33. kolejka Bundesligi (10 maja 2008)

MSV Duisburg - Bayern Monachium
typ: 1X kurs: 1,88 (Unibet)

MSV Duisburg znajduje się w bardzo niekorzystnej sytuacji, na 2 kolejki przed końcem sezonu do bezpiecznego miejsca gwarantującego utrzymanie w Bundeslidze traci aż 3 punkty stąd też w obozie Zebr panują raczej minorowe nastroje. Jednakże do Duisburga przyjedzie nowomianowany król Niemiec - Bayern Monachium i w właśnie rozprężeniu w zespole Bayernu piłkarze Zebr będą szukać swojej szansy na chociażby jeden punkt. Ostatnie tragiczne mecze przeciwko rywalom do utrzymania Duisburg przeplata z niespodziankami które potrafili sprawić wygrywając m.in. w Bremie czy Hamburgu, dlaczego tak sie dzieje? Jak już wcześniej wspomniałem Bayern do Duisburga przyjedzie bez paru kluczowych zawodników i będą grać już jedynie dla kibiców, zaś MSV mając nóż na gardle w niemalże kompletnym składzie (prawdopodobnie bez Grlicia) będą starać się coś strzelić, gdyż tylko zwycięstwo przybliży ich do utrzymania. Myślę że w ostatnim meczu przed własną publicznością piłkarze MSV zdobędą chociażby ten jeden punkcik na otarcie łez, bo raczej wątpie żeby udało im się zakończyć ten heroiczny bój o utrzymanie po ich myśli.

Moim zdaniem choć bayern zagra bez toniego, riberego i lucio to duisburg został już zdegradowany mentalnie w ostatnim spotkaniu z fc nurnberg, a piłkarze nie podniosą się już po tej porażce, więc stawiam na bayern, który jak widać po ostatnim spotkaniu nie będzie odpuszczał w końcówce sezonu
kurs: 2.05

Bayern zapewne nie odpuści Duisburgowi tak jak i nie odpuścił Arminii czyli bezpośrednim rywalom Nurnberg w walce o utrzymanie. Nurnberg tak jak i Bayern to druzyna bawarska i z tego co wiem (choć do końca nie jestem pewny) obie druzyny mają ze soba dobre kontakty.

Bayern nie ma dobrych kontaktów z Nurnberg.

http://youtube.com/watch?v=nfUZcqL-hmE

Jedynie dobre kontakty kibicowskie Bayernu, jakie mi są znane dotyczą VfL Bochum. Z resztą chyba Bayern jest najmniej lubianą w Niemczech drużyną, a to pewnie za sprawą sukcesów.