Szkółka Pokera [2]

Posted by: Conrad

Szkółka Pokera [2] - 31/10/2006 22:58

Kontynuacja poprzedniego tematu (LINK).
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 06/11/2006 17:50

umiejętności umiejętnościami, ale na pecha nie ma rady

nawet nie chce mi sie rozwijąc tej myśli - własie jestem po kolejnej chamskiej porażce

"jak ktoś ma pecha, to nawet w drewnianym kościele cegla mu na łeb spadnie..." - nic dodać nic ująć
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 06/11/2006 18:08

rockeman lighcik - nie masz się co przejmować.
Czytałem Twoją wypowiedź w TiO. Przed chwilą odpadłem z freerolla w Betsson po 5 rozdaniach z trzema 10, kolesiowi na river doszło Q.

Nasza przygoda z pokerem jest dopiero na etapie niemowlęcym, że się tak wyrażę Nie pierwsze i nie ostatnie - jeszcze będziesz wygrywał z taką ręką nie raz, przegrywał też będziesz. I na pewno o tym doskonale wiesz.

Pozdrawiam

I niech flop, turn i river zawsze będą z nami
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 06/11/2006 22:50

heheheh co do pecha to racja heheh na pecha nie ma rady... ale co innego dostac cienkie karty i dobrze to rozegrac ja niestety nie zdradze wam jak czesto to robie heheh ;P bo to tajne

A co do pecha... to ja ostatnio mam go sporo heheh jak nie jakies riverki z pupala... to malo tego... wczoraj w jakims freerollq (chyba nawet w sportingbet w niedzielnym) uczepily sie mnie 3 karty... no normalnie przez ok 40 rozdan pod rzad mialem albo Q 3 albo 6 3 :O co prawda kilka z nich udalo mi sie wygrac... ale tylko kilka... (czyt. 2-3 :P ), nie wiem o co chodzi czy ta dama tak mnie polubila czy jak ??? :P, a i jeszcze chcial bym potwierdzic to co napisal th0mas nie raz jeszcze wygramy i nie raz przegramy wiec nie ma co sie przejmowac hehehe Pozdrawiam
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 06/11/2006 23:01

Dzisiejszy dzień zakończyłem z zerowym dorobkiem $

Grałem w 3 turniejach i w każdym z nich odpadłem zaraz na samym początku przez river z bardzo mocną ręką. No nic jutro też jest dzień, nie wolno się załamywać. Od jutra zaczynają się 5-tysięczniki na betway.com

Pozdrawiam
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 01:24

gdyby ktoś na prawde chcial sie dobrze nauczyć grać w pokera na troche wyższym poziomie niż tylko freerolle to polecam to forum:

http://forumserver.twoplustwo.com/ubbthreads.php

tam na prawde sie można czegoś nauczyć

ostatnio zacząlem gre na stolikach 10/20c i wyciągam średnio $10 na godzine

pozdr
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 09:43

no to widze maycj, że jednak przykonaleś się do stolika

ale teraz na tym forum troche kopara mi opadła. Czy tamtejszy moderator Matt Sklansky to jest ten sam gość od tych książek?? bo jesli tak to
maycj juz wcześniej polecał mi to forum, ale ponieważ mój anglik jest troche kulawy to raczej za bardzo nie zagłębiałem sie w temat. Teraz tylko wbilem tam na chwile i... no warto usiaść ze słownikiem (w moim przypadku ) i się uczyć

ale tak abstrahując od "2+2", to ostatnio zastanawialem się co jest najwazniejsze w pokeru. Jasne, ze teoria jest wazna. Z ww forum na pewno wiele bardzo ważnych rzeczy się dowiem. Ale nikt/nic nie nauczy mnie chyba tego co najwazniejsze - czytania rywali. To myślę, ze jest podstawa, ale to tylko obeserwacja poczyniona przy okazji dość krótkiej jak na razie przygody z pokerkiem. Bardzo do serca sobie wziąlem motto mojego idola - Gusa Hansena : "ważniejsze od tego jakie ty masz karty jest to, jakie karty mają twoi przeciwnicy". Nic dodać - nic ująć. Natomiast sądze, ze samego "reada" nie da się nauczyć jako teorii. Albo to masz - albo nie. czytałem niejeden artykuł o "tells", i najśmieszniejsze jest to, ze ich autorami były jakieś tam pokerowe autorytety, a same "porady" różniły się od siebie diametralnie, więc bądź tu mądry Jeden z nich przykładowo twierdził, ze jak osobie która wchodzi all inn trzęsą sie ręce, to znaczy ,że blefuje i sie boi czy go nie sprawdzisz. Natomiast drugi ekpert uznal, ze jeśli ktoś wbija all inna i przy tym mu się ręce trzęsa, to oznacza to ,ze ma baaaardzo silny uklad, i sie trzęsie z emocji, zaraz moze zgarnie baardzo dużego pota. I takich przeciwności bylo cale mnóstwo.
czytalem równie opis przykladowego rozdania w wykoniu tez jakiegoś speca. No troche się przy tym uśmialem, bo opisy byly w stylu "wtedy Joe zaczął dlubać w nosie, i wtedy zrozumiałem, ze ma strit drawa". no to zdanie wymysliłem, ale generalnie bylo cos w tym tonie. uważam, ze bez sensu w ogóle takie "szkolenia". bo to wszyskto zalezy od tego z kim grasz. jeden gracz będzie "stukał żetonami" i będzie oznaczalo to zdenerwowanie/niepewnośc, a drugi bedzie robił to samo mając dobre karty. no to tyle z teorii w realu sam jeszcze nie gralem ,wiec konkretnie z autopsji nic mówić nie moge. W kazdym razie sprzeczności w opinii ekspertow jest pełno.

ale się rozpisałem a wszyskto to mozna podsumować w jednym zdaniu : "czytanie rywali" - nie da się tego nauczyć z książek/artykułów.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 10:41

a to jeszcze troche napisze, jak już mnie tak natchnęło

ostatnio sporo filmów oglądam (party poker tv - jedyne co sie w miare ciągłej formie odtwarza na moim zrupieciałym kompie). Naprawde jest co obserwować. Jakies mistrzostwa są organizowane przez CBS. Grają jedni z najlepszych graczy na świecie. I wlasnie w jedenym "odcinku" gral Tony G no powiem tyle. Zachowanie jego jest irytujące na maxa! jak wygra rozdanie to się wyśmiewa z innych graczy, jak kogoś wyelimiuje to sobie z niego jaja robi. no i gdyby to jeszcze bylo zabawne... ale to jest żenujące no jako koles to jest dla mnie pajac, ale jako gracz... kurde ma takiego reada, że mi oczy z orbit wychodziły przykładowo miał po riverze zaledwie "trzecią parke" - Doyle Brunson dal all inn , a on nawet nie odstawiał "szopek" że niby wielce się zastanawia co zrobić, tylko calkiem szybko "OK, i'm call". Masakra (w tym wypadku przewaga w stackach nie byla zbyt wysoka, wiec nie bylo to zagranie na zasadzie, "wiele nie ryzykuje to sprawdze") w ogóle zajebiście się to ogladało. Jeden skośny miał po flopie seta asów i chcial tony'ego wciągnąc, ale ten fold. No doslownie jakby widział karty rywali. no naprawde szacuneczek za samą gre. Chociaż wczęsniej go widzialem w jednej rozgrywce, to w ogole polecial jako pierwszy. Nie wiem czy olewal sprawe, czy aż tak karta nie szla. w ogóle nie bral udzialu w grze. Raz wszedl ,to go inny kolo zblefował. A póxniej blidy go wpierdzielily i z short stacka wbił all inna z 6 6 i przegral bo ktoś tam sprawdził.

ja osobiście lubie uczyć się od lepszych/najlepszych. nawet zanim zacząłem ogladać te filmy, to wchodziłem na sofcie na wyższe limity i tylko patrzylem jak grają inni. niestety często nie dowiadywalem sie, z czym wojowali gracze. Ale kiedy juz dochodziło do rivera i się "ukazywaly karty" to mozna bylo istotne wnioski wyciągnąc. Dlaczego ktoś tak a nie inaczej zagrywal. Czy mozna było przewidzieć, ze takie a takie karty ma dany gracz. Często zresztą na podstawie samej obserwacji gry próbowałem odgadnąc jakie karty ma poszczególny gracz no i... nawet nieźle to wychodziło

ostatnio szukalem sobie stolika. Ale przy okazji zauwazyłem ze na dwoch siedzi koleś (nick Jim Houston - uważajcie na niego ) i na jednym ma ok. 80$ a na drugim stole 60$ (limit 0,05/0,10$) Siłą rzeczy musial być zarobiony, bo max z jakim sie siadalo do stołu to 20$. Nie zdecydowałem się dosiaść do tego stolika . Wybrałem inny, ale... Jim i tam mnie dorwal no ale w sumie kase w tym pokerromie i tak mam w d*** (tony g poker), wiec mysle sobie "łeee tam, niech strace, ale przynajmniej czegoś sie naucze". Spodziewalem sie jakiejś zajebistej gry ze strony tego kolesia a tu.... fold, fold, fold, fold ,fold przez jakies 30 min. gry wszedl 3 razy zobaczyć flopa. 2x po flopie też fold. ale raz bet. dwoch weszło. po turnie grubszy bet. dwóch weszło. po river już gruby gruby bet. jeden fold. jeden sprawdza. Koleś (ten Jim) miał seta dwójek i wygral na czysto z tego rozdania kilkanaście dolców. i juz miał te jakieś 34-36 (dokładnie nie pamietam) a zaczynal z 20-toma i prawie w ogole nie grał. no i najwyraźniej podobne rzeczy robi na innych stołach, bo siana mu przybywa w jednostajnym tempie. Nic tylko się uczyć i robić to samo

ja przyznaje ,ze jeśli gram "na serio" to robie to tylko na mikrostawkach. I tam to nawet nie wnikam w czytanie rywali. Otwieram 3 stoły i gram "matematycznie". i jest git choc wygrane adekwatne do limitu na jakim gram wiec dla wielu to śmieszne kwoty, ale nie jestem pazerny. Wole małymi lyczkami niż ryzykowac zachłyśnięcie się pijąc z wiadra

a poza tym to ostatnio rozkochalem sie w na nowo w turniejach (tylko free rolle) i stolik poszedl tak jakby w odstawke. Eh... gra turniejowa... super, kiedy tak stack rośnie... kolejni gracze odpadają... a my nadal w grze... zaraz będzie final table .... jest final table ... a moze by tak wygrać...

bad beat jak malo co potrafi mnie wyprowadzić z rownowagi, ale generalnie to... I LOVE POKER
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 10:48

czytanie rywali jest ważne, ale nie aż tak bardzo na niskich poziomach. tu wystarczy znajomość matematyki i podstawowoych zasad (preflop strategy, implied odds, itd) i spokojnie można wygrywać grając tylko swoje karty. po prostu jak masz coś to grasz, jak nie to foldujesz i tyle.

... tylko trzeba grac agresywnie!!
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 11:00

Quote:


ale teraz na tym forum troche kopara mi opadła. Czy tamtejszy moderator Matt Sklansky to jest ten sam gość od tych książek??




raczej David Sklansky.
ale tak to jest ten koleś od książek
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 11:40

maycj ale przezciez do konca zycia nie bedziesz gral na malych stawkach to raz a dwa to jezeli naprawde chcial bys zaczac grac w pokera na serio... (ja bym chcial heheh ) czyli jezdzic na turnieje i zgarniac gruby haajs to w koncu musisz sie nauczyc czytac rywali... co gorsza kazdy rywal jest inny i zachowuje sie inaczej... ja dzieki temu z darmowej kaski juz sporo ugralem... (przynajmniej dla mnie to sporo hehe) i wlasnie czytajac graczy, bo czysta matematyka nie pomoze Ci na wiekszych stawkach... ludzie graja roznie... Chociaz wiem ze to nie real tylko net to jednak da rade czytac rywali... np po tym z jaka predkoscia wejda do zagrania czy sie zastanawiaja, czy robia to pewnie czy niepewnie i jak sie zachowuja np jak maja dobre karty \, fakt nie zawsze to wychodzi ale w wiekszosci przypadkow sie sprawdza
Gra agresywna na malych stawkach hmmm... mysle ze mozna sie na tym przejechac i to konkretnie... ja np gram na zasadzie takiej ze wchodze np na stolik 0.10 / 0.25 z najmniejszym mozliwym bankroolem i czekam... a jak widze takich patafianow co wala co chwile za 2$-3$ to dla mnie to hmmmmmm wypas... wyczekam na dobre karty i juz mam z 5$ 8$ pozniej znowy wyczekuje i juz z 8$ robi sie 15$ itd. a jak wejde np all in i przegram to trudno 5$ nie jest tak zle... i ide na kolejny stolik Ogolnie w takich sytuacjach wychodze z zalozenia ze jezeli koels tak podbija na preflopie to napewno tych 5$ nie bedzie mu zal jak wejde all in a dla mnie podwojenie tego za co wszedlem na stolik jest wystarczajace wiem ze to nie sa kokosy ale jak to sie mowi "ziarnko do ziarnka..." heheh no i tak samo mozna robic na wiekszych stawkach, ja wlasnie dzieki temu sporo wyciagnolem z pokerka a i czasami z dobrymi kartami sprawdzic flopa bo akurat moze cos dojdzie a jak dojdzie to wtedy na 98% koles plynie bo mysli ze ma lepsze karty heheh albo jeszcze lepiej pomysli sobie..." hmm juz tyle wrzucilem to czemu go nie sprawdzic" i tak wlasnie kolesie plyna z kasa a Ty zarabiasz hehe
OK dosc juz tego :P bo sie rozpisalem heheh Pozdrawiam
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 11:51

no wlasie siłą rzeczy kiedy gram na 3 stoliach jednocześnie, to to "czytanie rywali" jest faktycznie bardzo ubogie. Kieruje sie głównie tym co "ja mam" i matematyką

maycj, dokladnie, agresja z silnym ukladem aby wyciągnąc jak najwiecej. Też ostatnimi doszedlem do podobnych wniosków częściowo w wyniku obserwacji gry innych, częściowo dzięki radom innymch (mielone ) a po częsci już później na drodze własnych prób i doświadczeń. Co prawda na stolikach od zawsze byłem na plusie, ale na poczatku kierowalem się strategią w stylu wloskiego "catanacho" Bałem sie betować, reraise w ogóle nie wchodził w gre. strasznie bojaźliwie grałem. Doszukiwałem sie zawsze ,ze rywale mają jakieś na maxa silne uklady. Po flopie miałem np. dwie najwyższe parki, ale ktoś dał grubego beta ,to ja już skitrany zakladajac, ze ma seta... oczywiście z matematyką nie wygramy. Jeśli ktoś mial po flopie drawa, to moja gra byla dla niego rajem. Bo jesli dawalem beta, to tak niskiego, ze rywalowi warto bylo callować, zeby zobaczyć koleną karte. A trzeba zmusić rywali do tego, aby mając drawa srogo zapłacili za obejrzenie turna (aby to bylo dla nich nieopłacalne). Zmieniając podejście na bardziej agresywne baaaardzo dużej zmianie uległa też wysokośc wygranych.

tymbardziej jak sie gra na paru stołach, to silą rzeczy wchodzi sie tylko z nalepszymi hands, bo na gre z Q 9 unsuited najzwyczajniej nie ma czasu
Posted by: Logan

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 12:07

Mam taki problem z pokerroomami w sieci Prima Network. Po uruchomieniu klienta, klikam na login, potem register account i pojawia mi sie biala strona. Jedyne co moge zrobic to kliknac back i wrocic do lobby. Mam tak zarowno w betway jak i np w golden riviera. Ma ktos pomysl co z tym zrobic?
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 12:08

mielone - brachu - ale właśnie maycj dobrze mówi. Zresztą to juz nie tylko teoria, ale rowniez jego wlasne doświadczenie wynikajace z samej gry. "niskie stawki" i "gra w pokera na serio". To są jednak bardzo subiektywne określenia. dla mnie 10$/h to zajebisty wynik i tylko pozazdrościć. I nieważne czy te 10$ jest wyciągane na stawkach 0,05/0,10$ czy na 1/2$. 10$ to 10$ - liczy się efekt.
ja osobiście oplacalność pokerka przekladam sobie na zarobki za normalną prace. 10$ na godzine, no liczmy ze to jest 30zł/na godzine. no ja tak płatnej pracy na pewno nie dostane. A taka kasa wygrana na pokerku to nie jest przecież wyłacznie "robota", bo przecież również jest to ogromna przyjemnośc.

mnie osobiście baaaardzo satysfakcjonują 2$/h. liczmy, ze jest to 6zł. bo robie coś co sprawia mi przyjemność, "pracuje" kiedy chce, a i tak mam wiecej z tego niż wtedy kiedy gibałem w markecie za 4zł/h (+4 godzinny dziennie zajmowała mi sama podróż do i z pracy + bilety na miecha kosztowaly prawie 200zł) no ba, w takim ukladzie to nawet 1$ jest jak najbardziej spoko

ps. A na WSOP to się musimy jakoś umowić, bo wiem, ze jest już paru chętnych Pojedziemy razem , to moze taniej wyjdzie za podróż ale... w sumie jakie to ma znaczenie, skoro któryś z nas zgarnie te minimum 12 melonów zielonych
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 12:24

hehe no tak ale ja mowie ze grube betowanie na preflopie nie jest zbytnio rozsadne... bo mozna sie na tym srogo przejechac... i mowie tez o takich typkach ktorzy nawet Q 6 ostro betuja na preflopie... hehe bo co innego ostro zbetowac np z KK albo AK AQ QQ AA i inne takie... a co innego jak niektorzy wala ostre bety co 2 rozdanie wtedy wiadomo ze graja z syfem... i wystarczy wyczekac i dostac dobre karty... wtedy Ty all in np z 5$ a on majac 30$ na 98% to sprawdzi i wytedy masz 10$ i grasz sobie spokojnie dalej jezeli balwan sie nie nauczy to przegra jeszcze wiecej i tak sie wlasnie zarabia heheh


Logan ja narazie sciagam soft jak zainstaluje to dam znac jak u mnie to dziala Pozdrawiam
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 12:33

a i jeszcze cos heheh poaptrzcie.... Ty walisz grubego beta... ja np. udaje ze sie zastanawiam czekam czekam i w koncu wchodze... wtedy flop mi przypasil niesamowicie... na stole np. J 3 7 i se mysle skoro walnol takiego beta to znaczy ze ma w reQ dobre karty a ja w req 77 i znowy Ty walisz grubasa... no to ja znowu hmmm przemyslenia (oczywiscie tylko wyczekuje :P) i wchodze... turn... A no i wtedy Ty all in no i nie ma bata ja wtedy wchodze na bank... i zgarniam kase... a Ty sie nadziewasz ale oczywiscie licze sie z tym ze moge to przegrac... bo Ty mozesz miac np AA i wtedy ja leze... no ale co poradzic heheh Ogolnie chce przez to pokazac ze grube betowanie nie zawsze jest dobre... oczywiscie przez wiekszosc rundek mozesz wygrywac tak betujac... ale w koncu ktos sprawdzi i mu to bardziej podpasuje niz Tobie i wtedy z robi z Ciebie JAJO :D:D Pozdrawiam.

Logan a co do softu to mi chodzi normalnie a mam:
Win 98
733 Mhz
256 SDR

wiec moze cos u CIbeie z systemem nie tak jest heheh
Posted by: Davidian

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 12:40

Ja narazie swoje szlify zbieram na freerole w betsson i nawet wypracowalem swoja taktyke.
W piatek bylem 29 w niedziele 26 a wczoraj 35 laczny bilnas 12,5 $ z niczego.

Powoli przymiezam sie do grania za prawdziwe $ (obserwuje stoly i graczy narazie te z zakresu 0,10@0,10)bo co innego darmowe turnieje (wielu graczy idzie na maxa z niczym bo to tylko chipsy a co innego gra $ gdzie kazde rozdanie powoduje korekte na rachunku

Podobnie jak Rockeman wczesniej ja tez stosuje taktyke bezpieczna nie szaleje chociaz all-in tez mi sie zdarzaja
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 12:47

Quote:

maycj ale przezciez do konca zycia nie bedziesz gral na malych stawkach to raz a dwa to jezeli naprawde chcial bys zaczac grac w pokera na serio...




zgadza sie, ale nie znaczy to że że należy wybiegać zbyt daleko do przodu.

przykladowo wielkim blędem jest myślenie: "po co mi ta matematyka, skoro na wyższych poziomach i tak ważniejsze jest odpowiednie czytanie rywali"!
ale co z tego? teraz grasz na niskim poziomie i bez matematyki daleko nie zajdziesz. to jest podstawa i każdy profesjonalista ją zna i by nie osiągnal tego co ma bez niej!

Quote:


Gra agresywna na malych stawkach hmmm... mysle ze mozna sie na tym przejechac i to konkretnie...




bardziej można sie przejechać grając zbyt pasywnie (przeciwko graczom którzy umieją to wykorzystać przeciwko tobie).

jak widze na przyklad przy puli $2.00 jeden gracz wchodzi 20c i póżniej wszyscy do okola tylko go sprawdzają (glęboko sie przy tym zastanawiając), to mi aż sie rzygać chce! (w takiej sytuacji każdy może wejść ze wszystkim, nawet z najgorszym drawem albo i niższą parą i będzie mial oddsy żeby sprawdzić)

śmieszne tez jest jak ktoś próbuje blefować pot kilkudolarowy za pomocą betu 20c
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 13:03

Quote:

a i jeszcze cos heheh poaptrzcie.... Ty walisz grubego beta... ja np. udaje ze sie zastanawiam czekam czekam i w koncu wchodze... wtedy flop mi przypasil niesamowicie... na stole np. J 3 7 i se mysle skoro walnol takiego beta to znaczy ze ma w reQ dobre karty a ja w req 77 i znowy Ty walisz grubasa... no to ja znowu hmmm przemyslenia (oczywiscie tylko wyczekuje :P) i wchodze... turn... A no i wtedy Ty all in no i nie ma bata ja wtedy wchodze na bank... i zgarniam kase... a Ty sie nadziewasz




takie gdybanie niema sensu, bo wiadomo że w każdej sytuacji trzeba wiedzieć kiedy odpuścić. nie bede przecież z jakimś gownem wchodzil allin próbując kogoś wyblefować. nie w tym rzecz. ważne jest tez wyczucie czy przeciwnik coś ma czy nie.

i pomyśl ile razy sprawdzając beta z 77 nie przyjdzie ci ta trzecia 7 do seta! (podpowiem ci => 89%!!)
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 13:04

heheh no tak matematyka tez jest wazna... nie mowie ze wogole jest niewazna bo jest...
a co do 2 Twojej odpowiedzi to tak przyznam Ci racje nie mozna grac zbyt pasywnie... ogolnie sa inne teorie grania dla innych przypadkow wiec tutaj mozna by bylo pisac i pisac hehe wiec podsumowujac
-> gra zbyt pasywna jest bleeeeee
-> gra agresywna zbyt czesto - mozna sie na tym przejechac - fuj

Wiec najlepszym wyjsciem jest dostosowac sie do stolika i umiec to wykorzystac Takie jest moje zdanie hehe Pozdrawiam
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 13:09

ehhe no wiem ja daje tylko taki przyklad bo to prawda ale dochodzi tutaj jeszcze 1 rzecz, a mianowicie znajomosc soFtu. Jezeli znasz dobrze soft wiesz czego mzoesz sie spodziewac... czy np. dojdzie Ci karta do koloru, do strita... czy jeszcze tam do czegos innego wszystkie aspekty trzeba brac pod uwage grajac w pokera... od dobrego samopoczucia i skupienia podczas gry do znajomosci soFtu
Pozdrawiam i uciekam na uczelnie hehe papatki
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 13:38

Quote:

dochodzi tutaj jeszcze 1 rzecz, a mianowicie znajomosc soFtu.




chyba już pora zakonczyć temat!

nie ma czegoś takiego jak "znajomość softu"! każdy dziala na takiej samej zasadzie, softy różnią sie tylko szatą graficzną i to, w jakim roomie sie gra nie zalicza sie do aspektu gry. Nie ma tak że w jednym roomie częsciej dochodza karty do strita a w innym do flusha ... lol
Posted by: Bzyku

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 14:15

jak porównać to co się wyrabia na i4, a na innych pokerromach, to polemizował bym z tym
Posted by: SJS

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 18:12

Co softu na i4 to również mam podobne zdanie co Bzyku .
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 22:43

Quote:

Quote:

dochodzi tutaj jeszcze 1 rzecz, a mianowicie znajomosc soFtu.




chyba już pora zakonczyć temat!

nie ma czegoś takiego jak "znajomość softu"! każdy dziala na takiej samej zasadzie, softy różnią sie tylko szatą graficzną i to, w jakim roomie sie gra nie zalicza sie do aspektu gry. Nie ma tak że w jednym roomie częsciej dochodza karty do strita a w innym do flusha ... lol





AHAHHA to chyba stary malo odwiedziles pokerroomow ja odwiedzilem przez ten czas co gram juz sporo... naprawde sporo... i to co sie wyrabia na niektorych to jest poprostu parodia...jak bys gral uwaznie to bys zauwazyl z jaka czestotliwoscia dochodza karty do flusha w jednym a jak w innym jezeli sa juz 2 na flopie i Ty masz 2 w reQ... wiec tutaj przykro mi ale nie masz racji... Pozdrawiam
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 07/11/2006 23:45

dobra nie bede sie sprzeczal. możecie sobie wierzyć w swoje teorie spiskowe.

chce tylko zauważyć że tyle co pojedyńczy gracz gra w jakimś pokerroomie to jest jakoś mniej niż jedna milionowa ze wszystkich rozdań rozegranych w danym roomie, wiec w ogole na jakiej podstawie możecie cokolwiek wnioskować o tym że gdzieś częsciej czy rzadziej dochodzi do flusha?? big lol!!

ps. znajdźcie mi jednego profesjonalnego gracza w pokera który wierzy w te pierdoly które wy opowiadacie!
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 08/11/2006 10:29

no ja powiem w ten sposób. Chce wierzyć, ze softy są uczciwe. Nie, ze "wierze", ale "chce wierzyć". Pewności takiej niestety nie mam, zwlaszcza po grze w i4poker.

czytalem kiedyś artykuł, który nieco mnie uspokoił. W sumie rozsądnie było tam napisane, ze Poker roomy trzepią tak dużą kase na samym fakcie, ze ludzie u nich grają, że prawdziwą głupotą z ich strony byloby majstrowanie przy sofcie. To ,ze softy są tak losowe jak to tylko możliwe (nie znam sie na programowaniu) poparte jest certyfikatami wydawanymi przez niezależne od pokerromu instytucje. ale jak już mowiłem, mimo to tylko "wierze" ,ze wszystko jest w 100% OK.

przyode z pokerkiem zaczynalem na bwin. i jedno rzuciło mi się konkretnie w oczy. Mająć K9 na ręce ZAWSZE wygrywało sie rozdanie, i najczęściej gdy była taka karta w ręku, to od razu na flopie dochodziła zarówno 9-tka jak i "królik". Grałem tam w sumie dość sporo, wiec ta obserwacja jest poczyniona nie na przestrzeni godziny gry, czy kilkudziesięciu rozdań.

Oglądanie tych filmów z gry w realu tez mi duuuużo dało do myślenia. Gram sobie on-line... przychodzi river ktory daje wygraną rywalowi. No to we mnie wszystko się gotuje ale gdy taka sytuacja zdarza sie pare razy z rzedu, to juz chcąc/nie chcąc węsze spisek softu Ale własnie oglądając te filmy na maxa sie z dziwiłem, bo w tej prawdziwej grze również takie rzeczy się dzieją ! i to równie często! Takie same cuda z turnami i riverami i to naprawde bardzo często, więc moze to ,ze w grze online takie akcje zdarzają się co kilkadziesiąt rozdań jest normalne... tylko my nie porafimy sie pogodzić z pechową porązką ? (ja przyznaje, że nie potrafie... przegrywając przez bad beata po prostu mam ochote wyj... wyrzucić kompa przez okno ) moze kiedyś naucze sie przymować takie zonki na spokojnie
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 08/11/2006 13:06

nie no podkrecanie softu w pokerku to glupota bo przeciez pokera trzepie kase z rh a nie z tego ile kto przegra... ale grajac na wielu softach mozna zauwazyc z jaka czestotliwoscia dochodza jakie karty... np w 1 zauwazylem cos takiego (a gralem tam sporo) jak miales 2 srodkowe karty do strita po flopie to na 98% miales strita... ;x wiec watpie zeby kazdy room roznil sie tylko szata graficzna iloscia turnieji itd. pozniewaz kazda firma pisala algorytm oddzielnie... wiec kazdy room nie moze byc taki sam pod tym wzgledem Pozdrawiam
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 08/11/2006 17:49

i4poker

takie shity jak wyżej wymienione sprawiają, ze jedynie wierze, albo raczej stram sie wierzyć, ze to jest losowe. Wszedlem zagrać free rollka i niepotrzebnie, bo tylko się spieniłem w momencia all inna mozna sie tylko modlić o to, ze mamy gorszy uklad, bo to oznacza że sie wygra. Jeśli dajesz all inna i Twój uklad jest w chwili obecnej wygrywający, to na bank coś rywalowi dojdzie i to on wygra rozdanie cholera, po co tam wlazilem?? żeby sie tylko wkurzyć na wieczór

3 zonki pod rzad i wystarczy:

nie chce mi się wszystkie rozpisywac wieć tylko w skrocie:

1. po flopie all inn. Mam dużo lepszy układ. Teraz moze paść wszystko z wyjątkiem J i wygrywam rozdanie. Turn jeszcze nic. River... zanim się pojawila karta to już sobie pomyslalem - bankowo J. Oczywiście J.

2.All inn na preflopie z 88 (to juz troche bo się wkurzylem poprzednim rozdaniem i już mialem w dupie tego free rolla), sprawdza koleś z K 6
oczywiście K na stole - ja przegrywam

3.Ja AA vs K9suited przeciwnika. All inn na preflopie. odslaniają się karty i... przeciwnik już po flopie ma flusha.

bez komentarza...
Posted by: mosznik

Re: Szkółka Pokera [2] - 10/11/2006 17:22

http://www.youtube.com/watch?v=NbXnJ2Eg550
no i patrzcie jakie cuda się dzieją na żywo. Zgadzam się z rockemanem, to my nie potrafimy pogodzić się z porażką.
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 10/11/2006 22:50

hehehe no tak zdazaja sie... dziwne gdyby sie nie zdazaly... hehe to nie byl by poker :P
btw. dobre to bylo z 98 heheh to sie nazywa fart... :D:D tak samo KJ vs AK :P hehehe :P
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 13/11/2006 20:24

nie wiem gdzie sie żalić, wiec zrobie to tutaj

no dobra, moze bez przesady. Jakiś specjalnie zalamany to nie jestem. Dziś same free rollki zaliczam - ot tak dla treningu. Niemniej jednak szczęscie nie jest moim sprzymierzeńcem 2x mialem AA i te rozdania przegralem, natomiast 4x nadziałem się na AA rywali i oczywiście te rozdania przegralem to tylko free rolle i nie traktowalem ich zbyt powaznie, chcialem sobie tylko wypróbowac rozne zagrania etc. ,ale sam fakt, ze takie "przyjemności" dzisiaj miałem z AA, jest troche irytujący i zniechęcający
ale poza tym to wciąz Kocham Pokerka
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 13/11/2006 20:35

Hehe rockeman ja dzisiaj miałem 3 x AA na betway poker na normalnych stolikach i 3 x win dość dużego pota

Jak się jest cierpliwym to i się doczekać można
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 13/11/2006 20:45


tylko że nawet najwieksza cierpliwość nie wygra ze zwykłym pechem

no ja tam się nie pochlastam z tego powodu, bo to były free rollki do których podchodzilem sobie z duzym dystansem. Niemniej jednak niefajnie przegrywać gdy sie ma AA ,albo przegrywać z AA gdy samemu ma się KK lub QQ
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 13/11/2006 22:33

...i jak sie nie wkurzyć, kiedy mój flush od króla przegrywa z flushem od Asa...

Posted by: mosznik

Re: Szkółka Pokera [2] - 13/11/2006 23:24

Po prostu musiałeś jakoś podpaść bogom pokera i teraz jesteś skazany na wieczne przegrywanie. Przykro mi.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 13/11/2006 23:38

mosznik, doszedlem do identycznego wniosku
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 15:51

no po prostu ku^%& nie moge

2,5 godziny gram free rolla i.. AKs (moje), all inn... a podejmuje tego all inna kretyn z... J7o...
...flop... J J 8 zaraz coś roz^&*%*&
Posted by: mosznik

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 16:07

20 minut czekam na dobre karty. Dostaje AA, raise 2BB na pre-flop, wszyscy fold! *(&%&*)(*^.
Po 20 minutach mam fulla na flopie. Gram slowplay bo jestem na ostatniej pozycji. Nikt nie raisuje więc po turnie ja raisuje 2BB. Wszyscy fold. No ja pier*&$^&$&$
rockeman chyba podobnie nam się wiedzie-kochamy pokera, ale poker nie kocha nas!
Posted by: Logan

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 16:57

Zapisalem sie do frerolla w expekcie ale grac zaczalem dopiero po 30 minutach. Loguje sie, pierwsza reka AK, na flopie dochodzi A. Podbijam, goscio robi all-inna, ja tez, on ma AA na rece. Na riverze potem doszedl mi jeszce K i tak swoje pierwsze i ostatnie rozdanie w tym freerollu przegralem z AAKK
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 17:14

wkurzają mnie takie bolesne porazki, ale... i tak widze spory postęp w swoich "reakcjach". Bo jeszcze 2 miechy temu kazdy bad beat (a nie daj Boże wiecej niż jeden z rzędu) doprowadzaly mnie do istnej furii!! no lepiej ,żeby w takich momentach nikogo nie bylo w pobliżu... to jest jak najbardziej złe zachowanie, ale wręcz nie moglem nad tym zapanowac. Powtarzalem sobie tylko "dobrze, ze nie jest to gra w realu, bo bym chyba komuś (temu kto mnie skubnął przez lucky river) głowe ukręcil. A tak to tylko pięść w ściane, kopniak w szafe, pare razy głośne "KU^&(%% !!!" Ale i tak po takich sytuacjach jeszcze bardzo dlugo bylem mocno wnerwiony i czasami to aż nie moglem przestać się trząść
teraz jest już duzo lepiej. W pierwszym momencie jak trafi mi sie jakis zonk to nadal się wkurzam i mam ochote coś rozpieprzyć, ale już teraz bardzo szybko mi przechodzi taki jest poker Wszyskto jedna zmierza w dobrym kierunku i myśle, ze przyjdzie taki czas, kiedy nawet po okropnym bed beacie na spokojnie powiem do siebie "aj, ale pech". Na razie taka lajtowa rekcja jest raczej malo prawdopodobna

dużo mi daje oglądanie gry tych najlepszych. Tak jak kiedyś pisałem, w grze w realu dzieją sie takie same cuda jak w necie! Tyle już tych magicznych riverów widzialem, ze szok A jaka jest reakcja tych Mistrzów? Normalnie po czymś takim się uśmiechają i mowią : "no trudno". Nie strzelają żadnych fochów, nie robią min, nie obwiniają losu. Podziwiam ich za to Fajnie by było kiedyś tez w ten sposób umieć przyjmowac porazki, czego Wam i sobie życze

ps. Póxniej opisze jednego bad beata którego widzialem w finale Mistrzostw Świata masakra !!!
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 18:48

Heheh ale dzisiaj normalnie wszyscy narzekają, a to ja też

Gram sobie freerolla w betsson Wszystko ładnie pięknie. Ponad 8k$ przy moim nicku Przenieśli mi na inny stół. Tam największy bankroll - 11k$.

Chipleader w każdym rozdaniu wchodzi all-in Raz przegrywa, raz wygrywa, ale cały czas wchodzi za wszystko. Ja cały czas folduje.

Koleś zszedł do 2000 żetonów, ale po chwili wrócił do poprzedniego stanu konta No ja byłem 2 pod względem ilości chipsów. Dostałem na reke AK - koleś oczywiści olinek. No to ja go sprawdze z taką reką. On pokazuje 10 10 - flop 10 9 9 I tak skończyłem gre po 40 minutach grając zaledwie 15



A co chociaż raz moge się pożalić
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 18:52

Aha i jeszcze jedno. Nie chodzi mi o to, że przegrałem z dobrą kartą. Chodzi o to, że nie lubie grać z takimi pajacami co cały czas zagrywają za wszystko z byle jaką kartą.



Życzę powodzenia wszystkim graczom we freerollu w betway

Pozdrawiam
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 19:52

trzeba sobie ponarzekać - troche pomaga

ja w chwili obecnej moge mieć żal tylko do samego siebie. Już po free rollu na betwayu... 12xx (dokladnie nawet nie mialem ochoty sprawdzać). Tej porażki jestem sam sobie winien. Nie mialem nic a zachcialo mi sie zblefować kolesia ktory miał pare Asów looooool...
Posted by: rcsade

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 19:57

wiesz, czasem dobrze jest sobie tak odpuścić, tak po prostu zagrać na lajt. To tylko freeroll. Pozdrawiam
Posted by: buszmen

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 19:57

tu masz rację Thomas.
Granie z pajacami jest najtrudniejsze, z jednej strony można się szybko wzbogacić, z drugiej kazdy układ może przegrać z każdym i nie wiadomo kiedy trafisz na mocną a kiedy na słabą karte głupka.

Opowiem Wam przy tym swoją historię, jak grałem raz na przypał.Grałem, bo były to kwale do turnieju z pulą 100 tysięcy w exp, dwa premiowane miejsca, > 2000 graczy. Tak z nudy grałem, turniej był o 16.00, a o 18.30 i tak miałem wyjść, Grand Prix oglądać.

No i tak sobie grałem bezstresowo, każda lepsza karta z powiedzmy top10-15, wchodzilem all inem, albo podbijałem. "Pech" chciał, że miałem tych kart dużo a i flop i turn i river mnie kochały. No dosłownie, takie szczęścia jak wtedy nie miałem nigdy do tej pory. O tej 18.30 zostało 40 graczy, a ja miałem prawie 300k żetonów i przewage 150k nad drugim w stawce. Ale Grand Prix is Grand Prix i ogłosiłem, ze rozdaje żetony. Najsmieszniejsze, że pierwsze rozdanie, tam chyba z 97 w kolorze, gdzie zagrałem w otwarte karty...wygrałem No ale potem oddawanie już łatwo poszło.

W sumie teraz żałuje, choć...może skończyłbym np 3 a wtedy też bym sie nielekko wkurzył.
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/11/2006 22:51

hehe to trzeba bylo pisac na forum ja bym sie zajol z mila checia tym kontem na chwile.. i postaral sie zajac 1 miejsce... z przewaga 150k zetonow nad 2 miejscem hmmm nie bylo by to trudne... Pozdrawiam
Posted by: Romus1981

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/11/2006 09:10

Wczoraj wszyscy narzekali wiec ja dzis ponarzekam , ale na stare rozdanie . To bylo na stoliku za real kase wiec troszke porazka bolala .

Gra na stolikach 0,05/0,1 NL Holdem
Ja w stacku 5$ (wiem wiem niewiele - dla neiktorych )

Ja na buttonie z karta 99 kilku limperow ja bet 5xBB jeden sprawdzil reszta fold w puli okolo 1,5$ :>. Flop J9J. o ful . Jedyna reka ktora moze mnie pokonac to JJ (prawdopodobienstwo niewielkie). Przeciwnik All-In oczywiscie sprawdzam. Pokazuja karty u przeciwnika J5o . Policzmy jakie karty mu dadza win otoz sa to 1xJ i 3x5, czyli cztery karty jakies 10 % szans na win ma no i na turnie przychodzi mu 5!!.

Nie dosc ze facet sprawdzil moj duzy bet ze smieciem to jeszcze wygral . Jakies 12 $. Fakt wkurzylem sie nieziemsko :P, ale po dluzszym zastanowieniu:

- taka sytuacja zdarza sie raz na 10 rozdan . Czyli statystycznie 9 kolejnych takich rozdan powinienem wygrac, a 9 razy 12 $ daje nam 108$ minus kasa z mojej puli okolo polowy daje nam 54$ .

Wniosek prosty po co sie denerwowac .
Trudno zdarza sie .
Posted by: Logan

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/11/2006 13:43

Wiecie co mnie najbardziej wkurza? Strity!!! Mam AA JJ a typowi dochodzi do strita. Grrr.
Posted by: mosznik

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/11/2006 15:07

Zagrałem se turniej za 10E. Jak zostało 22 ludzi to ja byłem na 22, czyli ostatni a mój stack był chyba 3 razy mniejszy od średniej. Na szęście miałem niezłego fuksa i udało mi się zająć 5 pozycję=77E. Trochę się wkurzyłem bo po moim odpadnięciu od razu 3 kolesi poleciało all-in i 2 odpadło czyli miałbym 3 miejsce w kieszeni (155E). Trzeba się cieszyć z tego co jest.
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/11/2006 15:56

ja po dzisiejszej grze jestem poprostu zalamany... :O juz nawet nie mam mocy zeby sie denerwowac... ;x gralem dzis na 3 roznych pokerromach wszedzie mialem po 25$ i co ?? wszedzie to samo... no mialem takiego zasranego pecha ze szkoda gadac... jak nie jakis koles wygrywal ze mna poprzez kickera o 1 oczko wyzej... to majac 3 na flopie przegrywalem koknretnie z typem co mial 1 pare po flopie i dosszlo mu do fula beszczelnie... ;x i tak caly czas... ani razu nie wygralem... zawsze ktos mial cos lepsze de mnie ZAWSZE!!! nawet jak mialem AA czy KK no poprostu niesamowity pech mnie dzis dopadl... az szkoda gadac... jak wczoraj mialem no maxymalne szczescie i z 5$ udamo mi sie zrobic 120$ bez zadnych problemow to dzisiaj odwrota sytuacja do wczorajszej... ehhh no ale to jest poker... Pozdrwiam
Posted by: Gropek

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/11/2006 16:43

Mnie najbardziej bolała kiedys porażka na Interpoker ( ok. 3 tygodnie temu :/)
Miałem 70 funtów przy stoliku, przyszła parka 88 kolo podbił do 2f to go sprawdziłem i sie kupiło 258 ^^ zagrałem za dyszke koleś all in oczywiście sprawdziłem doszło 7 i K 140 funtów w puli

Oczywiście miał KK
Posted by: Logan

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/11/2006 16:45

Co jest lepiej zrobic majac AA na rece, all-inna i zgarnac jakies marne blindy, czy czekac i cierpliwie podbijac, ryzykujac jednak ze komus cos dojdzie?

Dzis odpadlem we freerollu w expekcie na okolo 55 miejscu z AA na rece. Blindy byly wtedy 1000/2000, srednie stacki ok 6k. Podbilem na preflopie 2000, ktos tam wszedl, flop do niskiego strita, ja dalej raise, wchodzi jeden typ, po riverez zrobil all-inna, ja mimo ze czulem ze ma strita, to ze dalem z para AA al-inna i odpadlem.

Co lepiej: sciagac blindy, czy ryzykowac i zgarniac duza pule?
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/11/2006 16:54

Zależy w jakiej fazie turnieju. Na początku zawsze gram all-inna, jeżeli już jest to bardziej zaawansowana faza tura to na preflopie zawsze raisuje. Po zobaczeniu flopa przeważnie olinek, tudzież solidny bet. Jeżeli karta jest idelana po turnie all-inn zawsze.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/11/2006 17:56

bardzo dobrze całą sprawe ujał buszmen w temacie "Free Rolle"

jasne, że są jakieś ogólne wytyczne dotyczące poszczęgólnego zachowywania się w danej sytuacji. Jednak nie ma mowy o jakichś sztywnych schematach postępowania. Rozdanie moge porównać do linii papilarnych, kazde jest inne (mimo pozornych podobieństwo). To jak sie zachowac w danej sytuacji zalezy od całej masy czynników. Etap turnieju, rozpoznanie jakim typem graczy sa poszczególni rywale, wielkość naszego stacka, wielkość stacków rywali, pozycja przy stole. i niezmiernie wazny jest właśnie szeroko pojęty instynkt danego gracza. Trzeba czuć gre.

w temacie "free rolle" pisąłem o podbijaniu na prfelopie gdy mamy silną rękę. Ale to taka moją "generalna" opinia. Nie oznacza ona wcale, ze nigdy nie ukrywam sily swoich kart po prostu robiąć call lub check z AA. Jednak tak średnio to na 5x mając AA w ręku, to 4 o wiecej lub mniej podbije, a moze raz w jakichś odpowiednich okolicznościach zagram tylko call/check.

miałem wlasnie kiedyś taką sytuacje. Za mną siedzial wariat, ktory non toper dawal all inna. Jakie to jest wkurzające to mozecie się domyślić. ja J10, hm... dobra - daje call. A za mną ten buraczan all inn no i ja jednak fold + irytacja, ze oddalem kase za friko. Póxniej dostaje KK, podbiłem i już sie nie moglem doczekac, aż ten osioł wbije all inna i go skarce (najprawdopodobniej ). a ten wtedy... fold coś tam zgarnąłem od innych tym King Kongiem, ale chcialem się podwoić na tamtym cieloku. i właśnie póxniej zauwazyłem, ze gdy ludzie robili check, to on all inn, a gdy raisowali przed nim preflop to on pas. No i przyszla godzina sądu ja AA. wtedy juz wiedziałem, ze tylko "call" na preflopie. Oczywiście wiesniak all inn i.. tak się "podwoilem"
tak wiec w zalezności od sytuacji czasem wskazane jest ukrywanie swojej monster hand przed przeciwnikiem, ale w zdecydowanej wiekszości takich sytuacji nalezy robic wg mnie już na preflopie raisa
Posted by: Krupier

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/11/2006 18:11

"...wariat, buraczan, osioł,cielok,wiesniak"
Sorki, ale nie moglem sie powstrzymac.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 16/11/2006 16:46

Krupier, starałem sie po prostu wyrażać w miare cenzuralnie a przy tym dobitnie

mam takie pytanko. Czy ma ktoś jakiegoś linka, gdzię będę mógł znaleźć spis pokerromów nalezących do danej sieci? coś w stylu:

ipoker: titan, noble, centrebet,poker ocean....

B2B: i4poker, club4aces....

prima: bet365, betway...


głównie chodzi mi o pokerromy z tej samej sieci co "tony G poker"(i jak w ogóle sie nazywa ta siec). Będe bardzo wdzięczny za pomoc
Posted by: Hajzel

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/11/2006 00:09

Tony G to sieć GamesGrid
Posted by: Pooggoo

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/11/2006 10:07

Odnośnie posiadania AA na ręce, ja zawsze uderzam na preflopie, aby żaden trufel nie wszedł z jakimiś badziewiami typu 2 7 itd. i jeszcze dokupywał strita lub kolor, przegrałem już przez czekanie kilka razy, więc wychodzę z założenie, lepsze kilka $ bez gry, niż być w plecy po river.

Jedno co zauważyłem, im wyższe stoły, tym mniej przypadków, że każdy coś ma, może mi się wydaje, ale pamiętam jak zaczynałem jakieś 3-4 lata temu online od stawek 0,10/0,20 teraz gram na 0,5/1, 1/2 lub czasami wyżej i przyjemność z gry jest inna, lepsza. Macie podobne wrażenie?

Ogólnie stosuję też taktykę, iż staram się jak najczęściej (jeśli ktoś wariacko nie podbija na preflopie) zobaczyć stół, piewrsze 3 karty, później decydować czy grać czy nie. Za wiele razy przegapiłem dobrą kartę. Ogółnie to mi się sprawdza, owszem cześciej folduje i przegrywam, ale pieniężnie wychodzę lepiej, po zobaczeniu flopa.

No i podbijam mając karty top 10 na preflopie, zawsze tak robię, chyba, że wyrabiam jakiś bonus, to stosuję taktykę bardziej zachowawczą.

Ale tak naprawdę nie ma to jak turnieje na żywo, z przyjaciółmi w domu, przy piwku czy jakimś innym procencie. Pozdro dla Coronacha, mam nadzieję, że niedługo pogramy u mnie:)


A z ciekawostek Wam powiem, że u mnie w rodzinie gramy razem z Tatą moim, który naprawdę gra zajebiście i od czasu jak poznał kompa i internet (jakieś 2 lata temu ) ma teraz wielu "Przyjaciół z całego świata, a najwięcej i najbardziej lubianych z Turcji i Rosji. Rozmawia z nimi przed monitorem itd.

Poker to fajne hobby !

Pozdrawiam,
Maciek
Pooggoo
Posted by: Pooggoo

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/11/2006 10:14

Mielone nie przejmuj się, sam już zauważywałem po jakimś czasie, że tendencje w pokerze są jak na giełdzie, bessa i hossa: wygrywasz ze wszystkim co dostajesz, później przegrywasz, to jest normalne, często tak miąłem, seriami do przodu, seriami w plecy, wczoraj miałem tak, że kolesie nawet poekry mi wyciągali: miał 8 7 pik, ja KK, dostałem trzeciego króla i 9 i 6 pik na stół, doszedł jeszcze 6 kier i river 5 pik poker: troche kasy poszło, all in zrobiłem i się nie udało, poprzegrywałem jeszcze kolor na fulla, strit na kolor , no i najlepsze, że dwa razy pod rząd przegrałem z dwoma kolesiami co mieli AA i QQ na ręku, i doszły na stół AA i QQ, dwa rozdania mieli karety, ja fulle. Szok i załamka. Ale cóż gra się dalej, im więcej grasz tym więcej się uczysz, wygrywaj najwięcej jak idzie karta, minimalizuj jak nie idzie, bo zawsze kiedyś nie będzie szła, tak jak na żywo, nigdy nie idzie komuś przez 10-12h z rzędu, tylko przez jakiś czas i w właśnie wtedy trzeba zarabiać i wyciągać żetony.

Pozdrawiam,
Pooggoo
Posted by: Logan

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/11/2006 10:17

Mam prosbe, dajcie linki to stron gdzie jest opisana pokerowa matematyka. Chodzi mi o procentowe szanse dojscia poszczegolnych kart, ukladow itp. I jeszcze poprosilbym o ten ranking kart. Piszecie o top 10 czy top 15, co to jest dokladnie?

pzdr
Posted by: Pooggoo

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/11/2006 10:50

Grając dłuższy czas w jednym z pokerroomow można w miarę dobrze poznać siłę gry poszczególnych graczy. Ja osobiście robię sobie taką moją prywatną listę graczy, którzy mają wyjątkowego farta i poprostu omijam te stoliki i gre z nimi, aby się za bardzo nie wkurzać jak z byle czym wchodzą i wygrywają. Mam paru takich delikwentów na liście
Posted by: Coronach

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/11/2006 14:27

Quote:

Mam prosbe, dajcie linki to stron gdzie jest opisana pokerowa matematyka. Chodzi mi o procentowe szanse dojscia poszczegolnych kart, ukladow itp. I jeszcze poprosilbym o ten ranking kart. Piszecie o top 10 czy top 15, co to jest dokladnie?




Stronek nie znam, przepisałem Ci z książki, tak na szybko
turn river
15 outs 54,1 32,6
10 outs 38,4 21,7
9 outs 35,0 19,6
8 outs 31,5 17,4
7 outs 27,8 15,2
6 oust 24,1 13,0
5 outs 20,4 10,9
4 outs 16,5 8,7
3 outs 12,5 6,5
2 outs 8,4 4,3
1 out 4,3 2,2

Outs, to ile kart Cię urządza
Posted by: Logan

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/11/2006 14:41

Dzieki, juz mi troche lektury Pooggoo podeslal na maila
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/11/2006 23:17

no kur&%*%*
ja chyba nigdy nie przestane się wkurzać tym cholernymi bad beatami

KK, BB to 20, ja raise do 200
chips leader wchodzi.
flop: Q-pik, 5-pik, 2-trefl
ja bet: 500
przeciwnik: raise do 2000
to znaczało juz w moim przypadku all inna. wiec daje all inn. Ukazują sie jego karty, ma AQs (trefl). Czyli jest bardzo dobrze ... gówno jest a nie dobrze!! turn- trefl, river-trefl

niby zwykły bad beat, ale wk%&*^*& się masakrycznie
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/11/2006 23:27

dlatego już nie gram turniejów

znudzilo mi sie tracić godzine gry tylko po to żeby pod koniec odpaść tuż za kasą dzieki bad beatowi.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 00:40

już mi troche przeszło

to był "na szczęście" sam począteczek turnieju, gdzieś 5-ta minuta ,więc dobre chociaz to, ze nie przytrafila mi sie taka akcja wlasnie po godzinie lub dwoch gry, i to w dodatku tuż przed platnymi miejscami

ale czy na stoliku byloby inaczej? tak samo bym sie wkurzył. A moze bardziej , bo na stoliku bym stracił pieniadze (ew. wiecej pieniedzy, przyrównujac to do płatnego turnieju). Więc jeśli chodzi o sam motyw wkurzenia sie takim bad beatem to wcale nie jest tak łatwo wystopniować, w jakiej sytuacji jest on bardziej znośny i latwiejszy do zaakceptowania.

chyba zaczne sobie spisywać wszystkie moje all inny a później poczynie obliczenia, czy wygrane vs przegrane przedstawiają się tak jak matematyka o tym mówi. Jedno z czego jestem bardzo zadowolony i co napawa mnie optymizmem to to, ze kiedy wbijam lub podejmuje czyjegoś all inna ,to niemal zawsze jest to dobra decyzja (czyt. mam silniejszy układ, wiecej/dużo wiecej szans na wygranie rozdania). A mam przy tym wrażenie, że nadto często rywali ratuje jakaś fuksiarska karta która przynosi im wygraną
Posted by: martwyciąg

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 03:44

Quote:

no po prostu ku^%& nie moge

2,5 godziny gram free rolla i.. AKs (moje), all inn... a podejmuje tego all inna kretyn z... J7o...
...flop... J J 8 zaraz coś roz^&*%*&




I kto mu dal zielone ubranko Polowa postow jego i na zmiane : milutko bo ladnie idzie a potem $@&#^! bo soft xxx 100% kręcony
Lepiej wracaj do tego supermarketu bo jestem przekonany że hazard cię puści z torbami o ile już tego nie zrobił..
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 09:45

Quote:


ale czy na stoliku byloby inaczej? tak samo bym sie wkurzył. A moze bardziej , bo na stoliku bym stracił pieniadze (ew. wiecej pieniedzy, przyrównujac to do płatnego turnieju). Więc jeśli chodzi o sam motyw wkurzenia sie takim bad beatem to wcale nie jest tak łatwo wystopniować, w jakiej sytuacji jest on bardziej znośny i latwiejszy do zaakceptowania.




bylo by inaczej. tak jak już kiedyś pisalem, jeśli przegrasz przez bad beata w turnieju to tracisz wszystko co dotychczas w nim ugrales. i przykladowo jeśli grasz turniej za 5$ i przegrasz przez bad beata to tracisz 5$, a jednocześnie jeśli wygralbyś to rozdanie to nie gwarantuje że będziesz mial 10$. a na stolikach jest inaczej - jeśli wygrasz allina za 5$ to będziesz mial 10$.

dodatkowo na stolikach nie wchodzi sie tak czesto allin jak w turniejach (nie ma rosnących blindów którzy caly czas cisną do grania agresywnego), wiec gra nie jest tak losowa (jeśli sie zorientujesz że koleś coś trafil na kolejnej karcie to możesz sfoldować).
Posted by: Coronach

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 10:09

W turniejach, niekoniecznie freerollach, kiedy zagrasz allinn (nawet mając świetną kartę), bardzo często działa to jak płachta na byka, i często (to dobrze jak jednak wygrssz) wchodzą goście z blotkami, na aferę [gdybyś tylko zrobił Raise, to pot nie byłby wystarczająco atrakcyjny, kidy grssz allinn, to juz się każdy trzy razy zastanowi, a może jednak coś dojdzie), i Jeżeli nie masz pary na ręku, to szanse na wygraną przy preflopie wcale nie są takie duże.

Przy parze np KK na ręku przy dwóch gracach Twoje szanse na przegraną wynoszą 200-1, przy 5 graczach już 50-1, przy 10 22-1. To taka ciekawostka

Później (turn i river) to już inna bajka. Jedną z trudniejszych rzeczy jakie trzeba sie nauczyć w pokerze, jest odpuszczanie bardzo dobrych rąk, ewentualnie prawie najlepszych układów. Boli kiedy trzeba sfoldować z Pocket AA, ale czasami trzeba.
Posted by: Gregov

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 13:39

AA rzeczywiście ciężko zrzucić . Ostatnio grałem turniej w którym byłem w pewnym momencie 2 i właśnie wtedy dostałem AA . Blindy 100/200 , stack 9000 . Raise z EP tylko do 600 co by za bardzo nie wystraszyć rywali , ale jeden gość reraise do 1400 bodajże , reszta fold . Obstawiałem, że ma wysoką parę, ewentualnie AK. No i flop KQJ. Gdyby jeszcze brakowało którejś z figur , może zrzuciłbym te asy, ale w tym przypadku A i 10 dawały szanse na zwycięstwo, oczywiście przy założeniu że miałem w tym momencie gorszą kartę . Przeciwnik miał także pokaźny stack ( około 7000 ) , na flopie mocny bet , ja call . Turn jakas niska karta, gość zagrywa allin i postanowiłem sprawdzić . Pokazał KK , a river nic już nie zmienił. Na tym stole było to jedno z pierwszych rozdań i zabrakło rozeznania przeciwnika. Allin preflop pewnie by nie pomógł , bo kto w turnieju zrzuciłby KK przed flopem ( chyba że jest jakaś wyjątkowa sytuacja ) . Na stolikach to co innego , na innym forum ktoś opisywał sfoldowanie KK preflop.

A co się tyczy badbeatów , to przecież normalne , każdemu z nas się przytrafiają i proponuję ich w tym temacie nie umieszaczać ( rockeman ). Jak chcecie to załóżcie temat "gorzkie żale" i tam wpisujcie pechowe porażki . Tu zamieszczajmy posty które mają coś wspólnego z nazwą tego tematu, czyli będą wartościowe i przydatne dla innych .
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 14:21

@martwyciągnący , gdybym nie byl "zielony" to pewnie byś się nie doczepił co? no slyszałem, ze niektórych ten kolor razi w oczy i mozna sie o tym przekonać. Dla twojej wiadomości nie jestem modem, ale nie zamierzam ci się z tego tłumaczyc

swoje przekonania zachowaj dla siebie. od pół roku utrzymuje sie wyłącznie z bukmacherki i pokerka, więc nie musisz się o mnie martwić, a swoje "mądre" rady zachowaj dla siebie. Są zbyt cenne aby się dzielić nimi z innymi.

pracowałem w markcie i bardzo miło ten czas wspominam. ty jak widze po opisie jesteś zamiataczem ,wiec mam nadzieje, ze ten tekst z marketem to nie była jakaś dopierdówka z twojej strony, bo sam nie robisz nieczego bardziej ambitnego

dostosuje się do tego co proponuje Gregov. Nie będę tu pisał o bad beatach. faktycznie niepotrzebnie to robie. chociaż wiele osób pisze o pechowych rozdaniach, a pan martwyobciąg się doczepił tylko do mnie. Poza niektórymi postami gdzie sie wkurzam na bad beata, zamieszczam również wiele postów o wartości czysto merytorycznej. i nie jest tak jak ten "brak określenia" pisze, ze tylko "płacze", albo sie "ciesze". A co on wnosi? NIC tylko szuka wypowiedzić "zielonych" ,zeby sie doczepić. No rzeczywiście, koleś jest MVP tego forum.
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 17:06

Quote:

Przy parze np KK na ręku przy dwóch gracach Twoje szanse na przegraną wynoszą 200-1, przy 5 graczach już 50-1, przy 10 22-1. To taka ciekawostka




coś pomieszaleś...

to co podaleś to są szanse na to że ktoś będzie mial KK na ręce. to że jedna osoba będzie miala KK jest 200-1. to że przynajmniej jedna na stole 5-osobowym 50-1, itd.
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 17:10

Quote:

Allin preflop pewnie by nie pomógł , bo kto w turnieju zrzuciłby KK przed flopem




pomóglby!!
wchodząc przedflopem mialbyś 80% szansy że wygrasz, a jak wszedleś na takim flopie to twoje szanse spadly do okolo 10%
Posted by: martwyciąg

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 17:12

rockeman i sądzisz że jak napisałeś że od pół roku żyjesz wyłącznie z hazardu to taki z ciebie kozak ? Właśnie dlatego jest mi cię żal, bo jeśli ktoś nie ma stałego zatrudnienia i "żyje" z hazardu to prędzej czy później będzie na samym dnie.
Wspominasz pracę w markecie miło ? Eee no nawet nie chcę wiedzieć jakie ty masz ambicje w takim razie. Parę dolców na godzinę i uważasz że to sukces bo inni zaiwaniają a ty robisz co lubisz? Hehe, powiem tak : obyś nigdy nie spotkał kogoś kto będzie chciał z tobą założyć rodzinę.. bo i ona i ew. dzieci (jak żona wytrzyma) mają przejebane..
Kiedyś to zrozumiesz teraz możesz sobie mówić co chcesz ale życie nie kłamie
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 17:16

piszczcie sobie privy i nie zaśmiecajcie tematu!!!!
Posted by: martwyciąg

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 17:24

CO do rad to jest tylko jedna prosta i bardzo skuteczna : fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , fold , aż dostajesz QK QA QA QJ lub parę QQ KK AA i wchodzisz. Na dużym stole zawsze paru idiotów się znajdzie co wchodzą dalej z niczym.
rockeman : po twojej niewątpliwie nieprawdziwej ripoście jaką tu napiszesz odpiszę ci na priva bo każdy już się zorientował kto ma rację, zawodowcu
Posted by: Gregov

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 17:31

maycj - wątpie aby mój przeciwnik zrzucił KK gdybym dał allina preflop, zakładam że karty na boardzie byłyby te same. Chyba że soft inaczej generuje karty w zależności od tego jak zagramy
Posted by: Isildur

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 18:00

Zamiast zakładac nowy temat zapytam tu, czy są na forum jakies osoby z Tarnowa lub z okolic które graja na zywo lub takie które zdecydowały by sie zagrania na zywo w jakąkolwiek z odmian pokera ? Jezeli jest ktos taki to prosze o kontakt na priv lub odpowiedż w tym temacie
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 19:15


mnie sarkastycznie nazywasz zawodowcem, a sam blaźnisz się radą: fold, fold, fold, fold, JQ all inn jak sie ma tak genialny sposob na wygrywanie to nie dziwie się, że z taką pogardą mowisz o paru dolcach na godzine i ile wyciągasz "zawodowcu"? 5 000 $ dziennie?

hazard. dla mnie to określenie wcale nie jest takie jednoznaczne. jeśli hazard to bukmacherka, poker, ruletka, totolotek ,to jednak troche jest to określnie nieścisłe. Jeśli ktoś wierzy, że będzie zarabiał na ruletce, black jack'u czy totolotku to jest niezbyt rozgarnięty. i nawet jeśli ma jakieś sukcesy to wiadomo, że ostatecznie będzie przegrany. Taka odmiana hazardu na pewno doprowadzi do bankructwa. Ale poker i bukmacherka to nie loteria. tutaj liczą się umiejętności. jasne, ze zwykly los/szczęscie/pech odgrywa tu swoja role, ale nie taką aby doprowadzić do bankructwa.

z tego co piszesz nie trudno wywnioskować w czym rzecz. Przewiozleś się. Hazard doprowadzil cię do ruiny i przemawia przez ciebie frustracja. zajmij się swoim zyciem i daj spokój z tymi dobrymi radami.

nie wiem też skąd ten tekst "zawodowiec". wcale sie za takiego nie uważam. wskaż mi w ktorym momencie się wywyższam i przekonuje ludzi, jaki to ja jestem wspaniały. W ogóle mnie nie znasz, a oceniasz. Gdybym nie był zielony, to nawet tej dyskusji by nie było. taką dobrą wiadomośc dla ciebie mam - za miecha znow będę czarny Oczerniasz mnie choć ani troche mnie nie znasz. Mam ogromny dystans do swoich nazwijmy to górnolotnie "umiejętności". Wiem w którym miejscu jestem i wiem rownież, ze jeszcze mnóstwo nauki przede mną. jeśli chodzi o pokerka to jestem niemal zupelnie początkujący. Chetnie słucham rad bardziej doświadczonych kolegów. A to ,ze utrzymuje sie z tego 0,5 roku to nie są przechwalki - tylko fakt. Tylko nieliczni o tym wiedzieli i nigdzie na ten temat nie trąbiłem. Napisałem o tym bo mega idiotyczna wydała mi sie twoja teza dot. tego, jak na tym wychodze. Bo ty wiesz lepiej, ze tylko przegrywam i przegrywam

a co masz do pracy w markecie? ludzie tam pracujący to jakaś gorsza kategoria? tu sie pewnie mocno róznimy, bo ja oceniam ludzi za to jakimi są, a nie na podstawie tego jaką mają prace i ile zarabiają.

i wara od mojej rodziny. mędrzec się znalazł. moze i moja rodzina/przyszla rodzina będzie miała ze mną przejebane. Za to twoja ma z toba już teraz

skąd tacy ludzie się biorą?? zamiast zając sie sobą to tylko szukają komu "pomóc", "doradzić" , pokazać innym jak nalezy zyc, mimo iż sami tego nie potrafią

maycj ( i w ogole wszyscy), sorka, ze pisze to wszystko tutaj, ale nie bedzie tak ,że jakiś bobek na mnie publicznie najeżdżał, a ja będę mu privy pisał publiczne zaczepka - publiczna riposta. Choć faktycznie to temat o troche innej tematyce


ale na temat.
mam do Was pytanie, bo mialem ciężki orzech do rozgryzienia właśnie przed chwilą grając "stolik"

ja J 9
oprócz mnie jeszcze dwoch graczy wchodzi do gry, bez podbicia.
flop: 3 J 5 (2 trefle)
ja bet: o wysokość pot'a
koleś po mnie... rerasie 2x mój bet.
kolejny koleś pas... ja chwile sie wahałem ,ale... call... bo zwątpiłem juz po tym grubym reraisie
turn 8 (nie trefl)
ja maly bet... a ten koleś w ogóle walnął mega grubasa. Pot już był spory, a on jeszcze coś w okoliczach 1,5-2 pot dał
cieżko było, ale zrzuciłe karty, bo czulem, ze nawet gdybym wszedł, to po riverze i tak koleś juz all inna by walnął.
wcześniej ten gracz tak nie szalał. doszedlem do wniosku, ze moze seta zlapal, dwie pary po flopie albo ma tez J tylko z jakimś super kickerem , a u mnie ta 9 to bez rewelacji...
jak byście Wy się zachowali?

nie lubie tych sytuacji, gdy mam najwyższa parke ze średnim kickerem, a ktoś mocno betuje. Z jednej strony żal zrzucić, przez co mozna narazić się na większe straty...

a zrzcić KK na preflopie to wręcz sobie nie wyobrażam

fold, fold ,fold, fold ,fold, KQ - all inn. Świetne
Posted by: martwyciąg

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 19:29

Quote:

Grając dłuższy czas w jednym z pokerroomow można w miarę dobrze poznać siłę gry poszczególnych graczy. Ja osobiście robię sobie taką moją prywatną listę graczy, którzy mają wyjątkowego farta i poprostu omijam te stoliki i gre z nimi, aby się za bardzo nie wkurzać jak z byle czym wchodzą i wygrywają. Mam paru takich delikwentów na liście




Nie ma czegoś takiego jak fart w tym wydaniu o którym piszesz. Jeśli z jakimiś ludźmi wtapiasz notorycznie to znaczy że mają mocniejszą psychikę/umiejętności od ciebie. Przegrać pod rząd kilka razy mając wyjebiste karty można ale z tymi samymi ludźmi kilkanaście razy w krótkim okresie czasu nie sposób.
rockeman: ładne wypracowanko. Zastanów się kto kogo lepiej zna : ja ciebie gdy w każdym sfrustrowanym poście można odczytać pewne wzorce zachowań/fakty z życia czy ty moją skromną osobę, która na pewno nie pisze tu bloga pt "pamiętnik pokerzysty"
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 19:33

@martwyciąg - jest taka opcja, ze można ignorować danego użytkownika. proponuje jej użyc już nie bedziesz musiał czytać moich debilnych postów
ja pierwszy raz to zastosowałem i jestem bardzo zadowolony, gdyż zamist twoich mądrości pojawia sie tylko napis:

*** You are ignoring this user ***


tak będzie lepiej dla ciebie, dla mnie i kolegów z forum. ludzie chcą tu poczytać o pokerku.

z mojej strony odpowiedzi juz na pewno nie bedzie, gdyż... nawet nie będę miał czego ripostować

teraz to mogę cię nawet pozdrowić i zyczyć powodzenia w życiu
Posted by: martwyciąg

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 19:43

Oooj zabolało widzę Ok moja misja dotarcia do prawdy zakończona.
Powodzenia wszystkim dla których zarabianie nie kończy się na pokerze
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 19:46

Quote:

Quote:

Allin preflop pewnie by nie pomógł , bo kto w turnieju zrzuciłby KK przed flopem




pomóglby!!
wchodząc przedflopem mialbyś 80% szansy że wygrasz, a jak wszedleś na takim flopie to twoje szanse spadly do okolo 10%




gdyby rywal na preflopie zrobił reraisa, gdy ja mam AA, to na pewno bym od razu na preflopie wbijał all inn. Zwłaszcza ze widać, ze koleś dając tego raraisa jest gotowy na wszystko. a to ze mamy silniejszy układ jest pewne.

ale skoro juz call to z tym flopem zrobiła się faktycznie paskudna sytuacja
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 20:32

Quote:

maycj - wątpie aby mój przeciwnik zrzucił KK gdybym dał allina preflop, zakładam że karty na boardzie byłyby te same. Chyba że soft inaczej generuje karty w zależności od tego jak zagramy




czyli co? wedlug ciebie najlepiej sfoldować AA od razu przed flopem ?? :) fajny żart!
z takim podejściem daleko nie zajdziesz w pokerze.

zapomnij o tym jak soft generuje karty, to nie ma najmniejszego znaczenia! soft generuje karty losowo! i to wystarczy.

nie analizuje sie gry na podstawie konkretnych wyników rozdań, tylko na podstawie podjętych decyzji w danej sytuacji.
Przykladowo zawsze 27 może wygrać z AA, ale to nie znaczy że należaloby rekomendowac grę agresywną mając 27 na ręku.
Posted by: Gregov

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 21:38

Quote:



czyli co? wedlug ciebie najlepiej sfoldować AA od razu przed flopem ?? :) fajny żart!
z takim podejściem daleko nie zajdziesz w pokerze.




nic takiego nie napisałem

Oczywiscie można było zagrać allin pre flop , ale chciałem wyciągnąć od przeciwnika jak najwięcej żetonów i dlatego dałem tylko call. Na flopie planowałem przeczekać i zreraisować ewentualny bet przeciwnika. Inna sprawa że nie spodziewałem sie takiego flopa i całe rozdanie potoczyło się nie po mojej myśli.
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/11/2006 21:53

na pewno on by sie nie przestraszyl twojego reraisa, skoro sam reraisowal.

a po drugie: lepiej wygrać malo niż przegrać dużo.
Posted by: Mr_Andrew

Re: Szkółka Pokera [2] - 19/11/2006 10:40

W piatek na Eurosporcie byla relacja z turnieju rozgrywanego w ramach European Poker Tour i w finale grali Hansen i Goodwin.
H=Hansen,
G=Goodwin
Przed opisanym rozdaniem G mial chyba niewielka przewage w zetonach.
H: 45s, G: A8
obaj tylko wchodza
flop: 558
H: check
G: check
turn: 8
H: check
G: check
river: 4
czyli H: ma fulla na 5, a G: fulla na 8
H: check
G: call
H: reise
G: all-in
w tym momencie jest w puli chyba troche ponad 300 tys, a H zostalo jakies 70 tys...i co on teraz robi? Wydaje mi sie, ze w tej sytuacji (1vs1, full na reku) 99,9% graczy bez dluzszego zastanawiania sie by sprawdzilo, no ale H po chwili namyslu robi ...FOLD!
...
....
.....
Cos takiego musi robic OGROMNE wrazenie chyba na wszystkich - nie tylko na takich amatorach jak ja....
Po tym rozdaniu G pokazal Asa (byc moze tez 8, ale tego nie widzialem), a H powiedzial mu, ze mial na reku 5 - nawet niewidomy by zauwazyl, ze G doznal w tym momencie szoku lub czegos podobnego...
Po czyms takim chyba juz nikogo nie zdziwi, ze chociaz G mial teraz okolo 5 razy wiecej zetonow od H, to zwyciezca calego turnieju okazal sie H, ktory za chwile wygral "szczesliwie" dwa all-iny i bylo po zawodach...

PS
Byc moze nie wszystkie wyzej opisane szczegoly zgadzaja sie w 100% z tym co bylo w transmisji , ale chodzi tu glownie o te jedna decyzje Hansena...
Posted by: Bzyku

Re: Szkółka Pokera [2] - 19/11/2006 12:35

nie wiem czy aż 99,9% graczy by sprawdziło - wydaje się, że jednak mniej. W końcu na stole było 5 5 8 8. Czyli Hansen miał świadomość, że rywalowi wystarczy tylko JEDNA karta na ręku (8) żeby miał lepszy układ od niego.

Ja też przyznaję, że poszedł bym już do końca, ale ja zawodowcem nie jestem. Po tym poznać mistrza - pewnie "wyczytał" z zachowania rywala, że ten jednak ma tę 8-mkę, a nie blefuje i spasował.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 19/11/2006 13:02

Hansen

na początek wielkie dzięki Mr Andrew za zamieszczenie tego opisu. Nie mogłem widzieć tej akcji wiec super było sie dowiedzieć, ze coś takiego miało miejsce.

ostatnio sporo ogladałem gry tych najlepszych na Świecie graczy i moze to sprawia, ze ta sytuacja z foldem Hansena jakoś specjalnie mnie nie szokuje. To jest najwyższej klasy profesjonalista. Znajmość rywala, czytanie gry. Po prostu wyczuł, ze rywal ma tą 8. Na dzień dzisiejszy moje podejście w takiej sytuacji byloby takie (gdybym znalazł sie w identycznej na miejscu Hansena): "kurcze, oby rywal nie mial tej ósemki... ale jak już jest taki pot to... eh... sprawdzam!"

prawdzwie zszokowała to by mnie taka sytuacja, w której przy tych samych kartach na stole gość mający tą 8 zrzcił karty bo odczytał, że rywal mam w ręku 5 5. No ale chyba cos takiego nigdy nie mogłoby mieć miejsca. no chyba, ze jakiś geniusz/jasnowidz by grał.

co do czytania kart przez tych Mistrzów to jest to naprawde niewiarygodne sprawa. Finał MŚ. Tony G - Nakano. Poszli w all inn na preflopie, a Nakadno do Tony'ego coś w stylu: Co masz? K 9? a ten mial wlasnie K 9

jeszcze wracajac do tej sytuacji Hansen/Goodwin. sam niecierpie takich akcji. Kiedy np.z BB gram z syfem typu 35, a na stole ląduje 3 3 K. najczęściej wtedy gram właśnie slow play, zeby ktoś kto ma Królika zaczął się bujać natomiast kiedy na turn bądź river przychodzi znów K to... buuu... niefajna sytuacja... i gdy ten ktoś mocno zabetuje czy nawet da all inna to niestety ,ale póki co bym sie skusił na sprawdzenie. Nie tyle z przekonania ,(że mam najlepszy układ) co z ciekawości ,czy faktycznie koleś ma tego Króla w ręku. Jestem caly czas w dość początkowym etapie nauki, wiec wole przegrać rozdanie ale za to czegoś nowego się dowiedzieć.
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 20/11/2006 11:49

jeśli byście chcieli poogladać sobie filmiki z rozdaniami. to na tej stronie jest ich sporo:
http://www.gejm.se/
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 20/11/2006 21:06

no to przytrafiła mi sie identyczna sytuacja do tej którą opisał Mr Andrew

dostaje 97s. postanowiłem wejśc z MP. weszlo jeszcze 4 kolesi oprócz mnie oglądać flopa.
flop: K 7 7 koleś z BB gruby bet, ja call , pozotali fold.
odczyałem, że koleś ma K. Byłem tego na 90% pewien. do tej pory grał normalnie, bez szaleństw. ani zbyt agresywnie, ani zbyt tight. A do tego ,że ma w ręku K doszedłem po tym, że dał tak grubego beta. Mając 7 raczej nie chciałbym (zakladając ,ze to jest choćby średni gracz) wystraszyć pozostałych. Dlatego ten "grubasa" odebralem w ten sposób, ze koleś wcale taki pewny siebie nie jest i woli ,aby inni zrzucili karty, w obawie ,ze ktoś ma tą 7, lub równeż Króla, tylko z lepszym kickerem. ale ja tylko call, teraz kolei ja nie chciałem narobić mu strachu

turn: 4
on znów solidny bet, ja znów tylko call. z decydującym uderzeniem i wyciągnieciem kaski szykowałem się po river.

ale...
oczywiście river... K

już wiedziałem, ze po balu czekalem tylko co gośc zrobi. On bez ceregieli all inn. jako ,ze to był free rollek, do którego podchodziłem bez nawet malutkich emocji, gralem go tak z nudów bardziej, to sprawdziłem, aby sie dowiedzieć czy miałem dobrego reada. I tak koniec końców to sie ciesze, ze przegrałem to rozdanie. Wole odpaść z turnieju ale wiedzieć, ze dobrze odczytałem gracza, niż grać dalej mimo swojej pomyłki

niemniej jednak gdyby identyczna sytuacja zdarzyla sie na stoliku bądź w wiekszym free roll/turnieju na ktorym mi zalezy, to był zrzucił tego swojego fulla 7 na K. I skoro ja jako amator tak bym postąpił, to już teraz to co zrobił Hansen absolutnie nie stanowi dla mnie jakiegoś wstrząsu. Normalne , rozsądne zagranie. choć rózncia w tych dwóch rozdaniach na pewno jest taka, że w moim przypadku odczytanie tego Królika u rywala było znacznie prostsze do wykonania.


rozdanie to zamieszam tu a nie w "naszych rozdaniach" ,gdyż mimo wszystko wydaje mi sie, ze bardziej do szkółki się ono nadaje. nie jest to bad beat, ani szczęśliwa/pechowa wygrana/przegrana.

chciałbym tez tak spytać Was z ciekawości. Jacy są Wasi idole (jeśli chodzi o pokerka oczywiście):

dla mnie to:
zdecydowany No 1: Gus Hansen - mój guru bez dwóch zdań

ostatnio zachwycilem sie nie tyle samą grą co zachowaniem przy stole jednego gracza. To Sammy Farha Świetny gość!

Tony Guoga (ten Tony G ) - pajacuje strasznie i bywa irytujący, ale jego gra to naprawde coś. Jest co podglądać i od kogo sie uczyć. Ma czuje, świetnie czyta gre.

Humberto Brenes (Kostaryka) - jako gracz bez rewelacji ale cholernie sympatyczny gośc Bardzo fajnie jest patrzeć jak gra Teraz na tych MŚ to mnie totalnie rozwalił. wstawal do stołu ,tańczył, zaklinał karty wygrał rozdanie to : "Juuuuuuuu Huuuuuuuu !!!" " Alllllll right!!!"
"who have King?" "Humberto have King! Allll right!!"

poza tym jeszcze gracze których bardzo lubie to:
Mortensen, Quintero, Benyamin, Ulliot (Devilfish).
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 21/11/2006 00:11

no i zapomniales o mnie ehhehe ja jestem Twoim guru xD heheheh :P:P nie ja tak w sumie to nie znam ic i bardzo zadko mam czas na ogladanie telewizji... po 2 nie mam od dluzszego czasu kablowki... wiec nie mam i eurosportu... ;x wiec nie mam tez za bardzo gdzie ogladac... i wiem jedno najlepiej jest sie uczyc na wlasnych bledach hehe Pozdrawiam
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 21/11/2006 00:13

hehe przepraszam za post pod podstem to raz a 2 przepraszam za bledy ortograficzne... i gramatyczne heheh ale po 10h na uczelni z przerwami 15 min miedzy zajeciami + 3 piwka... to Polska byc bardzo piekna kraj... :P
Posted by: kakavos

Re: Szkółka Pokera [2] - 21/11/2006 02:32

Quote:

hehe no tak ale ja mowie ze grube betowanie na preflopie nie jest zbytnio rozsadne... bo mozna sie na tym srogo przejechac... i mowie tez o takich typkach ktorzy nawet Q 6 ostro betuja na preflopie... hehe bo co innego ostro zbetowac np z KK albo AK AQ QQ AA i inne takie... a co innego jak niektorzy wala ostre bety co 2 rozdanie wtedy wiadomo ze graja z syfem... i wystarczy wyczekac i dostac dobre karty... wtedy Ty all in np z 5$ a on majac 30$ na 98% to sprawdzi i wytedy masz 10$ i grasz sobie spokojnie dalej jezeli balwan sie nie nauczy to przegra jeszcze wiecej i tak sie wlasnie zarabia heheh


Logan ja narazie sciagam soft jak zainstaluje to dam znac jak u mnie to dziala Pozdrawiam




sorki chlopaki ale tak czytam to ze znudzenia czekajac na tour i...no poprostu brak slow jeszcze cos zacytuje jak dalej dojde...apropo tego co piszesz jak zbudujesz odpowiedni bankrol wejdz chociaz na 1/2 i tak wlasnie czekaj...wiez mi ze sa goscie grajacy LA tak ze jak Ty w koncu doczekasz sie na to AQ to on bedzie mial akurat KK.pamietaj ze grajac przeciw loose agresiv w koncu wkurzy Cie jego ciagle podbijanie preflop a co za tym idzie obnizy sie Twoja selekcja rak z ktorymi wejdziesz...a ktos Cie na tym zlapie.
ale zycze powodzenia...powaznie
pozdro-kakavos
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 21/11/2006 03:02

no że mielone to mój największy guru to wiadomka, o takich oczywistych sprawach nawet nie wspominam

co do ogladania pokera, to nie mam eurosportu ,nie mam kablówki... i parafrazując pana Kononowicza... niczego nie mam
ogladam w necie, na www.partypoker.tv, bo tylko tam filmiki odwarzają się w sposób ciągły, a nie "klatkami" jak to ma miejsce w przypadku innych stron

a to najświetsza prawda, że najefektywniej jest się uczyć na wlasnych błędach
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 21/11/2006 09:44

Quote:

Quote:

hehe no tak ale ja mowie ze grube betowanie na preflopie nie jest zbytnio rozsadne... bo mozna sie na tym srogo przejechac... i mowie tez o takich typkach ktorzy nawet Q 6 ostro betuja na preflopie... hehe bo co innego ostro zbetowac np z KK albo AK AQ QQ AA i inne takie... a co innego jak niektorzy wala ostre bety co 2 rozdanie wtedy wiadomo ze graja z syfem... i wystarczy wyczekac i dostac dobre karty... wtedy Ty all in np z 5$ a on majac 30$ na 98% to sprawdzi i wytedy masz 10$ i grasz sobie spokojnie dalej jezeli balwan sie nie nauczy to przegra jeszcze wiecej i tak sie wlasnie zarabia heheh


Logan ja narazie sciagam soft jak zainstaluje to dam znac jak u mnie to dziala Pozdrawiam




sorki chlopaki ale tak czytam to ze znudzenia czekajac na tour i...no poprostu brak slow jeszcze cos zacytuje jak dalej dojde...apropo tego co piszesz jak zbudujesz odpowiedni bankrol wejdz chociaz na 1/2 i tak wlasnie czekaj...wiez mi ze sa goscie grajacy LA tak ze jak Ty w koncu doczekasz sie na to AQ to on bedzie mial akurat KK.pamietaj ze grajac przeciw loose agresiv w koncu wkurzy Cie jego ciagle podbijanie preflop a co za tym idzie obnizy sie Twoja selekcja rak z ktorymi wejdziesz...a ktos Cie na tym zlapie.
ale zycze powodzenia...powaznie
pozdro-kakavos





ehhh jasne ze jest taka mozliwosc... tak samo jest mozliwosc ze jak bedziesz mial KK to koles moze mic AA tak czy siak mozna przegrac... ale ja jak do tej pory tak zarabialem i bez problemu bylo dla mnie zrobienie z 5$ wygranego we freerollq, 150$... wiec jednak cos w tym jest... i nie mowie ze grac tylko tak... bo trzeba byc elastycznym... wejsc na stolik przez kilka rozdac zobaczyc jak ludzie graja jak sie zachowuja i wyciagnac wnioski jak ich orznac... a po 2 kazdny gra po swojemu i nie pisze ze moj sposob jest super el0 wysmienity... bo napewno nie jest... ale daje kase na +`y w portfelu... po 2 na stawki 1/2$ wchodze bardzo sporadycznie... poniewaz wygodniej mi sie gra na stawkach mniejszych... i moze to jeszcze nie moj poziom... moze kiedys zaczne grac tylko na takich stawkach... ale narazie nie mam na to pieniedzy... Pozdrawiam
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 21/11/2006 18:36

przegrać z KK gdy komuś innemu wpadnie AA to jeszcze jest pół biedy. Jasne, ze pech, ale przegrywasz bo masz slabszy uklad. Co natomiast mozna powiedzieć, gdy samemu się ma AA, robie raisa na preflopie 5x BB. Jeden koleś wchodzi. ostatecznie stół to 3 3 7 4 J. I co się okazuje? że przegrywamy, bo przeciwnik ma w ręce np. 3 8... callować preflopa raisowanego do 5xBB ,mając 3 8 w ręku i to jest wg mnie najgrosze w pokerze. Kiedy rywal wyprowadzi nas w przyslowiowe "pole", albo gdy ma lepszy uklad, bo wszedł do gry z JJ przykładowo, i trzeci J mu doszedl do seta - to jest jeszcze pikuś. Mozna wyciągnąć z tego wnioski i czegoś nowego sie nauczyć. Ale kiedy ktoś wbija do gry z totalnym shitem, ale dzięki mega fartowi wygrywa rozdanie, to to jest dla mnie najbardziej paskudna sytuacja w pokerku. Gorsza od bad beata.
Posted by: Mr_Andrew

Re: Szkółka Pokera [2] - 22/11/2006 08:41

Quote:

nie wiem czy aż 99,9% graczy by sprawdziło - wydaje się, że jednak mniej. W końcu na stole było 5 5 8 8. Czyli Hansen miał świadomość, że rywalowi wystarczy tylko JEDNA karta na ręku (8) żeby miał lepszy układ od niego.





Krotkie sprostowanie: to byl turniej rozgrywany w ramach European Poker Masters, a ponizej jest oryginalna relacja z tego rozdania, ktore zreszta zostalo nazwane przez Goodwina "najlepszym zagraniem roku":

"The hand of the tournament came during the gripping heads-up battle between Marc Goodwin and Gus Hansen. Goodwin raised pre flop from the big blind with A 8, only to be called by Hansen’s 5 4 of diamonds (small suited connectors being his trade mark hand). The flop came down 5 5 8, trips versus two pair. Both players heart rates slowed down, both believing they had the better hand. Goodwin checked, trying to set a trap for the Dane who, knowing he was ahead casually tapped the felt. Fourth Street revealed a second 8, giving both players a full house. Commentators James Hartigan and Chris ‘Jesus’ Ferguson saw a disaster unfolding before them and quickly quoted ‘All the chips are going in here’.

Not a single sign of emotion came across either player as they checked to the river, an irrelevant 4. After a few seconds of silence Marc reached out and placed $40,000 over the line, only to be re-raised another $60,000. After a brief moment of quiet reflection, Marc announced ‘All In’, a move which surprised no one but the Great Dane himself. Hansen sat back in his chair, sipped some water and played out the hand over and over in his head, occasionally muttering something inaudible to himself. Could he really have the higher Full House? What are the odds? With the pot being $336,000 it seemed impossible for him to fold. But he did, a move that astounded everyone, including his opponent who later claimed it to be ‘the best play of the year’."

http://www.europeanpokermasters.com/london.htm
Posted by: chris

Re: Szkółka Pokera [2] - 22/11/2006 11:20

Mam pytanie do kogos kto gra albo gral w expekt. Jak powiedzmy:
flop : 2s 7s Js Kh 2h

i ja : As 10s
ktos : Ks 5s

to wygrywam ja z kolorem i najwyzsza karta A czy pot jest dzielony, bo wydawalo mi sie, ze byla taka sytuacja podobna i 2 kolesiom podzielili kase?
Posted by: Gregov

Re: Szkółka Pokera [2] - 22/11/2006 11:54

Ja gram w Expekt, ale to akurat nie ma znaczenia, bo zasady wszędzie są takie same. Oczywiście wygrywa osoba z A 10 na ręce. Pewnie miała miejsce taka sytuacja, że gracz który miał flusha z K 5 posiadał więcej żetonów od przeciwnika i część poprostu wróciła do niego .
Posted by: limpus123

Re: Szkółka Pokera [2] - 22/11/2006 13:37

wygrywa ten z najwyzsza karta w tym przypadku as
Posted by: chris

Re: Szkółka Pokera [2] - 23/11/2006 08:45

No wlasnie tez mi sie tak wydawalo, ale gralem na 2 stolach i dokladnie nie zauwazylem. Ale tez uwazalem ze to bez sensu by bylo. Bo grajac w gdzie indziej zawsze z A sie wygrywalo.

Mam jeszcze pytanie powiedzmy ze gramy Head to Head ( prawie zawsze tak gram jak narazie) i dostaje na reke np. AA etc. to lepiej czekac czy od razu mocno ladowac?

Od razu mowie, ze pokerem sie zajmuje od niedawna. Wiec 2 pytanie lepiej grac H2H cz na normalnych stolach. Tnz 4 lub 6 bo na 10 wg mnie jest najgorzej, ale moze sie myle.

Dzieki za odpowiedz.
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 23/11/2006 12:05

Quote:


Mam jeszcze pytanie powiedzmy ze gramy Head to Head ( prawie zawsze tak gram jak narazie) i dostaje na reke np. AA etc. to lepiej czekac czy od razu mocno ladowac?




zależy jak graleś dotychczas
jeśli dużo blefowaleś to teraz spróbuj podbić, przeciwnik pomyśli że znów blefujesz
a jeśli dotychzcas grales spokojnie, to duży bet bedzie wyglądal podejrzliwie, jeśli przeciwnik jest agresywny to daj mu najpierw podbić

Quote:


Od razu mowie, ze pokerem sie zajmuje od niedawna. Wiec 2 pytanie lepiej grac H2H cz na normalnych stolach. Tnz 4 lub 6 bo na 10 wg mnie jest najgorzej, ale moze sie myle.




ważniejsze pytanie jest czy chcesz grać turnieje czy stoliki. do każdego rodzaju gry stosuje sie inne podejście.

jeśli chodzi o stoliki to ja preferuje 6os. uważam 10os za zbyt nudne, a na 6os można pograć sobie sgresywnie.
Posted by: ajdam

Re: Szkółka Pokera [2] - 23/11/2006 16:37

Quote:



Mam jeszcze pytanie powiedzmy ze gramy Head to Head ( prawie zawsze tak gram jak narazie) i dostaje na reke np. AA etc. to lepiej czekac czy od razu mocno ladowac?






jesli wiesz ze przeciwnik wejdzie (bo po prsotu ma taki styl gry) to laduj ostro szczegolnie gdy blindy sa juz duze

ja natomiast nigdy nie podbijam na preflopie w h&h, bo po prostu nie wierze w czystosc softu, moja gra w h&h opiera sie na czekaniu na blad przeciwnika i wykorzystywaniu go
dlatego gdy mam AA na na rece to nie podbijam (chyba ze blindy sa juz naprawde zabojcze rzedu 10-20% poczatkowej ilosci chipow) i czekam na flop, jak nie ma tam zadnych "niepodzianek" to czekam az przeciwnik uwierzy ze ma najsilniejsza reke i wtedy niemile go zaskakuje
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 23/11/2006 23:23

no tak ale pomysl o tym ze w tym czasie on po flopie moze miec 2 parki np ma 7 5 i na flopie jest i 7 i 5 i np Q i wtedy To Ty myslisz ze masz od niego lepsze karty tylko wiesz daje taki przyklad. Bo dajac srogiego grubasa on na 90% nie wejdzie z takimi kartami pisze na 90% bo zawsze znajdzie jest jakis kamikadze heheh i wtedy akurat im dochodzi... ;/ co jest bardzo wqrw.... :P zreszta poczytaj wczensijesze wypowiedzi innych forumowiczow na ten temat hehe bo nie wazne czy to H&H czy sit na 10 osob na 6 czy turniej... z takimi kartami trzeba walic grubasy na preflopie... wtedy masz pewnosc ze nie wchodzi ze slabiakami ktore pozneij dochodza mu na flopie... Pozdrawiam
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 23/11/2006 23:28

a i jeszcze maly dopisek do tego:P:P :
I jezeli koles wejdzie do tego grubasa ktorego pusciles na preflopie i na flopie znajdzie sie K i on np bedzie mial AK, Ty wtedy check... on all in Ty sprawdzasz i koles robi o tak O_O heheh ;P Pozdrawiam
PS. Dla tych co juz by sie chcieli przyczepic: ja daje tylko teakie przklady... oczywiscie nie wiemy co przeciwnik ma na reQ ale wchodzac z takimi kartami napewno ma cos wyskokiego... ewentualnie jakas parke... albo cos... wtedy mozemy tylko zgadywac i odpowiednio to rozegrac wiec NIE PRZYCZEPIAC SIE!!! :P :P :P
Posted by: mosznik

Re: Szkółka Pokera [2] - 25/11/2006 03:48

Pochwale się - turniej na FullTilt
wpisowe: 5$=0.50
graczy: 407
miejsce: 4
wygrana: 183$
przez pierwsze 40min gry najlepsza ręka jaką dostałem to K7s. Jak została 1/4 graczy to byłem na przedostatniej pozycji, ale udało mi się odrodzić. Sukces!
Posted by: doyle

Re: Szkółka Pokera [2] - 25/11/2006 06:36

jaki jest lepszy stół, 10 osobowy czy 5? na 10 chyba trudniej wygrać, przynajmniej teoretycznie, ze względu na większą ilość graczy, ale można zobaczyć więcej rozdań "za darmo" a na 5 odwrotnie, jakie jest Wasze zdanie ??
Posted by: mosznik

Re: Szkółka Pokera [2] - 25/11/2006 07:23

Jeżeli stać cię na agresywną grę tight to polecam 2 stoliki 10 osobowe jednocześnie. Jeżeli boisz się badbeatów to graj na shortach.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 27/11/2006 07:55

czy mógłby mi ktoś u siebie sprawdzić, czy moze sie zalogować do Poker Ocean? bylbym wdzięczny. Ja od wczoraj nie moge i nie wiem po czyjej stronie lezy problem. Do Noble, czyli innego pokerroomu tej sieci moge sie zalogować bezproblemowo. Z góry dzięki
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 29/11/2006 01:17

Ciekaw jestem Waszej decyzji w mojej sytuacji.

Turniej w fazie zaawansowanej.

BB=800

Dostaję na rękę AcKs

Podbijam do 2000

Chiplider wchodzi all-inn.

Co w takiej sytuacji Wy byście zrobili?
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 29/11/2006 05:26

dla mnie wpływ na podjęcie okreslonej decyzji ma cale mnóstwo czynników. dlatego wole nie brać udzialu w sondzie, bo przy tych samych kartach (AK) ale róznych sytuacjach w danej chwili zareagowałbym inaczej.

nie wiem:
- jaki jest Twoj stack
- jaki jest stack chipsleadera
- jaki jest avarage stack
- ile osób startowało, ile trwa turniej, ile zostało w grze, ile płatnych miejsc (domyślam sie, ze chodzi o ten free roll na bwin)
- jaka pula turnieju, bo przecież jeśli zostało 21 graczy, turniej jest platny powiedzmy 10+1$, i od 20-tego miejsca jest płacone , powiedzmy 60$, to bym nie wchodził w takiego all inna.
- no i chyba najwazniejsze, rozpoznanie rywala. Siedząc z nim przy stole widzisz z jaką częstotliwością daje all inn. Czy "buja się" bo ma największy stack. na pewno nieraz widzialeś rozdania, w których zgarniał pule. Z jaką ręka wchodził. Z wlasnych obserwacji wiem, ze chips leaderowi wystarczy A 5 , lub najniższa parka, zeby wbić all inna (tak generalnie). Więc mimo tych wielu niewiadomych o ktorych wyżej wspominalem, to bardziej bym sie tutaj sklaniał do call. Jest bardzo duża szansa na podwojenie swojego stacka. Natomiats własnie wielce prawdopobodobne wg mnie jest, ze ten chipsleader miał asa z "czymś". A to "coś". AQ, AJ, A10... albo jaką middle parke 77, 88, 99 (bardziej sklanialbym się do parki) Coś takiego. Jestem ciekaw czy ktoś go sprawdził (moze Ty?) i jakie gość miał karty.

w ogóle to świetny pomysł z tą sondą th0mas fajnie gdybyśmy własnie zaczęli częsciej takie sondy robić, dot. jakich własnych trudnych decyzji. Jest to "szkółka..." więc jak najbardziej wskazane, aby poznać opinie innych graczy. mam nadzieje, ze takie sondy będą się pojawiały częsciej.

ps. musze się "pochwalić". Wczoraj na stoliku zrzucilem AK na preflopie ale wiadomo - inaczej "brzmi" AK a turnieju a inaczej na stoliku
Posted by: Romus1981

Re: Szkółka Pokera [2] - 29/11/2006 21:05

Zgadzam sie w 100% z rockemanem swietna sprawa z taka ankieta i rowniez nie wezme udzialu w sondzie bo zamalo danych , ale w wiekszosci wypadkow dalbym fold .
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 29/11/2006 23:00

a ja mam dla was takie male cos hehe a mianowicie
http://freepokerquiz.com
jest to stronka z qizami z pokerka... niestety po angielsku ale kto zna chociaz podstawy angielskiego i zna troche pokerka to nie bedzie problemu z rozwiazaniem mozna nawet wygrac jakies tam nagrody heheh ogolnie fajna zabawa... czasami ja sie nie zgadzam z prawidlowymi odpowiedziami ale no trundo to jest quiz a nie kto jakie ma zdanie
A i jezeli checie podac mnie jakos refa (za 1 osobe zzgarne 5$ na konto w TitanPoker) to nick taki sam jak na forum Pozdrawiam


niom sonda fajny pomysl heheh tylko wiecej danych nastepnym razem prosze podac Pozdrawiam
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/11/2006 06:14

Świąteczna wersja softu bwin po prostu mnie zmasakrowała

zastanawiałem się, czy na stole będą pojawiały sie karty, czy moze dania wigilijne

z jednej strony loooool.... ale z drugiej nawet fajnie
Posted by: Kreczmer

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/11/2006 09:15

ja bym sprawdzil w takiej sytuacji. w dalszej fazie turnieju zawsze jak podbijasz karte to prowokujesz przeciwnikow do all-in. trzeba sie z tym liczyc.

przyklad z wczorajszego turnieju. po flopie mam najwyzszy kolor ale nie gram tylko czekam. po turnie jakis zawodnik robi bet 800 (jak sie okazuje z dwoma parkami K T). ja podbijam na 3200 i on robi all-in (za 10k) wiec ja sprawdzam. oczywiscie zetony przechodza na moja strone. podejrzewam ze jak bym zagral all-in po flopie albo all-in bet 800 to bym niewiele zyskal. tak samo gram z parkami AA KK QQ (tylko w dalszej fazie turnieju). nigdy nie wchodze all-in tylko podbijal wlasnie na 2k (przy BB 800) i licze ze ktos wyskoczy z all-inem. kilka dni temu mialem taka sytuacje. QQ na rece podbijam 3xBB (3x150) i jakis zawodnik mnie sparawdzil (z A J jak sie pozniej okazalo). na stol wypadlo Q J 6. robie check (z QQQ) nastepnie przeciwnik robi agresywny bet i wtedy dopiero all-in.

jak widac staram sie unikac all-inow i nie prowokowac przeciwnikow bo nawet przy dobrej grze mozna odpasc w glupi sposob. dlatego nie podbijam ze slabym kartami typu 99, TT albo AJ co czesto ludzie robia. co najwyzej sprawdzam przy duzej liczbie zetonow. bo co zrobic w przypadku gdy podbijamy z para 99 albo AJ a w tym samym czasie ktos zrobi all-in z mocniejszym ukladem? jedno takie glupie sprawdzenie i mozna umoczyc 10k zetonow no i dodatkowo zlapac tilta

jestem ciekaw co inny o tym mysla (przyklad opisany przez th0masa) i jak sie zachowuja w sytuacji gdy trzeba zrobic all-in albo spasowac.
Posted by: Coronach

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/11/2006 09:48

No to ja opiszę swoją weekendowaą przygodę w turnieju kwalifikacyjnym na CD poker (do 250,000) pierwsze pięć miejsc tickety, plus do podziału 2700$. Odpadlem jako 7

Dzięki dwóm rozdaniom.

Pierwsze (okolo 20 graczy w turnieju) mam koło 80000 (na piątkę trzeba mieć koło 250000-300000) i na rękę AA, bet skromny, jeden wchodzi allinn na preflopie - za 70k) miałem złe przeczucie, chciałem odpuścić, ale jednak call. Gość KQ. Flop blotki i Q, turn blotka, river K.

Foldować AA, na preflopie? Pech, gram dalej.

Dotarłem do stołu finałowego, uzbierałem znowu kolo 80k, no i ręka QdQs. Wchodzimy do gry w dwójkę. Flop Qh, As, 7s. Gość allinn. Również z ciężkim sercem call (w przypadku zwycięstwa praktycznie miejsce w piątce) gość na ręku Ks, Jh. W sumie kiepska ręka na allinn ale turn 10s, river bodajże 6s.

I dzięki najpierw AA, później QQ poźegnałem się z turniejem.

Pech, czy trzeba było foldować?
Posted by: Kreczmer

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/11/2006 10:01

co do mojego wczesniejszego postu chce dodac ze w poka gram od niedawna ;-) co sie tyczy postu coronacha to pechem tego nazwac nie mozna. to bylo cos wiecej niz pech na pewno zagralbym tak samo. mysle ze wiekszosc by tak zagrala. oczywiscie staram sie unikac all-inow ale bez przesady. niestety nawet z najlepszym ukladem po flopie mozna odpasc.
Posted by: Gregov

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/11/2006 10:54

Coronach tylko nie pisz ze chciales AA preflop zrzucic . W tym rozdaniu miałeś poprostu pecha , ewentualnie mocniejszy bet przed flopem wystraszyłby przeciwnika ( w co jednak wątpię ) .
Przy drugim rozdaniu z ciężkim sercem call ?? . Bez przesady , rozumiem że chciałeś być w 5 i starałeś się grać ostrożnie , ale zapewniam Cię że taka taktyka nie jest zbyt dobra. Znam to z autopsji . Oczywiście w kwalifikacjach , w zaawansowanej fazie turnieju czasem opłaca się odpuścić niektóre rozdania , w które we wcześniejszej fazie weszlibyśmy bez mrugnięcia okiem , i poczekać aby przeciwnicy się wykruszyli ale w tym przypadku miałeś wysoką parę , a po flopie seta! Nie napisałeś ile podbijałeś pre flop , ale po przebiegu rozdania widzę że raczej limpowałeś QQ , bo przeciwnik mając draw do strita próbował Cie wystraszyć. Oczywisty call w tym przypadku i znów pechowo przegrałeś, bo miałeś dużo większe szanse na wygranie tego rozdania, ale podejrzewam że błąd popełniłeś przed flopem, nie podbijając lub podbijając zbyt nisko.
Posted by: Coronach

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/11/2006 11:31

Po prostu miałem złe przeczucie przy tych asach

Podejrzewam że wszedłbym i tak, za każdym razem, co drugiej ręki to gościu miał około 300000 (praktycznie pewne miejsce), więc i tak by mnie sprawdził.
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/11/2006 12:04

Quote:

podejrzewam ze jak bym zagral all-in po flopie albo all-in bet 800 to bym niewiele zyskal. tak samo gram z parkami AA KK QQ (tylko w dalszej fazie turnieju). nigdy nie wchodze all-in tylko podbijal wlasnie na 2k (przy BB 800) i licze ze ktos wyskoczy z all-inem. kilka dni temu mialem taka sytuacje. QQ na rece podbijam 3xBB (3x150) i jakis zawodnik mnie sparawdzil (z A J jak sie pozniej okazalo). na stol wypadlo Q J 6. robie check (z QQQ) nastepnie przeciwnik robi agresywny bet i wtedy dopiero all-in.




zgadzam sie

w kluczowych momentach turniejow, oraz na stolikach nie ma co odstraszac przeciwnika all-inem na pre-flopie, bo wtedy zadko kto wejdzie. A jesli tylko dasz raisa powiedzmy 20% stacka to szansa jest wieksza. Pojawiaja sie nagle all-iny z para 8 W dodatku masz ta furtke, ze byc moze po flopie nie bedzie warto grac dalej. Wtedy w wypadku folda tracisz 20% stacka a nie 100% jak w wypadku allin na pre-flopie.
Posted by: Gregov

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/11/2006 12:06

Możliwe Coronach, ale gdybyś dał 4-6 BB przed flopem to już byłaby wskazówka dla niego że coś masz. Nawet gdyby sprawdził przed flopem , to po flopie istniała szansa że da tylko check i poczeka na to co zrobisz. Wtedy mocny bet lub allin mógłby go zniechęcić. Miał duży stack , i raczej pewne miejsce w piątce przy pasywnej grze, więc po co ryzykować. Tak ja to widzę , chociaż wiem że dobrze się komentuje rozdanie znając jego wynik i karty graczy .
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/12/2006 23:34

Tak jak mnie dzis gosc zalatwil to jeszcze nikt nie zrobil

poczatek sng

89s, late position -> 2xBB

dwoch wchodzi

flop 228
nikt nie gra, no to raise 2xBB

turn A
nikt nie gra, rasi 2xBB

river 8

zachwycony daje all-in

jeden gosc 87
drugi... 22

Jakbym przegral z 8A to bym to olal
Ale ten z 22 tylko wywolal usmiech na mojej twarzy.
Pieknie mnie zalatwil.
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 00:47

yyy nie mogl bys przegrac z 8A :F bo na stole byl by full... czyli jak by nie patrzec 5 kart zetony zostaly by podzielone... Pozdrawiam
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 08:58

będzie mala sonda (o ile będę umiał ją zrobić )

wczoraj w turnieju przytrafiła mi sie ciężka sytuacja, i jestem ciekaw jak Wy byście się zachowali. Chodzi o reakcje preflop.

My:
Early position
stack: 3 400
avarage stack: 4 900
75 osób zostalo w grze
40 miejsc platnych
obecnie jakieś 46 miejsce

ręka: 22

co robicie?
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 08:59

oj sorka... coś zrąbałem chyba... sonda aktywna dopiero od 12-tej chyba
Posted by: Bzyku

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 11:31

W każdym razie widać, że byłeś "shortstackiem" a w takiej sytuacji nie ma się co już bawić tylko grać alliny jak jest karta (chyba że będzie AA to można zaryzykować w podbijanie by wciągnąć większą ilość graczy).

Zwłaszcza, że jak piszesz byłeś na wczesnej pozycji - jeżeli już przede mną by nikt nie podbił, to zagrałbym allin. W pojedynku 1na1 22 nie jest złą kartą, gorzej jak wejdzie więcej osób.

Nie napisałeś jaki blind, ale podejrzewam że dość wysoki (500?). Z taką kartą to nawet lepiej być na wczesnej pozycji. Bo jeżeli np. kilku by weszło call, a ja na koniec bym dał allin, ale mając tylko 3400 żetonów (a inni pewnie po 10-20tys) to im łatwiej by było sprawdzić. A wtedy już nie ma zmiłuj się i MUSI 2 dojść - inaczej nie ma właściwie szans.

A jak się jest na wczesnej pozycji to większa szansa, że mniej graczy sprawdzi.

No, ale shortstack musi ryzykować, bo jak będzie czekał na naprawdę super kartę, to blindy go zjedzą

Ja rzuciłbym allin-a


Call bym nie zrobił - to z tego powodu, że mając tak małą ilość zetonów nie można już sobie pozwolić na straty blindów.
A gdybym będąc na wczesnej pozycji dał call, to było by zapewne więcej niż 2-ch zawodników na flopie co istotnie zmniejsza szanse dla układu 22. (Trzeba już liczyć na 2-kę na flopie lub że dojdzie strit - szansa na to rzędu kilku procent).
Mogli by też Ci z późniejszych pozycji podbijać i w efekcie i tak doprowadzić do mojego all-ina (lub straty blinda), ale wtedy szybko bym zaczął żałować widząc podbijającego gracza (więc pewnie silna karta), że wogóle nie zrzuciłem od razu tej ręki

Choć jeśli blind był np. 200 to już wtedy mógłbym dać call - tylko właśnie... jaki był blind?


Quote:

yyy nie mogl bys przegrac z 8A :F bo na stole byl by full... czyli jak by nie patrzec 5 kart zetony zostaly by podzielone... Pozdrawiam



Przegrałby - on z 89 na ręce miałby układ 88822
a ten z 8A miałby układ 888AA

te układy są równe?
Posted by: Kreczmer

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 12:02

z taka iloscia zetonow dal bym fold, i tak zaglosowalem. baby pairs (2-8) z poczatkowej pozycji to jest przewaznie przegrana.
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 12:43

nie napisaleś jakie są blindy...
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 12:46

Quote:

nie napisaleś jakie są blindy...




loooool, faktycznie

BB 600
Posted by: Bzyku

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 12:51

no to zagrałbym allina - druga ewentualność to fold i czekanie na lepszą kartę (ale raczej bym nie czekał) - call i raise to moim zdaniem marne rozwiązania
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 13:02

Quote:



Quote:

yyy nie mogl bys przegrac z 8A :F bo na stole byl by full... czyli jak by nie patrzec 5 kart zetony zostaly by podzielone... Pozdrawiam



Przegrałby - on z 89 na ręce miałby układ 88822
a ten z 8A miałby układ 888AA

te układy są równe?




nie bylo drugiego A, tylko jeden w ręku gracza. obydwaj by mieli 88822
Posted by: Bzyku

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 13:08

Ronin_BC pisał:

flop 228
nikt nie gra, no to raise 2xBB

turn A
nikt nie gra, rasi 2xBB

river 8

zachwycony daje all-in (...)



Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 13:10

Quote:

Quote:

nie napisaleś jakie są blindy...




loooool, faktycznie

BB 600




wg mnie fold.

jeszcze za wcześnie zeby ryzykować allin. szczególnie we wczesnej pozycji.
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 13:12

ok, ślepy jestem
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 13:32

sprawa taka: ja te 3400, w następnym rozdaniu bym mial BB na głowie. W chwili obecnej rowniez bym sie skłaniał do folda. w grze dałem natomiast call. Niby rozwiązanie raczej średnie. Bo albo fold albo all inn. Co mną kierowało? Miałem nadzieje, ze jeszcze pare osób wejdzie bez podbicia (w takich momentach dużo wiecej niz wiara nie pozostaje). Przy odrobinie szczęscia ,gdyby flop dal mi seta, to bardzo prawdopodobne, ze nie tylko bym mógł podwoić swój stack, ale wręcz go zwielokrotnić. To odwróciło by moją sytuacje o 180 stopni i moglo wyprowadzić na nawet sporo powyżej średniej ale tak sie nie stalo. W rzeczywistości wszyscy fold, nawet SB. I BB check. dodam, ze BB miał sporo żetonów. tylko check, wiec moze bez rewelacji. Flop 10 A A. BB maly bet. Pewnie nic nie ma i najzwyczajniej w świecie mnie sonduje. wielkiego pola manewru w takiej chwili nie mialem. Wóz albo przewóz. Przypuszczałem, ze A nie ma, bo z taką przewagą w zetonach juz na preflopie by pewnie raisował. 10... tu jedynie mialem nadzieje, ze jej nie ma. dalem all inna. pewnie nic nie ma, to będzie mu żal 2000 zetonów. niestety sprawdzil i miał w ręku 99. No i bye bye free rollek
hm... teraz chyba jednak dałbym fold, ale pewności nie mam
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 14:25

czyli totalnie zwaliłeś sprawe ...

takie sondujące male bety też dają gracze którzy maja coś silnego i tylko czekają aż ktoś da raise, żeby zaraz ich przebić.

ja pewnie bym dal call preflop i fold na flopie
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 15:10

Quote:

Ronin_BC pisał:

flop 228
nikt nie gra, no to raise 2xBB

turn A
nikt nie gra, rasi 2xBB

river 8

zachwycony daje all-in (...)









heheh aha :P:P ja tez slepota... ;x Pozdrawiam
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 19:40

sng
zostalo 5 osob na stole
moj stacka 5.000 (chips leader)


9c 8c
nikt nie podbija
flop: 3d 4h 8s

podbijam 2xBB

rywal all-in

co robicie?

ja fold
przypuszczam ze koles mial dwie pary. wczesniej nie wchodzil all in.
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 20:11

a tak przy okazji tego sng dzisiejszego nauczylem sie waznej rzeczy

gram w pokera od 2tyg
jak za pierwszym razem gralem w sng i zostalo nas 2 to nie wiedzialem jak grac i przegralem Zrozumialem ze trzeba grac agresywniej i kolejne dwa h2h wygralem.

dzis natomiast mial bardzo pasywnego przeciwnika
do tej pory az tacy sie nie zdarzali
zmudnie zbieralem zetony
a on jednym ukladem wszystko nadrabial
potem znow to samo
w koncu przegralem przez allina zapoczatkowanego przez niego

wniosek:

Gdy zostaje Was na stole 2 i przeciwnik gra bardzo tight (co jest zreszta niewskazane na tym etapie), to nalezy zmudnie zbierac zetony przy jednoczesnym foldowaniu rozdan w ktorych przeciwnik podbija za wiecej niz 3xBB
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 20:14

zależy ile ma rywal.
jaką masz pozycje?

tak czy siak raczej fold, chyba że rywal ma jakoś malo. wystarczy że ma lepszego kickera
Posted by: Kreczmer

Re: Szkółka Pokera [2] - 02/12/2006 20:42

ja bym wogole nie podbijal 2xBB na taka pare z takim kickerem. to z wlasnego doswiadczenia. tez probowalem wygrac takie rozdania z takimi kartami i nie wychodzilo to za dobrze
Posted by: limpus123

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 13:51

przypuszczam ze kolo mial pare kroli lub cos takiego
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 16:07

Quote:

wg mnie fold.

jeszcze za wcześnie zeby ryzykować allin. szczególnie we wczesnej pozycji.




Quote:

ja pewnie bym dal call preflop i fold na flopie




czyli która wersja


w pierwszej chwili uznałem, ze moje zagranie bylo złe. Czyli jak to maycj napisał : "zwaliłem sprawe". Jednak dużo nad tą sytuacją myślałem i uważam, że zagranie było słuszne.

1.Call preflop - juz tą decyzje uzasadnialem. Szansa na seta = duża szansa na zwielokrotnienie stacka = prawdziwy powrót do gry i odbicie od "ogona" generalki.

2.All inn gdy zostalem w grze sam z BB. Czy BB po flopie miał taki silny układ? no nie za bardzo. Mając w ręku 99 ,to flop 10 A A śmiało mozna nazwać nieprzychylnym. A w takiej sytuacji ten maly bet raczej trudno uznać jako chęć wciągnięcia mnie w reraisa albo all inna. Było to ewidentne wybadanie co ja mam. Ja tymczasem all inn. Gość myślał co zrobić przez cały przysługujący mu czas przeznaczony na ruch. ok. 2000 trzeba wrzucić, aby callować. I to myśle, ze byla taka granizna kwota i ostatecznie decyzja na call. gdyby to bylo juz np. 3000, to stawialbym na to, ze gość da folda. Jednak przy swoim sporym stacku zdecydował sie zaryzykowac te 2000, choć notabene ryzyko bylo ogromne po tym moim all innie. BB - 99, flop 10 A A, i nagle EP daje all inn. Co mozna pomyśleć na miejcu takiego gracza? po pierwsze, jeśli EP przy tak niewesołym stacku wchodzi do gry, to najwyraźniej nie ma shitu w kartach, bo nie chciałby go marnotrawić mając w ręku coś nawet średniego (J 9 etc.). A więc pewnie ma dobre karty. Baaaaardzo możliwe, że jest to As z czymś (coś : J 10 9 8 ). "dycha" również bardzo możlwa u EP. Ciekawym pytaniem jest ,czy tak naprawde BB podjął słuszną decyzje. Podjęcie tego all inna było sporym (zbyt dużym) ryzykiem (wg mnie). No fakt, udalo mu się, ze akurat miałem 2 2, natomiast na to ,ze mam A lub 10 bylo ogromne prawdopodobieństwo.

Reasumując - nie żałuje tego zagrania

Ronin BC, nie chce mi się rozpisywać wieć krótko. Wg mnie bardzo dobra decyzja (bet 2xBB --> dobra sonda)
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 17:08

Quote:

Quote:

wg mnie fold.

jeszcze za wcześnie zeby ryzykować allin. szczególnie we wczesnej pozycji.




Quote:

ja pewnie bym dal call preflop i fold na flopie




czyli która wersja





no to troche zmącilem
w drugim poscie zasugerowalem sie tym co faktycznie zrobileś

i jednak bym pozostal przy spasowaniu przed flopem. trzeba jeszcze zwrócić uwage na to że jesteś w EP i jak sprawdzisz to równie dobrze może ktoś z późnej pozycji podbić co by cie zmusilo do wejścia allin już przed flopem. i jeśli by cie sprawdzilo chociaż dwóch graczy to byś byl w kiepskiem polożeniu.
Posted by: Zbigniew

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 19:28

ręka JJ

300/600

Dealer button jest 3 miejsca na prawo ode mnie.

Mój sąsiad z prawej allin za 5500.

Ja mam 10 000 (nic jeszcze nie włożyłem do puli).

Co byście zrobili?

W turnieju jest 20 osób, jestem 9. 10 miejsc jest płatnych.
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 19:57

ja bym fold... z takimi kartami w takim momencie raczej bym wolal zobaczyc flopa niz tracic 5000 zetonow a to dlatego bo nie raz juz sie tak przejechalem... Pozdrawiam
Posted by: Kreczmer

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 20:06

Jak dla mnie easy fold. Nie po to tyle gralem zeby teraz odpasc z para JJ. Na desperata nie wyglada - blind 300/600 i posiada 5,5k zetonow, wiec przypuszczam ze ma lepszy uklad. Musialbym duzo wiedziec o przeciwniku zeby go sprawdzic.
Posted by: Romus1981

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 20:09

Wszystko zalezy od przeciwnika . Jest na malym stacku czyli przydaloby sie walki z takim unikac "kamikadze sa niebezpieczni" . Z drugiej strony jestes 9/20 10 miejsc platnych. Czekajac pawdopodobnie nic nie wygrasz . wiec moze warto re-raise all-in aby zostac sam na sam . Grazlbym tak z malym wpisowym . ogolnie zalezy od twojego samopoczucia jesli czujesz sie szczesciarzem to all-in .
Jesli przeciwnik twoj zagral tak z karta typu AK to ma okolo 30% szans na zwycienstwo .
W dzisiejszym freerollu na expekcie mialem 3 razy karte JJ za kazdym razem all-in przegralem tylko raz .
Posted by: Zbigniew

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 20:10

Właśnie nie wiedziałem o nim nic, bo dopiero co się dosiadłem. Dałem fold :] Załapałem się na 10 Jestem ostatni ale w grze
Posted by: Romus1981

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 20:14

W takim razie decyzja sluszna chciaz bardzo ciezka . Wiekszosc profesjonalnych zawodnikow grajac z nowym przeciwnikiem daja mu duzy kredyt zaufania . Czyli nie majac nutsa praktycznie kazde rozdanie, ktore ich bedzie duzo kosztowac wyrzucaja .
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 04/12/2006 20:42

Quote:


Jesli przeciwnik twoj zagral tak z karta typu AK to ma okolo 30% szans na zwycienstwo .





...no akurat ciupke wiecej, ok. 43% (jeśli mowa o pojedynku AK vx JJ)
Posted by: antyfutbol

Re: Szkółka Pokera [2] - 05/12/2006 22:03

Z jaka iloscia zetonow mozna liczyc na miejsce w 150 w freerollach?
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 05/12/2006 22:21

własnie mialem niezłą polewke. Turniej z rebuyami gdzie ilość dozwolonych rebuyów to... unlimited masakra!!! po 4-5 all inn na preflopie i nie wazne jaka ręka. All inn tak czy siak 2 5 off suited - all inn. 3 4 oczywiście tez "off" - all inn. I tak non toper... w końcu nie bylo wejścia, tez wbilem all inn, ale poległem. Czy chce dokupić zetony? Nie dziękuje

NIGDY NIGDY NIGDY turniejów z rebuyami
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 05/12/2006 22:34

nom jeste, tego samego zdania heheheh :P:P REBUY`om STOP!!!
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 06/12/2006 00:17

nienawidze pokera :-/
Posted by: SJS

Re: Szkółka Pokera [2] - 06/12/2006 17:41

Quote:

nienawidze pokera :-/



Poker to gra w, której można szybko się wzbogacić jak i zaraz wszytko stracić. Kto nie jest wytrwałym i jest nerwowy lepiej niech sobie odpuści pokera .
Posted by: MMichal

Re: Szkółka Pokera [2] - 12/12/2006 14:55

http://www.youtube.com/watch?v=Y6yhkvZYQ0I ----> Poker "Poker Basics"

http://www.youtube.com/watch?v=9JT_UD5w-Cw -----> Poker "Tips For New Players"

http://www.youtube.com/watch?v=xKKSn6qf8MQ -----> Poker "The Object Of The Game"

http://www.youtube.com/watch?v=98no-f8m_s4 ----> Poker "Playing Principles Texas Holdem"
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/12/2006 00:30

jedną z najgorszych rzeczy w pokerze są takie rozdania, w których jest się skazanym na porażarcie... \:\(
sytuacja przed momentem:

ja: AKo
rywal: 44

i najgorszy flop na świecie: A K 4 (tęcza)

i jak w takim rozdaniu nie stracić dużo kasy?
mam karty ktore niesposób zrzucić, bez względu na to jakie bety będzie dawał przeciwnik \:\(
jedyne czym się pocieszam po takich zonkach to właśnie to ,że gram short stackiem, dzięki czemu minimalizuje straty po takich rozdaniach.

na szczęście raz na wozie raz pod wozem. Kiedyś ja dostane 44 przy AK rywala i podobnym flopie \:p

eh... Poker... tak ciężko go kochać, ale nienawidzić go tez się nie da...
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/12/2006 12:32

dziś trafilem na tą stronke:
[url=www.flopturnriver.com]FlopTurnRiver[/url]

fajną ,ciekawa stronka. Mają się na niej znajdować przykładowe rozdania, które miały miejsce w rzeczywistości (w grze on-line) Ma to być spora baza tych rozdań. Za diabła jednak nie moge tego odszukać. Fajnie by było gdyby ktoś bardziej rozgarnięty tam zajrzał i obczaił gdzie jest ta baza. Byłbym bardzo wdzięczy \:\) (i pewnie nie tylko ja)
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/12/2006 12:36

looool, wcześniej inaczej się wklejalo linka...

http://www.flopturnriver.com
Posted by: kino

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/12/2006 12:41

Originally Posted By: rockeman

na szczęście raz na wozie raz pod wozem. Kiedyś ja dostane 44 przy AK rywala i podobnym flopie \:p


i zminimalizujesz wygrana grajac shortsackiem...
Posted by: Mr_Andrew

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/12/2006 12:47

Originally Posted By: rockeman
dziś trafilem na tą stronke:
[url=www.flopturnriver.com]FlopTurnRiver[/url]

fajną ,ciekawa stronka. Mają się na niej znajdować przykładowe rozdania, które miały miejsce w rzeczywistości (w grze on-line) Ma to być spora baza tych rozdań. Za diabła jednak nie moge tego odszukać. Fajnie by było gdyby ktoś bardziej rozgarnięty tam zajrzał i obczaił gdzie jest ta baza. Byłbym bardzo wdzięczy \:\) (i pewnie nie tylko ja)


Forum - i np dzial: NL Hold'em Hand Histories - byc moze o to chodzi... W innych dzialach tez sa rozne rozdania (HAND HISTORIES)
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/12/2006 13:29

kino, wiem o tym. Nie wiem natomiast czy jest sens w ogóle o tym dyskutować, bo to jest temat rzeka. Jasne, że zarówno pełny jak i short stack ma swoje plusy i minusy. Każdy sam musi wybrać, w czym czuje się bardziej komfortowo. Ja przykladowo wole mniej wygrać i mniej przegrać. Kiedy dochodzi do all inna którego wygrywam, to nie myśle o tym, ze mógłbym wygrać wiecej, tylko cieszę się z tego co jest. Natomiast przy porażce pociesza mnie myśl, że nie stracilem za dużo.

wole grać pełnym (przepełnionym \:p ) stackiem, jednak jeśli ten buy in stanowi moja kaska to mnie to stresuje. Myśle, ze gram wówczas gorzej, bo nie opuszcza mnie myśle, że mogę w jakimś kijowym rozdaniu to przegrać. Natomiast diametralnie inna jest sytuacja, kiedy juz na stole zwielokrotnie swojego shorta. Jest to zdecydowanie to co najlepiej na mnie działa. Mam sporo gotówki na stole, a jednocześnie jakby komfort psychiczny, że mój wkład do tej gry to tyle z iloma zaczynałem. I przyznam, ze wtedy gra mi sie wyśmienicie. Mam czym grać + nie stresuje sie możliwością utraty tej kaski. Nie mówię tu naturalnie o tym, aby po wcześniejszych wygranych zaczynać grać inaczej, czyli wchodzić w wiecej rozdań, z gorszymi kartami czy coś w tym stylu. Robie caly czas swoje, ale ten powiększony stack daje komfort gry.

Mr Andrew, informacje o tej stronce znalazlem chyba na pokerportal, ale teraz juz mi się kićka i pewnosci nie mam. Napisane bylo tam coś takiego ,ze jest X (nie pamietam ile ale sporo) rozdań w bazie. i dziala to niby tak, ze wpisujesz np. ze chcesz zobaczyć rozdania z AA, AK, albo 66 lub też rozdania gdzie masz karty suited w ręku. I to Ci je wyszukuje. Przynajmniej ja tak to zrozumiałem.
Posted by: Romus1981

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/12/2006 18:53

Tez trafilem na te stronke :). Tak bylo o niej napisane na pokerportal ;). o ile dobrze pamietam to jest 40tys rozdan granych w raelu. Z czego okolo 2500 tysiaca samych rozdan z AA na reku ;). rockeman tez tak to zrozumialem ;).
Posted by: rcsade

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/12/2006 19:45

Tak jak napisał Mr Andrew, też mi się wydaję,że jest to historia rozdań którą można znaleźć na forum.
Posted by: Romus1981

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/12/2006 22:18

Troszke zajelo mi szukanie dokladnego miejsca w tym serwisie ale do bazy rozdan sie dobilem ;).

Baza rozdan ;\)

Nic to wracam do turnieju freenzy 5000$ na betssonie ;\)
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/12/2006 10:33

Romus1981, jesteś zajebisty

Naprawde ogromne ogromne dzięki
ja to bym chyba przez rok tego nie znalazł
Posted by: 1kino1

Re: Szkółka Pokera [2] - 15/12/2006 19:01

Jak wolisz ja wole zawsze grac pelnym buyinem bo to ma dla mnei duzo wiecej plusow niz granie shortstackiem, ktore wlasciwie nie ma plusow \:\)
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 16/12/2006 03:33

nie ma plusów? ma ich dużo, jeden przykladowo taki, ze gdybym jak debil sie nie skusił na granie pełnym stackiem, to przed chwilą nie straciłbym 30$ tylko 5-6$

noż k*****

ja z BB: 7J
stół: 2 6 8 9 10 (tęcza)

gość daje all inn i niech mi ktoś powie, czy jest mozliwość, zeby zrzucić taką karte? musiałem podjąć tego all inna. Oczywiście gość Q J i w pizdu. Głupi byłem, ze sie skusiłem na ten pełny stack. Przegrałbym 5-6$, troszke bym się wnerwił, ale szybko by przeszło. A po tej akcji to teraz pewnie przez dwa dni będzie mną telepało
Posted by: maycj

Re: Szkółka Pokera [2] - 16/12/2006 06:06

rockeman, jest jeszcze sprawa dostosywania limitów na jakich grasz do poziomu twojego bankrollu. generalnie sie zaleca posiadanie 20x buyin przy grze na stolikach. a coś sie mi wydaje że twój bankroll nie sięga 600$. tak wiec polecam zejscie na nizszy poziom, np 5/10c. takie wpadki jak ta powyższa zawsze sie bedą zdarzać, ale jeśli zejdziesz na niższy poziom nie bedą mialy takiego wplywu na twój bankroll

pozdr
Posted by: Coronach

Re: Szkółka Pokera [2] - 16/12/2006 10:56

Ja również jestem zwolennikiem grania shortstack, ale z troszkę innych powodów ;\)

Po prostu zauważyłem, że przeciwnicy inaczej cię traktują. Jeżeli robię raise 5$, mając 50 na stole, to już ludzie podejrzewają nie wiadomo co, zwłaszcza jak sami mają mniejszy stack.

Kiedy natomiast gram allinn za 5$, a inni mają więcej to zauważyłem że częściej sprawdzają, zakładając chyba że gram po wariacku. U mnie sie sprawdza.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 16/12/2006 11:06

troche przejaskrawiłem tego nocnego posta, ale pisałem go pod wplywem niemałego zdenerwowania \:\(

oczywiście gram na 0,05/0,10$. Właśnie dlatego, że dbam o to, aby w przeciągu paru rozdań nie stracić całej kasy przeznaczonej na gre.

dokladnie sytuacja byla taka. Zaczynalem gre z pełnym stackiem (10$), i dojechałem do 34-35$. I wtedy zaczął się koszmar.

dostaje QQ ,podbicie 5xBB dwóch kolesi wchodzi
flop: A Q i dokladnie nie pamietam, ale powiedzmy 5 (bez znaczenia jeśli chodzi o końcowe rozstrzygnięcie) na stole 2 trefle i 1 pik
koleś robi małego beta. No to juz sie ucieszylem, ze nie musze slow play'ować, i wielce kombinowąc, bo koleś jest sam chętny na wrzucanie kaski do puli. Ja reraise o pot - przewidywalem, ze pewnie czeka na trefla, to niech przeplaci ;\) On oczywiście call. turn - karty nie pamiętam, ale pik. jeeee, nie ma trefla - dobrze \:\) on check, ja bet 1,5 Pota, on call - i tylko modły o to, zeby mi na river trefl nie wskoczył. River - pik. Ufff, udalo się. To go mam \:\) Choć pewnie bez koloru juz nie da sie naciągnać na ani centa, ale i tak jestem caly hepi, ze tyle od niego wyciągnąłem. i ku mojemu zaskoczeniu on all inn. Akurat był gośc na wykończeniu, więc ten all in to byly jakieś 2$. Chce mnie zblefować czy jak oczywiście call i co sie okazuje? gość ma flusha pików dwa piki w ręku, jeden na flopie, a gość calluje mojego reraisa do wysokości pota Po piku na turn on calluje mojego beta 1,5 pota Kompletnie mnie ta przegrana wyprowadziła z równowagi... nie ma nic gorszego niż grać z mega słabym przeciwnikiem, który popełnia tragiczne błędy, ale ponieważ ma jakiegoś kosmicznego farta to wygrywa rozdanie \:\(
no ale nic - gramy dalej. po niedlugim czasie ja AK. Raise 3-4 xBB. Koleś call. Flop A i jakieś J 8 (tęcza). I gość all in !!! nie miał za dużo. Pare dolców "tylko". Wszyscy zrzucili i moja kolej. Normalnie bylaby to trudna decyzja, ale obserwacja tego zawodnika dawała mi powody przypuszczać, ze warto sprawdzić z najwyższą parą i takim kickerem. Ten sam gracz wcześniej wiele razy juz all innował nie mając cudów w ręce. Maxymalnie najwyższą parke. Więc teraz bardzo możliwe, ze jest podobnie , a moja para Asów plus najwyższy kicker sprawia, że akurat tego przeciwnika warto sprawdzić. Call. Co gość ma? A 3 czyli tak jak przypuszczałem, facet nie ma pojęcia co to jest kicker i jakie on ma znaczenie. Ale kiedy jest sie fartuchem to nie trzeba tego wiedzieć. Turn 3 ,river mnie nie uratował. Tzn. odbyło się to w odwrotnej kolejności. Tzn. najpierw pojawił sie turn i river a póxniej odkryły karty rywala i moje. Jednak to nie zmienia w niczym przebiegu calego rozdania...

i juz kurcze dolina. i wtedy gdy zostało mi ostatnie ileśnaście dolców, to przyszło to rozdanie ,które opisałem. Ale się ucieszylem, jak ta 10 przyszla na river. I masz babo placek... taka wtopa \:\(

tak wiec własnej kaski straciłem "tylko" tego pełnego buy ina, czyli 10$. Ale również straciłęm 34-35$, bo to co bylo wcześniej wygrane to w końcu też już było moje. Dziwnie w nocy napisalem tak, jakbym wszystko przegrał w tym jednym rozdaniu. Ono bylo "tylko" gwoździem do trumny. Dokończeniem dzieła. O tym rozdaniu napisałem, gdyż ono było ostatnie. Ale masz racje maycj, takie rzeczy po prostu sie zdarzaja. Rozumiem to. Dlatego to ostatnie rozdanie jakoś przeboleć moge. Ale jak sobie przypomne to ,w którym koleś po flopie grubo przepłacał, czekając na backdoor flusha i sie go doczekal , to aż mnie...

dlaczego im slabiej ktoś gra, to tym większego ma farta??
Posted by: 1kino1

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/12/2006 13:09

Po pierwsze z takim bankrollem(po 2 wiekszych wtopach zostaje kilkanascie dolcow) nie powinienes w ogole grac 5/10 bo nawet grajac dobrze masz bardzo duza szanse na bankructwo.

Plusy shortstacka:
-mniej sie przegra przy badbeacie(jak dla mnie to zaden plus bo mniej sie wygrywa jak ma sie dobry uklad)
-???
Minusy shortstacka:
-mniej sie wygrywa przy dobrym ukladzie
-nie mozna sfoldowac przeciwnika bo nie damy mu wystarczajaco malych pod odds
-brak szacunku, przeciwnik gra na luzie, pewnie gra lepiej

Przeciez chodzi o to zeby w dlugim okresie byc na plus a nie zeby dzisiaj nie przegrac przypadkiem 5$ wiecej jak jakis debil nas wydrawuje, jak ktos tak gra odrazu sie dokupuje i cisne z nim dalej, zazwyczaj bez problemu odbierzesz swoje pieniadze ale do tego wlasnie potrzebny jest bankroll.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/12/2006 17:20

Quote:
Po pierwsze z takim bankrollem(po 2 wiekszych wtopach zostaje kilkanascie dolcow) nie powinienes w ogole grac 5/10 bo nawet grajac dobrze masz bardzo duza szanse na bankructwo.


a tego to przyznam, ze troche nie kumam, bo nie przypominam sobie, abym pisał jaki mam bankroll To żadna tajemnica, wynosi on w chwili obecnej 160-170$ (w różnych pokerroomach). Czyli gra na stawkach 5/10c nie jest przegięciem. a gdy do tego dadać, ze gram shortstackiem (short jak short, u mnie wynosi on przy tych stawkach 5$), to mój bankroll wynosi 32 buy iny, więc jest spokojnie. Do zarządzania bankrollem przywiązuje dużą wage i nie daje sie ponieść wizji szybkiego wygrania większej kasy przenosząc sie na wyższe limity.

Ale wracając do gry short stackiem. Chciałbym podać kilka powodów "za" i odnieść się też do Twoich "przeciw". To co napisze to częsciowo bedą subiektywne odczucia, obserwaje, a niektóre uwagi będą po prostu matematycznymi faktami.

Gram short stackciem bo:
- komfort psychiczny. po prostu nie myśle o kasie (o tym ile moge stracić) ,dzięki czemu gram tak jak umiem najlpiej, a nie jestem spętany lękami o utrate pełnego buy inna.
- jasne, ze raczej trudno o to, aby na shorcie kogoś zblefowac. Powiedzmy, że jest to "minusem". Jednak to równiez działa na plus, bo tym samym jestem mniej narażonym na blef ze strony graczy z potężnym stackiem. Bo blefowanie shorta dla mnie zakrawa na male szaleństwo. Jesli w puli jest 5-6$, a shortowi został 1$ i ma cokolwiek w kartach, to fajnie ,że da folda.
- jest całe mnóstwo sytuacji, w ktorych mamy silne układy. Jednak oto rywal daje all inna i jest kiepsko gdy gram pelnym stackiem. I jest niepotrzebny stres. a na shorcie po prostu all inn bez gadania.
- piszesz, że mniej wygrywam przy dobrym ukladzie. Na pewno jest to prawda w niektorych sytuacjach. Kiedy my mamy karte, a rywal w tym samym czasie ma fulla. Jednak gdy gralem pełnym, czy nawet podwójnie/potrójnie pełnym stackiem, to gdy lapałem jakiś dobry uklad, to najmniejszy bet sprawiał, ze caly stolik zrzucał karty tak jak pisze Coronach, gdy ma się potężnego stacka i robi nawet malego beta, to ludziom się od razu wydaje, ze mamy nie wiadomo co. Dla mnie bylo to mocno frustrujące, gdy z silnych układów wyciągałem po 0,5$. To samo z podbiciem preflop. masz AA, podbicie 2-3 xBB i stolik wymięka. "Bogaty" podbija preflop, to pewnie ma w ręku 3 Asy w przełożeniu na kase --> jestem "pełny", podbijam do 40c (na stawkach 5/10) stolik fold. Gram na shorcie, mam 3$. Podbijam do 60-70c, i lekko z dwie osoby wchodzą. W najgorszym wypadku wchodzi jedna, nie pamietam kiedy ostatnio caly stolik przy takiej akcji zrzucił karty. Tak jak się wielokrotnie mowi - short stack jest lekceważony przez innych graczy. Takie są fakty. Ty mozesz być mądrym graczem i po prostu olejesz takiego shorta jak ja i nie dasz się naciągnąć na podbicie 6-7x BB preflop, gdy sam masz J 6 off w ręku. Ale zapewniam z wlasnego doświadczenia, że zdecydowana wiekszość graczy jest taka, ze wejdą z J6 off w takie duże podbicie, i to tylko dlatego, ze zrobił je short stack, czyli w ich rozumieniu ktoś w okolicach frajera.
- brak szacunku? - super! właśnie na tym mi zależy \:\) Wcześniej szukałem stolików , na których gracze maja jak najmniej kasy, bo to dla mnie w jakimś stopniu świadczyło o poziomie umiejętności gracza. A teraz wręcz przeciwnie. Szukam stołów, gdzie są najbogatsi, bo oni patrzą na mnie z przymrużeniem oka (delikatnie mowiąc). Gdy wchodze na stół z paroma dolarami, to pewnie sobie myślą "hehe, przyszła latwa kasa". A w takich warunkach podwojenie się jest naprawde łatwe.

znów się rozpisałem \:o
w każdym razie myśle, ze granie pełnym i short stackiem ma zarowno swoje plusy jak i minusy. Moja wypowiedź została sprowokowana tym, ze niby short stack praktycznie w ogóle nie ma plusów.

na pewno nie chcialem tym co napisalem zachęcić kogokolwiek do gry short stackiem. Dla mojego osobistego interesu najlepiej by było, aby wszyscy grali zawsze pełnym

sama dyskusja short czy pelny stack troche też nie ma sensu. Bo zarówno jedna jak i druga opcja nie jest idealna. Obie one mają swoje zalety jak i wady. Natomist to ktorą z tych "dróg" wybiera gracz zależy od jakichś indywidualnych cech ,predyspozycji. Ja czuje się komfortowo grając shortem, ktoś tak samo się czuje grając pełnym.

looool, ale elaborat
Posted by: Bzyku

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/12/2006 18:33

Originally Posted By: rockeman
- piszesz, że mniej wygrywam przy dobrym ukladzie. Na pewno jest to prawda w niektorych sytuacjach. Kiedy my mamy karte, a rywal w tym samym czasie ma fulla. Jednak gdy gralem pełnym, czy nawet podwójnie/potrójnie pełnym stackiem, to gdy lapałem jakiś dobry uklad, to najmniejszy bet sprawiał, ze caly stolik zrzucał karty tak jak pisze Coronach, gdy ma się potężnego stacka i robi nawet malego beta, to ludziom się od razu wydaje, ze mamy nie wiadomo co.


Ja bym to ujął inaczej:

- Gdy ktoś z dużym bankrollem podbija, wszyscy pozostali gracze, którzy coś mają, ale nie na tyle silne by wchodzić z uśmiechem na ustach - zaczynają kalkulować.
Po prostu obawiają się, że ten podbijający po turnie wydusi z nick kasę, a na river podbije tak mocno, że i tak trzeba będzie spasować by nie ryzykować utraty iluś tam pieniędzy. Więc lepiej od razu odpuścić. Lepiej po flopie dać fold i stracić np. 1$ niż dać się wciągnąć w grę i przy wycofywaniu się po riverze mieć na minusie 10$.

Sam bardzo często tak kalkuluję - i jeśli np. podbija shortstack, który ma kilka razy żetonów mniej ode mnie, a ja mam powiedzmy średnią kartę (czyli coś, ale bez rewelacji) to często wiem ile ewentualnie mogę stracić (ilość zetonów shortstacka) i jeśli jest to suma (ryzyko) dla mnie do przyjęcia to wchodzę.

Do tego jeszcze dochodzi element, o którym pisałeś - czyli uwzględniam możliwość, że shortstack się zdenerwował utratą kasy/słabymi kartami i ryzykuje podbijanie ze słabą kartą - a w przypadku podbicia przez kogoś z dużym stackiem raczej tego nie rozważam, bo ci mają więcej do stracenia i raczej się w ten sposób nie wygłupiają (choć to oczywiście zależy od osobnika).


Natomiast jeżeli w identycznej sytuacji podbija ktoś z dużą ilością żetonów, to wtedy się dwa razy zastanawiam, czy warto? I znacznie częściej odpuszczam.
Zwłaszcza, że mam przykładowo układ, z którym nie czuję się zbyt pewnie.
A jeśli tak jest, to wyjścia są z reguły trzy:
- albo pasuję od razu (przykładowa strata - 1$)
- albo i tak spasuję w końcu przy dalszych podbiciach rywala (przykładowa strata - 10$)
- albo będę grał do końca (przykładowa strata/wygrana 20$)

Kłopot w tym, że jeśli gram do końca i ryzykuję utratę dużej części lub całości funduszy, to wolę mieć taką kartę, z którą czuję się pewnie, zakładam wygraną i myślę tylko o tym jak tu wydusić od rywala jak najwięcej kasy.
A nie taką, przy której cały czas myślę, że mogę przegrać, bo on może mieć układ X, albo układ Y, albo Z albo Ż itd...


To też jest odpowiedź dlaczego grając jako shortstack znacznie częściej sprawdzają twoje rozdania. To nie to, że jak shortstack to słaby, to pewnie nie umie grać.
Ludzie grając z kimś z dużą ilością żetonów częściej patrzą na to ile mogą stracić i grają po prostu ostrożniej.

A przy podbiciach shortstacka nawet nie mając nic mocnego potrafią zaryzykować, bo wiedzą ILE mogą maksymalnie stracić i, że w razie porażki nie będzie to strata, którą będą rozpamiętywać przez 2 dni. Dlatego grają odważniej.


Te rozważania nie dotyczą oczywiście graczy, którzy mają mocny układ, bo ci zarówno przeciwko shortstackowi jak i komuś z dużym bankrollem i tak raczej wejdą. Oraz tych, którzy nie mają nic, bo ci i tak raczej spasują.

P.S. Ja też wolę grać jako shortstack.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/12/2006 20:11

Quote:
A przy podbiciach shortstacka nawet nie mając nic mocnego potrafią zaryzykować, bo wiedzą ILE mogą maksymalnie stracić i, że w razie porażki nie będzie to strata, którą będą rozpamiętywać przez 2 dni. Dlatego grają odważniej.


dokładnie, dokladnie , DOKŁADNIE !!!
dzięki temu jako short stack wygrywam razowo mniej, ale za to duzo częściej. I to jest ten paradoks, że grając mniejszym stackiem zarabiem więcej (znacznie więcej) niż grając pełnym buy inem. Przynajmniej tyle na ten temat mówią liczy \:\)


Quote:
Natomiast jeżeli w identycznej sytuacji podbija ktoś z dużą ilością żetonów, to wtedy się dwa razy zastanawiam, czy warto? I znacznie częściej odpuszczam.
Zwłaszcza, że mam przykładowo układ, z którym nie czuję się zbyt pewnie.
A jeśli tak jest, to wyjścia są z reguły trzy:
- albo pasuję od razu (przykładowa strata - 1$)
- albo i tak spasuję w końcu przy dalszych podbiciach rywala (przykładowa strata - 10$)
- albo będę grał do końca (przykładowa strata/wygrana 20$)


i to jest właśnie kolejny niezwykle istotny dla mnie powód, dlaczego wole short stack. Świadomość, że na 100% nie strace 20$ w rozdaniu daje mi komfort i luz w grze. Często po większym becie po flopie (takim na granicy opłacalności), bet po turnie najczęściej jest już baaaaardzo opłacalny, gdyż mając ostatniego dolara rywal po prostu nie jest w stanie sprawić, aby obejrzenie ostatniej karty bylo dla mnie nieopłacalne, i zbierając do flusha- river moge zobaczyć za 1$ (tego ostatniego), gdy w puli jest 12-13$.
Posted by: 1kino1

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/12/2006 21:09

Jesli obawiasz sie straty buyina to, pomijajac bankroll, grasz na za duzych stawkach, poza tym i Ty i Bzyku wg mnei zakladacie ze przegracie a chyba nie o to chodzi. Jesli zakladamy ze wygramy i po to gramy to lepiej zebysmy i my i nasz przeciwnik mieli duzego stacka. Zgodze sie ze dalsza dyskusja na ten temat jest raczje zbedna, kazdy ma swoje zdanie.
Posted by: Romus1981

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/12/2006 08:58

Każdy gra na takim stacku na jakim lubi ;\) Jesli chodzi o gry stolikowe ot wszyscy fachowcy mowia o tym ze trzeba traktowac to jako biznes, jako swego rodzaju inwestycje i ograniczyć straty. Bo "każdy zaoszczędzony dolar to zarobiony dolar" :).

A teraz jeśli chodzi o wałki w softach oto co potrafi się przydarzyć w realu na turnieju WPT jednej z gwiazd pokera Gus Hansen.

2 razy dostał parkę asów najpierw na lvl 1. Blindy po 50/100.
W skrócie po flopie 9c 7c 2h przeciwnik wchodzi all-in. Gus Sprawdza a u przeciwnika parka dwojek \:D

Drugie rozdanie Gus na short stacku lvl2 blindy 100/200.
Gus oczywiście AA. Flop Qd Qh 9s. Przeciwnik Check, Gus Check.
Turn Js. Przeciwnik all-in, gus Sprawdza. Przeciwnik pokazuje 4s, 5s. Czyli semi bluff. River 8s. I Gus pozegnal sie z turniejem.

po szczegoly zapraszam na jego blog Blog Gusa Hansena
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/12/2006 15:51

1kino1, oczywiście że nie wchodze na stół z myślą, ze przegram (czy ktoś tak w ogóle robi ). Ja tylko biore ewentualność porażki pod uwagę. Optymizm - fajna sprawa. Jednak trzeba rozpatrywać opcje przegranej, a nie tylko zadawać sobie pytanie: "ile wygram". Co do kwestii finansowej to tak jak już pisałem. Jeśli chodzi o ilość (a nie procent od buy innu)wygrywanej kaski to wychodze na tym dużo lepiej niż przy pełnym buy inie. A to dlatego, ze ze shortem większość łatwo daje się wciągnąc w gre, bo przecież "to tylko jakiś fish na shortstacku" I tym samym mając silny układ jak na ironie wyciągam więcej niż na pełnym. I własnie na tych "małych łyczkach" uzyskuje profit większy, niz przy jednym mocnym uderzeniu przy pełnym buy innie.
Sytuacja z wczoraj wieczora. Wszedłem na stolik z 3$ i szybko to potroiłem. Sytuacja ja jako short stack. Ręka AJ, stół A A 4. Nie musiałem kombinowac jak tu wiare naciągnąć. Po prostu bet wysokości pota, a ludzie bez wahania call'ują to , bo to przecież "tylko short stack". I tak w końcu dobiłem do tego all inna i w ostatniej chwili już zwątpiłem, ze moze skoro tak sprawdzają, to mają coś silniejszego. I co? nic nie mieli!! tzn. parke, dwóch kolesi miało po parce Izzzzzi win. I póżniej ,kiedy juz mialem te 9-10$ trafił mi się najwyższy flush po flopie (ja w ręku miałem A). Bet o 0,10$ i... wszyscy fold \:o Podobnych sytuacji mam na pęczki.

kolejna sytuacja. Miałem AA. Normalnie bym all inna preflop nie dawał, zeby wiary nie spłoszyć. Ale jako że byłem na bb, a wczęsniej wiara grubsze raisy robiła, to wiedziałem, ze moim all innem na pewno ktoś da się sprowokować. I tak też się stało. Sprawdził mnie koleś który miał najwięcej (albo był drugi) kasy na stole. i teraz masakra. Z czym mnie sprawdził?? 5 7 off suited Jak mozna być takim idiotą?? i wszystko byłoby cudownie gdyby nie mały drobiazg... Temu debilowi (nie wiem jak inaczej nazwać kogoś, kto podejmuje all inna z 57o )ulożył się strit na stole to jest tak, ze najpierw przy all innie odkrywają się karty na stole, a później karty poszczególnych graczy ( i to jest wg mnie średnie, bo powinno być tak jak w turniejach, czyli karty graczy a później karty na stole). NO ale taki dosyć pewny siebie patrze co "wychodzi". shit ,shit ,shit, bez szans na kolor, i jeszcze jak na river padł A, to ja już "YES, YES, YES". KIedy się okazało ze wygrał bo miał te 57o... to chyba nie trudno sobie wyobrazić jak się... zdenerwowałem nie chodzi o o te 3$, tylko o sam fakt porazki z kretynem. Co jak co , ale tego w pokerze nienawidze najbardziej. Gdy ktoś nie umie grac ale ma kosmicznego farta i wygrywa. Przegram z dobrym graczem który zrobił mnie w bambuko - OK. Szkoda, ale jest to jakaś lekcja i nauczka, z której moge wyciągnąć wnioski.
Lekceważenia short stacka ciąg dalszy. Pot 0,40$. Po river koleś (short stack) robi ni z tego ni z owego all inna - jakieś 3$. I to jest po prostu nie do uwierzenia, że koleś mający dużo więcej kasy po prostu go sprawdził, mając tylko second parke.... Ten na shorcie miał strita. Niewiarygodnie głupi call jak dla mnie

i ważnym (dla mnie nawet bardzo) czynnikiem jest minimalizowanie strat w rozdaniach, w których jesteś skazany na porazke. Wczoraj. Ja QJ. Flop Q 3 J (rózne kolory). Gość szaleje. I jak mam zrzucić coś takiego? Rywal mial JJ w ręku i koniec pieśni. Tylko shorta straciłem. A przy pełnym ,albo przepełnionym stacku, jakby koleś mnie tak wycyckał ,to nie sądzę, aby tak na spokojnie dalej mógł kontynuować gre

kurcze, ostatnio wiecej pisze niz gram
Posted by: Egzekutor

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/12/2006 16:24

Originally Posted By: rockeman
tylko o sam fakt porazki z kretynem. Co jak co , ale tego w pokerze nienawidze najbardziej. Gdy ktoś nie umie grac ale ma kosmicznego farta i wygrywa.

Wszystko o czym tu piszecie to podstawy. Fakt, ten gość był idiotą a to że wygrał jest dla mnie.. piękne.
Gdy czytam wasze posty czasem mam wrażenie że to takie proste : znaleźć stół z debilami, popatrzeć na styl ich gry a potem załatwić każdego na amen.
Na szczęście to poker : i albo prędzej czy później trafisz na kogoś kto przechytrzy Ciebie albo na takiego "idiotę" który Cię ograbi ze wszystkiego po paru h rwania kasy z "lamusami".
Tak czy siak jedyną prawdziwą kasę ma pokerrom z rake , wy jesteście tylko robolami i to takimi robolami którzy myślą że złapali Pana Boga za nogi bo przeczytali X takich topiców jak ten i wiedzą jak kosić szmal \:\)
Mimo wszystko bardzo miło mi się czyta takie wzloty i upadki ; ciekawe że na samym końcu gracze mają do czynienia z tym drugim słowem :smirked:
Oczywiście grajcie dalej i opisujcie swoje przeżycia, jaki tylko taki mały off topic zrobiłem
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/12/2006 16:49

Egzekutor, nie mogę się z Toba zgodzić. Pisałem juz o tym wielokrotnie - poker to nie jest ruletka. Jeśli ktoś będzie grał dobrze, to bankrut mu nie grozi, a wręcz ładnie na tym zarobi. Czynnik losowy odgrywa tu oczywiście rolę, ale jego znaczenie w dluższym okresie czasu jest niewielkie.

jeśli ktoś podejmuje all inna mając 57o na ręce i wygrywa, to nie uważam tego za piękne. To było głupie zagranie.

AA vs 57o 83% - 17%
na 5 identycznych akcji wygram 4. Wówczas nie tylko pokerroom jest na plusie zgarniając rake ;\)

cóż, to juz taka dość indywidualna sprawa, ale mnie irytuje przegrywanie takich rozdań jak to o którym wspominam. Gdyby rywal wszedł w all inna mając KK i na stole doszedł mu K do seta, też bym pewnie burknął coś pod nosem z niezadowoleniem. Jednak cóż, zdarza się. Raz na 5 takich rozdań KK wygra z AA. Jednak w tym przypadku posiadana ręka dawałaby przeciwnikowi powody, aby w tego all inna wejśc. I zgodzę się, ze jego wygraną można nazwać "pięknem pokera" (choć gdy się jest graczem z AA w tym rozdaniu, to na pewno troche inaczej to wygląda...)
Posted by: Bebok

Re: Szkółka Pokera [2] - 21/12/2006 22:39

Odnoszac sie do rozmowy o short stacku. Ja np nie lubie a moze nawet nie potrawie grac inacze. Tzn wyglada to tak ze jak wchodze na stoliki to zwykle wkupuje si tak za 25xBB.
Dodam ze zwykle wchodze na zstoliki za wszystko badz za polowe tego co mam w poker roomie i wbrew temu co mowia niektorzy ze to wytwarza jakis tam stres i posiadacze full stacka i bankroolu na poziomie 20xBuyin maja przewage ja lubie tak grac. To sprawia ze potrafie myslec spokojnie bez emocji i cierpliwe czekac na swoja kolej bo wiem ze grajac aktywnie zaraz mnie wystukaja bo mam malo kasy. W chwili gdy moja kasa sie pomnozy i np staje sie liderem kasy na stole automatycznie zaczynam tracic bo wydaje misie ze majac duzo kasy powinienem byc aktywny inie potrafie nad tym zapanowac. Dlatego zwykle opuszcam stolik i polowe kasy odkladam a wchodze za polowe.
pozatym uwazam ze w poker jest w pewnym sensie podobny do sportow zespolowych. np ligi pilkarskie. Kazda druzyna szczegolnie sie koncentruje i mobilizuje w pojedynku z liderem tabeli, tak samo kazdy szczegolnie sie koncentruje i kontroluje w pojedynku pokerowym z chipliderem, dlatego latwiej sie wygrywa majac shortstack. To ze w razie porazki mneij sie traci jest oczywiste \:\)
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 21/12/2006 23:29

kurcze troche malo zrozumiale to napisales... \:\) hehe no ja gram tylko short stackiem... dla mnie tak sie gra najlepiej najprzyjemniej i bezstresowo \:\) i lubie tak skubac kolesi to o 5$ wchodzac all in pozniej o 10$+ itd. \:\) i jak dochodze do np 30$ na stawkach 0.10 / 0.25$ to robio sio ze stolika i ide na nastepny \:D
Posted by: Davidian

Re: Szkółka Pokera [2] - 22/12/2006 16:08

Bebok z drugiej zas strony bedac CP masz wrazenie respektu do Ciebie i ludzie ostrozniej graja mozna grac agresywniej pozwolic zlapac sie na blefie by pozniej uderzyc z niutsami.

Przyklad dzisiejszy poczatek 13$ koniec 60$ gdzie na stole limit wpisowego to 20$.

Co prawda gdyby to bylo takie proste to kazdy z nas dziennie robilby 1000$ \:D

Polecam zobaczyc moje rozdania w odpowiednim topicu
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 28/12/2006 00:54

mam do Was pytanko z serii, jak byście sie zachowali w danej sytuacji.

Ja na MP dostaje 99. Podbijam 2xbb (do 0,30$) Jeszcze jeden koleś call i BB call.
FLOP: 3 6 8 (tęcza)

BB bet 0,60$, ja reraise 1,80$ , koleś za mną fold, i ten z BB raise do mojego all inna (mialem jeszcze jakieś 5$, bo gram na shorcie) Jaką decyzje byście podjeli na moim miejscu? all inn czy fold?

z góry uprzedzam, ze wyższe podbicie preflop z mojej strony niczego by nie zmieniło, gdyż po prostu gram z ludźmi, którzy mając w ręku J5o wejdą do gry nawet przy raisie preflop 10xBB. nieustatnie tego doświadczam...

99 to z kolei nie taka cudowna karta. Jeśli na flopie padnie 9 to jak w przypadku praktycznie każdego seta jest już dobrze. Jednak to że jedna/dwie karty na flopie będą over 9 jest wielce prawdopodobne, i wtedy sytuacja już się mocno komplikuje

z góry dzięki za wszelki uwagi/sugestie dot. opisanego przeze mnie rozdania. Jak Wy byście coś takiego rozegrali?
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 28/12/2006 01:02

rockeman jeżeli wyczaiłeś ich grę. I widzisz, że wchodzą z byle czym, to duże prawdopodobieństwo, że ma na ręku jakieś blotki ale flop mu przypasował i może mieć np. 2 pary, seta, lub str8a.

Ja raczej w tym przypadku zrzuciłbym rękę.

Dzisiaj mi się przydarzyło piękne 5 minut w których zarobiłem około 30$.

3 razy z rzędu dostałem parkę na rękę i w jednym przypadku już na flopie doszło mi do straigta, a w 2-óch następnych do seta. Ochh jak pięknie wyciągało się pieniążki od rywali.

Przykro mi z tego powodu, że chyba 10$ zabrałem wibratorowi \:\(
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 28/12/2006 01:04

Do poprzedniego postu. Co do tego rozdania to mała pomyłka, straighta nie mógł mieć nikt na flopie.
Posted by: koszałek

Re: Szkółka Pokera [2] - 28/12/2006 01:05

flop nie mógl mu przypasowac do strita.
Posted by: nurgl10

Re: Szkółka Pokera [2] - 28/12/2006 09:34

ja bym sprawdzil.
"z góry uprzedzam, ze wyższe podbicie preflop z mojej strony niczego by nie zmieniło, gdyż po prostu gram z ludźmi, którzy mając w ręku J5o wejdą do gry nawet przy raisie preflop 10xBB"

PF podbijamy zeby bronic naszego ukladu, zeby zmiejszyc liczbe ludiz, ktorzy beda ogladac flopa. nie masz pewnosci, ze jakbys podbil te 10*BB PF to ten gosc zagral by tak samo na flopie.

wazny tez jest chyba twoj image przy stole. jezeli grasz tigh to gosc mogl cie probowac przestraszyc, ze niby cos trafil, no i zalezy tez o ile wiecej mial kasy przy stole od ciebie. tzn. czy mogl sobie pozwolic na wejscie twojego allina nei narazajac sie na zbytnia strate a przy okazji sprobowac wywalic cie z rozdania.

mam nadzieje ze w miare sensownie to napisalem \:\)
Posted by: mielone

Re: Szkółka Pokera [2] - 28/12/2006 10:57

ja jak th0mas... jezeli kolo wchodzil wczesniej grubo z gownem to pokusil bym sie o zrzucenie kart... no chyba ze bym powiedzial ryzyk fizyk :P:P i ostro dzialal \:D np. tak jak wczoraj hehe gralem jakiegos freerollka dostaje na reke 6h5h a se mysle kurcze wejde... na flop przychodzi 2 6 8, kolo daje beta za 100, ja zeby go sploszyc daje rerise do 500, on call... TURN: 5 no to ja happy on daje znowu beta za 100 ja daje all in to bylo okolo jakies 1500zetonow.... on sprawdza i na riverze co ?? 8... on pokazuje 99 i o dupa... \:p moze kurcze jak bym poczekal i dopiero po riverze dal all in moze by sie chlopak przestraszyl i nie wszedl... no nie wiem heheh ale wyszlo jak wyszlo :P:P Pozdrawiam \:\)
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 29/12/2006 18:25

Ma ktos do sprzedania Theory Of Poker?
Zaopatrzylbym sie w jakas dobra ksiazke.
Posted by: marzano

Re: Szkółka Pokera [2] - 29/12/2006 18:47

na emulu jest
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 29/12/2006 20:38

Nie pomyslalem, zeby tam zajrzec.
Dzieki marzano, juz sciagam \:\)
Posted by: Kreczmer

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/12/2006 09:00

Polecam: TJ Cloutier, Tom McEvoy - Championship NL and PL Holdem

http://www.megaupload.com/?d=I1QFIOH0
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/12/2006 23:09

Wielkie dzieki \:\)
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/12/2006 23:51

Przedstawie Wam najglupszy blad, jaki zrobilem w mojej dotychczasowej grze. Stalo sie to 10 minut temu...
Generalnie to wstyd mi o tym pisac, ale napisze.

ring game, blindy $0,05 - $0,10
kolor kart i stacki przeciwnikow nie maja w tym wypadku znaczenia

POCKET: AQ

FLOP: AQ5

Wszyscy daja check
Pomyslalem: pot niski, slow play (i w tym momencie przegralem o czym za chwile)

TURN: 4

koles bet $0,1
ja i jeszce 2 call

RIVER: 3

Co ty kretynie narobiles?

Rywal mial A5

50% stacka poszlo na spacer

dwa rozdania potem bad beat i wszystko co wygralem przez caly dzien, stracilem w ciagu 5 minut \:D
Posted by: 1raul1

Re: Szkółka Pokera [2] - 30/12/2006 23:58

Ty miales AQ i doszlo ci do dwoch pare i przegrales z jego dwoma gorszymi parami czy jak bo nie czaje ??
Posted by: hbr

Re: Szkółka Pokera [2] - 31/12/2006 00:38

pewnie przeciwnik miał 2 \:\) bo tez nie czaje
Posted by: koszałek

Re: Szkółka Pokera [2] - 31/12/2006 00:59

A nie pomysleliscie, że Ronin dał FOLD po riverze ??
Posted by: Ronin_BC

Re: Szkółka Pokera [2] - 31/12/2006 09:43

sorka gosc mial A2 oczywiscie, czyli mial straight A2345

w kazdym razie jak sobie teraz wstalem i pomyslalem to nawet sie ucieszylem z tego bledu. To dla mnie najpowazniejsza lekcja od czasu kiedy gram (a to dopiero miesiac). Drugi raz na pewno nie bede bawil sie w slowplay majac tylko dwie pary i 4 przeciwnikow na stole. Przeciez to chore \:D
Posted by: 1raul1

Re: Szkółka Pokera [2] - 31/12/2006 14:58

Originally Posted By: koszałek
A nie pomysleliscie, że Ronin dał FOLD po riverze ??



Hehe raczej tak nie pomyslalem bo przed flopem jak sie domyslam wlozyl 0.10$ i na turnie wlozyl 0.10$ wiec mojim zdaniem 0.20$ w sumie to nie bylo jego 50% stacke na stole \:\)


Pozdro
Posted by: kaban0s

Re: Szkółka Pokera [2] - 06/01/2007 18:58

Witam, czy ktos z uzytkownikow moglby sie wypowiedziec na temat pokera w betfair ? Troszke poczytalem tematow i w ogole nikt nie wspomina o betfair. Czy az tak tragiczny tam soft maja ? Moze ktos cos napisac wiecej o pokerze na platformie bf ?
Posted by: Bugs Bunny

Re: Szkółka Pokera [2] - 06/01/2007 19:01

Originally Posted By: kaban0s
Witam, czy ktos z uzytkownikow moglby sie wypowiedziec na temat pokera w betfair ? Troszke poczytalem tematow i w ogole nikt nie wspomina o betfair. Czy az tak tragiczny tam soft maja ? Moze ktos cos napisac wiecej o pokerze na platformie bf ?


Ja tam czasami zagram ale tylko na niskich stawkach raczej dla zabicia czasu niz jakiegos zysku. Soft mi nawet odpowiada chociaz wydaje mi sie ze jakos za czesto tam sie kolor zdaza. Wczoraj na stole na 10 osob, 4 mialy kolor w 1 rozdaniu a tak poza tym to nawet spoko
Posted by: Isildur

Re: Szkółka Pokera [2] - 08/01/2007 17:38

Polecam: TJ Cloutier, Tom McEvoy - Championship NL and PL Holdem
Ma ktos do udostępnienia ta ksiązke ?
Posted by: kaban0s

Re: Szkółka Pokera [2] - 08/01/2007 22:48

Posiadam takie pozycje ksiazkowe




Jesli kogos cos interesuje to zapraszam na PW

ps. jak ktos moze udostenic z 300 mb na serwerze to moge to wrzucic w calosci \:\) wtedy kazdy se pobierze co chce
Posted by: Wahi

Re: Szkółka Pokera [2] - 08/01/2007 23:11

jak Ci sie chce podzielic na 3 czesci to na rapidshare jest do 100 mega spakuj rarem i gra

albo na megaupload tam jest do 500 mega i latwiej limity ominac
Posted by: Andrzej5

Re: Szkółka Pokera [2] - 11/01/2007 16:26

czy ktoś mógłby się wypowiedzieć o sofcie pokerka w Betway (ten sam co w Bet365) i grze niskie stawki tam (stoliki 0.05/0.10 no limit)?
jaki poziom softu, jaki graczy?
przymierzam się do wpłacenia tam 50$ na bonus podwojenia, więc jak ktoś korzystał, to czy długo się go wyrabia? zawsze bezpieczniej grać mając 100$ niż mając 50$ \:\)
Posted by: Andrzej5

Re: Szkółka Pokera [2] - 11/01/2007 16:42

zapomniałem jeszcze zapytać jak w tym sofcie jest naliczany rake: -nawet jak od razu spasuję
-muszę cokolwiek wrzucić do puli
-zobaczyć flop
-czy może coś jeszcze?
Posted by: blacky82

Re: Szkółka Pokera [2] - 12/01/2007 10:06

nie wiem gdzie zapytac szukam pokera nazwa zwiazana z cyframi jest . wylecialo mi z glowy. jak sie odpalalo soft to byl najazd na glowne drzwi kasyna pozniej stalo sie w recepcji i na prawo sie cisnel do stolow niby. freerolki co 30 minut z pula 10 byly dosc malo ludzi tam pykalo pamieta to ktos? wiem ze raz z Conradobos gralem przy stole.
Posted by: Hajzel

Re: Szkółka Pokera [2] - 12/01/2007 10:14

moze The3Dpoker???
Posted by: blacky82

Re: Szkółka Pokera [2] - 12/01/2007 10:26

nie cos chyba vegas7 czy cos z 7 zwiazane
Posted by: Hajzel

Re: Szkółka Pokera [2] - 12/01/2007 10:49

Vegas007 dawno tam grałem ale wypłacalni są
Posted by: blacky82

Re: Szkółka Pokera [2] - 12/01/2007 11:04

Gracjas oto mi chodzilo \:\)
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/01/2007 15:43

Chłopaki, jakie pokerroomy do gry w tego "najzwyklejszego" pięciokartowego pokerka byście mogli polecić/doradzić. Ja w ogole w to nie gram i się nie orientuje w temacie. Spotkałem kolesia, który gra tylko w ta odmiane w realu (jak mu powiedziałem o Texas Holdem, to spojrzał na mnie jak na jakiegoś gościa, ktory własnie przybył z dalekiej przyszłości i nadaje o jakiś Nowościach \:D )

no w kazdym razie jak ktoś z Was w to pykał na necie, to bede wdzięczny za wszelkie info ,który soft do "tej odmiany pokera" polecacie szczególnie \:\) Głównie chodzi o "ruch na stolikach", min.stawka, poziom graczy.

z góry dzięki
Posted by: Izajasza53

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/01/2007 18:09

Witam. Zapewne jest tutaj wiele znawców pokera. Mam pare pytań na które nie znam odpowiedzi może wy znacie :/

1. .....(5) .(1) ...(3) godziny nie ........(10) ....(4) .....(5) frajera, to ...(3) ......(6) frajerem.

Uzupełnij brakujące słowa (liczba w nawiasie oznacza, ile liter zawiera dane slowo) tak, aby powstał pewien ciąg wyrazów (cytat). Do tego proszę dopisać, kto i w jakim filmie wypowiedział te słowa.

2. We Francji powstały cztery oznaczenia kolorów kart. Każdy kolor odnosił sie do stanów społecznych. Proszę napisać do jakich stanów społecznych odnosiły się - karo, trefl, pik oraz kier.

3. Czy Soprano brał udział na WSOP? Jeżeli tak to proszę podać, w którym dniu rywalizacji odpadł z turnieju.

4. Co oznacza pojęcie "under the gun"? (wytłumaczenie)

5. Czym się różni gracz typu loose/agressive od tight/passive? Wystarczy podac tylko jedną różnicę.

6. W jakim pokerze organizowane są turnieje freeroll pod nazwa "Happy Hour Freerol"?

Z góry dzięki.
Pozdro
Posted by: koszałek

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/01/2007 18:19

6. W jakim pokerze organizowane są turnieje freeroll pod nazwa "Happy Hour Freerol"?

Unibet.com
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 17/01/2007 18:39

1."Jeśli w pół godziny nie rozpoznasz przy stole frajera, to sam jesteś frajerem" - Amarillo Slim ;\) (ponoć)
Posted by: Ramzes

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/01/2007 06:45

2.
pik - rycerstwo
trefl - chłopi
kier - kler
karo - kupcy
Posted by: Ramzes

Re: Szkółka Pokera [2] - 18/01/2007 06:49

3. WSOP 2006 - odadł 2 dnia
Posted by: chris

Re: Szkółka Pokera [2] - 19/01/2007 12:33

Under the gun to pozycja przy stole pierwsza po buttonie zdaje sie.

loose/agressive wchodzi w kazdzde rozdanie, gra agresywnie, niezaleznie jaka ma reke, nie patrzy na prawdopod. itd...

tight/passive rzadko wchodza tylko z bardzo mocna reka, nie podbijaja prawie, nie blefuja
Posted by: th0mas

Re: Szkółka Pokera [2] - 28/01/2007 14:49

Originally Posted By: rockeman
Chłopaki, jakie pokerroomy do gry w tego "najzwyklejszego" pięciokartowego pokerka byście mogli polecić/doradzić. Ja w ogole w to nie gram i się nie orientuje w temacie. Spotkałem kolesia, który gra tylko w ta odmiane w realu (jak mu powiedziałem o Texas Holdem, to spojrzał na mnie jak na jakiegoś gościa, ktory własnie przybył z dalekiej przyszłości i nadaje o jakiś Nowościach \:D )

no w kazdym razie jak ktoś z Was w to pykał na necie, to bede wdzięczny za wszelkie info ,który soft do "tej odmiany pokera" polecacie szczególnie \:\) Głównie chodzi o "ruch na stolikach", min.stawka, poziom graczy.

z góry dzięki


rockeman też znam osoby, które nie mają zielonego pojęcia na ten temat. Twierdzą, że poker to poker i musi być po 5 kart w ręku \:p

Ja swego czasu za darmowe $$$ w i4poker gram 5Card. Gra tam w to dość dużo osób. Na innych pokerroomach nie zaglądałem do tych zakładek, ale moim zdaniem nie cieszy się to zbyt dużym powodzeniem.

Możesz zajrzeć do i4 i zobaczyć jak tam sprawa wygląda.
Posted by: rockeman

Re: Szkółka Pokera [2] - 28/01/2007 16:32

dzięki th0mas
zarkne na to i4. Chociaż też zacząłem się zastanawiać, czy powinienem kogokolwiek zachęcać do takiej gry online (mam na myśli tego kolesia). Wiadomo, że kazdy decyduje za siebie. No ale wiadomo jak to się najczęściej kończy. Ja "chcąc dobrze" gościowi zapodam gdzie i jak moze w necie pograć na kaske, i niech koles wtopi na tym troche to do kogo będą esy?? Oczywiscie do mnie Poza tym ów osobnik zapewniał mnie, ze Poker jest grą równie losową jak ruletka czy totolotek \:D \:D \:D
Posted by: comp

Re: Szkółka Pokera [2] - 29/01/2007 06:20

duzo roomow ma tą odmiane boss media,prima tez ale nie polecam nieczytelne wybitnie,ongame ponoc jest nicki poziom ale generalnie nie znam sie na 5CD
Posted by: RRadziu31

Re: Szkółka Pokera [2] - 14/02/2007 19:27

Sportigbet gra dużo w 5CD i soft jest bardzo przyjemny.
Posted by: Mr_Andrew

Re: Szkółka Pokera [2] - 28/02/2007 08:08

Ciekawe rzeczy dzieją się na stole, gdy teoretycznie najsilniejsza ręka spotyka się z najsłabszą... \:p

http://www.zelan.be/poker/pokernights/900/72_off_suite_vs_pocket_Aces.html
Posted by: Marcin

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/03/2007 08:35

Ultralamerskie pytanie

Gdzie najlepiej pograc na jak najzniszych stawkach, ktory pokerroom polecacie - preferowalbym jakis "bukmacherski".
Przejrzalem kilka - ale Expekt dziala mi niestablnie, czesto wyrzuca ze stolikow, Betfair - ma malo limitowanych stolow, a w Betsson chyba najnizsze stoly to 10/20$ ( jesli sie myle to prosze o skorygowanie).
Posted by: asghan

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/03/2007 09:20

Betway, Unibet
Posted by: kardynal20

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/03/2007 09:24

Originally Posted By: Marcin
Ultralamerskie pytanie

Gdzie najlepiej pograc na jak najzniszych stawkach, ktory pokerroom polecacie - preferowalbym jakis "bukmacherski".
Przejrzalem kilka - ale Expekt dziala mi niestablnie, czesto wyrzuca ze stolikow, Betfair - ma malo limitowanych stolow, a w Betsson chyba najnizsze stoly to 10/20$ ( jesli sie myle to prosze o skorygowanie).


na ladbrokes masz stoly od 0.01/0.02 NL , ale znowu kiepskie turnieje sa tam jesli bys chcial pograc (soft niezly)
na betwayu(dreampoker,bet365,red32 itp) masz stoly od 0.02/0.04 NL juz soft nie jakis wypasiony ale bardzo funkcjonalny
Posted by: asghan

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/03/2007 09:27

mala korekta w sieci Prima (betway itd.) najnizsze stawki 0.5/0.10
Posted by: Marcin

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/03/2007 09:28

Dzieki. Bardziej chodzilo mi o Limit, te same wchodza w gre?
Posted by: kardynal20

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/03/2007 09:29

Originally Posted By: asghan
mala korekta w sieci Prima (betway itd.) najnizsze stawki 0.5/0.10


0.02/0.05 \:\)
Posted by: kardynal20

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/03/2007 09:30

Originally Posted By: Marcin
Dzieki. Bardziej chodzilo mi o Limit, te same wchodza w gre?


tak

najlpeiej chyba w primie pograc
Posted by: lookazh

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/03/2007 09:35

W Sportingbet są stóły fixed limit $0.02/$0.04.
Posted by: asghan

Re: Szkółka Pokera [2] - 01/03/2007 09:42

Originally Posted By: kardynal20
Originally Posted By: asghan
mala korekta w sieci Prima (betway itd.) najnizsze stawki 0.5/0.10


0.02/0.05 \:\)


faktycznie, zwracam honor, Beginner games \:\) , nigdy tam nie zagladalem \:p
Posted by: Marcin

Re: Szkółka Pokera [2] - 09/03/2007 11:31

Ktora z ksiazek poswieca wiecej miejsca strcte matematycznym rozwazaniom na temat prawdopodobienstwa?