Posted by: rafal08
Bundesliga 2016/2017 - 20/09/2016 12:33
VfL Wolfsburg – Borussia Dortmund
Wtorek, 20 września, godz. 20:00, Volkswagen Arena, Wolfsburg (Niemcy)
Wtorkowy mecz VfL Wolfsburg z Borussią Dortmund zapowiada się na prawdziwą ucztę dla kibiców z Polski. Oto Jakub Błaszczykowski, który przez osiem sezonów grał w barwach BVB, tym razem wystąpi przeciwko swojemu byłemu klubowi. Jednym z jego rywali będzie stary kolega z zespołu i reprezentacji, Łukasz Piszczek. Który z Polaków będzie miał więcej powodów do radości po 90 minutach?
VfL Wolfsburg
Po trzech kolejkach Bundesligi forma piłkarzy VfL znacznie bardziej przypomina tę z zeszłego sezonu, kiedy to Wilki zajęły w niemieckiej lidze ósme miejsce, niż tę sprzed dwóch lat. Jeśli ktoś w wakacje łudził się, że Wolfsburg nagle przypomni sobie, jak potrafił grać w piłkę w kampanii 2014/2015, gdy sięgnął po wicemistrzostwo Niemiec, musiał się rozczarować. Po ponad 270 minutach gry, VfL co prawda jeszcze nie straciło ani jednego gola, jednak zarazem zdobyło tylko dwie bramki, obie w wygranym na inaugurację ligi meczu z FC Augsburg.
Od tamtej pory Wolfsburg zremisował u siebie z 1. FC Köln i na wyjeździe z Hoffenheim. Co ciekawe, w tym drugim spotkaniu opaskę kapitana od pierwszej minuty miał na sobie nie kto inny, jak Jakub Błaszczykowski. Dla 30-letniego Polaka był to dopiero czwarty oficjalny występ w zielonym trykocie, a już spotkał go tego rodzaju honor. Dla jednego z najlepszych piłkarzy Biało-Czerwonych podczas EURO 2016, pojedynek z Hoffenheim był zarazem 200. meczem w karierze w Bundeslidze. Oprócz tego Błaszczykowski po raz pierwszy od przeprowadzki do Wolfsburga wystawiony został na swojej nominalnej pozycji w pomocy, a nie w obronie.
Borussia Dortmund
Miniony tydzień był dla zawodników Borussii lekkim spacerkiem. Ekipa Thomasa Tuchela w środę znęcała się na Pepsi Arenie nad piłkarzami Legia Warszawa, ostatecznie zwyciężając na otwarcie fazy grupowej Ligi Mistrzów aż 6:0. Potem wynik ten BVB powtórzyło w sobotę, w ligowym starciu z SV Darmstadt 98. A przecież w tym drugim meczu na murawie nawet nie pojawił się najlepszy strzelec Borussii, Pierre-Emerick Aubameyang, który w poprzednim sezonie umieścił piłkę w siatce 25-krotnie. Na boisko nie wybiegł również Mario Götze.
Wicemistrzowie Niemiec dzięki 12 bramkom zdobytym na przestrzeni dwóch spotkań zmazali plamę, jaką była sensacyjna porażka 0:1 z RB Lipsk (przy braku jakiegokolwiek strzału BVB!) w drugiej kolejce Bundesligi. Wspomniana strata punktów zaważyła jednak na tym, że po trzech kolejkach próżno szukać Borussii na podium tabeli niemieckiej ligi. Piłkarze Tuchela, jeśli marzą o krajowym mistrzostwie, nie mogą więcej tracić punktów w podobny sposób. Szczególnie, że teraz przed nimi kluczowy okres: po starciu z VfL, przyjdzie im się wkrótce zmierzyć z Bayerem Leverkusen i Herthą Berlin, a po drodze jeszcze z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.
Podsumowanie
Wilki nie wspominają dobrze starć z Borussią z minionego sezonu. Grudniowa porażka 1:2 na Volkswagen Arena była niczym w porównaniu z kanonadą strzelecką BVB w rewanżowym meczu, wygranym przez Dortmund aż 5:1. Co ciekawe, wcześniejsze dwa starcia VfL z BVB, z maja 2015 r. w lidze i Pucharze Niemiec, kończyły się zwycięstwami Wilków 3:1 i 2:1. A kto spisze się lepiej we wtorek w Wolfsburgu?
VfL Wolfsburg
D, D, W, W, W
bramki 5-1, +4
Borussia Dortmund
W, W, L, W, W
bramki 17-2, +15
za OddsRing
Wtorek, 20 września, godz. 20:00, Volkswagen Arena, Wolfsburg (Niemcy)
Wtorkowy mecz VfL Wolfsburg z Borussią Dortmund zapowiada się na prawdziwą ucztę dla kibiców z Polski. Oto Jakub Błaszczykowski, który przez osiem sezonów grał w barwach BVB, tym razem wystąpi przeciwko swojemu byłemu klubowi. Jednym z jego rywali będzie stary kolega z zespołu i reprezentacji, Łukasz Piszczek. Który z Polaków będzie miał więcej powodów do radości po 90 minutach?
VfL Wolfsburg
Po trzech kolejkach Bundesligi forma piłkarzy VfL znacznie bardziej przypomina tę z zeszłego sezonu, kiedy to Wilki zajęły w niemieckiej lidze ósme miejsce, niż tę sprzed dwóch lat. Jeśli ktoś w wakacje łudził się, że Wolfsburg nagle przypomni sobie, jak potrafił grać w piłkę w kampanii 2014/2015, gdy sięgnął po wicemistrzostwo Niemiec, musiał się rozczarować. Po ponad 270 minutach gry, VfL co prawda jeszcze nie straciło ani jednego gola, jednak zarazem zdobyło tylko dwie bramki, obie w wygranym na inaugurację ligi meczu z FC Augsburg.
Od tamtej pory Wolfsburg zremisował u siebie z 1. FC Köln i na wyjeździe z Hoffenheim. Co ciekawe, w tym drugim spotkaniu opaskę kapitana od pierwszej minuty miał na sobie nie kto inny, jak Jakub Błaszczykowski. Dla 30-letniego Polaka był to dopiero czwarty oficjalny występ w zielonym trykocie, a już spotkał go tego rodzaju honor. Dla jednego z najlepszych piłkarzy Biało-Czerwonych podczas EURO 2016, pojedynek z Hoffenheim był zarazem 200. meczem w karierze w Bundeslidze. Oprócz tego Błaszczykowski po raz pierwszy od przeprowadzki do Wolfsburga wystawiony został na swojej nominalnej pozycji w pomocy, a nie w obronie.
Borussia Dortmund
Miniony tydzień był dla zawodników Borussii lekkim spacerkiem. Ekipa Thomasa Tuchela w środę znęcała się na Pepsi Arenie nad piłkarzami Legia Warszawa, ostatecznie zwyciężając na otwarcie fazy grupowej Ligi Mistrzów aż 6:0. Potem wynik ten BVB powtórzyło w sobotę, w ligowym starciu z SV Darmstadt 98. A przecież w tym drugim meczu na murawie nawet nie pojawił się najlepszy strzelec Borussii, Pierre-Emerick Aubameyang, który w poprzednim sezonie umieścił piłkę w siatce 25-krotnie. Na boisko nie wybiegł również Mario Götze.
Wicemistrzowie Niemiec dzięki 12 bramkom zdobytym na przestrzeni dwóch spotkań zmazali plamę, jaką była sensacyjna porażka 0:1 z RB Lipsk (przy braku jakiegokolwiek strzału BVB!) w drugiej kolejce Bundesligi. Wspomniana strata punktów zaważyła jednak na tym, że po trzech kolejkach próżno szukać Borussii na podium tabeli niemieckiej ligi. Piłkarze Tuchela, jeśli marzą o krajowym mistrzostwie, nie mogą więcej tracić punktów w podobny sposób. Szczególnie, że teraz przed nimi kluczowy okres: po starciu z VfL, przyjdzie im się wkrótce zmierzyć z Bayerem Leverkusen i Herthą Berlin, a po drodze jeszcze z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.
Podsumowanie
Wilki nie wspominają dobrze starć z Borussią z minionego sezonu. Grudniowa porażka 1:2 na Volkswagen Arena była niczym w porównaniu z kanonadą strzelecką BVB w rewanżowym meczu, wygranym przez Dortmund aż 5:1. Co ciekawe, wcześniejsze dwa starcia VfL z BVB, z maja 2015 r. w lidze i Pucharze Niemiec, kończyły się zwycięstwami Wilków 3:1 i 2:1. A kto spisze się lepiej we wtorek w Wolfsburgu?
VfL Wolfsburg
D, D, W, W, W
bramki 5-1, +4
Borussia Dortmund
W, W, L, W, W
bramki 17-2, +15
za OddsRing