Jacy zboczeńcy spędzają kolejnego sylwestra na mecz.pl ? :D

j.w :>

jest ogolna impreza na quasi czacie, przeklenstwa dozwolone.

haha pisze sie

nie no ja tu nie siedze z wlasnej woli ale 2 dzieci razem ma 2 lata i 4 miesiace i gdzie z nimi isc

i ja i ja

sylwester z metodą reprezentacyjną i excelem ale piwo i pizza jest

200 osób na forum, więc nie jesteście sami panowie. Jak ktoś da rade, to niech zrobi screena o północy ze statystyką przeglądających forum.

Ja spadam na imprezke, do usłyszenia w 2009

Nikogo nie ma?? wszyscy na imprezach.Sie powodzi to i balują

Nie wszyscy Skorpion Najlepszego w Nowym Roku !
Ja dzisiaj do 23 w pracy, więc nie było mowy o żadnym sylwestrowym wypadzie, więc Sylwka spędzam z żoną w domku

a quasi czacie jest impreza od 20;00 w specjalnym temacie.

Ja też jestem z rodziną.

Po drugie nie znoszę imprez sylwestrowych, dla mnie to taki dzień jak każdy inny. Wielkie halo... oh, ah... dzisiaj jest 08, jutro 09. Czy coś się zmienia? Prąd jest, woda też, lodówka działa, i zimne piwo na mnie czeka.

P.S. Nawet miałem czas "spolszczyć" interfejs wysyłania wiadomości na forum.

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku u mnie jest 7 minut po POLNOCY w UK

Nie bój nie bój i tak Ci wyłączą - jak mówi piosenka z pewnego znanego filmu

by zaspokoić ciekawość Gogeta stan z 1 stycznia 01:54

*** nowego roku

o0 dlaczego ja tutaj jestem jak byłem na dworze podziwiać fajerwerki

wróciłem z imprezy

najlepszego panowie

wrocilwmemm

coc jest?

bawimy sie dalej!!!!

ps ja zamiast google/wp/onet mam startowa mecz.pl

mi odpadaja a do monitora pic nie wyparda

al3 mam pizde

dziwka nie odpisuje na mój numer. ale chyba ja pojebałol. za kogo sie ma dziwka ze wsi

????????????

tak ziomal masz racje Warriors to pizdy

jah rastafar
Dpbranoc. Pokój

ja sylwestra spedzilem zgodnie z moim planem, tj. w domu, ogladajac 4 mecze uniwersyteckiego futbolu pod rzad Nie spozylem przy tym ani grama alkoholu Wyskoczylem teraz rzeski na stacje po hot-dogi, a tam wszyscy jacys nieswiezi i bez humoru

wnn skad Ty wogole jestes?

No właśnie widać jak spędzałeś go z żoną... siedząc na mecz.pl...

Wspólnie grali bety

No nie WNN nie głoś herezji:P Będziesz musiał poprosić chyba o zmianę nicka:)

Co Wy w ogole rozmawiacie tutaj ? ;p

nie rozumiem jak można traktować owy dzień jako zwykły dzień? Ja rozumiem ze można mieć niechęć do sztucznych balów sylwestrowych etc. To nie jest zwykły dzień, jak zawsze do końca świata będziemy mieli dni i miesiące takie same to rok pozostanie tylko jeden i nigdy nie powtórzy się.

Szczęśliwego Nowego Roku !!!

Kompletny upadek obyczajów....chwalisz się złodziejstwem zwykłym....

Co za czasy..

Swoją drogą to już któryś z rzędu przykład faceta , który chwali się , że jest złodziejem....
..........żenada do kwadratu

bo to jest zwykły dzien, niezwykle tylko reagujemy my, tzw. ludzie, czy jebane media. Poniedzialek tez hucznie witasz, petardą i szampanem? a czemu nie? przeciez to tez pierwszy dzien tygodnia. bo jest duzo czesciej niz nowy rok?
za rok bedzie nowy rok, tak samo jak za tydzien bedzie nowy tydzien za miesiac nowy miesiac itd itp. Co takiego niezwyklego jest w sylwestra? ze jest raz na 365 czy 366 dni?
Jakby był az tak niezwykły, to nie byloby tylu kolejek w monopolowym, a dzien pozniej w aptece.
Jak nie rzuciles palenia przez caly rok 2008, to w nowym, 2009 rok tym bardziej, lub odwrotnie. Postanowienia noworoczne. Jakie to typowe w sylwestra, czy nowym roku. Tak jak narzekania, ze znowu ten jebany poniedzialek.

rok przestepny powinnismy duzo huczniej witac niz zwykly bo jest raz na cztery lata. To co, kupisz sobie 4x wiecej petard? 4x czesciej lykniesz sobie szampana, 4x wieksze bedzie prawdopodobienstwo ze pusta butelka po szampanie trafisz w innego na rynku?

ja piernicze, ale smucicie, kto chce sie bawi, kto chce siedzi na forum a kto inny śpi w najlepsze... ja tam sie ciesze ze moge cos wypic, potanczyc, posiedziec ze znajomymi, w "zwykłe" dni roku nie ma poprostu na to czesto czasu bo człowiek ma tysiace zajec na głowie...

@twist

mam wrazenie, ze masz jakis problem ze soba i nic Cie juz w zyciu nie cieszy.... zapewne chcialbys, zeby 365 dni w roku byly dla Ciebie takie same, bez swiat, łikendow, urlopow i dni wolnych, wstawac codziennie o tej samej godzinie, isc do pracy, w pracy rozmawiac tylko na jeden temat, na sniadanie, obiad i kolacje jesc to samo i zawsze przed snem pewnie chcialbys ogladac ten sam film, bo w koncu dlaczego jeden dzien ma byc lepszy od drugiego? przeciez wszystkie dni sa takie same, bo sa zwykle

twist jak ci powiem ze ktos umarł w poniedzialek 7 sierpnia to bedzie to data bez znaczenia gdyz nie ma w niej najwazniejszej informacji jaką jest rok. Tylko jeden i jedyny, niepowtarzajacy sie od tysięcy lat. Zegnajmy stary rok a witajmy nowy.

dlaczego coś co nie jest typowe, określasz problemem?
pełne prawo i dowolność do wszystkiego.

twist musi sie meczyc z PLK, ciagle reklamacje... nie ma letko.

A ja uwielbiam czytać od jakiegoś czasu posty twista. Jest to zdecydowanie dla mnie wzór do naśladowania jeśli chodzi o pióro : )

zabawne co piszesz bo moj prezes ma o mnie zupelnie odwrotne zdanie. Ze za malo sie przejmuję pracą i jego firmą i za czesto z glupim usmiechem na twarzy chodze po biurowcu. wg mnie, prezes to sztywniak, ktory postawil sobie dom wiekszy niz moj blok i teraz chodzi zestresowany w pracy, zeby go bylo na niego stać.
Wiesz co sobie nasz prezes ubzdural? ze jak zrobi na kazdym pionie, korytarzu i klatce schodowej w biurowcu drzwi (a biurowec ma 4 pietra), otwierane tylko kartą magnetyczna, to bedziemy mniej chodzic po pokojach, a wiecej pracowac. Raz jak wpadlem wczesniej do pracy, i poszedlem z czajnikiem do kuchni zeby go zatankowac, to zmarnowalem 30 minut, zanim mi ktos otworzyl drzwi. Po prostu zapomnialem karty i sie zatrzasnalem na klatce schodowej, miedzy pokojami a kuchnia. A ze byla 6.30 i nikogo innego nie bylo by mnie "odtrzasnąć"... Ku chwale firmy i prezesa hehe
W inwentaryzację dwa dni przed sylwestrem, zadzwonil do mnie kumpel z domu z ktorym pracuję, ze wg jakiegos czujnika w serwerownii jest za gorąco. I ze fajnie jakbym tam wpadl i sprawdzil, czy klima chodzi, bo jak nie to mamy przesrane, prezes zwlaszcza. Przejalem sie tym tak bardzo, ze znowu zapomnialem karty. Facet z stacji paliw, tzw stroz, poczciwy emeryt w 4 stopniowym mrozie na rowerze podjechal do biurowca, otworzyl mi frontowe drzwi i jak wlazlem do biurowca, to on wrocil na rowerze do siebie, a ja w pustym biurowcu bez karty moglem sie tylko smiac z prezesa albo z siebie, ze w serwerowni rosnie temperatura, a ja nic nie moge zrobic, bo nie zabralem pierdolonej karty. Nie moglem ani wejsc na pierwsze pietro (serwerownia jest na drugim) ani wyjsc z biurowca po kartę ktora zostala w samchodzie.
Jak w koncu dostalem sie do serwerownii, uplynelo z 30 minut, oczywiscie klima chodzila, sfackal sie po prostu czujnik, odbralem jeszcze telefon kierownika magazynu, gdzie jestem, bo tu na magazynie kupe roboty z inwentaryzacją, a mnie nie ma
Dalej ci pisac, czy mam jakis problem?

@twist - to rzuciłes te robote w cholere czy nie ? jesli nie to to zrób bo na zawał kojfniesz pzdr

nie rzucę, czemu? Wlasnie sobie policzylem, ile razy drzwi pojawią się na drodze gosciowi od controllingu, który chciałby sobie pogadac w 4 oczy z dyrektorem sprzedaży. 7x złapie za klamkę , z tego 3 razy bedzei musial zeskanować kartę. W jedną stronę, w obie w sumie 14x. Wyobrazcie sobie, ze to nie gosc od controllingu tylko informatyk ktory musi przejsc z monitorem crt. I za kazdym razem musi odstawic go na podlodze, otworzyc sobie drzwi, przytrzymac nogą, podniesc tzw "bankę" 17calowa i tak 7x razy w jedna strone. Trzeba sie duzo usmiechac, palic, pic i uprawiac sport i będzie dobrze. A sa jeszcze drukarki, skanery, kompy i wszystko jak na zlosc sie qrw psuje.

U mnie w pracy nie lepiej. Też cyrk na kółkach, ale głównodowodzący jakoś tego nie dostrzega. No cóż...

Ps. Właśnie piszę z Rzeszowa, przyjechałem na święta - więc pozdrawiam ziomala.

Jak ktoś nie ma z kim poimprezować to siedzi przed monitorem, wypisuje smuty i sadzi sake do monitora.

Sylwester jest przereklamowany, normalna impreza tylko, że z petardami, zresztą na zwykłej imprezie jak podasz grochówkę i bigos to też mogą pójść niezłe petardy.

zalezy jak go obchodzisz... jezeli tak uwazasz to dla Ciebie to zwykła kolejna flaszka ze zwykłymi ludzmi pod drzewem dla mnie dobra, wyjątkowa impreza która moze sie wydarzyc tylko raz do roku... wszystko zalezy od podejscia...

... która różni się każdego roku i nigdy nie jest taka sama . Choć czasem chciało by się żeby było tak samo , a jest zawsze inaczej .

miłej nocki

Z drugiej strony jak ktos wychodzi na impreze raz na pol roku to sie jara sylwestrem i juz od 1. wrzesnia na niego czeka.

Niedługo będziecie pisali, że święta Bożego Narodzenia są przereklamowane... wg. mnie Sylwek to fajny pomysł na imprezę. Co prawda nie było u mnie 93 osób, ale zrobiliśmy sobie mały bal przebierańców

przereklamowane to są walentynki ,dzień kobiet ,tego typu święta.

Sylwester to kończysz stary rok witasz nowy i masz nadzieje na lepszy i to jest w tym fajne...

Gdyby sie data nie zmieniała nikt by nie wiedział kiedy się urodził ,ile ma lat ,kiedy zmarł ,nie było by histroii. . .

Jak jedziesz na turniej odpadasz przegrywasz i czekasz na nowy mając nadzieje na lepszy i to jest w tym fajne...

falson za listę ludzi

Ja będę 2011 witał tutaj, proszę mi trzymać miejsce w tym temacie.

Conrad sylwester w domu ? WTF ?

ja będę w górach od 3ch lat chyba go planowaliśmy nigdy się nie udawało.

i tak nic nie będziesz pamiętał

Tak, Sylwek to dla mnie jedyna impreza w roku, którą omijam i to z uśmiechem.

Może gdybym był w górach czy gdzieś to co innego, ale nawet wtedy to wolę kameralną imprezkę w pokojach i później wyjście na jakąś główną ulicę gdzie są ludzie o północy niż jakieś zaklepywanie miejsc w restauracjach z głośną muzyką.

Do tego kocham spędzać akurat ten dzień w domu, przed telewizorem, w spokoju, jakiś ciekawy koncert się trafi, no i co godzinę mam relacje na kanałach newsowych z tego co się dzieje w innych krajach gdy u nich wybija północ.

No i tradycyjnie 1 stycznia trzeba obejrzeć Premiership, i wtedy można pójść do pubu jako człowiek wypoczęty, bez kaca, itd., i trochę tego browara wlać w siebie.

pierwszy sylwester od 8 lat który spędzę w moim rodzinnym mieście, do tego w domu i pewnie bez alkoholu, jak są wolne miejsca w temacie to się zapisuje

Ja również się zapisuje !

Po tym jak musiałem zapierdalać rok temu piechotą z Żywca do Mysłowic podziękowałem.

Z resztą nigdy nie lubiłem sylwestra, od paru lat obchodziłem go nie jako z przymusu ponieważ moja była żona miała tego dnia urodziny, ale teraz... psina, whisky i jedynka.

ja

postaram się w tym roku dotrwać do przywitania Nowego Roku tutaj

w 2009 roku o 22:00 ''odleciałem''

ja tez , ja tez

what ?????

Mam to samo, ale newsow z innych krajow nie ogladam, bo rzygac mi sie chce, jak sie gawiedz wylizuje wzajemnie po pyskach i zyczy sobie wszystkiego naj, naj, naj.
A co to za okazja ?
Koniec roku ?

Przeciez juz 2 stycznia do roboty, do szkoly, na uczelnie i od nowa zarcie sie, intrygi, ploty i zupelnie inne zyczenia dla tak zwanych bliznich.

Jebac Sylwestra

a w glebi duszy mysli zupelnie co innego

A Ja w Sylwka za.pierdalam do Filharmonii
Córa chodzi do muzyka i teraz w domku non stop kolor od rana do wieczora na.pierdala na skrzypcach na zmiane z fortepianem
Wybaczcie ale po koncerciku musze pójść na balety odreagować

Ja będę, choć wieczorkiem będę delikatnie popijał jakieś dobre czerwone wino.

Trzeba pamiętać by 31.12 o 13:58 włączyć jakiś CNN czy BBC World bo o 14:00 będzie pokaz sztucznych ogni w Sydney.

ja ostatnio jak mam włączyć telewizornie i coś niesportowego to tylko CNN

Jak jebiecie sylwka to można i jebać Dzień Kobiet, Dzień Matki i inne. W końcu tamto też zwykłe dni, tylko ktoś wymyślił, że będą lekko inne.

14 godzin z buta

75 km? to musicie mieć niezłą kondycję, ja kiedyś wszedłem na Śnieżnik, zszedłem i nie zdążyłem na bus, trzeba było w nocy na nogach iść jeszcze te 20km, więc zrobiłem pewnie prawie połowę tego co wy, najlepsze w nocy było to że trzeba było wskakiwać do rowu jak auta jechały... opiszcie tą wycieczkę, bo to niezła przygoda, ja sobie w zimie tego za bardzo nie wyobrażam. Najlepsze są megabąble na nogach

Ja też generalnie olewam sylwestra. Dzień jak co dzień. Różni się tylko tym, że połowa narodu chleje na umór.
Ci co chcą się bawić jak te duraki w ten dzień przepłacają wszystko kilkakrotnie i wydają masę szmalu na imprezę. Identyczną mogli by zrobić w każdy weekend dużo taniej, ale co tam - przecież to sylwester.

Nowy rok - świętujmy wchodzą w życie w tym momencie kolejną podwyżkę prądu, czynszu, gazy, wody, śmieci, paliwa i artykułów spożywczych. Ole!

Hehehe, dokładnie, świetujmy również podwyżke VAT-u i cen paliw.
Z tej okazji nalezy wyjść na najwiekszy plac w kazdym mieście i wylizać sie z kazdym menelem i lambadziarą oraz pozyczyc sobie "wszystkiego najlepszego w nowym roku".

Ja rozumiem, jak ludzie traktuja koniec roku jako okazje do zrobienia imprezy, w znanym, sprawdzonym gronie, natomiast masowe wyleganie na plac to małpiarnia na maksa.

Swoja droga, jezeli ktos tu cokolwiek chce obchodzic to najpierw powinien to poddac pod glosowanie.
Jak wiekszosc uzna, ze powinno sie obchodzic, to obchodzimy

Najlepiej korzystac wiec z portali w stylu "Gdzie spedzic sylwestra" czy "Sylwek na placu".
Tam sa wskazowki, ktore poprawniactwo uznalo, ze sie nadaja i mozna sie obchodzic

Pożegnałem towarzystwo i puściłem się pasmóweczką na Katowice.

A że to było nowy rok to PKS nie kursowały, znajomi przepici bądź jeszcze pijani i nie było zbyt wielu opcji powrotu do domu.

Podjebałem jeszcze czteropak, fajki były i w długą. Bodajże w Bielsku-Białej na stacji PKP pocałowałem tylko klamkę. Jak zapytałem gościa z taxi ile do Tychów - odpowiedział "raczej Cie nie stać" - uznałem że ma rację i poszedłem dalej.

To było dość późno w nocy więc przez całą drogą minęło mnie może około 15 samochodów. Machałem jak głupi ale kto zaryzykuje i zabierze idiotę, który idzie o 2:00 w nocy sam...

Dopiero gdy byłem na za Tychami kumpel do mnie zadzwonił i powiedział że tyle to już zaryzykuje i podjedzie po mnie autem.

Samej drogi piechotą było z 11-12 godzin, ale sam sobie człowiek winny skoro poznaję laska dwa tygodnie przed sylwestrem i wybiera się z jej towarzystwem na w nieznane. Towarzystwo jak najbardziej w porządku, ale nowo poznana kobieta była nie do zniesienia.

Nic dodać, nic ująć

Pozdro Jose, miałem podobną sytuację, lecz znacznie mniej hardkorową

W Tychach przegapiłem po melanżu ostatni autobus i w trasę do Sosnowca też ruszyłem z buta O taksówce to się wtedy nawet nie śniło, gdy człowiek imprezę nieraz musiał zmieścić w 15 PLN Po paru km złapałem jednak jakiegoś dostawczaka na stopa, trochę się bałem czy mnie kiero nie zgwałci, ale skończyło się szczęśliwie

Ale z Was zgredy

Wole byc jednym z durakow i chlac ze znajomymi w atmosferze ogolnie podnioslej haha niz mulic w domu przed tv z mysla 'kurwa gdzies bym poszedl jednak, wszyscy sie bawia, a ja nudze' Oczywiscie no offens dla tych, ktorzy nie lubia sylwestrowych szalenstw- rozumiem, ale nie widze tez nic zlego w jednym dniu extra szalenstwa, nawet jestli jest strasznie sztuczny i kosztowny Have fun.

byleś rok temu w żywcu i znac nie dałeś????
.......

prawdziwy twardziel słowianin sylwestra spędza przed komputerem, waląc czystą z gwinta

oglądając kilera sam w domu

albo kevina

dazent mater

Ja prawdopodobnie tez spędzę sylwka w domu. Znajomi mnie namawiali na pub, ale odpuściłem takie "fajerwerki"
Wczoraj usłyszałem, że oni tez nie idą, więc szykuje sią jakaś domowa "zasiadówka". I dobrze.

ja również ... mam mase roboty i nie chcę mi się swiętować dnia, który oznacza że jestem po raz kolejny rok starszy... do zobaczenia w sylwestra

taka paranoja to chyba niezły hardkor musi być

Ekipa ode mnie w tym roku znow smiga do lesniczowki gdzie jest problem z ogrzaniem jej w zime. 5 lat temu tam bylem i spedzenie 4 dni w temp 15stopni nie jest zbyt przyjemne.

Takze w tym roku sylwek bedzie wygladal tak: drinkowanie z dziewczyna u boku przy meczach NBA i NHL, zapusci sie jakis filmik tez lezac w cieplym wyrku a na koniec noworoczne dupczenie

A szansa na uchlanie sie bedzie pewnie i tak w 2 weekend nowego roku, w ulubionym pubie, bez tloku i tej calej sylwestrowej otoczki.

to są u nas jeszcze tacy? myślałem że to tylko za wschodnią granicą taki gatunek występuje
Nie przesadzajmy każdy robi to co lubi i każdy ma do tego prawo

a wasze kobiety nie protestuja że ich nigdzie nie zabieracie w sylwka ? u mnie by to nie przeszło hehe

Mi w sylwestra to chodzi tylko o to ze jest okazja zeby sie pobawic w sporej grupie znajomych, bo w inne dni w roku male jest prawdopodobienstwo ze wszyscy sie zjada w ten sam dzien

ale teraz juz 18 grudnia, a ja nie wiem co bede robil..

mojej kobiecie obojetne, moze siedziec w domu i moze isc na impreze, no Skarb
ale staram sie cos zorganizowac..

Moze oni nie maja kobiet ? wez to pod uwage

DOKLADNIE !!!!

to jest okazja do spedzenia czasu ze znajomymi ( zazwyczaj to jest kilka dni ), ze trzeba zaplacic pare groszy za domek w gorach, impreze, bal - trudno

ale jak ktos woli kompa i wode pic sam to kazdego osobista sprawa

No właśnie, osobiście lubię 1 stycznia w pubie wypić i dobrą piłkę obejrzeć. A nie odliczać 10 sekund do północy poprzedniego dnia i się podniecać jaka to wielka chwila jest...

To głównie baby pchają się na tego Sylwka i zmuszają wszystkich dookoła by coś zorganizować, najlepiej przepłacając za jakąś imprezę w lokalu.

Ale Wy jesteście dziwni, przychodzą walentynki to wszyscy oburzeni bo to głupi dzień bo miłość to ma być codziennie ..blleee blee blee

przychodzi sylwek to temat na kilka-kilkanaście stron jaki to sylwek jest głupi

to powiedzcie mi czemu nie dzielicie się opłatkiem w czerwcu?? przecież wszyscy dzielą się tylko w wigilie...!!! a to jest bez sensu bo można przecież codziennie...

tym co tak ochoczo obwieszczaja ze z przyjemnościa spedza sylwka na mecz.pl to albo nie maja perspektyw,kobiet,albo kasy i tyle...

ja sylwka spedze w pracy albo piszac prace inz. ale nie dlatego ze nie chece isc sie bawic tylko po prostu nie moge

HALA MADRID

Dla mnie jak ktoś chce spędzać ten dzień w domu to spoko, może tak woli, bo nie każdy ma ochotę zawsze na imprezowanie, ale tłumaczenie tego tym, że to zwykły dzień to już głupota. Rozumiem, że innych takich dni jak dzień matki, walentynki czy inne też nie obchodzicie.

Albo po co obchodzić ten dzień jak wszystko drożeje za moment? To najlepiej cały czas w chacie siedzieć i nigdy nie imprezować. Bo co mamy świętować, jak następnego dnia będą się napierdalać bombami w Korei.

Nie mam nic do tych co wolą sobie posiedzieć w domu i obejrzeć meczyk albo coś, ale denerwuje mnie to jak komuś to przeszkadza, że tej nocy inni się bawią.

Ja sobie nie wyobrazam jakie bylyby tu narzekania, jesli jeden z drugim mieszkalby w takiej Tajlandii czy na Filipinach, gdzie swiat jest pelno

To zalezy o jakim bawieniu mowimy. Jesli jest to jakas zabawa z alkoholem, muzyka i osobami ktorzy wiedza jak sie obchodzic z alkoholem(wiedza kiedy przestac aby pozniej nie bylo niemilych konsekwencji) to jak najbardziej jestem na tak. Jednak niektorym sylwesterem moze sie kojarzyc z ludzmi ktorzy w ten jeden tak sie napierda**** ze nie wiedza pozniej jak maja na imie, dla nich nie wazne jest mile spedzenie czasu ze znajomymi tylko jak najwieksze spozycie alkoholu, a na pytanie dlaczego sie tak nakurw***, odpowiadaja w stylu: 'Bo sylwester był to mozna :D" .

Jak w akademiku mieszkałem dawno temu to sylwester co dwa dni był ;p
W Polsce są trzy opcje spędzenia Sylwestra:
1. Pod gołym niebem nawet fajne zabawy ale wyleczyłem się z nich jak w ramach życzeń noworocznych rodak poczęstował mnie butelką po szampanie z tym że pustą i po łbie walił. Szwy mi założyli ale cieszyłem się że to butelka była a nie np.rakietnica. No raz niestety też drogo wyszło bo izba wytrzeźwień się przytrafiła.
2. Domówka może być fajna ale po warunkiem że nie skończy się tak jak moja 4lata temu gdzie gospodarz ze szwagrem najpierw ręcznie wyjaśniali sobie rodzinne animozje a potem chwycili za sztućce ;p byłem też na takiej gdzie fotel wyj.ebali razem z oknem i tv jak gospodarz usnął zmorzony alkoholem.
3. Na sali byłem kilka razy minusem jest to że trzeba iść z partnerką która zwykle mówi, nie pij tyle , nie pij tak szybko, nie mieszaj trunków, ale jedzenie niesmaczne, nie gap się na nią, za mało tańczymy, jeszcze raz z nią zatańczysz to wychodzę, ale niedobra ta wódka, chodźmy już do domu, nie fajna muzyka, w tamtym roku był lepszy sylwester, ale ma brzydką żonę i w dodatku w niemodnej sukience itp. czasem trafi się ekstremalna typu abstynentka, awanturniczka, gwóźdź o 22ej, rzygająca całą noc czy kurewka romansująca całą imprezę z DJem. Na dodatek trzeba zostać sponsorem i się wykosztować na taką panią. Jedna nawet na kieckę sobie 1300PLN zażyczyła a ja zarabiałem wtedy 1500.
Co do "świąt" typu walentynki to ruskie nam dzień kobiet wcisnęły, teraz amerykańce dzień zakochanych a jeszcze wcześniej watykan cały kalendarz zasypał.A tak naprawdę jedyne polskie święto które powinniśmy obchodzić to Noc Kupały ;p A nie jakieś walentynki czy dzień dziewczynki.
W tym roku jak zwykle zrobię najpierw nauszniki dla psa potem dla dwóch gówniarzy których wcisną mi na nowy rok i pójdę spać ;p Bo każdy spędza sylwestra tak jak chce jeden śpi, inny tv ogląda, trzeci autobus porwie, czwarty 4promile ma i petardy odpala a piąty w pracy siedzi.

ja kocham swoje kobiety (mame,żone ,siostre)przez cale zycie i nie potrzebuje zadnych dni kobiet itp

zeby to udowodniac jak wiekszosc co napierdala kobiety przez caly rok a w dniu ich swieta kupuja kwiaty

jacy sa cacy.

co do Sylwka to tez spedzam w domu ,muzyka jaka lubie ,tak samo bliscy
nikt nie pierdoli nad uchem co tam w M jak milosc i gdzie pojedzie na wakacje
i czy Wanda ma kochanka

Źle mnie zrozumiałeś, ja nie mówię, że ja tych dni potrzebuje do udowadniania komuś czegoś, tylko że je się obchodzi. Ty ich też nie potrzebujesz, ale zgaduje, że i tak na dzień kobiet i matki kwiaty kupujesz, tak? Chyba że nie, to co innego.

Nie lubię walentynek bo nie lubię tej sztuczności - wszyscy z determinacją maniaka starają się akurat tego dnia swoją laskę gdzieś zaprosić wieczorem, itd. Mam prawo sobie wybrać inny dzień lub nawet wiele dni w roku, czy muszę się podporządkować tłumowi i akurat tego dnia na siłę wyjść?

Nie porównywałbym tego z wigilią i opłatkiem bo to akurat jest tradycją (bardziej rodzinną niż religijną) u nas w Polsce, a nie jakiś durny amerykański wymysł dla tłumu (oni na wszystko muszą ustalić jakiś dzień, tak jak na wszystko muszą wymyślić jakąś tabletkę czy lek).

Ja mam kobietę, biedy nie klepię, ale sylwka po prostu nie lubię. Amk podobnie. Tak więc ta teoria zbytnio się nie sprawdza.

święta słowa ja mieszkając normalnie mak sylwestra raz w tygodniu a to jest kolejny zwykły dzień do najebki tylko z ludźmi którzy piją raz w roku bo zerwali się z łańcucha

widze, ze forma jest.

wymiatasz

Dwa czy może trzy lata temu, postanowiłem na przekór wszystkiego spędzić Sylwestra w pełnej trzeźwości.. Poranny widok "zmęczonych" ludzi, i mnie odpalającego autko - bezcenny

A pójdź jeszcze do pubu tego dnia i z przyjemnością się napij piwa robiąc podobne spostrzeżenia wszystkich wokół.

Ty tylko o tym pubie i pubie... każdy wie że już pojdziesz w nowy roku do pubu! nie POpisuje sie już

o nopowca mamy na forum

ja nie bede stronil od wodki w sylwestra a tez sie z przyjemnoscia piwka napije w Nowy Rok

Dokladnie Piwko z rana i powrot do zycia. Nastepne piwko i bomba na nowo, zyc nie umierac Nawet Premiership bedzie ciekawe

Na sam start 2011 trzeba będzie z 6-pak gulnąć bo rundza Premiership na 1.01 nie zapowiada się zbyt ciekawie.

masz tam chociaż w singapurze normalne piwo czy siki piwopodobne?

a czy będą mecze
tego w zeszłym roku nie było
ale to co teraz z pogodą się dzieje cyrk
non stop śniegów opady
temperatura też nie za wesoła

Dużo większy wybór piwa, bo i australijskie, japońskie (oba kraje produkują dużo lepsze piwa od naszych), sporo europejskich z Irlandii (standardowo Guinness/Kilkenny), Anglii, Niemiec. Jest w czym wybierać.

Ten kto stworzyl ten temat to pewnie sam spedzi tego Sylwastra w domu i szuka kolegow do towarzystwa

zawsze w takich zabawach byłeś lokomotywą i też chcesz komuś źle życzyć na święta?

właśnie u mnie w sklepie jest kilka japońskich browarów, tylko szczerze to nie próbowałem nigdy tego z przekoniania, ze najlepiej to w europie. masz jakies nazwy godne polecenia z tego kraju?

Sapporo!

Po 0:00 będziemy puszczać pornosy

Eeee tam sylwester... Prawdziwi hardcorowcy spędzają Wigilię na mecz.pl i łamią się wirtualnym opłatkiem. To dopiero jest coś!

Jest jeszcze miejsce dla mnie ?

Ktoś z całej elity spędzającej dzisiejszą noc na mecz.pl podeśle dwa wyniki na kom ?

Znajdzie się !

Aaaa...dla mnie też się znajdzie?

Platini na mnie możesz liczyć



Dzięki, nic nie zapowiadało, że ten wieczór spędzę sam. Przynajmniej z Tobą i resztą "zboczeńców" się napije, chociaż wciąż tylko na odległość

Platini -> podeślę co trzeba daj na priv nr...


żona mi się rozchorowała i sylwester na mecz.pl stał się faktem

Będzie tu kilka osób, z tego, co widzę

też jestem zboczeńcem

marzano

To nie za ciekawie, moja partnerka ostatnio była chora i nie było pewne czy pójdziemy, na szczęście jej przeszło.
Wczoraj zacząłem się o swój stan obawiać bo coś mnie brało ale teraz jest ok.

Zajmij się żoną, młody mi podeśle wyniki

Wbijaj ! najwyżej się dostawi krzesła.

Kiedy zaczyna się impreza?

Właściwie, to: O której?

nie wiem o której, ale tam gdzie ostatnio można na piłkarzykach

Ja sobie czapeczkę załatwiłem !

Żonka może urodzić w każdej chwili, także dziś bez alkoholu, grzecznie, spokojnie. , pierwszy raz od niepamiętnych czasów. Nie pamiętam też kiedy oglądałem GaPa bez bólu głowy/śrubki posylwkowej

Panowie moze znacie kogos kto we wrocku robi domówku i nie bedzie miał nic przeciwko jak zawita niespodziewany gośc ? nie mam się gdzie podziać dziś a sylwek się zbnliża..zarekomendujcie prosze coś

powodzenia

moj syn urodzil sie 1 stycznia nad ranem w 1999 roku wiec wiem co teraz czujesz.
dla wszystkich powodzenia w nowym roku
mam nadzieje ze w tym samym gronie bedziemy mogli cos tam popisac w wolnych chwilach na forum.

Rownież powodzenia fechnerinho

Moja siostra urodziła też nad ranem 1 stycznia

Uciekam się zbierać, dobrej zabawy

hahaha, rozwalający jestes

tyson, dzwoń po szakala!

Nie dziękuję

Na wigilię do teściów 50 km jechałem i myślałem, że zaraz będziemy wracać bo po drodze skurcze się zaczęły, ale mówię nie no kochanie bez jaj, musisz do stycznia dać radę i... jakoś Jej przeszło(może symuluje żebym nie pił )

Pozdrawiam

Widzę, że tu się sporo ludzi zbiera. Mój sylwester też w domku. Piwko się już chłodzi. Nie będzie źle

Kiedy sylwkowego quasi chata uruchamiamy?

piwko ?

u mnie już pierwsza butelka idzie. Zacząłem od wina. Sam czy z przyjaciółmi ( ) mam zamiar dobrze się bawić i trochę wypić.

Ja dzisiaj obecnie przy kisielku wczoraj się pobawiłem za dzień dzisiejszy ze znajomymi, jeden dzisiaj pracuje, więc zrobiliśmy sobie "nowy rok" dzień wcześniej

Młody, zobacz ile tutaj masz "przyjaciół" nie będziesz sam!

no piwko,może potem coś mocniejszego będzie.

Zaczynamy panowie ?

dobra, robimy liste obecnosci kto aktywny
zglaszac sie

zgłaszam się

szampany przygotowane
i inne wynalazki ?

raz po raz na jakiś czas będę wpadał...

filmy z żoną oglądam i szarlotkę popijam

Jestem i ja

ja cały czas jestem, ale mimo dzisiejszego dnia

przyjaźń

pozwolę sobie rzucić hasło naszej paczki

kobiety i pieniądze przychodzą i odchodzą, a przyjaciele zostają !

ja tez dzis zboczeniec, z wlasnej nieprzymuszonej woli wieczor na HaxBall a pozniej NBA od 21.15 wszystkiego dobrego

To dobre jest, Młody

młody a ty czemu się nie bawisz ? nie sygnalizowałeś wcześniej że spędzisz Sylwka na mecz.pl
Coś w ostatniej chwili nie wypaliło ?

Żona Polsat mąż mecz.pl

zaraz idzie 3 butelka i zbieram się na smęta.

miałem się bawić z przyjaciółmi, których znam niemal od piaskownicy, ale niestety mam skłonność ranić bliskich i się doigrałem. Długo obwiniałem ich, ale im bardziej nad tym myślę tym bardziej sądzę, że to dobra nauczka.

i ja również tu posiedze bo i gdzie mam iść, no chyba że po piwo do lodówki

co sie stało sie w Powieszewie?

NO ja też niestety in da house, mam przejebany egzamin w środę na studiach, a moja dziewoja pracuje dzisiaj, więc ja niby się uczę a on pracuje...

o , to chyba jedyny okres kiedy betowca nie ma na forum

co to za praca ze teraz w robocie jest?

jest nas więcej

uooo kurfa - same zboki

Ja juz skonczylem Captain Morgan

Ja też miałem być w Chester na baletach i się zesrało. Nie żałuję.

Zbole jebane

tak wyszło że stoi w klubie takim poważniejszym i wita gości do 1.00 dobra kasa za 6h stania

ale ogólnie to pracujemy w sylwki, w gastronomi... jedyna taka noc w której można fajnie zarobić

No to obaj macie przesrane

jedna butelka już pękła

kończę już drugą

taki mały podkład

Kumpela moja też na jakimś balu dzisiaj pracuje w obsłudze, kaska jak za jedną noc naprawdę spora.

wsrod zboczencow meeczpeelwych mamy jednego prawdziwego zboczenca

nie martw sie, w wiekszosci krajow jewrosojuza dają juz wam sluby

Ty na dyżurze ?

no to może ja takich sporych za takie eventy nie dostaje ale przynajmniej zawsze fajna ekipa w pracy i pić można normalnie...

tylko później ciężko cała tacę z barszczem nieść albo flaczki

wy się śmiejecie, a ja tu od serce

dobry

świetna nuta pany na di.fm kanał vocal trance jakby ktoś chciał coś miłego do posłuchania

to jest ala kamikadze ? Bo pierwszy raz widze..a kamikadze wchodzi jak mleko

Dobry rum. Ja "jadę" na "szkockiej"
Jest pieczony kurczak i frytki na wieczór. Jak się skończy butelka, to mam jeszcze bourbon whisky ;
Ale nie planuję jej napocząć

Ja jakoś nie czaje tego sylwestra jak prawie zawsze. Iść na domówkę czy może na mecz.pl zostać?

dobry wieczer wsiem

to może zgoda z nowym rokiem, przynajmniej do następnych spotkań ?

Jaka ekipa się zebrała... jeszcze Cendruś z Big Benem wbiją

mlody
Jose

ja w tym roku chyba polsat, pierdole

pewnie na taksówce jeździ

Na Polsacie Show prowadzi

ej po się obrażę i sobie pojdę...myślicie że mało jest takich klubów SS ( samotnego sylwestrowicza)

Najlepsze jest to, że jak sobie będziemy życzenia składać i się obcałowywać, to u mnie będzie dopiero 23.00
A po godzinie, u mnie drugie przywitanie Nowego Roku

Ja także jak zapowiadałem będę tutaj z Wami. Nie ma to jak być w domu, ciepło, komp odpalony, Polsat niebawem włączę, mini-szampan w lodówce (akurat do wina Jacob's Creek dawali za friko małego), wino w piwnicy, itd.

ale trzyba przyznac ze ten koncert w Warszawie - extra goscie.

u nas na rynku w wiekszosci typowa siekanka

21.00
chyba sie spoznieles by miec takie dylematy

chodzi mi o dzis oczywiscie

to może pojadę na plac konstytucji

konrado, czym ty sie zajmujesz w tej azji?

Chu*j tez bede bede pedalem i posiedze z wami

może z Conradem uda się pogodzić na polu politycznym ?

Cuda to ponoć w wigilie...

Tak sobie w ogole myslalem ze chyba allegro przyczaje i moze jakis ŁOŚ wystawił cos cennego i uda sie kupic za grosze

Akurat na kilka tygodni jestem w Polsce.

no ale po cos w tej azji siedzisz :]

z Tobą też nie jest idealnie, też jestem za PO

chcę dotrwać na 01:00 polskiego czasu
winko zaraz otworzę za chwilkę

co słychac pany??

na dwojce ace of base beautiful life!

blondynka ajj

taaaa jak nie mam tv to mi o blondynkach piszecie

zwal sobie i ci przejdzie cisnienie

moze na forum teraz sa jakies blondyneczki ?

o kurva

spokój siara

Tyle postow co chwila rozpier*dolimy forum

ja bym tak zrobił

coś cisza

popykaj z nami w grę

wszycy napieprzaja w tą fleshową gre

zboki

Nie walilem od Wielkanocy.

przyłącz się, dasz sobie rade

Bezdomny o kurva ale dales z tym



masakra

straciłeś obie chwytne dłonie??? co się stało???

ale ma kota przecież

noga go noga

A co w wielkanoc była za okazja ?

Aneczka

malowanie jajek

hahaha Skorpion

Zanim powiem jej, że...

dwójka !

Skorpion pojechałeś

gralem w pokoju Korvera z 40 minut

nie wierze , jakąś porzadną babe przynajmniej masz

Stawiam na wstrzemieźliwosc.

tyson ile ty masz lat?

moze radyjka ojca bekarta zaczął słuchać

wstydze sie powiedziec

ta, a ja siedzę w Szczecinie, nie wziąłem portfela z domu, brak totalnie kasy, sylwek w domu..no pięknie po prostu kończy się stary rok i zaczyna nowy ma ktoś kromkę chleba na zbyciu?

ale jesli o to ci chodzi
tak
przegrałem

To uważaj jak przyjdzie po koledzie, trzymaj sie

na chomiczówce jest wolna chata, parę win i szampanów

Kasia Cichopek i jej pisk

Raczej starosc mnie juz dopadla

Gdzie mieszkasz. Bo jak na Prawym brzegu to podrzucę Ci pół bochenka Kasy Ci nie dam bo przepijesz

Własnie kończę przyprawiac tatara, moge Ci podesłac na MB

już biegnę

chyba przegra na livebetach jak większość

chomiczówka? to jakies 10-20 km ode mnie

Wezmę pół bochenka i dzidaaaaaaaaaaaaaaaa zaufasz mi?

ja Turzyn i okolice

Bzyku tez jest ze Szczecina

akurat tutaj nie narzekam, livebet moja specjalność, gorzej z główką po wygranych

sporo osób jest ze Szczecina na forum

Spoko, ale musisz pocisnąć na gapę nocnym do mnie na Kijewo

Młody mam piosenkę na Twoje skołatane serce

ja już 1,5 roku na gapę jeżdżę, więc dla mnie normalka

statystyki mam 2/3, więc nie jest najgorzej

ja mam aż za dużo chleba ale troche daleko masz

gramy na pełnej

Kumpel do mnie wczoraj dzwoni i prosi żebym dokumenty wziął od niego i dał jego Ojcu dzień później, bo jechał do Szczecina i namówił mnie w 5 minut na wyjazd (miałem jechać w sobotę, więc i tak mi w miarę pasowało) w domu 5 minut na spakowanie się (ręcznika nie wziąłem, portfela, nic do jedzenia), popiliśmy wczoraj, rano wstaję a tutaj brak portfela, kart, a banki u mnie w mieścinie do 12:00 (miało iść do znajomej na konto), wstałem o 11:30 więc zanim ogarnąłem wszystko to 13 była i do niedzieli o suchym pysku tzn, mam dwa opakowania ryżu, na masę będzie

Trenuje ktos z was u Baginskiego?

lady gaga na dwojce

angielski chleb chcesz spróbować
''guma do żucia ''

Roxette na 2 klasyka z dziecinstwa

w pon mam : D

Sorry Polsat

to znajomego tam nie masz żeby poratował ??

u Kociao jeden znajomy, drugi w Spartakusie, trzeci w Top Teamie

żaden z forum, znajomi

Jun nie trenuje na pewno niczego (oprócz hazardu ), chociaż warunki ma

http://www.haxball.com/?roomid=f2de038dd...d3b9&pass=1

dawaj fajterzy

wbij do akadema, zjesc dadza i nawet napoja

mam, w pracy jest. Kasy 0, ostatnia kasa na alkohol poszła, jego siostra była na zakupach i 0. Kasa wydana na alkohol i duperele typu chipsy na sylwka. Reszty znajomych w rodzinnych stronach, bo ja niestety student, z poza Szczecina.

Jest laptop, jest mecz.pl, niczego więcej mi nie trzeba

Zawsze możesz iść śniegu się najeść

w razie czego do poniedziałku wyżyjesz z wody z kranu
ludzki organizm podbno na samej wodzie długo potrafi pociągnąć

edytka na dwojce

Java coś zaczynasz kręcić Mówisz, że masz tylko ryż, a tu nagle chipsy się znalazły Chyba nie chcesz nikogo naciągnąć na ten nr z portfelem co? Ostatnio ludzie wyczuleni są na forum

Tak na poważnie to ten koleś co jest w pracy Cie poratuje jak wróci czy nie?

no jak dobry snieżek to głodu nie powinien czuć

To było do siostry kumpla, na co wydała ja o suchym ryżu z cukrem oglądałem na szczęście ostatnio "Szkoła przetrwania". Zaraz nasikam na koszulkę i okryję głowę żeby ciepło nie uciekało, do tego zjem jakiegoś karalucha zza łóżka czy tam pająka i mógłbym iść do domu bez problemu

On pracuje 14-5, od 5-12 pije z barmanami w pracy i tam śpi, 13-19 praca

przecież nie od dziś wiadomo, że żołądek studenta potrafi wstrzymać pracę na okres dobrych kilku dni...

ooo jest i dominika kurdziel z piaskiem !!!

zwłaszcza po cytrynówce

btw, Moneybookers nie przyjmuję również, karta została w portfelu, ale możecie dobroczynnie przelewać, nie obrażę się.

Amk, co z tym tatarem, podać adres MB na priv?

Java napisz mi jak chcesz na priv nr kom. Jak mi się skroi wypad do miasta jutro to podrzucę Ci jakieś żarło, albo hot doga z orlenu

Chociaż nie obiecuję bo żoncia może zacząć rodzić

fecherinho, dobry człowieku. Nie trzeba, ale dziękuję bardzo za chęć pomocy, ceni się tu u ludzi, ceni.

Moja głupota, bo najważniejszej rzeczy nie wziąłem z domu, a za głupotę trzeba płacić.

Ale będziemy mogli kiedyś wyskoczyć na piwo jakieś

Wydra jaki Eros

gorzej jak trafi na porcje obszczaną przez psy

kij tam z jedzeniem, najważniejsze,że jest papier do kał dziury, uff

żółty śnieg nie jest zły, więcej na pewno ma wartości odżywczych

Za dużo tej Szkoły przetrwania ...

ja jej i temu Paulowi czy jako mu tam mówię

co ty gadasz

oglądałeś Clerks II

i zamówienie w barze

Napij się i wracaj do roomu

gdzie się podziały tamte prywatki, gdzie te dziewczyny, gdzie tamten świat...

Maryla to chyba zapomniała że ma 65 lat

Clerks 2 - zajebisty film

Ohooo... Już się śpiewy zaczynają

pamietasz te dziewczyny - byly slodkie jak miod, dzis to materialistki co chca porsche i ch..

muzyka podoba mi się

a film zagłada

teksty na pełnej

wracaj do gry

panowie jak się dogadać z pewną kobietą ???

Dziewczyny są dla frajerow którzy nie potrafią sobie ściągnąć pornosa z netu

Skorpion nic na sile

tego kwiatu jest pol swiatu!!!

pół litra dla tego pana

chociaż ja wolę jednego wjechać ten tunel

to się dowiedziałem...choruje na Nią już kilka lat..jest tak blisko a jednak daleko

w ciemny tunel ?

kurva ale tej blondynce z Ace of Base to nikt na razie nie dal rady

golce łogieńńńń kreeeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjjjjjjjzi

mlody spiewomy?

może być ciemny, byle tylko takie małe wrzeszczące nie wyjechało

Córka Beaty Kozidrak jest niczego sobie

ona chyba teraz wyrywa innego, albo już to zrobiła

byle w pękniętego jeża nie wjeżdżaj

Kupuj jej to co tylko bedzie chciala i badz na kazde jej zawolanie

na 99% jestem przekonany, że nie...

... i wtedy zostaniesz jej najlepszym przyjacielem

tango, goralskie tango!!!!!!!

tango nieujarzmione!!!! tango niezapomnych wrazen bo tango to ja i Tyyyyyyyyyyyyyy ja jabadabadaj !!

wtedy nie będzie szanować. Jedyny sposób to ją rozkochać by bała się stracić. Czyli po zdobyciu, staraj się o następne

bo Cie wyprowadzę zaraz

aaa zresztą za dużo by opowiadać żebyście wiedzieli co jak i gdzie jakoś sobie poradze a jak wyjdzie to będzie najlepszy rok

aj to po co zaczynasz, teraz będzie ciekawość zżerać, chopy to gorsi plotkarze niż baby

java złoda zasada inaczej z tym gatunkiem się nie da. On albo rywalizuje albo zdradza

skandal, tylko zapytałem ale widze, że jaja sobie robicie. W sumie gdyby nie mój charakter byłoby wszystko ok. A tak siedze w domu i rozmyslam

chodzcie do nas chodzcie do nas..

Baby to chu*je

caaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaały mecz.pl odopiawada !

blondyneczka na dwojce!!!!!!

anna jest u mnie

belye rozy na polsacie, to jest zajebiste ;] w oryginalnym wykonaniu tez spoko

... tylko piz.. je ratuje"

hehe przypomniało mi się jak wujas powiedział to na forum (trochę dziabnięci byliśmy) i dostał cepa od swojej żony

my jesteśmy święci

Dobra ja jestem przygotowany na 24 browar i 4 skiby chleba jedziemy !

ależ ja całkowicie poważnie.

Jak będziesz na każde jej zawołanie to jesteś w dupie, bo będzie przyjacielem
Jak nie będziesz okazywał tego,że Ci na niej zależy to Cię oleje i weźmie sobie jakiegoś innego

Baby to ch*je!!

Sam byłem w podobnej sytuacji i zostałem przyjacielem, takim przyjacielem,że nie widzieliśmy się od 3 miesięcy, nawet na święta i po nich. Jest z jakimś frajerem

Jak ty poruchasz inna dupke jestes kozak

Jak laska da dupy ?

Dziwka

tylko krocze robocze

dobra muza

ja nie mam nic do tego jak lubi seks póki nie robi tego z moim znajomym.

na co się łamać
ja jakoś nie żałuję zerwania z kobietą
tego kwiatu pół światu
inna na oku już mam na oku

Mati 'wierzycie w wielka kadre Smudy na Euro?'

wszyscy: 'NIEEEEEEEEEEEEEE'

co nie dam na Borka to o sporcie cos nawija, tam publicznosci w wiekszosci to pewnie to nie interesuje nawet

Widziałam orła cień !

tzn za pomocą tego przeszedl do zapowiedzi Varius Manx - ORŁA Cien tak dla scislosci

Jak zes dostal Hiva po tej murzynce co mowiles to jak tu zalowac ?

Kopernik też był kobietą!

zamiast orła cień, śpiewją jaką gównianą nute

a Borek to Twarowskeigo może wypuczować mikoforon

nie no kurva mlody Ty chociaz w ostatni dzien roku sobie nie kpij

Wreszcie coś kobieta jemu dała, a nie cały czas brała.

orła cień na polsacie !

Wszyscy jak zawyli Orła Cień

ona 88 rocznik

Rozumie , że jasnoróżowa muszelka ale HELOŁŁŁŁ to w końcu ta która nie zdążyła spier*dolić na drzewo albo ją wódź wydał za pare $$

Ja też uważam, że Twarowski lepszy od picusia

Bezdomny kiedy wreszcie dorobisz się domu? Pod mostem musi trochę piździć.

A ja... Oooooo... Bardzo!
Tylko wyjazd z tej wiochy mnie ratuje albo... nowa dupeczka Chociaż na tym polu, to już od ponad pół roku, nic

ta czarna co tam spiewa z Beata to jej corka?

[quote=Bezdomny]na co się łamać
ja jakoś nie żałuję zerwania z kobietą
tego kwiatu pół światu
inna na oku już mam na oku [/quote

ja nie żaluję, bo ona ze mną zerwała ajej kwiaty za prawie 300 zł z Sobieskigo przysyłałem.

jebnij ja raz i drugi patelnią az rozumu nabierze

rasizm smakuje Ci
znikaj mi
tak mi podnieść ciśnienia

Krystian o ktorej mowiles ze 88 rocznik ?? ps. paulina sykut fajna sztuka, chyba troszke sepleni ale to nic, widzialem kiedys chlopa ma jakiegos koksika

O, żesz qrwa!!! To na pewno pomoże

o tej wokalistce nowej z Varius Manx

wygrala szanse na sukces w 2005

Panowie dosyć żartów...za 33 minuty Nowy Rok

za taką kasę to mogłem niezły kupon puścić

na pohybel takim laskom

tak jest i j...c ten stary

bezdomny zdrajco rasy spotykałeś sie z murzynką?

Chlopie wiecej luzuuuuu to zart byl bardziej chodzilo o to ze jest kobieta :

Kobiecie trzeba założyć chomonto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi, zakładali babom chomąto i orali nimi pole!

najpierw trzeba było puścić kupon, a później myśleć o kwiatach

Wy tu gadu-gadu a ja wszystkich zapraszam na ryż do siebie, woda się już gotuje!!!!!!!!

to co napisał to mi podniósł ciśnienie
może nie wiecie ale ja czasami biorę leki na serce
możecie nie wierzyć
stąd mój koniec z alkoholem
po co Was mam kłamać
taka prawda jest
nic na to nie poradzę
jak chcecie odchodzę !

Za pół godziny rozpocznie się wielkie świętowanie podwyżek VATu, SRATu, gazu, ropy, wody, prądu, śmieci itp.

Hip hip hurraaaaa

bezdomny naprawde spotykałeś sie z murzynką?

Na pohybel wszystkim głupim sukom, które nie wiedzą co tracą, ale, miejmy nadzieję, że się dowiedzą. Wtedy będzie już za późno...

na pohybel wszystkim murzynkom i bezdomnym

Bezdomny nie pij wiecej bo jutro bedziesz zalowal

i nie zdradzaj wiecej rasy

może z ciapatą

zgadza się, one są ostro pojebane i niesamowite hipokrytki.

Dode tez musialo juz do konca popierdolic ze sciela wlosy na krotkie

co was interesuje Was to

nie Polka dla wiadomości

Ostrzyc go na łyso, jak dziwki, które podczas okupacji puszczały sie ze szwabami

Panowie, z takimi dyskusjami zaczekajcie aż Ultra1978 będzie na forum. On na pewno sporo wniesie do tematu

TOP 10 w kategorii Tekst Roku

to musiala byc gruba

Lol sorry nie chcialem ;:D zostawcie go to mial być zart ale lekko przegialem

Tak, On jest nieoceniony w tej dziedzinie, podpowie Wam jak nie zrobić kredytu na 18-lat

Roxette nie zapiewa Reveal?

mówiła, że mnie kocha

i jak w bękartach wojny swastyke na czole nożem

Powinno nominować w przyszłym roku

Ja nic dziś nie będę żałował
Wiem z kim mam sobie ułożyć życie
Nie ma to jak Boxing Day
Wtedy zapoznałem ją w sklepie i dodatkowo kasjerka

czy czytujesz literaturę Kononowicza?

IBISZ ja pierdole, ile on tak jeszcze moze ...... jutro ma milion do rozdania,, moze wygram

akurat nie

jakieś debile już strzelają coś pod oknem

u mnie juz od 22

panowie zróbcie zdjęcie ze swojego okna o 24 i potem zobaczymy co się dzieje u Nas na osiedlu

ty zejdź ze sceny bo tylko lubisz dowalić do ognia

Dobrze przynajmniej, że mój pies olewa te petardy.

Jak jeszcze był szczeniakiem ojciec specjalnie rzucał niedaleko psa korsarze żeby ten się przyzwyczaił + kojarzenie tych odgłosów z dobrym żarciem.
Teraz mamy spokój.

Co roku strzelają, mój pies śpi, a pół sąsiedniego wieżowca wyje i ujada

też czarna?

U "Chłopaki nie płaczą" w tle
Co mam pompę z Deląga u fryzjera

moim telefonem na korbkę mam robić zdjęcia?

u mnie chyba sąsiad zajarał się i cisza

ale o mnie 21:42

Chyba 22:42

U mnie nie ma okien.

młoda Czarna sklepowa
białe mnie nie lubią

zapędziłem się

dobrze, że chociaż klamki są

W bunkrze mieszkasz?

dosc tego

dzwonie po tego zagranicznego hiene, kojota takiego

poproś aby siostry otworzyły drzwi

za zdrade rasy powinna być czapa

Nie mam siostry!

O północy w pizduu wyląduje.

– I co? Są bunkry?
– Bunkrów nie ma. Ale też jest zajebiście!



Chlopaki ....

siostry przełożone

ale masz kota...

Młode Wilcy lepiej to załatwią...

a co oni potrafiom te ci młodzi wilcy?

widze Tyson zna teksty na pamięc

wyslalem 3 esy i chyba nic nie wygralem

– Radosław jestem. Umiem wymusić okup, ściągnąć haracz, jebnąć ze łba.
– Mirosław. Gwałty na zlecenie, bez zlecenia zresztą też. Amfetamina – produkcja, dystrybucja, masturbacja.
– Zbigniew. Brawurowa jazda samochodem cinquecento.

Klasyka

11 minut do zbiorowego orgazmu na mecz.pl

nie bedzie zadnego zbiorowego orgazmu bo zostali sami slowanie twardziele ktorych nie ruszaja te wszystki odliczanki i inne gowna

porobione zdjecia jak nie mam kableka

miałem dać ten sam cytat

Porozsyłaj wszystkim mms-em.

Gwałty na zlecenie...bez zlecenia też, handel narkotykami, produkcja dystrybucja, masturbacja ...

tyle co pamiętam

Radosław - wymusić okup, ściągnąć haracz, jebnąć ze łba
Mirosław - gwałty na zlecenie, bez zlecenia też. Amfetamina - produkcja, dytrybucja, masturbacja.
Zbigniew - brawurowa jazda samochodem Cinquecento

- Co to było? Walnęliśmy w jakiegoś psa?
- Chyba jeżozwierza.
- Jakiego jeżozwierza?
- Takiego dużego jeża.
- Grucha, czy ty naprawdę jesteś taki tępy? W tym kraju nie ma takich zwierząt. Jest żubr, bóbr, kurwa łoś, lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając. To są zwierzęta, które żyją w Polsce!
- Wszystko jedno, co to było, skoro już tego nie ma.
- No i tu się mylisz, Grucha. Wiesz co to jest reinkarnacja? Słyszałeś w swoim życiu taki długi wyraz!?

Wąski, ty mnie miałeś sprowadzić takiego zagranicznego kujota... hienę takiego... jak on tam...
– Szakal.
– Szakal, właśnie, i gdzie on jest?
– (Patrząc na zegarek) Wysłałem ofertę i czekam.
– No to co ty, Wąski...! Myślisz, że taki Szakal to nie ma co robić?! On ma zamówień do 2008 roku, jak Penderecki, jego trzeba nadpłacić, przepłacić, przebić...
– Właśnie powiedziałem Stefan, że czekam, bo za 30 minut ląduje samolot z Szakalem na pokładzie.
Wąski, jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili...

dobra pierdolic cały ten 2010 rok wszystko co za nami koń ruchał...

przed nami 2011 oby zajebisty !!!!!!!!!!
olejmy ta bukmacherke zostańmy ninja!!!!!!!!!

Szampany gotowe?

I za to wypiję

Szampony

tampony

Dobra budzę żonę

nie mam szampana
Ale moge być bardizej zboczony od Was i odpalić mecz.pl na 7 komputerach

szczęśliwego nowego roku panowie i panie...ide do okna

Najlepszego!!!!!!

wyrzuciłem z siebie trochę

Wsystkiego najlepszego dla mecz.pl, lecę na balkon

Wszytkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku

NOWY ROK KURWA OBY NAJLEPSZY!!!!!

POWODZENIA WSZYSTKIM!!!

Wszystkiego Dobrego :*

Najlepszego! :* :*

wybiła 24:00, a ja ryż odcedzałem

Oby Nowy był lepszy niż stary!

już wróciłem... nic dobrego tam nie było

slabe petardy w tym roku

na początek roku czarnuchy z NCAA BB wyruchały mnie to są kurwa głupie pały

Oooo... ja pier.dolę! Całkowicie zapomniałem, że mam pograny tripel hokejowy i chyba dwa mecze już pograne

Ja właśnie gram sobie turniej w pokerka. Chwilę po północy jest FT (finałowy stół). Zobaczymy, może uda się odnieść sukces i wygrać pierwszy turniej w nowym roku

Co tu duzo pierd*olic spelnienia marzen konusy !

HAPPY NEW YEAR!

Mozna to jeszcze nominować do tekstu roku ..?? bo nie moge

gdzie grasz?

Najlepszego czarnuchy



gdzie? popatrze bo kobita robi kolacje

cały ten temat sie nadaje na oskara

obyś następny Nowy Rok witał przy innym żarciu

wyjebek !

Pospolity tekst, ale na mecz,pl znamy się powierzchownie

Szczęśliwego Nowego Roku !!!

Ladbrokes, turek o 22:30 - 1000e GTD turbo.

EDIT: Już nie gram
7 miejsce.

Na waciki będzie... dobre i to.

szybki jesteś. Noworoczne dupczenie już było?

Dobra jebac... pyknijmy lepiej noworoczna partyjke w noge

Powinnoo być raczej , że ... no .... długie , ale ja się nie czepiam

Te , może lepiej uważaj w tym roku na murzynów

I mozna iść spac.

Tak jest, nowy rok mecz.pl haslo mecz.pl

kto nie pije, ten donosi !!!

W Białymstoku widzialem jednego byl niegroźny

ej ej ej Synek...Synek...bo jak ja...

warto bylo sie urodzic zeby posmakowac tatarka, nic lepszego w pysku nie mialem

to gdzie gramy???

tamten room opada, lagi takie, ze do pilki nie dobieglem

http://www.haxball.com/?roomid=f2de038dd...d3b9&pass=1

ladowac sie

pijmy na zdrowie, mordy moje.

Uuuu... Ja też uwielbiam tatar. Miodzio. Dawno nie jadłem takiego swojskiego.

hasło panie hasło

Zajebiście rok rozpoczęty



All iny po flopie

rum iz fól

jak sie ludzie maja wbic skoro kurwa hasła nie znaja,
dawajcie od razu hasło bo to sie robi wkurwiające

Polsat Słodycze!!

haslo jest to samo co zawsze

MECZ.PL

Tylko na 4 graczy? Kiepsko. Spóźniłem się na pierwszy, noworoczny trening

super facet z Ciebie

na 4 graczy? co za lipa

zawsze jest mecz.pl... nie trzeba byc geniuszem zeby wiedziec

Dajcie na 10

jak być z Nią !!!!!!!

jebnąc ją patelnią!!!

pyknalem lupusa 5:0

http://www.haxball.com/?roomid=1961651a0...4a8e&pass=1

hasło jak zwykle..

Czy ona Cię wogóle kocha? Jeśli nic do Ciebie nie czuje, to daj sobie spokój. Ja mam właśnie taką sytuację. Po prostu przestało "iskrzyć".

Przeszło mi szampan za 30 minut

ale to i tak zły jestem