Formuła 1 - Sezon 2006 cz. 3

http://www.allegro.pl/item123377224_kask_roberta_kubicy_aukcja_charytatywna.html

może ktoś ma ochote się zaopatrzyć w kask Roberta

Nie tyle zawiodła strategia dla Roberta (bo ta choć nie była najlpesza to i nie najgorsza) ile po prostu zawiódł bolid - tylko takie wytłumaczenie w chwili obecnej przychodzi mi do głowy.

Robert jechał świetny wyścig, aż tu nagle zaczął kręcić o 1-2 sec. gorsze okrążenia od tych w pierwszej fazie wyścigu.
Być może było to efektem jego szarży po poboczu wokół zakrętu 8, ale z tego co w tej chwili kojarzę to on już pare kółek wcześniej wyraźnie zwolnił.

Safety Car też wszystko mu spaprał bo jadą na 5 czy 6 miejscu miał przed sobą samych świetnych kierowców i z nimi walki nijak by nie podjął więc zniwelowanie do nich różnicy nic mu nie dawało, tymczasem cała przewaga wyrobiona nad resztą stawki w ciągu kilkunastu okrążeń w jednej chwili została wyzerowana.
Ehh Liuzzi...

Tak czy siak narazie nie ma co wydawać osądów - poczekajmy na oficjalne wypowiedzi kierowców i szefostwa BMW-Sauber i wtedy będziemy oceniać.

Wyścigu niestety nie obejrzałem - nie dojechałem na czas do mojego 'pit stopu' ponieważ rozbiłem samochód


----

Przed wyścigiem krążyły opinie że BMW wybierze bardzo miękką mieszankę opon. W tej chwili na stronie BMW F1 znajdują się już wypowiedzi Nicka i Roberta jak i MT oraz WR. Za słaby wynik Kubicy obwiniają właśnie SC oraz ostatni komplet opon Roberta.


----

I na koniec ciekawy obrazek - możliwe że jednak Alonso obroni pierwszą pozycję do końca sezonu.

Są już wypowiedzi kierowców i szefostwa BMW.

Opony...

BMW jak zwykle płacze, naprawde mają już potencjał do walki, ale nie potrafią tego wykorzystać, w kwalach mogłoby lepiej, bo niesterowność, wyścigu mogłobyć lepiej bo opony i strategia, szkoda, szkoda, bo Kubica pokazał jaki z niego kozak do wygłupu Liuzziego, ale w sumie co ma powiedzieć Kimi, ten to ma pecha.

No trzeba przyznać, że miał sporo szczęscia, bo mógł w tym żwirze zostać i już nie jechać dalej. A jednak Tomo, Kubica taki bezbłedny nie jest jak twierdzą fachowcy.

tak się własnie zastanawiałem co było przyczyna tej bardzo slabej jazdy Robsona, przeciez pod koniec wyscigu doganiał go Speed... co przez pryzmat pierwszej czesci zawodów było smiechem na sali... wtedy to nasz zawodnik wyprzedził minn Webbera, i nawet niektorzy widzeli go na podium wtedy mysle ze kazdy bylby zdzowiony gdyby Robert skonczyl poza pierwszą 10. Wyszło jak wyszło teraz jak sie dowiedzielismy przez opony, ja myslalem ze cos nie tak bylo z silnikiem, na szczescie on nie zawiodł, czekam na kolejne występy Kubika

tu jakbyscie chcieli dwa linki do filmow z najbardziej spektakularnymi wypadkami w F1, odpowiednio lata 90-te oraz 2000-2001:

http://www.youtube.com/watch?v=N5-L-2q4Y4c

http://www.youtube.com/watch?v=oPGX_D8jthI

Ja też wkleję dwa świetne filmy, większość pewnie widziała ale co tam.

Pierwszy to onboard z McLarena-Hondy, rok 1990, tor Suzuka, okrążenie kwalifikacyjne najlepszego kierowcy jaki jeździł w wyścigach F1. Świetny ostatni zakręt przed prostą start-meta, jedna ręka na kierownicy - druga zmienia biegi .

Ayrton Senna


Drugi film to najlepsza walka jaka rozegrała się kiedykolwiek na torze podczas wyścigów F1. Gilles Villeneuve w Ferrari kontra René Arnoux w Renault. Gilles Villeneuve drugi najlepszy po Sennie mimo że nigdy nie zdobył tytułu.

Villeneuve -Arnoux

Obaj nie zdąrzyli się zestarzeć

Jak wklejamy, to wklejamy, też pewnie widzieliście, ale jak ktoś nie oglądał to naprawde warto, bo wzrusza...

memory

A co to tego asfaltu, to ja jestem nadal przekonany, że tam był żwir

Mógłby mi ktos wytłumaczyć dlaczego Ferrari, posłało 2 kierowców na raz do pit stopu? Przecież mogli puścić Masse na jeszcze jedno okrążenie, obsłużyć Schumiego i dopiero brazylijczyka. A tak Michael stracił sporo sekund przez ten błąd.

Jedno jest pewne, śmierć Senny nie poszła na marne. Po tym wypadku i śmierci genialnego kierowcy bezpieczeństwo dla FIA stało się priorytetem. Senna jest ostatnią ofiarą i mam nadzieję że tak już pozostanie.

Zobaczcie ten wyraz strachu na twarzy Michaela. Film pochodzi jeśli mnie pamięć nie myli z 1992 roku. Można doszukiwać się symboliki - przekazanie władzy. 2 lata później - umarł Król, niech żyje Król !!!

Schumi i ...

he he. w końcu miło poczytac forum
sam też się zastanawiałem dlaczego dopuścili do takiej sytuacji z massą i shumacherem. z drugiej strony strata przy wyjeździe z pit stopu była niewielka a patrząc na czasy podczas weekendu można było przypuszczać, że to do odrobienia.

bardzo ważną rolę odegrała taktyka zespołów, np. DE LA ROSA. czy zupełnie inne taktyki kilku innych zespołów, co zepchnęło Kubicę dalej. Później już mu się coraz słabiej jechało i raczej coś się działo z silnikiem, bo czasy już wtedy były gorsze. no a później to już padło wszystko

tak czy inaczej początek wyścigu Kubicy wyglądał świetnie

no ja mam wrazenie ze Kubica jest świetnym kierowcą w słabym zespole - o ile samochód jeszcze całkiem niezły to taktyka ...

najpierw na suchym juz torze w Budapeszcie zasuwał na intermediatach (mimo ze wszyscy kierowcy juz wymienili opony), nie dość
ze stracił mnóstwo czasu to jeszcze później dyskwalifikacja

teraz znowu mu dobrali złe opony ( co sami przyznali w wywiadach) fajnie odpowiedział Robert zapytany czy on sam proponował
inne opony - " może tak może nie" czyli między wierszami mozna to odczytac - tak, oczywiscie ze chciałem inne

A ja sądzę że BMW dogadało się z jakimś Massopodobnym co do obsady 2 kierowcy i dlatego robią takie rzeczy Kubicy.. ja rozumiem 1 wyścig można się jebnąć ale nie tyle błędów pod rząd ludzie tam są takie pieniądze tyle inżynierów tyle kompów do pomiaru i co? Mają do wyboru kilka rodzajów opon i dają złe? A potem na 3 pit stopie dają JESZCZE GORSZE? :D Ja nie wierzę że to zwykły "błąd"
Niestety pewnie to już ostatnie wyścigi z Kubicą na pokładzie

Senna to święty człowiek i nikt go nie zastąpi i jak dla mnie stała się wielka krzywda F1, że po nim przyszła dominacja Schumachera, który 'od małego' uczestniczył w różnych 'brudach' F1, również w 1994, kiedy to Williams zafundował Sennie jeżdzącą trumne, w której musiał konkurować z podrasowanym Benettonem Niemca. Oby Schumi ogłosił we Włoszech, że już nie będzie nas męczył swoją osobowością w przyszłym sezonie, co biorąc pod uwagę jednego dostawce opon, może nam pozwolić oglądać narodziny nowych gwiazd, bo z tego co widać powstał spektakularny trend w teamch na stawianie na żółtodziobów, każda ekipa wyczuła moment zmiany warty i chce odkryć przyszlego dominatora. Fajnie, że w ten czas trafił Robert, bo chyba nie musi się już martwić o zatrudnienie, jeżeli nie BMW, to ktoś inny.

http://sport.gazeta.pl/moto/1,64997,3582023.html

Mam ważne pytanie. Czy ktoś zna jakąś stronkę internetową bądź program gdzie można oglądać Formułę 1 Jest to dla mnie bardzo ważne, gdyż nie mam satelity i nie mogę ogladąć wyścigów.

Z tego co wiem to nie ma transmisji F1 w necie.

nie trzeba miec satelity aby odbierac tv4

dzisiaj byłem oglądać Kubicę na Pl. Teatralnym.
Niezły meksyk był. Stado ludzi zabijało się niemal o plakaty

chociaż mogło się dostać w miarę bez problemu.
swoją drogą dobrze, że pokazujemy, że w ogóle jesteśmy. może to trochę pomoże w ewentualnym kontrakcie na przyszły sezon..;)

Heikki Kovalainen będzie w Sezonie 2007 będzie 2-gim kierowcą Renault.

Michael Schumacher najprawdopdobniej zakończy swoją karierę po obecnym sezonie.
Oficjalnie decyzja kierowcy zostanie ogłoszona w niedzielę po GP Włoch.

Przez cały wyścigowy weekend (także w trakcie samego wyścigu) na torze Monza zapowiadane są przelotne, aczkolwiek intensywne' opady deszczu.
Czyżby zwycięstwo w jaskini lwa...?

nie wiem czy ktoś to wczesniej czytal... ja dopiero dzis sie o tym dowiedziałem, i Robert dzieki tej wypowiedzi jeszcze wiecej ma uznania w moim mniemaniu

Wypowiedź Kubicy zachwyciła komentatorów

Wszystkie włoskie gazety podkreślają dżentelmeńską postawę Kubicy, gdy przy wyjeździe z pit-stopu przepuścił mistrza świata Fernanda Alonso.
Cytują słowa Polaka: "Gdyby chodziło o kogo innego, być może trzymałbym się swego toru jazdy i nie ustąpił, ale pomyślałem, że to dopiero mój trzeci wyścig w F1, a Fernando walczy przecież o tytuł mistrza świata".

Ta wypowiedź zachwyciła włoskich komentatorów. Piszą, że to dowód dojrzałości, skromności i szacunku dla zasad fair play, których od Kubicy mogliby się uczyć starsi i bardziej doświadczeni kierowcy.
Więcej w "Rzeczpospolitej"

A w moim po tej wypowiedzi stracił. Czy to jest wyścig czy trening ? Niech jeździ jak chrześcijanin i przepuszcza wszystkich. Alonso ma sobie ten tytuł wywalczyć jazdą a nie będzie mu Kubica ustępował. Schumacher zdobył 7 tytułów m.in. dzięki agresywnej jeździe (8 da mu maFIA ).

Chociaż może to być też niezła zagrywka z jego strony - po prostu dał dupska i wyłączył limiter obrotów później od Alonso

Dupska to dała ekipa Saubera, która przytrzymała Roberta dłużej niż chłopcy z boksu Alonso...

Zgadzam sie z Kursonem, Kubica wjezdzal jako pierwszy a to tam strasznie dlugo przytrzymali
Niewiele brakowalo a by 4ty przyjechacl...

Ehhhh

Czas jaki zmierzyli Alonso podczas ostatniego postoju to 6.3 sekundy czyli BARDZO mało, czas postoju Kubicy to 6.2 sekundy.

Kubica pośród zawodników jadących na 2 pit stopy spędził w boksach NAJMNIEJ czasu, łącznie z dojazdami 50.629 sek.

Druga wizyta zajęła Kubicy łącznie 24.616 sek, wizyta Alonso trwała 24.273 sek. Są to odpowiednio 3 i 1 najkrótsze czasy wizyt w boksach w całym wyścigu (nie liczę lansingu Heidfelda przez pit lane na 25 okrążeniu ).

Dokładnie tak jak napisał Jiro - sam czas postoju to 6,3 Alonso i 6,2 Kubicy.

Zresztą gdy chłopaki już opuścili swoje boksy i jechali po Pit Lane to przez cały ten czas Robert był jakieś 30-40 cm (tak na oko) przed Ferdim.

Czyli w równej walce powinien być przed Ferdkiem, a że nie był to właśnie albo ospuścił (tak jak przyznał w wywiadzie) albo się spóźnił z wyłączeniem ogranicznika prędkości (tak jak niektórzy się domyślają).

Według mnie ta wypowiedź nie jest wbrew pozorom krokiem w dobrym kierunku - nieważne czy obok jest Alonso czy Yamamoto - nikomu nie wolno odpuszczać!

Zapewne wartości podane przez Was odpowiadają rzeczywistym czasom, ja nie znając ich miałem optyczne wrażenie (zresztą komentatorzy też "psioczyli" na Sauberowców), że zawaliła ekipa w pit stopie.

Widocznie niuase z drobiazgami w przyśpieszaniu/zwalnianiu nie są widoczne "na oko".

Ekipa BMW spisała się świetnie, tak jak powiedziałem Kubica spędził najmniej czasu w boksach.

Z tego co pamiętam powodem że cała wizyta trwała o 0.35 sek dłużej od Alonso (co spowodowało praktyczne zrównanie się przy wyjeździe) był mniej dynamiczny start Kubicy z postoju.

Kubica dal ciala ta wypowiedzia -wyscigi F1 to nie jest przyjecie w ambasadzie i jezeli nie zmieni sposobu rozumowania to nic wielkiego z tego nie bedzie

Aby temat nie był martwy napiszę coś o kierowcach i zespołach.

Wśród 5 czołowych zespołów czyli Ferrari, Renault, McLaren, Honda i BMW zostało już tylko jedno wolne miejsce do obsadzenia na przyszły sezon. Jest to miejsce u boku Alonso w McLarenie.

Głównym kandydatem do tego miejca jest Lewis Hamilton. Byłby to pierwszy czarnoskóry kierowca w F1 i dodatkowo pierwszy debiutant w McLarenie - Ron Dennis nigdy wcześniej nie postawił jeszcze na debiutanta. W grę wchodzą jeszcze Gary Paffet oraz de la Rosa ale ich szanse są mniejsze.

Skład Ferrari mimo odejścia MS wydaje się bardzo mocny jeśli nie najmocniejszy w całej F1. Raikonen, to oprócz Alonso, jedyny dobry kierowca w całej serii którego możnaby postawić w jednym rzędzie z najlepszymi z dawnych lat. Widać też że Massa powoli 'wyrabia się' w Ferrari.

Honda ma podpisane kontrakty z Buttonem i Barrichello. W przypadku tego drugiego, który nie spełnia oczekiwań,napewno nie zostanie on już przedłużony na sezon 2008 a jeśli mnie pamięć nie myli w 2007 kończy mu się kontrakt.

BMW nie ma innych opcji poza dobrze spisującym się Kubicą oraz posiadającym kontrakt do 2008 Heifeldem. Vettel nie jest żadną alternatywą, po pierwsze bardzo chce jeździć w GP2 a po drugie jest związany kontraktem z Red Bullem i BMW nie miałoby interesu w promowaniu nie swojego kierowcy. Prawopodobnie Vettel nie będzie już kierowcą testowym w najbliższym GP Chin.

Skład Renault będzie w 2007 dość słaby w porównaniu do innych zespołów. Fisi jeździ słabo i nie zapowiada się na poprawę. Wygląda na to że Heiki będzie pierwszym kierowcą zepołu.


Reszta nie będzie się liczyła. Toyota mimo inwestowania olbrzymich pieniędzy znowu nic nie pokaże. Cosworth na szczęście odejdzie na jakiś czas z F1 i przestanie kompromitować swoją legendarną markę jak i Williams'a.

Witamy w prowadzonym przez F1 Racing Konkursie Człowieka Roku 2006. To największy na świecie konkurs i ankieta popularności F1. W ubiegłym roku prawie 43 612 spośród 3 milionów czytelników F1 Racing zagłosowało w MOTY (jak to nazywamy). W tym roku mamy nadzieję na jeszcze większą frekwencję.

MOTY należy do Was, fanów F1. To Wasza szansa aby nagrodzić tych ludzi, którzy Waszym zdaniem spisali się najlepiej w Formule 1 w tym sezonie.

Głosowanie jest proste. W każdej z 14 kategorii (poniżej), zespół ekspertów, dobrany przez F1 Racing spośród najlepszych z najlepszych ekspertów, wybrał kandydatów. Wystarczy kliknąć na punkt obok kandydata, który według Ciebie powinien wygrać w danej kategorii.

Wszystkie głosy z całego świata zostaną zebrane i opublikowane w grudniowym numerze F1 Racing. Głosowanie kończy się w niedzielę, 29 października 2006 - czyli tydzień po finale sezonu: GP Brazylii.

Więc na co czekasz? Głosuj!

F1 Racing Man of the Year Awards 2006


Wszystkich gorąco zachęcam do oddawania głosów!


Poniżej moja subiektywna ocena:

1. Ferrari
2. BMW-Sauber
3. Aguri Suzuki (za pasję)
4. Jenson Button, P14 na P1, Węgry (sam się sobie dziwię)
5. Fernando Alonso, z P7 na P3, Malezja
6. Mark Webber - Kimiego Räikkönena na P9, okr. 1, San Marino
7. Ferrari 248
8. Felipe Massa
9. Felipe Massa (ciężki wybór)
10. bez komentarza
11. j.w.
12. Flavio Briatore
13. Ross Brawn (Ferrari)
14. Michael Schumacher

W poprzedniej mojej wypowiedzi zabrakło jedenego zdania.

Wycofał swoją wypowiedź i przeprosił ponieważ bał się że Alnoso zostanie zdyskwalifikowany na 3 wyścigi i odejmą mu 3 pkt na wypadek gdyby Schumi nie podołał - wydaje to się śmieszne i nierealne ? Po wydarzeniach z Monzy wszystko jest możliwe.

Sorry Jiro ale chyba coś Ci się bardzo mocno pomyliło i to już na samym początku Twojego wywodu.

Co to w ogóle znaczy "Twoje wybory Tomo są w dużej większości takie jakie powinny"?

Jeżeli tak podchodzimy do sprawy to po kiego grzyba w ogóle jest cała ta ankieta? Po kiego grzyba po kilka albo i kilkanaście propozycji do każdego zapytania?
Idąc Twoim tokiem rozumowania zawartym w zacytowanym zdaniu dla każdego pytania powinna być tylko jedna możliwość wyboru i winna być ona przez każdego zaznaczana jako 'jedyny słuszny wybór'.

No ale tak (nie)stety nie jest. Po to jest ankieta i po to jest w niej tak wiele możliwości wyboru aby każdy SAM mógł SUBIEKTYWNIE dokonać oceny i według swoich własnych kryteriów udzielić odpowiedzi na zawarte w ankiecie pytania.

Formuła 1 tylko pozornie jest dla każdego taka sama, tylko pozornie każdy kto ogląda wyścig w TV widzi to samo - w rzeczywistości tak nie jest, w rzeczywistości dla każdego F1 znaczy coś innego i dla każdego co innego jest w tym sporcie istotne.
I całe szczęście bo inaczej cały ten cyrk niemiałby najmniejszego sensu!

Ja widzę F1 swoimi własnymi oczami, a nie przez pryzmat tego co mówią o niej inni i właśnie dlatego zagłosowałem a nie inaczej, zagłosowałem tak jak uważałem to za słuszne, a swych wyborów absolutnie nie żałuję.
Ty zagłosujesz inaczej - Twoje prawo, mnie nic do tego!
Ktoś inny za najlepszego kierowcę uzna Tiago Monteiro - i bardzo dobrze!
Po to w końcu jest ta ankieta aby poznać RÓŻNE opinie RÓŻNYCH ludzi!


Odniosę się tez po krótce do swoich trzech wyborów uznanych przez Ciebie za "robienie sobie jaj".

3. Przepraszam co takiego Todt zrobił? Wyciągnął Ferrari z kryzysu?!
No beż żartów... Ferrari z kryzysu nie zostało wyciągnięte przez Todta, a przez przywrócenie możliwości zmiany opon w trakcie wyścigu, a jeśli nawet ten argument pominąć to wyciągnięcie Ferrari z kryzysu jest zasługą ogromnego zaplecza technicznego, setek osób odpowiednio wykształconych i odpowiednio opłaconych odpowiadających w zespole za poszczególne komponenty.
Kasa była i zaplecze było, a Todt tym jedynie umiejętnie kieruje. Fakt iż to też jest całkiem pożądana i nie zawsze spotykana umiejętność no ale nie przesadzajmy.

Coś wielkiego zrobił właśnie nie kto inny jak Aguri Suzuki!
I co z tego, że jego Super Ogórek pałęta się na szarym końcu stawki?! Są sprawy ważniejsze, są sprawy na które należałoby spojrzeć z nieco szerszej perspektywy a nie jedynie looknąć na ostatnie wyniki i klasyfikacje konstruktorów.
Suzuki jest wielkim pasjonatem F1, kocha ten sport bezgranicznie i zapragnął mieć w nim swój własny zespół - i nie była to kolejna zachcianka ani zabawka, która po kilku miesiącach można wyrzucić do śmietnika, było to coś o czym naprawdę marzył. Zapragnął czegoś czego stworzenie zajmuje mnóstwo czasu, a on swoje marzenie wcielił w życie niemal natychmiast! Zrobił coś z niczego w bardzo krótkim czasie, stworzył pełnoprawny zespół F1 nie mając jeszcze niedawno praktycznie nic!
To jest coś !!!


8. Kierowca Roku - pojęcie absolutnie niejednoznaczne, pojęcie mogące być różnorako interpretowane i co za tym idzie inne argumenty mogą być brane pod uwagę przez różnych ludzi przy wyborze 'Kierowcy Roku'.
Bo kim tak naprawdę jest 'Kierowca Roku' - najszybszym kierowcą? kierowcą jeżdżącym najlepiej technicznie? kierowca popełniający najmniej błędów? kierowcą jeżdżącym najbardziej widowiskowo? itp., itd. ...można tak pytać bez końca.

Wybrałem Felipe Massę bo:
1. Nie wystawia się na pośmiewisko i nie jest takim oszustem i kombinatorem jak Sz. P. Michael Schumacher podczas kwalifikacji w Monaco.
2. Nie dostaje białej gorączki i nie zachowuje się jak frustrat gdy grunt zaczyna palić się pod nogami i nie traktuje z wyższością wszystkich swoich rywali na torze podczas manewrów wyprzedzania/dublowania tak jak to ostatnio ma w zwyczaju Sz. P. Fernando Alonso.
3. Podczas nie jednego, nie dwóch i nie trzech weekendów wyścigowych w tym roku był szybszy od swojego zespołowego kolegi, a to że przeważnie z nim nie wygrywał nie wynikało ze słabszych umiejętności, a z faktu iż 'tak ma być'.
4. Po pierwszych 2-3 nieudanych wyścigach w całej pozostałej części sezonu jest chyba najrówniej jeżdżącym kierowcą.
5. Jest kierowcą, który decyduje o MŚ Konstruktorów.


9. Tu bardzo ciężki wybór - nie ma w tym sezonie zawodnika, który jakoś szczególnie wyróżniałby się w kwalifikacjach.
Massa jest w ścisłej czołówce tych najlepszych obok Schumachera, Alonso i Raikkonena, a że jest tym teoretycznie 'najsłabszym' to właśnie do niego poszedł mój głos.


I jeszcze jedna rzecz, która jest tutaj bardzo istotna, a którą Ty zdaje się pominąłeś:
Głosy oddajemy za postawę w Sezonie 2006, a nie za całokształt twórczości artystycznej.


Dziękuję za uwagę i uprzejmie proszę o nie negowanie w przyszłości cudzych wyborów.

Pozdrawiam

http://sport.gazeta.pl/sport/1,65025,3628895.html

5 mln dolarow

Tomo & Jiro => wasze głosy coś jednak zdziałały

Kubica objawieniem sezonu

Aż 49,56 proc. internautów stwierdziło, że odkryciem obecnego sezonu Formuły 1 jest Robert Kubica. Polski kierowca BMW Sauber wyprzedził kolegę z zespołu Sebastiana Vettela


http://sport.gazeta.pl/sport/1,65025,3638209.html

Nie to głosowanie...

fakt


Kubica chce błysnąć w Szanghaju

Spokojnie, Kubica w tym roku nie powinien mieć problemów z wygraniem ale w najbliższym czasie o tytuł najlepszego debiutanta będzie bardzo ciężko - Formułę 1 przejmuje nowa generacja.

W najbliższym sezonie będą walczyć Kovalainen z Hamiltonem. W 2008 zapowiada się historyczna walka, deja vi - Piquet kontra Senna.

Historia kołem się toczy. Piquet z Senną będą walczyć już niedługo o mistrzostwo. Pod nogami będzie się pałętał Rosberg. Tylko kto będzie nowym Prostem ? Jest taki jeden, tak samo podłużna twarz, wydatny nos ...

Ciekawostka : Keke Rosberg w historii startów w F1 nie ukończył aż 47% wyścigów w których startował. Nico Rosberg jest na dobrej drodze aby pobić rekord ojca. W tym sezonie nie ukończył 53%.

nie wiecie może który z teamów najwięcej testował w Chinach?

Jeśli dobrze pamiętam to żaden z zespołów nie testował tam bolidów w tym roku (w zeszłym chyba też).

Kto będzie liderem Mistrzostw Świata po GP Chin? /Tyle samo pkt./ @5.20 (Unibet)



Code:

---

Klasyfikacja generalna:

1. Fernando Alonso     108 pkt.
2. Michael Schumacher  106

---

Code:

---

Zasady punktacji:

1.  10 pkt.
2.   8
3.   6
4.   5
5.   4
6.   3
7.   2
8.   1

---

Głównym faworytem do zwycięstwa w GP Chin jest oczywiście Michael Schumacher, a następny w kolejności jest Fernando Alonso.
Nie trzeba być wielkim znawcą F1 aby tak ocenić aktualny rozkład sił w tym sporcie, a kursy buków na zwycięstwo w GP jedynie odzwierciedlają ten stan rzeczy.
Jak będzie wyglądała klasyfikacja generalna MŚ Kierowców jeżeli kolejność na mecie będzie właśnie tą najbardziej prawdopodobną z możliwych?
Prosta matematyka...
Jest jeszcze kilka innych możliwości po których Alonso i Schumacher zrównają się w punktacji po GP Chin (np. 2 i 3 lub 3 i 5) ale to już zdecydowanie mniej prawdopodobny układ.

Zakład zagrany na razie za 1,5/10 ale nie wykluczam dorzucenia jeszcze paru groszy...

troszkę statystyki: ( o nas )

Jak wygląda statystyczny kibic Formuły 1?

Jest przeważnie Europejczykiem (63 proc. badanych), mężczyzną (90 proc.), wiek 25-24 lata (31 proc.). Najczęściej jest studentem lub fachowcem o wykształceniu technicznym (po 17 proc.). 30 proc. przyznaje, że jest bardzo, a 64, że ekstremalnie zainteresowanych Formułą 1. Ponad trzy czwarte (77 proc.) deklaruje oglądanie wszystkich 18 wyścigów w sezonie, ale tylko 38 proc. robi to na żywo. 64 proc. badanych kibicuje wyścigom od ponad dziesięciu lat, a dla jednego procentu obecny sezon jest pierwszym.

Od przyszłorocznego sezonu Formuły 1, w Niemczech zamiast dwóch eliminacji mistrzostw świata - na torach Nuerburgring i Hockenheim - organizowana będzie na zmianę tylko jedna.
W sezonie 2007 i 2009 wyścig o GP Niemiec odbędzie się na torze Nuerburgring, w 2008 i 2010 roku na Hockenheim. Od 1995 roku w Niemczech odbywały się dwa wyścigi w sezonie, ale FIA (Międzynarodowa Federacja Samochodowa) usunęła z przyszłorocznego kalendarza wyścig o Grand Prix Europy.

Ostateczny kalendarz Formuły 1 na sezon 2007 zostanie zatwierdzony 18 października podczas posiedzenia Komitetu Wykonawczego FIA.

Jutro rano już treningi a wkeję ciekawy filmik ( link ). Zastanawiają mnie dwie rzeczy. Dlaczego zespół Renault gra hymn Anglii oraz brak zainteresowania gościa na pierwszym planie który uparcie czyści bolid (LOL).

Jest i Marsylianka ( link )

Uprzejmie proszę o nie wklejanie w tym temacie wyników sesji treningowych/kwalifikacji/wyścigów.
Są to treści ogólnodostępne na setkach stron internetowych.