrokes
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/01/2011 05:44

Utah - Minnesota

Od samego początku upatrzyłem sobie ten mecz, gdyż obie ekipy grają ostatnio fatalnie. Mina 5 porażek z rzędu, Jazz 6 porażek z rzędu. Liczyłem po cichu na przełamanie Utah i ich zwycięstwo różnicą co najmniej 7 punktów (HC -6.5) Zaniepokoiło mnie dlaczego z początkowej lini hc -9.0 zostało tylko wspomniane wyżej -6.5 punkta. Po dokładnym zapoznaniu się z sytuacją przed meczową okazało się, że po ostatnim meczu graczy Jazz aż 4 graczy ma problemy zdrowotne i to czy zagrają będzie się ważyło do ostatnich chwil przed meczem. Kilka chwil temu okazało się, że najważniejszy z graczy D. Williams nie zagra w tym meczu...no chyba, że jaja sobie robi wink

http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=6069045&campaign=rss&source=NBAHeadlines

Inni gracze Bell, Millsap, Hayward to czy zagrają okaże się tuż przed meczem. Wszystko wskazuje, że Bell i Millsap tak, jednak brak Williamsa, powoduje, że typ z HC -6.5 punkta nie jest już tak ciekawy i warty ryzyka. Obie ekipy overowe w tym sezonie, na ostatnie 21 spotkań między tymi zespołami, w ostatnich latach aż 16 kończyło się overem. Uważam, że brak Williamsa a być może również 2 kolejnych graczy 1 piątki Jazz, spowoduje, że gracze Utah będą starali się wygrać ten mecz defensywą, gdyż jak widać brak im będzie "czołowych graczy" Spodziewam się dużej liczby niecelnych rzutów, strat ze względu na brak podstawowego rozgrywającego (Earl Watson może mieć problem by samemu poprowadzić ten mecz jako playmaker), ogólnego spowalniania akcji z jednej i drugiej strony w celu dokładnego rozegrania piłki i szukania łatwych punktów, co nie zawsze będzie miało pozytywny efekt, a co za tym idzie wyniku underowego w tym spotkaniu, dlatego mój typ na ten mecz to

Under 213.5 puntkwów @ 1.90 (linia spadła z początkowych 215 puntków)

Ladbrokes
Posted by: Baqu

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/01/2011 20:31

ktoś myślał, że tego doczekamy ?



cała seria zdjęć z dzisiejszego spotkania ( polecam )
tutaj=> źródło
Posted by: Amir_Khan

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/01/2011 23:57

Kapitalnie zagrał Gortat ale trzeba mieć na uwadze to że Boston nie jest szczególnie groźny na deskach. Oby tak dalej sie rozwijal bo Nash gra z nim coraz wiecej pickow i to z jakim skutkiem.
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 31/01/2011 03:20

Lakers - Celtics

Starcie tytanów ostatnich lat w NBA. Więcej szans na wygraną z racji własnego parkietu daje drużynie z LA bo grają u siebie. Boston po ostatniej wtopie z Suns czuję, że złapali lekką zadyszkę. Drużyny bez większych braków w składach, goście bez G. Davisa.

Typ: Lakers -3.0 punktów @ 1.90
Ladbrokes
Posted by: forty

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 31/01/2011 14:18




„Kolejna noc Marcina Gortata”, mówili komentatorzy stacji Fox Sports transmitującej na żywo mecz w US Airways Center w Phoenix. Nie przesadzali ani trochę. Po znakomitym spotkaniu przeciwko Boston Celtics, w którym Gortat uzyskał 19 punktów, poprawiając swoje najlepsze osiągnięcie w NBA i 17 zbiórek, przyszło jeszcze lepsze



http://www.rp.pl/artykul/2,602627.html
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 01/02/2011 02:49

Indiana-Toronto

Dzis gracze Toronto jadą do Indiany to idealny moment do przerwania serii 11 porazek pod rzad .W Indiane zaszla zmiana trenera mysle ze bedziie bardziej chcial eksperymentowac w dziesiejszym skladzie.Do tego moze dzis do skladu wroci Kleiza .Wg mnie dzis gracze z Toronto odkują sie od dna ktore ostatnio prezentuja a kurs jest grubo przesadzony stac ich na to bo nie maja gorszego skladu od Pacers.

Toronto @4,33 Ladbrokes
Posted by: Amir_Khan

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 01/02/2011 06:54

Cleveland under 91,5

@ 1,83 - Ladbrokes.


Cavs po odejściu Lebrona sa zagubieni jak dzieci we mgle.Porazka z Bostonem gdzie zostali upokorzeni kilkudziesiecioma punktami mowi sama za siebie na temat ich sily w obecnym sezonie.Dodatkowo nie zagra dzisiaj Mo Williams, ktory jest jednym z nielicznych sensownych graczy ktorzt zostali w OHIO dlatego nie widze dzisiaj wiekszych szans dla Cavs w kwesti ich popisow strzeleckich.
Posted by: Amir_Khan

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 02/02/2011 04:54

Washington Wizards total points over 90,5

@ 1,83 - Ladbrokes


W druzynie NO zabraknie Okafora wiec obrona nie bedzie tak dobrze funkcjonowac jak zwykle. Wizards potrafia powalczyc i linia jak najbardziej do przekroczenia.W Washinggton bez większych osłabień i to powinno zadecydować o powodzeniu tego zakładu.Po za tym linia moim zdaniem jest zaniżona ,i koszykarze z Waszyngtonu i powinni ja przekroczyc. Ogladalem mecz z Suns i w defensywie koszykarze z Nowego Orleanu mieli spore problemy

Poprzedni post do kasacji.
Posted by: forty

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 02/02/2011 14:43

Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 02/02/2011 23:46

New Jersey-Philadelphia

Philadelphia w ostatnich meczach odpowiednio u 110,94,107,105 i 96pkt w 5 meczzach ale nie ma co patrzec na statytyki z druzynami ktore graja ofensynie tylko z tymi co graja twardą defensywe w szczegolnie u siebie do takich nalezy New Jerey ktorzy maja w swoim skladzie dobrzy broniacych graczy ktorymi są m.in Outlaw i Lopez.Wg moich rokowań mecz bedzie wyrownany i bedzie prowadzony przede wszyskim na zagrania w defensywie dlatego 76sixers beda w stanie przy dobrej defensywie gosspodarzy uzyskac ok 90pkt.

Typ: Philadelphia under 95pkt
Ladbrokes
Posted by: Fresh'n'Funky

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 03/02/2011 00:50

Cavaliers zanotowali w tym roku 21 porażek pod rząd i są zaledwie dwa mecze od pobicia niechlubnego rekordu, który wynosi 23. Dziś zrobią kolejny krok w stronę pobicia go, kiedy do Quicken Loans Arena zawitają Pacers. Drużyny te spotkały się już trzykrotnie w tym sezonie, a Indiana wygrywała każde ze spotkań. Ostatnie odbyło się w listopadzie, kiedy to Pacers byli 1.5pkt dogiem, a zakończyło porażką Cavs 85-99. Ostatnich pięć spotkań to średnia 105pkt na mecz oraz skuteczność powyżej 46%. Nie pozostaje nic innego, jak pograć Pacers.

Indiana Pacers - 6

Szerszenie wybierają się dziś do Oklahomy, gdzie czekają na nich Grzmoty. Osłabieni brakiem Okafora, gracze z Nowego Orleanu będą mieli spore problemy ze zdobywaniem punktów w strefie podkoszowej. Widać było to już wczoraj, kiedy nie wyglądali najlepiej w wygranym różnicą 8pkt meczu z Wizards, rzucając tylko 17pkt w ostatniej kwarcie, przy skuteczności 32%. Dodatkowo, Thunder próbują zbudować rywalizację z Szerszeniami, jako że te dwie drużyny zbytnio za sobą nie przepadają. Już w niedzielę Durant pokazał swoje ciemne oblicze, nazywając w meczu z Mami Bosha "pseudo-twardzielem" po tym, jak popełnił przewinienie techniczne. Thunder mają bilans 13-3 w meczach następujących po porażkach w tym sezonie i okupują pierwsze miejsce w Northwest Division. Przegrali co prawda cztery z ostatnich siedmiu spotkań (w tym jedno z Hornets, dwoma punktami), ale możemy spodziewać się tutaj elementu chęci zemsty. Thunder powinno bez problemów wygrać dwucyfrową różnicą punktów.

OKC -7.5
Posted by: Fresh'n'Funky

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 03/02/2011 00:50

Dodatkowo podoba mi się jeszcze Minnesota +2.5, ale tu nie będę wdawał się już w dodatkowe komentarze.
Posted by: maciozz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 03/02/2011 08:21

Houston rockets - 2,2(paddypower)10/10

jak dla mnie nie ma innej opcji jak pewne zwyciestwo Rakiet.Pamietam dobrze mecz w Houston ktory to Rakiety przegraly nie jako na wlasne zyczenie do przerwy prowadzac 14 punktami.Dzis pora na rewanz i moim zdaniem nie powinno to byc trudne gdyz Utah jest w dolku.Ponad to dzis nie zagraja D.Williams,A.Kirilenko a wystep P.Millslap-a jest niepewny choc pewwnie zagra.Jak wiele ci panowie znacza dla Utah nie trzeba przedstawiac tak ze szykuje sie pewna okazja do zarobienia troche grosza!!!


HOUSTON to win 2.2
Posted by: maciozz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 04/02/2011 06:49

Golden State(-4) 1st half handicap - 1.91(ladbrokes) 8,5/10

Wedlug mnie typ powinien wejsc bez najmniejszego problemu.Golden State u siebie to maszyna do zdobywania punktow i dzis z pewnosica to udowodnia w meczu ze slabiutkimi Bucks,ktore to najprawdopodobniej zagraja bez A.Boguta.
Golden State powinno zdominowac Kozlow od samego poczatku spotkania nie grali od 3 dni tak ze mieli czas sie odpowiednio przygotowac do tego meczu,ich przeciwnicy wczoraj razili nieskutecznoscia z Phoenix.W typie tym utwierdzaja mnie rowniez wyniki jakie notowalo GS z ekipami znacznie mocniejszymi niz Koziolki(prowadzili do przerwy ponad 10 punktami z Orlando oraz z Miami i byly to mecze wyjazdowe)tak ze u siebie mysle ze handi 4 punktowe spokojnie wyrobia.


moj typ Golden State 1st half handicap -4 po kursie 1,91 biore z pocalowaniem reki:)i goraco polecam
Posted by: Amir_Khan

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 05/02/2011 04:03

Phoenix - Oklahoma.


@ 2,10 - Ladbrokes

Suns w gazie. Suns pewni siebie.Suns wypoczęci i zdeteminowani aby
podtrzymać serie domowych zwycięstw.Drużyna zaczyna sie coraz lepiej rozumiec po wymianach personalnych.Carter jeszcze nie gra
tego co potrafi ale wspolpraca Nasha z Gortatem to cos niesamowitego.Widze tutaj ogromna przewage na korzysc Suns.Nawet jak KD rzuci over 30 to mysle ze Suns spokojnie sobie poradze z innymi graczami z Oklahomy i wygraja kolejny mecz w Arizonie.
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 05/02/2011 06:45

Boston-Dallas 2 3,30 Ladbrokes

Uważam, że kurs na Dallas jest mocno przesadzony. Ok, Boston u siebie gra wspaniale(22-3), jest w wyśmienitej formie, ale Dallas na wyjazdach gra dobrze(14-7) no i ma passę 6 zwycięstw z rzędu(ogólnie), więc forma jest rewelacyjna. W ostatnim meczu roznieśli na wyjeździe Nowy Jork. Drużyny te już raz w tym sezonie się spotkały i górą było Dallas Mavericks(choć grali wówczas u siebie). Spodziewam się bardzo ciekawego, zaciętego meczu, w którym do końca spotkania nie będzie wiadomo kto jest zwyciężcą.
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 06/02/2011 05:27

Charlotte-Dallas 2 1,64 Ladbrokes

I znowu typ na Dallas, ale co zrobić, skoro ponownie kurs wydaje mi się atrakcyjny. Uważam, że Dallas jest wielkim faworytem tego spotkania, większym niż wskazuje na to kurs. Dlaczego? 7 zwycięstw z rzędu, genialna forma, na dodatek wczoraj pokonali na wyjeździe Boston, więc czego chcieć więcej? Nie po to wygrali wczoraj po morderczym meczu z Bostonem by dzisiaj ulec przeciętnemu zespołowi jakim jest Charlotte.
Charlotte u siebie ma bilans 12-12, więc dość kiepsko, Dallas na wyjazdach ma 15-7.
Jednym słowem wszystko wskazuje na to, że Dallas wygra. Problemem może być jedynie ewentualne zmęczenie zawodników po wczorajszym, morderczym meczu w Bostonie.
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 10/02/2011 04:20

Indiana-Charlotte 1 1,57 Ladbrokes

Charlotte to taki typowy ligowy średniak, który raz sobie wygra, raz sobie przegra, czasem sprawi jakąś sporą niespodziankę np. taką jak w ostatnim meczu, kiedy to ograli Boston. Bilans Charlotte na wyjazdach to 9-16.
Indiana w ostatnim czasie gra naprawdę dobrze, a nawet bardzo dobrze. Na 7 ostatnich spotkań wygrali aż 5, a w ostatnim meczu z Miami mieli ogromne szanse na zwycięstwo, ale niestety przegrali "po frajersku" wypuszczając sporą przewagę.
Indiana na własnym parkiecie w takiej formie jest groźna dla każdego, więc "Bobków" powinni pokonać. Oglądałem w nocy mecz Miami-Indiana i gra Indiany momentami naprawdę była bardzo dobra.
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 11/02/2011 05:27

Boston-Los Angeles
typ: Lakers zdobędą ponad 92 pkt. kurs 1,83 Ladbrokes

Uważam, że mecz zapowiada się raczej overowo i szanse obu drużyn oceniam tak pół na pół. Dlaczego więc zdecydowałem się na taki typ? Oto powody:

1. Lakersi na 10 ostatnich spotkań aż 9 razy rzucili więcej niż 92 pkt. Jedynie najsilniejsza drużyna San Antonio im na to nie pozwoliła.
2. Uważam, że na chwilę obecną Lakersi są w nieco lepszej formie niż Boston(np. Boston w ostatnim meczu przegrał z Charlotte).
3. W tym sezonie obie drużyny już ze sobą grały i choć LA przegrali wyraźnie, to 96 pkt. rzucili.
4. Lakersi szczególnie na wyjazdach sporo rzucają, bo w większości wyjazdowych spotkań zdobywali ponad 100 pkt.

Myślę, że 93 lub więcej punktów Lakersów, to nie jest zbyt wysoko ustawiona linia nawet jak na mecz z Bostonem.
Posted by: allesandros

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 14/02/2011 00:44

Orlando Magic - La Lakers
typ: LA Lakers

W ciemno uderzam w ten mecz. Orlando gra straszna padake. Sam Howard nie jest w stanie pociagnac tego wozka choc bardzo sie stara (jego ofensywa jest coraz ciekawsza). Dodatkowo Dwight czasami ma taki problem ze "znika". Tylko czyja to wina. Problem tej druzyny to ciagle trener i jak dla mnie Nelson. Obaj powinni sterowac druzyna jej rytmem a tu duza ... Kalifornijczycy za to uwielbiaja mecze w prime timie i z dobrymi ekipami stad o mobilizacje Kobiego i spolki jestem spokojny. Wyjazdowy tour robi wrazzenie i nie widac powodow dla ktorych dzis mieliby przerwac ta dobra passe.
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 14/02/2011 05:00

Detroit - Portland

Mecz dwóch drużyn gdzie w przeszłości w obydwu ekipach grało wielu "złych chłopców" U gości oprócz od dawna kontuzjowanych Odena i Roya braknie dziś ponownie Camby`ego, natomiast u gospodarzy z ważniejszych graczy pod znakiem zapytania dziś gra Hamiltona, chociaż ostatnio traktowany on jest jak 5 koło u wozu i gdy się nadarzy okazja wyślą go najpewniej do jakiejś innej drużyny. Spoglądając w statystyki H2H na ostatnie 8 spotkań w Detroit aż 7 kończyło się wynikiem underowym a na ostatnich 10 spotkań obu drużyn tylko 2 zakończyły się powyżej liczby 184 punktów i do tego były to spotkania w Portland. Zarówno Pistons jak i Trail Blazers 3 ostatnie spotkania rozegrane w sezonie kończyły powyżej lini punktowej zaproponowanej przez buka i uważam, że tutaj nastąpi u obu ekip przełamanie i dziś w tym spotkaniu będzie przeważać defensywa a spotkanie zakończy się poniżej lini punktowej zaproponowanej przez bukmachera, dlatego mój typ to:

under 184.0 punkty @ 1.90

Ladbrokes

P.S. Na początku linia wystawiona przez buka była na poziomie 187 punktów i jak widać cały czas leci w dół, gdyż większość grających typuje under w tym spotkaniu
Posted by: Platini

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 14/02/2011 05:13

Phoenix Suns - Sacramento Kings

Zespół Gortata w niezłej dyspozycji. Na ostatnie 7 spotkań aż 6 zwycięstw, w tym między innymi wygrana z Bostonem i to w niezłym stylu (88-71). Pokonali również dwa razy Golden State. Ulegli tylko Oklahomie przegrywając czterema punktami. Goście natomiast przegrali pięć kolejnych spotkań. Nie były to miażdżące porażki ale przeciw Słońcom, które są w formie nie widzę większych szans na powodzenie graczom Sacramento. W dodatku nie zagra Cousins więc nasz rodak powinien mieć jeszcze łatwiejsze zadanie wink
Z tego co wyczytałem 'na szybko' doszło do spięcia w szatni po meczu Sac z Oklahomą więc atmosfera w zespole chyba nie jest najlepsza. Zresztą, nie można się temu dziwić. Goście zajmują ostatnie miejsce w konferencji Zachodu z bilansem 12-38.
Phoenix z bilansem 26-25 zajmuje dziesiąte miejsce z szansami na walkę o najlepszą ósemkę. By się w niej znaleźć należy takie mecze jak ten wygrywać i to zdecydowanie.
Postawa obydwu ekip w ostatnich meczach, brak podstawowego centra wśród gości skłania mnie do zagrania na Słońca z handi.

Typ: Phoenix -9,5 @1,90
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 14/02/2011 05:37

Memphis-Denver over 210 kurs 1,90 Ladbrokes

Denver, rzuca mnóstwo punktów, ale wiele też traci. Nuggets stawiają na atak, obrony praktycznie nie mają. W meczach Denver w przeważającej większości pada więcej niż 210 punktów w meczu. W ich ostatnim meczu z Dallas padło aż 241, a mecz wcześniej z Golden State 230. Dziś Denver gra z Memphis, czyli mocną drużyną szczególnie na własnym parkiecie, a właśnie mecz będzie rozgrywany w Memphis.
Drużyny grały już ze sobą w tym sezonie i padło w tym meczu 215 punktów. W poprzednim sezonie na 4 mecze 3 razy padło znacznie więcej niż 210 punktów.
Uważam, że to będzie bardzo otwarty mecz i livescory będą miały kłopot nadążyć z dodawaniem punktów smile.
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/02/2011 04:56

Charlotte - Lakers

Dziś mam nadzieje historia nie skłamie, na ostatnie 11 spotkań między obiema ekipami tylko raz Lakers pokryli handi zaproponowane przez buka. Co gorsza z ostatnich 10 spotkań między obiema ekipami aż 7 wygrali Bobcats, 2 porażki liczbą odpowiednio 1 i 2 punktami a dziś handi ustawione na poziomie 4.5 punkta, a więc jest szansa na jego pokrycie. Kobe i spółka zmęczeni, gdyż dzień wcześniej grali ciężki mecz z Magic notabene przegrany, no i najważniejsza rzecz, pod dużym znakiem zapytania stoi występ lidera LA Kobiego, czyli jest duża szansa, że historia się powtórzy i Bobki wygrają ten mecz lub chociaż pokryją przy porażce handi 4.5 punkta

Charlotte +4.5 punkta @ 1.90

Ladbrokes
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 16/02/2011 01:47

Chicago Bulls-Charlotte Bobcats typ: Charlotte (+9,5) kurs 1,90 Ladbrokes

Bukmacherzy wyraźnie faworyzują "Byków" i przewidują ich łatwe zwycięstwo, ja spodziewam się zaciętego meczu. Oto powody, dla których zdecydowałem się na ten handicap:
1. Charlotte ostatnio gra naprawdę bardzo dobrze, w ostatnim meczu roznieśli Lakersów, wcześniej ograli na wyjeździe silną Atlantę.
2. "Bobki" jeśli przegrywają, to zwykle po walce aż do samego końca. To jest naprawdę waleczna drużyna.
3. Zespoły grały już ze sobą w tym sezonie 2 razy i dwukrotnie wygrało... Charlotte.
4. W meczu "Byków" zwykle pada mało punktów i nie gromią raczej wysoko rywali.

Nie zdziwię się nawet, jeśli Charlotte znowu wygra z Chicago, a handicap powinien wejść.
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 16/02/2011 04:08

Miami @ Indiana

Druzyny o zupelnie innych mozliwosciach.
Miami juz w pelnym skladzie brak jedynie Haslema.
Dodatkowo fakt ostatniej porazki Heat.. Streak 2L nie widze tego..
przegrana z Indiana? ciezko mi to sobie wyobrazic.. smile
Pytanie o motywacje.. hmm.. mysle ze nawet bez mniej w Miami bedzie to mecz "spacerek"..
Nie ma co sie rozwodzic w mojej skromnej opini 1,474 oferowane przez Pinnacle uwazam za lokate cool

Miami boks

Pozdrawiam
GT
Posted by: Platini

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 16/02/2011 05:04

Miami - Indiana

Spotkanie ekipy (Miami), którą większość przed sezonem stawiała w gronie faworyta do wygrania całych rozgrywek z ekipą bardzo przeciętną (Indiana). Początek Miami miało mizerny, z czasem jednak gra się zazębiała i wyglądała w porządku. Po ośmiu wygranych przyszedł ostatnio czas na porażkę w meczu z Bostonem. Dziś można sobie tą porazkę odbić na ekipie Pacers. Tydzień temu obydwa zespoły grały ze sobą i wówczas lepsze było Miami. Dziś nie wyborażam sobie by było inaczej. Do przerwy na Mecz Gwiazd właśnie pozostał mecz z Indianą i następnie z Toronto.
Więc można zagrać skoncentrowanym i z zaagnażowaniem. Praktycznie pełny sklad (zabraknie Haslema), ustablizowana forma przemawia za Miami. Indiana głównie swoją grę opiera na formie Gragnera. Jeśli mu nie idzie cały zespół ma kłopoty. W dzisiejszym spotkaniu ma kto go powstrzymać, w dodatku Miami potrafi grać swój basket i dobrze bronić.
Każdy inny wynik niż wygrana Heat z handi będzie dla mnie niespodzianką.

Typ: Miami - 5,5 pkt @1,90
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 16/02/2011 05:10

Indiana - Miami

Często się zdarza, że jeśli na przestrzeni kilku dni spotykają się dwie te same drużyny to nic dwa razy się nie zdarza i mamy całkiem inne spotkanie. Tydzień temu obie ekipy wykręciły razem 229 punktów w meczu (117-112 dla Heat chociaż przez długie minuty drużyna Pacers prowadziła w tym meczu). Dziś jeśli gracze Miami chcą zaoszczędzić trochę zdrowia swoim kibicom muszą bardziej przyłożyć się do defensywy stąd uważam, że linia wystawiona przez buki 205 punktów jest jak najbardziej do gry na under. Jeśli chodzi o historię to na ostatnie 9 meczy w Indianapolis aż 7 kończyło się underami, dlatego uważam, że dziś jest duża szansa na takie rozstrzygnięcie, dlatego mój typ na dziś to:

under 205.0 punktów @ 1.90

Ladbrokes
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 17/02/2011 03:43

Boston -New Jersey

Dzis spotkanie Bostonu z ekipą New Jersey druzyną ktora na wyjazdach kiepsko sie spisuje(bilans 4-24) i rzadko przekraczaja 90pkt ale maja graczy ktorzy dobrze bronią mam na mysli tu Lopeza i outlawa ktorzy potrafia to robic a maja na przeciwko Perkina ktorego Lopez moze dobrze pokryc i Pierca ktory narzeka na urazy i widzielismy ostatnio w meczu przeciwko miami jakie mial staty do tego gracze z Bostonu graja osłabeni na pewno nie zagra dzis O'Neal jeden i drugi ,Daniels do tego pamietam jak juz raz w tamtym sezonie gracze z Jersey wygrali z ekipą z Celtics widze w tym meczu małą sensacje ale bardziej mi sie widzi under 98pkt w meczu Bostonu dlatego stawiam ten typ stawką 6/10

Ladbrokes
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 17/02/2011 05:17

New York - Atlanta 2 2,20 Ladbrokes

Kompletnie nie rozumiem dlaczego faworytem bukmacherów w tym meczu jest Nowy Jork. Dla mnie wyraźnym faworytem jest Atlanta, oto dlaczego tak uważam:
1. Nowy Jork od dłuższego czasu spisuje się po prostu słabo, zdecydowaną większość spotkań przegrywa, a u siebie statystyki ma średnie- 14-12.
2. Atlanta to jedna z lepszych drużyn NBA, która bardzo dobrze gra na wyjazdach, bo bilans 17-11 robi wrażenie.
3. Zespoły grały już ze sobą w tym sezonie dwa razy i dwa razy wygrała Atlanta i to wyraźnie.
Nie mówię, że ten typ to jakiś pewniak(bo Nowy Jork potrafi sprawiać niespodzianki i to spore), ale kurs 2,20 na drużynę, której daję grubo ponad 50% na wygraną to dla mnie valuebet.
Posted by: Amir_Khan

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 20/02/2011 01:46

2011 Footlocker 3pt Shooting Contest

Ray Allen

@ 3,50 - Ladbrokes



Ray pobil niedawno rekord w ilosci trafionych rzutow zza luku w

calej histori NBA i mam przeczucie ze udowodni swoja dominacje

w rzutach dystansowych w czasie trwania konkursu.Ma swietnie

ulozony rzut i jest dla mnie zdecydowanym faworytem do koncowego

triumfu.
Posted by: Kenny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 21/02/2011 03:57

NBA All-Star Game West - East

Dziś wielkie święto w LA mecz gwiazd, Zachód spotka się ze Wschodem. W meczach takich jak wiadomo chodzi o widowisko, mecze grane są przeważnie bez obrony, pełno widowiskowych akcji, ale koniec końcem ktoś wygrać musi. Patrząc na historię meczy All Stars linia wystawiona przez buka obecnie 271.5 jest dla jednych dość wysoka a dla drugich dość niska. Na ostatnie 10 spotkań była przekroczona tylko 3 razy i na dodatek raz za sprawą dogrywki. Linia na początku była na poziomie 266.0 punktów i stale rośnie, myślę, że wiele osób gra over ze względu na to, że te 3 mecze overowe były rozgrywane na zachodzie. Kolejna sprawa, która przemawia za tym, że ludzie grają over jest fakt, że w meczu ROOKIES - SOPHOMORES padło aż 288 punktów i ludzie jak napaleni wink myślą, że "gwiazdy" zagrają podobnie. Ja jestem jednak innego zdania i uważam, że dziś padnie under 271,5 punktów, wystarczy jedna słabsza kwarta na poziomie ok 50 punktów i wtedy duża szansa, że nie padnie tyle oczek.

under 271.5 punktów @ 1.90

Ladbrokes
Posted by: maciozz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 21/02/2011 06:07

Nba All-Star Game EAST(handicap -2) Ladbrokes 1,91

Jak dla mnie mecz ten wygraja zawodnicy wschodu i co do tego mam bardzo duze przekonanie.Obie wyjsciowe 5 sa dosc mocne aczkolwiek
nie widze alternatywy na Howarda w ekipie Zachodu dlatego gram to najwyzsza z mozliwych stawek czyli 10/10.Duncan jedynie bedzie dzis statystowal bo jest juz zbyt slaby aby przeciwstawic sie takim graczom jak Howard czy Stoudemire(z jednej strony dziwie sie ze wogole dostal powolanie na ten mecz).

East(-2) 1 1,91Ladbrokes 10/10
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 22/02/2011 22:54

Denver - Memphis @2.01 pinn

Specjalnie orginalny chyba nie będę - tak wygląda masówka dnia dzisiejszego. Denver pozbyło się Melo i Billupsa (plus, jeśli ktoś liczy R.Balkmana-który zresztą trafił do nich z Knicks, Sh.Williams i dziadek Carter), a że czas od transferu liczony jest w godzinach, trudno liczyć na to że "nowi" już dziś będą grali - zazwyczaj potrzeba tego dnia-dwóch.
Trudno było akurat dziś trafić na lepszego rywala - Memphis jeszcze przed transferem Melo ziorali na miejsce Bryłek w czołowej "8" na zachodzie. Wygrali 9/11 i 4 ostatnie przed All-Star. Grają oczywiście bez kontuzjowanego Gaya, za to już z odwieszonym OJ Mayo.
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 24/02/2011 05:43

Indiana-Detroit 2 4,00 Ladbrokes

Moim zdaniem w nocy to właśnie w tym meczu jest największa szansa na niespodziankę. Dlaczego tak uważam? Oto powody:
1. Detroit tydzień temu grało z Indianą i górą byli koszykarze Pistons. Fakt, że wtedy grali u siebie, a teraz na wyjeździe, ale jednak jakąś przewagę psychiczną powinni mieć.
2. Detroit po serii 5 spotkań na własnym parkiecie wreszcie zagra na wyjeździe, więc nie ma zmęczenia ciągłymi wyjazdami(choć drużyny i tka miały przerwę ze względu na All star weekend), natomiast Indiana ubiegłej nocy grała wyjazd, teraz wraca na własny parkiet.
3. Detroit ostatnio całkiem nieźle zaczęło grać na wyjazdach, gdyż wygrali dwa ostatnie mecze wyjazdowe, a trochę wcześniej(tj. pod koniec stycznia) sprawili sporą niespodziankę ogrywając na wyjeździe Orlando.
4. Indiana co prawda w ostatnim czasie bardzo dobrze sobie radzi, ale mieli też dużo szczęścia, np. w meczu z Charlotte 10.02, kiedy to roztrwonili swoją przewagę i właściwie dzięki pomocy sędziego wygrali mecz jednym punktem(powinny być osobiste dla Charlotte). Na początku lutego z Cleveland również mieli trochę szczęścia. W końcu to szczęście się skończy.
Posted by: Amir_Khan

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 28/02/2011 00:13

Cleveland - Philadelphia

Typ: Cleveland

@ 3,9 - Ladbrokes


Cavs po ostatnich wymianach graja zupelnie inaczej niz dotad i

zupelnie nie przypominaja ligowego outsidera. Jak chca gdzies

jeszcze wygrywac to tylko na wlasnym parkiecie. Ostatnio w

ladnym stylu pokonali Nowy Jork wzmocniony Melo i dzisiaj na

pewno beda chcieli isc za ciosem i odniesc kolejne zwyciestwo

w we wlasnej goracej hali.
Posted by: Platini

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 01/03/2011 03:38

Atlanta @ Denver

Denver po wymianie sądzę, że zaczną grać lepszą koszykówkę. Wg mnie zyskali na tej wymianie. Gallinari z Chandlerem z czasem spokojnie spłacą to, że pojawili się w ekipie Denver. Jest realna szansa by powalczyć o czwartą pozycję na Zachodzie. U siebie Nuggets to zupelnie inna drużyna niż na wyjeździe. Bilans 24-7 (d) i 10-19 (w) tylko to potwierdzają. Atlanta to solidna ekipa, jednak bez rewelacji i nie wiem czy dziś są w stanie zatrzymać odmienione Denver. Do tego dochodzi fakt, że grają wyjazdowo obecnie - 7 kolejny mecz.
Denver u siebie ostatnio bardzo dobrze - wygrane z Memp 120-107 i z Bostonem 89-75 przekonują mnie, że dziś powinni wygrać z Atlantą pokrywając handi.

Typ: Denver -6 @1,9
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 01/03/2011 04:59

Denver-Atlanta
Typ: Atlanta +6 kurs 1,90 Ladbrokes

Myślę na temat tego meczu zupełnie odwrotnie niż Platini. Moim zdaniem ta wymiana nie była korzystna, w końcu odeszła ich gwiazda Carmelo Anthony. Fakt, że po wymianie wyniki mają póki co niezłe, ale jak długo to potrwa? Bilans Denver u siebie rzeczywiście jest imponujący(24-7), ale bilans Atlanty na wyjazdach również jest świetny(19-14). Atlanta bardzo dobrze zagrała dwa ostatnie wyjazdy, gdzie pewnie ograli Portland(90-83) i Golden State(95-79), więc wydaje się, że forma wróciła, a zmęczenia ciągłymi wyjazdami póki co nie widać.
Moim zdaniem mecz będzie wyrównany, szansę oceniam mniej więcej po 50%, więc handicap +6 pkt. jak najbardziej mi pasuje, ale jak będzie- zobaczymy.
Posted by: Platini

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 01/03/2011 05:08

Oczywiście możesz uważać inaczej niż ja smile W tym sezonie nie mam zbyt wiele czasu, by śledzić dokładnie NBA jak to było kiedyś więc może nie wychwytuję wszystkiego.
Carmelo oczywiście niby wielka gwiazda tej drużyny ale przecież przyszli w zamian też niczego sobie grający zawodnicy. Jak to się wszystko ułoży musimy poczekać. Wg mnie jednak z czasem będzie widać znaczącą poprawę w grze Nuggets. Mnie osobiście wyniki Atlanty jakoś nie przekonują tongue
No i najbardziej nurtuje mnie ten aspekt długiej wyjazdowej serii.

Jak będzie? Ja przekonam się rano, gdyż niedługo trzeba się położyć.

Powodzenia piwo
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 02/03/2011 01:08

Memphis-SaS

Dzis kolejne spotkanie z serii zaciętych meczy Nba.Do druzyny z Memphis przyjezdza San Antonio Spurs ktore ma najlepsszy bilans w sezonie i od 3 spotkań nie przegrało swojego meczu w dodatku ostatni mecz wlasnie grali u siebie z Miśkami wygrywajac 95-88 .Dzis bedzie to z goła odmnienny mecz w roli faworyta jest druzyna z memphis ktora na swoim parkiecie potrafi bronic z godnymi rywalami co udowodniała nie raz w tym sezonie bilans u siebie(20-8) .Dodatkowym atutem graczy z Memphis bedzie brak w druzynie gości kontuzjowanego Toniego Parkera i na pewno tez doskonały deffens w własnej hali potrafią to robić bardzo dobrze .Parker daje w kazdym meczu dodatkowe 15-20pkt tak wiec mysle ze rozsądnym typem bedzie tu zagranie under Sas 95,5 pkt .Polecam

Labrokes
Posted by: Am@res

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 02/03/2011 05:34

Portland Trail Blazers - Houston Rockets

Portland z lekkim falstartem po Weekendzie All-stars wygrana z Denver porażki z LAL i ATL u siebie. Obie porażki wynikały głównie z dobrej obrony przeciwnika, tym razem w stolicy Oregonu zjawi się Houston Rockets które z fenomenalnej obrony nie słynie. Houston wygrało 3 ostatnie mecze wynik imponujący ale ... Wygrane z CLE i NJ nie mogą stanowić o sile Houston natomiast ostatnie zwycięstwo w NO rzutem na taśmę (do przerwy prowadzenie Hornets 15 punktami).
Obawy co do nieobecności Aldridge'a okazały się bezpodstawne. W swoim drugim meczu lepiej powinien też zaprezentować się nowy nabytek Gerald Wallace który zawsze świetnie prezentował się przeciwko Houston.
Myślę że warto zaryzykować dziś korzystny spread na Portland -4.5
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 02/03/2011 05:40

A jednak Platini miałeś rację, graty smile.

Orlando Magic-New York Knicks 2 3,70 Ladbrokes

Ryzykowny typ, ale po takim kursie spróbuję, bo widzę szanse Nowego Jorku w tym meczu.
Orlando to dość nieobliczalna drużyna, gdyż na własnym parkiecie potrafią zagrać naprawdę genialnie np. niedawne zwycięstwo 111-88 z mocną Oklahomą albo piękne zwycięstwo z Lakersami w połowie lutego, ale zdarzają się im też wielkie wpadki, jak porażka pod koniec miesiąca z Sacramento, gdzie kurs na Sacramento był ok. 12. Dużo zależy od tego, czy ta drużyna ma "swój dzień". W meczach z Orlando ostatnio można też zauważyć ciekawą zależność- 2 mecze wygrane 1 mecz przegrany, potem znowu 2 wygrane i znowu przegrana. Teraz wypada na mecz przegrany smile.
Orlando gra już siódmy z rzędu mecz u siebie, więc z motywacją może być różnie.
Nowy Jork dokonał niedawno dość ciekawych transferów, przez co i wyniki stały się ciekawe. Ostatnia ich wygrana na wyjeździe z Miami była sporą niespodzianką. Na ostatnie 5 spotkań aż 4 wygrali. Ich bilans na wyjazdach to 14-15, więc całkiem całkiem, a po wzmocnieniach składu powinno być coraz lepiej.

Uważam, że goście mają w tym meczu większe szanse niż wskazują na to kursy u bukmacherów.
Posted by: Valverde

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 03/03/2011 03:10

Sacramento - Portland
Typ: 2 (-3.0pkt AH)
Kurs: 1.90

Portland nie ma ostatnio najlepszej passy, gdyż przegrało 3 z 4 ostatnich potyczek. Co prawda rywalami w tych meczach były niezłe druzyny (LA LAkers, Atlanta i Houston), ale faktem jest że w bardzo wyrównanej Konferencji Zachodniej dłuższa taka seria może zakończyć się wypadnięciem poza miejsce gwarantujące udział w play-pff. Dlatego też w dzisiejszym spotkaniu stawiam na zwycięstwo gości różnicą co najmniej 3 punktów. Rywalem Blazers będzie jedna z najsłabszych drużyn w lidze Sacramento. Gospodarze w dzisiejszym spotkaniu zagrają poważnie osłabieni, gdyż w ich szeregach nie ujrzymy T. Evans, F. Garcii i M. Danielsa, zaś występ Thompsona i Dalamberta stoi pod znakiem zapytania. Co prawda również Blazers zapowiadają się osłabienia (raczej nie zagra Roy), to pozostali zawodnicy prezentują taką klasę sportową, iż powinni sobie poradzić z o wiele słabszym i mniej zmotywowanym rywalem.
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 03/03/2011 03:18

Dlaczego niby Thompson i Dalembert mieli by nie grać? Nic im nie jest...natomiast Brandon Roy jest przez lekarzy ograniczony do około 15 minut w meczu obecnie.
Czerpiesz te newsy medyczne chyba z jakiegoś przestarzałego źródła...no albo mnie zaskocz, bo może czegoś nie wiem.


edit: Roy ponoć ma siedzieć jak grają back-to-backi...
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 03/03/2011 04:42

Oklahoma-Indiana 2 4,00 w Ladbrokes

Nie da się ukryć, że jeśli brać pod uwagę cały sezon, to Oklahoma z pewnością jest lepszą drużyną od Indiany, bo ich bilans to 36-22, natomiast Indiany 27-32. Szansy Indiany upatruję w tym, że Oklahoma przeżywa chyba jakiś kryzys, gdyż przegrali trzy ostatnie mecze: z Lakersami 87-90, z Orlando 88-111 oraz z San Antonio 105-109. Fakt, że ich rywale byli bardzo mocni, ale jednak... Czy po przegranych trzech bardzo ważnych spotkaniach Zdołają się podnieść i w pełni zmobilizowani walczyć z Indianą? Będzie o to trudno, w tym właśnie upatruję szansę na niespodziankę w tym meczu. Na dodatek Indiana walczy o play off, są w środku tabeli jeśli chodzi o ich konferencję, Oklahoma już raczej nie musi się o to martwić.
Drużyny grały już ze sobą w tym sezonie, wówczas Oklahoma wygrała na wyjeździe po dogrywce, jednak forma Oklahomy była wtedy lepsza.
Posted by: Platini

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 04/03/2011 04:49

Orlando vs Miami

Mecz na szczycie drużyn Wschodu. Po siedmiu domowych spotkaniach ekipa Orlando zagra niezwykle ciekawie zapowiadający się mecz w Miami. Przed sezonem Miami było przedstawiane w roli zdecydowanego faworyta ligi - niektórzy nawet wieścili, że są w stanie pobić rekord ligowych wygranych. Rozgrywki na szczęście szybko zweryfikowały plany i dziś z bilansem 43-17 zajmują drugie miejsce ustępując Bostonowi.
Jednak taka ekipa nie odpuści w zdobyciu najlepszego placu przed play-off. Tym bardziej, że ostatnio przyszedł czas na porażkę z NY 86-91. Wcześniej przegrana z fajnie broniącymi Bykami 89-93.
Dziś z Orlando nie liczę na 'powtórkę z rozrywki'. Orlando zespół nieobliczalny, potrafiący zagrać kapitalny mecz by przegrać z 'cieniasem' ligi. Miami gra wg mnie lepiej ułożony basket, spokojniejszy, nastawiony na sukces natomiast Orlando momentami sami chyba nie wiedzą czego chcą.
Przewaga parkietu, rozsądek nakazuje mi postawić w tym meczu na gospodarzy z handi.

Typ: Heat -5 @1,9
Posted by: Amir_Khan

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 04/03/2011 05:10

Platini dobry bet sam mam pograne Zary, Orlando duzo stracilo

moim zdaniem na trade i bede sie tego trzymal
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 05/03/2011 03:23

Sas -Miami

Dzis Miami przyjezdza do Sas bardzo rozłoszczone ostatnimi porazkami z New Yorkiem I Orlando u ssiebie ii to byly porazki nie planowane przez ekipe bo prowadzili w tych meczach i powinno je wygrac w dodatku tez przegrali ostatnio na wyjezdzie z silną ekipą Chicago .Dzis przyjezdzaja zmotywowanii do najlepszego jak narazie zespolu w sezoniie zasadniczym Spurs ale niestety znow zagraja bez swojego jednego z najlepsszych graczy Parkera .Mysle ze dzis wade pomoze lebronowi przy absencjii Parkera powinien sobiie lepiej radziic i dotoskuje sie do poziomu Lebrona w tym meczu nie wierze w 3 porazki pod rząd Miami... ale kto wie:)

Typ konkursowy

Ladbrokes
Posted by: AMATORnowicjusz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 05/03/2011 07:10

NY (-12.5) - Cavs

New York po wzmocnieniach zagra drugi raz u siebie do gry dzis wraca juz Bilups. NY musi wygrywac takie mecze zeby piac sie w tabeli i wygrywac najlepiej wysoko zeby sie zaduzo nie meczyc w koncowkach. Cavs to jedna z najslabszych ekip w lidze i w dodatku z plaga kontuzji jak to zwykle bywa biednemu wiatr w oczy. Cavsi po serii meczy u siebie jada na wyjazd i mysle ze wroca na tory wysokich przegranych.
Posted by: Brator

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 05/03/2011 07:12

Billups nie gra http://twitter.com/#!/alexraskin82/status/43813946087583744
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 06/03/2011 07:59

Utah-Sacramento 2 4,00 Ladbrokes

Można powiedzieć, że jest to mecz chyba dwóch najgorszych drużyn w NBA jeśli chodzi o aktualną formę, bo Cleveland ostatnio radzą sobie przyzwoicie.
Bukmacherzy zdecydowanie faworyzują Utah pewnie dlatego, że mają całkiem przyzwoity bilans, ale to jest zasługa rewelacyjnego początku sezonu, gdzie niemal wszystko wygrywali. Teraz przegrywają mecz za meczem. Na 10 ostatnich spotkań ledwie 2 zwycięstwa(z Indianą i... Sacramento), ale oba na wyjazdach, u siebie już dawno nie wygrali, czyli własny parkiet nie jest ich atutem.
Forma Sacramento jest nawet lepsza niż ich rywali, gdyż na 10 ostatnich spotkań wygrali 3, z czego dwa z nich to bardzo duże niespodzianki, żeby nie powiedzieć wielkie sensacje: wygrana na wyjeździe z Orlando oraz wyjazdowe zwycięstwo z Phoneix.
Utah co prawda wygrało już w tym sezonie 2 mecze z Sacramento, ale drugie spotkanie(pierwszego nie liczę, bo Utah było w dużo lepszej formie) było bardzo zacięte i zakończyło się wynikiem 107-104.
Uważam, że w meczu dwóch tak słabych drużyn może się zdarzyć wszystko, dlatego tak wysoki kurs na Sacramento to moim zdaniem przesada.
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 06/03/2011 22:30

Miami-CHICAGO

Dzis kolejne spotkanie z udzialem wielkich druzyn Nba.Chicago ostatnio wygralo z orlando i wtopili na wyjezdzie z zawsze mocna ekipa atlanty.Ciezko bedzie dzis powstrzymac najlepszego gracza sezonu Rosa ale wierze ze Lebron i spolka wkoncu zagraja na miare swoich mozliwosci po trzech kolejnych porazkach z Sas,Ny,Orlando.Lebron dzis powinien byc glownym strzelcem ekipy z miami i stawiam na zwyciestwo wlasniej tej ekipy.

Typ konkursowy
Ladbrokes
Posted by: allesandros

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 07/03/2011 00:53

SA Spurs - LA Lakers
Typ: SA Spurs

Obie ekipy w ostrej walce o jak najwyzasza pozycje przez play off, obie graja juz koszykowke tej czesci sezonu. SA graja w tym roku fantastycznie u siebie notuja serie 22 wygtranych z rzedu i jak dzis wygraja to pobija rekord. To nie jest jednak najwazniejsze ten zespol jest idealnie skonstruowany i prowadzony przez Grega. Punkty zdobywaja niemalze wszyscy i to jest ich gowna sila. Pelania skladu o ktorej moga tylko pomarzyc w LA. Roznorodnosc i chec pierwszego miejsca plus aspekty psychologiczne przed play off zadecyduja o wygranej Ostróg.
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/03/2011 03:46

Orlando-Portland
Dzis do druzyny Magic przyjezdza ekiipa Portland ktora niezle broni maja dobry sklad ktory wzmocnil ostatnio graczz G.Wallace .W druzynie Orlando dzis pauzuje za przewinienia techniiczne najlepszy iich gracz Howard co bedzie sporym oslabieniem wg mnie.Wg mnie obwodowi gracze bedą wiecej rzucali a co za tym idzie bedą mniej skuteczni ogolniie twierdze ze ten mecz bedzie bardziej defensywny ii w tym aspekcie bedziie kluczowa rola do wygrania dziesiejszego pojedynku dlatego podoba mi sie w tym meczu -Orlando under 94,5 pkt .

Typ konkursowy
Ladbrokes
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/03/2011 04:51

Bobcats - Clippers @1.90

Chyba najciekawszy dziś typ. Charlotte wyraźnie kładzie lachę na ten sezon, oddając swojego najlepszego grajka Geralda Wallace'a do Portland praktycznie za bezcen. MJ jasno się określił że woli być na dnie i szperać w drafcie niż być 7th czy 8th seed i po sweepie w 1 rundzie żegnać się z playoffami. Inna sprawa że potem draft się kończy tak że biorą Adasia Morrisona, he he he smile Wyniki Bobków żenujące (no ale jakie mają być, do tego kontuzji nabawił się S-Jax), od 4 meczów nie przebili 90p, dno osiągnęli w Portland zdobywając aż 69p.
U Clipsów brak naturalnie Erica Gordona, ale jest i Bledsoe (ukradł 7 piłek w meczu ostatnio) jak i zgrywający się z Blejkiem Mo Williams, a także Randy Foye. Dorzućmy zdrowego Kamana i na papierze ciężko ogarnąć wygraną gospodarzy.
Posted by: deker84

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/03/2011 05:00

Originally Posted By: Skiper
Bobcats - Clippers @1.90

Chyba najciekawszy dziś typ. Charlotte wyraźnie kładzie lachę na ten sezon, oddając swojego najlepszego grajka Geralda Wallace'a do Portland praktycznie za bezcen. MJ jasno się określił że woli być na dnie i szperać w drafcie niż być 7th czy 8th seed i po sweepie w 1 rundzie żegnać się z playoffami. Inna sprawa że potem draft się kończy tak że biorą Adasia Morrisona, he he he smile Wyniki Bobków żenujące (no ale jakie mają być, do tego kontuzji nabawił się S-Jax), od 4 meczów nie przebili 90p, dno osiągnęli w Portland zdobywając aż 69p.
U Clipsów brak naturalnie Erica Gordona, ale jest i Bledsoe (ukradł 7 piłek w meczu ostatnio) jak i zgrywający się z Blejkiem Mo Williams, a także Randy Foye. Dorzućmy zdrowego Kamana i na papierze ciężko ogarnąć wygraną gospodarzy.

Gordon dzisiaj powinien zagrac, ostatnio 13min przeciwko Nuggets, Chyba ze o czyms nie wiem. Mimo wszystko Portland+Clippers na dzisiaj jak najbardziej gwizdek kosz
Posted by: maaajo

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/03/2011 05:10

Originally Posted By: deker84
Originally Posted By: Skiper
Bobcats - Clippers @1.90

Chyba najciekawszy dziś typ. Charlotte wyraźnie kładzie lachę na ten sezon, oddając swojego najlepszego grajka Geralda Wallace'a do Portland praktycznie za bezcen. MJ jasno się określił że woli być na dnie i szperać w drafcie niż być 7th czy 8th seed i po sweepie w 1 rundzie żegnać się z playoffami. Inna sprawa że potem draft się kończy tak że biorą Adasia Morrisona, he he he smile Wyniki Bobków żenujące (no ale jakie mają być, do tego kontuzji nabawił się S-Jax), od 4 meczów nie przebili 90p, dno osiągnęli w Portland zdobywając aż 69p.
U Clipsów brak naturalnie Erica Gordona, ale jest i Bledsoe (ukradł 7 piłek w meczu ostatnio) jak i zgrywający się z Blejkiem Mo Williams, a także Randy Foye. Dorzućmy zdrowego Kamana i na papierze ciężko ogarnąć wygraną gospodarzy.

Gordon dzisiaj powinien zagrac, ostatnio 13min przeciwko Nuggets, Chyba ze o czyms nie wiem. Mimo wszystko Portland+Clippers na dzisiaj jak najbardziej gwizdek kosz


Nie zagra, ponieważ odnowiła mu się kontuzja własnie po meczu z Nuggets.
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 10/03/2011 01:25

Minnesota-Indiana
Dzis kolejne spotkanie dwoch druzyn ktore graja o odmienne cele czyli o prestiz(Minnesota i wejscie do Po(Indiana).Odpowiednio Druzyna Minnesoty u siebie bilans 10-23 i druzyna Pacers na wyjezdzie 10-21 .Ostatnio nie idzie ani jedenej ani drugiej druzynie z tym ze Indiana przegrala kolejno 4 mecze a Minnesota 3 mecze .Jesli Indiana chce zagrac w Po powinna takie mecze wygrywac maja od rywali lepszy sklad wg mnie prawie na kazdej pozycjii a lider zespolu Granger powinien poprowadzic dzis w nocy do zwyciestwa ekipy z Pacers.

Typ Konkursowy
Ladbrokes
Posted by: allesandros

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 10/03/2011 01:41

Charlotte - Chicago
Typ: Charlotte ponizej 87,5 punktów

Charlotte od dluzszego czasu jest druzyna typowa underowa, tylko ze potrafilo im to dawac bardzo dobre rezelutaty jak na te druzyne. Ostatnio postanowiono troche zmienic sklad i nie wyszlo to puki co kotom na dobre. Punktow wiecej nie maja a porazek za to przybylo. Zly ruch Michaela. Bullsi slyna z jednej z najlepszych obron i nie lubia tracic nawet tych 90 punktow a patrzac na ofensywe charlotte mamy czysty under. Ostatnie 5 meczow gospodarzy to rowniez zdobycz maksymalnie 87 punktow. Dlaczego z Chicago mieli by ich zdobyc wiecej?
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 11/03/2011 03:05

Phoenix-Denver

Dzis w nocy do ekipy suns przyjezdza ekipa Nuggetss.Nie wiadomo do konca czy w ekipie z Denver zagra dzis Afflalo a w przeciwnej druzynie na pewno nie zagra Frye.Denver(11-20 away),Phoenix (18-13dom)oby dwie druzyny walczą caly czas o Po wg mnie bardziej zdeterminowani bedą w tym meczu zawodnicy Denver po ostaniej wpadce z Clippers przy bardzo slabej skutecznosci z gry 39,2% a gracze Phoenix pewnie nie bedą mieli juz takiej skutecznosci jak ostatnio 54,3% powinni dzis odbudowac swoje morale i raczej grac jak rowny z rownym w tym pojedynku.Mysle ze warto zagrac Denver po takim kursie ktore po przejsciiu Carmelo spisuje sie w miare dobrze.

Typ konkursowy

Ladbrokes
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 12/03/2011 01:08

Charlotte Bobcats - Portland Trail Blazers (-4) @1.87 pinn

Ciąg dalszy pomyślanego grania przeciwko temu czemuś co reprezentuje drużynę z Północnej Karoliny, czyli Bobkom. Od stanu przedstawionego 6 postów wyżej niewiele się zmieniło. Tzn. zmieniło, ale tylko tyle że dostali 17p w plecy od Chicago, i seria porażek osiągnęła już liczbę 6. Fakt faktem mogą dziś wrócić i Stephen Jackson i Tyrus Thomas, ale ani wcale to nie jest pewne, ani nie wiadomo w jakim konkretnie są stanie i co wniosą do gry.
Portland w bardzo dobrej foremce, bo trudno nie przyuważyć wygranych w Orlando i Miami. Dodatkowa motywacja do Geralda Wallace'a, którego po 7 udanych sezonach w Bobcats MJ oddał bez żalu, i Wallace ewidentnie nie jest z tego faktu zadowolony.

Cytat:
"To feel like you're not wanted anymore or you're not good enough for the franchise anymore it's a slap in the face," Wallace said. "That was a hurtful feeling for me."


Grali z sobą 8 dni temu, 90-69 wygrana Swetrów, i to po słabej ich grze (15p w 1 kwarcie), mecz bez większej historii gdzie największą owację zebrał Przybilla, po swoim 6 faulu. Do tego występ dzielnego Joela dziś niepewny.

Cytat:
Also from Quick, Blazer-Emeritus Joel Przybilla may not be able to suit up Friday against Portland in Gerald Wallace's return to Charlotte. By the way, Przybilla has officially reached 'Diesel Engine'; status when his injuries are described in these terms: 'Przybilla ran slower and slower until he finally stopped.' Gangster.



edit po poście poniżej: nt. Thomasa - w wtorek też trenował, ale jak się w środę obudził obolały, to z meczu z Bulls zrezygnował.
Posted by: Baqu

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 12/03/2011 01:16

Originally Posted By: Skiper
Fakt faktem mogą dziś wrócić i Stephen Jackson i Tyrus Thomas, ale ani wcale to nie jest pewne, ani nie wiadomo w jakim konkretnie są stanie i co wniosą do gry.


Bobcats G Stephen Jackson said he feels fine after shoot-around and will play tonight.

Thomas wczoraj już trenował, niby game time decision, ale moim zdaniem zagra limitowane minuty.
Posted by: allesandros

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 12/03/2011 04:30

Charlotte - Portland
Typ: Portland

Zgadzam sie z Wami w 100% Charlotte stracilo serceswojej druzyny wlasciwie tylko dla pieniedzy, bo Michael chce miec przejrzysty budzet. Co tam ze chlop pare lat trzy,ale ten zespol i ludzie na niego chodzili. Coz taki to biznes moze w perspektywie paru lat to bedzie dobra decyzja, jednak teraz to spora strata i widac to golym okiem. Portland graja powaznie o playoffy a na zachodzie trzeba miec mocno plusowy bilans. Tu trzeba koniecznie wygrac i pewnie tak bedzie skoro potrafili wygrac na Florydzie. Jedyny minus to Jackson ale tak od razu po przerwie to nie powinien poszalec. Zreszta morale tej druzyny...
Posted by: Platini

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/03/2011 03:24

Miami - Memphis

Kilka słów, gdyż nic mi się głowy nie trzyma, w dodatku mecz za chwilę. Miami ostatnio grają mizernie, po pięciu porażkach z rzędu wygrali ostatnio w meczu z Lalkami 94-88. Jednak skupię się na innym aspekcie - pierwszej kwarcie w wykonaniu graczy Heat.
We wspomnianym meczu z LAL 29-26, POR remis, po 25, CHI 22-18, ORL 30-22, WAS 20-25, SAC 35-16. Wyniki po pierwszej kwarcie niezłe, odnoszę wrażenie, że fajnie wchodzą w mecz, z czasem jednak nie zawsze układalo się to ok ale I kwarta jest dobra.
Z kolei Mem z Dallas 21-27, SAS 16-26, MIN 26-18, DEN 23-32(wszystko wyjazdy).
Wyniki w porównaniu z Miami mizernie się prezentują. Podrażnieni gracze Heat powinni od razu mocno rozpocząć i zmazać plamę po beznadziejnej serii porażek. Częściowo już zmazali wygrywając jak pisałem wyżej z Lakers ale potrzebna jest kontynuacja wygranych.

Typ: Miami -2,5 pkt po I kwarcie.
Posted by: Cholo

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/03/2011 04:05

"Steve Nash od All-Star Weekend gra z kontuzją pachwiny, która ma duży wpływ na jego słabszą grę. Ból jest coraz mocniejszy i Kanadyjczyk może nie zagrać w niedzielę przeciwko Orlando Magic.

Jeśli Steve Nash nie wyjdzie w niedzielę na parkiet, w pierwszej piątce zastąpi go Aaron Brooks, a rolę rozgrywającego z ławki przejmie Zabian Dowdell."


polskikosz.pl

mecz w Canal+ o 20.30 wink
Posted by: Platini

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/03/2011 04:40

Philadelphia vs Milwaukee

Przeglądając ofertę na nocne spotkania rzuciła mi się w oczy linia o/u wystawiona na to spotkanie. Phila to ekipa, która rzuca przeciętnie 99.3 pkt. Natomiast Bucks pod tym względem są najgorsi w lidze z wynikiem 91.6.
Bucks po serii 7 domowych spotkań z underem wygrali zdecydowanie 110-90 z Cavs. Jednak, że jest to zespół mizerny można było sobie na taki wynik pozwolić.
Dziś, by liczyć na zwycięstwo, który pomoże w awansie do najlepszej ósemki Wschodu trzeba postawić na defensywę. Są w stanie tego dokonać, gdyż w ostatnim czasie bardzo skutecznie bronią jak np. z Bostonem 83-89, Detroit 92-90 czy z Chicago 75-83.
Phila zaczyna dziś serię wyjazdowych spotkań ale nie liczę na szaleństwo w ich wykonaniu. Dostosują się do spokojnej gry Bucks i raczej linia wystawiona przez buki nie zostanie przeskoczona.

Typ: Under 185 @1,90
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/03/2011 23:27

Phoenix -Orlando

Dzis do ekipy z Suns przyjezdzaja koledzy Marcina Gortata ktorzy po ostatniej wpadce z GSW bedą chcieli sie zrehabilitowac.Nie wiadomo do konca czy zagra dzis lider ekipy z phoenix Nash ale po spadku kursu mozna powiedziec ze raczej nie a jak nawet zagra to jego gra nie powinna byc płynna jak to bylo dotychczasowo .Od Nasha praktycznie wszystko zalezy w druzynie bo jego nieobliczalne asysty daja duzo dla ekipy Słońc i samego Gortata.Najlepszy center ligii-Howard powinien miec dzis latwiej ze zdobywaniem punktow bo zna Gortata jak malo kogo do tego mysle ze od poczatku zaczną atakowac i powiekszac swoją przewage maja ku temu bardzo dobrych graczy m.in Richardson ktory pownien wspierdac dzis Howarda .Dlatego stawiam 1 kwarte -1,5 pkt

Typ Konkursowy

Ladbrokes
Posted by: AMATORnowicjusz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 14/03/2011 06:43

GSW - Minnesota

Golden state u siebie podejmuje Minesote ktora do tej pory odniosla tylko 5wygranych na wyjezdzie przy 27porazkach, GS natomiast u siebie prezentuje sie calkiem niezle i legitymuje sie bilansem 20-13.Minnesota to najslabsza druzyna ligi ktora w dzisiejszym meczu bedzie oslabiona najprawdopodnniej brakiem jednego ze swoich liderow Michaela Beasleya.Minnesota jesli przegrywa na wyjazdach to przegrywa w wiekszosci powyzej 10oczek.Obydwie ekipy graly juz w tym sezonie ze soba i dwa razy gora bylo GS raz Minesota. Dzisiejszy handicap wystawiony na 7 oczek GS jak wygrywalo to pokrywalo. Grajac z nimi u siebie wygrali 10oczkami. GS jest lepsza druzyna i dzis powinna zakonczyc spotkanie przekonywujacym zwyciestwem dlatego hcp -7 jak najbardziej do grania.
Posted by: AMATORnowicjusz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 01:06

Nets - Boston
Boston po dwoch porazkach z rzedu rozgromil wczoraj Bucks u siebie dajac przeciwnikom rzucic do przerwy 22 oczka! Jutro kolejna przeszkoda na drodze Celtics i to jesczze w nizszej polki. Boston udaje sie do New Jersey na mecz z Netsami druzyny te w tym sezonie gralu ze soba juz 3 krotnie i za kazdym razem gora byl Boston co ciekawe najwyzej wygral wlasnie na wyjezdzie bo roznica az 25oczek.Nj to jedna z najslabszych druzyn konferencji wschodniej i calej NBA natomiast Boston jest numerem jeden na wschodzie mysle ze te argumenty powinny wystarczyc do zagrania na Boston!
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 02:19

New Jersey-Boston

Dzis do ekipy z Nets przyjezdzaja Celci ktorzy ostaniej nocy rozgromili Millwaukee 87-56 podstawowi gracze Celtics byli bardzo mocno oszczedzani co za tym idzie mysle ze mogą zle wejsc w ten dziesiejszy mecz. Do tego dziesiejszym atutem Jersey powinna byc walka na tablicach maja ku temu doskonalych zawodnikow Humphriesa , Lopeza .Dzis Boston nie bedą mieli do dyspozycjii cały czas O'nelow a dodatkowo wypadl Glen Davis co utrudnia walke na deskach .Mysle ze ekipa New Jersey zacznie mecz z wolą zwyciestwa i dodatkowym atutem pownien byc powrot do dziesiejszej rywalizacjii Derona Williamsa.Dlatego Stawiam na Pierwszą kwarte na Nets

Typ Konkursowy
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 02:28

Originally Posted By: Kieras
New Jersey-Boston

Dzis do ekipy z Nets przyjezdzaja Celci ktorzy ostaniej nocy rozgromili Millwaukee 87-56 podstawowi gracze Celtics byli bardzo mocno oszczedzani co za tym idzie mysle ze mogą zle wejsc w ten dziesiejszy mecz. Do tego dziesiejszym atutem Jersey powinna byc walka na tablicach maja ku temu doskonalych zawodnikow Humphriesa , Lopeza .Dzis Boston nie bedą mieli do dyspozycjii cały czas O'nelow a dodatkowo wypadl Glen Davis co utrudnia walke na deskach .Mysle ze ekipa New Jersey zacznie mecz z wolą zwyciestwa i dodatkowym atutem pownien byc powrot do dziesiejszej rywalizacjii Derona Williamsa.Dlatego Stawiam na Pierwszą kwarte na Nets
Troche musze zmienic typ bo bedą kolidowały jak cos w meczu:Kto pierwszy zdobedzie 20pkt -Nets
Typ Konkursowy
Posted by: thunder7

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 02:32

a davis to chyba wrocil
Posted by: allesandros

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 03:29

La Lakers - Orlando
Typ: LA Lakers -5pkt.

Lakersi sa w gazie i graja playofowa koszykowke. Pna sie w tabeli i walcza o jak najwyzsza pozycje przed play off. Dodatkowo maja jeden dzien wiecej na odpoczynek od gosci z Florydy. Orlando gra dalej padake i nic sie tu nie zmieni dopoki bedzie Stan na krzeselku. Nie widze w tym meczu chwili rownej gry i tylko Howard bedzie sie staral jak rowny walczyc z wysokimi gospodarzy. Jednak to troche malo. Kto tu ma trzymac wynik. Pewna wygrana LAkers
Posted by: Baqu

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 03:39

Originally Posted By: allesandros
La Lakers - Orlando
Typ: LA Lakers -5pkt.

Lakersi sa w gazie i graja playofowa koszykowke. Pna sie w tabeli i walcza o jak najwyzsza pozycje przed play off. Dodatkowo maja jeden dzien wiecej na odpoczynek od gosci z Florydy. Orlando gra dalej padake i nic sie tu nie zmieni dopoki bedzie Stan na krzeselku. Nie widze w tym meczu chwili rownej gry i tylko Howard bedzie sie staral jak rowny walczyc z wysokimi gospodarzy. Jednak to troche malo. Kto tu ma trzymac wynik. Pewna wygrana LAkers


a wiesz czy Kobe zagra ?
Posted by: AMATORnowicjusz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 03:42

Kobe dzis nei gra
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 03:43

Originally Posted By: Kieras
Originally Posted By: Kieras
New Jersey-Boston

Dzis do ekipy z Nets przyjezdzaja Celci ktorzy ostaniej nocy rozgromili Millwaukee 87-56 podstawowi gracze Celtics byli bardzo mocno oszczedzani co za tym idzie mysle ze mogą zle wejsc w ten dziesiejszy mecz. Do tego dziesiejszym atutem Jersey powinna byc walka na tablicach maja ku temu doskonalych zawodnikow Humphriesa , Lopeza .Dzis Boston nie bedą mieli do dyspozycjii cały czas O'nelow a dodatkowo wypadl Glen Davis co utrudnia walke na deskach .Mysle ze ekipa New Jersey zacznie mecz z wolą zwyciestwa i dodatkowym atutem pownien byc powrot do dziesiejszej rywalizacjii Derona Williamsa.Dlatego Stawiam na Pierwszą kwarte na Nets
Troche musze zmienic typ bo bedą kolidowały jak cos w meczu:Kto pierwszy zdobedzie 20pkt -Nets
Typ Konkursowy


jesli wg Ciebie Brook Lopez jest swietnie zbierajacym to ja Ci gratuluje cool
ze srednia 6.0 desek na mecz nie jest nawet przecietnym, natomiast jest jednym z najgorzej zbierajacych zawodnikow na pozycji centra pierwszych piatek smile
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 03:47

GreyTiger 10,14 w trzech osstatnich meczach w zbiorkach to mało bys cos od siebie sensownego napisał a nie tylko sie napinasz.Poza tym chyba wiesz jak wyglada deska Bostonu teraz? czy nie za bardzo?
Posted by: GreyTiger

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 03:49

Originally Posted By: Kieras
GreyTiger 10,14 w trzech osstatnich meczach w zbiorkach to mało bys cos od siebie sensownego napisał a nie tylko sie napinasz.Poza tym chyba wiesz jak wyglada deska Bostonu teraz? czy nie za bardzo?

w odroznieniu od Ciebie wiem, przyjmij krytyke i sie nie kloc bo wypisujesz glupoty i mozesz ludziom nie majacym pojecia o tym sporcie namieszac w glowie to tyle..
bez odbioru
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 03:55

Wiesz a jakos nie pomagasz i widzisz w jakis superlatywach dzis deske celtic hehe :)hehe dobre sobie glupoty a moze pisanie glupot bedzie dobre do sensu typu co? nie muszą tu wchodzic to jest tylko konkurs a nie jakies granie o Bóg wie co ...jakos ty tu tylko wchodzisz zeby pochwalic sie swoja ,,niby'' wiedzą a sam uwazasz sie za pępek swiata .Podawaj swoje typy zobaczymy co z tego wyjdzie bo jakos z konkursu zrezygnowales
Posted by: zxp

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 04:00

Originally Posted By: Baqu
Originally Posted By: allesandros
La Lakers - Orlando
Typ: LA Lakers -5pkt.

Lakersi sa w gazie i graja playofowa koszykowke. Pna sie w tabeli i walcza o jak najwyzsza pozycje przed play off. Dodatkowo maja jeden dzien wiecej na odpoczynek od gosci z Florydy. Orlando gra dalej padake i nic sie tu nie zmieni dopoki bedzie Stan na krzeselku. Nie widze w tym meczu chwili rownej gry i tylko Howard bedzie sie staral jak rowny walczyc z wysokimi gospodarzy. Jednak to troche malo. Kto tu ma trzymac wynik. Pewna wygrana LAkers


a wiesz czy Kobe zagra ?


to po pierwsze po drugie po czym wnosisz ze orlando gra padake??

Originally Posted By: AMATORnowicjusz
Kobe dzis nei gra


game time decision brown szykowany do s5 ja jednak sadze ze kobe zagra

Originally Posted By: Kieras
GreyTiger 10,14 w trzech osstatnich meczach w zbiorkach to mało bys cos od siebie sensownego napisał a nie tylko sie napinasz.Poza tym chyba wiesz jak wyglada deska Bostonu teraz? czy nie za bardzo?


ochłoń tongue w tej pokazowce w londynie i po tych 3 dogrywkach to powinien miec ze 20 srednia
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 04:02

zxp jestem ochłoniety;p ale jak ktos przychodzi tylko po to zeby krytykowac i nic nie dawac od siebie to ja mam ..... na takie ossoby .Post do kasacjii (chciałbyś :P)


edit by Skiper: Luz, nie każdy dobrze znosi krytykę uzasadnień swoich forumowym typów...ale ta jest trafiona Brook Lopez jest jednym z gorzej zbierających nominalnych centrów w NBA, chyba tylko Bargnani jest gorszy ale ten przynajmniej "3" w ataku dysponuje. Z takimi warunkami, sprawnością na pewno nie powinien się w rozwoju cofać a on dokładnie to uczynił jeśli chodzi o deskę.
Posted by: zxp

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 04:17

co do tej deski bostonu hmm ja osobiście nie widze problemu nie wiem skąd takie larum zee loo matko perka nie ma fakt na howarda w PO by sie przydał ale czy do takiej rywalizacji dojdzie hmm ...

BOston prawie do końca stycznia gral bez perka efekt chyba mieli 35-10 latali dziurę tym młodym turkiem a teraz maja bardziej ogranego krsticza +KG+Big baby na słabe NJN starczy w zupełności a kto zdobedzie pierwszy 20pkt pojecia nie mam i tego nie gram
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 05:42

Houston Rockets-Phoneix Suns 2 4,00 Ladbrokes

Zupełnie nie rozumiem dlaczego bukmacherzy aż tak faworyzują Houston. Moim zdaniem szanse w tym meczu są wyrównane.
W tabeli konferencji zachodniej Phoneix zajmuje 10 miejsce, a Houston 11, obie drużyny walczą o playoff, więc obie drużyny mają ogromną motywację.
Aktualna forma(liczę tu od początku lutego) obu drużyn jest dość dobra, choć obie drużyny przegrały swoje dwa ostatnie mecze, Houston przegrało między innymi z... Phoneix 110-113.
Bezpośrednie pojedynki w tym sezonie to 2-0 na korzyść Phoneix. W zeszłym sezonie Phoneix wygrało wszystkie mecze z Houston.
Statystyki na własnym parkiecie Houston ma słabe, bo 17-14 u siebie to nie są dobre statystyki. Phoneix na wyjazdach przyzwoicie, bo 15-16.
Po takim kursie z chęcią to zagram.
Posted by: zxp

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 15/03/2011 05:54

Steve Nash (pelvic instability) is officially out for Monday night's game against Houston.
słońca bez steva w tym sezonie jeszcze nie wygrali i dzis tez nei wygraja
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 17/03/2011 03:20

Miami-Oklahoma

Dzis ekipa z Thunder przyjezdza do Heat .Mysle ze buki przeceniaja az za duzo Miami bo wygrali wczessniej z Sas(53% z gry),Memphis(58%) i La (45%).Miami to nie jest regularna ekipa i w tym tez widze szanse na dziesiejsze zwyciestwo Oklahomy.Okhlahoma ostatno w dobrej formie 4 zwyciestwa pod rząd ale z ekiipami z nizszej półki to bedzie dla nich sprawdzian o co tak na prawde bedą walczyc w Po do tego maja kapitalneego rozgrywajacego Westbrooka ktorymi swoimi asystami dziis bedzie opsługiwał Duranta .Walka na tablicach tez wg mnie wyglada lepiej w Thunder jest Perkins ,Ibaka.Koło takiego kursu nie mozna przejsc obojetnie dlatego mysle ze warto.

Typ Konkursowy

Ladbrokes
Posted by: AMATORnowicjusz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 17/03/2011 06:11

NO - Phoenix
Slonca po trzech rzedowych porazkach zrobia dzis wszystko zeby to spotkanie wygrac a rywal jak najbardziej w zasiegu. Slonca po serii zwyciestw i zblizeniu sie do PO zanotowali serie trzech porazek ktora oddalila ich od najlepszej osemki na zachodzie bo meczy coraz mniej i trzeba wygrywac zeby gonic. Dzis do skladu powraca nieobecny w dowch ostatnich spotkaniach lider zespolu Nash. Uwazam ze ekipa rutyniarzy jakim sa slonca(hill, Carter, Nash) wezmie dzis ciezar gry na siebie i zrobi maly pierwszy kroczek w strone PO.Zespoly te spotkaly sei w tym sezonie jeden raz w Phoenix gora byly Slonca.
Posted by: AMATORnowicjusz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 18/03/2011 05:26

NJ - Byczki Under 185
Byki w ostatni 10 meczach tylko jeden raz przekroczyly ta linie w meczu z ofensywna Utah> Chicago to przede wszystkim defensywa NJ raczej daje sobie narzucic styl gry przeciwnikow i same tez nie nalezy do tych co rzucaja duzo.... W dwoch meczach miedzy soba raz linia przekroczona raz nie. Uwazam ze bedzie to mecz obrony i ze tylko jedna druizyna zdola rzucic wiecej niz 90oczek.
Posted by: AMATORnowicjusz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 19/03/2011 01:29

Indiana - Byczki Under 190
Podobna sytuacja do tej z wczoraj wiec nie bede opisywal juz sytuacji Bykow. Zespoly spotkaly sie ze soba w tym sezonie 3 razy i w dwcoh meczach padl zdecydowany UNDER raz Over ale Chicago gralo wtedy u siebie i sie rozrzucalo zdobywajac az 110 oczek czego dzisiaj nie przewiduje. Dzis podobnie jak wczoraj nei widze opcji zeby obydwie ekipy przekroczyly 90oczek a linia jeszcze o 5 pkt wyzsza wiec nic tylko grac dla mnie zdecydowany UNDER.
Posted by: allesandros

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 19/03/2011 03:00

Phoenix Suns - GS Worriors
Typ: Phoenix Suns

Gospodarze maja 4 porazki z rzedu. Byli to wprawdzie dobrzy przeciwnicy ale szanse na play off uciekaja. Na pewno przyczynilo sie do tego brak 2 zawodnikow Nasha i Freya. Tego drugiego dzis jeszcze nie zobaczymy ale Kanadyjczyk bedzie rozdawal asysty. Phoenix ma teraz kilka latwiejszych meczow i musi koniecznie wykorzystac szanse i podreperowac konto w innym wypadku dodatkowa czesc sezonu szybko ucieknie. GS juz wlasciwie poza playoff ale z kilkoma znanymi zawodnikami. Ich glowny atut to wlasna widownia. Licze na podtrzymanie szans na przedluzony sezon przez Suns i ich zwyciestwo.
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 22/03/2011 20:32

Rudy Gay wypada z gry w tym sezonie, konieczna jest operacja.


Bad news for Grizz: Gay out for season
Posted by: Haker4444

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 23/03/2011 04:17

Spotkanie: Atlanta Hawks - Chicago Bulls
Typ: Chicago Bulls
Kurs: 1,57
Bukmacher: Bet365

Korespondencyjna walka o miano najlepszej drużyny na wschodzie trwa, dzisiaj Chicago Bulls zagra z Atlanta Hawks i muszą wygrać jeżeli nie chcą stracić pierwszej pozycji konferencji na rzecz Bostonu Celtics. Myślę, jednak, że nic takiego się nie stanie "Byki" ostatnio prezentują się wyśmienicie, wygrywają mecz za mecze (nie licząc wpadki z Indiana Pacers ale i najlepszych się wpadka zdarzy). Atlanta Hawks zalicza się do tych ekip, które w play-offach wystąpią ale raczej bez większych szans na osiągnięcie czegoś więcej. Już sam ostatni wynik meczu z Miami Heat 87:102 pokazuje, że gdy grają z jedną z lepszych ekip nie są sobie wstanie poradzić.
Hawks co prawda to rywal, który u siebie jest ostatnimi czasy niezbyt gościnny dla "Byków". Chicago bowiem przegrało 6 kolejnych spotkań w Atlancie również w tym sezonie "Byki" nie potrafiły wygrać z Atlantą u nich ale z tego co pamiętam mecz z Hawks poprzedzał wtedy dość prestiżowy mecz bodaj z Bostonem. Teraz jednak na pewno zagrają o zwycięstwo nie tylko po to by wygrać ale również utrzymać prowadzenie na wschodzie i przerwanie złej passy meczów w Atlancie (wcześniej to Chicago wygrało 6 kolejnych spotkań w Atlancie). Zresztą o tym, że "Byki" są wstanie pokonać Hawks przekonaliśmy się niedawno bo 12 marca gdy w Chicago górą byli gospodarze wygrywając 94:76.
Co warto jeszcze wiedzieć o tym meczu? Przede wszystkim obie ekipy przystąpią do gry w najmocniejszych składach co już jest plusem dla gości. Ponadto dzisiejszy mecz to rozgrzewka dla Atlanty przed meczem jutrzejszym z Philadelphia 76ers, zespołem będącym tuż za nimi w tabeli i kto wie jak zachowają się dzisiaj koszykarze Hawks, może świadomie będą wyczekiwać meczu z 76ers? Tak czy siak gram tutaj zwycięstwo goście, myślę, że będąc w takiej formie są wstanie wygrać dzisiejsze starcie.
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 24/03/2011 02:04

Houston-GSW

Dzis druzyna Golden przyjezdza do Rockets po 5 porażkach z rzedu do tego 4 ostatnie mecze z bardzo silnymi rywalami:Sas,Dallas,Phoenix,Dallas gdzie grali przy lichej skutecznosci przede wssystkim w meczu z dallas mieli 36% z gry.Houston ostatnio spissuje sie znajomicie i to w głownej mierze dzieki skutecznosci za 3 punkty jesli GSw bedzie lepiej bronic to Rockets powinno miec mniejszą skutecznosc własnie z tej linii .Ponadto mam odczucie ze wlasnie w tym meczu moze byc niespodzianka dziesiejszej nocy gdzie Monta Ellis powinien poprowdzic do zwyciestwa zespol GSW. Kurs wg mnie sporo przesadzony a czy tak bedzie okaze sie w nocy. Typ GSW

Ladbrokes
Posted by: AMATORnowicjusz

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 24/03/2011 04:57

Boston - Memphis
Boston podejmuje u siebie Memphis ktorzy na wyjezdzie niezbyt dobrze sobie radza(porazki ponad 20 oczek w NY czy Miami mowia same za siebie) Boston po malym dolku powoli wraca na wlasciwe tory a poza tym tcozy walke o pierwsze miejsce na wschodzie. Wlasny parkiet na ktorym Boston nei zwykl przegrywac. HCP ustawione tylko na 6 jak najbardziej do przeskcozenia. Obydie ekipy juz raz graly po dorgywace w Memphi wygral Boston dzis u siebie powinno byc im latwiej no i czas przerwac serie dwoch wyrganych Memphis bo jak dla nich to juz seria.
Posted by: Radek_89

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 24/03/2011 05:18

Warto dodać, że Memphis gra bez Gaya, który nie pojawi się na parkietach NBA do końca sezonu, a Boston wszystkie sześć porażek przed własną publicznością poniósł z drużynami z własnej konferencji. Ja do swojego kuponu dołożyłem czystą "1" i jestem do niej dość mocno przekonany.
Posted by: Baqu

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 24/03/2011 05:42

Originally Posted By: Radek_89
Warto dodać, że Memphis gra bez Gaya, który nie pojawi się na parkietach NBA do końca sezonu, a Boston wszystkie sześć porażek przed własną publicznością poniósł z drużynami z własnej konferencji. Ja do swojego kuponu dołożyłem czystą "1" i jestem do niej dość mocno przekonany.


Radek... ale oni grają, bez Gaya już od bodajże 15 spotkań - to żadna
nowość.... tak samo można by napisać, że Boston gra bez Perkinsa smile
czy bez dwóch O'Neal-ów albo z kontuzjowanym Rondo...
powodzenia dobrze2
Posted by: allesandros

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 28/03/2011 02:37

Miami Heat - Houston Rockets
Typ: Houston +8

Obie ekipy maja passe zwyciestw odpowiednio 4 i 5. Obie z wymagajacymi rywalami. Obie ekipy walcza o cos. Nie widze powodu dla ktorego mialoby byc to spotkanie w jedna strone. Miami juz nie raz w tym sezonie przegrywalo u siebie bedac bitym faworytem a Houston nie raz sprawial w takich meczach psikusa teoretycznie lepszym. /dodatkowo goscie maja na lawce faceta z jajami a Zary niekoniecznie. Martin Lee i Scola zlapali naprawde nie zla forme i widze szanse aby powstrzymali Big 3 z Florydy. Moze nie wygraja ale mwcz bedzie zaciety.
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 29/03/2011 02:45

Chicago-Philadelphia

Do Bullas przyjezdza ekipa 76 ktora cały czas walczy o jak najlepsze miejsce przed Po .Ostatnio troche słabiej grali dwie porazki z Sacramento i Miami ale mieli w miare dobrą skutecznosc z gry ok 45% z gry.Co do Chicago to są w kapitalnej formie głownie dzieki grze Rosa i jego decydujacej grze w istotnych fragemntach.Jesli dzis 76 by zdretronowali choc troche Rosa to moglo wyjsc im to na dobre w dziesiejsszych meczu przeciez kiedyss musi nadejsc slabszy dzien co bylo widac fragmentami ze jak Rose nie pomaga to przegrywaja wysoko w trakcie meczu.76 nie raz udowodnily ze umieja wygrywac z silnymi rywalami na wyjazdach.Jak dla mnie value jest i to spore.

76

Typ Konkursowy
Posted by: allesandros

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 31/03/2011 03:11

Chicago Bulls at Minnesota Timberwolves
TYP: ponizej 197 punktu

Ja tu widze zdecydowany under. Chicago to zespoł obrony i spokojnego poukladanego ataku gdzie szybki atak to nie najwazniejsza sprawa. CZesto staraja sie nadawac takie wlasnie tempo meczu i wyniki sa po 90-80. Teraz podraznieni porazka z Phila bedzie im bardzo zalezec na wygranej by to pierwsze miejsce przed playoff pozostało w Chicaco. Stad trzeba liczyc na obrone. Tom napewno odrobi lekcje i wyciagnie wnioski z ostatnich meczy. Minnesota troche tych punktow srednio traci ale czy Bullsi sa tak pazerni na wysokie wygrane a Wilkom pozwola na latwe punkty? Watpie.
Posted by: Tazen

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 31/03/2011 03:17

Bulls rzadko ostatnio przekracza granicę 200 punktów. Piszesz, że są podrażnieni porażką z Phila i będą stawiać na defensywę, ostatnio ograła ich Indiana, to 2 dni później zrobili masakrę z Sacramento 132-92. Warto spróbować, ale taki zdecydowany under to nie jest. Bulls za wszelką cenę będzie chciało wygrać, a samą obroną tego nie zrobią.
Posted by: allesandros

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 03/04/2011 03:21

Oklahoma City Thunder at LA Clippers
Typ: Oklahoma City Thunder

Goscie z Oklahomy bardzo mocno finiszuja majac bilans 8-2 w ostatnich 10 meczach z czego przegrali ostatni mecz z Portland, ktore aktualnie rowniez prezentuja wysmienity basket. Druzyna Duranta wzmocniona pod koszem Perkiem ma dzis zdecydowanie latwiejszego przeciwnika, ktory wlasciwie robi juz tylko show a dokladniej sam Blake. Ostatnia porazka z bezbarwnymi Sloncami dobitnie prezentuje mozliwosci druzyny z Kaliforni w obecenej sytuacji. Obie ekipy walcza o zupelnie inne cele, wlasciwie to tylko Pioruny maja o co grac a wiadnomo jak sie gra jak w sumie nic nie ma do ugrania
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 04/04/2011 02:00

Houston-Atlanta

Dzis spotkanie Hawks druzyny ktora juz ma pewne miejsce w 8-mce a Houston ktore na Zachodzie walczy jeszcze o miejsce.Dziesiejsze spotkanie wg mnie bedzie nastawione bardziej na defensywe co Atlanta potrafi dobrze robic maja ku temu dobrych graczy poza tym w osstatnich meczach Atlanta nie przekraczala 90pkt.Houston jesli marzy o po musi to spotkanie wygrac ale jeslii gracze Rakiet nie bedą trafiali trojek moze im pojsc znacznie ciezej niz niektorzy myslą ,wiadomo Rockets w meczach rzuca bardzo duzo rzutow za 3pkt .Stawiam w tym meczu na Defensywe dlatego gram under 200,5pkt

Typ Konkursowy
Ladbrokes
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 06/04/2011 04:26

Atlanta(+5,5)-San Antonio 1 1,90 Ladbrokes

San Antonio to najlepsza drużyna tego sezonu, a przynajmniej narazie, bo Chicago i Lakersi ich gonią. Ostatnio jednak forma San Antonio pozostawia wiele do życzenia, gdyż na 7 ostatnich spotkań przegrali aż sześć. Widać, że wyraźnie spuścili z tonu, być może nie zależy im na wygraniu konferencji i oszczędzają się przed playoff, a może po prostu dopadł ich kryzys formy.
Atlanta ostatnio gra całkiem dobrze, bo na 5 ostatnich spotkań aż 4 wygrane, z czego dwa ostatnie mecze u siebie to zwycięstwa z Bostonem 88-83 i z Orlando 85-82, czyli z czołówką.
Handicap +5,5 to już jest coś, przy obecnej formie San Antonio Atlanta powinna go pokryć.
Posted by: Skiper

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 07/04/2011 02:30

GSW - Lakers (-5.5) @1.91 pinn

Fajne zderzenie dwóch ulubionych przeze mnie spotów smile Let-down dla Warriors (wysoka oraz nieoczekiwana wczorajsza wygrana w Portland) vs bounce-back dla Lakersów (przegrana u siebie z Jazz). Lakersi nie powinni odpuścić bo wcale nie mają zagwarantowanego 2 miejsca na zachodzie, a do tego o wiele trudniejszą niż Dallas (DAL gra tylko u siebie plus wyjazd do Rakiet które już wtedy nie będą o nic grać) końcówkę sezonu - po tym meczu jadą do Portland w piątek, by w niedzielę mieć OKC w Staples Center, a następnie San Antonio (ich motywacja w tym meczu póki co nie jest znana - będą mieli na pewno prymat na zachodzie zapewniony, ale w stosunku do Chicago mają tylko 1 porażkę zapasu - już nie pamiętam co decyduje przy remisie bo SAS z Bulls są 1-1 w sezonie zasadniczym; inna sprawa że do 14.04 Byczki mogą coś przegrać np. z Bostonem czy Orlando a wtedy Popovich raczej wyśle rezerwy do miasta fałszywego blasku).
Mam nadzieję że to powyżej jest w miarę zrozumiałe, nie trzeba mieć IQ>150 żeby pojąć obecną sytuację i motywacje poszczególnych ekip.
LAL rywalom z Kalifornii nie odpuszcza, wygrali 12/12 z ich ostatnich potyczek. Przyczyna jasna - gigantyczna dominacja podkoszowa, nikt chyba nie sądzi że David Lee znowu zaliczy 29/20 jak z Blazersami. Przeglądając wyniki deski z rywalizacji tych ekip można na "niezłe numery" natrafić, jak choćby:
styczeń 2011 - LAL 47 zbiórek, GSW 27
marzec 2010 - 65 do 25 dla LAL (co ciekawe, punkty z ponmalowanego to 58-50 dla Warriors)
luty 2010 - 53-36 LAL



Originally Posted By: Lamar Odom
"This was our worst game of the year," forward Lamar Odom said. "We didn't deserve to win, (but) we've had no problem bouncing back all year. We'll be fine. Our energy was just bad all the way around. ... You can't dissect this game. Nothing is there."




Inne ciekawe mecze dziś to choćby Phila - Knicks (walka o 6 miejsce na wschodzie) oraz Hornets - Rockets (NOH walczą o 6 miejsce na zachodzie - wtedy nie wpadają ani na San Antonio ani na Lakersó tylko na dołujące ostatnio Dallas - natomiast must-win dla Rakiet jeśli jeszcze chcą podtrzymać przy życiu swoje wątłe szanse na PO). "Dwójeczki" w obu meczach po solidnych kursach, i moim zdaniem jeśli już je grać to ten lepszy z tych 2óch kurs (NYK) ma większe szanse powodzenia.
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 07/04/2011 04:40

Philadelphia 76ers - New York Knicks
Typ: New York Knicks kurs 2,80 Ladbrokes

Drużyny walczą między sobą o szóste miejsce w konferencji. NYK powinni być tym szczególnie zainteresowani, gdyż na chwilę obecną szóste miejsce uprawnia do gry w playoff z Miami, a z Miami NYK ma o wiele większe szanse niż z Bostonem, gdyż Miami gra radosną koszykówkę w stylu właśnie NYK, a Boston to twarda defensywa.
NYK wygrali ostatnie cztery mecze, ale grali je u siebie. Ich siłą jest ofensywa, w ostatnich trzech meczach rzucili rywalom po co najmniej 120 pkt.
Philadelphia nie jest już tak groźna jak w środku sezonu i teraz grają w kratkę i właśnie m.in. w tym upatruję szansę Nowego Jorku.
W lutym drużyny grały ze sobą dwukrotnie, najpierw u siebie Philadelphia wygrała 100-98(czyli mecz na styku), a dzień później NYK się zrewanżowali i wysoko wygrali 117-103.
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/04/2011 00:16

Chicago -Boston

Chicago po 4 zwyciestach z rzedu z rywalami nie za silnymi(Phoenix,Detorit,Toronto ,Minnesota)gdzie nie zachwycili w moim odczuciu.Przyjezdza ekipa Celtics ktorzy maja aspiracje do konca sezonu zasadniczego a co za tym idzie dogonienia w statach Lakers i uzyskanie atutu wlasnego Parkietu w ewentualnym finale.Dzis ekipa Bostonu wzmocniona ostatnią wygrana z 76 przyjezdza do Bulls.W coraz lepszej formie jest Rondo wlasnie on ostatnio zdobywa wazne punkty dla zespolu ,mysle ze dzis swoimi asystami do KG ,Pierca czy Allena poprowadzi do zwyciestwa Boston.Trzech centrow Celtics jest zdrowych Krstic,Big Baby i Jermaine.Lawka rezerwowych tez silna ostatnimi czasy w Bostonie Green, kapitalne bloki Westa w ostatnich spotkaniach.Rosa nie powstrzymaja ale są w stanie zrobic to z innymi zawodnikami Chicago!!.Stawiam na Boston bo wg mnie jest to value

Typ Konkursowy
Ladbrokes
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 08/04/2011 03:58

Chicago-Boston
Typ: Chicago zdobędzie powyżej 91,5 pkt. w meczu kurs 1,83 Ladbrokes

Bardzo podoba mi się ten typ, gdyż dla mnie faworytem meczu jest Chicago i spodziewam się tutaj overa, więc powyżej 92 pkt. u Byków bardzo prawdopodobne jeśli się sprawdzi ten scenariusz.
Chicago gra wręcz rewelacyjnie, wyniki są wspaniałe, "Byki" za czasów Jordana by się takich nie powstydziły. Przez cały sezon Chicago prezentują się bardzo dobrze, ale w ostatnim czasie są po prostu nie do zdarcia. Na 27 ostatnich spotkań przegrali zaledwie 4 mecze, z czego 3 z nich to były wyjazdy. U siebie w tym roku przegrali tylko 2 razy.
Boston od jakiegoś czasu wyraźnie osłabł, wygrane przeplatają z licznymi porażkami, a dwa ostatnie wyjazdy to przegrane z Indianą i Atlantą.

Chicago w ostatnim czasie gra odrobinę bardziej odważną koszykówkę niż jakiś czas temu i coraz częściej zdarza im się rzucić ponad 100 pkt. w meczu. Boston w obronie co prawda jest bardzo dobry, ale forma Chicago i ich trochę odważniejszy styl gry przekonują mnie, że Chicago może śmiało rzucić w nocy nawet ponad 100 pkt.
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 09/04/2011 00:22

New Jersey-New York 2 włącznie z dogrywką 1,47 Ladbrokes

New York jest zdecydowanym faworytem tego meczu, a kurs na ich wygraną nawet fajny.
New Jersey gra tragicznie, chyba już kompletnie odpuścili ten sezon, przegrywają prawie wszystko co się da. Na 13 ostatnich spotkań wygrali tylko dwa razy z równie beznadziejnymi w tym sezonie Cleveland i Minnesotą.
New York ma teraz serię 5 zwycięstw z rzędu, walczą o jak najlepszą pozycję przed playoff. W ostatnim meczu pokonali bardzo mocną u siebie Philadelphię 97-92.
Bezspośrednie mecze między drużynami w tym sezonie na korzyść New York, którzy wygrali wszystkie trzy spotkania. Uważam, że dzisiaj wygrają czwarty raz, a przynajmniej wszystko na to wskazuje.
Dodatkowo New Jersey ma słabą obronę, więc wspaniała ofensywa NYK powinna zrobić swoje.
Posted by: Rivaldo

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 09/04/2011 02:25

saturas25 NY dzis prawdopodobnie bez Amare i Billupsa ale NJ tez ma swoje problemy na 99% ponownie bez Derona Humpriesa i Morrowa ja w tym meczu pogralem over Melo 26.5 wyglada najbezpieczniej i Lopeza 20.5 obaj musza ciagnac swoje druzyny a ze robia ostatnio to wysmienicie i tym razem nie powinno byc problemu
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 11/04/2011 04:10

Toronto-New Jersey 2 włącznie z dogrywką kurs 3,20 Ladbrokes

Będzie to mecz drużyn, które z całą pewnością z niecierpliwością oczekują już końca sezonu, bo ich ostatnie wyniki to tragedia.
Toronto na 10 ostatnich spotkań tylko jedno zwycięstwo z Orlando, które w tym sezonie już nie raz się "popisało" blamażem z najgorszymi zespołami ligi. Toronto przegrało niedawno u siebie nawet z Cleveland 96-104.
New Jersey częstotliwość zwycięstw ma podobną do Toronto, czyli wygrywa "od święta".
Dlaczego zdecydowałem się na taki typ? Bo po prostu nie widzę w tym meczu faworyta, a już na pewno nie tak wyraźnego jak sugerują to bukmacherzy- motywacja do gry podobna(czyli żadna), forma podobna, więc wszystko jest możliwe. Na dodatek w tym sezonie na 3 bezpośrednie mecze tych drużyn aż 2 wygrało New Jersey(choć te dwa mecze były na parkiecie New Jersey).
Skoro Cleveland kilka dni temu sobie poradziło na wyjeździe z Toronto, to New Jersey też może tego dokonać, a kurs jest bardzo zachęcający.
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 12/04/2011 02:50

Houston-Dallas

Dobiega konca sezon zasadniczny i gracze Dallas jeszcze walczą o jak najlepsze rostawienie w sezonie.Mysle ze lepiej dla nich jak by wpadli z drugiego miejsca na No niz na silną ekipe z Portland.Dodatkowym atutem na pewno bedzie dzis podobno absencja Scoli i Lowry'ego .Houston u siebie są silną ekipą ale ubydki czołowych graczy moze spowodowac ze Nowitzki i spółka poprowadzi dzis do zwyciestwa ekipe Dallas.Dallas -2,5pkt

Typ Konkursowy
Ladbrokes
Posted by: młody gniewny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 01:30

Chicago Bulls - Indiana Pacers

W momencie, gdy wszyscy jarają się Rose, który po prostu jest idealny do zrobienia typowej amerykańskiej produkcji filmowej. Chłopak z Chicago, następca wielkiego Jordana, wychowany w trudnych warunkach, ale doszedł na szczyt. Nie tak kontrowersyjny jak LeBron, nie tak ułożony jak Durant. Idealny, nic tylko film kręcić. Oczywiście ja już dawno mówiłem, że Rose to będzie topowy zawodnik, ale to co się dzieje wokół Niego jest ostatnio nie do zniesienia, jeszcze gorsze niż trzepanie kapucyna pod każdy wsad Blake Griffina. MVP będzie jak najbardziej zasłużone i brawa dla Byków za jedynkę ( sam dawałem im trójkę ) To wszystko jednak zepchnęło na dalszy plan prawdziwego geniusza jakim jest Tom Thibodeau. Ten facet zrobił wielki zespół, bez Niego Rose byłby tylko jedynką Byków, których nikt nie śmiał by się porównywać do tych za Jordana. Czy ktoś jeszcze pamięta jak słabym obrońcą jest Boozer ? To jest taka machina w defensywie, że nic tylko uklenąć przed mistrzem. Na początku bez Boozera, potem stracili Noaha, blado wyglądała ławka i wszystko to z Bogansem w piątce. A oni wciągnęli nosem te wszystkie Miami, Orlanda i Bostony i bardzo prawdopodbne, że będą najlepszą drużyną po zasadniczym. GENIUSZ ! Wzcmonili ławkę w zimowym i teraz to stać ich na wszystko, łącznie z walką o pierścienie. I tak się podnieciłem mówiąc o trenerze, że o Indiańcach mi się w ogóle mówić nie chce. W każdym razie tam zmiana trenera wiele nie dała. Pacers wykorzystali słabość wschodu ( wielki zawód ze strony Kozłów, ale nawet rozpsrzedane Bobcats się liczyło długo ). No niby ten zespół ma potencjał, ale słabo wykorzystany, Collinson potrafi o wiele więcej, Granger to samo, Hibbert który jeszcze na początku sezonu potrafił nakryć czapą nawet Howarda, teraz wygląda miernie. Objawił się George i nawet jest w miarę sensowna ławeczka, ale bądźmy poważni. Indiańce potrafią zaskoczyć, ograć najlepszych, ale brakuje dużo temu zespołowi.

Mój typ: Chicago Bulls 4-1 Indiana Pacers

Miami Heat - Philladelphia 76ers

Pewnie nie jestem jedynym, którego zaskoczyły Szóstki, a wbrem pozorom nie powinni. Coś jest w tym zespole i chociaż bez przypomnienia sobie Eltonowi Brandowi starych dobrych czasów nie byłoby to możliwe to jednak Szóstki się przebudziły. Od zawsze się mówi, że Igła na opcje numer 1 się nie nadaje, a był na Nią skazany. Drużyna ma w miarę dobry deffence, no i w porównaniu do poprzedniego sezonu poprawiła się gra w ofensywie. Holiday to bardzo ciekawy rozgrywający, w którym moim zdaniem są wciąż duże rezerwy. Igła nie skazany na bycie pierwszą opcją, jeśli jest zdorwy potrafi dać drużynie bardzo dużo zarówno w obronie, gdzie jest mocny jak i ofensywie, a także na tablicach. Do tego sporo wartościowych rezerwowych jak Young czy Williams, chociaż ten drugi nie wiadomo w jakiej formie będzie na Playoffy po kontuzji. Może tylko ten Spencer Hawes w piątce nie wygląda wybitnie, ale akurat na rywalizacje z Ilgauskasem jest w pełni wystarczający. Ale rywalem jest Miami, które przed sezonem miały bić rekord Byków ( głośny śmiech z końca sali ). Jak był Wade w Miami, a LeBron w Cavs to były głosy, że dać im sensowną drugą opcje i biorą wszystko, dostali siebie nawzajem i rewelacji nie ma. Dla niektórych to nawet Chris Bosh jest all-starem ( tym razem to ja się śmieje ), ale daleko mu do tego, równie dobrze można Gortata nazywać all-starem patrząc na jego statystyki. W piątce, oprócz tej trójki jest Bibby i Ilagaukas, komedia. Na ławce też bida, aż piszczy, ale ma wrócić Haslem, pytanie tylko ile może wnieść pauzując cały sezon ? Na Szóstki wystarczy z pewnością, ale czy będzie to 4-0 czy 4-2 ciężko powiedzieć. Skoro sam Wade potrafił ciągnąć Miami, a LeBron Cavs to we dwójkę mogą zaistnieć, no i jeszcze jest solidny Bosh, jako numer 3 nawet bardzo dobry. Lepiej by było dla Miami zrobić tu szybką serię, ale na Szóstki muszą uważać. A chciałbym dodać przy całym szacunku do Howarda, Bryanta czy Rose, że Wade i LeBron to dla mnie najlepsi zawodnicy w lidze, ale będąc razem nie mogli wskazać lidera i na nagrodę MVP nie było szans ( bo na 90% wygra Rose )

Mój Typ: Miami Heat 4-0 Philladelhpia 76ers, ale Szóstki się mocno postawią, dopiero geniusz Wade i LeBrona w crunch-time będzie robił różnicę wink

Boston Celtics - New York Knicks

Sporo zależy od zdrowia Shaqa po tej bezsensownej wymianie, gdzie oddali Perkinsa. Oczywiście jest Big czwórka, a i ławka na prawdę godna pozazdroszczenia, ale pod koszowo może być marnie, zwłaszcza, że Garnett z wiekiem na tablicach robi się coraz bardziej stateczny. Z NYK tego, aż tak nie odczują ( jeśli w ogóle ), nawet, jeśli będzie grał tam Krstic. Ale C's myślą o znacznie wyższych celach. Czy NYK może być zagrożeniem ? Szczerze wątpię, wciąż uważam, że NYK są dość mocno przeceniani, a już na pewno nie są zespołem na długą rywalizacje z Bostonem. Dwóch all-starów i jeden były, trochę wypalony Billups. Objawił się Fields, od czasu do czasu ktoś wystrzeli z ławki jak Douglas czy Williams, ale czy to są nazwiska na godne powalczenie z Bostonem ? Jeszcze D'Antoni na ławce i jego huzia na józia, a nóż będziemy trafiać. Obrona pod koszowa bardzo słaba, a tu obecnie wydaje się, że trzeba szukać szans z Bostonem, na obwodzie będzie jeszcze gorzej. Sam Anthony to za mało, w Denver miał większą pomoc i było za mało, a Stodudamire z Billupsem jeszcze się tak nie rozumie jak z Feltonem. Niektórzy przewidują epicki pojedynek, ja osobiście daje NYK maks jedno zwycięstwo.

Mój typ: Boston Celtics 4-1 New York Knicks

Orlando Magic - Atlanta Hawks

Atlanta poszła trochę do przodu wymieniając rozgrywającego w piątce z Bibbyego na Hinricha i chociaż Kirk nie gra jeszcze na miarę możliwości, potwierdzając teorię, że pozycja rozgrywającego jest najtrudniejszą do wprowadzenia w zespół, to jednak jest to jakiś krok do przodu. Oprócz tego ich małe wielkie trio JJ-Horford-Smith. Wschód trochę poszedł do przodu, pojawiła się mocna konkurencja w postaci Miami, Byków, a naciera też NYK, więc Jastrzębie nie miały prawa obronić miejsca dającego rozstawienie. Ba, sądziłem, że nie ugrają nawet takiego bilansu i skończą jeszcze niżej ( pomińmy, że miały to być np. Kozły, które w ogóle się nie załapały do PO ). Oprócz tego w piątce pojawia się Marvin Williams, który atutów ma raczej niewiele i Jastrzębie chętnie by się pozbyły jego kontraktu. A skoro on gra to jaka musi być ławka ? Po za Crawfordem raczej śmieszna. Jeff Teague miał wygryźć Bibbyego, ale nawet to go przerosło, więc o czym my mówimy, Zaza Pachulia ? Bądźmy poważni.

Ostatnio były 2 rundy w Hawks i tak bardzo szczęśliwe, bo najpierw ledwo uporali się w rywalizacji Atlanta kontra Wade, a zaraz potem w bardzo szczęśliwych okolicznościach ograli Kozły bez Boguta i moim zdaniem słabsze niż te co są obecnie tak wiem, dziwne ). CZy jest szansa, że po kompromitacja 0-4 z Cavs i 0-4 z Magic coś się zmieni ? Pewnie uda się coś wygrać, nawet stan rywalizacji w zasadniczym 3-1 dla Hawks nie zaciemni poglądu.

Można wspomnieć jeszcze o Orlando, które z Van Gundy nie ma szans walczyć o mistrzostwo, chociażby Horward dawał z siebie 200% normy. Nie ma zmiennika dla Supermana, a ten będzie w ważnych meczach łapał faule i wtedy wchodzi na centra Ryan Anderson. I oczywiście można liczyć, że wszyscy łącznie z fałszywym centrem rzucają trójki na powiedzmy 60% skuteczności. Uda się raz, dwa, ale na serie z czołówką to będzie za mało. Co nie zmienia faktu, że Atlantę to zamiotą pod dywan, chyba, że kontuzje złapie Howard i mimo, że Atlanta w osobie bardzo przez mnie cenionego Al Horforda ma dość mocną odpowiedź to jednak całość to będzie za mało. Tu jest ławka i wystarczy jeden goacy shooter jako wsparcie dla Horwarda by pogonić Jastrzębie, a zawodników do takiej roi jest kilku. No i Nelson jako rozgrywający swoją robotę robi.

Mój typ: Orlando Magic 4-1 Atlanta Hawks

Ja tu nie widzę ciekawej rywalizacji, ale już nie mogę się doczekać ( mam nadzieję, że i Wy wink ) skomentowania par na zachodzie.

Naszła mnie wena, może kogoś zainteresuje, a nie wiedziałem gdzie wkleić. Jak zawsze chętnie wdam się w polemikę wink
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 02:24

Co do typow na Orlando,Boston,Chicago sie zgodze,ale Miami juz nie dla mnie bedzie to ciezsza rywalizacja niz kazdy mysli ale nie o tym dzis chcialem napisac.

Portland-Memphis

Dzis w nocy bardzo wazne spotkanie dla Memphis w Blazers.Zakładam ze La dzis wygra z Dallas i przesunie sie na drugie miejsce to Miśki maja o co grac bo wg mnie nie maja najmniejszych szans z la i lepiej dla nich bedzie jak trafią na Dallas w rywalizacjii bo na własnym parkiecie maja jakies szanse zeby ich pokonac.Memphis juz raz w sezonie pokonało Portland dzis czuje ze bedzie to zacięta bardzo rywalizacja, wg mnie Memphis nie maja gorszych graczy od rywali a tacy zawodnicy jak Conley czy Zah mogą dzis przechylic szale zwyciestwa na swoją korzyść do tego kurs bardzo zachęcajacy .

Typ Konkursowy

Ladbrokes
Posted by: oki

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 04:28

Originally Posted By: Kieras
Co do typow na Orlando,Boston,Chicago sie zgodze,ale Miami juz nie dla mnie bedzie to ciezsza rywalizacja niz kazdy mysli ale nie o tym dzis chcialem napisac.

Portland-Memphis

Dzis w nocy bardzo wazne spotkanie dla Memphis w Blazers.Zakładam ze La dzis wygra z Dallas i przesunie sie na drugie miejsce to Miśki maja o co grac bo wg mnie nie maja najmniejszych szans z la i lepiej dla nich bedzie jak trafią na Dallas w rywalizacjii bo na własnym parkiecie maja jakies szanse zeby ich pokonac.Memphis juz raz w sezonie pokonało Portland dzis czuje ze bedzie to zacięta bardzo rywalizacja, wg mnie Memphis nie maja gorszych graczy od rywali a tacy zawodnicy jak Conley czy Zah mogą dzis przechylic szale zwyciestwa na swoją korzyść do tego kurs bardzo zachęcajacy .

Typ Konkursowy

Ladbrokes

LA gra dzis z San Antonio i jesli wygraja to beda mieli taki sam bilans jak Dallas.
Jutro Dallas-New Orlenas, wiec powinno byc izi home win, natomiast pojutrze Lakersi ostatni mecz na wyjezdzie z Sacramento.
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 04:34

New York-Chicago 1 włącznie z dogrywką kurs 3,80 Ladbrokes

Co tu dużo mówić- Chicago to na chwilę obecną zdecydowanie najlepsza drużyna ligi i chyba zdecydowany faworyt do wygrania playoff. Wystarczy popatrzeć na ich ostatnie wyniki, wygrywają prawie wszystko jak leci, jedynie od czasu do czasu zdarzy im się jakaś wpadka. Na to właśnie liczę w tym meczu, że Chicago przerwie swoją dobrą passę 7 zwycięstw z rzędu i tym razem przegra.
NY ma argumenty, żeby wygrać z Chicago, ale muszą zagrać kapitalny mecz. Ich forma jest bardzo dobra, bo mają 7 wygranych z rzędu. Ich siłą jest atak, sporo rzucają za 3 pkt. i jak mają dobry dzień, to mogą wygrać z każdym(w drugą stronę też to działa). Jednym słowem jest to drużyna, która sprawia wiele niespodzianek zarówno in plus jak i in minus. Dodatkowo chyba leży im drużyna Chicago, bo w tym sezonie wygrali z nimi 2/2 mecze, jeden u siebie a jeden na wyjeździe.
Kluczem do zwycięstwa będzie skuteczność. Jeśli będą wchodziły "trójki", to mają spore szanse.
Posted by: Kieras

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 12:54

Przejęzyczenie Oki smile Tak wiec La wygralo swoje sspotkaniie a Miśki jak widać mialy w 4 literach ten mecz bo nie wystawiło swoich 2 postawowych zawodnikow ZAHA i Allena.Gdybac mozna ale ci zawodniicy duzo dają...
Posted by: młody gniewny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 13:02

Moim zdaniem jest to znak, że Misie chcą SAS w I rundzie i dzisiaj nie będą walczyć na noże o zwycięstwo w Clippers. Przy okazji trener dał odpocząć ważnym zawodnikom.
Posted by: Pier

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 14:26

Originally Posted By: młody gniewny
Moim zdaniem jest to znak, że Misie chcą SAS w I rundzie i dzisiaj nie będą walczyć na noże o zwycięstwo w Clippers. Przy okazji trener dał odpocząć ważnym zawodnikom.


Zgadzam się w zupełności. Wg. mnie Misie na bank przegrają z Clipers.
LA każdy chce uniknąć, a Spurs im wyjątkowo odpowiadają, co pokazał sezon zasadniczy.
Posted by: Pier

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 14:29

Gniewny piwo za analize PO wschodu
widze, że w temacie jesteś aplauz
Posted by: młody gniewny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 17:05

Te analizy będą po łebkach, mało o koszu i o tym kto jak się prezentuje. Sytuacja we Wszystkich 4 betach wygląda tak, że gra gospodarz żegnający się z sezonem zasadniczym przeciwko drużynie, która jest już myślami przy PO i jak słychać głosy oszczędzi parę nazwisk podobnie jak wczoraj zrobiły to Misie, SAS, a wcześniej Boston.

Los Angeles Clippers - Memphis Grizzlies

Misie już wczoraj dały odpocząć dwóm ważnym zaowdnikom pierwszego składu i niewiele wskazuje, by było to oszczędzanie na Nożyce w celu walki o 7 miejsce. Memphis chcą zapewne trafić na SAS i by tak się stało muszą dziś przegrać. Clippers zapewne zechcą się godnie pożegnać z własną publicznością.

Toronto Raptors - Miami Heat

Kursy takie z serii, chcę, ale się boje. Nie ma sensu powtarzać tego przy każdej analizie, że Miami o nic, są głosy, że bez liderów, a tam ławki nie ma, więc jeśli sprawdzi się w jakiejś części to Toronto na pewno wygra, zresztą nawet jak zagrają jakieś minuty to na pewno Toronto zagra maksa dla kibiców by ograć to wielkie Miami.

Golden State Warriors - Portland Trail Blazers

Nawet gdyby to była uczciwa walka w zasadniczym, to GSW ma bardzo mocny zespół, ale wiadomo zachód mocny, do tego przez długą część w pierwszej części sezonu nie mogli skorzystać ze swojego małego pełnego trio. Te same frazesy co wcześniej, a kurs jak na normalny mecz.

Charlotte Bobcats - Atlanta Hawks

Tutaj jakoś jestem najmniej przekonany, do tego kurs słabszy. Smith narzekał na uraz wcześniej, więc on ma odpocząć dzisiaj. Zresztą zespołu tak, bardziej można domniemywać. Ja wziąłem

Clippers @1.63 + Toronto Raptors @2.49 + GSW @1.94 + Bobki @1.63 system 3/4 po 100 na kombinacje.

Oczywiście Fortuna, bo netowe będą czekać i nic w ciemno nie wystawią.
Posted by: młody gniewny

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 13/04/2011 22:47

jeszcze czekacie ?

Toronto faworytem, GSW faworytem.

Kto zaufał krecikowi, ten ma świetne kursy wink
Posted by: saturas25

Re: NBA - sezon 2010/2011 cz.1 - 14/04/2011 04:42

LA Clippers-Memphis 2 (włącznie z ewentualną dogrywką) kurs 4,00 Ladbrokes

Sytuacja jest następująca: wszyscy sądzą, że Memphis się podłoży w tym meczu, by nie trafić na Lakersów. Czy to prawda? Moim zdaniem wcale nie musi tak być, bo San Antonio w tym sezonie jest lepsze od Lakersów i nie sądzę, że rywalizacja z SA będzie dla Memphis lepszym rozwiązaniem.
Sądzę, że Memphis zagra normalnie, chcąc wygrać, a w takiej sytuacji nawet jeśli dadzą odpocząć swoim najlepszym graczom, to i tak śmiało mogą ograć słabych Clippersów, bo w całym sezonie są po prostu dużo lepsi, a pod koniec sezonu złapali bardzo dobrą formę, bo zdecydowaną większość spotkań wygrywają, a Clippersi odwrotnie.
Moim zdaniem kurs warty ryzyka.