W co warto dziś inwestować? [3]

Kontynuacja poprzedniego tematu.

No to skusiłem się.
Wziąłem 10 tys sztuk po 1,12 zł,okazji tanszej nie szukałem bo polezy ten Bioton u mnie ładnych parę lat.

Bedzie z tego za 5 latek mercedes.

Mnie troche Bioton ciekawi. Moze byc to niezla spolka na dlugie lata ale poczekam raczej na nizsze poziomy bo watpliwe aby sytuacja rynkowa na tyle sie poprawila, ze Bioton bedzie szedl w gore. Poza tym musze sie dokladnie spolce przyjrzec.
Mozliwosci spore ale do tej pory kiepsko im to wychodzi. Kilka bledow juz bylo w ich dzialalnosci....

Tez tak mysle ze to moze byc bardzo ciekawa inwestycja na kilka lat stąd moje wejscie w Bioton.
Ja juz im sie blizej przyjrzalem i stad taka moja decyzja ,czas zakupu spowodowany jest przecieciem srednich i ozywieniem na spólce.Sesja z luką hossy to obrót pieciokrotnie wiekszy od srednich obrotów za ostatni miesiąc.Zresztą juz od listopada widac wyraźne ozywienie wsrod kupujących.Często taka sytuacja zwiazana jest z akumulacją akcji w jakis łapach i powoduje zmiane trendu.
Jak bedzie tym razem - zobaczymy lecz nawet przy ew spadku dziury w niebie nie bedzie a za to bedzie okazja do kolejnych tanszych zakupów.
W kazdym badź razie liczę w przeciagu kilku lat na bardzo duze wzrosty nawet kilkuset procentowe,jak by nie patzrec cukrzyca była, jest i bedzie jej jeszcze wiecej a czas oczywiscie to zweryfikuje.

Cukrzyca hmmm .... akurat ten temat jest mi znany bo w sierpniu zachorowalem :/
I wiem, że liczba osob chorych na cukrzyce rosnie. Nie tylko ludzie starsi (typ 2) ale takze coraz wiecej mlodych choruje. Ja nie mam nikogo w rodzinie, kto by mial taka chorobe. Ale nagle sie u mnie pojawila i poki nic nie wymysla cudownego to nadal bedzie.
Ja sprobuje sie wkrotce dokladnie przyjrzec dzialalnosci Biotonu. Co do insulin: nie wiem jakie robi Bioton ale ja uzywam dunska i pewnie tak samo ma zdecydowana wiekszosc ludzi w Polsce. Bioton musi podgonic czolowke.
Biznes jest niezly - "klientow" przybywa. Zawsze jest zagrozenie, że kiedys insulina nie bedzie potrzebna ale na takie cos trzeba bedzie dluuuugo poczekac. Niby czytam duzo artykulow o jakichs pomyslach ale bardziej jest to robienie szumu niz cos realnego. To jednak jest wielki biznes i zrobienie leku na te chorobe sprawi, ze masa firm utraci swoje wielkie zyski.
To tak jak z samochodami: za duzo osob zarabia na sprzedazy paliw aby nagle ktos mial wynalezc cos co tego paliwa nie potrzebuje ...



A na gieldzie mamy niezle zalamanie....

Czemu postawiłem na Bioton :

-cukrzyca jako choroba cywilizacyjna rowija się dosc szybko szczególnie w krajach bogatych. Np Chiny ,Indie czy Argentyna itd takimi krajami jeszcze nie sa ale jest spora szansa iż w perspektywie kilku lat byt ludnosci tam sie polepszy na tyle że mozna sie spodziewać w tych krajach problemów ze znacznym wzrostem cukrzyków.

-poczatek w tym kwartale eksportu do Rosji napawa optymizmem, jak na pierwsza umowe prawie 70 mln zł to bardzo duzo

-podobna sytuacja jak wyzej w Kaachstanie

-"biotonowska insulina" jest juz zarejestrowana miedzy innymi w Indiach, Bialorusi ,Ukrainie czy Wietnamie

-proces rejestracji trwa w Chinach ,Filipinach,Tajlandii,Meksyku, Argentynie,pakistanie, Rumunii ,Bułgarii,Boliwii i w killku innych

-same Chiny to ponad 30 mln biorców leków tego typu czyli tylko tam mozna opanowac az 5% swiatowej sprzedazy

-na pewno powyzsze kraje nie sa wysoko uprzemyslowione ktory to rynek opanowali miedzy innymi wspomnieni przez Rivexa Dunczycy.Ale za to prosze spojrzec jaki to potencjal ludzki , potencjalny rynek to ponad polowa ludnosci swiata

-Bioton to równiez rynek Polski , udzialy Biotonu to ok 25% calego rynku z tendecją szybko rosnąca z uwagi na spore róznice w cenach.Insuliny z Biotonu sa ok 3-4 razy tansze od zachodnich

-niezaleznie od nowych rynków Bioton rejestruje swoje leki centralnie w Londynie na kraje UE

-"wisi" w powietrzu podpisanie znaczacej umowy sprzedazy insulin na teren USA

-trwa budowa fabryki w Indiach krtóra pozwoli opanowac 10% swiatowego rynku za 4-5 lat

-przejęcie wloskich firm Pharmatex Italia i Fisiopharma pozwoli wkrótce opanowac rynek włoski

-podobna sytuacja w Szwajcarii za spółka BioPartners Suisse

-singapurski SciGen równiez wykupiony przez Bioton rozprowadza leki po 5 krajach azjatyckich, juz notuja zyski netto

-MJ Biopharm oraz Marvel Life Sciences to rowniez spolki kupione przez Bioton na terenie Wielkiej Brytanii

-Bioton to nie tylko insuliny ale równiez nowoczesne antybiotyki czy szczepionki np przeciwko żółtaczce

-o tym ze ich wyroby sa wysokonotowane na swiecie swiadcza nagrody jakie czesto otrzymuje na zachodzie

-mozna by tak pisac i pisac ale juz mi sie nie chce, w kazdym badź razie ludzie chorowali, chorują i niestety chorowac będą a zyski Biotonu będa rosły

-za kilka lat bedzie to potentant swiatowy w tej branzy co zauwazył juz ogromny koncern Pfizer który pragnie wspolpracowywac z Biotonem

-itditd

Dlatego tez zainwestowalem dzis troche ponad 10 tys zł w Bioton i głeboko wierze ze za lat 4,5 te 10 tys akcji wystarczy na nowego mercusia.

Mam taką informację,iż w wyniku stosowania

diety wysokotłuszczowej dr Atkinsona znanej też pod nazwą

"diety optymalnej"używanej przez jej polskiego

propagatora dr Jana Kwaśniewskiego-osoby z cukrzycą

zarówno typ I jak i II odstawiają insulinę...

Popularnośc tej diety wciąż rośnie a sam dr Kwaśniewski był parę

lat temu nominowany przez austriackich lekarzy do Nagrody Nobla

w dziedzinie medycyny za osiągnięcia w walce z cukrzycą.

Dobre info Edi ale .... Kwasniewskiego nie ma na giełdzie wiec stawiam na Bioton.

Poza tym do diety trzeba miec jaja, nie wiem czy wytrwa wiecej jak 10% osób a pozostałe 90% to i tak beda biorcy insuliny a na dodatek ich ciagle przybywa.Nagle zdrowi jakby sie zdawalo ludzie staja sie cukrzykami.

No coz dardraw.. Mam nadzieje, ze bedzie mi dane przejechac sie do Ciebie w podziekowaniu za dobra rade moim nowym Mercedesem Daleko z Myslowic nie mam do Ciebie Chcialem w cos zainwestowac na dluzszy okres nadwyzke z tego roku i zastanawialem sie nad jakas lokata strukturyzowana, ale Twoje argumenty dotarly do mnie duzo lepiej. Na gieldzie niestety jestem raczkujacy, wiec polemizowac z Toba nie moge Jakkolwiek by nie bylo - dzieki za gruntowna analize dardraw i ... do zobaczenia na drodze za pare lat Pozdr.

Co do diety Kwasniewskiego: moze cos pomoc ale jedynie przy typie 2. Czesto ludzie (zwlaszcza starsi maja problemy z poziomami cukru i uznaje sie to takze za typ 2 - tak bylo u mojej babci, a potem sie poprawia i juz leki nie sa potrzebne). W typie 2 leczy sie lekami umozliwiajacymi przyswajanie insuliny. Jednak po jakims czasie trzeba przejsc na insuline bo juz tego organizm wymaga (ostatnio z takim starszym panem rozmawialem - 20lat chorowal na typ2 ale teraz musial juz przejsc na insuline). I tutaj w tym typie sa wg mnie mozliwe takie przypadki wyjscia z choroby ale trzeba tez zaznaczyc, ze czasami sa zle diagnozy bo problemy z poziomem cukru to nie zawsze cukrzyca - zdarzaja sie nieraz dziwne przypadki, ktore sie zle interpretuje. Przy typie 1 to juz inaczej.
W typie 1 nie slyszalem zeby ktos wyzdrowial. Tutaj gina komorki odpowiedzialne za wytwarzanie insuliny. Bez podawania samemu insuliny nie da sie funckjonowac. A niestety taka dieta raczej nie pomoze odbudowac tych komorek. Jest jeszcze taka kwestia, ze trzustka czasami zaczyna w pewnym stopniu prace (to w trzustce sa te komorki od produkcji insuliny) ale potem to ustaje. Organizm po prostu sam niszczy te komorki. Tu jest jedynie taka szansa na zapobiegaie tej chorobie poprzez wykrycie przyczyn i sposobu niszczenia tych komorek. Takze odbudowanie tych komorek poprzez komorki macierzyste moze byc realne ale jesli cos to jednak w dalekiej przyszlosci.
Ponadto tak jak pisal dardaw: rynkami Biotonu sa kraje rozwijajace sie. Tam ewentualne nowinki dojda na koncu.

Ponadto dieta wysokotluszczowa tez niesie pewne problemy: tluszcz generalnie dłuzej utrzymuje glukoze we krwi. A co za tym idzie poziomy cukru sa zazwyczaj wyzsze. Dieta cukrzycowa w duzym stopniu zaleca unikanie potraw z duza iloscia tluszczu. I jesli mialaby dieta Kwasniewskiego wyleczyc to trzeba zaznaczyc, ze podczas jej stosowania bylyby duze problemy z utrzymaniem poziomow cukru.
Nie slyszalem wczesniej o ewentualnym wplywie tej diety na cukrzyce ale takze musze napisac, ze nie spotkalem sie do tej pory z przypadkami wyleczenia cukrzucy typu 1. Lekarze jednoznaczenie stwierdzaja, ze to choroba nieuleczalna. Czytalem takze b. duzo o tym i nie znalazlem informacji aby byly wyleczenia z tego. Moga byc ewentualne przypadki ale to moze sie wiazac ze zla poczatkowa diagnoza.
Ja choruje i wiem, ze na razie to nie ma dla mnie leku, ktory by mnie wyleczyl. Jedynie podawanie insuliny. I mimo, ze slysze o ciaglym postepie medyucyny to jednak watpie aby szybko znalezli rozwiazanie. Moze jeszcze tego doczekam ale nawet jak to bedzie za 15-20 lat to przez ten czas firmy zarobia krocie na insulinie.


Ok. Az za duzo popisalem o tym.


Ale faktycznie Bioton jest ciekawa spolka. ja z pewnoscia blizej sie mu przyjze.

Bioton jest ciekawa spolka fakt - ale co z tego? Caly czas spada i watpie (chociaz moge sie mylic) ze to sie zmieni nawet za 2 lata. Narazie mamy niezla znowu zwale na biotonie. Pamietam goscia z forum parkietu ktory jakies 2 lata temu mial podpis 100% w biotonie... niew iem czy jest on jeszcze na forum ale pisal wtedy ze trzyma tylko to i wierzy w ta spolke podajac wiadomo jakie argumenty - te co wszyscy podaja. Jakos po 2 latach ten gosc chyba nie ma co zbierac z tego biotonu. Chociaz nie wiem bo nie czytam parkietu ale jesli wykonal swoje zalozenia to raczej juz nie gra na gieldzie...


Chociaz z drugiej storny kupuje sie na dolku - tyle ze tego dolka na biotonie to nie widac. Fakt ze cena 0,94 jaka obecnie mamy jest troche smieszna jak na ta spolke ale juz taka specyfika akurat tej spolki - spada i spada. Kiedys pewnie sie podzwignie tylko ile trzeba na to bedzie czekac?

aha nie doczytalem ze to ma byc inwestycja na 5 lat... No w takim ukladzie moze i cos tam bedzie mozna na tym zarobic

Oczwyscie jesli wczesniej sie nie wyjdzie ze strata bo juz nerwy nie wytrzymaja spadku 3 rok z rzedu. Chociaz 10 tys to mozna podarowac takze nie duza kwota. Dla mnie bioton to ruletka. 10 tys mozna poswiecic - dla mnie troche duze ryzyko inwestowac w cos na 5 lat z wyprzedzeniem. Przeciez nie wiadomo co sie stanie na rynku. 5 lat to kupa czasu. Tak czy siak za 5 lat zobaczymy - jesli oczywsicie dozyje

Eska - po pierwsze, jesli gosc 2 lata temu mial 100% w Bio to nie ma nadal powodow do placzu bo rowno 2 lata temu Bioton kosztowal ok. 1zl jesli uwzglednimy PP i split.

Po drugie to sam chyba kupiles LCC, ktore zamierzasz trzymac dluzej. A wg mnie Bio lepiej wyglada fundamentalnie niz spolka Czarneckiego.

Ja nie mowie ze BIO wyglada zle fundamentalnie - nic z tych rzeczy bo wyglada dobrze. Tylko co z tego jak ciagle spada?

Nawet jak 2 lata temu osztowal 1 zl - mozes zmiec racje nie wiem dokladnie. Tak tylko pisze z tego co obserwuje codziennie w notowaniach i z tego co widze to BIO prawie zawsze na czerwono konczy. No ale tak czy siak to jak 2 lata temu kosztowal 1 a teraz kosztuje 0,91 w ty,m momencie to jednak nie jest to zbyt ciekawa inwestycja... Juz kiedys pisalem tutaj ze bio to bardzo dziwna spolka bo nic na nia nie dziala - tylko non stop spada, nie wazne jakie info i jakie perspektywy. Chyba nawet z toba dyskutowalem jakis rok czy pol temu - zastanawiales sie nad kupnem BIO w tym temacie to mowilem ze ta spolka nie ma dna i ciagle spada nawet jak sie wiekszosci wydaje ze nie moze juz wiecej spasc. No i jak spadala tak spada nadal. Moze sie trend odwroci nie mowie ze nie - ale dla mnie troche ryzyko czekac 5 lat na watpliwe zyski. I jakos slabo wierze ze z 10 tys na tej spolce da sie wyciagnac mercedesa (no to jeszzcze zalezy jakiego ale pewnie chodzi o nowego z salonu czyli ok 300-500 tys) bo takie sa ceny. Ostatnio kupilem Merca CLS 500 2 lata i zaplacilem 175 tys. Nowyosztowal w takiejwersji co mam ok 400 tys

Co do LCC to kupilem go liczac na wzrosty na debiucie ;-) a ze wiadomo jak bylo i jak jest to trzymam go dlugoterminowo bo kasa mi nie jest teraz potrzebna a ze strata wychodzic nie lubie. Zreszta na LCC mam jakies grosze bo byla duza redukcja wiec nie warto sie nawet tym stresowac. Gorzej jak bym bral na kredyt ale tego akurat nigdy nie zrobilem i nie zrobie - nawet jak bym byl swiecie przekonany ze spolka napewno da zarobic.


Ogolnie wiem ze jest modne kupowanie BIO na lata. Wszedzie ludzie o tym pisza ze kupuja teraz i sprzedadza na emeryturze. No ich wola. ja tylko pisze co ja sadze i ze jest wiele lepszych inwestycji na teraz- jednak horyzont 5 lat to dla mnie troche za bardzo odlegly w inwestycjach za szybko sie wszystko zmienia teraz na swiecie.


To tylko moje zdanie nie musicie sie zgadzac

Ja nigdy nie mialem zamiaru kupowac Biotonu. Wczesniej byl dla mnie za drogi, a potem trend spadkowy wiec omijalem. Co najwyzej sam odradzalem bo gdy Bioton spadal to znajdowali sie kolejni z pytaniem czy nie byloby dobrym pomyslem kupic Bioton.
Ja inwestycje w Bioton moge zrobic wtedy gdy bedzie gleboka bessa. Teraz mamy koncowki hossy - trend wzrostowy na Wig20 juz pada. Dzialalnosc jest dosc ciekawa ale na razie sa niepowodzenia. Niech kurs jeszcze mocno zleci to wtedy sie tym zainteresuje. Druga sprawa to fakt, ze od wakacji posrednio ta spolka mnie "interesuje".
Ale okazja do zakupow na dlugi termin bedzie jeszcze przez dlugi czas. Przyjdzie zla koniunktura na gieldzie to spolki bedzie bardzo tanie a i tak nie bedzie chetnych kupic. I wtedy najlepiej wejsc.

A co do Mercedesa: mozna kupic nowke sporo ponizej 100k - klasa A
A kilkukrotny wzrost nie jest wcale taki trudny tylko trzeba wejsc gdy bedzie odpowiednio tanio

No to wiadomo. Widze ze masz podobne zdanie do mojego

a A klasa to nie mercedes Wozidelko raczej - nigdy bym nie kupil za ta cene tego merca nie wiem co ludzi sklania dawac tyle pieniedzy za to autko. Ani ladne ani szybkie za ta cene mozna wybrac cos duzo lepszego. No ale widac ludzie kupuja jak produkuja


A co do tego biotonu to sorka moze to rzeczywiscie nie z toba dyskutowalem wtedy - jak tak to przepraszam chociaz wydawalo mi sie ze tak ale nie chce mi sie szukac tego watku wiec nie wazne.

Czy ktos jest tutaj w stanie zrobic rzetelna analize fundamentalna biotonu? Na ryja ta spolka na pewno leciec nie bedzie duzo dalej jesli ma podstawy fundamentalne - tzn. jesli realna wycena akcji tej spolki jest kolo zlotowki. Oczywiscie - panika na gieldzie zrobi swoje - normalne - ale na bioton rzuca sie grubasy i tyle - bo banki, fundusze itp. jak sa spadki laduja w to co ma fundamenty. Jak ma fundamenty to nie spadnie na dlugo bo ktos znowu podkupi.

Dla mnie to juz jest bardzo nienormalne ze cena poczatkowa tej spolki po 2 latach jest taka sama - dlugo taki stan nie bedzie mial miejsca. Nie ludzcie sie. Ktos czeka cierpliwie aby po jak najmniejszej cenie spolke kupic- a wtedy sie zacznie jazda w gore jak przed laty.

Do ilu moze spasc? Do 20 groszy? Bez jaj.

Ile realnie powinna kosztowac 1 akcja biotonu?

Pamietajcie ze drobinki sie wystrasza i sprzedadza to co maja podczas bessy - duze firmy jak i zagraniczni inwestorzy kupuja w czasie bessy - bo i tak cos z kasa robic musza. I moze wlasnie byc tak - ze wszystko na leb na szyje poleci a bioton podczas bessy bedzie spolka szybujaca w gore. To jest nie malo ale bardzo prawdopodobne - bo podczas hossy ludzie sprzedawali te spolke bo byly inne lepsze podzas hossy wzrosty. Bioton lecial i lecial a teraz moze byc sytuacja odwrotna. O ile - jak mowie - sa fundamenty.

Podobna sytuacja miala miejsce - jak pamietam - gdy gielda leciala w dol ok. 2000 r. - po tym jak zostala napompowana cenami spolek typu Optimus, Prokom itp. - szal na nowe technologie - cala gielda w dol - a Farmfood w gore. Ludzie plakali, byly redukcje sprzedazy, ceny ogolnie szly w dol a na tej spolce mialem redukcje kupna - sprzedalem i tak nie po najwyzszej cenie podczas bessy

A czemu Bioton ma przestac spadac? Jesli przyjdzie bessa to nie ma sily i Bioton tez spadnie. A ze fundusze maja wejsc? Jesli beda miec miej kasy to jak wejda? Juz teraz nie chca wchodzic a niby tanio.
Sa spolki z fundamentami na GPW i do tego b. tanie ale nie rosna. Nie ma reguly.
Wycene moze bym sprobowal zrobic w weekend bo teraz mam tyle zajec, ze nie mam na to czasu.

A 2 lata i ta sama cena to tez nic nadzwyczajnego. Bioton zostal straszliwie napompowany w 2005 i 2006 roku a teraz musi powietrze z niego zejsc.

20groszy? A czemu nie? Wtedy kapitalizacja ok. 500-600mln PLN. Jesli nie bedzie duzych zyskow to ta cena nie moze dziwic w czasie bessy.

Poniedziałkowo - wtorkowy ostry zjazd Biotonu spowodowany jest z pewnością po częsci dekoniunkturą na giełdzie ale zapewne czynnikiem głównym spadków była informacja ze spólki o nowej emisji 272 mln akcji o cenie emisyjnej 20 gr z wyłączeniem prawa poboru.
Jak to bywa , ludziska sa niedoinformowani i robia panikę, stad zapewne i tutaj na forujm pojawia sie wzmianka o cenie 20 gr.

Cena 20 gr to cena nominalna a nie emisyjna !!! I trzeba o tym pamietac bo to spora róznica.
Dzis i jutro ma byc budowana ksiega popytu , wtedy dopiero bedzie wiadomo czy bliżej nam 20 groszy czy też 1 zł.
Trzeba wziąźc tez pod uwage fakt ,iz instytucje budujące ksiegi popytu sa zainteresowane długim horyzontem czasowym i nie bedzie wisiec nad gielda ryzyko wrzucenie tych 272 mln akcji juz po przyznaniu czyli w styczniu.
Zapewne Bioton nie ryzykowałby z nowa emisją a tym bardziej w tak krotkim czasem pomiedzy informacja o nowej emisji a budowa księgi popytu.Pewne jest w takim razie iz wszytsko zostało już wczesniej uzgodnione a firma Bioton doskonale wie kto i po ile nabedzie akcje nowej emisji.Prawdopodobnie chodzi o to aby jakas instutucja(e) nie nabywala akcji na gieldzie a niejako obok co zostało uzgodnine w kuluarach.
Wkrótce wszytsko wróci do normy a jesli cena nie bedzie zbytnio odbiegac od giełdowej mozemy spdziewac szybkiego odreagowania ostatnich spadków.Gracze, którzy mieli pełno w gaciach ze strachu juz sa poza Biotonem , a ostatnie 120 mln akcji z obrotu już sa w innych,mam nadzieję mniej nerwowych i bardziej kumatych łapskach.

No chyba ze wszystko łyknie po 20 gr pan Krauze ... hihi

p/s
Powietrze do opon już mam, wode do chłodnicy również więc rośnij Bioton rosnij bo potrzebuje jeszcze pozostałe częsci do nowego mercusia.

A jaki to ma byc mercedes? Jesli mozna wiedziec oczywiscie. Bo tez jestem fanem tej marki

Troche sie nawet znam wiec moge doradzic cos przy kupnie

ja nie o mjetku żadnym a o tym gdzie mamy teraz linie oporu?


tak przyglądam się dyskusji biotonowej - oczywiście Dardaw bardzo ładnie to wszystko ująłeś, natomiast wydaje mi się że identyczne argumenty można było wypisać na przykład rok temu.

i czy przypadkiem taka inwestycja dlugoterminowa nie gryzie się trochę z Twoim obecnym spojrzeniem na rynek? bo od długiego czasu raczej optymistą nie jesteś i to chyba Twoja pierwsza propozycja na rynku akcji od dawien dawna, choć być może coś przegapilem

ja ostatnio jestem bierny, choć może to i dobrze bo przykładowo byłem ostatnio na jakichś imprezach organizowanych przez nokie, westa i coś tam jeszcze, dziewczyny uwodziły i były konkursy o notowania WIG20 na parę sesji do przodu o konkretnej godzinie... hm przestrzeliłem sporo

natomiast coraz bardziej śledzę rynek akcji bo w momencie odbicia dobrze wiedzieć gdzie sie zaczepić. przyznam że myślałem że do końca roku będzie ''jako tako'' a w styczniu spadniemy ale widać ze już teraz nie jest dobrze

próchnik wydaje mi się dobrym posunięciem przy ewentualnym szybkim odbiciu /jeszcze w okresie zimowym - ze względu na branże/

Choc tak mysle, po co ryzykowac? Jakby nie patrzec wszystkie analizy mozna sobie o kant dupy pobic. Rewiduje swoj punkt widzenia na bioton.
Warto kupic - ale jeszcze nie teraz. Myslenie jest proste - skoro cena emisyjna ma byc 20gr - a teraz jest cena 5-krotnie wyzsza - coz - nie mozna zakladac ze cena rynkowa bedzie nawet 4 krotnie wyzsza.

Mysle ze cena za bioton 50gr to dobre wejscie - wyposrodkowane miedzy dzisiejsza ok. 90gr a emisyjna 20gr.

Najprostsze myslenie jest najlepsze. A jak bioton poleci w gore (co jest jednak malo prawdopodobne, skoro po takiej cenie chca wypuscic akcje) - to sie w ogole nie zmartwie.

Mura - jak to gdzie? Pierwsza linia gdzie szarpnie w gore to 50000 na WIGu

Albo 46000 nawet

tfu... oczywiście miałem na myśli linie wsparcia

A ja wróce do tych mercedesów,przyjemniejsze to niz oglądanie Biotonu po 91 gr

Szybki wybór i padło na 2 mercusie , jeden nowy a drugi z 2500 km przebiegu ,czyli praktycznie tez nówka.
Za oba kwota raczej niewygorowana bo "tylko" 80160 euro czyli Biotonik musi skoczyc z 90 gr na na 80 .... euro wtedy oba będą mnie kosztowac jedynie 10 tys zł

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=bbzhelqhy2au

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=bbs4a1j13gbk


Mura - rzeczywiscie nic nie przegapiłes bo od dawna nic rekomendowałem.Spojrzenie moje na aktualny rynek znasz i nic sie nie zmieniło, nadal przy tych cenach powinienem stac obok.Pisałem jednak z rok temu ze Bioton w cenie ok 1,20 moze byc interesujący i teraz przy tych cenach troszkę zagłębiłem się w te spólke.Spodobała mi się ich polityka i stąd wejscie "po te mercedesy".
Rok temu mura, nie moznaby pisac tak jak to teraz ująłem.Lista byłaby sporo kótsza.
Nie byłoby nic o przejeciu szwajcarskiej spólki ani obu włoskich.Rowniez nie moznaby napisac iz leki sprzedają się w Rosji a jedynie ze maja takie plany.Było cicho o Izraelu jak i Wielkiej Brytanii etc etc Przez ten rok została zwiekszona oferta jak i przychody .O zyskach nie pisze bo spólka mnóstwo inwestuje.
Mysle ze przez ten mijający rok napłyneło sporo nowych, istotnych informacji ktore z czasem będa miec wpływ na kurs.

Nowa c klasa? eee nie polecal bym. A SLK raczej dla kobietki takie male. C klasa nowa w ogole mi sie nie podoba - znaczy wizualnie i owszem bo chcialem ja wlasnie kupic zamiast CLS. Tyle ze cklase bym wzial wtedy nowa z salonu. Tyle ze ona dobrze sie prezentuje tylko w salonie na ulicy srednio a jak jeszce sie przybrudzi to juz w ogole

ja juz to bym polecal zamiast SLK kupic SL - calkiem przyjemna furka i nie taka mala jak slk bo tam nie ma miejsca na nic...

No ale do tego kiedy bioton bedzie po 80 euro to pewnie jeszcze sporo sie zmieni w motoryzacji i bedzie cos ciekawszego.

zreszta te nowe mercedesy c klasa jak i nowa eska z tylu wygladaja jak jakis koreanczyk typu nubira %-) Nie macie takiego wrazenia?

http://images.google.pl/imgres?imgurl=ht...2PL242%26sa%3DN

Klasa C wg mnie jest fajna. Duzo lepsza od BMW 3 - jesli chodzi o sedany.
Jednak teraz dla mnie nr 1 to Audi A4. Z wygladu najlepsze wg mnie. Jedynie co bym im zarzucil to te silniki TDI, ktore kultura pracy nie grzesza.
A jesli chodzi o Mercedesy to SL i CLS najlepsze. S klasa nowa tez bym nie pogardzil ale to moze gdy bede starszy. Natomiast na emeryture dobry jest Mercedes E w diesielku

A co do wyliczen: dardaw, pomylka!!! Jesli chcesz kupic oba za 80k Euro to Bioton wystarczy, ze bedzie po 8 euro a nie 80

A na gieldzie bardzo slaboooo....

Oczywiscie ze sie dupłem w pospiechu.
Wiec tak wiele juz nie brakuje, jeszcze tylko 7,75 euro i już, w takim razie zmieniam zdanie i podnosze poprzeczke wyzej.Po 8 euro bedzie Bioton juz w 2010 roku wiec pewnie do 15 dojdzie przez 2 kolejne lata.

Za namowa Eski zmiana modelu na :
http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=vmum3fnscmeo

517 koni pod maska powinno mi wystarczyc.


p/s
tak jak pisałem w swoim temacie na kjablu zostały przełamane bardzo wazne wsparcia, na początek dołowanie o 250 pkt i zapewne nie jest to wszytsko.

Cena emisyjna została ustalona na poziomie 90 gr więc to dosc dobra wiadomośc dla akcjonariuszy przed kolejnymi sesjami.

Fajne autko, moj sasiad ma akurat identyczne
No byly sasiad bo sie niedawno przeprowadzil.

yyy ale ja nie polecalem S-klasy nowej Pisalem wlasnie ze jest podobna z tylu do nubiry czy innego koreanczyka. Odradzal bym. Polecam CLSa - nadaje sie do wszystkiego. Dla mlodego czlowieka bo to w koncu coupe bardzo mocne i na starszego a nawet biznesmena bo to przeciez limuzyna i dosc komfortowa jak na sportowy samochod do tego 4 drzwi - 4 osobowa.

A jak nie to zamiast tego SLK malego lepiej SL albo CL.

Nie gadaj, że nowa S-klasa jest zla stylistycznie. Ja nie widze tam w ogole podoobienstwa do koreanskich aut. Tył naprawde niezle dopracowali.
Jesli cos to moglbym skrytykowac BMW za nowa 3 bo tyl to wyglada jak kopia Lanosa....

A proponowanie zamiast SLK kupno CL to blad bo to kompletnie inne klasy. CL jest klasa S jednak w nadwoziu coupe. Strasznie ciezki i duzy. I do tego nowy model w ogole mi sie nie podoba. ogolnie sama klasa CL jakos mnie nie przekonuje....

jak cos to proponowalbym CLK bo to fajny nieduzy samochod i niezla stylistyka. Jednak cos mam odczucie, ze bardziej nadaje sie dla kobiet ...

No wlasnie z tego powodu ze SLk i CLK sa male - nie polecam ich, nie lubie malych aut, zreszta te jak piszesz sa raczej dla kobiet. Ale jak juz musi miec merca sportowego to lepiej cos wiekszego czyli SL albo CL - jak dla mnie


a S klasa mi sie nie podoba wlasnie stylistycznie. Szczegolnie tyl.

BMW nie komentuje bo te auto juz w ogole u mnie odpadaja bo kojarza mi sie z cwaniakami, cyganami, bandytami i lanserka...

Chociaz z wygladu nie sa zle przynajmniej 5tka i 7ka


BTW: co tam na torze za zabawy znowu? Czy jakies info podali zle?

A moze zamiast marca kupic Audi. Mi sie podoba szczegolnie r8 ale S 5 tez jest fajne.

Nie ma co patrzec na skojarzenia. BMW moze i kojarzy sie z dresami ale raczej stare modele.
Bo gdybym mial wybierac cos z wyzszej polki ponad klase srednia to wybralbym BMW 5 zdecydowanie.
Audi A6 - jest takie nijakie a Mercedes E to jednak dla emeryta. BMW ma naprawde swietne silniki, diesle o niebo lepsze niz w Audi. 535d to juz w ogole cud. Jeszcze bralbym pod uwage S80 ale to troche taki samochod dla osob w wieku srednim.

Ogolnie to te trzy marki bardzo rywalizuje ze soba i kazdy segment to inny wynik:
Moja ocena:
1. Audi A4 2. Merc C 3. BMW 3
1. BMW 5 2. Audi A6 3. Mercedes E
1. MercS lub Audi A8 a daleko w tyle BMW 7. Ale chyba klasa S bo to ten model wyznacza trendy w tym segmencie. Synomim tego segmentu.

Mozna wymieniac dalej. W kazdej klasie cos fajnego mozna znalezc.

A co lanserki to mozna zauwazyc, ze poprzedni model klasy S jest sztrasznie dresiarski. Zrobil sie juz tani i troche cwianiaczkow juz tym szpanuje.
Ale ja przy kupnie nie zwracalbym uwagi na opinie o marce.

CL jednak malo jest sportowy bo uklad jezdny ma dosc slaby.

tak sobie patrzę na ten wasz BIOTON....

i czysto technicznie mam taki wniosek:

póki nie będzie przebitego oporu znajdującego się na 23,6 poprzedniego ruchu spadkowego to ja w to nie wchodzę

a więc poziom 1,16 zł --> jak będzie przebity to będzie znak że lecimy w górę

Ja też mura zanim weszłem w BIOmerca patrzałem na wskaźniki.Moment wejscia uznałem za dobry a jako że ma to być inwestycja dlugoterminowa korzystałem ze wskazników tygodniowych.

No i widzisz , wyskoczyli nagle z nową emisją, nastraszyli lud i jestem poki w plecy ponad dwa kawałki.

hehe jeszcze odrobisz

zresztą ja Ci życzę powodzenia

przyznam że Biotek też jest w kręgu moich zainteresowań ale nie dysponuję jeszcze taką gotówką by móc pozwolić sobie na takie długoterminowe inwestycje

dziś widziałem że poszło też parę soczystych zleceń z prawej strony na biotku, ciężko sie połapać o co dokladnie chodzi

w ogóle jak sobie patrzę na elektirmy, toory, stormmy czy łapy to nie mam pytań

bujanka bujanka

Pewnie toora w poniedzialek znowu ze 20% na plusie bedzie %-)


Ogolnie papier mi sie podoba jak kiedys elektrim. Teraz ciezko cos ugrac na ele ale to juz nie ta sama spolka co kiedys - fajnie sie gralo. Moze teraz czas na toore.

Mnie juz tez kusi w cos zainwestowac wieksze sianko bo juz troche mi sie nudzi. Ciagle tylko to bujanie - moze w koncu by obrali jakis trend spadkowy albo wzrostowy a nie jeden dzien spadek drugi wzrost - i jak tu zarobic...

Bioton jest strasznie dziwny jesli chodzi o handel na nim. Ogromne zlecenia po obu stronach. Wystarczy, ze ktos skupi 200-500k i juz nagle wszyscy ruszaja tym szlakiem. Wtedy sprzedaz sie uaktywnia 1 grosz wyzej i tak ciagle sie buja.
Ale w przypadku jakiegos wiekszego zlecenia kupna od razu drobnica sie usuwa ze sprzedazy i ustawia wyzej. No po prostu czyta psychologia rynku.

no i co Panowie inwestory, jak końcówka roku i prognozy noworczne?

FON wreszcie wystrzelił. czaiłem sie na śmiecia i nie wbiłem się we wzrosty ale zastanawiam się czy w niego sie mimo wszystko nie wstrzelić. co jak co, ale split ma być 1/10 czyli na chwilę obecną akcja będzie po 6gr a to zapowiada niezłe bujanko i przynajmniej teoretycznie może być pompka. nic pewnego ale ''no risk no fun'' a rzeczywiscie może tu sie uda ustrzelić kilkadziesiąt procencików jeszcze. co o tym sadzicie?

nastroje i perspektywy nieciekawe. coraz wiecej anali przebąkuje że bedzie ciężko. zapowiada się ciężki rok ale skupiam sie na razie głównie na I kwartale i jakos nie widze by miało być dobrze. ostatnio coraz więcej porównań słyszę i czytam do sytacji przedkryzysowych które już miały miejsce. dlatego zaczałem czytać o historii spekulacji, kryzysów, panice i krachach. ogladam własnie jakąś krzywą z teorii log-periodyzmu prof. Drożdża no i zaskakuje mnie spora zbieżność z prawdziwą wartością indeksu giełdowego [SP500]. wprawdzie nigdy nie interesowalem sie taką matematyką ale byłaby tu nutka optymizmu - wynika z prognoz ze do 2020 nie bedzie porzadnego tąpniecia, dopiero potem polecimy prawie pionem w dół

Ja tez w 1szym kwartale nie oczekuje zmiany zadnej. Czyli wg mnie lepiej narazie nie bedzie. Trzeba sie skupic na bukmacherce a GPW tylko sledzic - tak na moje

skąd to milczenie? :>>

chyba większość biernie sie przygląda. ja również.
ostatnio zrobiłem krótką szybką operację jak gancik otworzył że niemal na minus 9, sprzedałem jak dobił do minus 2 a sesje miał coś. ok. -1.

kontraktów nawet ostatnio nic nie ruszam, chyba zbyt pasywnie śledzę rynek ostatnio i szkoda mi jakichś nieprzemyślanych ruchów

wciąz zastaawia mnie co wybuchnie z fona, balon nie balon urósł ładnie no i ciekawe co się bedzie działo po splicie, jak akcja - na co się zanosi - będzie kosztować 6 gr.

dziś ostry zjazd amerykanskich blue chipów czego można sie było spodziewać /mysle bardziej o negatywnych danych/ - mimo wszystko skala spadków duża. i teraz zastanawiam sie jak t orozpatrywać dalej. czy poniedziałkowe pokłosie u nas będzie okazją do przynajmniej krótkoterminowych zakupów? ciekawe jak sie jankesi zachowają

no ale dolar jednak masakra, złoto też srubuje niezłe wyniki

teoretycznie wig20 zatrzymał sie powyzej linii wsparcia choc ponizej potencjalnej psychologicznej graniocy 3400 , nie wiem jak to ma sie w USA ale zdaje sie ze najwazniejsze indeksy i tak nie przebiły dlugoterminowych poziomów wsparcia

w ogole teraz to chyba gł. psychologia działa

Milczenie bo raczej nikt normalny teraz nie pcha sie na rynek. Nikt nie ma papieru to i nikt nie pisze

A jesli chodzi o zloto to dostalem ostatnio sztabke 100g zlota w ramach podziekowania - ktos sie orientuje ile takie cos moze kosztowac?

heh całkiem ciekawy artykulik J.Staniszkis w Dzienniku

pani jest przekonana akurat że Chiny nie wyprzedzą Ameryki


coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać sytuację obecną z tą , która miała miejsce przed gospodarczymi krachami:

Nadciąga gospodarczy kryzys

oj nie wiem, to chyba jeszcze zależy czy ma jakies certyfikaty czy coś

w każdym razie mi przywozi złoto ojciec z Rosji - można dostać niemal o połówe taniej niż u nas

na moje - to będzie ten Twój skarb warty z jakieś 6-7k ???

No nie wiem wlasnie bo sie szczerze nie znam na zlocie. Mozna to w ogole gdzies sprzedac za jakas normalna kwote?

To jest taka sztabka 100g pisze na niej ze ze swiss %-) zapakowana w plastik - gdzie mozna to obchnac?

nie mam pojęcia też się słabo znam ale kto wie czy właśnie zloto nie jest teraz najbezpieczniejszą lokatą więc mozesz trzymać powinna cena rosnąć

może można w placówkach NBP ? , ale pewnie ceny będą mniej atrakcyjne gdzie jeszcze czort wie, chyba w jakichs kantorach się da po lepszyc cenach? to jak z walutami może

wychodzi moja ułomność ale nie wiem

a chodziło mi też o to bo wydaje mi sie że na sztabki też są jakies certyfikaty z jakiej mennicy pochodzi czy coś, chyba jest jakoś oznakowane nie wiem

czysto fundamentalnie :


http://www.gpw.pl/zrodla/gpw/spws/spws1/wskznapl.html




elkop c/wk 144. nie mam pytań

znów ja

nie wiem czy ktoś czyta Wiśniewskiego ale moim zdaniem kolo ma łeb na karku, już jakiś czas temu wspominal o problemie wzrostu cen zywności

teraz wraca do problemu:

-Chiny wprowadziły podatek eksportowy na żywność.
czyli dlugoterminowo mogą pojawić się problemy

niskie zbiory --> wyższa inflacja ---> wyższe stopy

dobry

Ruch Chorzów na giełdzie???


ciekawa sprawa. w ogóle ktoś śledzi ten new connect? bo ja w ogóle nie zawracałem sobie nim uwagi dopóki nie spotkałem znajomego , który - okazało się: pracuje w wdmie

kto wie czy inwestycje na tym rynku to nie dobre posunięcie w czasie korekty czy też bessy hehe, ruch tam bardzo mały więc i ewentualne straty nie będą tak wielkie a patrząc na wyniki to raczej wiekszość tych spółeczek przyniosła jakieś tam zyski w ostatnim czasie. była też niezła szulernia z jakąś tam spółką która weszła do obrotu po 1 gr

znajomy opowiadał mi że n.c. odrzucał już wnioski firm ''za dobrych'' - radzili im od razu iść na gpw, tam wiec mamy rzeszę spółek rozwijających sie które w wyniku wskoku na giełdę mogłyby nieźle zyskać. lokalny MCI ponoć bardzo uważnie penetruje n.c.
a biznesmeni którzy pompują kase w te spółeczki nie są zainteresowani jakimiś zmianami po prostu pakują grube miliony na grube lata, więc nie ma mowy o jakims sypaniu czy odleszczaniu

Witam

Mam pytanie. Chodzi mi o to powiadamianie przez bank US. Jaka to byla kwota jesli dobrze pamietam powyzej 15 tys euro bank musi powiadomic US. Tylko jeszcze wiec ze te 15 tys nie musi byc za jednym razem ale takze jesli jest w kilku przelewach ale do tej samej instytucji i jak razem przelewy przekrocza 15 tys to zglaszaja. Tylko przez jaki czas - tydzien czy jak?

Kto wie to dokladnie?

Nie wiem czy to czasem nie o kwote 10k euro chodzi ...
I z tego co wiem to chodzi tu o sume przelewow z jednego zrodla czyli 4 przelewy po 2,5k i 1 po 10k tpo bedzie to samo jesli pochodza z tego samego zrodla ...

Tak wg mnie jest jesli sie nie myle.
Poguglowalbym ale juz mi sie oczy kleja i musze isc spac ...

Witam,
Banki maja obowiazek powiadomić US o transakcjach >10 k EUR -jednorazowo. Jeżeli wyślesz 4x2,5 k + 1k przepis ten nie ma zastosowania.

FON po siedem groszy ...co sie stalo?

split

Oj, nie bylbym taki pewien tego bo wtedy ten przepis bylby bardzo glupi
W ten sposob mozna byloby miliony trasferowac bez problemu bo wystarczy dorbic przelewy po 9,9k euro ...

Dokładnie tak jak mówisz Chodzi o to, że "filtry" systemów bankowych ustawione są tak, aby wyłapywać jednorazowe transakcje powyżej jakiegoś limitu. Jeżeli rozbijesz 10 tyś na 4 części - to dla systemu będą to po prostu 4 przelewy po 2, 5 k każdy.

na necie znalazlem cos takiego:
Instytucja obowiązana przyjmująca dyspozycję lub zlecenie klienta do przepro-
wadzenia transakcji, której równowartość przekracza 15 000 euro, ma obowią-
zek zarejestrować taką transakcję, również gdy jest ona przeprowadzana w dro-
dze więcej niż jednej operacji, których okoliczności wskazują, że są one ze sobą
powiązane.



Czyli tez patrza na sume bo inaczej byloby to bez sensu wg mnie ...

I wynika z tego, ze chodzi o 15keuro...

Ma obowiązek zarejestrować, ale czy zgłaszać do US? (bo chyba takie padło pytanie). Co do kwoty - możliwe, ze 15 k.

Ma obowiązek zarejestrować, ale czy zgłaszać do US? (bo chyba takie padło pytanie). Co do kwoty - możliwe, ze 15 k. Jutro to zinwigiluję

Dokladnie to napewno wiem ze suma przelewow sie liczy i nie wazne czy jest to jeden przelew za 15k czy kilka na mniejsza kwote i wiem ze jest to 15 k bo kiedys juz tez szukalem informacji na ten temat - tylko nie pamietam teraz przez jaki czas sprawdzaja te przelewy. Cos mi sie wydaje ze chodzi o tydzien czasu ze jesli przez tydzien wyslesz przelew za ponad 15 k euro to oni rejestruja czy tam wysylaja do US (malo istotne) Chodz mi tylko o to czy jest to tydzien czy miesiac - czy ile czasu.

Oczywiscie, ze instytucje finansowe maja o b o w i a z e k zgłaszania a nie tylko rejestrowania takich transakcji.

I panowie , US nie ma nic do tego ,US to mały pryszcz.Istnieje w Polsce instytucja zwana GIIF i to wlasnie do niej splywaja dane z banków, domów maklerskich,funduszy inwestycyjnych itd


Kazdy bank posiada system rejestracji transakcji i generowania raportów do Głównego Inspektora Informacji Finansowych (GIIF) który każdą transakcje opisuje 45 polami i w takiej formie przekazuje w formie elektronicznej do GIIF.
Wysyłają tam raporty niezwłoczne , dzienne i miesieczne.GIFF zaś posiada specjalistyczny program , stosowany równiez przez podobne amerykańskie instytucje, który ze wszytskich spływających danych wyciaga transakcje poodejrzane.
Jesli GIIF wyłapie delikwenta informuje o tym nie US a prokuraturę.

Do połowy 2004r banki informowaly tylko o transakcjach przekraczajacych 10 tys euro natomiast obecnie juz tak nie jest i nie dosc ze banki przekazuja raporty do GIIF to jeszcze sami maja obowiazek wyłapywania transakcji nietypowych, niejasnych lub podejrzanych.
Na dodatek każdy bank złozył deklaracje dotycząca przeciwdziałaniu praniu itd
Przykladowy tekst BPH: http://www.bph.pl/res/docs/ir/O_Banku/dekl_pl.pdf
z którego mozemy sie dowiedziec iz bank posiada specjalną komórke tylko od tego typy spraw , organizuje szkolenia dla pracowników jak wyłapywac transakcje podejrzane itd

Tak wiec po pierwsze bank a potem GIFF.

Generalnie wiec nie ma zadnej gwarancji iz system bankowy czy system GIFF nie wylapie czterech transakcji po 2,5 tys euro jako transakcji podejrzanych.

Hmm... to jednak jest tylko 10 tys euro? A nie 15?? jak ostatnio sprawdzalem juz w sumie jakis czas temu chyba. Rok czy 2 moze nawet wczesniej. I bylo 15 tys euro...

A wiesz moze przez jaki okres czasu wylapuja te transakcje? Bo nigdzie sie nie moge tego dowiedziec. Czy jak zrobie przelew za np 9 tys euro i za miesiac zrobie znowu na ten sam rachunek 9 tys euro to czy bedzie to tez rejestrowane jako podejrzana transakcja? gdzies kiedyc czytalem ze to jest tak ze jak w ciagu tygodnia przekroczysz kwote 15 tys euro wyslana na ten sam rachunek to wtedy rejestruja. A jak wyslesz 9 tys euro a za 2 tyg ponownie 9 tys euro to juz nie. Dawno to czytalem takze moglo sie pozmieniac sporo. Ale ta kwota 10 tys to mnie troche dziwi bo myslalem ze jest 15 i zawsze tak bylo...

A wracając do głownego tematu.

Niecaly miesiac temu zakupilem jednostki funduszu BRIC nr 575 z portfela Franklin Templeton .
BRIC czyli Brazylia,Rosja,Indie i Chiny.
Głownie w tych krajach inwestowane sa pieniadze.

Jednostki zakupiłem po 23 dolce zas dzisiejszy kurs to 24,5 $ wynik wiec bardzo dobry.Dodam iz ostatni rok to zysk netto 60%

Mysle ze to bardzo dobra wieloletnia inwestycja, która mozna polecic osobom preferujacym wieksze ryzyko w zamian za wiekszy zysk.
Jest w tych krajach zajebisty potencjał.
Poniewaz jest to fundusz liczony w $ mozna tez zarobic na róznicy kursu licząc iz za kilka lat dolar tak tani nie bedzie.

A dla tych co nie znają tego funduszu i mają pewne obawy podam iz aktywa ich wynoszą ponad 1,5 bln zł , mozna sobie to porównac z budżetem np Polski hehe

Obecnie limit to 15 tys a czas wyłapywania podejrzanych transakcji jest nieznany.

Prywatnie jednak mysle iz 15 tys nie jest kwotą jaka by wzbudziła podejrzenia GIFF.Toć to przeciez cena samochodu klasy sredniej.

p/s
Złamalem dane sobie slowo ale niech tam bedzie Eska

No wlasnie dlatego chcialem rozbic wieksza kwote na taka zeby bylo mneij wiecej troche mniej niz 15 tys euro na kazdym przelewie. Nie chodzi o zadne machloje ale wiadomo ze lepiej jest jak US czy GIFF wie mniej niz wiecej. Z US mam dosc spore doswiadczenia negatywne wiec wole sie trzymac z dala. No ale jak czas jest nie znany to troche lipnie ;]

btw: co to za slowo?

btw2: jesli chodzi o ten fundusz to mysle ze jest liczony w $ to jest jego wada raczej niz plusem bo mysle ze dolar bedzie dalej spadal zamiast rosnac. Ludzie zyja nadzieja ze w koncu sie podniesie ale jak narazie jest coraz nizej i nizej. A co tych ludzi zyjacych nadzieja nalezy moj ojciec ktory ma gotowke w dolarach od czasow pewexu do teraz i ciagle liczy sie sie podniesie

Dla mnie fundusz dolarowy jest dobrym rozwiazaniem poniewaz uważam że dolar będzie mocniejszy i zarobię w taki sposób na dwa sposoby.
Nie kupiłem go na miesiąc czy dwa więc aktualne kursy dolarowe mnie nie interesują,istotne dla mnie jest co bedzie za kilka lat a tutaj spodziewam sie spadku naszej waluty.
Wynika to z prostego faktu - kto bedzie chciał kupywac polską walutę przed naszym wejsciem do strefy euro ?
Odpowiedź - nikt bo i po co, więc spadek wartosci PLZ jest nieunikniony poza tym zielony tez po obecnym kryzysie sie obudzi bo taka jest kolej rzeczy że po nocy przychodzi dzien.



Ciekawe jak dzis zachowa sie mój rodzynek Bioton.
Wczoraj na tle beznadziejnie słabego rynku wypadł znakomicie.

na gieldzie nie ma co grac. moj starszy wtopil sporo

jakby tak wszyscy podchodzili to by mozna zamknac gielde, na spadkach tez mozna zarobic

no co ty. jak spada to sie wtapia. ta cala gielda to oszustwo bo podpuszczajom ludzi najsampierw a potem ich dojom. starszy umoczyl prawie 10 tysiakow i teraz jeszcze zaczol chlac na nowo

ale słabo jest. wczoraj wieczorem kumpel do mnie pisal że dziś będzie pompka bo stany na + skończyły

tymczasem dziś w europie znow należymy do tych najgorszych...

zdaje się że technicznie zahaczamy o poziom wsparcia na wigu 20 ale czy on sie utrzyma i przede wszystkim czy ma to teraz jakieś znaczenie to nie wiem

jest źle, będzie gorzej.. jak Jankesy obetną znów stopy

no Biotonik w miarę się trzyma, ale co to za obroty jak na tę spółkę

ogólnie podopba mi sie to zniesmaczenie, czekam i czekam na tę zwałkę, coś z opóźnieniem przychodzi

rynek ma to do siebie że sporo osób nowych przychodzi, sporo odchodzi bo przegrywają. tacy już na giełdę nie wrócą. jakaś rotacja musi być

zdaje się że czekają nas nie tylko ciężkie tygodnie ale i miesiące..

co do FONu. kto miał zarobić ten zarobił. do poniedziałku warto bylo sprzedawac bo w 3tygodnie można było zrobić ponad dwukrtonie. dzieńprzed splitem jużbyły spadki a teraz kurs sie zacementował chyba ciężko będzie to ruszyć

Dawno tak sie nie usmiałem.
Ale patrząc na date rejestracji ktos sobie pewnie jaja robi,nie wierzę ze mozna być takim idiotą.

Nie jest tak źle z tymi obrotami.
A zobacz jak ktos pakował Bioton o godz 12.17 , dwoma ukrytymi zleceniami zakupione 3,5 mln akcji
Zresztą juz wczoraj było spore ozywienie i szły ciekawe transakcje, wygląda na to ze jestesmy tuż przed wybiciem.

to wcale nie jest smieszne. mowilem staremu żeby w to nie wchoodzil bo mamony za darmo nigdzie nie ma ale on sie upar i mowi ze jego kumple niezle sie oblowili. nakupywal jakis akcji i one pózniej stanialy. no to jak mial zarobic? chcialem żeby dał mi ten szmal tobym jakiegos buka wydoił albo w pokerka pogral, ale powiedzial ze to hazard. wczoraj tak sie najebal, ze walnał talerzem w sciane i stara sie poplakala. chciala nowy plaszcz na zime ale teraz to moze sobie obejrzc przez szybe. ze starym nie idzie zyc. chcialem porzyczyć od niego roche kasy, dzis bym dal na holandie i odegral sie za niego. ale z nim teraz nie idzie gadac. zreszta sami wiecie jak to jest z wapniakami. mam tylko niecalego tysiaka, ale niewiele wygram z taką mamoną dzis

Powiedz mamie żeby nie plakala, juz jest koniec zimy i dobre prognozy na styczen/luty, na pewno nie zmarznie.

czysto technicznie:

jestem ciekawy czy wig20 obroni poziom 3260

jeśli tak BYĆ MOŻE czas na czwartą korekcyjną falę wzrostową, potem piąta fala spadkowa iiii..... jedziemy w górę

-----

no ale ogólnie to zastanawiam sie co bedzie jak fundusze znów umoczą, ludzie stracą cierpliwość, zacznie się panika.. toirche sie to nagłośni... oj będzie się działo ;D

moim zdaniem jeśli sp500 nie przekroczy znacznie w tym tygodniu 1400 to mozemy byc swiadkami dalszej jazdy w dół

Panowie, czy ktos z Was sie orientuje czy mozna regulowac zaplate za jednostki funduszu bezposrednio porpzez karte? Chodzi mi o to, ze ostatnio chcialem wykupic lokate kameleon i forma zaplaty byla jedynie wplata na rachunek bankowy w Kredyt Banku. A wiec udalem sie do powyzszego banku pytajac czy moge wplacic karta na ten rachunek.. Pani dala mi odpowiedz negatywna i ze zostaje mi wyplata pieniedzy w bankomacie i wplata gotowka.
Troche nie chce mi sie wierzyc ze nie jest to mozliwe, tym bardziej ze praktycznie wszedzie mozna zaplacic karta i wszedzie znalezc mozna terminal do platnosci karta. Czy ktos kiedys placil w ten sposob?
Akurat teraz sporo sie nazbieralo na karcie Netellera i szkoda mi to zamieniac na gotowke i placic za przewalutowania. Pozdrawiam

Przewalutowania? A netlelera masz w jakiej walucie? Pewnie w euro wiec tak czy siak musisz zamienic na zlotowki. Nawet jak bys chcial placic bezposrednio z karty to jest to samo. Za wyplate z bankomatu placisz 3 euro wiec to zaden majatek.

Jesli chodzi o zaplate karta to chyba nigdzie nie ma takiej mozliwosci z tego co wiem.

Nie do konca Eska jest tak jak piszesz, wyplacajac z bankomatu realny kurs to na dzien dzisiejszy w okolicach 3,5 zl/1 EUR, natomiast przy platnosci karta w sklepie, owszem przewalutowanie tez nastepuje, jednak po kursie w okolicach sredniego NBP czyli 3,6 zl/ 1EUR.

No moze sie nie wglebiam az tak w to bo dla mnie to bez roznicy.

Tylko dzisiaj bylem placic za paliwo na stacji lotos i nie moglem zaplacic... Transakcja nie przyjeta nie wiem czemu bo kase na karcie mam. Ostatnio cos czesto mi sie zdarza ze nie przyjmuje transakcji - nie wiem czemu. Cos nie tak z ta karta. Raz przyjmuje a raz nie.

bardzo ciekawy artykuł, polecam

o inwestowaniu w krajach BRICu pisał ostatnio Dardaw

Brazylia, Rosja, Chiny, Indie...

Rzeczywiscie dobry artykul, w którym to autor roztacza czarne wizje nad BRIC.
Czyzby nie wsiadł do tego expressu ?

Ja w sumie sie nie boję.Jak pisałem gdzies tu wczesniej jest to dla mnie inwestycja wieloletnia z potencjalnym duzym zyskiem a co za tym idzie z odpowiednio sporym ryzykiem.A duże ryzyko to cos wlasnie dla mnie.Wpłacając tam $ doskonale wiedzialem iz nie gwarantują w przyszlosci wyników jakie uzyskali dotychczas.
Sprawdzilem zreszta wczesniej jakie spólki mają w swoim portfelu,jakie maja wskazniki itd i stwierdzilem iz jest to bardzo solidny fundament.

W kilku przypadkach autor mija sie z prawdą ew widzi ja inaczej,jednak jesli spełnią sie jego prognozy , bede miec wspaniala okazje aby zwiekszyc swoje aktywa w BRIC.

Choc ja nie wyobrazam sobie sytuacji kiedy to nastapilby krach na BRIC natomiast inne gospodarki kwitłyby i przykladowe arki, dewuesy czy pioniery dawały zyski porownywalne do ostatnich.Więc z dwojga złego wole teraz kase trzymac w krajach gdzie ponad 2 mld zgłodnialych wszytskiego ludzi długo jeszcze napedzać bedzie gospodarkę.




Zreszta gdzie trzymac kase jak nie w kraju gdzie codziennie otwieranych jest 300 tys nowych rachunków bankowych ?
Czemu nie trzymac kaski w kraju, gdzie nazwy trzech chińskich banków i "giełda" to najczęściej wyszukiwane słowa w chińskiej wyszukiwarce Google w 2007 r.
W kraju w którym bilans handlowy wynosi 200 mld dolców na plus a rezerwy przekroczyły juz bilion dolarów.

Chiny potęgą sa i basta, i niech no te gieldy rzeczywiscie poleca to zaraz walę do Tempoletona po kolejna transzę funduszy , tym razem po samą chińszczyznę.

Zreszta gdzie trzymac kase jak nie w kraju gdzie codziennie otwieranych jest 300 tys nowych rachunków bankowych ?
Czemu nie trzymac kaski w kraju, gdzie nazwy trzech chińskich banków i "giełda" to najczęściej wyszukiwane słowa w chińskiej wyszukiwarce Google w 2007 r.

To chyba sygnal do tego aby powoli uciekac ....

Chinczycy sa strasznie napaleni na akcje. Poza tym wiele zwyklych osob z ulicy tam sie w to bawi. Powazni inwestorzy redukuja pozycje w Chinach. Ponadto Chinczycy maja taka duza slabosc do zachowan stadnych: gdy rosnie to trzeba brac, gdy spada to wywalac bez zastanowienia. I na razie jeszcze rosnie.

Ta sytuacje mozna porownac do GPW 94'

W Chinach mlodziutka gielda, napompowana do granic mozliwosci, masa leszczy Mimo dobrej gospodarki to sie załamie...
Nalezy spojrzec jak bardzo rozgrzana jest chinska gospodarka.
Inflacja ucieka im spod kontroli. Kraje baltyckie typu Estonia i Lotwa tez ladnie szalaly a teraz sa problemy. Chiny to olbrzymi rynek ale stabilnosc nie jest na najwyzszym poziomie.

To jest kraj gdzie gospodarka rynkowa dopiero sie zaczyna. Ale zaczeli az za mocno. IO2008 w tym jeszcze pomaga. To musi sie zle skonczyc bo jesli byloby przez lata stabilnie to bylby chyba ewenement na skale swiatowa. Nie mozna rosnac w ten sposob i nie poniesc zadnej kary. Wyceny sa tak wysokie tych spolek, ze ciezko juz to pompowac.....

Co do roznicy w przwalutowaniu to dla mnie jest jednak spora roznica, ktora wynosi 3%, ale jesli dla Ciebie to bez znaczenia to ok, widocznie masz juz za duzo na koncie(kontach)
Natomiast co do platnosci ta karta to upewnij sie, ze nie jest rozliczana w dolarach.. Nie wiem dlaczego, ale czasami mam do wyboru PLN i USD. Gdy chcialem wybrac platnosc w dolarach zawsze platnosc byla odrzucana, w zlotowkach natomiast nigdy nie bylo problemu.

No to popatrzmy czy rzeczywiscie jest tak źle.

Z oczywistych względów wziałem do porównań tylko społki chinskie jakie ma w portfelu Templeton.Jest to 5 najwiekszych pozycji portfela.Zrezta spólki chinskie mają najwiekszy udział w Templetonie który wynosi 36,5%

Petrochina Co Ltd(5,76% w Templeton) - wskaxnik c/z 15,82
China Petroleum(5,07%) - c/z 12,36
Cnooc Ltd (2,74%) - c/z 19,34
China Netcom Group (2,29%) - c/z 12,34
China Mobile (2,27%) - c/z 33,89

A jak to wygląda u nas, do porównan wziąłem oczywiscie podobne branze :
sektor paliwowy : Orlen 14,52 ; Petrolinvest (-112,45)
telekomunikacja : TP 15,54; Netia(-2,69); Elektrim (-0,22)
elektromaszynowy : Kable 5,58 ; Apator 19,54; Rafako 47,87,; Ponar 121,49

Spojrzmy równiez na srednie sektorowe na naszej giełdzie :
energetyka 21,2
media 32,7
budownictwo 34,4
chemiczny 14,2
paliwowy 14,4
lekki 39,5


Jak wiec widac te zóltki nie sa takie ostatnie, u nas wcale nie jest lepiej.Zobaczmy jeszcze jak to wyglada na tle innych giełd, tutaj wykorzystamy aby miec lepszy obraz co nas czeka w przyszłosci, dosc jeszcze mało znany wskaźnik PEG.

Zanim przedstawie a`la tabelkę slowo o PEG - wakaxnik ten w przeciwienstwie do c/z który często zamydla , nie podaje tylko aktualnej formy spólki ale rowniez jej przyszłosc.Wskaxnik ten łączy w sobie wszytskie 3 perspektywy czasowe a wiec przeszlosc , teraxniejszośc i to co dla nas graczy jest najwazniejsze p r z y s z ł o ś c.Uwzglednia on kierunek zmiany zysków firmy.Jest więc o niebo lepszy od słynnego c/z
Jak pokazuje historia akcje z malym PEG rosna kilkukrotnie szybciej w czasie hossy od spólek z wysokim PEG zas w czasie bessy spadki mniej bolesne.Co ciekawe spółki z małym PEG zachowuja sie o wiele lepiej od indeksów.

Generalnie im wyzsza wartość wskaźnika PEG tym akcje sa bardziej przewartosciowane.
Pora na fakty.

indeks ..... giełda ...........PEG

Mibtel , Włochy - 1,9
CAC , Francja - 1,8
DAX, Niemcy - 1,6
TSX, Kanada - 1,4
IBEX , Hiszpania - 1,4
FTSE , Wielka B. - 1,3
Nikkei, Japonia - 1,1
S&P 500 , USA - 1,1
Hang Seng, Hong Kong - 1,0
Straits , Singapur -0,7
BSE , Indie - 0,7
Bovespa , Brazylia - 0,6
Kospi, Korea - 0,6
Taiex, Tajwan - 0,5
Composite, Chiny - 0,5
Bolsa, Meksyk - 0,4


No cóz , tabele nie kłamią.

Tak więc rivex nie porownywałbym obecnej sytuacji w Chinach do naszej giełdy z 1994 r, do pompowania jest tam jeszcze mnóstwo miejsca a do maksymów i przegrzania jeszcze sporo brakuje.
A na leszczy tam dopiero przyjdzie czas,jest ich tam jeszcze niewielu choc ja zasiliłem ich szeregi juz teraz.

Oczywiscie ze te 500% zysku w pare lat robi wrazenie i pewnie troszke moze sie ochlodzic ale nawet jak tam poleci to i tak tam najszybciej i najwyzej sie podniesie.

odpowiedź K.Rybińskiego /b.wiceprezes NBP/ na artukuł p. Staniszkis, który ostatnio zamieszczałem, dotyczący perspektyw wyprzedzenia USA przez Chiny:

''Prof. Staniszkis widzi Chiny przede wszystkim oczami socjologa. Ja patrzę na Chiny oczami ekonomisty i osoby która spędziła ostatnie 11 lat na rynkach finansowych. Argumenty ekonomiczne i finansowe przedstawiam w moich artykułach (linki poniżej) oraz w mojej książce wydanej niedawno (Globalizacja w trzech odsłonach). Poniżejpodam tylko kilka przykładów:

* Chiny mają 1500 miliardów rezerw walutowych, z czego ponad bilion zainwestowane w różne aktywa amerykańskie. Obecnie jedną wypowiedzią chiński przywódca może wywołać panikę na rynkach finansowych w USA
* China stworzyły kilkadziesiąt klastrów wysokich technologii (więcej w moich artykułach)
* W Chinach jest ponad 30 mln studentów (łącznie tyle co w USA i w eurolandzie)
* Chiny gwałtownie zwiększaja liczbę patentów, wydatki na badania i rozwój i wydatki na ICT
* Chiny budują olbrzymi kapitał relacji z Afryką i Azją, wkrótce to głównie Chiny będą korzystały z surowców Afryki i z afrykańskiej renty demograficznej (jeżeli Obama zostanie prezydentem USA to ten trend może się odwrócić, zobaczymy)
* Wszystkie linie kolejowe i pociągi jeżdżące z prędkościa 350 km na godzinę są na technologii chińskiej
* W dużych supermaketach w Chinach tagi RFID wkrótce staną sie standardem (zgadzam się, że początek dał Wal-Mart)
* W Chinach liczba IPO (pierwotnych emisji akcji) w 2007 wyniosła 100 mld, to tyle ile razem w USA i Wielkiej Brytanii
* Chiny budują olbrzymią infrastrukturę energetyczną, będą o wiele lepiej przygotowani do nadchodzącego globalnego kryzysu energetycznego niż inne regiony (taki kryzys z pewnością nastapi w ciągu 10 lat)
* Inflacja w Chinach to przede wszytkim wzrost cen żywności, ten sam problem dotyczy całego świata
* Trwa integracja gospodarcza i polityczna Azji, która wkrótce stanie się centrum gospodarczym świata
* Subsydia trzeba w 21 wieku widzieć nieco inaczej niż w 20-wieku, konsensus Waszyngtoński zbankrutował i wspieranie przez państwo strategicznych obszarów, szczególnie tych które kreują kapitał intelektualny, daje wysoką społeczną stopę zwrotu. Polecam analizę Korei lub Singapuru.

Mogę te listę wydłużyć kilkakrotnie. Od ponad dwóch lat przewiduję pewne zjawiska w Chinach. Co do kierunku miałem 100-proc. rację, zaskoczyło mnie tylko to, że zmiany zachodzą szybciej niż przewidywałem (zgodnie z jedną z reguł 21-wieku, czyli time-to-market, więcej o tym w mojej książce)

Podsumowując, Chiny przegonią Amerykę, i stanie się to jeszcze za czasów mojego pokolenia 40-latków. Moje dzieci będą uczyły się dwóch języków obcych: angielskiego i chińskiego''

Z braku czasu dawno tu nie zaglądałem i widzę nowe tendencje w inwestycjach :-)
Ja osobiści nie do końca jestem zachwycony tymi gospodarkami zwłaszcza chińską i zgadzam się z Rivexem, że zbyt szybki rozwój to tez choroba, którą trzeba odchorować.
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że przeciętny chińczyk zapier… przez sześć dni w tygodniu po 12 godzin za 20 USD miesięcznie a wszystko co wyprodukuje opuszcza Chiny i jedzie na zachód. Teraz dwa pytania: jak długo sama możliwość pracy będzie dla nich luksusem ? ile zachód jeszcze będzie chciał kupować ich towary a jak nie kupi to co się z nimi stanie?
Według mnie, każde kłopoty gospodarek zachodnich równają się w dłuższej perspektywie dwa razy większymi kłopotami w Chinach itd.

olalalala ale pewnie niektórych boli

niedźwiedzie w tym roku nie zapadły w żaden sen zimowy

stany lecą a u nas.. ? krew się leje?

4procent wigu20 robi wrażenie, najgorszy wynik w Europie

ale myśle że prawdziwa panika jeszcze się nie zaczęła. media wkrótce zrobią jeszcze swoje i dopiero ogórki będą uciekać z akcji. i już pewnie nie wrócą, przynajmniej ci co zaczynali swą przygodą w ostatnim półroczu


parę dni temu powiedziałem sobie że zacznę namawiać znajomych do powrotu mniej więcej przy poziomie 2700pkt. zobaczymy co z tego będzie

2700? A czemu tyle?
Ja widze tu poczatki bessy wiec te 2700 moze byc tylko przystankiem w drodze na poludnie ...

Ja dzis kupilem minimalnie Biotonu ale nie stracic umiejetnosci skladania zlecen
No i 4% straty juz jest ale to bardzo maly pakiecik wiec sie nie martwie.....
Jutro chyba test 3000

Panowie, jak w/g zachowają sie waluty?
Tzn czy jest szansa na osłabienie złotówki i wzrost wartosci Euro i Funta Szerlinga?

Poza tym, ja jako laik, chciałbym zapytac czy spadki na naszej giełdzie mają jakikolwiek wpływ na zmniejszanie lub zwiekszanie wartosci złotówki?

moj starszy wtopil ale i tak dobrze zrobil ze wszystko juz sprzedal, bo krew sie leje i ludzie tracom kaske. w ogole nie rozumiem po co tu pisac i popisywac sie bo cala ta gielda to jest oszustwo i syf i przecientny czlowiek na tym nigdy nie zarobi. tylko ci maklrzy i inne cwaniaki co napuszczajom ludzi

Jesli idioci niemajacy pojecia o gieldzie laduja sie w ackje bo w TV powiedzieli, ze sie na tym zarabia to ich problem.
50% takich poczatkujacych to nawet nie wie co kupilo. Nie ma pojecia o spolce ale kupuje bo mu sie wydaje, ze zarobi...
Na funduszach podobnie.
Popatrz sieroto na wykresy z 5 lat i sobie pomysl ile mozna bylo zarobic.
Teraz ludzie placza, ze |Polnord spadl z 320 na 110zl. Tylko, ze ta spolka 2-3 lata temu byla po 10zl...
I na innych jest podobnie...

rivex - gdy pisalem o 2700 to był taki ''mój poziom'', z głowy bo pamietam jak sobie rysowałem wykresiki to tam widzialem jakies mocniejsze podstawy do wspracia. ale robilem to jeszcze gdy oczekiwano wsparcia przy 3200 ktore zostalo minięte bez zawahania ;]
czy tak bedzie? krotkookresowo możliwe

wciąż ''ciułacze'' wycofują się i fundusze muszą zbierać kase, pisalem to juz nie raz i mysle że chocby dlatego jeszcze bedzie gorzej, bo sprawa sie jeszcze naglosni i panika będzie trwać

będziemy więc lecieć, .. ale nie ukrywajmy że w pewnym momencie zaczną skupować. myśle że to może być właśnie w okolicach 2700 i tam moze byc krótkie wybicie w górę. jazda w dół oczywiscie nieunikniona, pisalem że 1 kwartał będzie bardzo bolesny,

grubo spadamy - potem nagle sie odrodzimy jak feniks z popiołów haha

hm.. Europa sie tak nie zadłużała jak Stany... może wkrótce już nie będziemy tak patrzeć na zachowania ich kursów? myśle ze nasz rynek aż tak bardzo nie upadnie ale gdzie jest dołek - kto to wie

Kupiłem 200 tys FONa i wystawiłem od razu na sprzedaz o grosza wiecej czyli 25% wyzej

A tak po prawdzie to był impuls, niewiele o tym gownie wiem ,moze Panowie macie jakies informacje o tej spóleczce, moze warto to trzymac ???

Skoro 25% to rozumiem, ze kupione po 4groszy ale wiec OK. A zatem juz zlecenie powinno byc zrealizowane.
Ogolnie to spolka mega balon robiaca kolejne splity i PP. Jesli wejdzie nowa emisja to beda milardy akcji na rynku.
Dzialalnosc podobno jakas jest ale przychody na poziomie sklepu spozywczego....

ogolnie to zabawa na FONie jest niebezpieczna. Przy nizszych poziomach nie jest juz tak zle bo ciezko aby spadal nizej ale teraz kolejki po stronie S i K sa olbrzymie. Teraz jest wyzszy wolumen bo ostatnio byl taki zastoj, ze trzeba byloby czekac tygodniami aby sie doczekac w kolejne na swoja transakcje ...

no wlasnie Dardaw ile czekałeś na realizację zlecenia?

bo tam od momentu splitu codziennie kolejki na K i S są kilkakrtonie wyższe niż całodziennie obroty!

ogólnie pisałem jużwczesniej o tej spółce, jak sie okazuje najrozsądniej było sprzedać przed splitem, jak to często na naszej giełdzie bywa pompowanko sztuczne a w momencie potencjalnej najwiekszej euforii balon pęka

kurs został w maly przedziale na długo zablokowany, moim zdaniem

czym sie zajumują? o to chodzi że niczym własciwie. wiekszosc to obietnice. zarzad dziwny, od dawna cos kombinuje, wydaje błędne raporty i plany (specjalnie?), ktore nastepnie koryguje. spółka w ogole podaje komunikaty o samych dziwnych porach, taką maja tendencje

maja jakies bunczuczne plany np autostrady pod euro itp

ale tak naprawdę to badziew i wał jakiś, dla mnie to KNF sie im bliżej przyjrzy wkrótce

Dzieki Panowie za informacje,trzeba jak widac spieprzac ale zlecenie moje ciagle niezrealizowane.

Na realizacje kupna nie czekałem praktycznie wcale ,poszło zaraz po 9.30 a to dlatego ze moje zlecenie poszło na górę bo dałem PKC.
No i kupiłem toto po 5 a nie po 4 gr,i oczywiscie zysk wyniesie 20 a nie 25%,jednak najpierw musi to zejsc a sie nie zanosi.

O, to troche poczekasz. Na sprzedazy po 6 groszy stoi 230mln akcji. Wiekszosc z terminem na dlugi czas i stoja tu od kilku dni a codziennie przybywa (ci co kupuja po 5groszy zaraz ustawiaja sie na S po 6 groszy i tak sie to mieli).
Widze, ze kupno po 6 groszy niemal zerowe. Praktycznie caly obrot na 5 groszach zrobiony.
ostatnie dni to wolumen nawet spadal do 15mln a jesli widzimy, ze jest na S 230mln akcji to chyba nie musze mowic jak dlugo trzeba bedzie na to czekac...

1.773 zlecen S na 6 236mln akcji

ale u nas dzis odbicie

no i dziś liderem wzrostów został atlantis - czyli spółka która nie robi nic

dalej kolejne śmiecie: fon i pc gepard, które swe wahania zawdzięczają chyba jedynie tym ze są .. tak tanie


Dardaw - co do fona to rivex dobrze to opisał. teoretycznie można trzymać taka spółkę no bo na poziomie kilku groszy to aż tak sporo stracić się nie da:D przynajemniej wydaje sie to mało realne by spadło powiedzmy do 2gr. ale nim baton na S zostanie rozebrany to troche minie. zresztą tak może być w koło macieju bo ci co będą kupować po 5 czy 6 potem na pewno beda sie ustawiac na s przy 7. wiele osób kupiło licząc na jakiś posplitowy rajd. tymczasem oni w grudniu zrobili ponad 100%. ogólnie w roku poprzednim można było na nich sporo zarobić, ale nie oznacza to że w tym bedzie podobnie. ci mnie cierpliwi będą wywalać po 5 bo czekać na poziom 6 ciężko

ogólnie straszne zamieszania jest z tym fonem, przeciez tam jeszcze są akcje z pp a coś słyszalem o kolejnym planowanym splicie w przyszłosci

ciekawi mnei zarząd. co oni zrobia. na razie ich zachowanie dobrze o nich nie świadczy, a te ich ambitne cele mozna na razie o kant stołu rozbić, liczą sie fakty

Zrobilem numer z Fonem ale o tym za chwilkę.

Troche poczytałem i rzeczywiscie nic specjalnego.Ale jako ze stałem sie nie wiedziec czemu ich akcjonariuszem szukałem jakis pozytywów.
Na upartego mozna cos tam znaleźc.Dośc znacząco rosna przychody netto ze sprzedazy.Zysków jak nie bylo tak nie ma , ale wyraźnie straty maleja więc pewnie tna koszta.Rosną równiez aktywa więc byc może kasa ze spółki nie jest wyprowadzana.
Ale generalnie śmiesznie to wszystko wygląda.Na przykład spólka planuje zakup nieruchomości za 12 mln a wygląda na to że sa bez kasy.Po remoncie ma ten biurowiec dac ponoć 4 mln zysku ale że jest to Płock a nie Warszawa to bardzo w to watpie.Pewnie licza sobie pelne ołozenie i ceny max ale tak dobrze to nie będzie.Ale niech i tam.

A co ja zrobiłem.
Wyszłem z kolejki bo to bez sensu.Widocznych jak pisał rivex jest prawie 2 tys zlecen plus pewnei drugie tyle ukrytych.PKC dawac nie będe bo sie mogę wpieprzyc na 4 gr a to bedzie oznaczac moją stratę.
Doszłem do wniosku ze jak mają zrealizowac gdzies tam to moje zlecenie to bedzie juz na tyle malo akcji do wzięcia po 6 gr że cena pojdzie w górę.
Zmienilem więc kolejke na mniejsza i jestem teraz w kolejce 6 razy krótszej i wystawilem cene sprzedazy 8 gr na 125 tys akcji zas pozostałe 75 tys wyatwilem po 9 gr i tu juz jestem bardzo wysoko , tylko czy tu ta cena wogóle dojdzie ....



Dla zainteresowanych Templetonem podam ostatnie notowania ryzykownego BRIC bo chyba nigdzie oprócz aktualnego, poprzednich sie nie znajdzie.To tak dla zobrazowania jak sobie radzą w cięzkich chwilach.

11 styczen - 24,28 $
14 styczen - 24,21 $
15 styczen - 23,57 $
16 styczen - 22,53 $

FON ma FF chyba 95% bo tam tylko 2 gosci ma cos wiecej tych akcji.
PP bylo ale na razie KNF nie zatwierdzil bo byly bledy. Z tego powodu w pewnym momencie kurs FONa mocno lecial w dol. Potem bylo pompowanie pod zatwierdzenie splitu a po wykonaniu mamy zjazd.
Splitu kolejnego nie bedzie bo wart. nom akcji jest juz 1grosz a tego juz nie podziela. PP mozna nadal robic ale na razie niech sie uporaja z tym. Ogolnie te smieci co powchodzily w PP to same nie wiedza co z ta kasa potem zrobic. I KNF robi problemy. W wielu przypadkach kasa zawieszona na wiele miesiecy. No ostatnio PC Guard wykonal nowa emisje ale wystarczy spojrzec na wykres i zobaczyc jak to pomoglo kursowi ...

moje zlecenie S na fon po 0,06zl juz wisi 3 dzien chyba, ciekawe na ktorym jest miejscu ?

Czas moze cos dzisiaj kupic na krotko. Wczoraj kupilem TVN dzisiaj sprzedalem. Dzisiaj kupilem lentex - zobacze czy sie uda sprzedac jeszcze dzisiaj z jakims zyskiem...

Moze w koncu bedzie dzisiaj dobre otwarcie w USA narazie futures ladnie.

No i elegancko 7 % zarobione na LTX. Mi narazie wystarczy. Chociaz pewnie jeszcze w pn beda wzrosty bo usa nie pracuje.
No ale troche wczoraj troche dzisiaj i sie uzbiera

no dzisiaj musialem w poludnie wyjsc przyjechalem to troche zniesmaczony bo mi sie barlinek sprzedal za tanio nie myslalem ze taki bedzie zwrot akcji ;p

Zobaczymy na jak dlugo ten zwrot akcji. Pewnie max do wtorku

Jak myslicie?

wg mnie w poniedziałek będzie czerwono, mysle ze fundusze jeszcze nie zaczely ostro sprzedawac i dopiero ten tydzien pokaze jakie sa faktycznie nastroje, ja spodziewam sie dalszych spadkow

No i miales racje - jest czerwono. Ja liczylem na to ze moze jeszcze w Pn bedzie roslo bo USA nie pracuje. No ale jak widac nie potrzeba stanow zeby wywolac paniczne spadki


Dobrze, niech spada - przynajmniej bedzie co pozniej kupowac hehe.

ech eska eska poczytaj swoje wpisy o promocjach majowych to moze troszke pokory nabierzesz

No własnie Eska.
Pamietam jak sie jeszcze w wakacje dziwilem, ze ktos kase na lokate kladzie zamiast w fundusze wplacac.
Ja juz od jakiegos czasu pisalem, ze robi sie nieciekawie. Spolki kupowalem ale bylem przygotowany w kazdej chwili wywalic.
Dardaw tez ostrzegal, pisal nawet o wycenie MSX, poczatkowo poziomy, ktore podawal (5-6zl) wywawaly sie nierealne ale teraz widac, ze mamy duzo taniej.

Osoby, ktore kupily w ostatnich miesiacach jednostki funduszy sa mocno w plecy i chyba sobie z gielda dadza spokoj na jakis czas.
Ja besse widzialem juz od koncowki grudnia - mozna bylo poznac po tym jak rynek konczyl rok.
A skoro bessa to o kupowaniu na dluzszy okres mozna na dluzej zapomniec. oczywiscie pozostaje spekulacja ale to jest teraz dosc trudne ....

Rynek wygląda na wyprzedany, wskazuje na to wiele wskaźników AT.
Ale czy to znaczy iz to koniec spadków, z pewnością nie lecz jest szansa na korektę co prawdopodobnie będzie dobra okazją do wyjścia z gorących papierów.
Praktycznie żaden wskaźnik nie wygenerował sygnału kupna, na te trzeba bedzie jeszcze poczekać.
Zadają sobie wszyscy pytanie jak nisko poleci WIG. lecz to nie Warszawa rozdaje karty i bedziemy zachowywac się jak większość giełd.
Mozna jednak pokusić się o teoretyczny zasieg spadków.

Według mnie bedziemy wkrótce testować dołki z czerwcowej korekty czyli okolice 2450 pkt, wlasciwie nie ma żadnych podstaw aby rynek zatrzymał się pomiędzy 2450 a 2800 pkt
Jesli rynek bedzie słaby i rzeczywiscie zaliczy 2450 i nie utworzy się tu podwójne dno, bedą spore szanse na zjazd w okolice 1800-1850 pkt

Aktualnie mimo iz ceny niektórych spólek wydają sie bardzo atrakcyjne, szczególnie porównując je do cen ze szczytów, nie nalezy nic kupywac.
Pieniązki do banku,stoimy z boku i czekamy.

Niech leci jak najniżej, na takie chwile czeka sie latami a potem tylko kupic i mozna na wiele miesięcy zapommnieć o giełdzie.
A potem jak juz znowu będą gadac o giełdzie w mięsnym ,a na forum mecz w tym dziale pojawi sie wiele nowych twarzy i dwadziescia wpisów dziennie to bedzie znak że czas sp..... z giełdy, i można wtedy z przymruzeniem oka patrzec co tu wypisują nowe "dzieci hossy"

EDIT:



Dobrze powiedziane

hehehehe przyznam że także mi się bardzo podoba to podsumowanie

kilka dni po tym jak pisalem tu o moim czytaniu wykresów to .. Kuczyński napisał na swoim blogu że jest jakieś tam wsparcie przy 2750

czyli nic z tego pewnie nie będzie

zresztą to już tak blisko, jakieś 2%. zresztą AT nie ma teraz znaczenia, liczy się psychologia. a jest źle, takiego kopa jak dziświg20 to już dawno nie miał. ale niedzwiedzie rządzą... naprawdę posiadacze esek liczą sporą kasę

P.S. uczy się ktoś do następnego egzaminu na maklera i wiadomo kiedy będzie ???

Test na maklera chyba 16.03
Sprawdz dokladnie na stronce KNFu

Ja bardziej mysle o doradcy za rok ale jesli mialbym zdawac to musialbym juz teraz zaczac mocno sie przygotowywac ...
Na maklera mi sie nie chce choc moze byc zahaczyl w grudniowym i wtedy podszedl w trakcie przygotowan do DI.
Ale teraz mam sesje przed soba i inne problemy.
Choc juz ksiazki zaczalem kolekcjonowac

ok dzięki rivex, rzeczywiście jest tak jak napisałeś. dziwi mnei to troche bo ostatnio był w grudnio. przeszli tylko na system grudzień-marzec?

ja być może spróbuję, ale sądzę że 1 podejście będzie by się ''obyć i poczuć ten smaczek'' bo moje przygotowania są takie sobie.. a 500zl za egzam to nie dużo.

ja na szczęście sesje mam dużo luźniejszą

Ja muszę plany testów na maklera lub doradcę odłożyć do następnego roku Praca, dzienne studia, sesja i ambitna magisterka z rynku walutowego pochłania cały mój czas. Pewnie jak już zakończę studenckie życie to znajdzie się czas na różne kursy, egzaminy i inne takie

Powodzenia życzę. Mam nadzieję, że podzielicie się wrażeniami

P.S Dardaw gratki za podsumowanie
Trafiłeś w samo sedno.

Grudzien-marzec - na razie na to wyglada.
Teraz tym sie zajmuje KNF. Wczesniej DI byl tez w drugiej sesji w ciagu roku ale teraz w grudniu nie bylo.
Ale i tak jesli mam podchodzic do DI to jedynie marzec 2009. Ew. grudzien odpada.

Ja niby teraz bede mial mniej przedmiotow na studiach ale ew. jakas praca chyba nawet bardziej przeszkodzi. A praktyki badz jakas prace musze wkrotce zacząć ....

I teraz sobie mysle, ze u mnie decyzja zapadnie w lutym. Jesli sie wezme do przygotowan to juz wiem, ze ucze sie aby za rok podejsc.
Jesli w lutym nie zaczne to w ogole daje sobie spokoj.
Jakos mam problemy z motywacja. Mam nadzieje, ze w tym przypadku to przezwycieze


DI to masa roboty. Ogolna teoria nie powinna byc takim problemem. Prawo to trzeba wykuc i to niezle. A potrzebnych tutaj ustaw jest cala masa. Zadania to kwestia praktyki - trzeba duzo przerobic i miec wprawe. To dotyczy 1 etapu. Potem juz inna zabawa i tez sporo roboty. 3 etap wyglada na latwy ale do niego daaaaleka droga.
A na uczelni mam goscia, ktory bedac na 3. roku juz DI zrobil.....

W wakacje sie dziwilem - prawda. Bo ja roslo to sie dziwilem. teraz spada to po co mam siedziec z akcjami jesli widze ze spada. Moze wy jestescie wielcy i wylapujecie dokladnie dolki i gorki - wiecie kiedy najlepiej sprzedac a kiedy kupic. No spoko wasz dar z nieba

Ja trzezwo mysle i widze co sie dzieje. W wakacje nie bylo tak zle. Teraz jest masakra. Ja akcji juz nie mam dosc dlugo i pisalem kiedy wyszedlem. Jeszcze przed wielkimi spadkami. Co mialem zarobic zarobilem. Po co mam teraz pisac ze jest fajnie jak widac ze nie jest. Niech spada i to jak najnizej. Kupie tanie akcje i zalapie sie na poczatek a nie jak teraz na koniec hossy. Trudno zebym kupowal tanie akcje jak mam troche ponad 20 lat i pamietam czasy hossy (tak jestem dzieckiem hossy - i co z tego?). Tak czy siak widze co sie dzieje i nie mam akcji - nie licze na cud jak niektorzy. Jak jest okazja to kupuje - tak jak TVN w czw i LTX w piatek - co sie dalo to wyciagnalem. Roznica jest taka ze ja pisze co i jak kupuje czy sprzedaje i pisze jak mi sie wydaje ze bedzie. Madrym po fakcie moze byc kazdy

Albo pisac od roku ze bedzie bessa - wiadomo kiedys w koncu sie trafi. Tylko co z tego. Mialem sluchac ludzi ktorzy mowili o bessie od roku i nie zarabiac? Wiadomo ile mozna bylo zarobic przez ten rok. Glupota bylo nie miec akcji i siedziec na lokacie. Tak samo jak glupota jest teraz je posiadac.

Wszystko w temacie.


Wiadomo ze sytuacja od jakiegos czasu byla nie ciekawa kazdy to wiedzial. Tylko dla mnie akurat wychodzenie rok przed czasem z akcji bo sie boje bessy jest dziecinne. GPW nie jest dla bojacych.


A jesli chodzi o te lokaty to w wakacje byly dosc marne odsetki teraz masz 5,5 na koncie oszczednosciowym. Coraz bardziej sie oplaca. Trzeba sie dostosowac do sytuacji na tym polega robienie pieniedzy.

Hehe, ja tam specem od dolkow i gorek nie jestem :/

Teraz na Petrolinvescie troche przygralem. Do tego Kruk i na razie za ten rok sa zyski

Podobno Getin juz 7% ma na lokacie dawac.......

Tak na forum parkietu widzialem ...

Wole konto oszczednosciowe niz lokate. Strasznie nie lubie zamrazac kapitalu

ladnie stopy o 75 pkt

a to oznacza, ze problemy sa olbrzymie ...

Obnizki za pozno a teraz FED to chyba gra pod grubasow aby wywalili swoje akcje wyzej ...

Bo robi sie naprawde katastrofalnie ...
Inflacja 4,1%, stopy 3,5%

Jeszcze pol roku temu inflacja duzo nizsza a stopy 5,25 a mimo to FED nie myslal o obnizkach ...

Jest zle ...

Oby była recesja w USA i w Europie - niech te banki i giełdy szlag trafi - złodziejskie, argentyńskie, piramidalne instytucje
Bo czymże jest giełda jak nie systemem argentyńskim?
To zwykła piramida tylko zalegalizowana - mechanizm jest taki sam - ci co wcześniej wchodzą w piramidę - wygrywają - ci co potem - to już ryzykują. Piramida zalegalizowana przez państwo

Teraz bioton jebnie w góre - zobaczycie. Tak myślę - jeśli wszystko leci - rzuci się masówka na bioton długoterminowo.

Ale w USA juz serce wychodowali więc z tą insuliną może być za 1 rok lub 2 lata różnie

Na giełdzie mamy wielką wyprz.

Ladne otwarcie na GPW Azja ostro w gore.

No to sie nam zazieleniło na giełdzie.
Jednak nie widac entuzjazmu wsród kupujących,jakies te wzrosty sa niemrawe.
Poki co wyglada to tylko na korekte.

Biotonowi należy sie pochwała poniewaz podczas spadków zachował się wysmienicie.Nie dośc ze nie spadł to juz dzis kurs mamy wyzszy nż przed spadkami.Na tle wig20 to rewelacja.Mocny akcjonariat oczekujący wzrostów, odporny na złe czynniki.Bedzie dobrze.

No a w USA znowu szykuje sie 'piekne' otwarcie...

W USA jest tak zle ale jeszcze moze byc gorzej.
Jak na razie nie mieli zadnego wiekszego bankructwa co przy takim balaganie u nich mnie nawet dziwi.
Jeszcze pewnie wyleci troche trupow z szafy. FED ratuje jak moze ale takie obnizki to tez troche ryzyko...

Ladnie dzisiaj na GPW


Mam pytanie - moze ktos sie zna. Czy na myjnie samoobslugowa bezdotykowa mozna dostac dotacje z UE? Slyszalem ze daja nawet do 50 % tylko ze inwestycja musi byc ponad 500 tys zl czy to prawda?

Bo bylem w takim biurze co pomagaja w uzyskiwaniu funduszy czyli pisza wniosek i pilotuja cala sprawe i mowili ze nie musze miec nawet inwestycji za 500 tys i ze jest naprawde latwo dostac tylko ze oni biora 7% od przyznanej dotacji. Tyle ze jak nic nie zalatwia to biora 1% takze moga nic nie zalatwic a kase i tak biora wiec pewnie biora wszystkie zlecenia jakie sie nawina.

Znacie moze jakas firme co bierze kase ale tylko jak przyznaja fundusze?

Dołaczyłem dziś do akcjonariuszy Biotka.
Mnie tu bardziej interesowala AT. 95gr w cenach zamkniecia to byl mocny opor (m.in. tez srednia 50sesyjna). Dzis widzialem, ze granica padnie wiec zakupiłem

Poza tym jeszcze troszke innych papierow. Kruk mnie od dawna interesuje i dzis chcialem kupic. No i przez 10gr roznicy nie wzialem go rano. A wystrzelil niesamowicie.
Na razie mamy odreagowanie. Obroty spore w ciagu ostatnich sesji wiec moze jeszcze na kilka dni starczy wzrostow. B. dobrze zaczyna wygladac mWig40. A zatem srednie spolki moga najszybciej isc w gore...

Troszke innych papierow czyli co? Ja dzisiaj niestety przespalem sesje bo bylem caly dzien od rana w miescie...

Z tego co widze wszystko ladnie poroslo. To jest nauczka ze nie warto wychodzic z domu jak trwa sesja heh

HGN i MSW
Tez Petrolinvest ale to akurat najmniej i chyba na razie blad. Wczesniej podczas wybicia do 360 zarobilem na nim kilkanascie procent. Dzis stwierdzilem, ze korekta moze sie zakonczy a do tego dobry dzien na rynku. Jednak Petrol slabo sobie radzil. Tak do 310 ma jeszcze miejsce na spadki.
Ale ogolnie nie jest zle wiec trzymam

Hygienika dosyc ciekawie. Dzis bralem ponizej 3,50zl. MostalWawa dosc stabilny i ladny trend.

pytanie troszkę z innej beczki: czy ktoś był kiedyś na spotkaniach klubu miłośników cashlow? i jakie ma doświadczenia ze swojego miasta?

na spotkaniu nie byłem - bo grałem w wersje elektroniczną - i bez rewelacji. Czy wersja"papierowa" jest ciekawsza?

Witam

Jezeli moge to chcialbym znac wasza opinie. Jezeli mam dosyc znaczna kwote pieniedzy i chcialym ja zainwestowac , oczekujac na koniec roku 15% zysku (po zaplaceniu podatku) to gdzie radzicie mi zainwestowac? Dodam ze jeszcze nigdy nie inwestowalem i jestem pod tym wzgledem laikiem.

Z gory dziekuje za odpowiedz

No nie wiem czy nie lepiej byłoby założyć oddzielny temat o ile go nie ma tutaj. Chyba że traktujemy zakup gry jako inwestycję w wiedzę

Mam grę (101)od ponad 3 lat. Gram ze znajomymi i rodziną. Parę razy nawet wziąłem ją do szkoły i graliśmy na i po zajęciach Otwiera oczy na parę spraw (aktywa pasywa itp) jednak aby trwale i skutecznie zmienić swoje nawyki finansowe sama na pewno nie wystarcza. Warto też przeczytać parę książek (nie tylko Kiyosakiego), samemu zadziałać na rynku zwłaszcza że jest trochę inny od amerykańskiego. W ogóle to przydałby się też jakiś taki osobisty trener finansowy

Sama gra jak to gra. Tylko że trochę droższa od innych Wg mnie zawiera pewne uproszczenia, a czasem pewne nagięcia rzeczywistości na korzyść inwestycji w nieruchomości (preferuje je Kiyosaki)W papierowej wersji grasz z żywymi ludźmi, możesz obserwować ich reakcje, pogadać. Poza komputer nie załatwia za ciebie większości obliczeń czyli większy jest nacisk na Twoją edukację finansową. Wreszcie sama gra trwa nie 30 minut tylko parę godzin

Witaj w klubie .

No to dzis zaliczylismy niezłą jazdę.Dziewięc procent do góry, obroty niespotykane od poczatku grudnia . Na 1,10 zł czeka nas spora podaż ale przy tym rynku może byc łatwo wchłonieta.

W tym tygodniu dobre informacje ze spółki :
-zakonczono weryfikacje insuliny w Chinach i w drugim kwartale zaczynamy leczyc żóltków
-splacony został Prokomowi kredyt prawie 14 mln
-na koniec roku planowany jest już 15% udział w rynku chińskim, powinno to dac ok 20 mln dolarów przychodu
-wreszcie dogadano sie z Ukraincami, "nasza" firma stanie się 60% wlascicielem spólki Indar, która przychody ma na poziomie ok 30 mln $ na rok wyłącznie z rynku ukrańskiego

Technicznie tez wygląda całkiem przyzwoicie, czekamy na więcej.

Oczekiwac to Ty sobie możesz i 100%.

A tak poważnie to nie jest teraz dobry okres do inwestycji.Do konca roku jest 11 miesięcy wiec nawet nie mozna traktowac tego długookresowo.
Musisz tez wiedzieć że Twoje oczekiwania rosna wraz z ryzykiem. Nie bedziesz miec zadnej gwarancji że na koniec roku Twój kapital sie nie pomniejszy.

Jesli jednak nie boisz sie ry(d)zyka dołącz do klubu miłosników Biotka.Przy dobrym ukladzie te 15% osiągniesz juz na koniec lutego lub nawet sporo szybciej.Sa ku temu podstawy i fundamentalne i techniczne ale to nie obligacje , gwarancji tutaj nie ma.

To w takim razie w co najlepiej zainwestowac pieniądze, mając pewnośc zysku czyli np. lokaty, konta oszczędnościowe, obligacje? Jak to wygląda z tej strony?

2- Przy założeniu dłuższej inwestycji >5 lat co byście proponowali? Fundusze przez takie długie okresy też mogą przynosic straty?

Dardaw, ryzyka się nie boję,ponieważ od 10 już lat inwestuję na zakładach bukmacherskich i wszystkie pieniądze jakie chciałbym zainwestować w innym miejscu pochodzą z zakładów internetowych. Muszę poczytać troszeczkę o Biotonie...

chyba się trochę niejasno wyraziłem w sprawie ''cashflow''.
sam kupiłem 1wersję jakieś 1,5-2 lata temu i w sumie.. trochę sie zawiodłem. chyba najdroższa planszówka na rynku a wielkiej rewelacji nie ma. po kupnie przekonałem sie w czym tkwi sekret kiyosakiego hehe.. marketing niezły, sprzedaż gier na całym świecie przy niezłej marży.
wydaje mi się że gra jest ciekawa ale szybko się nudzi bo grając w nią dłużej po prostu zna się na pamięć ''karteczki'' i wiadomo czego można sie spodziewać.
natomiast wersja elektorniczna nigdy nie przebije planszówki, bo tu teżchodzi o to by na żywo mieć frajdę i wymieniać się spostrzeżeniami, bo sama gra to kilka miłych godzin w towarzystwie
co do kiyosakiego.. mam jego trylogię już dawno za sobą. na poczatku zrobiła na mnie wielkie wrażenie, potem gdy bardziej poznałem świat hehe i troszke poczytałem to wiem ze sporo tam nieścisłości, ubarwień i nieprawdziwych faktów z jego życia. ale lektury warte przeczytania mimo wszystko.

a chodziło mi o spotkania takie nieformalne miłośników gry, bo wiem że funkcjonują, zresztą są też organizowane okolicznościowe turnieje gry w cashflow.
nie wiem co sie stało z tą grupą we Wrocławiu, wiem że spotykali się raz w tygodniui jestem ciekaw jak to wyglądało/wygląda bo ponoć często poważni ludzie przychodzą również w celu poznania ludzi z pasją, którzy troche inaczej patrzą na życie i szukają zarobku w inny spoosób niż spoleczne 5x8

co do casflow - tak już bardziej na temat to spójrzie jak bardzo sprawdzają się przy tej spółce poziomy fibonacciego. mnie by interesował zjazd o blisko 2zł jeszcze o ile to możliwe to wtedy na króciutko można grać. krótko , czyli w krótkim terminie

gratuluje biotka, nieźle sobie ostatnio poczynia, trochę załuje bo śmiało można było brać w okolicach 90gr. czyli zarobek jużbyłby niezły. niemniej jak wspominałem dla mnie przebicie 1,16 będzie oznaczac prawdziwy trend wzrostowy.

Dardaw a jak Twój fon? patrząc na codzienne zlecenia to myśle że poczekasz jeszcze dłużej niż sie spodziewałeś

ogólnie jak widzicie ten zryw? bo Ameryka już dziś kończy na ''-''. troche mnie dziwi to że czytam sobie blogi różnych osób, bądź też wywiady z jakimiś ''ekspertami'' i nagle zaczynają trąbić że te spadki były chwilowe, nie jest źle, dno uformowane i należy sie spodziewac odbicia bo nie jest tak źle. troche to śmieszne nie uważacie?

zresztą dzisiejsze wzrosty u nas wcale nie poparte wysokimi obrotami.

myslicie że gł. fala umorzen wsród fundów już minęła?

i czy macie jakieś propozycję na chwilę eurofii coś w rodzaju atlantisa - firmy która wciaż nic nie robi


ciekawostka z Afryki: ''Pogarsza sie sytuacja w kopalniach zlota i platyny w Poludniowej Afryce z uwagi na problemy energetyczne, z zasilaniem kopaln. Zamknieto wydobycie w kopalniach na poziomie 1000 metrow i prowadzone sa jedynie roboty zabezpieczajace i awaryjne. Sytuacja moze sie znacznie pogorszyc, gdyz pojawily sie przeszkody ustawowe w zwiekszeniu mocy zakladow energetycznych.''

a co do spółeczek jeszcze to trochę uciekł mi kghm bo przyznam że ostatnio przyzwyczajony do spadków mniej obserwowalem rynek akcji. ale cena 92zł wciąż wydaje sie w miarę rozsądna jeśli chodzi o krótki termin i potencjalne wzrosty indeksów na świecie.

i na kolastynkę zwracam uwagę. jakoś podoba mi sie ostatnio ona na wykresach i jak bardziej zbliży się do 2zł to warto brać

Eska, może coś dla Ciebie:

inwestowanie w złoto

Hehe dzieki


Z tego co tu pisza to chyba warto jeszcze troche potrzymac ta sztabke a pozniej obchnac komus.

Z tymi sztabkami monetami to tez fajna sprawa heh. Mozna sie wciagnac jak w gielde i buki Ostatnio nawet zakupilem tego sokola srebrnego ale zauwazylem wlasnie ze ostatnio duzo w TV mowia o tym...


Ale jak narazie to mam do wydania Nokie n80 jak ktos jest zainetresowany to na PW. Nokia z salonu ery chyba jeszcze na gwarancji jest jak dobrze pamietam.


Co do GPW to mysle ze dlugo te wzrosty nie potrwaja i od PN jedziemy znowu w dol.

Chociaz tak sie zastanawiam i chyba jednak obchne ta sztabke juz nie dlugo. jak jest taki boom na to zloto to moze bedzie latwiej sprzedac bo nie wiadomo ile to jeszcze potrwa. Jak kazdy kupuje sobie sztabki to nie bedzie pzoniej komus sprzedac - a teraz mozna jeszcze cene podbic. Jak ktos zainteresowany to na PW. Sztabka 100 g.

dla chętnych ''Fundacja Edukacji Rynku Kapitałowego'' organizuje 16 (Katowice) i 20 (Poznań) lutego Otwarte seminaria nt. kontraktów terminowych na waluty.

jak ktoś chętny to pisac, pokieruję

Troche bez sensu wskoczyłem w to badziewie, mogłem Biotka dolozyc.
Ustawiony jestem na S po 8 i 9 groszy ale jak patzre co sie dzieje na 6 i 7 to mam wrazenie że dłuuugo do mnie nie dojdzie.
Trzebaby potęznego kopa , poczekam jeszcze pare dni i jak sie wkurze to wyjde po cenie wejscia , toc przeciez BM też muszą z czegoś zyc.

ja mam na 0,06 ustawione juz dokladnie 5 dzien roboczy ;p

no i jak Panowie? krótka nutka refleksji.. pamietacie jak pisalem że w okolicach 2700 wyjdziemy w górę?
wprawdzie bezposrednio do 2700 nie zjechało ale niewiele wyżej wiec okolice jak najbardziej. i od tamtej pory ok.250pkt w górę

ten tydzien bedzie jeszcze bardzo istotny... mowa oczywiscie o piatkowych informacjach zza oceanu i reakcji rynku. trzeba czekac, zobaczymy czy bedą narysowane głowa i ramiona (oczywiscie formacja odwrócona) w kazdym razie możliwe że ten sygnał będzie zanegowany ... ale na razie sie sprawdza

więc zasięg wzrostów oceniam na 3150 (oczywiscie mowa o wigu20) i tu nalezy juz byc czujnym, ale jesli formacja ma byc dopelniona to byczki moga przyatakowac do ok.3300, moze nawet ciut wyzej ale ja nigdy nie staram sie łapać dokladnych granic bo to nie ma sensu. a wtedy... radzę ostro pakować się w szorty i lecimy w dół na ok. 2500

P.S. post do odgrzebania będzie za jakiś czas, jestem ciekaw czy AT sie sprawdzi

cóż czekamy na reakcje jankesów

znów ja, przepraszam za post pod postem, mogłem zrobić to uważniej ale teraz się przyjrzałem i ...


myslicie że domknęcie luki to dzieło przypadku??!!!??

podaję dokładne granice teraz

3300 pkt wcześniej opór 3180 (0,382% fali)

i na koniec lekko humorystycznie lekko poważnie:

''Matematyka jest językiem natury. Wszystko wokół nas może być opisane i zrozumiane dzięki liczbom. Jeżeli zbierzesz liczby z dowolnego systemu pojawi się wzór. Tak wiec wszędzie wokół nas występują prawidłowości.''

''Jakościowa definicja kanonu estetycznego piękna występującego w naturze, została stworzona przez Tomasza z Akwinu, który pisał, że "... ludzkie zmysły znajdują przyjemność w kontakcie z przedmiotami zachowującymi właściwe proporcje". W spostrzeżeniu tym zawarta została relacja między poczuciem piękna a matematyką''

tfu 3300pkt miało być*

kurka 3330 pkt !!!!!!!!!!!!

sorry

Dokladnie za godzinę Fed wskaże nam kierunek na co najmniej czwartek i piatek a odnośnie AT wychodzi mi mniej więcej podobnie.

Fed obnizyl stopy o 50 punktow bazowych starczy?

Efekt obnizki widac: DJIA zjechal bo wybicie czysto spekulacyjne.
Ja obstawiam teraz spadki.
Dane o PKB fatalne. Inflacja wysoka. A FED nie patrzac na inflacje tnie stopy co chwila.
Efektow obnizek z jesieni 2007 w ogole nie widac. Rynek nieruchomosci nadal fatalny. Straty bankow gigantyczne. FED gra tak jak mu rynki zagraja. To troche dziwna sytuacja.
Teraz jeszcze dali do zrozumienia, ze kolejne obnizki mozliwe.

Po pierwsze: obnizki sa za pozno!
Po drugie: watpie aby uratowaly przed recesja.
Po trzecie: inflacja niedlugo okaze sie sporym problemem dla USA
Po czwarte: mam calkowity brak zaufania do FEDu. Calkowite przeciwienstwo dzialan Tricheta w ECB.

A rynek akcji ma raczej zle czasy przed soba. Wyniki spolek nie sa wcale dobre, wiele spolek sugeruje spadek popytu Amerykanow. Ogolnie jest kiepsko.
Wczesniej FED twierdzil, ze rynek nieruchomosci nie wplynie na gospodarke. Teraz widac jak bardzo sie mylili, chociazby po tym jak szaleja z obnizkami stop.

Niby jest scenariusz odbicia do 3300 ale ja nie wierze zbytnio w ten wariant.
Az sie prosi o kolejna fale spadkowa i wypelnienie sekwencji 5 fal.

Chyba rynek juz sam dostrzega ten "profesjonalizm" FEDu. Rok temu wzbraniali sie przed obnizkami bo jest inflacja. Tylko, ze ona byla duzo nizsza niz obecne 4,1%. teraz juz zapomnieli o inflacji a obnizaja glownie po to aby ratowac rynek akcji. To sie pewnie zemsci bo takie pomaganie rynkom nie jest dobre w dluzszym terminie.....

Trudno się z tym nie zgodzic co pisze rivex.

Jednak nie szukałbym zalezności między cięciami stóp a inflacją. FED nie bierze przecież pod uwage zmian cen energii i żywności a sa to najbardziej ruchliwe skladniki koszyków inflacyjnych.Bez nich inflacja wygląda troche inaczej.
O tym, czy decyzje ich sa sluszne i na czasie decyduje raczej porównanie stóp procentowych ze stopą wzrostu PKB.Po tym widac czy reprezentuja luźną czy tez restrykcyjna polityke monetarną.
Jednak patrząc na ich ostatni wyskok z niespodziewanym 0,75% to chyba rzeczywiscie nie wiedza co czynią,wygląda to na nieudolne próby ratowania gospodarki.

Wyraxnie da sie zauwazyc pewną analogię z latami 2000/01
Wówczas również jechano ze stopami az miło, w ciągu niecałego roku stopy zmniejszono z 6,5% do 2%

A jak wtedy zareagowaly giełdy na cięcia FED :
S&P500 - zjazd z 1550 pkt o ok 50%
NASDAQ100 - spadek z ok 4400pkt o ok 80%
WIG20 - spadek z ok 2400pkt o ok 55%

Czyzby powtórka z rozrywki ... ? Ja myslę że tak.

Teraz nie mam zbytnio czasu ale postaram sie sprawdzić wpływ zmian stop procentowych na rynek akcji.
Bo juz slyszalem opinie, ze te szybkie obnizki niewiele pomagaly.

FED ewidentnie gra pod rynek akcji bo te obnizki czasami sluzyly do uspokojenia rynku. Ale to chyba nie jest zadaniem FEDu.
Wplyw kryzysu na rynku nieruchomosci jednak jest widoczny i jesli nie bedzie recesji to bedzie z pewnoscia spore spowolnienie. Tak naprawde to juz jest bo ten 4Q byl slaby.
A ewentualne skutki tego kryzysu zaczna sie dopiero teraz pojawiac.

Inflacja w USA moze sie okazac sporym problemem. Niby FED prowadzi troche inna polityke od ECB, ktory mocno skupia sie na odczytach inflacji ale przeciez w USA tez nie moga tak zwiekszac podazy pieniadza. W ogole inflacja staje sie problemem dla wielu gospodarek.
Ponadto ten plan administracji Busha czyli 300$ na glowe to tez troche dziwny pomysl. W taki sposob gospodarki nie rusza.
A zatem widac spore problemy i brak jakichs dzialan, ktore moga to wszystko poprawic. rzad chce tez pomoc tym 'poszkodowanym" na rynku nieruchomosci - rownie dziwne pomysly i one takze wyciagna kase z kieszeni podatnika.
Na chwile obecna nie widze jakiegos planu, ktory moglby cos pomoc. Bardziej to wyglada na chwilowe gaszenie ognia a potem jakos to bedzie. Tylko, ze problemy sie ciagle piętrza ...
Dobra, ide spac bo strasznie zamulam tym pisaniem.
Jutro moze cos madrzejszego wymysle

de facto FED tymi obniżkami tylko pogarsza sytuacje
jak widać, po obniżce entuzjazmu starcza na 1 sesje albo i na krócej
sytuacji na rynku nieruchomości obniżki stóp też nie poprawią, to jest jak rzucanie tonącemu nitki zamiast grubej liny, może 1 na 1000 się uratuje przy dużym szczęściu
natomiast z drugiej strony obniżanie stóp przy rosnącej inflacji i spowolnieniu amerykańskiej gospodarki to już jest zagranie b. ryzykowne i może jeszcze bardziej pogłębić obecny kryzys

Giełda: USA. Nowi bezrobotni: 375 tys. (prognoza 315 tys.)

Rynek pracy juz odczuwa male klopoty.
Wczoraj niby dane o nowych miejscach pracy byly OK ale ogolnie z praca zaczyna byc gorzej. Mozna sie smiac z ich problemow bo maja 5% bezrobocia ale juz widac, ze najlepsze czasy za nimi.
Instytucje finansowe mocno ucinaja etaty....

dziś przeczytałem sarkastyczną opinię że pod kątem euro2012 należy coraz bardziej obserwować ... włoskie spółki turystyczno-hotelarskie

Mam pytanie do znawców tematu:

Jak według Was będzie się kształtować cena euro w stosunku do złotego na przestrzenia najbliższych dwóch miesięcy?

Ciezko wskazac bo pary walutowe sa ciezkie do analizowania.
Patrzac na wykres to uwazam, ze ponizej 3,55zł jest mala szansa aby zeszlo euro.
Gdyby było dosc spokojnie na rynku czyli bez wahan zwiazanych z jakimis danymi gospodarczymi, zmianami stop % to pewnie do kwietnia powinno Euro w stosunku do PLN zostac w kanale 3.55-3.65zł. Ewentualne wyjscie poza te poziomy moze dac sygnal do mocniejszego ruchu. Jednak ja sie nie spodziewam jakichs duzych zmian....
3.55-3.65 - ja bym tak "typował". Sam jestem ciekaw jak mi to wyjdzie. Teraz zalozylem, ze jakichs nadzwyczajnych wydarzen nie bedzie, ktore wstrzasnelyby kursem ...

Dzięki, tego mi było trzeba

Pozdrawiam

A co tam Valverde po samochód jedziesz...
W zasadzie mi się ta prognoza też przyda, też czekam na kupno euro....

Ja dzisiaj dokupilem troche IVFIZ. Dawno juz chyba nie byla cena nizsza na GPW niz u nich w wycenie. No i miesiac ponad 4% na plusie odnotowali - w koncu.

Ciekawy artykulik:

http://www.stopazwrotu.pl/tekst.php?tid=63

Polecam filmik na koncu

No niby fajnie tylko spojrz ze oni podali fundusz niby ze najlepszy zarobil 56 %... Jak juz investors z tego co widze na bankierze zarobil przez 24 miesiace 109%. Oni podaja tu tylko fundusze zwykle, nie ma najbardziej rosnacych MiSiow a z tego co widze oni inwestowali nie tylko w wig 20 ale w co popadnie i najwiecej zarobili wlasnie na MiSach. Wiec to nie tak do konca test udany...


No ale zgodze sie ze lepiej inwstowac samemu. Zawsze ma sie wieksze zyski niz inwestujac nawet w najlpeszy fundusz. Tylko trzeba miec czas bo nie wierze ze losowo wybierajac spolki mozna dobrze zarobic. Szczegolnie w takim okresie jak teraz. Bo jak jest hossa to wiadomo ze w dluzszym czasie - jak tutaj 2 lat obojetnie w co zainwestowalismy to mielismy zysk. Kilka spolek tylko pospadalo ale jak oni wybierali do testu az tyle spolek wiec nie mozliwoscia bylo stracic.

aha przeczytalem do konca. i jest 'Nie można wyeliminować niestety pewnego warunku, a to warunek konieczny: jeśli chcemy zarabiać z użyciem losowego portfela, musi trwać hossa!"

No i wszystko jasne hehe.

To przy zakladach nie trzeba miec czasu,a na gielde juz trzeba ? Znajac sie na troche na gieldzie, wiesz dibrze, ze aby osiagac zyski trzeba poswiecic odpowiednio duzo czasu. I dla mnie podobnie jest z gra u bukow. Nic za darmo. Dlatego szczerze dziwi mnie ten plus w Twoim temacie

Tak jak to bylo w artykule napisane - w przypadku zdania sie na los - zyski osiaga sie tylko w trakcie hossy. W twoim temacie tez jest hossa (swoja droga, oby jak najdluzej).. A co bedzie jak przyjdzie bessa? Wtedy na los juz chyba nie ma co liczyc Pozdr.

O moim temacie mozemy rozmawiac w moim temacie w EPP bo po to on jest. Nie ma chyba co zasmiecac tutaj tematu.

Ale wg mnie buki a gielda to 2 rozne sprawy. Niby podobne a jednak rozne - i to bardzo.

Skoro uwazasz ze osiagajac co miesiac zysk i to przez 7 miesiecy. Przy yeldzie za caly okres ponad 30% a w poszczegolnych miesiacach po 50, 60% nie rzadko to jest to szczescie tylko i wylacznie to ok. Ciekawi mnie tylko czemu w innych tematach w EPP a juz nie mowie o PP (w ktorym jest bardzo duzo tematow) nie ma takich wynikow. Tylko ja mam szczescie i hosse na zakladach?


Gielda a buki to 2 rozne sprawy. Jak jest bessa na gieldzie to traca wszyscy co sa akutalnie na rynku i tzymaja akcje. Na bukach nie ma czegos takiego jak hossa i bessa - jest tylko umiejetnosc doboru zdarzen i stawki. Na Gieldzie mozesz byc najlepszy ale jak przychodzi bessa to i tak nic nie zarobisz bo wszystko leci na leb na szyje.

spokojnie panowie jeszcze troche w górę.. ale radze już powoli szykować kasę i pakować się w eski, ja tak zrobię na pewno

ja w swoim licencjacie pisalem o podobienstwach i roznicach miedzy giełda a bukmacherka w jednym rozdziale

rozpatrywalem to pod róznym katem, takze psychologicznym i wiadomo - sporo jest powiazan ale i sporo różnic

ja mam nadzieje ze wkrotce walniemy w krotkim czasie o kilkaset punktów

heh no w koncu najwiekszy od lat tygodniowy wzrost na gieldach w USA

Ja tam narazie czekam z zakupami. Jedynie co dokupilem to tego investorsa dzisiaj troche. No ale kase mam przyszykowana na koncie 5% wiec jak cos to moge atakowac Bym sie nie obrazil jak by znowu zaczelo rosnac ladnie

[quote=Eska Na Gieldzie mozesz byc najlepszy ale jak przychodzi bessa to i tak nic nie zarobisz bo wszystko leci na leb na szyje. [/quote]

eska juz pisalem ci wczesniej troszke wiecej pokory w wypowiadaniu sie na tematy o ktorych masz mgliste pojecie. jezeli dla ciebie jedyna mozliwoscia zarobku na gieldzie to kupno akcji i modlitwa o hosse to wybacz ale porownujac do bukmacherki to tak jakby stsowiec tlumaczyl traderowi z bf ze jego sposob gry jest jedyny i najlepszy

Tak sobie patrze i cos czuje, ze wkrotce nastapi realizacja 5 fali czyli mocno w dół.
Azja ma mocne opory przed soba - jutro spodziewam sie tam spadkow. Nie patrze na Chiny bo oni tam ida swoimi drogami. Ale Nikkei, Hang Seng i Kospi ida podobnie.
1400 to mocny opor na SP500 i bedzie ciezko to pokonac.
Jesli rynek nie pojdzie wyzej to pojawi sie zwatpienie i zacznie sie wyprzedaz. Podbitka była. A na dalsze wzrosty nie licze bo sytuacja makro jest dosc kiepska ...

eska juz pisalem ci wczesniej troszke wiecej pokory w wypowiadaniu sie na tematy o ktorych masz mgliste pojecie. jezeli dla ciebie jedyna mozliwoscia zarobku na gieldzie to kupno akcji i modlitwa o hosse to wybacz ale porownujac do bukmacherki to tak jakby stsowiec tlumaczyl traderowi z bf ze jego sposob gry jest jedyny i najlepszy [/quote]

Pisales wczesniej? Widze ze masz 2 wiadomosci na swoim koncie. Nie znam cie. Jak chces ze mna rozmawiac to pisz pod swoim nickiem a nie sie chowasz ciagle zakladajac nowe nicki i trolujesz nie potrzebnie.


Jak ty umiesz zarabiac na gieldzie jak jest bessa to ok. Jestes najlepszy. ja nie potrafie cienki bolek ze mnie. Koniec tematu.

Pisales wczesniej? Widze ze masz 2 wiadomosci na swoim koncie. Nie znam cie. Jak chces ze mna rozmawiac to pisz pod swoim nickiem a nie sie chowasz ciagle zakladajac nowe nicki i trolujesz nie potrzebnie.


Jak ty umiesz zarabiac na gieldzie jak jest bessa to ok. Jestes najlepszy. ja nie potrafie cienki bolek ze mnie. Koniec tematu. [/quote]

nie chowam sie pod nikami tylko fro_lech zbanowal mnie bez zadnego ostrzezenia bo powiedzalem acmilanowi ze wywołujac auty w czasie wymian we wroclawie zachowywal sie jak burak( a acmilan pewnie jest kolezka fro_lecha)
a co do zarabiania w czasie bessy to jak zauwazysz nie pisalem o sobie, mam nawet podobne zdanie jak ty ze to na bf zawsze jest hossa ale to nie znaczy ze jak jest bessa na gieldzie to traderzy pakuja zabawaki i ida do domu po prostu drazni mnie twoje zbyt lekkie pioro wybacz

lol, bo fro tu rzadzi, czuje sie jak Kaczynski gdy byl u wladzy

Czyzby to poczatek nowej fali spadkow?
Emocje znowu biora gore i podaz staje sie coraz mocniejsza ...

Zobaczymy jak stany dzisiaj zakoncza- narazie jest dobrze. Mysle ze nie bedzie az tak zle ale bedzie bujanie rynku. Dzien spadkow, dzien wzrostow. Nic tylko granie na krotko jak na moje.

Na gieldzie ciagle bujanie...

co myslicie o funduszu IDEA Surowce Plus?

Odpuściłem ten fund. Wysokie koszty jak w każdym fundzie,a jest to skorelowane z sytuacją na giełdach [kupuja akcje firm surowcowych]

no niby kupuja akcje firm surowcowych ale tez - Fundusz inwestuje również w tzw. ETFy

No i jest ten plus ze mozna go kupic przez SFI bez prowizji

no ale jak patrze na wynik to dosc slaby heh. Na minusie sa...

Absolutnie nie jest tak jak piszesz więc po co wprowadzac forumowiczów w błąd.

Obserwujecie dzis ATLASEST ? hehe

ladna jazda. Niezle ludzi w balona robia...

Bylo + 300% jak pisalem posta wczesniejszego teraz juz +40 % heh

trzeba byc kompletnym idiota albo ryzykantem calkowitym aby to kupowac...
Spolka normalnie notowana w LOndynie. A tutaj chcieli kilka razy wiecej placic za to.
Tak jak Unicredit na debiucie. Tez sie ubrali ...

a jak oceniacie sytuacje na rynku? Chyba jest coraz lepiej Buffet troche naobiecywal. Wyniki GM dobre

Chyba jutro sobie cos kupie na GPW bo juz nie jest tak nerwowo. Przynajmniej cos na krotko zakupie bo chyba dobry czas na zakupy.

Ja czekam jeszcze ma jedna fale spadkowa.
W USA wcale AT nic dobrego nie pokazuje.
Buffet raczej zmniejszyl obawy co do kolejnych odpisow z subprimow. Wszedl w zabezpieczenia obligacji.
Wyniki GM dobre? Oni maja strate. Rokj temu mieli zysk za 4Q. Teraz moze jedynie plus, ze strata mniejsza ale i tak nic dobrego. Akcje GM spadly 2% wiec wiecej bylo szumu przed sesja ...
Poczatek dal optymizm dla Europy a potem jak zwykle wyprzedaz.
1360 jest oporem na S&P500 i dzis pieknie zadzialalo.
Po takich spadkach i szumie wokol Buffeta moglo byc duuuzo lepiej.

U nas W20 ciagniety przez arbitrazystow. Na koniec duza baze zrobili. jeszcze troche sie pobawia a potem skonczy sie popyt. Przy spadkach polecimy szybciej bo arbitrazysci beda wywalac.
Srednie i male spolki nie pokazaly nic wielkiego.

Ja tu nie widze nic dobrego na tym rynku.

No to ta fala powinna chyba miec teraz juz miejsce. Bedzie drugie testowanie dna swiecy z 22 stycznia, moze lekko szarpnie w dol ale bardziej nie poleci na moj gust - za dobre wyniki ma gospodarka.

Zastanawiam sie po tym spadku w jakie spolki zainwestowac zeby zysk byl maksymalny? 5-7 ciekawych spolek. Jakie byscie polecili tak do czerwca zeby zarobic ok. 20% (o ile moj scenariusz sie sprawdzi)

Akcji nie mam.
Pogrywam na futach. Oczywiscie na eSkach. No, wyniki musze przyznac są naprawde dobre a wyglada na to, ze to jakis grubszy ruch w dół. Póki co trzymam i się przyglądam....


A tutaj o wynikach Biotonu. Nie mam akcji bo kurs sie potem zamulił i wywaliłem. Grałem pod AT w krotszym terminie. Ale widac, że Bioton ładnie pojechał po bandzie. Naobiecywali sporo a wyszło bardzo słabo. Tutaj wklejam komentarz bo zainteresowanie spółka na forum jest. Ja także się przyglądam ale jak na razie widzę, że z ew. wejściem trzeba sporo poczekać....

Fatalny wynik Biotonu
43 minuty temu

Bioton miał w IV kw.'07 43,3 mln zł straty netto wobec 26,03 mln zł zysku netto w IV kw. 06 - podała spółka w raporcie kwartalnym.

Zysk brutto na działalności operacyjnej wzrósł do 7,63 mln zł z 5,67 mln zł przed rokiem. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wzrosły w tym czasie do 69,8 mln zł z 63,2 mln zł rok wcześniej. Narastająco po czterech kwartałach zysk netto Biotonu wyniósł 42,3 mln zł wobec 92,7 mln zł rok wcześniej, zysk brutto na działalności operacyjnej 116,6 mln zł wobec 74,9 mln zł przed rokiem, a przychody 271,84 mln zł wobec 215 mln zł rok wcześniej.

Prognoza biotechnologicznej spółki zakłada osiągnięcie w 2007 roku 350 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży wobec 215 mln zł osiągniętych w 2006 roku. Wśród czynników o nietypowym charakterze, które miały znaczący wpływ na osiągnięte wyniki finansowe grupy Bioton wymienił akcje HTL Strefy oraz różnice kursowe. "Spółka dokonuje wyceny inwestycji kapitałowych według wartości rynkowej. W IV kwartale 2007 roku odpis aktualizujący wynikający z wyceny inwestycji w spółkę HTL Strefa według wyceny na 31 grudnia 2007 roku wyniósł 21.213 tys zł i został odniesiony w koszty finansowe IV kwartału. Różnice kursowe spowodowane głównie osłabieniem dolara amerykańskiego odniesione w koszty finansowe IV kwartału 2007 roku wyniosły 18.213 tys. zł" - napisano. Koszty finansowe Biotonu wyniosły w IV kwartale 2007 roku 62,5 mln zł.

Myśle rivex że nie jest tak xle.
Przychody rosną, zysk brutto również czyli znaczy to iz towar schodzi jak nalezy, spóka sie rozwija i zmierza w dobrym kierunku.
Te straty to strata papierowa wynikająca z przeszacowania Strefy jak równiez róznice kursowe wrzucili w IV kwartał.Trzeba tez pamietac ze IV kwartał to wejscie miedzy innymi do Rosji i Chin , stąd spore koszty finansowe.

Główny cele strategiczne spółki czyli umocnienie charakteru Biotonu jako firmy biotechnologicznej plus ekspansja swiatowa sa niezagrozone.
Nie dalej jak wczoraj Bioton kupił kolejne dwie spółki wloskie za ponad 15 mln euro.

Mają wkrótce zwolnić z zakupami nowych firm więc koszta uzyskania przychodu będa mniejze.Jesli rónoczesnie będą spływac zyski jak dotychczas plus z zakupionych firm to bedą super wyniki.

Jesli podane wyniki zadziałają niedźwiedzio trzeba bedzie szukac okazji do zwiekszenia portfela.Akurat dobrze sie dla mnie sklada bo w poniedzialek wpadnie troche lewej kasy ze wspomnianej wczesniej totolotkowej 13 stki.

Bioton kolejny raz dał ciała bo o utrzymaniu prognozy 350mln zl przychodu jeszcze nie tak dawno wspominali(chyba listopad 2007). Wtedy dolar juz byl jakis czas ponizej 2,50zł a euro ok. 3.60zł. I tendencja spadkowa. To powinno wykluczyć tlumaczenia, ze przychody spadly wobec prognozy z powodu roznic kusowych. Ogolnie 271mln przychodow wobec ich prognozy 350mln to naprawdę zaskakuje. A prognoze podtrzymywali juz w IV kwartale. Tak się pomylić to naprawdę jest wybitne działanie.
Mozna winić mocny złoty ale oni chyba tez powinni wiedziec jaka jest sytuacja na rynku walutowym.
Najgorsza rzeczą jest niedotrzymywanie prognoz.

Wg mnie Bioton po 1zł jest za drogi. Nawet na obecna chwile, nie mowiąc juz o tym, że sytuacja na giełdzie jest taka, że bessa na dobre się zadomowi.

Mocny złoty będzie komplikował sytuację Biotonu.

I kolejna sprawa: w perspektywie 2-3 lat obiecuja 1mld przychodu przy 30% rentownosci. Oczywiscie to sa plany. A jak widac w Biotonie plany w zdecydowanej wiekszosci nie sa wykonane. To moze sugerowac, że nawet 200mln za 3 lata bedzie im ciezko zarobic. A wtedy trudno o wyzszy kurs Biotonu.

Jedna rzecz mnie zastanawia: pisza o podbijaniu rynku USA. Ale w jaki sposob? Oni nawet w Polsce sie nie licza. O insulinach Biotonu niewiele slyszalem a jesli cos to opinie raczej negatywne. Co jak co ale w Polsce powinni miec jakis wiekszy udzial. W koncu Ryszard Krauze ma siłe przetargową i mogłby pomoc firmie. W Polsce na rynku insuliny rządzą firmy zagraniczne. A zatem: jak ten Bioton będzie sobie radził na innych rynkach? Szczegolnie USA - tam jest spora konkurencja, ciezko wejsc z marszu na ten rynek i miec dobre wyniki. W Europie Zachodniej tez bedzie ciezko wywalczyc jakis udzial.
Liczą na rynki wschodzące ale tam tez wielkie koncerny juz ostro walczą o klienta.
Nie wspominam juz o USD, ktore dobija eksporterow.
Ogolnie spolka ma fajna dzialalnosc ale widze, ze wynikami czesto szokuja (w 2006 przecena zaczela sie od gorszych wynikow od prognoz). Jest kilka kwestii, ktore mi sie nie podobaja.
Moga jeszcze zyskac tym, że zrobią b. dobry produkt ale juz teraz na rynku jest sporo dobrych insulin. Inne firmy wywaja tez sporo pieniedzy na badania. Maja wieksze doswiadczenie. Tutaj tez Bioton nie ma tak łatwo ...

No ale zobaczymy.
Ja nadal będę obserwował ale aby wejsc w Bioton to muszę zobaczyć dużą niższa cenę albo jakieś większe sukcesy spółki. Na chwilę obecną spółka jest dosyć podejrzana bo nieudane przejecia badz nietrafione prognozy to u nich chleb powszedni ...

No Bioton jak Bioton nie jeden juz ladnie wtopil na tej spolce. Ja jej nie ruszam.

teraz w ogole nic nie gram nawet kursow nie sledze na GPW. Jedynie na INVFIZ pogrywam troche. Chyba ulokuje troche kasy w jakas lokate strukturyzowana tylko jeszcze nie wiem w jaka bo dosc psory wybor jest... i ciagle sa co nowe oferty.


No ale nie ma gieldy dobrze ze jest chociaz bukmacherka. zawsze dobrze miec wiecej niz jedno zrodlo dochodu

Tak rivex ,masz racje , była gadka o 350 mln przychodów.
A że tego nie osiagneli ,jak mi sie wydaje nie jest winą ani euro ani dolara.

Bioton planował po wykupieniu Indaru przychód z rynku ukrainskiego w wysokosci ok 60 mkn zł.
Jednak przed ubiegłorocznymi wyborami na Ukrainie usunieto Indar z listy firm do prywatyzacji .Sprawa przejęcia skomplikowała sie i przedłuzyła sie w czasie.
Tutaj własnie szukalbym te "obiecane" przychody których brakło w rozliczeniu za ubiegły rok.

Ale czy naprawdę mamy na co narzekac :

2002r- 82 368 tys zł 91 279 tys zł
2003r- 107 858 tys zł 119 332 tys zł
2004r- 120 524 tys zł 128 754 tys zł
2005r- 146 587 tys zł 151 586 tys zł
2006r- 199 236 tys zł 215 479 yus zł
2007r- 235 334 tys zł 271 839 tys zł

W pierwszym słupku sa przychody jednostkowe zas w drugim przychody skonsolidowane.
I co widzimy ?
Spokojny aczkolwiek wyraźny systematyczny wzrost sprzedazy, bez nagłych wyskoków , bez sezonowosci.Swiadczy to że spółka zmierza w dobrym kierunku i o los społki mozemy byc spokojni.

Mozna się nawet pokusic co nas moze czekac w tym roku :
-ostatnimi laty wzrost o nie mniej niz 20% wiec w tym roku powinno byc ok 330 mln
-aktualnie Bioton posiada juz wiekszosciowy pakiet Indaru dzieki któremu powinien zwiekszyc obrót o ok 60 mln zł czyli mamy juz 390 mln zł
-w drugim kwartale zaczyna sie prodkucja i sprzedaz SciLin na rynek chinski, spodziwany przychód to ok 50 mln zł czyli 440 mln w sumie
-przychody ok 40 mln zł powiny dac niedawno przejęte spólki szwajcarskie wloskie

Mozemy wiec spoodziewac sie porzychodów skonsolidowanych na poziomie nie mniejszym niz 480 mln zł,kolejne lata powinny byc jeszcze lepsze z uwagi na opanowanie czesci rynku chinskiego.
Wcale bym sie nie zdziwił gdyby spólka za 3 lata była blisko obiecanego miliarda .

Oczywiscie niewykluczone że krótkoterminowo Bioton poleci ponizej zlotego, poki co wbrew zlej koniunkturze trzyma sie dzielnie.
Mysle jednak iz ew spadki byłyby szybko odreagowane a kazda cena z okolic 80 gr to doskonala okazja do zakupów.No chyba zeby zatrzesło giełdami , ale tak czy siak wcale bym sie nie pogniewal gdyby tak Biotonik polecial do tych 80 gr,sam bym go sporo zapakował.

Teraz spojrzałem na produkty Biotonu. Głownie insulina bo na tym sie coś znam. Otóż dziwne dla mnie, że Bioton nie robi analogów lecz jedynie insuline ludzka.
http://www.bioton.pl/site/index1.php?path=13,34&PHPSESSID=aaec29593ba46e151aff653dc816b49a

Tam są opisane. Sam jestem na dwóch insulinach i jedna z nich to analog a druga ludzka. I akurat do tej pierwszej nie mam zastrzezen. Ogolnie ostatnio jest tendecja do przechodzenia na analogi. W wielu przypadkach sa duzo lepsze niz zwykle insuliny ludzkie. Nawet gdy czytam opinie to wiekszosc chorych na cukrzyce tak twierdzi. Problemem moze byc wyzsza cena ale to jedynie w przypadku wybranych produktow.
"===========================
NG Securities: Analiza fundamentalna - BIOTON
27.02.2008 12:21 środa ING


......
Globalne trendy na rynku insuliny polegające na zamianie insuliny ludzkiej na zamienniki oraz silna konkurencja na rynkach azjatyckich staje się problemem dla dalszego dynamicznego rozwoju Spółki SciGen. Obecnie wzrost potencjału spółki jest możliwy głownie w Rosji gdzie zakontraktowano sprzedaż insuliny na ponad 60 mln PLN w 2008 roku i na Ukrainie gdzie coraz bardziej staje się prawdopodobna akwizycja Indaru."

To znalezione na necie. I musze sie z tym zgodzic bo jednak analogi bardzo szybko dominuja rynek. W USA podobno prawie wszyscy uzywaja analogow. I tutaj mnie dziwi, ze Bioton jeszcze czegos takiego nie ma. Nie wiem jak wyglada sytuacja w spolkach zaleznych. Bioton musi mocno pracowac bo konkurencja jest bardzo silna. Azjaci tez szukaja wielu nowinek.
To tyle co moge powiedziec o insulinie. Maja jeszcze inne produkty typu antybiotyki ale tutaj nie mam wiedzy....



A tymczasem na rynku kiepsko....

W temacie insulin jestem niejako laik ale pogrzebałem troszke w sieci za informacjami bo zaniepokoiłeś mnie tymi analogami których brak w ofercie Biotonu.
Co znalazłem.

Analogi nie są jakąs nowościa na rynku.W sprzedazy sa juz od ponad 10 lat.Firmy mialy trudnosci z tym lekiem na naszym rynku z uwagi ze panstwo nie chcialo refundowac analogów.Bodajze od 2006 oku to sie zmienilo i analogi stały sie popularniejsze i u nas.
Ale czy rzeczywiscie są az tak popularne.
Mimo iz na bogatych rynkach zachodnich insuliny te sa dostepne od ponad 10 lat ,maja one nie wiecej jak 15 sto procentowy udział w rynku.Podobnie w USA gdzie analogi stanowia 10-15% wszystkich sprzedanych insulin(dane w/g IMS Health)

Zyski z esprzedazy insulin wyniosły w 2006 r ponad 6 mln dolarów, nawet gdyby analogi mialy udział 20% to i tak zyski do wyciagnięcia sa ogromne.
Tortem tym dziela sie glównie 4 firmy : Eli Lilly, Nordisk , Sanofi-Aventis i własnie nasz Bioton.

Jako ze rynek insulin zwieksza się o ok 10% rocznie wygląda na to że torcik bedzie coraz wiekszy.


I na koniec uwaga.
Bioton nie spi.
Juz od dłuzszego czasu trwaja pracę nad analogiem insuliny ludzkiej.Ma to byc analog o dlugim działaniu.Insulina ta przeszła juz pozytywne badania przedkliniczne.
Być może już w przyszłym roku lek ten bedzie w ofercie Biotonu.(tak wiec tu w waznym punkcie mylisz się rivex że nic nie robią z analogiem)
A poki co Bioton sprzedaje insuliny w 21 krajach a bodajze w 25 trwa proces rejestracji.

I jeszcze ciekawostka.
Wkrótce powinien trafic do sprzedazy Valtropin czyli hormon wzrostu,wartosc rynku w Europie wyniosła w zeszłym roku 565 mln dolarów,aktualnie leki o podobnym działaniu produkujeą 4 firmy tak wię cBioton bedzie piaty do podzialu.

Równiez w tym roku powinien trafic na rynek Biferonex lek na stwardnienie rozsiane.Wartość tego rynku na swiecie to aż ponad 4,5 mld !! zielonych.Poprzez BioPartners juz teraz Bioton posiada prawo do sprzedazy go na całym swiecie.

I juz naprawde koniec nudzenia ale tak po prawdzie to nie insulina a antybiotyk Biodacyna jest poki co flagowym produktem Biotonu.

Ładnie potraktowali Bioton na otwarciu.
W tej sytuacji rynkowej, jesli spadki beda kontynuowane (wg mnie tak ale z jakimis przystankami) to Bioton bedzie testowal swoje dołki ...

Juz liznelismy 86 gr ,zaczynam poważniej myslec o dokupieniu.

Dopiero południe a obroty juz 2 razy takie jak w piatek.

No ladnie sie porobilo Biotek w liderach spadkow dawno tak nie bylo...

Ciezko bedzie na tego merca za 5 lat z 10 tys uzbierac. tak jak myslalem to jest raczej nie realne no ale zobaczymy za 5 lat.

Jest wycena Investors ok +0,5%. Nie tak zle w sumie...

Dostalem dzisiaj Pita z DM myslalem ze bedzie gorzej a tutaj niespodzianka dosc znaczna. Zawsze cos mam z tym liczeniem ze mysle ze mam mniej zarobione niz mam w rzeczywistosci. Tylko teraz od tego podatek placic... To jest jednak zlodziejstwo czlowiek sie stara robi caly rok i jeszcze podatek placic od wlasnych oszczednosci.

Panowie wziąłem dzisiaj ponad 16k akcji Biotonu.
Bardzo długo analizowałem tą spółkę i doszedłem do wniosku że po cenie 86 groszy jak najbardziej warto wejść. Jakie było dzisiejsze zamknięcie- sami widzicie. Czy uważacie że podjąłem rozsądną decyzję?

Skoro tak długo analizowałes to pewnie dobrze zrobiłes ale dlaczego nie chcesz podzielic sie swoimi analizami ?


Ja dzis w poludnie nie wytrzymałem i pchnąłem Fona po 4 gr ze stratą 2 kawałki z malym haczykiem.
Dorzucilem troszeczkę i zwiekszyłem udział w Biotonie o 10 tys akcji.
Powyzej 80 na razie nie planuje kolejnych zakupów z uwagi na kiepski klimat na gieldach.Za duze ryzyko.
Niewykluczone iż Biotek jeszcze podołuje,praktycznie ponizej 80 nie ma wsparć,patrzymy teraz uwaznie na swiatowe indeksy.
A w Stanach aktualnie czerwono .....

Nie wytrzymałem dzisiaj ciśnienia i puściłem po 81 groszy...
Straciłem niemałą kwotę pieniędzy ale liczę że uda mi się odebrać jakieś 10-15% taniej... sytuacja obecna na giełdzie na to przynajmniej wskazuje

No na biotku juz nie jeden ladnie poplynal. Ale ludzie jednak lubia ta spolke kupowac. Nie wiem czemu. Moze licza na szczescie? Dex czym sie kierowales zeby sie zapakowac w Bioton?

Troche off topic ale nie wiedziałem, gdzie napisac Od jakiegos miesiąca wydzwaniają do mnie jacyś dziwni panowie "brokerzy" oferując a to zapisy na akcje VISA a to IBM ...minimalny pakiecik to 150 tyś USD dzisiaj mnie natomiast rozbroił typ dzwoniący z Tokyo ( przynajmniej tak twierdził) chyba amerykanin (sadząc po akcencie) oferujący akcje jakiegoś France Ocean...no generalnie sytuacja wypisz wymaluj jak w filmie "Boiler room"....ubawiłem sie przy tym dobrze....ale generalnie...ktoś wie co to za zorganizowana akcja...i co w ogóle "kamon"? i skąd oni sie w ogóle biorą??

cyzo - uważaj - ja już dostawałem ofertę superzarobku. Miałem pomóc tylko wytransferować środki z jakiejś republiki bananowej :lol:

Sęk w tym, że zanim mieli się ze mną podzielić kasą, prosili mnie o przesłanie niedużej zaliczki, która miała być przeznaczona na opłaty/łapówki dla lokalnych władz. Parę tysięcy $.

Nie skorzystałem. 500.000$ przeleciało koło nosa. A to niefart

Daj mi jego namiary. Ja nie pozwolę przejść takiej kasie koło nosa LOL

No generalnie beka.....tylko tak sobie myślę, że skoro ktoś prowadzi taki "interes" to z czegoś jednak musi żyć co oznacza - że jednak znajdują jakiegoś łosia od czasu do czasu?hmmmm

Idiotów na świecie nie brakuje. Choćby te słynne przekrety na zlote monety pod bankami.
Albo kiedys coś takiego czytalem: jakies malzenstwo zostalo niezle oszukane. Zatrzymali się u nich jacys nieznajomi. Mieli ze soba duzo zlota i bali sie gdzies z nim pojechac bo coś nagle im wypadlo. Poprosili o przetrzymanie zlota u tego malzenstwa. Oczywiscie aby tak do konca nie ufac to poprosili w zastaw jakas sume pieniedzy. Malzenstwo sie zgodzilo, kase dali a zloto przyjeli w depozyt. Tamci pojechali i nigdy nie wrocili. A zloto okazalo sie jakims pomalowanym bezwartosciowym metalem
I to chodzilo o jakas kontrektna kase. Jak widac frajerow nie brakuje.....

pewnie tombak

Ladnie dzisiaj co?

stany szaleja u nas 2gi dzien wzrost

Moze cos jutro kupie na krotko