10. KOLEJKA: Bayern Monachium – Borussia DortmundSobota, 1 listopada, godz. 18:30, Allianz Arena, Monachium (Niemcy)
Choć w tabeli Bundesligi różnica między pierwszym Bayernem Monachium a piętnastą Borussią Dortmund jest kolosalna, sobotnie spotkanie i tak traktowane będzie jako najbardziej prestiżowy pojedynek w niemieckiej lidze. Co ciekawe, Borussia, choć nie jest stawiana w roli faworyta, ostatnimi czasy dobrze radziła sobie w meczach rozgrywanych na stadionie utytułowanego rywala.
Bayern Monachium
Drużyna Pepa Guardioli w bieżącym sezonie właściwie nie ma sobie równych na domowym podwórku. Przepaść między Bawarczykami a resztą stawki nie do końca odzwierciedla jednak tabela. Bayern po dziewięciu meczach ma tylko cztery punkty przewagi nad kolejnymi zespołami, Borussią Mönchengladbach, VfL Wolfsburg i Hoffenheim.
W poprzedni weekend drużyna z Monachium zremisowała bezbramkowo na wyjeździe z rywalami z Mönchengladbach, ale był to raczej wypadek przy pracy, wynikający po części z braku Arjena Robbena. Dość powiedzieć, że w ostatnich czterech spotkaniach (nie licząc tego) Bawarczycy strzelili rywalom aż 20 goli, tracąc przy tym tylko dwie bramki.
Polscy kibice zainteresowani będą sobotnim spotkaniem w dużej mierze ze względu na Roberta Lewandowskiego. Polak po odejściu latem z Dortmundu, w tym sezonie zdobył jak dotąd cztery gole w barwach Bayernu. Niewykluczone, że w meczu ze swoją poprzednią drużyną będzie wyjątkowo zmotywowany do dobrej gry.
Borussia Dortmund
Gdy patrzy się w tabelę Bundesligi, aż trudno uwierzyć w to, co się widzi. Borussia Dortmund po dziewięciu meczach ma zaledwie siedem punktów i znacznie bliżej jest jej do miejsca ostatniego, niż do pierwszego. Wicemistrzowie Niemiec mają zaledwie jedno oczko przewagi nad strefą spadkową.
Po części problemy Borussii, które zaowocowały najgorszym startem sezonu od 14 lat, tłumaczyć można kontuzjami podstawowych graczy na samym początku rozgrywek. Z urazami zmagali się Marco Reus, Nuri Şahin, Jakub Błaszczykowski, İlkay Gündoğan i Mats Hummels, a i tak nie jest to pełna lista.
Sęk w tym, że nawet teraz, już w nieco lepszym już składzie, Borussia przegrywa mecz za meczem. Podopieczni Jürgena Kloppa przegrali ostatnie cztery występy w Bundeslidze, a w ostatnim czasie wygrane odnosili tylko w Lidze Mistrzów (z Galatasarayem Stambuł) i Pucharze Niemiec (z FC Sankt Pauli).
Podsumowanie
Dla Borussii, w której panują fatalne nastroje, pokonanie Bayernu byłoby ważnym wydarzeniem, mogącym przywrócić zespołowi wiarę w to, że sezon nie jest jeszcze w pełni stracony. Za ekipą z Dortmundu przemawia to, że udało jej się wygrać trzy z ostatnich czterech pojedynków rozegranych w Monachium. Czy w sobotę Borussii uda się po raz kolejny ograć lidera Bundesligi?
za
Oddsring