Australian Open - 15-28, 2007

Posted by: host

Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 00:11



Australian Open

Miejsce : Melbourne, Australia
Data : 15-28 Styczeń 2007
Uczestnicy: 128 Draw
Nawierzchnia: Rebound Ace
Nagrody: 19,000,000 $

INFO:
-----
Oficjalna strona turnieju
-----
Drabinki: Singles || Doubles || Singles QF
-----
Plan Dnia
-----

Scoreboard: live
-----
Posted by: punter UK

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 00:52

Australian Open, transmisje na zywo na Betfair:

http://livevideo.betfair.com/

Posted by: ryzy9

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 09:25

Witam,

Runda pierwsza zawsze lekka niewiadoma,ale moja propozycja nastepujaca:

Ljubicic - Fish typ: 1
Ogladajac Ljube w Katarskim turnieju szlo zauwazyc,ze gral troszke od niechcenia,lecz gdy dotarl do finalu pokazal klase i nie odpuscil. Fish co prawda calkiem udanie jak na niego ostatnio,ale co tu duzo mowic- roznica klas...

Soderling - F.Mayer typ: 1
Ogladajac pojedynek Szweda z Ljubiciciem w Katarze nie moglem uwiezyc,ze przegral. Szwed wedlug mnie znakomicie jest przygotowany do sezonu - zwlaszcza fizycznie,wiec nie wyobrazam sobie by pozegnal sie z turniejem juz w pierwszej rundzie! Szczerze mowiac, to moze byc niespodzianka turnieju.

Djokovic - Massu typ: 1
Djokovic juz w zeszlym sezonie prezentowal sie wyjatkowo dobrze,
U naziemnych bukow mozna nawet zlapac kurs w okolicach 1,3 a to juz lekka przesada na Djokovicia. Massu najlepsze lata ma za soba, co prawda w akcji ostatni raz widzialem go w Listopadzie, ale wydaje mi sie jest zbyt anemicznym graczem w porownaniu z biegajacym Djokoviciem.

J.Blake - C.Moya typ: 1
W ten weekend obaj panowie spotkali sie w finale turnieju w Sydney i wynik mysle jednoznacznie wskazuje na Amerykanina. Mysle jednak,ze latwo nie bedzie, jakby nie bylo Moya w styczniu calkiem niezle,ale Blake wedlug mnie z roku na rok prezentuje sie coraz lepiej a dodatkowo po wczorajszym zwyciestwie z Moya w Sydney ma lekka przewage psychiczna.

Na dokladke:
Murrey - A.Martin 1
Gicquel - Jones 1
Serra - Devilder 1

Pozdrawiam i czekam na wasze opinie
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 10:08

D. Udomchoke - M. Vassallo Arguello

Typ: 1 @ 1.55

Stawka: 10/10

Analiza:

Zaczne od tego ze 1.55 jest w STS. W Bwin kurs od wczoraj jest 1.34 i poki co sie nie zmienia. Wg mnie jeden z lepszych meczy w 1 rundzie ... Argentynczyk kompletnie nie radzi sobie z duzo slabszymi przeciwnikami, co pokazuje turniej w Auckland. W srednio obsadzonym turnieju, nie trafial na zbyt dobrych zawodnikow. W 1 rundzie trafil na malo znanego 26-letniego Szweda - Adaktussona. Pojedynek wygral, jednak w 2 rundzie zaledwie 19-letni Koreanczyk pokonal Arguello. Natomiast Tajlandczyk rozegral 1 turniej jak narazie w tym roku. Przegral 0-2 w 1 rundzie jak sie pozniej okazalo ze zwyciezca turnieju w Chennai - Xavierem Malisse. Udomchoke wystapi w AO po raz 2... Rok temu byl bliski sprawienia wielkiej niespodzianki, jednak ostatecznie ulegl Davidowi Nalbandianowi 2-3. Argentynczyk w Australian Open wystapi po raz pierwszy ...

Pozdrawiam ...
Posted by: haven

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 10:42

Ja z dzisiejszych spotkań polecam spokojną rozważną ustatkowaną grę , osobiście zdecyduje się na zagranie na dokładny wynik 3-0 w meczach Federera i Roddicka kursy w granicach @1.50 moim zdaniem pewne . Roddick w wielkiej formie , Federer bedzie grał swoje , PHAU nie ma mu kompletnie nic do zaproponowania , przeciętny niemiecki graczyna , Roddick gra z Tsongą , francuskim graczem , który pojawiał się nieco na RG , ale wielkich możliwości to on nie ma . Jest wysoki ma niezły serwis nie jest regularny wiec takie cos polecam.

Federer - Phau DW 3:0
Roddick - Tsonga DW 3:0
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 11:02

Zgadzam sie z Haven'em, tez gram Federera na 3-0 ale Roddicka se poki co odpuszcze...

\:\)

R. Federer - B. Phau

Typ: R. Federer wygra 3-0 @ 1.40

Stawka: 10/10

Analiza:

Faworyt do zwyciestwa AO - Roger Federer zmierzy sie w 1 rundzie z Niemcem - Bjorn'em Phau'em. Obaj zawodnicy nigdy ze soba nie grali, jednak obaj wystepowali w poprzednim roku w Australian Open. Phau szybko wtedy pozegnal sie z turniejem, bo juz w 2 rundzie przegral ( 0-3 ) z Luisem Horna. Natomiast Federer po przecietnym wystepie w Kooyong ( turnieju poprzedzajacym AO ), pierwsze 3 rundy przeszedl bez straty seta ... Dla Phau'a nowy rok nie rozpoczal sie najlepiej. Przegral w turnieju w Chennai w 2 rundzie z Fabricio Santoro ( 4-6 2-6 ). Tak wiec mysle, ze tak jak przed rokiem Federer zagra od 1 rundy na max. swoich umiejetnosci i nie da szans duzo slabszemu Niemcowi ...

Pozdrawiam ...
Posted by: mirekinter

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 11:41

no to zaczyna sie mój ukochany turniej ..na początek tak

Djokovic - Massu 1......Serb w moich oczach uchodzi za czarnego konia tego turnieju... Gra świetnie , ma spory zasób zagrań, kiedy trzeba gra dynamicznie i co ważne zabija regularnością... Massu to nie jest absolutnie grajek , który mógłbym Novakowi coś zrobić..pewna 1 nawet 3-0 mi się podoba....

Chela-Starace 1 .......Nikt o tym nie pisze no to ja zaczne...Chela rok temu wywalil Hewwita z AO , grał wówczas b.dobrze teraz w turnieju przed AO pokonał min Mahuta co wielkim wyczynem nie jest ale Starace to taki Mahut własnie....1 bez dwóch zdań...
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 12:06

a ja sobie zagrałem takie 3 kuponki w sts:

1. sharapova - pin 1,03 analiza chyba zbedna...
safina - bychkova 1,1 safina 10 na swiecie aktualnie i ma aspiracje na cos wiecej, powinna tu zajsc daleko...
federer - phau 1,02 analiza chyba zbedna... h2h 0-1 \:\)
roddick - tsonga 1,05 przedmówcy nawet 3-0 dają, ja mam 1 i mysle ze w obecnej formie moze tu zagrac w finale...
hewitt - russel 1,15 jakby kangur odpadł w 1 rundzie to by była klapa marketingowa o sportowej nie wspomne, leyton to teraz przecietny grajek ale z takim gosciem jak russel powinien wygrac...
clijsters - bardina 1,05 analiza chyba zbedna...niedawny win tylko utwierdza typ...
jankovic - wozniak 1.05 porazka w finale z clijsters po wyrównanej walce nie pozostawia złudzen, ta serbka moze w tym roku byc w półfinałach...
ancic - soeda 1,05 tego sie boje, mario w tym roku bez rewelacji, ale to wielki talent i napewno inny kaliber niz japoniec, z kims bardziej wymagajacym w 1r. bym go odpuscił...
davydenko - roitman 1,1 analiza chyba zbedna...denko powinien 3-0,3-1 odprawic argentynczyka
mauresmo - perry 1,1 przed rokiem 2-0 na wimbledonie i tu raczej podobnie...

stawka 100 do wygrania 176 zeta.

2 kuponik:
to samo co pierwszy plus murray - a.martin 1,1 - szkot to chłopak o duzym potencjale, na takiej podłodze powinien wypunktowac przecietnego hiszpana...
stawka 200 do wygrania 387 zeta

3 kuponik:
sharapova, clijsters, federer, roddick +
safin - becker 1,2 marat zawsze groźny w szlemie, mysle ze nie skonczy tu gry na 1 rundzie, jak ma dzien grozny dla wszystkich, niemiec inna półka...
ivanovic - king 1,12 ana to troche niespełniony megatalent, nie powinna przegrac z tenisistka tej klasy co king bo poprostu w turniejach tej rangi nie wypada...
ljubicic - fish 1,2 ivan po ostanim wygraniu turnieju chyba nie musi nikogo przekonywac ze jest tu duzym faworytem, jego gra nie była porywająca, snuł sie po korcie (no poza finałem oczywiscie) i wygrał, jak zagra na 100% to jest wymieniany w gronie faworytów turnieju...
robredo - ramirez h. 1,1 i ferrer - pless 1,1 podobne mecze, kursy i wynik tez bedzie podobny, 3-1,3-0 dla faworytów...

stawka 100 do wygrania 200 zeta

zdaje sobie sprawe z poziomu analiz ale co mozna pisac o meczach w których porazka bedzie mega sesacja, takowe były, są i będą ale ja to gram, pozdrawiam.
Posted by: Chagall

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 12:08

dodam od siebie, że Chela w ograł rowiez Massu 7-5 4-6 6-3, a przegrał z Fishem po walce 6-7(3) 6-7(8), jak na swoje mozliwości wydaje się, że jest w formie i jedyne co mnie powstrzymuje od zagrania go dzisiaj to okoliczność,że Chela gra jutro ;\)
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 13:07

Originally Posted By: Luc Nilis
a ja sobie zagrałem takie 3 kuponki w sts:


hewitt - russel 1,15 jakby kangur odpadł w 1 rundzie to by była klapa marketingowa o sportowej nie wspomne, leyton to teraz przecietny grajek ale z takim gosciem jak russel powinien wygrac...


australijska prasa nie pisze o niczym innym tylko o problemach lleytona. perypetie z trenerem, beznadziejna forma. itp.

kangury mają jeszcze molik, guccione ;\)

nawet buki nie wiedzą co zrobić. kursy wystawiły tylko stan james, eurobet. bf nie liczę.

w tym roku amerykanin rozjechał rywali w jakimś ogórkowym chalengerze(po 2 gemy straty na mecz). gładko przeszedł kwale AO.

IMO BARDZO PRAWDOPODOBNA WTOPA.
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 13:43

Originally Posted By: Llama
Originally Posted By: Luc Nilis
a ja sobie zagrałem takie 3 kuponki w sts:


hewitt - russel 1,15 jakby kangur odpadł w 1 rundzie to by była klapa marketingowa o sportowej nie wspomne, leyton to teraz przecietny grajek ale z takim gosciem jak russel powinien wygrac...


w takim razie stawiaj na russela i kasa twoja...ja sadze ze leyton 1 runde przebrnie.

australijska prasa nie pisze o niczym innym tylko o problemach lleytona. perypetie z trenerem, beznadziejna forma. itp.

kangury mają jeszcze molik, guccione ;\)

nawet buki nie wiedzą co zrobić. kursy wystawiły tylko stan james, eurobet. bf nie liczę.

w tym roku amerykanin rozjechał rywali w jakimś ogórkowym chalengerze(po 2 gemy straty na mecz). gładko przeszedł kwale AO.

IMO BARDZO PRAWDOPODOBNA WTOPA.
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 13:45

Originally Posted By: Luc Nilis
Originally Posted By: Llama
Originally Posted By: Luc Nilis
a ja sobie zagrałem takie 3 kuponki w sts:


hewitt - russel 1,15 jakby kangur odpadł w 1 rundzie to by była klapa marketingowa o sportowej nie wspomne, leyton to teraz przecietny grajek ale z takim gosciem jak russel powinien wygrac...


w takim razie stawiaj na russela i kasa twoja...ja sadze ze leyton 1 runde przebrnie.

australijska prasa nie pisze o niczym innym tylko o problemach lleytona. perypetie z trenerem, beznadziejna forma. itp.

kangury mają jeszcze molik, guccione ;\)

nawet buki nie wiedzą co zrobić. kursy wystawiły tylko stan james, eurobet. bf nie liczę.

w tym roku amerykanin rozjechał rywali w jakimś ogórkowym chalengerze(po 2 gemy straty na mecz). gładko przeszedł kwale AO.

IMO BARDZO PRAWDOPODOBNA WTOPA.


w takim razie stawiaj na russela i kasa twoja...ja sadze ze leyton 1 runde przebrnie.
tak miało byc, prosze admina o usuniecie poprzedniego postu, dzieki
Posted by: tomcio12

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 13:51

Ao to mój ulubiony tuniej. Cieszę się bardzo, że już za momencik się zaczyna:)Buki mają pewnie żniwa, a gracze możliwoźć ugrania czegoś większego(raczej nieliczni:( ).Tenisem interesuję się od dawna ale to jest mój pierwszy post na tym forum więc witam wszystkich i pozdrawiam:)
Faworyt:R.Federer
Czarny koń:N.Djokovic
Klapa:R.Nadal

Jeśli chodzi o Nadala to warto rozważyć grę przeciwko niemu z podwajaniem stawki w każdym następnym meczu. A pierwszy mecz gra z Kendrickiem (2.GB@6,5)
Moje typy na początek:
Berdych T. v Lee H-T. 1.GB@1.22
Blake J. v Moya C. 1.GB@1.22
Massu N. v Djokovic N. 2.GB@1.25

Ciekawe jak zaprezentuje się Youzhny M.
Posted by: Chagall

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 13:55

Wtrące mała dygresję co do Hewitta , własnie odgrzebałem kupon z sts na niezła sumke, Hewitt z kunitsynem pogrzebał szanse na wypłate po kursie 1,15 ;-), a mecz miał wygrany kilka razy, wiec podziękuję za takie promocje.
Posted by: rafal08

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 14:03

w takim razie stawiaj na russela i kasa twoja...ja sadze ze leyton 1 runde przebrnie.

Bez takich uwag .To,ze ty tak uważasz to nie znaczy,ze ktoś nie może mieć innego zdania.

Też uważam iż Hewitt jakoś sobie poradzi,ale napewno nikomu bym go nie polecił do grania po tak nędznym kursie.
Posted by: carlos

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 14:16

Originally Posted By: haven
Ja z dzisiejszych spotkań polecam spokojną rozważną ustatkowaną grę , osobiście zdecyduje się na zagranie na dokładny wynik 3-0 w meczach Federera i Roddicka kursy w granicach @1.50 moim zdaniem pewne . Roddick w wielkiej formie , Federer bedzie grał swoje , PHAU nie ma mu kompletnie nic do zaproponowania , przeciętny niemiecki graczyna , Roddick gra z Tsongą , francuskim graczem , który pojawiał się nieco na RG , ale wielkich możliwości to on nie ma . Jest wysoki ma niezły serwis nie jest regularny wiec takie cos polecam.

Federer - Phau DW 3:0
Roddick - Tsonga DW 3:0


W jakim buku sa takie kursy ?
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 14:24

Originally Posted By: carlos
Originally Posted By: haven
Ja z dzisiejszych spotkań polecam spokojną rozważną ustatkowaną grę , osobiście zdecyduje się na zagranie na dokładny wynik 3-0 w meczach Federera i Roddicka kursy w granicach @1.50 moim zdaniem pewne . Roddick w wielkiej formie , Federer bedzie grał swoje , PHAU nie ma mu kompletnie nic do zaproponowania , przeciętny niemiecki graczyna , Roddick gra z Tsongą , francuskim graczem , który pojawiał się nieco na RG , ale wielkich możliwości to on nie ma . Jest wysoki ma niezły serwis nie jest regularny wiec takie cos polecam.

Federer - Phau DW 3:0
Roddick - Tsonga DW 3:0


W jakim buku sa takie kursy ?


Ja widzialem w Gamebookers, i na to i na to kurs: 1.40 ...

\:p
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 14:29

Originally Posted By: rafal08
w takim razie stawiaj na russela i kasa twoja...ja sadze ze leyton 1 runde przebrnie.

Bez takich uwag .To,ze ty tak uważasz to nie znaczy,ze ktoś nie może mieć innego zdania.

Też uważam iż Hewitt jakoś sobie poradzi,ale napewno nikomu bym go nie polecił do grania po tak nędznym kursie.


co to znaczy bez takich uwag, pisze co mysle i jak ci sie nie widzi to nie czytaj, ja nikogo nie zaczepiam dupny znawco...
Posted by: Kameleon

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 14:29

Już dawno zmienili ;\) Błędy analityków oddsmakerów \:p
Posted by: oli

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 14:31

Teraz w GB na Roddicka 3-0 1.12 a Fedexa wogóle zdjeli
Posted by: carlos

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 14:36

No cóż kto wcześnie wstaje ............. ma dobre kursy .;)
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 15:39

I. Karlovic - J. Melzer

Typ: 2 @ 1.95

Stawka: 10/10

Analiza:

Swietny mecz ... Ivo gral do pewnego czasu bardzo dobrze, jednak w minionym roku kontuzje i lekkie urazy nie pozwalaly mu na zlapanie dobrej formy i utrzymanie jej przez dluzszy czas. W tym roku wystartowal w Chennai, gdzie odpadl w cwiercfinale z C. Moya ( 0-2 ). Po drodze do tego meczu pokonal duzo slabszych od siebie tenisistow - Armitraj'a i Pless'a. Natomiast wydaje sie, ze Melzer jest w swietnej formie. Austriak bez wielkiego wysilku pokonal w Sydney takich graczy jak Santoro, Berdych czy Guccione. Statystyka H2H rowniez bardzo korzystna dla Jurgena. 3 rozegrane spotkanie i 3 zwyciestwa Austriaka... Mysle, ze Ivo nie bedzie w stanie powstrzymac dobrze grajacego rywala ...

Pozdrawiam ...

Posted by: szymonez

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 14/01/2007 16:40

Warto pamietac, ze Melzer kreczowal w ostatnim turnieju, a przyczyna tego bylo zatrucie pokarmowe. Najadl sie suszi i przyplatal mu sie jakis wirsu jelit. Nawet jego wystep w AO stal pod znakiem zapytania, wiec moze byc w jakims stopniu oslabiony \:\)

Ale nie twierdze, ze taka choroba ma spory wplyw na forme zawodowego zawodnika...
Posted by: valdi

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 02:28

Originally Posted By: carlos
No cóż kto wcześnie wstaje ............. ma dobre kursy .;)

kto rano wstaje...ten sie nie wyspi... ;\)
roddick dosyc nerwowo w oierwsztm tie breaku,nie pokazal rewelacyjnego tenisa i nie wroze mu sukcesow w tym turnieju
federer to jakby sobie trening urzadzil,mysle ze pierwsze sety obaj zawodnicy dostosowywali sie do warunkow AO (kort,pogoda)
szkoda ze wiele osob si dzisiaj zawiodlo grajac 3:0
mimo wszystko w kolejnych rundach nie sadze zeby zawodnicy tak chetnie oddawali sety oszczedzajac sily
Posted by: valdi

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 02:30

Originally Posted By: carlos
No cóż kto wcześnie wstaje ............. ma dobre kursy .;)

kto rano wstaje...ten sie nie wyspi... ;\)
roddick dosyc nerwowo w pierwsztm tie breaku, nie pokazal dzis rewelacyjnego tenisa i nie wroze mu sukcesow w tym turnieju
federer to jakby sobie trening urzadzil,mysle ze pierwsze sety obaj zawodnicy dostosowywali sie do warunkow AO (kort,pogoda)
szkoda ze wiele osob sie dzisiaj zawiodlo grajac 3:0
mimo wszystko w kolejnych rundach nie sadze zeby zawodnicy tak chetnie oddawali sety oszczedzajac sily
Posted by: Krysti24

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 06:06

Mam takie pytanie gdzie oprocz na Eurosporcie mozna ogladac Australian ?
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 06:45

Originally Posted By: Kerogh
I. Karlovic - J. Melzer

Typ: 2 @ 1.95

Stawka: 10/10

Analiza:

Swietny mecz ... Ivo gral do pewnego czasu bardzo dobrze, jednak w minionym roku kontuzje i lekkie urazy nie pozwalaly mu na zlapanie dobrej formy i utrzymanie jej przez dluzszy czas. W tym roku wystartowal w Chennai, gdzie odpadl w cwiercfinale z C. Moya ( 0-2 ). Po drodze do tego meczu pokonal duzo slabszych od siebie tenisistow - Armitraj'a i Pless'a. Natomiast wydaje sie, ze Melzer jest w swietnej formie. Austriak bez wielkiego wysilku pokonal w Sydney takich graczy jak Santoro, Berdych czy Guccione. Statystyka H2H rowniez bardzo korzystna dla Jurgena. 3 rozegrane spotkanie i 3 zwyciestwa Austriaka... Mysle, ze Ivo nie bedzie w stanie powstrzymac dobrze grajacego rywala ...

Pozdrawiam ...



gratuluje typu, świetna robota, nie 1 zresztą, dzięki
Posted by: DARCIO

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 08:32

Hewitt L. - Russell. M
Gram dalej na Russella gdyz podoba mi sie obecnie jego forma. Wygral jakis tam ogorkowy challenger, prawda, ale wygral i to w Australii wiec pogode ma opanowana (hehe). Kwale przeszedl jak Tsunami a Hewitt co? Gral pare spotkan w tym roku. Wygral przez kontuzje rywala i przegral w nastepnej rundzie z Kunitsynem. Piszecie ze kangur musi wygrac bo bedzie klapa marketingowa. No na pewno Russell tez to ma na uwadze (hehe) i polozy sie na korcie i bedzie krzyczal do kangura zeby tylko trafial w kort a ja bede uderzal w siatke, bo Ty musisz wygrac i takie tam bzdury. Ludzie to jest wielka szansa dla Russella pokonac kogos takiego jakim jest lleyton i na pewno bedzie walczyl do upadlego.
Posted by: kapela_1987

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 08:49

No i stalo sie...Fish pożarł Ivana .Bardzo ubolewam nad tym faktem jednak mozna bylo to przewidziec.Mimo to,zal mi ze Ljuba tak szybko zakonczyl swoj udzial w tak waznym turnieju.
To moj pierwszy post pod tym nick'iem.
No ok,przejdzmy do konkretow
Na dzisiaj przygotowałem 3 typy:
I. Frank Dancevic(CAN) vs Victor Hanescu(ROM) TYP:1 kurs.1.35(toto)
H2H na korzyść Rumuna(1-0) jednak spotkanie to mialo miejsce 2 lata temu i odbywało sie na clay'u.Tym razem zawodnicy spotkaja sie na hard'zie,gdzie Victor nie radzi sobie najlepiej,w ciagu ostatnich 12 miesiecy rozegral 3 mecze i wszystkie przegral.Kanadyjczyk natomiast rezegrał 32 spotkania z czego 20 z nich wygrał.Widze tu tylko jeden wynik-zwyciestwo Kanadyjczyka.

II. Andreas Seppi(ITA) VS (q)Bobby Reynolds(USA) TYP:2 kurs.2.30(toto)
Amerykanin dostal sie do turnieju z kwalifikacji,co daje mi duza przewage w tym meczu.Ostatnimi czasy radzi sobie przyzwoicie na twardej nawierzchi w przeciwienstwie do Wlocha.I w tym upatruja szanse na zwyciestwo Reynolds'a.

III. Robby Ginepri(USA) VS (32)Nicolas Almagro(ESP) TYP:1 kurs.1.50(toto)
Hmm...sprawa byla by jasna gdyby zawodnicy ci spotkali sie na clay'u.Wowczas nie dawalbym duzych szans Amerykaninowi.Jednak spotkanie odbywa sie na twardym korcie,gdzie...jeden z moich ulubionych tenisistow,delikatnie mowiac-nie radzi sa najlepiej.Osobiscie nie obstawie tego meczu,chyba sami rozumiecie dlaczego \:\) .
Zycze szczescia
Posted by: 19_OuLu_88

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 11:55

Dziś szukałbym niespodzianki w meczu Nieminena z Goldsteinem.Goldi widać potrafi grać na hardzie,zresztą wywodzi sie jedynie z gry na twardej nawierzchni,co do Jarkko to nie wiem co nam pokaże ale patrząc po jego osiągnięciach jakie "zdobywał" w zeszłym sezonie a zwłaszcza w jego końcówce,widze w roli zwycięzcy Goldiego,jak już coś to można jakis handi na Goldiego zagrać,bądż wiecej niż 4sety.Ale za małą stawke proponuje Goldeinstein'a.

Pozdro.
Posted by: grajek1987

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 16:02

Lacko-Smeets
[i]Szczerze gram na Australijczyka bo publika doda mu skrzydeł...zagra on z młodym Słowakiem,ktory ma tylko 1 atut przebrnął kwale gdzie pokonał Kleca,Golubeva i niestety naszego Lukasza Kubota(obserwowalem ten mecz na scoreboardzie) i Słowak nie zachwycał swoją dyspozycją Serwisową racił 4 gemy z rzędu! Nie wiem jak nasz Rodak to przegrał \:p
Robret Smeets ograł niedawno takich graczy jak Vik!Seppi,Arthus,powalczył ostanio z Berdychem 5-7 2-6
Jego ulubionąnawierzchnią jest Dywanik natomiast Lacko specjalizuje sie bardziej na ziemi i to też mały atut na strone gospodarza
Typ 2 Kurs 2,05

Do tego ładnie wygląda
Luczak-Kuznecov 1
Santoro-Kunitsyn 1
Powodzenia \:\)
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 18:03

Grajek widzę, że w dzisiejszym dniu zgadzamy się w 100% \:\) Bardzo dobre typy i dobre kursy \:\) Ja dorzuciłbym jeszcze 2 fajne meczyki z niezłymi kursami, a w szczególnosci ten pierwszy:

1. ROCHUS Oliver - GUCCIONE Chris
typ: 2
kurs: 2,10

Dlaczego Guccione? Ten chłopak zaimponował mi na początku roku, w turnieju w Adelainie. I niech mi ktoś powie, że własne śmieci, publika czy ściany nie pomagają!? Myślę, że Guccione tutaj w Australii czuje się jak ryba w wodzie! Kapitalne mecze z B.Beckerem, A.Clementem i później kolejno w ćwierćfinałach z numer 2 turnieju - Ryśkiem Gaquetem oraz półfinale z młodym i ambitnym Del Potro! W finale niestety uległ w 3 setach Novakovi Djokovicovi. Tak więc piękny kurs... belg nie zachwyca formą, nie wyróżnia się wiele od Christopha Rochuska, także walizki i do Brukseli panie Oliverku! \:\)


Co do 2 meczu to mecz to spotkanie:

2. Kristof VLIEGEN - Philipp KOHLSHREIBER
typ: 2
kurs: 2,00

Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi sie, ze niemiec jest strasznie niedoceniany w światku tennisowym. Zawsze jest w cieniu np. Tommy'ego Haasa. Jego zwycięstwa często z dobrymi rywalami są wogóle nie doceniane. Tak więc po niezłym występie w Auckland, gdzie m.in. pokonał Hrabtego i Horne - nadział się dopiero na hiszpana T.Robredo, który doszedł ku szczytu drabinki. Tak więc dzisiaj stawiam antybelgijsko! \:\)


Dorzucam również:
Lapentti - Mackin 1
Reynolds - Seppi 1
Smeets - Lacko 1
Mirnyi - Horna 1
Santoro - Kunitsyn 1
Luczak - Kuznetsov 1


i może np: Capdeville - Benneteau 1 ?
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 21:25

[b]A. Mackin vs[b] N. Lapentti

Typ: 1

Kurs: 2,36

Pinnacle

Szczerze mowiac kiedy ujrzalem drabinke tenisowa na ten turniej
i przy nazwisku Lapentti ujrzalem kwalifikanta, ktory stanie na
drodze Nicolasa , bardzo mnie ten fakt ucieszyl.
Mackin to czlowiek zakochany w nawierzchni ziemnej i tak naprawde
to jedyny poligon na ktorym jest w stanie zaprezentowac swoj
najlepszy tenis.
Rywal , owszem gracz o unormowanej pozycji na tenisowym rynku,
ale biorac pod uwage tylko i wylacznie krolestwo maczki ceglanej.
Przedstawiciel tenisa z Wysp Brytyjskich , ma do zaoferowania
swietny serwis i co jest istotne bagaz trzech meczow rozegranych
juz w tym turnieju co stawia go w uprzywilejowanej pozycji.
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 21:26

Oczywiscie Mackim to gracz ktory najlepiej czuje sie na twardym
podlozu , niestety brak edycji.
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 21:29

L. Lacko vs R. Smeets

Typ: 2

Kurs:2,28

O tym meczu niewiele mozna tak naprawde opisac, ale jestem
przekonany ze zawodnik gospodarzy da z siebie wszystko.
Biorac pod uwage fakt ze rywalem bedzie zawodnik zdecydowanie
w zasiegu Smeets'a taki kurs kupuje z pocalowaniem reki.
Posted by: ryzy9

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 22:44

Ginepri - Almagro typ: 1

Amerykanin to typowy zawodnik dobrze grajacy na hardzie.
Patrzac na ostatnie starty obu panow przed AO to oboje bez rewelacji, ale mysle,ze Hiszpan to jednak gracz lubiacy grac na maczce i nie wydaje mi sie by dzis cos wskural.

Moj typ: Ginepri (7/10)
Posted by: Bullet

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 23:21

Witam wszystkich \:\) Mialem troche do napisania o pierwszym dniu, ale forum sie osunelo...
Dzis widze co nie co do gry:

A. Waske vs D. Tursunov 2 1.4 Sportingbet, Unibet

Doprawdy nie wiem czemu kursy na to spotkanie lekko wzrosly. Grali obaj raz ze soba i wygral bo zacietym meczu Tursi na najbardziej przez niego nielubianym clayu, ktory jest dobry dla kobiet i mieczakow wg. niego \:D Rosjanin w zeszlym roku rozegral dwa bardzo ciekawe mecze w AO i pamietam zwlaszcza ten z Henmanem kiedy naprawde pokazal kawal dobrego tenisa. Jak przesledzi sie jego poczynania w Wielkim Szlemie to widac, ze nie jest to zawodnik odpadajacy w pierwszych rundach. Jego forma w tym roku raczej srednia bowiem w Hopmanie zaliczyl 2 zwyciestwa i 2 porazki, ale ogolnie na hardzie radzi sobie conajmniej dobrze.
Waske w singlu w Szlemach nie istnieje. W AO pokazal sie w ostatnim roku z naprawde dobrej strony ;\) :
Round of 128 Lost to (q)Jean-Christophe Faurel(203,0.11) (FRA) 7-6(5) 6-3 7-6(2)
Obecnie wygral kwale, ale tylko Healey jest jako takim przeciwnikiem wiec nie sadze zeby to bylo tak wiele. Nigdy mu nie zapomne jak przegralem przez niego calkiem niezla kwote na Wimbledonie 2006 gdy osmieszyl sie z Galvanim.
Reasumujac roznica klasy jak dla mnie miedzy tymi panami.

L. Hewitt vs M. Russell HC 0:6 2 lub OVER 39

O tym meczu juz duzo zostalo napisane. Bedacy w slabiutkiej formie Lleyton /chyba kazdy pamieta kompromitacje z Kapucynem ups. Kunitsynem ;)/ kontra bedacy w zyciowej formie Russel.
W zeszlym roku od poczatku szukalem meczu kiedy Hewitt sie potknie. Dlugo nie musialem czekac bo tylko do meczu z Chela :). W tym roku mysle, ze bedzie podobnie. To juz nie ten sam Hewitt co kiedys. Obecnie wpadki zdarzaja mu sie coraz czesciej. Co prawda w jedynym meczu miedzy kangurem a Russelem byla deklasacja, ale mialo to miejsce w 2001 roku. Teraz Russel jest w zyciowej formie. Zaliczyl 13 zwyciestw pod rzad i choc rywale nie byli z najwyzszej polki to on nie walczyl z nimi tylko przewaznie ich demolowal! Staje w koncu przed szansa zagrania z powaznym rywalem i mysle, ze jest w stanie stoczyc wyrowanany pojedynek a nawet go wygrac. Kursy maleja na Amerykanina i wcale mnie to nie dziwi. Naprawde warto sprobowac zagrac na niego.

Z pozostalych meczow warto rozwazyc Ginepriego i Gonza jak ktos znajdzie powyzej 1.3 /Unibet np./.

Pozdrawiam i powodzenia \:\)
Posted by: Bullet

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 23:24

Do postu powyzej dodam tylko, ze Tursunov juz jest po 1.45 w Unibet a Russell jest over 37 /1.85/. Nic tylko grac \:\)
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 23:26

Originally Posted By: Bullet
Do postu powyzej dodam tylko, ze Tursunov juz jest po 1.45 w Unibet a Russell jest over 37 /1.85/. Nic tylko grac \:\)


Bullet a ja sie jakos nie skusze na tursunova ... gram waske! a dlaczego? przemawia za mna przejscie eliminacji w dobry stylu przez niemca \:\) zapowiada sie 5 setowka \:\) niech wygra lepszy.
Posted by: Bullet

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 23:38

Originally Posted By: verdasco
Originally Posted By: Bullet
Do postu powyzej dodam tylko, ze Tursunov juz jest po 1.45 w Unibet a Russell jest over 37 /1.85/. Nic tylko grac \:\)


Bullet a ja sie jakos nie skusze na tursunova ... gram waske! a dlaczego? przemawia za mna przejscie eliminacji w dobry stylu przez niemca \:\) zapowiada sie 5 setowka \:\) niech wygra lepszy.


OK przeszedl kwale w dobrym stylu, ale z kim gral? Dwa joysticki i jako taki Healey to troche slabsi rywale niz Tursi nieprawdaz?
Pza tym spojrz na "dokonania" Waske w Szlemach:
Grand Slam Singles Results:
Year Australian
Open Roland
Garros Wimbledon US Open

2002 - - 2ND 1ST
2003 1ST 1ST 1ST -
2006 1ST 2ND 1ST 1ST

To chyba nie przekonuje?
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 15/01/2007 23:41

Originally Posted By: Bullet
Originally Posted By: verdasco
Originally Posted By: Bullet
Do postu powyzej dodam tylko, ze Tursunov juz jest po 1.45 w Unibet a Russell jest over 37 /1.85/. Nic tylko grac \:\)


Bullet a ja sie jakos nie skusze na tursunova ... gram waske! a dlaczego? przemawia za mna przejscie eliminacji w dobry stylu przez niemca \:\) zapowiada sie 5 setowka \:\) niech wygra lepszy.


OK przeszedl kwale w dobrym stylu, ale z kim gral? Dwa joysticki i jako taki Healey to troche slabsi rywale niz Tursi nieprawdaz?
Pza tym spojrz na "dokonania" Waske w Szlemach:
Grand Slam Singles Results:
Year Australian
Open Roland
Garros Wimbledon US Open

2002 - - 2ND 1ST
2003 1ST 1ST 1ST -
2006 1ST 2ND 1ST 1ST

To chyba nie przekonuje?

Wiesz ja Ci powiem tak: szczerze to za oby dwoma nie przepadam, sa typowymi pionkami w tennisie i tylko niekiedy (bardzo rzadko) dokonują jakis cudow i niespodzianek na kortach. Tak wiec dla mnie to to jest kwestia dnia - bo tak na prawde to troche loteria jest.

Tak na marginesie to w tym roku jak widzialem w akcji Waske w sopocie jak przepierdzielil z Maratem, dokonal dosc specyficznej natury gestu \:D złamał nogą rakietę i jakos dziwnie spokojnie polozyl ja na trybunach \:D
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 *DELETED* - 15/01/2007 23:42

Post deleted by Goget
Posted by: NiUNiU

Re: Australian Open - 15-28, 2007 *DELETED* - 16/01/2007 02:08

Post deleted by Goget
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 10:22

Witam, mam nadzieje, że wczorajszy żar z nieba nie da się we znaki dzisiejszego - 3 dnia Australian Open.

Mam 3 fajne typki, może ja fajnie zagrać w tripelku bo kurs całkiem całkiem:

Zack FLEISHMANN vs. Wayne Arthurs

typ: 1
kurs: 1,85

Dlaczego jedyneczka? Hmm powód jest banalny, kondycja! To będzie priorytet, Wayne bo bardzo wyczerpującym meczu z Kubkiem, gdzie o dziwo został przez wszystkich skreślony, spisany na straty on walczył do ostatniej piłki - za co wielki szacun! Jednak nawałnica spadającego ciepła na antypodach sprawi,iż Arthurs nie podoła tym warunkom- i nawet ściany nie pomogą. Tak więc stawiam na wierzowca ze stanów. Kurs bdb \:\)


Novak DJOKOVIC vs. Feliciano Lopez

typ: 1
kurs: 1,20


Tutaj nie ma co się rozpisywać, gram djoke bo jest w kapitalnej formie, co pokazuje m.in. wygrana w jednym z turniejów w tym roku oraz w imponujący sposób rozprawił się z Massu. Co do Feliciano nie mam o nim zdania...


David FERRER vs. Thomas Johansson

typ: 1
kurs: 1,40


czytaj wyżej \:\)
Posted by: kapela_1987

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 12:21

Na razie tylko jeden typ:
I.(24)Juan Carlos Ferrero(ESP) VS Danai Udomchoke(THA) TYP:2 kurs.3.00(toto)
Powodow,dla ktorych upatruje zwyciesce tego spotkania w Udomchoke jest kilka: Danai to zawodnik,ktory najlepiej czuje sie na hardzie.Ostatnio przegral gładko z Xavierem Malisse podczas turnieju w Chennai,ale jak wiemy Belg bardzo dobrze czuje sie na twardej nawierzchni.Juan niezle spisuje sie na hardzie,ale on rowniez przegral ostatnio gładko spotkanie z Nicolasem Massu,ktory ostatnimi czasy,delikatnie mowiac,nie czuje sie najlepiej na twradej nawierzchni.Nie mial on rowniez za duzo czasu na rozegranie sie w Melbourne,gdyz w pierwszym meczu rozegrał tylko 3 gemy.Nie jest to bardzo pewny typ,ale Udomchoke ma naprawde spore szanse na zwyciestwo w tym spotkaniu.Jezeli tak sie stanie nie bede zbyt zdziwiony.Typ do wziecia za mala stawke ;\)
Posted by: królik

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 14:06

verdasco tam jest klimatyzacja wiec upał nie bedzie nikomu przeszkadzal
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 *DELETED* - 16/01/2007 14:15

Post deleted by Goget
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 16:04

M. Baghdatis - G. Monfils

Typ: 1 @ 1.40

Stawka: 10/10

Analiza:

Jeden z moich faworytow do walki o jedna z wyzszych pozycji - M. Baghdatis zmierzy sie z Francuzem, Gael'em Monfils'em. W historii ze soba spotkali sie tylko raz, rok temu. W Cincinnati po ciezkim meczu zwyciezyl Marcos ( 7-6 2-6 6-1 ). W 1 rundzie Baghdatis bez problemu ogral Reiner'a Schuettlera ( 3-1 ). Wiecej problemow mial Monfils, co prawda wygral takze 3-1 jednak kazdy set wymagal duzo wysilku ze strony Francuza ( 7-6 6-7 6-4 7-6 ). Licze na Marcosa, tym bardziej ze rok temu byl tutaj w finale, a Gael pozegnal sie wtedy z Australian Open juz w 1 rundzie ...

Pozdrawiam ...
Posted by: kr2ysio

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 17:32

Marcos Baghdatis (CYP)[11] vs. Gael Monfils (FRA)

Dodając coś więcej do wypowiedzi Kerogh'a i jednocześnie w 100% zgadzając się z jego typem, należy napisać, że to nie tyle Monfils a.k.a. "Małpka" ;\) wygrał swój mecz w pierwszej rundzie, a to Bracciali go przegrał, popełniając w nim masę niewymuszonych błędów w liczbie 76 co przy tak "wąskim" wyniku miało ogromne znaczenie dla jego końcowego rezultatu.
Co do samego Marcosa to choć w pierwszym meczu również nie zachwycił to jednak zaprezentował na pewno solidny poziom i przy wielu fajerwerkach technicznych może udać mu się do doprowadzenia Monfilsa do pobiegania trochę po korcie, a on ze swoimi zdolnościami do skręcania sobie kostek może tylko przyśpieszyć rozstrzygnięcie tego spotkania \:\)

Marcos Baghdatis @ 1.40

czołem
Posted by: rene

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 18:02

Ja też postawiłem na Marcosa, bo chłopak ma serce do gry i dużą wyobraźnię. W zeszłym roku grał zachwycająco.
W Australii gra mu się dobrze i bez trudu powinnien łyknąć przeciętnego w sumie Monfilsa.
Kurs 1.4 nie zachwyca, ale oddaje układ sił i jest do wzięcia
Posted by: oli

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 18:16

Nie przesadzacie troche z tym Bagdathisem ?

Owszem jest faworytem ale bez przesady.

W super formie Cypryjczyk napewno nie jest , Monflis do ogórków

nie należy żeby żeby stawiać 10/10

Ja nie ufam Bagiecie po US Open otóż to \:\)

Ja spróbuje czarnego wkońcu Bagieta jest masówką więc często

gęsto wiadomo jak to się kończy.
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 18:39

Originally Posted By: królik
verdasco tam jest klimatyzacja wiec upał nie bedzie nikomu przeszkadzal

czyt. dzien wczorajszy \:D
Posted by: ruben

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 20:18

prosze o sjasowanie postu około 1 w nocy bo w prośby nie zawsze ktos zajrzy


mam taka gorąca prośbę
kuznetsova- adamczak o 1.00
djokovic-lopez o 1.00
ferrer-jochanson okolo 2.30

to moje 3 ostatnie mecze na kuponie poprosze o wynik do roboty na 22 ide
chociaz co set co 2 u panów może byc

504283794


504283794


504283794


bramka sms http://gorys.sms.webpark.pl/
Posted by: Bullet

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 16/01/2007 22:53

No coz wczoraj niezle, ale dzis nowy dzien i nowe rozdanie \:\)

Vince Spadea (USA) v Dominik Hrbaty (SVK) 2 kurs: 2 Unibet

W zasadzie wiele osób zapewne gra Amerykanina bowiem ostatnio prezentowal lepsza forme. Ja jednak ufam Hrbatemu. Dominik wiele razy pokazywal, ze jest fighterem. Ilez to meczow konczyl wygrana w 5 setach. Fakt nigdy nie dotarl do polfinalu jednego z czterech najwazniejszych turniejow tenisowych, ale ma w dorobku dwa cwiercfinaly i mnostwo trzecich i czwartych rund w AO. Pisze o tym nie po to, zeby rozpatrywac to w formie jakiegos wielkiego argumentu za gra na niego, ale po to zeby pokazac pewna tendencje. On potrafi i lubi grac w AO a Vince ma za soba 5 porazek pod rzad w pierwszej rundzie na tym turnieju. Tym razem wygral z Andreevem i przelamal fatalna passe, ale to gracz do kotrego nigdy nie mialem przekonania. Moze zmienilbym zdanie gdyby niedawno ogral kulawego Denke majac 4-1 w 3 secie, ale wtedy wlasnie zaprezentowal to co wiem od dawna - ze nie ma jaj \:D
Hrbaty zaczal slabiutko sezon to fakt. Porazki z Luczakiem, Goldsteinem, Kohlschreiberem chluby mu nie przynosza, ale w pierwszym turnieju w Adelajdzie nie gral, jak mysle, na 100% a poza tym tam obowiazywal najwiekszy znany mi idiotyzm tenisowy - grupy \:D Powoli chyba Dominik bedzie wracal do dawnej dyspozycji a czym dluzej bedzie trwal mecz tym bardziej wzrastac beda szanse Hrbatego. Reasumujac mimo, ze forma przemawia raczej za Vincem to doswiadczenie i psychika na pewno za Hrbatym, ktory moim zdaniem wygra po dlugim meczu. W bezposrednich meczach prowadzi 2-1 Slowak.

T Johansson (SWE) v Ferrer (ESP) over 37 1.85 Unibet

Tu sklaniam sie ku dlugiemu i wyczerpujacemu meczowi. Ferrer jest w swietnej formie, ale czesto miewa przestoje w grze. Czesto traci sety na wlasne zyczenie lub wrecz zaczyna grac na powaznie dopiero w beznadziejnej sytuacji na korcie. Dlatego go uwielbiam i jest jednym z moich ulubionych graczy. Mecze z Acasuso czy Almagro z zeszlego sezonu, gdy wychodzil z beznadziejnych sytuacji na zawsze pozostana w mojej pamieci. Jako, ze ToJo jest rownie chimerycznym graczem spodziewam sie minimu 4 setowki co powinno pozwolic pokryc ilosc gemow. Zwlaszcza Szwed bardzo czesto konczy sety wynikami 7-6, 7-5, 6-4 w jedna lub druga strone. Mysle, ze typ ma spore szanse powodzenia bowiem mimo slabej formy Johanssona i bardzo dobrej Ferrera obaj sa strasznie nierowni co wrozy ciekawy pojedynek z czesto zmieniajaca sie sytuacja na korcie. Grali ze soba raz i wygral David 6-3, 6-4.

Z pozostalych meczow na pewno dobrze wyglada Fish choc kurs nie rozpieszcza i chyba Baghdatis, ale ponizej 1.4 nie ruszam go raczej bo Gael zawsze sie pogiba tu i owdzie choc hard to nie jego bajka \:\)
Posted by: madmax1897

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 08:28

Ginepri-Zverev 1.26 bwin - stawiam na amerykanina z kilku powodów-po pierwsze pokonał w 1 rundzie groźniejszego przeciwnika niż Zverev tj Nicolasa Almagro- Ginepri nieźle serwował i tylko 3 razy w 5 setach dał sie przełamać - natomiast Zverev debiutuje w wielkim szlemie - przebijał sie od 1 rundy kwali - tracąc sety i dając sie regularnie przełamywać - w zeszłym roku był to jeszcze gracz z serii chalengerów i futersów w których grywał jak równy z równym m.in. z naszym M.Przysiężnym - przejrzałem jego poprzedni rok i wśród pokonanych nie ma jakis wielkich nazwisk a jak trafił na kogos z setki to przegrywał - co by nie było bedzie to juz jego 5 mecz w tym turnieju a po wczorajszej 4 setówce myśle że moze nie wytrzymac kolejnej 4 lub 5 setówki z Robby'm
TYP 1 3/10

Hewitt - Dancevic - myśle że australijczyk ma tu co s do udowodnienia - skłócony z cała federacją australijskiego tenisa napewnochce tu troche porządzic - stracił co prawda 2 sety z Russelem ale kto ogladał mecz ten widział jak olbrzymią przewage warunków fizycznych i siły miał amerykanin a poza tym znajduje sie chyba w formie zyciowej - tak więc póki starczyło mu sił to ogrywał Lleytona - Hewitt niezle serwował (18 asów) i miał wiecej wygranych piłek niż popsutych - Dancevic miał chyba jednak mniej wymagającego preciwnika - wracający po kontuzji Hanescu nie stawiał większego oporu.
TYP 1 1.2 bwin

Murray - Verdasco - Fernando powinien przegrać juz w pierwszej rundzie ale po niesamowiym farcie i pechu Mathieu - kurs mizerny bo na Andrew tylko 1.13 w bwin ale ja to dam jak 100% pewniaka
TYP 1 9/10

Gonzo - DelPotro- jak własnie zauważyłem grali ze sobą dwa razy i 2 razy wygrywał Gonzo w tym raz na clayu czyli na ulubionej nawierzchni argentynczyka- Gonzalez meczył se w 4 setach z korolevem ale ten po jego tegorocznych wynikach dobrze przygotowywał sie do gry natomiast przeciwnik z 1 rundy Del Potro - Di Mauro grał po raz pierwszy w Ausy Open i raczej nale zy do clay'owców-myśle że doświadczenie i szaleństwo Fernando pomogą mu dziś pokonac argentynczyka
TYP 1 1.31 bwin

do tego dorzuce prawdopodobnie
Wawrinke, Ivanovic, Sparte, Haasa, molik, Dech/Zvonar, Saf/Sre

ale analizowac tych meczy juz nie mam czasu - co o tym myslicie?
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 10:33

F. Mayer - A. Seppi

Typ: 1 @ 1.40

Stawka: 10/10

Analiza:

Pojedynek mlodego Niemca z Wlochem - Andreasem Seppim. Rok temu Florian nie mial tu zbyt wiele do powiedzenia. Juz w 2 rundzie trafil na pozniejszego zwyciezce - Rogera Federera i w 3 setach ulegl Szwajcarowi. Natomiast A. Seppi po ciezkich 5 setach przegral wtedy z Serbem, Janko Tipsarevicem. W tym roku w piewszej rundzie obaj rozegrali ciezkie i dlugie 5 - setowe pojedynki. Niemiec sprawil wielka sensacje, pokonujac zdecydowanego faworyta tego meczu - R. Soderlinga. Natomiast Wloch mocno sie meczyl z duzo mniej znanym Amerykaninem - Bobby Reynoldsem ( 6-1 6-7(4) 6-7(5) 7-6(3) 6-3 ). Mysle, ze mlody Mayer, zmobilizowany wygrana z Robinem Soderlingiem wygra z Andreasem Seppim.

Pozdrawiam ...
Posted by: kapela_1987

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 12:51

Hmm...mój typ numer jeden na dzisiejsza noc:
I. Max Mirnyi(BLR) VS (21)Dmitry Tursunov(RUS) TYP:2 kurs 1.60(toto)
Białorusin słabiutko radzi sobie na twardej nawierzni.W poprzedniej rundzie meczyl sie z Luisem Horna,ktory takze nie ma imponujacego bilansu gier na hardzie.I gdyby nie ten fakt juz by go nie bylo w tegorocznym AO.Tursonow spotkał sie w pierwszej rundzie z Alexander'em Waske,ktory doszedl do turnieju głownego z kwalifikacji.Oprocz pierwszego,bardzo wyrownanego setu,Rosjanin przewazal w calym spotkaniu.Tursonov bardzo dobrze radzi sobie na twardej nawierzchni,dlatego tez nie widze tu innego wyniku jak jego zwyciestwo \:D
Posted by: kapela_1987

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 13:20

Kolejny typ na dzisiaj:
(31)Stanislas Wawrinka(SUI) VS (q)Paul Capdeville(CHI) TYP:2 kurs.2.90(toto)
Nie przekonuje mnie gra Szwajcara na hardzie,w pierwszej rundzie bez wiekszych problemow,Kevin'a Kim'a,ktory gra raczej przecietnie na twardej nawierzni.Wczesniej przegrywał spotkania z Almagrem i Mirnyi'em,ktorzy baaardzo słabiutko spisuja sie na tej nawierzni,a w szczegolnosci ten pierwszy,ktory i tak jest jednym z moich ulubionych tenisistow .Chilijczyk bil sie o turniej głowny w kwalifikacjach,moze nie trafil w nich na zbyt wielkie nazwiska,ale pokonanie Benneteau o czyms swiadczy-to moje zdanie:)Gra w kwalifikacjach pozwolila mu zaznajomic sie z nawierzchnia co daje mu duzy plus w konfrontacji z Wawrinka.Typ podobny do wczorajszego-D.Udomchoke VS J.C.Ferrero-raczej za niewielka stawke.Wczoraj sie udalo wiec pytam:D-dlaczego dzis mialoby sie nie udac:D??!! Powodzenia:)
Posted by: Exp

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 14:05

Quote:
Białorusin słabiutko radzi sobie na twardej nawierzni.

To wg. Ciebie na jakiej nawierzchni radzi sobie dobrze?
Posted by: tangerine

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 14:51

Podoba mi się typ (szczególnie kurs) na N.Lapentti'ego. Dotychczasowe mecze pomiędzy nim a Nalbandianem zacięte, a przecież Argentyńczyk nie jest w pełni sił. Jest ryzyko, że Nalbandian skreczuje dlatego warto wybrać właściwego bukmachera.
Kurs 4.50 w Sportingbecie (przynajmniej jeden cały set musi zostać rozegrany).
Posted by: bogdan1985

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 15:56

Warto dziś grac na Frytki ?
Posted by: Ciem

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 16:22

O. Rochus - S. Grosjean - 1 kurs 1.7(fonbet)

Obaj panowie spotkali się już w tym roku i pojedynek zakończył się zwycięstwem belga 2:0. Nie widze absolutnie żadnych przesłanek dla których tym razem miało by być inaczej. W pierwszej rundzie Oliver pokonał, po naprawde ciężkim boju, faworyzowanego Australijczyka, który w 85% swój tenis opiera na potężnym serwisie i przywoitej grze prze siatce. Gdy dochodziło do wymian zdecydowanie lepszy okazywał się być Belg, który również kondycyjnie lepiej wytrzymał trudy tego meczu. I o ile Pan Guccione rzeczywiscie mógł zaskoczyć swoim stylem gry Belga o tyle S. Grosjean wydaje się nie mieć zbyt wiele atutów, ktore pozwoliłyby mu odnieść dzisiaj sukces. Wiekowy już Francuz ani nie dysponuje rewelacyjnym serwisem ani nie może tez, moim zdaniem, prowadzić przez cały mecz efektywnych wymian z walecznym
Belgiem. Dodatkową motywacją dla Olivera może być chęć "pomszczenia" swojego brata, który odpadł w I rundzie turnieju właśnie z Francuzem \:\)

Na dokładke dorzucam Szkota po kursie 1.2( jak dla mnie taki kurs i tak jest zawyżony)

powodzenia i życze wysokich wygranych
Posted by: ryzy9

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 16:38

Mirnyi - Tursunov typ: 2 6\10

Mirnyi znany glownie z dobrej gry w deblu i chyba glownie w tej dziedzinie liczy na sukcesy. Rosjanin zdecydowanie lepszy na hardzie, poza tym siedzi w Australii dluzej z uwagi na gre (zwyciestwo) w pucharze Hopmana pokonujac miedzy innymi: Robredo czy Fisha...


Zverev - Ginepri typ: 2 9\10
Amerykanin pokazal,ze na hardzie czuje sie dobrze. Potrafil sie podniesc w meczu z Almagro, a dzisiejszy rywal to zdecydowanie dwie klasy nizej, zatem mysle,ze Ginepri zdaje sobie sprawe,iz ma wyborna szanse zajsc do 3 rundy turnieju.

A.Murray - Verdasco typ: 1 10\10
Szkot dla mnie rewelacyjny gracz. W meczu z Alberto Martinem starcil zaledwie gema i sie nie spocil. dzis rywal, ktory moim zdaniem tylko fartem gra w drugiej rundzie- czyli dla niego ostatniej \:\)

Dodatkowo na podbitke proponuje Berdycha.

Pozdrawiam
Posted by: kapela_1987

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 18:57

Originally Posted By: Exp
Quote:
Białorusin słabiutko radzi sobie na twardej nawierzni.

To wg. Ciebie na jakiej nawierzchni radzi sobie dobrze?

Na pewno nie na hardzie Z reszta sam sprawdz bilans,moze ogolny jest dodatni,ale ostatnie miesiace to kompletna padaka Z reszta napisale,ze to raczej typ za male pieniadze.Jutro rano sie przekonamy
Posted by: kapela_1987

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 20:29

hehe...no i sie jeszcze pogubiłem:)Chodziło Ci o moj pierwszy typ Exp :).Uwazam ze Tursonov wciagnie Bialorusina nosem \:\)
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 20:56

nie chce sie włanczac do jałowej pyskówki i nie gram tego meczu ale najlepsza podłoga dla świetnie serwującego i obdarzonego świetnymi warunkami mirnyia to właśnie suś takiego jak w melbern czy jeszcze szybsza jak trawa, kapela 1987 chyba nie myslisz ze on jest lepszy na clayu ?!
Posted by: Kreczmer

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 21:57

ja mysle ze dyskusje o ulubionej nawierzchni to mozna miedzy bajki wsadzic. 5-6 lat temu jeszcze takowy podzial istatnial a w tej chwili wiekszosc zawodnikow potrafi zagrac na kazdej nawierzchni. przyklady karlovica (clay), nadala (grass) i wielu innych to potwierdzaja (wystep tursunova na RG)
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 23:34

Nie wszędzie nawierzchnia jest taka sama. W 2006 cegła na RG była wyjątkowo szybka. Nadal miał prostą drabinkę na Wimbie.
Posted by: Bullet

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 17/01/2007 23:51

Dzis spokojniej bo i typy wydaja sie nie do konca pewne:

Rochus, Olivier - Grosjean, S 1 1.77 Unibet

Nie chce mi sie za bardzo rozwodzic wiec w kilku zdaniach tylko. Groszek to gracz, ktorego zawsze cenilem. Solidny, nie schodzacy ponizej pewnego dobrego poziomu. Tak bylo kiedys, ale obecnie od dluzszego czasu jest bez formy. Przydarzaja mu sie coraz czesciej porazki z graczami typu Moodie czy Kubot, ktorych dawniej odprawial bez problemu. Mimo, ze prowadzi z Olim w bezposrednich pojedynkach 2-1 to niedawno przegral z nim 4-6, 4-6. Naprawde ciezko mu bedzie sie gralo z kieszonkowym, ale niezwykle walecznym Rochusem, ktory na pewno bedzie chcial pomscic brata ;\) Oli przez niektorych nazywany malym Federerem bedzie biegal jak szalony do kazdej pilki i nie odpusci na moment. Wydaje sie tez byc w lepszej formie i tak naprawde niepokojem napawa mnie tylko jego porazka w Auckland z Monaco.
Mecz zapowiada sie jako wyrownany, ale ja upatruje zwyciezce w Belgu.

Oprocz tego meczu warto chyba zagrac Chele po 2.2 w GB z niezwykle chimerycznym Nieminenem, ktory spokojnie mogl juz odpasc w meczu z Goldsteinem, ale jednak wyszedl z opresji. Mecz ten nie ma zdecydowanego faworyta, a obaj panowie maja bilans 3-3 w meczach miedzy soba. Juan Ignacio zdolal sie juz jednak pokazac z niezlej strony w Auckland w tym sezonie wiec on jest dla mnie nieznacznym faworytem tej konfrontacji. Skoro kurs na Argentynczyka jest jaki jest a daje mu 60% szans to trzeba go brac.

Z nizszych /takich w granicach rozsadku/ kursow najsolidniej na pewno wyglada moj cichy faworyt tegorocznego AO - Andy Murray. Mam nadzieje, ze nie zawiedzie i doczekam sie jego meczu z Nadalem \:\)
Posted by: Lamberciak

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 02:15

Zgadzam się co do Olliego. Co prawda forma nie ta, co na początku zeszłego sezonu, ale walecznością i umiejętnościami Belg przynajmniej dwukrotnie przewyższa Sebastiana.

Wydaje mi się, że Chela powinien poradzić sobie z Finem. Mecz właśnie trwa i jeśli ktoś obstawia na live to po kursie rzędu 2 można się skusić.

Co do meczu Mirnyi-Tursunov to chyba jednak niektórzy nie doceniają tu Białorusina. Jeśli wbije się w formą w dzień, potrafi być nie do zatrzykmania. Tursunov chimeryczny. Jak dla mnie NO BET.

Muszę też stanąć w obronie Fernando, bo facet naprawdę potrafi dużo, a jak na Hiszpana gra często niezwykle ofensywnie. Murray powinien sobie oczywiście spokojnie poradzić, bo zdaje się być w kapitalnej formie, ale po takim kursie bym po prostu nie ryzykował. Zwłaszcza, że Andy to dla mnie zagadka jeśli chodzi o wydolność - już parę razy widziałem go słaniającego się po korcie w sytuacjach, kiedy trzeba było grać 3 godziny.
Posted by: madmax1897

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 03:47

Originally Posted By: Kerogh
M. Baghdatis - G. Monfils

Typ: 1 @ 1.40

Stawka: 10/10

Analiza:

Jeden z moich faworytow do walki o jedna z wyzszych pozycji - M. Baghdatis zmierzy sie z Francuzem, Gael'em Monfils'em. W historii ze soba spotkali sie tylko raz, rok temu. W Cincinnati po ciezkim meczu zwyciezyl Marcos ( 7-6 2-6 6-1 ). W 1 rundzie Baghdatis bez problemu ogral Reiner'a Schuettlera ( 3-1 ). Wiecej problemow mial Monfils, co prawda wygral takze 3-1 jednak kazdy set wymagal duzo wysilku ze strony Francuza ( 7-6 6-7 6-4 7-6 ). Licze na Marcosa, tym bardziej ze rok temu byl tutaj w finale, a Gael pozegnal sie wtedy z Australian Open juz w 1 rundzie ...

Pozdrawiam ...


a wiec skoro postawiles 10/10 to pzegrales cale pieniadze a ja przegralem sugerujac sie twoim idiotycznym postem 20zł - ty i twój kolega wiecej sie wypowiadajcie tu - stado baranów
Posted by: XsebaX

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 03:51

madmax1897 a Ty sobie sam analizuj mecze i bedziesz mogl miec wylacznie do siebie pretensje za przegrane pieniadze. Naprawde, analizowanie nie boli \:\)
Posted by: madmax1897

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 03:59

ja analizowałem cała wczorajsza noc i baghdatisa w gronie faworytów nie widziałem tym bardziej po tym co pokazał w meczu z niemcem ale jesli ktos pisze ze typ jest pewny 10/10 to pomyslalem ze moze ogladali francuzika i on gra jescze słabiej wiec sie zasugerowałem i przegrałem fajny kupon - dobrze ze tego za 500zł nie postawiłem bo bym chyba tych gamoni pozabijał

i sie nie wymadrzaj kolego bo nie do ciebie mam pretensje a jesli chcesz moje typy zobaczec to zapraszam 2 strony wczesniej
Posted by: XsebaX

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 04:59

jak juz to chcialbym zobaczyc a nie zobaczec. skoro analizowales mecze i nie widziales Cypryjczyka w roli faworyta to na jaka **** go grales? \:D
Posted by: Rudzik

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 05:15

Originally Posted By: madmax1897

a wiec skoro postawiles 10/10 to pzegrales cale pieniadze a ja przegralem sugerujac sie twoim idiotycznym postem 20zł - ty i twój kolega wiecej sie wypowiadajcie tu - stado baranów


Przepraszam, ze sie wtrace ale kto powiedzial ze 10/10 to sa cale pieniadze ?Dla jednego rzeczywiscie tak moze byc ale dla drugiego to samo moze znaczyc np. 5% budzetu.I chyba swoj rozum masz i wiesz ze za swoj zaklad bierzesz odpowiedzialnosc Ty a nie ktos kto podal typ na forum, wiec jesli juz to pretensje miej tylko do siebie a nie do wszystkich wokol, obrazajac ludzi przy okazji.
Sorki z OT i no offence \:\)
Posted by: Marcin07

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 08:16

Originally Posted By: Rudzik7
[quote=madmax1897]
a wiec skoro postawiles 10/10 to pzegrales cale pieniadze a ja przegralem sugerujac sie twoim idiotycznym postem 20zł - ty i twój kolega wiecej sie wypowiadajcie tu - stado baranów


Po pierwsze nikt kto traktuje bukmacherke chociaz troche powaznie nie gra za cale pieniadze. Dla mnie np 10/10 to jest 10% kapitału. analogicznie 1/10 tj 1% kapitału.
Po drugie nie ma pewniaków są tylko faworyci. Bagieta był grany jako faworyt na całym świecie. Wystarczyło spojrzec na kursy z 1.41 spadły w Pinnacle do 1.34 (kontrując przed samym spotkaniem u tego samego buka był bys na + ) Ja tez sie przejechałem na Bagiecie ale nie grałem go 10/10 i był to jeden z wielu singli które wczoraj grałem.
Po trzecie cenie osoby które wypowiadaja się na forum podając swoje typy z analizami, a jest takich osób coraz mniej. Z analizą możesz się zgodzic lub nie. Możesz też napisać że się nie zgadzasz bo... i wtedy moze się okazać że ten kto podał typ cos przeoczył. Po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać, ale nie krytykować po rozegranym spotkaniu.
Po czwarte nawet typy z kursami 1.01 czasami nie wczodzą, i nigdy nie ma 100% pewności typu.
Po piąte napisałeś że post był "idiotyczny" ja uważam że był zgodny z prawdą i zawierał fakty których tobie pewnie by się nie chciało szukać. Ja nie miałem możliwości oglądania tych spotkań, ale jeżeli nie zgadzałeś się z głownym argumentem "Baghdatis bez problemu ogral Reiner'a Schuettlera" i piszesz po spotkaniu że "po tym co pokazał w meczu z niemcem" nie widziałeś go w roli faworyta, to naprawdę nie rozumię po co go grałeś.

Przepraszam za OT ale nie lubie jak ktos się wymądrza po fakcie. Typów w dziale tenisowym jest jak na lekarstwo i chcąc cos znaleźć trzeba cały Quasi czytać bo ludzie się boją krytyki ze strony takich osób jak madmax1897. Ja nie mam mozliwości oglądania spotkań, moge bazować na statystykach i tym co inni piszą i do nikogo nigdy nie miałem pretensji. Wręcz przeciwnie, dzięki nim mogę lepiej przygotować swoją listę typów
Posted by: luckbest

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 08:44

mayer tez mial 10/10 wiec sie zasugerowałem \:\( i to chyba moj blad był
Posted by: Dalrid

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 08:48

Całkowicie się zgadzam z kolegą Marcin07. Typów z analizą jak na lekarstwo. Sam kiedyś jak miałem czas to starałem sie podawać typy z analizami, ale wtedy to było kilka lat temu, forum było mniejsze a ja miałem wiecej czasu. Teraz czasu na wpisywanie analiz nie mam prawie wcale, a ze z bukmacherką się lubie pobawić to czasami zaglądam na łamy forum i co widze...kłutnie o to , że komuś się chciało wkleić analizę. Następnym razem ktos inny 2 razy się zastanwi, czy jest sens cokolwiek wpisywać skoro i tak znajda się osoby, które wolą po czasie komentować. Mam nadzieję, że forum nie zabrnie do miejsca, w którym typy bedą podawane jak cukierki z ręki, tylko będą opakowane w ładny papierek analizy. Czego sobie i Wam życzę....
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 10:29

Originally Posted By: madmax1897
A wiec skoro postawiles 10/10 to pzegrales cale pieniadze a ja przegralem sugerujac sie twoim idiotycznym postem 20zł - ty i twój kolega wiecej sie wypowiadajcie tu - stado baranów


Madmax: Podalem 5 typow jak narazie z czego 4 weszly. Ja ta stawka nie sugerowalem ze typ jest pewny czy mecz 'ustawiony'. Sam przegralem, ale to chyba normalne w tej 'zabawie' ... Tobie proponuje, zebys lepiej nie sugerowal sie typami na forum i sam sobie cos analizowal, bo to lepsze niz obrazanie kogos pozniej za nietrafiony typ tekstami typy "stado baranów" ...

Luckbest: Rozumiem ze Twoj post byl do mnie. Mecz mezczyzn w Australian Open gra sie do 3 wygranych setow. Z tego co widze to Twoj post byl chyba po pierwszym secie ktory Mayer przegral 5-7. Chociaz mogles sie troche zastanowic i poczekac do konca meczu, a nie jak zaatakowala kogos 1 osoba to dolacza sie druga. Tez moze sie zastanow nad graniem typow z forum, zeby pozniej takze nie miec pretensji o 'pudlo'. A jakbys chcial wiedziec to mecz zakonczyl sie takim wynikiem: Mayer 3-1 ( 5-7 7-5 6-2 6-2 ) Seppi. Potem sie dziwic ze malo osob typy z analiza pisze ...


Pozdrawiam Was ...

Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 10:38

<b>Wayne Arthurs</b> - Mardy Fish
typ: 1
kurs: <b><font color="red">3,25</font> (bagatela)

No cóż w tym turnieju już raz Arthurs wywinął mi zonka wygrywając z Fleszarem. Na Fisha stawiałem od początku, pozytywnie na tym wychodziłem. Aczkolwiek dlaczego dzisiaj Arthurs? Hmm Wayne pomimo zaawansowanego wieku gra ten turniej fenomenalnie. I wcale nie miał rywali jakiś szczypiorów! Zaimponował mi w mecz z Kubkiem, kiedy ze stanu 0-2 w setach, wygrał to spotkanie. Fish rozgrywa równie dobry turniej, jednak ściany pomogą dzisiejszej nocy australijczykowi i powinien znaleść się w 1/8 turnieju. Zastanawia mnie tylko jedne fakt, dlaczego tak ogromny kurs jest na Arthursa? <b>3,25!</b> Pozdrawiam
Posted by: mirekinter

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 10:48

jak na razie AO poza 2 zonkami w postaci wywalenia Ljuby i Bagiety przebiega w miare spokojnie...

ja dziś ponownie proponuje Novaka Djokovicia ale niestety buki też zauwazyly Jego zabójczą forme i to ze pokona Udomochokoe uwazam za pewene..może 3-0 !!!!

David Ferrer nigdy mnie nie przekonywał , ale po analizie jego świetnej gry w Auckland i teraz w AO uwazam , że Stepanka pokona. kurs co prawda 1,6 wiec nie powala ale sznase jak dla mnie 70/30 na korzysc Hiszpana..

Szlagiery Roddick-Safin odpuszczam bo andy w formie ale Marat to Marat i mój ulubieniec więc zawsze może zaskoczyc....
Posted by: punisher

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 12:23

Originally Posted By: verdasco
<b>Wayne Arthurs</b> - Mardy Fish
typ: 1
kurs: <b><font color="red">3,25</font> (bagatela)

No cóż w tym turnieju już raz Arthurs wywinął mi zonka wygrywając z Fleszarem. Na Fisha stawiałem od początku, pozytywnie na tym wychodziłem. Aczkolwiek dlaczego dzisiaj Arthurs? Hmm Wayne pomimo zaawansowanego wieku gra ten turniej fenomenalnie. I wcale nie miał rywali jakiś szczypiorów! Zaimponował mi w mecz z Kubkiem, kiedy ze stanu 0-2 w setach, wygrał to spotkanie. Fish rozgrywa równie dobry turniej, jednak ściany pomogą dzisiejszej nocy australijczykowi i powinien znaleść się w 1/8 turnieju. Zastanawia mnie tylko jedne fakt, dlaczego tak ogromny kurs jest na Arthursa? <b>3,25!</b> Pozdrawiam


dlaczego taki wysoki kurs pytasz.. z jednego - prostego powodu, arthurs w tym meczu bedzie miał problemy zeby chociaż jednego seta ustrzelić, fish jest w wyśmienitej formie, chociażby mecz z ljubiciciem nam to udokumentował, a arthurs..? no cóż, sama publika nie wygra meczu, on juz swoje w tym turnieju zrobił i dzisiaj może juz sobie podziekować, ja zdecydowanie stawiam na fisha w tym meczu i nie biore pod uwage innego wyniku
pzdr
Posted by: Giorgio

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 12:58


Witam wszystkich,

Ostatnimi czasy jakoś nie miałem czasu podzielić się swoimi spostrzeżeniami, ale w końcu to Australien Open więc trzeba coś skrobnąć...

Na dzisiaj polecam zakład na ilość gemów w meczu Jużnego Z Federerem. Linia to 29,5, a zatem stosunkowo mało. Buki chyba trochę nie doceniają Rosjanina, który grać naprawdę potrafi, co pokazał chociażby podczas US Open. Oczywiście na zwycięstwo z faworytem nr 1 chyba nie ma co liczyć, ale już powalczyć, owszem można. Wydaje mi się, że jest w stanie ugrać seta (co wystarczyłoby do powodzenia zakładu!!!), a w najgorszy wypadku co najmniej raz do prowadzić do tie-breaka (co też byłoby bardzo na rękę!).

Typ: więcej niż 29,5 gema - kurs 1,67 (betandwin.com)

Pozdrawiam - Jurek

P.S. Skuszę się chyba też na Stepanka, z którym każdemu gra się piekielnie trudno i sądzę, że może okazać się rewelacją turnieju. W pierwszej rundzie się bardzo męczył, ale to mnie wcale nie zniechęca... Wydaje mi się, że na korzyść Czecha przemawia fakt, że nie tak dawno się ożenił, a z taką małżonką chyba każdy gość miałby większą wiarę w siebie i swoje umiejętności, co czasami na korcie okazuje się decydujące.
Posted by: Boubson

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 14:06

Giorgio Radzio sie meczyl w drugiej rundzie z Dlouhym a nie w pierwszej z Llodra... ale to szczegol... w sumie trafia na siebie dwoch bardzo rownorzednych zawodnikow jednak ja takze sklanialbym sie jak wiekszosc ku Hiszpanowi... dosc pewna wygrana z T.Johanssonem bardzo ladny turniej w Auckland... oczywiscie Radek tez gra bardzo przyzwoicie ale dwa sety stracone z Dlouyhym wyglądaja mi bardzo,bardzo dziwnie...

najpewniejszym typem na dzis z zawodnikow z wyzszymi kursami wydaje mi sie Mario Ancic ... Hrbaty wyraznie nie trafil z forma jak na razie nie mial jeszcze porzadnego rywala a juz ledwo co dotarl do trzeciej rundy... mysle ze Ancic bedzie bronil chorwackiego tenisa i sobie poradzi...
Posted by: ryzy9

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 14:15

Querrey - Robredo typ: 2
kurs 1,2 [7\10]


Patrzac na gre hiszpana od poczatku roku to wynik nie powinien pozostawiac zludzen. Robredo od dluzszego czasu w Australii, najpierw puchar Hopmana, nastepnie final w Auckland! Widac u niego niezla forme, do tego z pewnoscia jest bardziej doswiadczony i nie wydaje mi sie, by wypuscil szanse awansu do kolejnej rundy!

Fish - Arthurs typ: 1
kurs 1,2 [7\10]

Mardy Fish w styczniu prezentuje sie bardzo dobrze, a w AO nawet bardzo dobrze. Byl ewidentnie lepszy od Ljubicicia, nastepnie odprawil Mahuta i wydaje sie byc na fali. Mysle,ze w pelni wykorzysta szanse iz na przeciwko niego stanie 10 lat starszy Australijczyk, ktory ma za soba 5 setow z Koubkiem oraz 4 z Fleishmanem i licze ze przy tych temperaturach jego zdrowie da znac o sobie. Kto wie czy Fish nie bedzie podobnym objawieniem turnieju jak Baghdatis w roku ubieglym. Na pewno ma swoje ,,5minut"

Udomchoke - Djokovic typ: 2
kurs 1,15 [9\10]

Serba mialem okazje widziec w akcji w obu spotkaniach, co prawda rywale Massu i Lopez nie z najwyzszej polki,ale gra moze sie podobac-zwlaszcza pewnosc siebie! Udomchoke natomiast pokonujac Ferrero dzis zakonczy przygode z turniejem. Miom zdaniem jeden z pewniejszych typow na dzis.
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 14:58

Originally Posted By: ryzy9
Querrey - Robredo typ: 2
kurs 1,2 [7\10]


Patrzac na gre hiszpana od poczatku roku to wynik nie powinien pozostawiac zludzen. Robredo od dluzszego czasu w Australii, najpierw puchar Hopmana, nastepnie final w Auckland! Widac u niego niezla forme, do tego z pewnoscia jest bardziej doswiadczony i nie wydaje mi sie, by wypuscil szanse awansu do kolejnej rundy!

Fish - Arthurs typ: 1
kurs 1,2 [7\10]

Mardy Fish w styczniu prezentuje sie bardzo dobrze, a w AO nawet bardzo dobrze. Byl ewidentnie lepszy od Ljubicicia, nastepnie odprawil Mahuta i wydaje sie byc na fali. Mysle,ze w pelni wykorzysta szanse iz na przeciwko niego stanie 10 lat starszy Australijczyk, ktory ma za soba 5 setow z Koubkiem oraz 4 z Fleishmanem i licze ze przy tych temperaturach jego zdrowie da znac o sobie. Kto wie czy Fish nie bedzie podobnym objawieniem turnieju jak Baghdatis w roku ubieglym. Na pewno ma swoje ,,5minut"

Udomchoke - Djokovic typ: 2
kurs 1,15 [9\10]

Serba mialem okazje widziec w akcji w obu spotkaniach, co prawda rywale Massu i Lopez nie z najwyzszej polki,ale gra moze sie podobac-zwlaszcza pewnosc siebie! Udomchoke natomiast pokonujac Ferrero dzis zakonczy przygode z turniejem. Miom zdaniem jeden z pewniejszych typow na dzis.


odnosnie mecz Ljuba - Fish, to nie Fish zagrał fenomenalnie tylko Ljubicic przegrał w fatalnym stylu!
Posted by: Giorgio

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 16:33

Originally Posted By: Boubson
... oczywiscie Radek tez gra bardzo przyzwoicie ale dwa sety stracone z Dlouyhym wyglądaja mi bardzo,bardzo dziwnie...


Drogi Boubsonie,

Jeżeli już poruszamy poprzedni występ Radka, to należy wziąć poprawkę na to, że spotkali się dwaj rodacy, a takie "wojny domowe" są zawsze bardzo zacięte. Zresztą to, że ktoś stracił 2 sety w pierwszej czy drugiej rundzie jeszcze o niczym jeszcze nie świadczy. Za przykład niech posłużą Safin i Hewitt, którzy są już w trzeciej rundzie, a początki były bardzo trudne. Możliwe, że długie pojedynki dadzą o sobie znać później (zmęczenie, te sprawy...), ale trzecia runda...

Co do Ferrera, to rzeczywiście radzi sobie ostatni bardzo dobrze. Turniej w Auckland naprawdę mu wyszedł (szczególnie imponujące było pokonanie Robredo!), ale nie przywiązywałbym do tego aż tak dużej wagi. Ljubicic też sezon rozpoczął znakomicie (Katar), a jak skonczył w Melbourne nikomu nie trzeba przypominać...

Oczywiście będzie to mecz na styku i żaden rezultat nie będzie niespodzianką. Typując takie spotkania kieruje sie jednak instynktem, a ten mówi mi, że Radek (dopingowany z trybun przez cudowną Martinę) sobie poradzi. Ufam mu, bo wiem, że zawsze walczy do końca. Ferrer z kolei ma słabą psychikę. Bardzo nad nia procuję, trzeba mu to oddać, ale dla mnie cały czas będzie gorącokrwistym południowcem, a takich lubie oglądać, ale stawiać na nich... NIGDY!!!

Jutro zobaczymy kto miał lepszego nosa. Powodzenia!
Posted by: Boubson

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 18:02

drogi Giorgio sam typowalem przed turniejem radka jako jednego z czarynch koni - trzy sety z rogerem i w kazdym tb to dosc znaczacy wynik... wiadomo ze mecze z rodakami zawsze sa trudne, ale bez przesady, dlouhy nie prezentuje nic... co do innych przykladow - hewitt owszem jest ale leci w meczu z gonzem podobnie jak marat z andym... wiadomo ze moglo nastapic rozpezenie, chwila dekoncentracji... zle mnie zrozumiales mi absolutnie nie chodi o to ze radek moze nie wytrzymac fizycznie - o to bym sie nie bal... natomiast dla mnie ferrer jest przygotowany w taki sposob ze przewiduje jego zwyciestwo...

co do "cudownej" martiny... a widziales w zeszlym roku turniej w ktorym postanowila sie nie golic dopoki nie przegra... \:D
Posted by: Siemers

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 18:23

Originally Posted By: Giorgio

Za przykład niech posłużą Safin i Hewitt, którzy są już w trzeciej rundzie, a początki były bardzo trudne.


Troszke do bani porownanie bo o ile Hewitt mial falstart o tyle Safin oba swoje mecze zagral przecietnie i smiem twierdzic, ze z taka dyspozycja pozegna sie jutro z turniejem.

Originally Posted By: Giorgio

Co do Ferrera, to rzeczywiście radzi sobie ostatni bardzo dobrze. Turniej w Auckland naprawdę mu wyszedł (szczególnie imponujące było pokonanie Robredo!), ale nie przywiązywałbym do tego aż tak dużej wagi. Ljubicic też sezon rozpoczął znakomicie (Katar), a jak skonczył w Melbourne nikomu nie trzeba przypominać...


Tu mnie troche rozbawiles - widze, ze kierujesz sie chyba tylko statami bo gdybys zobaczyl jakis mecz Ivana w Doha to wiedzial bys, ze jego dyspozycja byla wieeeeelce daleka od przecietnej. Fakt - wygral ale wielu, ktorzy ogladali transmisje na Eurosporcie zgodziloby sie ze mna, ze w spotkaniach z Youzhnym i Soderlingiem Ljubie pomagaly "sciany" ... i sedziowie (finalu niestety nie ogladalem). Znakomite to bylo to, ze jakims cudem udalo mu sie wygrac.

Originally Posted By: Giorgio

Ferrer z kolei ma słabą psychikę.


...to naprawde ciekawe ;\)

Originally Posted By: Giorgio

cudowną Martinę


cudowna to jest Marysia Sz.

Originally Posted By: Giorgio
Jutro zobaczymy kto miał lepszego nosa. Powodzenia


Jesli kierujesz sie tylko nosem w bukmacherce to zycze Ci abys wygrywal jak najwiecej. Przedstawiles dwa fakty przemawiajace za Stepankiem:

Pierwszy to taki, ze bedzie dopingowany przez cudowna Martine a drugi, ze Ferrer ma slaba psychike \:\) Jesli to Cie przekonuje za Czechem to ok - jest to Twoje zdanie i od tego jest to forum ale sam przyznasz, ze sa to blache powody...

Ja osobiscie nie gralem tego meczu ale wg mnie to Ferrer jest faworytem tego spotkania - po pierwsze jest to zawodnik znakomicie poruszajacy sie po korcie, lubiacy prowadzic dluzsze wymiany, konczac je kapitalnymi wrecz winnersami. Czech w wymianach z nim nie bedzie mial zadnych szans wiec bedzie musial "wynalezc" zloty srodek ... ale jaki? Wiemy, ze lubi chodzic czesto do siatki ale nie sadze aby Hiszpan mial z tym wieksze problemy. Lubie Czecha bo podoba mi sie jego radosny styl gry ... ale nie widze mozliwosci aby mogl ograc bedacego badz co badz w wysmienitej dyspozycji Ferrera!

Jak juz pisalem nie ruszalem tego spotkania i mam prosbe do Pana Giorgio aby w przypadku wygranej Radka nie pisal jutro, ze nie znam sie na tenisie \:p

Pozdrawiam

PS: Giorgio nie biez mojej wypowiedzi jako atak na Ciebie ...
Posted by: Krysti24

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 19:58

Z tego co patrze co dalbym takie mece na jutro :
N.Djokovic-D.Udomchoke 1 1.14
Djokovic jest w wyśmienitej formie i nie powinnien mieć wiekszych problemów z Udomchoke.

D.Ferrer-R.Stepanek 1 1.86
po prostu czuje ze Ferrer wygra ... \:\)

Do tego mozna dorzucić :
T.Robredo-S.Querrey 1
M.Fish-W.Arthurs 1

A co myślicie o meczu R.Gasquet-G.Monfils ? ;\)

pozdrawiam ;]
Posted by: Golden_Girl

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 20:44

RODDICK - SAFIN 1 1.51

Andy jak wiadomo w formie. Marat jak zwykle o nim nic nie wiadomo, ale po jego 2 meczach w AO 2007 widac ze nie jest w najlepszej formie. Pieciosetowe pojedynki ze sredniakami tenisowymi Beckerem i Sela nie wroza nic dobrego Safinowi. Jak dla mnie gra amerykanina robi lepsze wrazenie i bez zastanowienia gram na Roddicka.
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 20:54

Originally Posted By: Golden_Girl
RODDICK - SAFIN 1 1.51

Andy jak wiadomo w formie. Marat jak zwykle o nim nic nie wiadomo, ale po jego 2 meczach w AO 2007 widac ze nie jest w najlepszej formie. Pieciosetowe pojedynki ze sredniakami tenisowymi Beckerem i Sela nie wroza nic dobrego Safinowi. Jak dla mnie gra amerykanina robi lepsze wrazenie i bez zastanowienia gram na Roddicka.



Ciekawe spostrzenie z którym zgodzic sie w zaden sposob nie
potrafie.Twierdzisz że RODD jest w formie ryzykowna teza , nie
nazwalbym jego gry w fazie zwyżkującej poniewaz dotychczasowi
rywale na drodze Rodd'a nie sprawili mu wiekszych przeszkod z
wyjatkiem pierwszego seta w pojedynku z Tsonga.
Safin , to zawodnik tak nieobliczalny ,ze jest w stanie tutaj
wygrac z absolutnie kazdym czego dowodem jest zwyciestwo na AO
przed dwoma sezonami.
Marat juz byl praktycznie dwoma nogami po za tym turniejem
jednak zademonstrowal cos czego nigdy mu nie zapomne , w sytuacji
kiedy byl juz praktycznie po za burta uzyskal maksymalny stopien
koncentracji i jaki byl tego efekt ? 6:0 w piatym secie.

Jestem przekonany,że dzisiaj Marat Safin zagra swoj najlepszy
mecz w tym turnieju , zaraz ktos powie ,oczywiscie ze tak gdyz
gorzej niz w meczach z Beckerem i Sela grac sie nie da.
Ale w moich oczach Safin jest zwyczajnie tenista lepszym , o wiele lepiej wyszkolonym technicznie, ktory jezeli jest dobrze
skonentrowany tylko na grze potrafi ograc kazego.
Jak gra Rodd wiemy nie od dzisiaj , jezeli pilka wroci na jego
czesc kortu po atomowym serwisie wtedy zaczynaja sie problemy.
Szczerze mowiac to zycze dzisiaj yankesowi slabszego dnia
serwisowego , wowczas wiele osob po raz kolejny sie przekona,ze
bez serwisu Andy Roddick jest po prostu graczem,z ktorym mozna
wygrac jezeli zmusza sie go do wymian z glebi kortu.

Reasumujac stawiam dzisiaj z pelnym przekonaniem na szalonego
Marata Safina i licze na jego kolejne dziewiate z rzedu zwyciestwo na kortach Australian Open
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 20:56

Co do meczu Monfils Gaskid , pamietam jak wiele z mala doza
przekonania podchodzilo do mojej opini na temat Gaela Monfilsa
podczas turnieju w Doha.
Kiedy pisalem ze jest bardzo dobrze przygotowany do tego sezonu
i to moze byc jego rok , dlatego jestem bardzo szczesliwy ze
Gael tak dobrze prezentuje sie w tym turnieju.
Dzisiaj tego meczu stawiac nie bede , natomias z calego serca
sympatyzuje za Monfilsem i zycze mu sukcesuw tym meczu.
Posted by: raf

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:01

Roddick za 1.50-1.60 to jakies nieporozumienie, Marat to jest taki typ, ze moze sobie grac 5-setowki z leszczami i zmiesc Andy'ego np. 3-1. Wcale mnie rowniez nie zdziwi 5 setow jutro. Przed meczem jednak nie zdecyduje sie postawic na Safina, ale juz na live moze byc ciekawie- mam nadzieje.

Ciekawa rzecz: Youzhny +8 w Bet365 @2.62, w 5Dimes +8.5 @1.83, delikatnie chyba sprobuje Miszke, liczac, ze Roger zadowoli sie spokojnym trzymaniem podania, gra bez szalenstw w tym upale i np. 1 breakiem w secie. A przy odrobinie szczescia moze jakis TB.
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:06

Raf sam sie zastanawialem nad tym taka propozycja jednak
zrezygnowalem z tego typu bo Federer z kazdym meczem w kazdym
turnieju gra lepiej i nie zdziwi mnie dzisiaj wynik w okolicach
6:3 6:2 6:2
Posted by: Giorgio

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:11

Quote:
Jak juz pisalem nie ruszalem tego spotkania i mam prosbe do Pana Giorgio aby w przypadku wygranej Radka nie pisal jutro, ze nie znam sie na tenisie \:p


Nie miałem zamiaru nic pisać, niezależnie od wyniku, a już na pewno nie odważyłbym sie nikogo obrazić. Nie napiszę też "A nie mówiłem!!!" (oczywiście w przypadku wygranej Radka, o co, nie ukrywam, bedzie ciężko).


Quote:
PS: Giorgio nie biez mojej wypowiedzi jako atak na Ciebie ...


Nie żartuj! Cieszę się tylko, że mogliśmy wymienić opinię i mam nadzieję, że dyskusję będziemy kontynuowali już jutro rozpracowując wspólnie kolejne spotkania.

Pozdrawiam. Mam nadzieję, że czeka nas emocjonująca noc, czego sobie, Siemers'owi i wszystki fanom tenisa życzę.
Posted by: Saint

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:15

hmmm...
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:20

moim zdaniem over gemowy w meczu safin-roddick, jest najlepszym rozwiązaniem.

nieobliczalność safina jest większa od nieprzewidywalności pierwszej 50 WTA razem wziętej ;\) ale trzeba pamiętać, że marat jest graczem wyrachowanym i doświadczonym.
pokusiłbym się o pewne sklasyfikowanie kilku graczy do jednej grupy:

Federer, Roddick, Safin, Hewitt. no i można do tej grupki podciągnąć jeszcze Nalbandiana.

tych 5 graczy, stacza ze sobą od powiedzmy 4-5 lat boje, batalie, pojedynki na śmierć i życie.

i niezależnie od towarzyszących ich spotkaniom okolicznościom, niezależnie od tego w jakiej formie są, jakie mają h2h i kto akurat broni tytułu w danym turnieju ( ;\) ) motywacja i zaangażowanie są przeogromne. panowie nie grają wtedy na 100%, tylko na 200%.
spodziewam się kosmicznej batalii, kanonady asów, 3 TB i 5 godzinnego widowiska, które rozgrzeje do czerwoności australijską publikę.

mecze wyżej wymienionych to swoiste derby piłkarskie w łodzi, krakowie, warszawie ;\) to mecze o honor, o dominację, ludzi o wielkich ambicjach. który z tych rycerzy przebije kopię rywala?

nie wiem, ale uważam że 42.5 gema zostanie przekroczone \:\)
6-4 6-7 7-6 3-6 19-17 \:p
Posted by: Saint

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:29

Originally Posted By: AL_Capone
Originally Posted By: Golden_Girl
RODDICK - SAFIN 1 1.51

Andy jak wiadomo w formie. Marat jak zwykle o nim nic nie wiadomo, ale po jego 2 meczach w AO 2007 widac ze nie jest w najlepszej formie. Pieciosetowe pojedynki ze sredniakami tenisowymi Beckerem i Sela nie wroza nic dobrego Safinowi. Jak dla mnie gra amerykanina robi lepsze wrazenie i bez zastanowienia gram na Roddicka.



Ciekawe spostrzenie z którym zgodzic sie w zaden sposob nie
potrafie.Twierdzisz że RODD jest w formie ryzykowna teza , nie
nazwalbym jego gry w fazie zwyżkującej poniewaz dotychczasowi
rywale na drodze Rodd'a nie sprawili mu wiekszych przeszkod z
wyjatkiem pierwszego seta w pojedynku z Tsonga.
Safin , to zawodnik tak nieobliczalny ,ze jest w stanie tutaj
wygrac z absolutnie kazdym czego dowodem jest zwyciestwo na AO
przed dwoma sezonami.
Marat juz byl praktycznie dwoma nogami po za tym turniejem
jednak zademonstrowal cos czego nigdy mu nie zapomne , w sytuacji
kiedy byl juz praktycznie po za burta uzyskal maksymalny stopien
koncentracji i jaki byl tego efekt ? 6:0 w piatym secie.

Jestem przekonany,że dzisiaj Marat Safin zagra swoj najlepszy
mecz w tym turnieju , zaraz ktos powie ,oczywiscie ze tak gdyz
gorzej niz w meczach z Beckerem i Sela grac sie nie da.
Ale w moich oczach Safin jest zwyczajnie tenista lepszym , o wiele lepiej wyszkolonym technicznie, ktory jezeli jest dobrze
skonentrowany tylko na grze potrafi ograc kazego.
Jak gra Rodd wiemy nie od dzisiaj , jezeli pilka wroci na jego
czesc kortu po atomowym serwisie wtedy zaczynaja sie problemy.
Szczerze mowiac to zycze dzisiaj yankesowi slabszego dnia
serwisowego , wowczas wiele osob po raz kolejny sie przekona,ze
bez serwisu Andy Roddick jest po prostu graczem,z ktorym mozna
wygrac jezeli zmusza sie go do wymian z glebi kortu.

Reasumujac stawiam dzisiaj z pelnym przekonaniem na szalonego
Marata Safina i licze na jego kolejne dziewiate z rzedu zwyciestwo na kortach Australian Open


Z calym szacunkiem ale kompletnie nie moge sie zgodzic, Marata nie uratowala koncentracja tylko DESZCZ, sam sie wypowiedzial,ze gdyby nie pomoc nieba przegralby ten mecz... Pomogla mu tez dekoncentracja przeciwnika, ktory po powrocie popelnial proste bledy. Mecze turnieju pokazowego w Kooyong napawaja optymizmem odnosnie Roddicka, pokonanie nawet samego Fedka mimo,ze to mecz o nic cos znaczy... Safin natomiast nie pokazal sie tam z dobrej strony i w pierwszych rundach AO tez nic nie pokazuje. Licze jutro na standardowe proste bledy Safina, kilka polamanych rakiet i 3-1 lub 3-0 dla Rodda. Pozdrawiam
Posted by: jamar0

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:34

Australian Open 2007 (men)

Rank 1-2 - James Blake Tak 5.00 / Gamebookers
Zwycięzca - James Blake Tak 17.00 / Gamebookers



James Blake to moim zdaniem zaraz po Rogerze Federerze największy kandydat do zwycięstwa w tegorocznym Australian Open. Amerykanin jest na prawde w świetnej formie i uważam ,ze w tym turnieju może zajśc bardzo daleko. Jak narazie bez jakichkolwiek trudności amerykanin znalazł sie w trzeciej rundzie pokonując wczesniej Carlosa Moye (z którym to zmierzyl się wczesniej w finale w Sydney) i swojego rodaka Alexieja Kuzniecowa. Oba mecze wygrał w stosunku 3:0. Widziałem te pojedynki i musze przyznać ,że jestem pod wrażeniem gry Blake'a ktory na korcie wyglada bardzo pewnie. Jest bardzo zwinny i szybki ,nie ma dla niego straconych piłek. Moim zdaniem z taką grą ma realne szanse zagrać w finale tej imprezy. Tym bardziej,że układ drabinki mu sprzyja i z Federerem może zagrać dopiero w ostatnim meczu turnieju. W 3 rundzie James bedzie musiał pokonać znow swojego rodaka Robby'ego Ginepri'ego. Blake jest znacznie lepszym tenisitą i nie powinen mieć zadnych problemow. Następnie już w 1/8 zagra ze zwyciezcą pary Hewwit - Gonzalez. Australijczyk mimo iż gra przed wlasna publicznoscia i jak mowi czuje sie tu znakomicie to brakuje mu formy. W wywiadach podkreslal tez ,ze jego przygotowanie fizyczne nie jest najlepsze, a rozegral juz przeciez w tym turnieju az 9 setow i sadze, ze bedzie mial problem z pokonaniem rozstawionego z 10 Gonzaleza. W każdym razie James Blake bedzie takze faworytem w 1/8 i powinien awanoswac do ćwierćfinału. Tam już rywal bedzie bardziej wymagający. Najprawdopodobniej zagra przeciwko turniejowej '2' hiszpanowi Rafelowi Nadalowi lub wielkiej nadzei brytyjczyków Andyemu Murrayowi. Nadal mimo iż jest wyżej rozstawiony od Blake'a nie jest moim zdaniem w wysokiej formie i nie jest to także jego ulubiona nawierzchnia. Dziś rano męczył sie z niemcem Kochlschajberem by ostatecznie wygrac w 4 setach. W pófniale amerykanin może trafić na Davydenke, Nalbaldiana lub Grosjeana bo wątpie by któryś z tej trojki nie awanoswał do 1/2. Moim zdaniem Blake jest obecnie w takiej dyspozycji ,że pewnie pokona każdego z nich, a jeśli by się tak stało w finale raczej czekać już bedzie absolutny lider rankingu atp Roger Federer. Jeżeli James Blake i szwajcar zagrali by ze sobą w finale byłby to na pewno świetny spektakl i mysle, ze amerykanin wcale nie byłby bez szans. Uważam , ze bedący w takiej dyspozycji może nawet wygrać tegoroczne Australian Open. Gamebookers na takie roztrzygniecie proponuje bardzo atrakcyjny kurs 17 i grzechem bedize nie skorzystac. Jednak zdecydowanie bardziej polecam postawić ,że James Blake znajdzie sie w finale po troche niższym jednak takze atrakcyjnym kursie 5.



Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:48

Saint to tylko tenis dlatego nie bede z toba sie spieral przed
meczem masz swoje zdanie , ja mam inna opinie jak bedzie to
dopiero zweryfikuje kort.
Nie rozumiem tylko tych ktorzy twierdza ze Roddick wygra 3:0.
Pytam sie kim jest Roddick zeby stawiac go w roli takiego
faworyta ?

Wiele osob zapomina kto to jest Marat Safin i pomimo tego ze
forma daleka od idealu mam nadzieje ze dzisiaj pokaze swoj
charakter i nie zawiedzie mnie.
Posted by: cyt

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:49

Mecz - Robrego-Querrey - jest z rodzaju Gwiezdnych Wojen V.
Z jednej strony bardzo ambitny Hiszpan, uniwersalny na każdej nawierzchni, piąty w świecie i ciągle pnący się do góry. Na przeciw niego stanie 19-letni Jankes, zupełnie nieopierzony w karuzeli tenisowej. Wynik niby powinien być z góry wiadomy i co niektórzy już by rzucali ręcznik, ale jest tu kilka ale...
Robredo, mimo wszystko, najlepszy jest na cegle, a na hardzie w Australii najdalej doszedł do czwartej rundy i mimo, że jest w bardzo dobrej formie, to wydaje się być do ugryzienia. Ale dlaczego miałby to zrobić młodziak, który w profesjonalnych turniejach gra dokładnie od roku? Bo nikt jeszcze w ciągu roku tak daleko nie zaszedł. Już po półrocznych występach w małych amerykańskich turniejach dostał dziką kartę na US Open, gdzie,dopiero, w jego przypadku, w drugiej rundzie przegrał po walce 3:1 z Gaudio. Potem znowu wrócił do małych turniejów i nauki i widzimy go teraz na AO. W pierwszej rundzie trafił na bardzo dobrego Acasuso, gracza uniwersalnego, bardzo podobnego do Robredo i wygrał bardzo łatwo 3:1, dając się przełamać tylko raz na cztery sety. W drugiej zmiótł z kortu Serrę, również podobnego do Robredo, tym razem 3:0 i, co praktycznie jest niebywałe, nie tylko, że nie stracił swojego gema serwisowego, to jeszcze Serra nie miał ani jednego braika. W obu meczach miał też kapitalny bilans winnersów do niewymuszonych błędów. Jankes ma 198 cm wzrostu i te 220 km/h piła leci przy jego serwisie. To może być absolutnie czarny koń turnieju, a już na pewno będzie to nowa gwiazda. Dodatkowym atutem Jankesa jest fakt, że gra tylko i wyłącznie na nawierzchni twardej. Jeden mecz zagrał na trawie, a jak kort ceglasty wygląda pewnie nie widział. Następny plusik Qurrey'a to jego facjata - na pewno nie jest przystojny facet pokroju Ancica czy Safina i nie będzie mu brakowało charakteru na korcie i poza nim.
Reasumując wszystko: młodość, siła tego monstrum powinna wziąć górę nad mało atletycznym Robredo. A kurs pewnie można złapać ponad 3 i co najmniej na 60% powinno wejść, czego sobie i tym, którzy zagrają podobnie życzę.

Napisałem to na innym forum, tu jestem nowy. Czy ktoś się do tego ustosunkuje?
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:51

Quote:
Następny plusik Qurrey'a to jego facjata - na pewno nie jest przystojny facet pokroju Ancica czy Safina i nie będzie mu brakowało charakteru na korcie i poza nim.


To jak w takim razie wytlumacz fakt ze Sam Querrey jest modelem
jednej z najlepszych agencji reklamowej w USA ?
Posted by: cyt

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:54

A widziałeś jego zdjęcie w notce ATP Players?
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 21:56

Originally Posted By: cyt
A widziałeś jego zdjęcie w notce ATP Players?


Widzialem go na korcie kilka razy , i moge powiedziec z cala
odpowiedzialnoscia ze '' odkrylem '' go w jakims sensie dla
siebie , stawiajac go w tym sezonie trzy razy jako doga i trzy
razy mnie nie zawiodl \:\)
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 22:21

http://www.collegeandjuniortennis.com/PHOTOS/SamQuerreyPresentation0405.jpg
Posted by: cyt

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 22:25

Playboyem to może być np. Safin a Querrey co najwyżej farmerem. Ale przecież bardziej interesowało mnie kto obstawił dzisiaj podobnie jak ja jego mecz z Robredo.
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 22:53

Tylko co ma wygląd do charakteru i woli walki? Nie bardzo rozumiem ...
Posted by: Saint

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 23:00

Originally Posted By: Radek_89
Tylko co ma wygląd do charakteru i woli walki? Nie bardzo rozumiem ...
Tez wlasnie nie wiem :]
Posted by: Saint

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 23:04

Originally Posted By: cyt
Playboyem to może być np. Safin a Querrey co najwyżej farmerem. Ale przecież bardziej interesowało mnie kto obstawił dzisiaj podobnie jak ja jego mecz z Robredo.
Ja zisiaj zagralem taki kuponik: http://www.mecz.org/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=864477&page=2#Post864477
Posted by: tygrxek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 23:09

D. Udomchoke - N. Djokovic 2 9/10
No napewno udomchoke niejest jakis chlopcem do bicia , ale daje mu max ,ze ugra 1 seta.
S. Querrey - T. Robredo 1 5/10
Niebede sie zorpisyał dobre Value licze na niespodzianke i popieram przedmowcow .
G. Monfils - R. Gasquet 1 5/10
Monfils pytanie czy ta kontuzja stopy to taka sciema czy mała dolegliwosc? Licze na wyrownany mecz i wygrana Monfila, ktory matechnike hehe z 22 wieku (jak nadal na clayu).
M. Ancic - D. Hrbaty 1 9/10
Bankier i typ do kuponu. Hrabty dla mnie 1 set max.
M. Safin - A. Roddick 2 7/10
Ostatni mecz wygrany fuksem(safin deszcz skombinował ;D)Wiem, ze Safin rozne numery robi,ale czy dogada sie z amerykancem? Raczej nie. Z tego co prezentuja obaj na AO 2007 Roddick Powinien 3-1 wygrac. Masa niewymuszonych błedow SAfina. Licze na to, ze Safin bedzie miał duze problemy z odbiorem serwisu Roddicka.
Zeby to niebyl mecz z wałkarzeł z rosji to bym dał za wiecej na amerykanca.
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 18/01/2007 23:21

Fish - Arthurs 2 6/10 2:3
-Na przekór wszystkim stawiam na dziadzia. Strasznie mi zaimponował w 2 poprzednich spotkaniach, myślę że szanse kalkulują się w granicach 50/50.

Robredo - Querrey 1 9/10 3:0
-Tommy w świetnej formie od początku roku, Querrey to mało znany (jeszcze) zawodnik w ATP, kiedyś pewnie coś zwojuje, jednak myślę, że dzisiaj jego czas ewidentnie się kończy.

Gasquet - Monfils 1 5/10 3:2
-Rysiek i Gael, hmm 2 wschodzące gwiazdy francuskiego tenisa. I teraz mała loteria, dwójka dobrze dysponowanych, głodnych zwycięstwa żabojadów. Nie wyobrażam sobie żeby ten mecz nie zakończył się w 5 setach! Loteria wylosowała Rysia \:\)

Roddick - Safin 2 5/10 2:3
-Sytuacja podobna jak tych panów wyżej, tyle tylko, że tutaj już bardziej doświadczone, obyte towrzystwo. Ale chyab również loteria 5 setowa \:\)

Pozdro
Posted by: Jarecky

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 07:54

Tak wogole to Eurosport strasznie zdziadzial bo nie mozna dzis obejrzec wg mnie najciekawszego meczu roddick - safin.... Chyba ze wiecie gdzie go nadaja na zywo?
Posted by: przyborro

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 08:19

Originally Posted By: Jarecky
Tak wogole to Eurosport strasznie zdziadzial bo nie mozna dzis obejrzec wg mnie najciekawszego meczu roddick - safin.... Chyba ze wiecie gdzie go nadaja na zywo?


Pokazuja pokazuja! Temat nie na ten dzial raczej! Post do kasacji
Posted by: Jarecky

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 08:28

Hmmm na stronie Eurosportu nic na ten temat niema. To zeby bylo na temat \:\) Moim zdaniem stawianie Safina jako zawodnika bez szans z Roddickiem jest lekko ryzykowne, ogladalem dwa poprzednie mecze Safina i faktycznie sie meczyl, w izraelczykiemn wygral cudem przez deszcz. Troszke dla mnie jest tez ociezaly ale grac w tenisa umie i raz ogral Roddicka. Ja delikatma sumke stawiam na Safina - aby mi sie meczyk lepiej ogladalo \:\)
Posted by: mirekinter

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 09:48

tak jak myslaem Djoko....Vaidisova bez najmniejszych problemów a Ferrer dalej gra ......pisze do razu co bym grał na wieczór ..

Nalbandian-Grosjean 1 ...Seba chyba już jest zadowolony ze swojego występu i nie sądze zeby wygrał z Davidem..Nalbi w AO zawsze bardzo dobrze a jka przegrywał to tylko z giazdami typu kangur czy Safin...

Haas- Mayer 1 derby dla Haasa..h2h 2-0 na korzysc Tommy , Haas zawsze przyzwoicie a AO potrafił nawet walczyc z Federerem ..dla mnie 1 jak złoto...

na razie tyle
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 11:22

Witam,

popieram
Nalbandian-Grosjean 1. Styl Seby jak najbardziej odpowiada Argentyńczykowi. Można spodziewać się długich wymian, w których cierpliwość zacznie tracić Francuz, bo piłka przeważnie będzie wracać na drugą stronę. Do tego Nalbandian ma niezły techniczny serwis no i w Wielkich Szlemach nie odpada z takimi średniakami. A z całym szacunkiem, to już nie ten Grosjean co kiedyś.

Haas-Mayer...też wydaje mi się, że Haas, chociaż Mayer na razie gra naprawdę dobrze, a jego wygrana z Soderlingiem robi wrażenie. Haas być może jest w dobrej formie, ale na pewno gorszej niż rok temu.
Nie wiem czy pewniejszy nie jest mecz Blake-Ginepri. Ginepri do tej pory się nie popisał, 5 setów z Almagro, później gładko ze Zverevem, w AO pogrywał bez rewelacji. Blake wygląda że jest w gazie, formy z Szanghaju najwyraźniej nie stracił, super występ w Sydney, teraz bardzo dobry mecz z Moyą. Wiele piłek naprawdę najwyższej klasy. Wydaje się, że to obecnie materiał na finał z Federerem. Gdyby grał z Roddickiem to możnaby się zastanawiać, ale z Gineprim chyba nie ma nad czym.

Davydenko-Santoro 1....chociaż nie wiem czy warto za 1.13, musze zobaczyć czy będzie mi potrzebny w ogóle taki kurs. H2H na korzyść Rosjanina, zawsze niszczył Santoro, ale Santoro w zwykłych turniejach ATP, a Santoro w szlemie to inny zawodnik, potrafi sprawić problem. Rok temu w 1/4 AO.

Nadal-Wawrinka 1- Rafa miał ciężką przeprawę z Kohlschreiberem, który dużo ryzykował, biegał do siatki- czyli wszystko to czego Nadal nie lubi. Mecz z Wawrinką będzie miał inny przebieg. Stasiek będzie bawił się raczej w wymiany, a tu duża przewaga na korzyść Rafy.

Murray-Chela 1- rewanż za 1 rundę z 2006. Od tamtego meczu Andy zrobił olbrzymi postęp, natomiast Chela podejrzewam że albo stanął w miejscu, albo zrobił krok do tyłu. Murray nawet przekonał mnie w meczu z Verdasco, który moim zdaniem jest lepszy od Cheli, dlatego skłaniałbym się ku Murray'owi, choć wiem że 1.25 nie powala na kolana.

do spróbowania:

Berdych-Tursunov 2 2.20

Uważam, że kurs na Rosjanina przesadzony. Berdych wygrał z nim w USOpen w 5 setach. W 5 secie Tursunov miał nawet breaka, ale go stracił i przegrał mecz. Później obaj grali przeciwko sobie w turnieju atp na hard i tym razem lepszy Tursunov. Berdych jak na razie miał słabych przeciwników, H.Lee i Smeets- no comments. Natomiast Tursunov ma na rozkładzie Waske i Mirnyja- gości którzy walczą, dużo ganiają do siatki i których złamać jest ciężko, zwłaszcza gdy siedzi im mocny serwis. Uważam, że 2.20 jak najbardziej do spróbowania. Na pewno mecz będzie wyrównany, dlatego po 2.20 biorę.

Hewitt - F.Gonzalez 2 1.90

Hewitt jest w słabej formie. Moim zdaniem jego przygoda skończy się podobnie jak rok temu, czyli na 3 rundzie. Wtedy odpadł z Chelą, teraz przegra z Gonzalezem, który nie jest przeciwnikiem pokroju Russella czy Dancevicia. Jeśli Gonzo zagra agresywnie to położy Kangura na dechy \:\)

Czekam na Wasze opinie
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 11:22

Witam,

popieram
Nalbandian-Grosjean 1. Styl Seby jak najbardziej odpowiada Argentyńczykowi. Można spodziewać się długich wymian, w których cierpliwość zacznie tracić Francuz, bo piłka przeważnie będzie wracać na drugą stronę. Do tego Nalbandian ma niezły techniczny serwis no i w Wielkich Szlemach nie odpada z takimi średniakami. A z całym szacunkiem, to już nie ten Grosjean co kiedyś.

Haas-Mayer...też wydaje mi się, że Haas, chociaż Mayer na razie gra naprawdę dobrze, a jego wygrana z Soderlingiem robi wrażenie. Haas być może jest w dobrej formie, ale na pewno gorszej niż rok temu.
Nie wiem czy pewniejszy nie jest mecz Blake-Ginepri. Ginepri do tej pory się nie popisał, 5 setów z Almagro, później gładko ze Zverevem, w AO pogrywał bez rewelacji. Blake wygląda że jest w gazie, formy z Szanghaju najwyraźniej nie stracił, super występ w Sydney, teraz bardzo dobry mecz z Moyą. Wiele piłek naprawdę najwyższej klasy. Wydaje się, że to obecnie materiał na finał z Federerem. Gdyby grał z Roddickiem to możnaby się zastanawiać, ale z Gineprim chyba nie ma nad czym.

Davydenko-Santoro 1....chociaż nie wiem czy warto za 1.13, musze zobaczyć czy będzie mi potrzebny w ogóle taki kurs. H2H na korzyść Rosjanina, zawsze niszczył Santoro, ale Santoro w zwykłych turniejach ATP, a Santoro w szlemie to inny zawodnik, potrafi sprawić problem. Rok temu w 1/4 AO.

Nadal-Wawrinka 1- Rafa miał ciężką przeprawę z Kohlschreiberem, który dużo ryzykował, biegał do siatki- czyli wszystko to czego Nadal nie lubi. Mecz z Wawrinką będzie miał inny przebieg. Stasiek będzie bawił się raczej w wymiany, a tu duża przewaga na korzyść Rafy.

Murray-Chela 1- rewanż za 1 rundę z 2006. Od tamtego meczu Andy zrobił olbrzymi postęp, natomiast Chela podejrzewam że albo stanął w miejscu, albo zrobił krok do tyłu. Murray nawet przekonał mnie w meczu z Verdasco, który moim zdaniem jest lepszy od Cheli, dlatego skłaniałbym się ku Murray'owi, choć wiem że 1.25 nie powala na kolana.

do spróbowania:

Berdych-Tursunov 2 2.20

Uważam, że kurs na Rosjanina przesadzony. Berdych wygrał z nim w USOpen w 5 setach. W 5 secie Tursunov miał nawet breaka, ale go stracił i przegrał mecz. Później obaj grali przeciwko sobie w turnieju atp na hard i tym razem lepszy Tursunov. Berdych jak na razie miał słabych przeciwników, H.Lee i Smeets- no comments. Natomiast Tursunov ma na rozkładzie Waske i Mirnyja- gości którzy walczą, dużo ganiają do siatki i których złamać jest ciężko, zwłaszcza gdy siedzi im mocny serwis. Uważam, że 2.20 jak najbardziej do spróbowania. Na pewno mecz będzie wyrównany, dlatego po 2.20 biorę.

Hewitt - F.Gonzalez 2 1.90

Hewitt jest w słabej formie. Moim zdaniem jego przygoda skończy się podobnie jak rok temu, czyli na 3 rundzie. Wtedy odpadł z Chelą, teraz przegra z Gonzalezem, który nie jest przeciwnikiem pokroju Russella czy Dancevicia. Jeśli Gonzo zagra agresywnie to położy Kangura na dechy \:\)

Czekam na Wasze opinie
Posted by: adingh

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 11:39

Co do Haasa to po takim kursie bym go w ogóle nie brał. Faktycznie powinien wygrać, ale w gb kurs 1.22 to moim zdaniem nie do gry. Stawiając przeciwko Mayerowi już raz przegrałem na AO (Soderling) i drugi raz juz raczej nie postawie tym bardziej, że taki kurs jest w ogóle nieopłacalny \:\)

Co do innych meczów to Murray i Davydenko bez problemu powinni wygrać i ich zagram.
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 11:50

A co z tą kontuzją Davydenki? Coś poważnego czy nie ma obaw?
Posted by: Kreczmer

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 11:58

@assasin

trudno jednoznacznie powiedziec. duzo zawodnikow narzeka na zdrowie a jednak graja dalej i przechodza do nastepnej rundy. na stronie australian open masz interview z davydenko po meczu 1 rundy:

Q. Must be tough to have hung around all day.

Here? Yes, because I was warm up at 10:00. Women was first and should be play from 11:00 till 12:00. Should be sunny day. Was hot weather. Yeah, it was waiting till 8:15. So it was pretty tough.

But normally it's really tough for me playing Australia because, yes, I say I was injury already from Doha, and I didn't prepare here for Australia Open. Because I come here, I still was injured. I make MRI here in Melbourne. It was on Saturday, and then still pain till Monday. That was good I play today Tuesday match. It's was good coming for me from Moscow doctor, just did treatment for me these three days. Was pain go less, just go out. Was feeling bad, and I can't move. And was surprising for me, because before, if he didn't come, I should be retired already Monday. And that was maybe I don't play so well from beginning like first round.


Q. With that on your mind, having to wait, it must have been difficult to keep your concentration for so many hours today?

It's like normally I have good confidence because I finish late last year and play already good in Doha, start play well, and then start like injury. I didn't think it was some big problem. But this was big. Like I come to Sydney, was already like I take off two days, like fly to the Sydney. Was still pain. That's was I play first match. I play three sets, two hours. Then for next day, I was worse. That was pain less, was more pain. That's was I was surprising.I think like not only muscles pain, it was like some really, really injury. That's was everything from every week, every day was coming, and you try to prepare for Australia Open and you can't. Yeah, is some mentally is also difficult.
Posted by: Giorgio

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 14:10

Quote:
Hewitt - F.Gonzalez 2 1.90

Hewitt jest w słabej formie. Moim zdaniem jego przygoda skończy się podobnie jak rok temu, czyli na 3 rundzie. Wtedy odpadł z Chelą, teraz przegra z Gonzalezem, który nie jest przeciwnikiem pokroju Russella czy Dancevicia. Jeśli Gonzo zagra agresywnie to położy Kangura na dechy \:\)


Podpisuję się pod tym typem obydwoma rękami. Za Australijczykiem przemawia chyba tylko ogromna wola walki i serce do gry, którego nawet najwięksi wrogowie nie mogą mu odmówić. Nawet chyba fakt, że gra nie ma tu duzego znaczenia, bo australijska publiczność nie darzy go już taką sypatią jak niegdyś (takie przynajmniej odniosłem wrażenie...).
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 14:17

ANDY MURRAY - JUAN IGNACIO CHELA

TYP: A.MURRAY
KURS: 1,25
BUK.: STS

Witam, ten typ to chyba pewka dnia, chociaż często tak się pisze i wychodzi z tego zonk \:\) Ale nie tym razem! Murray w kapitalnej formie, rozgrywa w AO świetne spotkania, ale to również przekłada się na jego występy wcześniejsze w tym świeżym sezonie. Myślę, że ma spore szanse żeby spotkać się nawet w finale z Rogerem... W tym turnieju póki co ma łatwą drabinkę, gracze w moim odczuciu podobni czyli - Chela i Verdasco, i wcześniej w 1rnd z Martinem. Jeżeli chodzi o Chele, hmm nie wiem ale on mnie w ogóle do siebie nie przekonuje. Stopień trudności w swej drabince był podobny... Jednak dzisiaj jego udział w AO dobiega końca.
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 14:21

2 dość pewne spotkanie:

JAMES BLAKE - ROBBY GINEPRI

TYP: J.BLAKE
KURS: 1,25
BUK.: STS

Blake, hmm on podbnie jak np. Murray, Ferrer, Djokovic ... od początku sezonu grają dobry tenis. Ginepri jest również w wysokiej dyspozycji. Jednak potyczka dwóch hamburgerów to trochę podobny bój jak w przypadku meczu R.Gasquet - G.Monfils, bój o prymat (tuż za Andy'm Roddickiem:)) w USA \:\) Myślę, że lepsza, bardziej znana nike'owska firma dzisiaj wygra z Ginepri'm.
Posted by: pettersen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 14:56

Witam, mam 2 ciekawe zakłady w SB

Murray -3,5 gema @1.833 9/10
dla porównania
GB: -6,5

Hewitt-Gonzalez over 38,5 @1.833 6/10
dla porównania
GB: linia 41,5
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 15:17

Originally Posted By: verdasco
ANDY MURRAY - JUAN IGNACIO CHELA

TYP: A.MURRAY
KURS: 1,25
BUK.: STS

Witam, ten typ to chyba pewka dnia, chociaż często tak się pisze i wychodzi z tego zonk \:\) Ale nie tym razem! Murray w kapitalnej formie, rozgrywa w AO świetne spotkania, ale to również przekłada się na jego występy wcześniejsze w tym świeżym sezonie. Myślę, że ma spore szanse żeby spotkać się nawet w finale z Rogerem... W tym turnieju póki co ma łatwą drabinkę, gracze w moim odczuciu podobni czyli - Chela i Verdasco, i wcześniej w 1rnd z Martinem. Jeżeli chodzi o Chele, hmm nie wiem ale on mnie w ogóle do siebie nie przekonuje. Stopień trudności w swej drabince był podobny... Jednak dzisiaj jego udział w AO dobiega końca.


Murray w wielkiej formie? Oglądałeś Jego mecz z Verdasco chociaż? Bo ja odnoszę wrażenie, że sugerujesz się tylko wynikiem. Owszem, wygrał Szkot 3:0, ale tylko dlatego, że jeszcze gorzej grał Jego rywal, którego tak naprawdę w tym turnieju nie powinno być już dwa dni wcześniej. W pierwszym secie Murray dawał łamać się Hiszpanowi jak panienka. Naprawdę grał bardzo słabo, a Fernando tylko się do poziomu dostosował. Wszystkie piłki Murraya leciały w środek kortu, brak jakiegoś błysku. Typowa gra męczennika.

Nie twierdzę, że Murray nie ogra dziś Cheli, ale dla takiego kursu, to ja wolę oszczędzić sobie nerwów.

Według mnie dużo pewniejszy jest James Blake, który gra kapitalnie i wg mnie jedynym zawodnikiem, który może go ograć jest sam Roger Federer. Gra jednocześnie efektywnie i efektownie. Wyciąga takie piłki, że każdy rywal może się zniechęcić.

Kolejnym ciekawym typem jest wg mnie handicap na Santoro. Francuz pokazuje, że jest w świetnej formie. Gładko odprawił Clementa, który wcześniej ograł Xaviera Malisse'a. 7,5 to według mnie linia postawiona zdecydowanie za wysoko. Nie mogę sobie wyobrazić, żeby Santoro oddał gładko trzy sety, a wg mnie stać go zarówno na ugranie seta, jak i wygranie całego spotkania przeciwko surowemu technicznie Rosjaninowi - rywal wymarzony dla Fabrice'a.

Następny handicap, który dziś mi się widzi to Sebastian Grosjean. Nie wiem, dlaczego tak faworyzowany jest Nalbandian. Grosjean ograł obu braci Rochusów, ale zdecydowanie trzeba się skupić na zwycięstwie z drugiej rundy, gdzie pokazał naprawdę ładny tenis. Poza tym Francuz zawsze jest dobrze przygotowany do Australian Open. Przeważnie cieniuje przed WSz, żeby potem pokazywać świetną grę. +5 na Grosjeana jak najbardziej do wzięcia.
Posted by: Lamberciak

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 16:07

Zgadzam się z Tobą niemal w pełni Radku. Murray choć jest wielce utalentowanym tenisistą z pewnością nie jest wart grania po takim kursie przeciwko nieźle dysponowanemu Cheli.

A pamietając wyczyny Nalbiego z pierwszej rundy (przegyrwał już 2:0 w setach i 5:2 w trzecim, wygrał jedynie dzięki fizycznej niedyspozycji Tipsarevica w końcówce...) spokojnie zagram sobie Sebe, który w meczu z Olliem trzasnął 20 asów i w sumie ponad 70 piłek wygrywających. Seba leciutko.

A od siebie spróbuję jednak Tursunova, bo kurs zdecydowanie zawyżony. Pisałem wcześniej, że Rosjanin jest niezwykle chimeryczny. Berdych za to w miarę stabilny i bardzo utalentowany. A jednak zagram Tursunova bo jego bilans piłek wygrywających do niewymuszonych błędów jest jak na razie imponujący (52 do 11 z Mirnyi'em, 49 do 22 z Waske). Berdych też przyzwoicie, ale ze względu na zawyżony kurs biorę Dimitriego za 2,75 w Expekcie. Leciutko. \:\)

Grubiej za to pojadę z Gonzo.
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 16:12

Originally Posted By: Radek_89


Kolejnym ciekawym typem jest wg mnie handicap na Santoro. Francuz pokazuje, że jest w świetnej formie. Gładko odprawił Clementa, który wcześniej ograł Xaviera Malisse'a. 7,5 to według mnie linia postawiona zdecydowanie za wysoko. Nie mogę sobie wyobrazić, żeby Santoro oddał gładko trzy sety, a wg mnie stać go zarówno na ugranie seta, jak i wygranie całego spotkania przeciwko surowemu technicznie Rosjaninowi - rywal wymarzony dla Fabrice'a.


Santoro w świetnej formie? Zlituj się. To że ograł wygrał z Clementem dowodzi tylko temu, że z Clementa taki wielki tenisista jak za przeproszeniem z koziej d... trąbka.
Potrafi wygrać z Malissem, a na drugi dzień wtopić gładko z Santoro. Tak samo popisał się na USOpen, gdzie gładko przegrał z Novakiem 1 rundę. On tylko jest mocny w tych małych turniejach we Francji.
Nie potrafisz sobie wyobrazić że przegra 0-3 z Denkiem? Ja potrafię, wystarczy spojrzeć na ich poprzednie mecze, gdzie Denko go niszczył bez utraty seta. To czy Santoro wygra seta to moim zdaniem tylko kwestia tego na ile pozwoli mu Denko. Jeżeli będzie skoncentrowany na maxa to będzie 3-0, jak się rozluźni to może być gorąco, Santoro zacznie wywierać presję przy siadce i będzie ciułał gemy, być może seta.
Ja w każdym razie typ na Denke za 1.13 odpuszczam, bo nie ma sensu bym to dokładał, ale twierdzę że granie jakiegoś handi na Santoro to wyrzucanie pieniędzy w błoto, chyba że grasz ten typ dla zabawy, na zasadzie "a może się uda".

Originally Posted By: Radek_89
Następny handicap, który dziś mi się widzi to Sebastian Grosjean. Nie wiem, dlaczego tak faworyzowany jest Nalbandian. Grosjean ograł obu braci Rochusów, ale zdecydowanie trzeba się skupić na zwycięstwie z drugiej rundy, gdzie pokazał naprawdę ładny tenis. Poza tym Francuz zawsze jest dobrze przygotowany do Australian Open. Przeważnie cieniuje przed WSz, żeby potem pokazywać świetną grę. +5 na Grosjeana jak najbardziej do wzięcia.


Tutaj też się nie zgodzę. Grosjean od jakiś 2 sezonów, zwłaszcza od ostatniego schodzi na psy. Dał dowód tego w Roland Garros kiedy przegrał z Vasallo Arguello, później na Wimbledonie, gdzie grało mu się zawsze najlepiej a przegrał z Bagietą, który chyba tam debiutował. Grosjean w tym meczu nie potrafił wygrać gema przy swoim serwisie, co chwile był łamany. Później USOpen i wyraźna porażka z Benjaminem Beckerem, który dopiero przestawał być postacią anonimową. Kuriozum to już porażka Seby z Kubotem w Wiedniu.
Nalbandian będzie grał z Grosjeanem długie staranne wymiany, dokładne piłki, a tego Seba nie lubi. Irytuje się, traci cierpliwość, gdy piłka za często wraca na jego stronę. Pamiętam jego mecz z Corią rok temu w AO, tam było właśnie to o czym piszę. Coria przegrał wtedy przez kontuzję. Nalbandian mimo wielu wpadek w małych turniejach, to ciągle gracz z czołówki. Kiedy gra o stawkę- gra bardzo dobrze, np. niedawno w Pucharze Davisa, wyraźnie ograł Safina i Denke.
W AO zawsze grał wspaniale i zachodził wysoko. Pierwsze rundy kiepskie (np. rok temu z Udomchoke), ale później pokazuje klasę. Grosjean nie zachwyca mnie ani jakimiś akcjami przy siatce, ani jakimś atomowym serwisem, dlatego sądzę że większej krzywdy Davidowi nie zrobi. A to że ograł w 5 setach Oliego Rochusa- z całym szacunkiem dla Belga, ale do Nalbiego to mu jeszcze daleko. Grosjean obecny to nie ten zawodnik, co kiedyś grał w półfinale AO czy Wimbledonu. Uważam, że jego czas minął tak jak Ferrero i 2-3 runda to wszystko na co go stać w W.Szlemie.
Ja uważam że kursy na Nalbiego w granicach 1.40 to prezent, bo spodziewałem się 1.2-1.3
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 16:25

sorki za literówki, ale pisze w pośpiechu.
JEszcze co do Nalbiego i jego meczu z Tipsarem. Wiadomo nie od dziś, że najsłabszą stroną Argentyńczyka jest psychika. Ciągle nie rozumiem jak on potrafi wygrywać z Safinem, Roddickiem, Davydenko i jednocześnie męczyć się z takimi tuzami jak właśnie Tipsarević albo Udomchoke. Nie wygrywa turniejów ATP bo nie potrafi się zmobilizować i przegrywa z przeciętniakami. Najwięcej punktów może zgarnąć w Wielkim Szlemie i w nim gra dobrze. Komentatorzy często podkreślają, że Nalbiego nie prowadzi żaden trener. A moim zdaniem bardziej psycholog mu potrzebny niż trener.
Dlatego liczę na to, że im dalsza faza turnieju tym lepiej będzie grał. Z Lapenttim już był spokój. Ekwadorczyk to było nie było też półfinalista AO, tylko że bodajże sprzed 5 lat \:o
Posted by: Lamberciak

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 16:41

Być może masz rację assasin.

Za jakieś 9-10 godzin się przekonamy. \:\)
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 16:46

no zobaczymy. Co ma być to będzie. Szkoda, że nie pokażą tego meczu w całości, tylko będą się zachwycać najpierw jak Sharapowa walcuje Garbin. Mam nadzieje,że szybko ją skończy i przeniosą się na Vodafone \:\)
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 16:48

"Murray pewka dnia" \:D \:D \:D "Murray w kapitalnej formie" :D:D:D

Na pewno zmiażdży Chele swoim serwisem, którym nawet w WTA by nie robił furrory. Natomiast czy grać Chele lekko czy grubo to już inna kwestia. Naogół dobrze gra on na AO, rok temu pajaca ze Szkocji wyleczył w 3 krótkich setach, no ale dużej stawki chyba nie ma co jednak wykładać.

@Radek: Roddick ograłby Blake'a. Gonzalez przypuszczalnie też, ale to akurat najprawdopodobniej będziemy mieli okazje sprawdzić.
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 16:55

Quote:
Naogół dobrze gra on na AO, rok temu pajaca ze Szkocji wyleczył w 3 krótkich setach


Pajaca to sobie w lusterku poszukaj chłopcze , Murray ma slaby
serwis ? ile jego meczow widziales w calosci ?
Nie musisz odpowiadac dobrze wiem ze tylko ten z Verdasco.

COME ON ANDY
Posted by: oli

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 16:58

no AL Capone serwisu dobrego to on niema \:\)

fakt troche go poprawił ale bezprzesady
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:00

Originally Posted By: oli
no AL Capone serwisu dobrego to on niema \:\)

fakt troche go poprawił ale bezprzesady


OLI owszem , nie jest to serwis na poziomie najepszych w cyklu
ale doskonale pamietam mecz ktory gralem na Murray'a z Roddickiem
na Wimbledonie, kiedy wygral 3:0 serwujac kapitalnie , ale tego
meczu Buszmen zapewne nie widziales.
Brad ciagle pracuuje nad serwisem Murray'a i z meczu na mecz
staje sie on co raz lepszy.
Jezeli udoskonali serwis to bedzie gracze kompletnym.
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:00

Widziałem wiele i póki co można stwierdzić jedno: najbardziej przereklamowany zawodnik w ATP. Jeśli chce walczyć z czołówką to daleka droga przed nim i nie denerwuj się, to tylko forum i tylko tenis z dalekiej perspektywy \:D
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:03

Na Wimbledonie Roddick był cieniem samego siebie...tak samo jak Murray rok temu tutaj w meczu z Chelą... Poza tym Wimb to inna nawierzchnia i nieco łatwiej sie serwuje.

To, że Murray na tym turnieju kariery nie zrobi to jasne. Na razie miał megałatwą drabinkę, dziś tez nie ma naprzeciw siebie super asa. Niemniej jeśli Chela będzie trzymał serwis to wygra bez większych emocji.

Natomiast z graczami pokroju Gasquet, Djokovica czy Ancica - Andy nie ma tutaj żadnych szans.
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:03

Originally Posted By: buszmen
Widziałem wiele i póki co można stwierdzić jedno: najbardziej przereklamowany zawodnik w ATP. Jeśli chce walczyć z czołówką to daleka droga przed nim i nie denerwuj się, to tylko forum i tylko tenis z dalekiej perspektywy \:D


Wiele czyli ile ? konkretnie ?

Przeklamowany ?

Chlopak dopiero gra tak naprawde drugi sezon w cyklu jest w
16 na świecie majac 19 lat i to nazywasz przereklamowaniem ?
Gratuluje poczucia humoru.

Mylisz sie to nie tylko tenis to cos znacznie bardziej
wazniejszego.
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:07

To znaczy co? Religia, misja czy postawiłeś majątek na Szkota, że oburzasz się jakby co najmniej Twoją matkę krytykował? Może załóż drugi nick, żeby poprzeć swoje tezy, w pisaniu pod różnymi jesteś mistrzem \:D

Zresztą, co ja się będę kłocił. Safin też miał dziś ograć Roddicka, więc nie będę przeszkadzał \:D
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:08

Kłócicie się o ten serwis, a moim zdaniem o wyniku w tym meczu zadecydują wymiany z głębi z kortu, bo przewiduję że żaden z tych panów na wycieczki do siatki nie będzie się decydował.
Zresztą serwisem się meczu nie wygrywa, ba, nawet 1 rundy (patrz.Ivo Karlović :D)

A jak oceniacie Nalbandiana z Groszkiem?
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:09

Originally Posted By: buszmen
To znaczy co? Religia, misja czy postawiłeś majątek na Szkota, że oburzasz się jakby co najmniej Twoją matkę krytykował? Może załóż drugi nick, żeby poprzeć swoje tezy, w pisaniu pod różnymi jesteś mistrzem \:D

Zresztą, co ja się będę kłocił. Safin też miał dziś ograć Roddicka, więc nie będę przeszkadzał \:D



Szkoda mi takich jak ty , ktorzy potrafia jedynie krzyczec
i obrazac nic po za tym, ale napisac cos konkretnego przed meczem
swoja analize to juz nie sposob , wiec nie dziwie sie przez takich jak ty dzial kort tenisowy umiera.
I nie bede prowadzil z toba dyskusji na temat tenisa bo nie
masz o niz pojecia
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:09

Originally Posted By: buszmen
To znaczy co? Religia, misja czy postawiłeś majątek na Szkota, że oburzasz się jakby co najmniej Twoją matkę krytykował? Może załóż drugi nick, żeby poprzeć swoje tezy, w pisaniu pod różnymi jesteś mistrzem \:D

Zresztą, co ja się będę kłocił. Safin też miał dziś ograć Roddicka, więc nie będę przeszkadzał \:D



Szkoda mi takich jak ty , ktorzy potrafia jedynie krzyczec
i obrazac nic po za tym, ale napisac cos konkretnego przed meczem
swoja analize to juz nie sposob , wiec nie dziwie sie przez takich jak ty dzial kort tenisowy umiera.
I nie bede prowadzil z toba dyskusji na temat tenisa bo nie
masz o nim pojecia
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:10

Może się nie wygrywa, ale za to bardzo latwo przegrać. Murray oprócz serwisu ma także poważne problemy z psychiką na korcie.
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:13

Originally Posted By: buszmen
Może się nie wygrywa, ale za to bardzo latwo przegrać. Murray oprócz serwisu ma także poważne problemy z psychiką na korcie.


Problemy z psychika to masz ty piszac takie bzdety.
Widze ze bardzo dokladnie obserwujesz poczynania Andrewa
Murray'a \:D \:D
A to ze Murray ma problemy z psychika swiadcy mecz z Ginperim
z wrzesnia tego roku \:D \:D
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:13

Nicki:

jakbyś nie zauważył dałem w swoim poście typy na Chele i Gonzo na dziś \:\)
Posted by: Lokus

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:15

Moze zakonczcie Panowie ta dyskusje. Murray sam powiedzial, ze jego serwis nie funkcjonuje ostatnio dobrze. Wachania formy nie moga dziwic bo to jeszcze dzieciak jest. Dla mnie Chela zawsze byl niekompletnym tenisista, ktory w formie gra na przyzwoitym poziomie a bez formy nie gra poprostu nic! Takze niech kazdy zagra swoje a zobaczymy jak bedzie.
Nie rozumiem tez dlaczego az tylu ludzi chce koniecznie zagrac mecz Groszka z Nalbem??
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:15

dobra jeszcze jeden post, sorry wszystkim, no ale tak wyszło. Powiem Ci o co chodzi: szukasz bohaterów wszędzie, nawet wśród zwykłych choć trochę wyróżniających się juniorów. Naczytałeś się wywiadów, obejrzałeś kilka lepszych meczów Andrew Murraya i myślisz już, ze to jakiś super kozak, heros, bohater, nadczłowiek. A na razie to tylko obiecujący junior, który raz gra lepiej, raz gorzej, a przyciśnięty na poważnie - gubi się jak dziecko we mgle. Mimo, że w wywiadach może gadać o podbijaniu świata \:D
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:17

Originally Posted By: Lokus
Nie rozumiem tez dlaczego az tylu ludzi chce koniecznie zagrac mecz Groszka z Nalbem??


A dlaczego nie?
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:18

Originally Posted By: buszmen
dobra jeszcze jeden post, sorry wszystkim, no ale tak wyszło. Powiem Ci o co chodzi: szukasz bohaterów wszędzie, nawet wśród zwykłych choć trochę wyróżniających się juniorów. Naczytałeś się wywiadów, obejrzałeś kilka lepszych meczów Andrew Murraya i myślisz już, ze to jakiś super kozak, heros, bohater, nadczłowiek. A na razie to tylko obiecujący junior, który raz gra lepiej, raz gorzej, a przyciśnięty na poważnie - gubi się jak dziecko we mgle. Mimo, że w wywiadach może gadać o podbijaniu świata \:D


Czlowieku ty nie wiesz o czym piszesz.
Tak sie sklada ze kariera Murray'a interesuje sie od momentu
kiedy jeszcze byl juniorem prosto po Akademii w Barcelonie i
wiekszosc jego meczow mam nagranych wiec takie teksty sobie
mozesz wstawiac kolegom spod sklepu.
Bez odbioru.
Posted by: craax

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:18

moim zdaniem Capone za bardzo napatrzyles sie na Murraya , stal sie on dla Ciebie malym bohaterkiem , zawsze podkreslasz jego talent i ze go tak obserwujesz , ale badz obiektywny , kurs 1.25 ?????? po tym co pokazal ostatnio taki kurs ? przeciez blizej mu do formy z ostatniego meczu niz z meczy ktore Ty tak wspominasz , nie oszukujmy sie , po 1.25 bym tego nie gral , zwlaszcza ze Chela gra calkiem nie zle w tym turnieju i taki serwis Murraya moze " lekko " polamac ! nie sugeruje ze nie wygra Andy , ale uwazam ze bardzo mozliwe jest ze jednak odpadnie i kurs 1.25 dla mnie totalna klapa !! Blake 1.25 a mecz o niebo pewniejszy jak dla mnie \:\)
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:19

No spoko: śledzisz jego karierę od początku, tylko czy to znaczy, że musi być wielki? Musi bo co? Bo go wybrałeś? \:D
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:20

Craax czy ja naklaniam cie do grania na Murraya'a , ba czy
naklaniam do tego kogokolwiek ?
Po prostu wyrazam zadnie na jego temat bo oprocz Nadala jest
to zawodnik o ktorym wiem najwiecej i ktorego kariera sie
interesuje od samego poczatku zawodowej kariery.

Grajcie na Chele , kazdy ma swoj rozum i wie na co postawic
a na co nie.
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:21

Originally Posted By: buszmen
No spoko: śledzisz jego karierę od początku, tylko czy to znaczy, że musi być wielki? Musi bo co? Bo go wybrałeś? \:D


Widze ze jestes typem czlowieka jak twoj idol Korwin , nie
wazne czy ma sie pojecie czy nie , wazne zeby tylko mowic.
Wiec jezeli masz jakis problem to na priv.
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:22

No właśnie tak sądzę że 1.25 na Murraya to efekt jego łatwej przeprawy w 2 pierwszych rundach, tak samo jak 1.37 na Nalbiego to pewnie efekt jego tragicznej gry z Tipsarem, albo przekonaniem że Groszek to ciągle tenisista z pierwszej dziesiątki i grywa regularnie w ćwierćfinałach.
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:23

Ja nie mam, bo nie bronie tenisistów jak swojej rodziny. A Ty mam wrażenie, że zaczynasz to robić - to jest męczące i smieszne. Mniejsza już z tym, eot.
Posted by: craax

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:24

Capone ja nie zagralbym na Chele , ale rowniez po 1.25 nie zagralbym na Murraya , ot tyle ! tylko po prostu wydaje mi sie ze nie jestes w pelni obiektyny , nie dopuszczasz do siebie niektorych mysli , jezeli chodzi o Murraya !
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:26

craax a Ty co sądzisz o Nalbim? Widziałem wiele razy Twoje typy z siatkówki i zawsze brałem pod uwagę, więc chętnie posłuchałbym też opinii z tenisa
Posted by: Zulus

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:29

Jak czytam wszystkie posty wasze to zastanawiam się po ile wy macie lat? \:D każdy ma swoje zdanie na temat jakiegoś tenisisty i trzeba to uszanować.Tu jest miejsce na podawanie profesjonalnych analiz do jakiegoś meczu a nie na awantury.
Posted by: craax

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:34

wczoraj Skra troche wiecej szczescia i weszlaby , a over pkt spokojnie ! no ja bym spokojnie zagral na Nalbandiana , jeszcze jak widze kurs 1.4 to szczena opada , spodziewalem sie cos kolo 1.25 nie wiecej ,wiec grzech nie skorzystac , wogole to mysle ze skonczy sie max z jednym setem Grosjeana ! przeciez on jakiegos wielkiego tenisa nie gra tutaj a wlasnie ten styl gry chyba Nalbiemu odpowiada szczegolnie , nie bedzie mial problemow , nie wierze ze odpadnie . przeciez serwisy Grosjeana w meczu z Rochusem po 120-130 km/h to Nalbi WYKORZYSTA ODPOWIEDNIO !!
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:40

Originally Posted By: craax
wczoraj Skra troche wiecej szczescia i weszlaby , a over pkt spokojnie ! no ja bym spokojnie zagral na Nalbandiana , jeszcze jak widze kurs 1.4 to szczena opada , spodziewalem sie cos kolo 1.25 nie wiecej ,wiec grzech nie skorzystac , wogole to mysle ze skonczy sie max z jednym setem Grosjeana ! przeciez on jakiegos wielkiego tenisa nie gra tutaj a wlasnie ten styl gry chyba Nalbiemu odpowiada szczegolnie , nie bedzie mial problemow , nie wierze ze odpadnie . przeciez serwisy Grosjeana w meczu z Rochusem po 120-130 km/h to Nalbi WYKORZYSTA ODPOWIEDNIO !!


No Skra zawiodła, ale szacunek za Twój typ na handi dla Vojvodiny, że mecz nie skończy się 0-3. Niewiele brakowało, a wygraliby ten mecz.
Wracając do Nalbiego- widzę, że myślimy podobnie. Oby ten scenariusz się sprawdził, mam nadzieję że Nalbandian najgorszy mecz turnieju ma za sobą, 3 godziny przy 40-stopniowym upale.
Posted by: craax

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:42

no jeszcze mysle ze Blake spokojnie czy nie spokojnie ale ogra Ginepriego , kurs 1.25 adekwatny chyba do skali trudbnosci spotkania , niczym specjalnym Ginepri nie wzslawil sie w meczu ze Zverevem wiec chyba u Blake nie ma czego szukac
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 17:51

Blake też powinien przejść. Widać, że trzyma formę z Szanghaju, w meczu z Moyą było na co popatrzeć. Czekam na jego mecz z Roddickiem, wtedy będzie nad czym się zastanawiam. Ginepri nie powinien mu zrobić krzywdy, chociaż na mecze dwóch tenisistów z jedego kraju warto uważać, to jednak myślę że Blake aktualnie dużo lepsza forma od Robby'ego, który w Melbourne furory nigdy nie zrobił. On tylko w Nowym Jorku potrafi namieszać.
Posted by: TEO

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 18:51

Jak dla mnie Ginepri nie ma co szukać z Blakem tak samo jak Chela z Murrayem. Chela jak go pamiętam woli clay, po za tym z głową u niego tez nie jest najlepiej, nawet jak gra dobry turniej to jak trafi na lepszego przeciwnika to się kładzie na korcie.
I to zagrałem Blake+Murray+Ivanovic.
Pozdrawiam Teo
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 21:42

Originally Posted By: buszmen
"Murray pewka dnia" \:D \:D \:D "Murray w kapitalnej formie" :D:D:D

Na pewno zmiażdży Chele swoim serwisem, którym nawet w WTA by nie robił furrory. Natomiast czy grać Chele lekko czy grubo to już inna kwestia. Naogół dobrze gra on na AO, rok temu pajaca ze Szkocji wyleczył w 3 krótkich setach, no ale dużej stawki chyba nie ma co jednak wykładać.

@Radek: Roddick ograłby Blake'a. Gonzalez przypuszczalnie też, ale to akurat najprawdopodobniej będziemy mieli okazje sprawdzić.
Jestem wielkim fanem Andy'ego Roddicka, ale z całą pewnością stwierdzam, że Andy Blake'a nie ogra. Nie w takiej dyspozycji, jaką obecnie James prezentuje. Oglądałem Roddicka w meczu z Gicquelem i Safinem, Blake'a widziałem z Kuznetsovem i to, co pokazuje Blake, to jest poezja. Serwis, return, atak - co tylko chcesz. Jest w nieprawdopodobnym gazie i ciężko będzie go zatrzymać. I raczej nie Roddickowi.
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 21:45

dwa słowa ode mnie. pamiętam ten mecz murray-roddick, pamiętam też kolejny, z bagietą... szkot, młodziutki chłopaczek; nie wytrzymał presji(niespełnione nadzieje w henmanie, rusedskim; nagle pojawiła się nowa nadzieja), i po fenomenalnym pojedynku z roddickiem; zagrał kaszanę z cypryjczykiem. myślę, że teraz mamy do czynienia z inną sytuacją. mniejsza presja(turniej na innej wyspie niż UK), doświadczenie (wszak AO '06 był dopiero trzecim seniorskim grand slamem ;\) )

co trzeba podkreślić. największą bolączką ryżego, była kondycja. on pomimo tego, że tenisa uczył się na hiszpańskiej mączce, w ogóle nie potrafił wytrzymywać trudów długich spotkań. gówniarz ma jeszcze wahania formy, ale IMO na chelę, jego dyspozycja wystarczy.

dubel murray i blake, IMO typem dnia (a wiecie co to znaczy \:D ) ;\) ja to gram.

ps. drabinka tak się ułożyła, że z 3 ćwiartki w półfinale zagra jakieś drewno \:o Wasze typki?
ja widzę z góry federer-roddick z dołu drewno-blake, może pierwszy ściemniacz ATP, denko?/ew. chimera haas, nie wiem.
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 21:54

Originally Posted By: craax
moim zdaniem Capone za bardzo napatrzyles sie na Murraya , stal sie on dla Ciebie malym bohaterkiem , zawsze podkreslasz jego talent i ze go tak obserwujesz , ale badz obiektywny , kurs 1.25 ?????? po tym co pokazal ostatnio taki kurs ? przeciez blizej mu do formy z ostatniego meczu niz z meczy ktore Ty tak wspominasz , nie oszukujmy sie , po 1.25 bym tego nie gral , zwlaszcza ze Chela gra calkiem nie zle w tym turnieju i taki serwis Murraya moze " lekko " polamac ! nie sugeruje ze nie wygra Andy , ale uwazam ze bardzo mozliwe jest ze jednak odpadnie i kurs 1.25 dla mnie totalna klapa !! Blake 1.25 a mecz o niebo pewniejszy jak dla mnie \:\)
I tym postem powinniśmy zakończyć dyskusję. Zgadzam się w 100%. Murray to niewątpliwie wielka przyszłość tenisa, ale granie go po takim kursie, to wg mnie szaleństwo. Dla kogoś, kto lubi emocje ok, ale mi się to absolutnie nie kalkuluje.
Posted by: Kreczmer

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 21:55

kto z 3? tylko nalbandian ... i ciezko go tez nazwac jakims drewnem hehe
Posted by: Boubson

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 22:46

Originally Posted By: Llama

ps. drabinka tak się ułożyła, że z 3 ćwiartki w półfinale zagra jakieś drewno \:o Wasze typki?
ja widzę z góry federer-roddick z dołu drewno-blake, może pierwszy ściemniacz ATP, denko?/ew. chimera haas, nie wiem.


hmm... na pierwszy rzut oka polfinal w gornej czesci jest latwy do wytypowania Roddick - Federer i nie ma co na sile szukac niespodzianek...

z kolei w drugiej czesci wyglada to nadzwyczaj ciekawie... ja osobiscie spodziewam sie polfinalu Blake - ... Berdych! ... co do amerykanina ma latwa droge do cwiercfinalu a tam bedzie czekal albo murray albo nadal... tak czy siak jeden z nich bedzie zmeczony ciezka przeprawa w 1/8 a to moze miec znaczenie w 5 rundzie... poza tym wiemy wszyscy jaki bilans ma nadal z jamesem... a co do murraya... chyba jeszcze nie dorosl... natomiast to co sprawia ze szukam sensacji to tak naprawde brak wielkiego zawodnika w trzeciej cwiartce... bardzo, bardzo sie zdziwie jezeli nalbandian z aktualna swoja dyspozycja znajdzie sie w czworce... nie wiem na co stac davidienke ale jezeli prezentuje forme z doha to naprawde widze ogromna szanse dla berdycha na polfinal...
Posted by: włodar

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 23:19

Dmitry Tursunov may come off as goofy and easy going, but he doesn’t treat his body that way. The infamous ATP blogger and 21st seed has a torn tendon in his left wrist and may not be able to last in his third-round match against No. 13 Tomas Berdych on Saturday. In fact, a doctor has told him that he might only be good for three to four matches during the tournament before he risks excessive damage.

“I was thinking of pulling out of this one and I’m not really hoping for anything,” Tursunov told TennisReporters.net. "I feel the pain in my backhand. The doctor says I can’t rip it, but it’s getting damaged slowly. But if I feel too much pain, I’ll stop. If I reach the quarters, then I’ll start worrying. I’m going to go out and do my best but there is little I can do.”

Pomimo tego ze widzieliśmy juz na korcie wiele cudownych ozdrowień, ale kto ma zamiar wybrać opcje: Tursun, niech lepiej z niej zrezygnuje... \:\(
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 23:44

Originally Posted By: AL_Capone
Quote:
Naogół dobrze gra on na AO, rok temu pajaca ze Szkocji wyleczył w 3 krótkich setach


Pajaca to sobie w lusterku poszukaj chłopcze , Murray ma slaby
serwis ? ile jego meczow widziales w calosci ?
Nie musisz odpowiadac dobrze wiem ze tylko ten z Verdasco.

COME ON ANDY


no w koncu ktos za Murray'em! Dobra powiedzmy tak: murray może nie gra idealnie ,ale skoro on jest słaby to pokażcie mi mecz gdzie chela zagrał super?
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 23:49

Originally Posted By: AL_Capone
Originally Posted By: buszmen
To znaczy co? Religia, misja czy postawiłeś majątek na Szkota, że oburzasz się jakby co najmniej Twoją matkę krytykował? Może załóż drugi nick, żeby poprzeć swoje tezy, w pisaniu pod różnymi jesteś mistrzem \:D

Zresztą, co ja się będę kłocił. Safin też miał dziś ograć Roddicka, więc nie będę przeszkadzał \:D



zgadzam się z Al Capone, tak naprawdę kłótnia zrodziła się od nieumiejętności Buszmena, który chciał ubarwić swoje zdanie o krytykę innych analiz...

Szkoda mi takich jak ty , ktorzy potrafia jedynie krzyczec
i obrazac nic po za tym, ale napisac cos konkretnego przed meczem
swoja analize to juz nie sposob , wiec nie dziwie sie przez takich jak ty dzial kort tenisowy umiera.
I nie bede prowadzil z toba dyskusji na temat tenisa bo nie
masz o niz pojecia
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 19/01/2007 23:51

Originally Posted By: buszmen
dobra jeszcze jeden post, sorry wszystkim, no ale tak wyszło. Powiem Ci o co chodzi: szukasz bohaterów wszędzie, nawet wśród zwykłych choć trochę wyróżniających się juniorów. Naczytałeś się wywiadów, obejrzałeś kilka lepszych meczów Andrew Murraya i myślisz już, ze to jakiś super kozak, heros, bohater, nadczłowiek. A na razie to tylko obiecujący junior, który raz gra lepiej, raz gorzej, a przyciśnięty na poważnie - gubi się jak dziecko we mgle. Mimo, że w wywiadach może gadać o podbijaniu świata \:D


a powiedz mi gdzie on to napisal? ze jest megagwiazda? to raczej ty od poczatku szukasz zaczepki, bo widzisz ze ktos ma kontrowersje do twojego typu!
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 05:22

ale dzisiaj rzucałem k...ami na Nalbandiana. Nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś mecz mnie tak zmęczył jak ten dzisiejszy z Groszkiem. To co wyprawiał David w dwóch pierwszych setach wołało o pomstę do nieba. Prościutkie piłki w siatke, po autach, jakaś zabawa w dropshoty przy setpointach dla Francuza. Breaki i rebreaki. A później....0-40, bez oznaków zdenerwowania obronił 3 meczbole, wygrał tb i mecz w 5 setach. W 4 też było gorąco gdy stracił serwis a później bronił 2 break pointy dla Seby na 5-4 i serwis. Czy ktoś rozgryzie tego zawodnika? Musi najpierw napsuć kilkadziesiąt piłek by zacząć wreszcie grać swój tenis. Kiedy zaczął grać starannie- to dominował na korcie. Jego następny mecz to dla mnie no bet- dosyć negatywnych i pozytywnych emocji od tego zawodnika już w tym turnieju. Ufffff
Posted by: ruben

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 09:05

Dzis znaczy jutro rano fajny meczyk Fed - Djok ja próbuje 2 kiedyś ten fed musi przegrac a djok to jeden z trójki roddick, murray którzy moga wygrac z wielkim mistrzem ale próbować trzeba juz dziś trzeba byc optymistą!




Fed - Djokovic 2 5.40 prof
Posted by: Logan

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 09:09

Ten kurs to jakis zart? W pierwszym lepszym Unibecie na Djokovica jest 11,5
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 09:45

Originally Posted By: assasin
ale dzisiaj rzucałem k...ami na Nalbandiana. Nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś mecz mnie tak zmęczył jak ten dzisiejszy z Groszkiem. To co wyprawiał David w dwóch pierwszych setach wołało o pomstę do nieba. Prościutkie piłki w siatke, po autach, jakaś zabawa w dropshoty przy setpointach dla Francuza. Breaki i rebreaki. A później....0-40, bez oznaków zdenerwowania obronił 3 meczbole, wygrał tb i mecz w 5 setach. W 4 też było gorąco gdy stracił serwis a później bronił 2 break pointy dla Seby na 5-4 i serwis. Czy ktoś rozgryzie tego zawodnika? Musi najpierw napsuć kilkadziesiąt piłek by zacząć wreszcie grać swój tenis. Kiedy zaczął grać starannie- to dominował na korcie. Jego następny mecz to dla mnie no bet- dosyć negatywnych i pozytywnych emocji od tego zawodnika już w tym turnieju. Ufffff
No ja liczę teraz, że Haas wygra z Mayerem i w 1/8 mamy Nalbandian - Haas. Imho kurs na Niemca powinien być ok. 1,6, co ja biorę natychmiast.
Posted by: madmax1897

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 10:31

chłopai nie wiem o co to hal - kłócicie sie o różnice zdań co do mecu w którym nie ma jeszcze rezultatu co innego gdy zasugerujesz sie typem jakiegos kolegi i przegrasz tak jak ja to zrobiłem na Baghdatisie gdy przeczytałem posty takich dwóch którzy sie zaklinali ze to pewniak - po raz pierwsy i istatni postawiłem mecz którego wcześniej nie analizowałem...

to forum przeciez służy wymianie opini - jesli ktoś nie ma pojecia o czym pisze to od razu widac i ja takich postów poprostu nie czytam - zreszta to widac kiedy wypowiada sie doświadczony gracz a kiedy wypowiada sie smakacz który nie wie o czym pisze... ja zabieram sie do analiz i wszystkich zapraszam do wspólnej debaty...

Federer-Djoko - spodziewałem sie o wiele ciekawszego kursu na Federera ponieważ w Djokoviciu upatruje gracza ktory zakonczy sezon w pierwszej 10 i to moze nawet w czubie... nie mówiąc juz o tym ze on i Murray są jedynymi którzy przypominaja mi gra Federera. Niestety kurs 1.07 wydał mi sie mało kuszący ale jak spojrzałem na Novaka to nie grał on wcale tak fenomenalnie jak by mozna od niego wymagać - co mnie uderzyło to olbrzymia liczba niewymuszonych w ostatnim meczu z Udomchoke i głownie na tej podstawie uważam że Roger nie bedzie miał wiekszych problemów z młodym serbem - pytanie tylko czy straci seta? moim zdaniem najwyższa pora
typ 1 5/10 kurs 1.07

Ferrer - Fish - ci panowie spotkali sie juz w tym roku i dość łatwo cho c w 3 setach wygrał Ferrer - 6-0 4-6 6-1 - poza tym Ferrer pokazał że umie walczyc i nie traci woli zwyciestwa do konca - w 1 rundzie gładko duńczyk Pless, w 2 bez wiekszych problemów grozny choc w slabej formie Johannson aż w końcu niesamowity mecz ze Stepankiem; Fish w 1 rundzie wyeliminował samego Ivana ale dopóki Ivan nie psuł piłek to wygrywał póxniej wystarczało Mardy'emu tylko trzymac piłke w korcie, później przecietny Mahut który zabrał mu seta i mały trening z Arthursem; co przemawia za amerykaninem to wlasnie to ze bedzie o wiele bardziej wypoczety i bardzo słaba postawa drugiego serwisu Ferrera w ostatnich dwóch pojedynkach wygrywał hiszpan i oba grali n hardzie
typ 1 2/10 kus 1.62 prof

Roddick - Ancic - Ancic nie miał jeszcze w tym turnieju rywala który by sprawdził w jakiej jest dyspozycji, natomiast Andy jak najbardziej - mecz z Maratem pokazał że umie wchodzić na maksymalne obroty wtedy gdy to najbardziej potrzebne... Ancic kolejno rozprawiał sie z przeciwnikami i odprawiał ich dość gładko (poza Garcia-L który zabrał mu seta) ale co ciekawe przy tak wielkiej przewadze jaka pokazuja jego wyniki to wcale nie uderzał wielu konczacych a te beda mu potrzebne w meczu z Roddickiem - odliczając tylko asy to w kazdym meczu wiecej psuł niz wygrywał a przecież w piłkach wygranych są jeszcze wliczane piłki wygrane serwisem których też napewno miał dużo co pokazuje ze piłek wygranych z gry do niewymuszonych miał bardzo bardzo mało... Andy w meczu z Maratem pokazał ze mocny serwis rywala nie jest mu straszny i dlatego wygra ten mecz
Typ 1 1.23 3/10

Robredo - Gasquet - niestety mimo zachecajacego kursu nie odwaze sie tutaj cos zatypowac poniewaz nie widziałem w akcji Tommego choc po statystykach widac ze jest w wysokiej formie - Gasquet tez nie jest słaby i dlatego szanse w tym pojedynku oceniam 51% Robredo a 49% Gasquet
moze jednak na jakims wariackimm kuponie dam na Robredo

o wiele ciekawiej wygladaj dzis wyjatkowo mecze pań:
postawie dzis na Jankovic - bo ona nie popelni bledu Petrovej - jest zbyt mocna psychicznie i o wiele lepsza kondycyjnie - Williams momentami wygladała w meczu z Petrova jak by miała stracic przytomność.

i chyba dam tez Mauresmo
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 10:38

Originally Posted By: madmax1897

o wiele ciekawiej wygladaj dzis wyjatkowo mecze pań:
postawie dzis na Jankovic - bo ona nie popelni bledu Petrovej - jest zbyt mocna psychicznie i o wiele lepsza kondycyjnie - Williams momentami wygladała w meczu z Petrova jak by miała stracic przytomność.

i chyba dam tez Mauresmo


sam zagrałem jankovic, ale; sydney '07 jankovic-clijsters 2 set ;\) to jest wpisane w WTA, a clijsters-davenport w RG '05, a henin z dementievą w indian wells '06? te typy tak mają. piękno sportu ;\)
żeby nie wspomnieć o ATP i szalonych pięciosetówkach nalbandiana z tipsarevicem i grosjeanem.

pzdr
Posted by: Kreczmer

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 12:18

ruben jestem z toba :-) i gram djokovica 8/10 serb to jest zawodnik ktory zrobil bardzo duze postepy w ostatnich 6 miesiacach o czym swiadcza 3 wygrane turnieje cyklu ATP. na dobre wyszla mu rezygnacja z wspolpracy z panem Piattim ktory jednak wieksza uwage poswiecal ljubicicowi. sam feliciano lopez przyznal ze djokovic jest lepszym zawodnikiem mlodego pokolenia w porownaniu z murray`em, gasquetem i berdychem. uwazam rowniez ze djokovic jest mentalnie przygotowany do walki z fedrerem co pokazal w monte carlo i co podkresla w wywiadach. widzialem federera z roddickiem w finale kooyong i pierwszej rundzie z phau. to nie byly dobre mecze w jego wykonaniu i na pewno nie jest jeszcze w optymalnej formie.
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 13:22

8/10 \:D , czyli jaki % swojego kapitału powstawiłes?
Posted by: Kreczmer

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 13:25

2 zlote. singiel w profie. wlasnie wrocilem
Posted by: yacub

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 13:45

heh grac djoko 8/10 z fedexem to jakies nieporozumienie, fedex gral z roddim pokazowke wiec napewno nie bylo to jego 99%, z phau hmm no coz roger czesto tak ma ze 1 rundy sa takie jakies bezpulciowe w jego wykonaniu, np RG rok temu z malo znanym argentynczykiem.
8/10 to przesada chyba ze mowimy 8zl \:\)
Posted by: Pio_FCI

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 13:53

Wg mnie Roger jest jakby z innej planety i gdyby gral caly czas na 100% to nie ma goscia, ktory by mu zagrozil
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 14:39

ta, przeciwko zdrowemu rogerowi 8/10 na australijskim betonie?
***, zobaczcie, z phau miał 3-5* i co zrobił? od tego momentu postanowił zmielić rywala, 7-5 6-0, 10 gemów z rzędu, roger był 2xszybszy, 2xbardziej precyzyjny i w ogóle, no po prostu fedexepres ;\) oczywiście nie gram rogera, bo po 1,06 to jakaś kpina, szkoda klikać(jeszcze w siatkę wpadnie i kostkę skręci ;\) ). mam go jedynie jako zwycięzcę całego turnieju

ja sobie skleiłem na jutro 2 kupony i z panów wybrałem roddicka i berdycha. roddick jest w uderzeniu. może się podobać jego skuteczny tenis. berdych? tursunov obolały, to mi starczy ;\)
Posted by: verdasco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 16:41

gonzo - nalbi - murray - blake <piwo>


Bushman masz jakies watpliwosc co do talentu Murraya? zmiótł Chele z kortu!
Posted by: pettersen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 17:12

Originally Posted By: pettersen
Witam, mam 2 ciekawe zakłady w SB

Murray -3,5 gema @1.833 9/10
dla porównania
GB: -6,5

Hewitt-Gonzalez over 38,5 @1.833 6/10
dla porównania
GB: linia 41,5


ten handicap to chyba jakaś pomyłka \:D

szkoda tylko tego overa \:\( , ale i tak jest super

mam nadzieję, że ktoś skorzystał ;\)





Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 18:19

Originally Posted By: buszmen
8/10 \:D , czyli jaki % swojego kapitału powstawiłes?


I jak Buszmenku twoj nastroj po wczorajszym zwyciestwie jak
to mowisz '' pajaca ze Szkocji ''. Mam dla ciebie zla wiadomosc
ten poniewaz ten ''pajac '' bedzie cie przesladowal az do finalu.
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 18:27

Jeszcze sie nie pozbierałem \:D \:D \:D \:D

człowieku, nie rób z bzdur ideologi, bo to naprawdę chore jest po prostu. Tyle mnie obchodzi ten caly Murray i przegrane pare złotych na Cheli co zeszloroczny śnieg.
Posted by: t0m1ku

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 19:08

a nikt nie gra GASQUET-ROBREDO ?? ja zagralem na francuza poniewaz wydaje mi sie ze ma on wiecej do powiedzenia na tej nawierzchni niz hiszpan.
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 19:16

Originally Posted By: AL_Capone
Originally Posted By: buszmen
8/10 \:D , czyli jaki % swojego kapitału powstawiłes?


I jak Buszmenku twoj nastroj po wczorajszym zwyciestwie jak
to mowisz '' pajaca ze Szkocji ''. Mam dla ciebie zla wiadomosc
ten poniewaz ten ''pajac '' bedzie cie przesladowal az do finalu.
Al_Capone, jeżeli uważasz, że Buszmen zachowuje się jak dziecko/burek itd. (z całym szacunkiem Buszmen) to w tym momencie robisz wszystko, aby się do niego upodobnić.

Kreujesz tego Murraya na nie wiadomo kogo, a fakt jest taki, że na ten moment liczy się dla nas, graczy, jaką grę prezentuje Murray obecnie, a nie jaki ma potencjał na najbliższe lata.

Co do finału ... dość odważne stwierdzenie, bo na drodze staje mu teraz Rafa Nadal, a ten pokazuje, że coraz bliżej mu do formy z przed roku, kiedy bodajże 2 razy na hardzie ograł Federera.
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 19:17

Originally Posted By: Radek_89
Originally Posted By: AL_Capone
Originally Posted By: buszmen
8/10 \:D , czyli jaki % swojego kapitału powstawiłes?


I jak Buszmenku twoj nastroj po wczorajszym zwyciestwie jak
to mowisz '' pajaca ze Szkocji ''. Mam dla ciebie zla wiadomosc
ten poniewaz ten ''pajac '' bedzie cie przesladowal az do finalu.
Al_Capone, jeżeli uważasz, że Buszmen zachowuje się jak dziecko/burak itd. (z całym szacunkiem Buszmen) to w tym momencie robisz wszystko, aby się do niego upodobnić.

Kreujesz tego Murraya na nie wiadomo kogo, a fakt jest taki, że na ten moment liczy się dla nas, graczy, jaką grę prezentuje Murray obecnie, a nie jaki ma potencjał na najbliższe lata.

Co do finału ... dość odważne stwierdzenie, bo na drodze staje mu teraz Rafa Nadal, a ten pokazuje, że coraz bliżej mu do formy z przed roku, kiedy bodajże 2 razy na hardzie ograł Federera.
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 19:31

Originally Posted By: t0m1ku
a nikt nie gra GASQUET-ROBREDO ?? ja zagralem na francuza poniewaz wydaje mi sie ze ma on wiecej do powiedzenia na tej nawierzchni niz hiszpan.


też zagrałem Gasquet \:\) Wszystkie atuty raczej po jego stronie i w obecnej dyspozycji powinien uporać się z Robredo. No ale szaleć też nie ma co, to jednak nie tak prosty typ jak np. na Gonzaleza z Hewittem.
Posted by: nalewkaOGN

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 20:18

Witam
Jestem ciekawy jakie atuty sa za Gasqetem w pojedynku z Robredo. Ostatatni mecz wygral Robredo w Western & Southern Financial Group Masters 2006-08-15 1/32
T. Robredo - R. Gasquet 7-5 7-5

Forma w tym roku
Gasquet - bardzo dobrze w tym roku sobie poczynal
Next Generation Adelaide International 2007-01-05 1/4 C. Guccione - R. Gasquet 1-6 6-3 7-6

Medibank International
2007-01-12 Semi Final C. Moya - R. Gasquet 6-3 4-6 6-2

Forma Robredo tez uważam calkiem niezla
Hopman Cup
2007-01-05 Final D. Tursunov - T. Robredo 6-4 7-5

Heineken Open
2007-01-13 Final T. Robredo - D. Ferrer 4-6 2-6

Wyniki z ostatnich 4 lat w AO obu zawodnikow

R. Gasquet
2003 1 runda
2004 1 runda
2005 nie grał
2006 1 runda

Robredo
2003 1 runda
2004 1 runda
2005 3 runda
2006 4 runda

Robredo jest bardziej doswiadczony od młodego francuza.

Statystyki w Piewszych 3 rundach takze na korzysc Robredo

Asy: 33 Robredo-Gasqet tylko 15
Winners: 110 Robredo-Gasquet 93
Unforced Errors: 59 Robredo-Gasquet 62

Obaj grali jeden mecz 4 setowy z graczami z podobnej dolnej półki
wiec statystki są jak najbardziej pomocne.

Jeżei chodzi o nawierzchnie to Robredo calkiem dobrze daje sobie rade na szybszych kortach. On nie jest typowym hiszpanem który umie grac tylko na kortach ziemnych. Wystarczy spojrzeć na statystyki Robredo. Zawsze uwazalem ze Robredo jest najlepszym specjalist do gry na kortach szybkich wsród hiszpanów. Nadal to fenomen wiec jego nie biore po uwage.

Moj typ to Robredo ale GASQUET jest obecnie w wysokiem formie i cieżko go bedzie pokonac.
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 20:34

Originally Posted By: verdasco
gonzo - nalbi - murray - blake <piwo>


Bushman masz jakies watpliwosc co do talentu Murraya? zmiótł Chele z kortu!

błąd za błędem, oglądałem to, cieszę się z pięknego dubla, ale IMO nadal przejedzie się po szkocie.
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 20:49

co do spotkania gasqueta z robredo. myślę, że zobaczymy arcyciekawy pojedynek. robredo w formie gra piękny i skuteczny tenis. ale w jakiej on jest formie? szczerze, jeśli ktoś gra ten mecz 'grubo' to podziwiam... dla mnie kompletnie nieprzewidywalna para.
Posted by: Bullet

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 22:35

Originally Posted By: Llama
Originally Posted By: verdasco
gonzo - nalbi - murray - blake <piwo>


Bushman masz jakies watpliwosc co do talentu Murraya? zmiótł Chele z kortu!

błąd za błędem, oglądałem to, cieszę się z pięknego dubla, ale IMO nadal przejedzie się po szkocie.


\:D \:D \:D Nadal to sie przejedzie, ale do Hiszpanii po meczu ze Szkotem. Z mojej strony pelne poparcie dla Al Capone co do zadania na temat Murraya. Od czasu jak wzial go Brad Gilbert zrobil kolosalne postepy. Jest dla mnie w tym turnieju jedynym graczem, ktory moze powalczyc z Fedem. Pamietam jak gral Roddick za czasow Giberta a jak gra teraz. Proponuje za wczasu zagrac najpierw Murraya po dobrym kursie z Nadalem, a oprocz tego final Fed-Murray.
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 22:52

Wy chyba jesteście niepoważni... nie lubię nadala, ale gość naprawdę się rozkręcił. jak on ma niby wygrać z nadalem z końcowej linii grając te swoje baloniki? postępy postępami...ale bez przesady...
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 22:54

a i jeszcze jedno, nawet jeśli będzie zacięty bój, to może szkot zajedzie kondycyjnie nadala w ewentualnym 5 secie? nie nie nie...
Posted by: Bullet

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 22:58

A pamietasz moze jak Murray puszczal pawiki, a potem wygrywal mecze? Nie sadze, aby kondycji mu zabraklo, a Nadal zagral jeden dobry mecz z smiesznym grajkiem jakim jest Wawrina i juz ponoc wrocil do formy \:\) On nie ma formy od Wimbledonu /oczywiscie takiej na jaka go stac/ i pokazal to chocby w poprzedniej rundzie. Powtarzam dla mnie Murray jest tym kim byl Bagieta w zeszlym roku \:\)
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 23:10

kort wszystko zweryfikuje, to są nasze gdybania. owszem, poprawa znacząca. ale nie ma większego fajtera ;\) od nadala. pomimo, że jest nr 2, to motywacja u niego jest o wiele większa! on marzy o finale 3 szlema (po rg i wimbie). murray i jego ostatnie występy, (doha) zwycięstwo nad kiepsko dysponowanym maxem, ogranie utykającego denko, porażka z ljubą , który akurat miał dzień konia(wszystkie 3 mecze widziałem, w żadnym mnie nie oczarował). pokazówki nie liczę. Chela nic specjalnego dziś nie grał, verdasco mnóstwo psuł... IMO to jest za mało na nadala! czym szkot ma załatwić nadala? grą z linii (nie), serwisem (dość przeciętny), grą przy siatce(jak nadal mija, dobrze wiemy) kondycją(nadal ma najlepszą w całym ATP).
nie twierdzę, że to będą gładkie 3 sety dla nadala, ale nie widzę żadnych znaczących argumentów, dzięki którym nadal miałby przegrać ze szkotem. (owszem, szkot wielkim talentem jest...ale może wimbledon 2008? \:p )

pzdr
Posted by: Boubson

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 20/01/2007 23:24

popieram Dzikiego zwierza \:\) nie ma nic co wskazywaloby na murraya.. wystarczy raz go zlamac i zachowuje sie jak dziecko... on jeszcze nie dorosl do tego poziomu... nadal go polknie w gora 4 setach... ale nie twierdze ze nadal juz jest w niewiadomo jakiej formie ... bo cwiercfinal z blakiem przegra...
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 10:21

Originally Posted By: Bullet
A pamietasz moze jak Murray puszczal pawiki, a potem wygrywal mecze? Nie sadze, aby kondycji mu zabraklo, a Nadal zagral jeden dobry mecz z smiesznym grajkiem jakim jest Wawrina i juz ponoc wrocil do formy \:\) On nie ma formy od Wimbledonu /oczywiscie takiej na jaka go stac/ i pokazal to chocby w poprzedniej rundzie. Powtarzam dla mnie Murray jest tym kim byl Bagieta w zeszlym roku \:\)
A pamiętasz może:
Wimbledon 2005 - przegrany wygrany już mecz z Nalbandianem?

Murray, to gracz, którego najczęściej ratują podczas Wielkich Szlemów przekładaniem dokończenia spotkania na drugi dzień. Zabiega go Nadal.

Jeszcze raz powtarzam: Murray to zawodnik, który ma przed sobą kapitalną przyszłość, ale w meczu z Nadalem będzie się liczyło to, co prezentuje tu i teraz ... a na kortach w Melbourne Murray nie prezentuje nic nadzwyczajnego.
Posted by: Fremen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 11:52

Wiecie moze o ktorej bedzie mecz Elena Dementieva (RUS) / Flavia Pennetta (ITA)-Tsvetana Pironkova (BUL) / Martina Sucha (SVK) ??
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 12:35

Na tym forum nie ma sensu pisania dlugich rzecowych analiz
poniewaz, po tym jak typ nie zostanie trafiony co jest oczywiscie
wkalkulowane w ten zawodow z predkoscia swiatla pojawi sie fala
'' znawcow '' po zakonczonych meczach mieszajac z blotem wiec
ja rezygnuje z tego typu dzialan.

Jednym zdaniem , Nadal - Murray , podopieczny Brada Gilberta
po raz kolejny niedoceniany i po raz kolejny sprawi duża
niespodzianke. Posiada wszelkie atuty w rekach aby pokonac
wojownika z Manacor , slabe przygotowanie fizyczne Szkota mozna
wlozyc miedzy bajki , Brad pracowal z Murrayem przed tym sezonem
bardzo ciezko na strona fizyczno-wydolnosciowa i jestem calkiem
spokojny o ten aspekt przygotowania do turnieju.

Reasumujac zagralem tylko takie zaklady na ten mecz :


Murray 3:0

Kurs: 10,0

Murray 3:1

Kurs: 8,50

Sportingbet

Powodzenia !
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 13:17

AL_Capone , proszę, ustosunkuj się do mojej wypowiedzi. czy nie zawarłem w niej argumentów? odeprzyj je! i jedno czego nie cierpię. często piszesz (nie tylko Ty) bezosobowo, (fala znawców), podaj przykłady (pomiń proszę quasi, bo piaskownica dla frustratów niestety musi być i na tę grupę społeczną nie pozostaje nic innego jak .... \:p ). każdy kto obstawia musi mieć dużo pokory i samokrytyki. ( nie twierdzę, że jej nie masz). ale Al, gdzie masz argumenty? rzeczowo!
i jaką stawkę walnąłeś na te 'typki' ;\)
Posted by: craax

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 13:21

no to moje ja cos tez napisze , szanuje Capone i reszte zwolennikow Murraya bo przeciez kazdy moze miec swoje zdanie.Na pewno bedzie to zaciety i dosc wyrownany mecz , poniewaz oboje z zawodnikow sa w dobrej dyspozycji , jednak ja po zastanowieniu postawie swoje pieniadze bez wiekszych watpliwosci na Rafe. Z meczu na mecz gra coraz lepiej , serwis bardzo dobrze wyglada , a gra " w korcie ", Rafa kondycyjnie swietnie przygotowany , gra dokladnie , i bardzo pewnie , Murrayowi mysle bardzo ciezko bedzie przelamac Rafe a z drugiej strony widze ogromne szanse bo serwis Murraya nie robi na mnie wrazenia , wydaje mi sie , a wrecz dosc przekonany jestem ze Nadal wygra ten mecz i tak gram , orpcz tego dokladny wynik 3-1 Rafa \:\) pozdrowienia i jutro przekonamy sie jak bedzie , na pewno bedzie na co popatrzec !!
Posted by: mak752

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 13:58

Witam
Na poczatku przeprosze ze tu pisze, ale niestety w temacie z wta dyskusja sie nie rozwija. Pisze wiec tu, mam pytanie jakie sa szanse Na li w meczu z Hingis ?
Bo z tego co widzialem Safina pokonala Hingis w finale turnieju w sydney bodajze, a wczoraj Li pokonala gladko Safine 62 62, czy to safina stracila forme czy li jest w takim gazie ?
Jakie widzicie szanse Li w meczu z Hingis.
A tak poza tym to tez zagralem Nadala w meczu z murrayem i Blake z gonzalezem. Mysle ze blake i nadal spotkaja sie w 1/4, ale tym razem to rafa bedzie gora.
Co myslicie ?
Posted by: PrzemczaN

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 14:52

Nikt nic nie pisze o meczu Nalbandiana z Haasem. Jak dla mnie wygrana Niemca po kursie 1.9 to bardzo dobra okazja. Gra jak do tej pory bardzo dobrze. Wszystkie mecze bez straty seta. Nalbandian był już naprawdę bliski pożegnania się z Melbourne. Dwie 5-cio setówki mogą teraz dać znać o sobie. Poztym w większości statystyk lepiej wychodzi Haas. Przede wszystkim popełnia bardzo mało niewymuszonych błędów, co może być kluczowe w tym spotkaniu.

Nalbandian - Haas 2
@1.9 expekt
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 16:00

Witaj PrzemczaN \:\)

Popieram typ w całej rozciągłości, zresztą już został on zagrany. Jestem przekonany, że dziś skończy się przygoda z Australian Open Davida Nalbandiana.

Po pierwsze nie jest on w formie, po drugie dokucza mu kontuzja kolana, po trzecie powinien odczuwać zmęczenie po 2 wyjątkowo szczęśliwie wygranych pięciosetówkach, w których swój sukces zawdzięcza on głównie słabości rywala.

Haas w Australii zawsze grał świetnie, tutaj odnosił swoje największe wielkoszlemowe sukcesy. Wprawdzie do formy sprzed roku mu daleko i mimo wszystko w optymalnej formie nie jest, to jednak gra przyzwoicie.

Co najważniejsze: Haas dysponuje solidnym, mocnym i dość regularnym serwisem, a to będzie w tym spotkaniu kluczowe. Nalbandian, który słynie ze słabego serwowania tutaj robi to już wyjątkowo źle. Nadrabiać przełamania z Haasem nie będzie już jednak tak łatwo jak z Groszkiem czy z Tipsą.

Nie widzę w tym meczu szans dla Nalbandiana, ale... mogę się mylić \:\)
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 17:24

mało rzeczowo z mojej strony, ale ;\) typ na haasa teoretycznie ok. jednak należy pamiętać, iż nalbandian jest graczem nieprawdopodobnie nieprzewidywalnym ; a haas, potrafi być małą rozzłoszczoną dziewczynką rodem z WTA

NIBY haas lepiej się prezentuje i lepiej gra, ALE, nalbi jest szalony
Posted by: ryzy9

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 17:24

Davydenko - Berdych typ:1
kurs ok 1.6 [6\10]


Oboje nie mieli zbyt dobrych przeciwnikow na swojej drodze dotychczas,wiec bedzie to w zasadzie pierwszy ciezszy pojedynek dla nich. Stawiam na Rosjanina z kilku wzgledow: Uwazam,iz Nikolay dysponuje wiekszym zasobem zagran niz Czech, w h2h 4-0 na korzysc Davydenki (ostatni pojedynek 10go stycznia w Sydney). Uwazam,ze Berdych to glownie moscny serwis co moze miec spore znaczenie jak juz sie wstrzeli,ale jesli tylko dojdzie do wymian to sadze,iz Rosjanin jest typem zawodnika,ktora zacznie rozrzucac czecha po korcie... Na koniec do Davydenki przekonuje mnie fakt,ze jest on moim ulubionym zawodnikiem

Blake - Gonzalez typ:1
kurs 1.5 [6/10]


To bedzie jeszcze ciezszy pojedynek od spotkania Davydenko - Berdych. Gonzo pokazuje zwyzke formy, aczkolwiek akurat wygrana z Hewittem mnie nie przeraza w kontekscie pojedynku z Blake'm.
Stawiam na Blake glownie z powodu,iz widzialem go w kazdym spotkaniu od poczatku roku w akcji i uwazam,ze jest w znakomitej formie. W zasadzie moglbym powiedziec,ze przekonuje mnie kazdy element jego gry, gdyz osobiscie nie moge doszukac sie wiekszych slabosci u niego. A co wazniejsze, widze u Blake'a ochote i radosc z gry, ponadto chyba on sam czuje,ze moze sporo osiagnac w tym turnieju.

Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie i sugestie na temat tych par.
Posted by: doncyc

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 17:33

kilka slow o murray'u jesli chodzi o strone fizyczno- wydolnosciowa, ktora byla jego slaboscia wczesniej, to teraz ten chlopak swietnie biega nie tyle sam brad nad tym pracowal co nawet mistrz olimpijski michael johnson (brad zalatwil mu 2 tygodniowy trening z nim http://news.bbc.co.uk/sport1/hi/tennis/6252723.stm) ja sam widze duze zmiany w jego grze i wytrzymalosci, biega do wszystkich pilek i widac ze jego wydolnosc sie poprawila (troche blado wygladal po meczu z verdasco ale warunki byly fatalne a i tak obylo sie bez pawiow ;)), tazke zmieniam zdanie co do tego chlopaka z ktorym trzeba sie liczyc (kiedys bardzo czesto gralem przeciw niemu i uwazalem go za beztalencie i to jeszcze miekkie, ktore jest przeceniane przez bukmacherow). Takze z niecierpliwoscia czekam na mecz z Nadalem ktory bedzie duzym sprawdzianem dla Andego (kurs na murray'a jest kuszacy ale osobiscie tego nie zagralem)
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 17:34

Póki co Blake nie był tu jeszcze przyciśnięty, a wiemy, że w takich momentach radzi on sobie najgorzej. Gonzo jest w stanie to uczynić, to będzie iście 'bokserski' mecz. Minimalnym faworytem jest Blake, ale kursy w tym spotkaniu obrazują właściwe szanse.
Posted by: Mitul

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 18:43

nie no - ta dyskusja zaczyna być wręcz wesoła - zgodzę się, że kurs na Nadala mizerny, ale przestańcie gdybac że Murray go rozniesie \:\) bez jaj. w swojej standardowej dyspozycji to Nadal go połknie 3:0 co prawda zaczął nie najlepiej ale powoli się rozkręca i nie sądzę, że utknie na przeszkodzie Andy Murray, bez przesady/ Moze 3:0 nie będzie, ale maks 3:1

zaraz się pewnie podniosą oburzone głosy zwolenników Murraya \:\) ale niestety taka jest prawda moim zdaniem.

Doszedł daLEKO a teraz przyjdzie mu uznać wyższość Hiszpana, moim zdaniem bezdyskusyjnie...
Posted by: PrzemczaN

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 19:13

Również wiatm Buszmen. Widzę że mamy podobne zainteresowania \:\)
Co do wcześniej opisywanego przez mnie meczu Nalbandiana z Haasem, dodam jeszcze że u wszystkich buków kursy na Haasa są coraz niższe, co obrazuje jednak, że to Niemiec jest delikatnym faworytem buków. Niegdy jednak nie oceniam ŻADNYCH typów jako 100%, więc o wszystkim przekonamy się w nocy.
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 19:17

ja nie rozumiem dlaczego wy się kłócicie. Przecież ten dział służy do przedstawiania analiz i swoich typów. Jeżeli ktoś typuje Nadala, to obowiązkiem reszty jest to przeczytać, przyjąć do wiadomości i uszanować, a nie oburzać się, że ktoś sie nie zna, ktoś nie ogląda tenisa, albo ostatni mecz oglądał 10 lat temu. I to samo w drugą stronę. Bukmacherka to nie konkurs wiedzy o sporcie- tylko kwestia skuteczności i trafnych typów. Czasami totalny laik może podać dobry typ.

Nadal-Murray 1
Ja też gram Nadala, bo jest bardziej doświadczony, wybiegany, staranny i cierpliwy i będzie miał przewagę w trakcie wymian. jakoś trudno mi sobie wyobrazić by przegrał 3 partie z Murrayem. Jeszcze nie teraz.

Blake-F.Gonzalez 1

Nie jest to jakiś super pewny typ, ale biorąc pod uwagę aktualną dyspozycję Blake'a, jego formę z Szanghaju to można zaryzykować. Gonzaleza trudno ocenić, bo przed AO nie występował, w pierwszych rundach rywali miał średnich, zwycięśtwo nad Hewittem nie powala na kolana, bo Australijczyk jest w słabej formie.
Wydaje się że przewaga po stronie Blake'a, który grał dobre zawody z Moyą i Gineprim, wcześniej niezły turniej w Szanghaju, Sydney. Patrzyłem na występy Chilijczyka w Melbourne z poprzednich sezonów- bez rewelacji, rok temu porażka z Alexem Bogomolovem jr.

Nalbandian-Haas no bet
Nie ukrywam, że będę w tym meczu kibicował Davidowi, bo bardziej lubię tego zawodnika, ale nie zagram go, bo jest to tenisita nieobliczalny. Udowodnił to już nie raz. Potrafi gładko wygrywać z naprawdę dobrymi grajkami i jednocześnie psuć najprostsze piłki, popełniać masę głupich błędów, męczyć się ze średniakami lub kompletną cienizną. Jego forma faktycznie w tym turnieju nie zachwyca. Może lekkim faworytem jest w miarę solidny Haas.

Davydenko-Berdych 1
Davydenko jest po prostu lepszym tenisistą, h2h to potwierdza. Berdych nie jest w jakiejś super formie, by mógł postraszyć Rosjanina.
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 19:20

Originally Posted By: PrzemczaN
dodam jeszcze że u wszystkich buków kursy na Haasa są coraz niższe, co obrazuje jednak, że to Niemiec jest delikatnym faworytem buków.


;\) faworytem u graczy \:\) grają na haasa -> fluktuacja -> spadek kursu.
Posted by: PrzemczaN

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 19:40

[Quote=Llama] faworytem u graczy[/Quote=Llama]

Jasne że tak, źle sięwyraziłem \:\) thx Llama
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:03

Al_Capone, nie zachowuj się jak dziecko. Poprostu olej krzykaczy, bo oni i tak się uspokoją z czasem. Każdy rozsądny typer spojrzy na nich z politowaniem. Również każdy rozsądny typer doceni pracę, jaką wkładasz w rozwój forum. Ja sam otwarty jestem na wszelaką dyskusję, często staram się ją prowadzić na możliwie wysokim poziomie i akurat w tym dziale rzadko zdarza mi się pisać posty bez żadnej wartości merytorycznej. Osobiście cenię Twoje typy, bo często są one oryginalne, nie idące z falą tworzoną przez tłumy typerów.

I od razu skorzystam z możliwości wypowiedzenia raz jeszcze swojego zdania na temat meczu Murray - Nadal. Według mnie Murray dziś dużo nie zdziała. Andy potrafi wygrywać z Roddickiem, Federerem, ale Rafa Nadal to zupełnie inna półka. Hiszpan jest przede wszystkim wybiegany, gra zupełnie inny tenis. Murray pokazał, że lubi grać przeciwko zawodnikom typu Roddick, którzy prezentują bardzo atletyczny serwis, ale zauważyłem, że gorzej radzi sobie z graczami stosującymi szeroką gamę rotacji. A nie dość, że Rafa rotacje ma opanowane do perfekcji, to wyprowadza ja lewą ręką. Szkot w takich sytuacjach często zaczyna seryjnie wyrzucać piłki w aut. Jeżeli Andy chce ograć Nadala, to wg mnie nie zrobi tego szybciej niż w 4 godziny (szybciej Nadal nie da się wyeliminować) a na tyle Szkot jeszcze nie jest przygotowany. Do tego wszystkiego sam osobiście dodaję jeden argument - wreszcie widzę w Nadalu formę z przed roku, kiedy to ograł na hardzie Rogera Federera. Sam Nadal podkreśla, że czuje się znakomicie a po kontuzji, która wykluczyła go z Medibank Internacional nie ma już śladu. Kurs niski, ale ja gram Rafę.

Buszmen, po raz kolejny "popisujesz się" swoją niewiedzą. Blake nie został jeszcze przyciśnięty? A 0:3 ze stratą dwóch przełamań przeciwko Korolevowi w pierwszym secie? A obrona piłek setowych przeciwko Ginepriemu i w tym samym gemie odrobienie straty przełamania? Chciałbym zauważyć jedno. Dziś w nocy zagrają przeciwko sobie zawodnicy, którzy jeszcze w tym sezonie nie przegrali. Blake zaliczył już wygraną w Medibank Internacional. Oglądałem Jego mecze z Korolevem i Gineprim i powiem tak: jest w takim gazie, że zbyt słaby jest Gonzalez, żeby go ograć. Kurs w miarę możliwy, więc Blake jak najbardziej do gry.

Trzeci mecz, który dziś mnie interesuje, to pojedynek Davida Nalbandiana z Tommy Haasem. Niemiec w h2h prowadzi 2:0, co działa na pewno na Jego korzyść. assasin, Haas był takim himeryczny, teraz prezentuje taką grę w mniej ważnych turniejach, ale na Wielkie Szlemy potrafi się skupić i nie przegrywa tam z przypadkowymi zawodnikami. W poprzednim roku odpadał po pojedynkach z Djokovicem (Roland Garros), Berdychem (Wimbledon) i Davydenką (US Open). Niemiec rok temu miał świetny pierwszy kwartał i teraz zapowiada się podobnie. Szczególnie dobrze idzie mu w Australian Open. W 2006 roku najpierw ograł rewelacyjnego Petera Luczaka, a potem przegrał w pięciu setach z Rogerem Federerem, ale kto wie, jakby potoczyło się tamto spotkanie, gdyby nie błąd sędziów w piątym secie, co w konsekwencji skutkowało break pointem dla Federera, którego to Szwajcar wykorzystał. Teraz z meczu na mecz prezentuje coraz lepszą formę, a na drodze do ćwierćfinału stoi Nalbandian. Argentyńczyk od początku męczy się straszliwie, na dodatek wyraźnie daje mu się we znaki kolano. W tym roku ma sporo szczęścia, bo Jego rywale przegrywali z kontuzjami - najpierw Tipsarevic, potem Grosjean. Koniec tego dobrego, Nalbandian go home. Powiedziałem sobie, że zagram na Haasa każdy kurs powyżej 1,60. 2,00? No problem.

Czekam na rzeczowe argumenty w dyskusji!
Posted by: studzien

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:08

Ja dzisiaj trochę wbrew ogółowi, ale co mi tam \:p

Nadal - Murray 2

Cóż, panowi Nadalowi Rebound Ace nie leży, a przynajmniej nie leżał przez ostatnie 2 sezony, bo niby po co miał kontuzję właśnie na czas AO? \:p Ale może i to zmieniło się u niego in plus tak jak w przypadku trawy, zobaczymy gdzie tu zajdzie i ile razy jeszcze razy powie 'huz negzt'.

Jak powszechnie wiadomo pan Rafa najbardziej w świecie nienawidzi grać z bigserverami, co udowodnił w zeszłorocznych meczach z Berdychem, gładko przegrywając i w tym roku uciekając z kortu przed Chrisem Guccione bojąc się kompromitacji :D. Pan Marej raczej do bigserverów nie należy, a wręcz przeciwnie, ale przecież Nadal o tym nie musi wiedzieć \:D (joke), natomiast sam Andy nieźle sobie radzi z bigserverami, co udowodnił znajdując metodę na głodę Roddicka. I jakby tak to połączyć to wyjdzie nam, że Marej powinien pokonać Nadal jeszcze gładziej niż to zrobił Berdych w zeszłym sezonie \:D

A teraz na poważnie: Marej jeden z najlepiej returnujących zawodników na świecie, co mu się zbyt nie przyda bo Nadal w Melbourne nie grzmoci serwisem, ale przyda mu się na pewno to, że może podtrzymywać w wymianę w nieskończoność. Nie no, przesadziłem... aż się nie porzyga. Dodaj do tego to, że Rafa popełnia dużo UE w tym turnieju i powiedzmy sobie szczerze w "tej" formie nie jest, co udowodnił najlepiej w meczu z Kohlschreiberem. Wychodzi nam to co patrz wyżej.

Podsumowując: jak się Murray nie porzyga to wygra, a jak nie to przynajmniej pokryje handi

Blake-Gonzalez 2

Jeśli by patrzeć na ostatnie spotkanie, to będąc bukmacherem wystawiłbym na Gonzaleza maksymalnie kurs 1,4.
Ostatni mecz: to popisowa forma serwisowa Chilijczyka, masa zagrań kończących zarówno z bh i fh i dobra forma biegowa, natomiast jeśli chodzi o Blake'a to poraził mnie bardziej niż Safin pod tym względem rozkapryszenia, w pewnym momencie jakoś nie chciało mu się po prostu grać i zagapiwszy się o mało co nie oddał seta, popełniając mnóstwo błędów niewymuszonych. No ale jak się już sprężył to poszło gładko.

Jeżeli więc takie momenty zdarzą się Blake'owi w meczu z Gonzem to zanim się opamięta to już będzie pod prysznicem \:D


To tyle i nie bierzcie tego co przeczytaliście do końca serio \:D \:D \:D
Posted by: haven

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:19

No i ja postanowiłem coś skrobnnąć , ja również po tak niskim kursie nie zdecydowałbym się grać Blake'a gdyż obserwując jego poprzednie spotkanie z Gineprim które miałem okazje oglądać, spotkanie było dość szarpane gdyby Ginepri miał troche więcej farta mogły być 4 albo i 5 setów , z kolei Gonzalez bardzo zaimponował mi w meczu z Hewittem , Leyton to jednak Leyton i naprawde w tym meczu walczył ,ale forma forehandowa i serwisowa w jakiej jest obecnie Fernando każe budzić strach u rywali i kursy rzędu 1,40-1,50 na Blake to troche za nisko , ja przychylam się do opcji +4.5 w Unibecie handicap na Chilijczyka. Kolejnym meczem wartym rozważaniam jest mecz Nalbandiana ubiegłorocznego półfinalisty, jest to gracz tyle nierówny co nieobliczalny , ale udało mi się zauważyć pewną prawidłowość ,że jak udaje mi się już prześliznąć do właśnie czwartej rundy Wielkiego Szlema wtedy włącza pełny gaz i przeciwko takiemu graczowi jak Nalbandian jeśli jest on underdogiem w tym spotkaniu a tak jest , nieznacznie ale jest , grać kompletnie nie należy i również przychylał bym się po kursie @2,08 na Argeńtyńczyka. Mam nadzieje że moje wypociny coś wniosą.
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:25

[quote=Radek_89
Trzeci mecz, który dziś mnie interesuje, to pojedynek Davida Nalbandiana z Tommy Haasem. Niemiec w h2h prowadzi 2:0, co działa na pewno na Jego korzyść. assasin, Haas był takim himeryczny, teraz prezentuje taką grę w mniej ważnych turniejach, ale na Wielkie Szlemy potrafi się skupić i nie przegrywa tam z przypadkowymi zawodnikami. W poprzednim roku odpadał po pojedynkach z Djokovicem (Roland Garros), Berdychem (Wimbledon) i Davydenką (US Open). Niemiec rok temu miał świetny pierwszy kwartał i teraz zapowiada się podobnie. Szczególnie dobrze idzie mu w Australian Open. W 2006 roku najpierw ograł rewelacyjnego Petera Luczaka, a potem przegrał w pięciu setach z Rogerem Federerem, ale kto wie, jakby potoczyło się tamto spotkanie, gdyby nie błąd sędziów w piątym secie, co w konsekwencji skutkowało break pointem dla Federera, którego to Szwajcar wykorzystał. Teraz z meczu na mecz prezentuje coraz lepszą formę, a na drodze do ćwierćfinału stoi Nalbandian. Argentyńczyk od początku męczy się straszliwie, na dodatek wyraźnie daje mu się we znaki kolano. W tym roku ma sporo szczęścia, bo Jego rywale przegrywali z kontuzjami - najpierw Tipsarevic, potem Grosjean. Koniec tego dobrego, Nalbandian go home. Powiedziałem sobie, że zagram na Haasa każdy kurs powyżej 1,60. 2,00? No problem.

Czekam na rzeczowe argumenty w dyskusji! [/quote]

OK, zgadzam się. Napisałem, że lekkim faworytem jest Haas. Dlaczego lekkim? Bo Nalbandian jest o tyle dziwnym zawodnikiem, że po fatalnym meczu potrafi zagrać doskonałe spotkanie. W sumie po kiepściutkim meczu z Tisparem spodziewałem się, że łatwiej pójdzie z Grosjeanem. Jednak znowu droga przez męki. Dlatego faktycznie może coś z dyspozycją i formą Nalbandiana jest nie tak, dlatego też zgadzam się z Twoim typem, przekonałeś mnie, warto spróbować na Haasa po rozsądnym kursie. Pozdrawiam
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:25

tak, Panowie, to są ciekawe spostrzeżenia. jednak ja biorę pewną poprawkę na gonzaleza. otóż chilijczyk przez 2 sety miał po prostu godzinę konia! i co bardzo ważne. IMO, nie można porównywać zagrań blake'a do lleytona. większość zagrań kangura, to zagrania na w pół balonikowe forheandy, backheandy w linię kara serwisowego. a blake jak gra? ostro, płasko i bardzo ofensywnie! w końcowe centymetry kortu! mecz mam nadzieję, będzie piękny, zapewne bardzo wyrównany. jednak IMO blake wygra, bo... sądzę, że gra ciut lepiej od gonza ;\)

pzdr
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:31

Skoro według większości forumowiczów najpewniejszym meczem dzisiejszego dnia jest Nadal-Murray. To myślę sobie, że możnaby zagrać takie 2 zestawy:

1)Nadal+Blake- 1.92 w gb
2)Nadal+Davydenko- 2.12 w gb

Wydaje mi się, że te 3 mecze są do spróbowania za dobre pieniądze, wolę rozbić na 2 kupony niż grać wszystko na jednym ako. Nadala traktuję jako najmocniejszego pewniaka, jeżeli przegra to wtedy będzie lipa i spuści wszystkie kupony.
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:32

@Radek jak już tak cwaniakujesz to przypomnij sobie, że Blake grał z Kuznetsovem, a Korolev z Gonzalezem. Ale mniejsza z tym. Zarzucasz mi niewiedzę, dlatego że myślę inaczej niż Ty. Bo to, że Blake nie został przycisnięty to opinia, a nie fakt, z uwagi na wzlędność tego zagadnienia.

Przykładowo dla mnie 0-3 z podwójnym przełamaniem przeciw Kuznetsovovi to żadne przyciśnięcie, tak samo jak obrona set pointów czy cholera wie czego jeszcze z Gineprim. W tych meczach Blake ani przez moment nie wypuscił kontroli nad meczem, bo był od swoich rywali dużo lepszy. Mógł sobie pozwolic na chwile słabości i przede wszystkim na luz jakiego potrzebuje jego gra.

Prawda o Blake'u jest taka, że jest to bodaj najefektowniej grający zawodnik ATP. Jego mecze są piękne, gra budzi podziw. Ale Blake nie gra do końca równo, ma przestoje i to nawet w wygranych meczach - skądinąd podobnie jak niekiedy Gonzalez.

Blake nie ma na korcie żelaznej psychiki najdelikatniej mówiąc i gdy gra z konkretnym grajkiem to nie jest mu łatwo wybrnąć z sytuacji np 0-30 przy swoim serwisie.

Czy wygra w meczu z Gonzalezem to ciężko powiedzieć, moim zdaniem raczej tak. Ma odrobine większe szanse - dokładnie na takim poziomie jak pokazują to kurs( te 1.5, bo 1.3 czy 1.35 to ewidentne unvalue). Ale to będzie mecz wyniszczający, petardy będą latać po korcie niesamowicie. I dlatego może być nawet 3-0 dla Blake, bo jesli Gonzo nie wytrzyma tempa to przegra jak z Roddickiem bodajże w Cincinatti.

Ale jeśli Fernando będzie konsekwentnie serwował to Blake jest w jego zasięgu, jak najbardziej. Różnia ich umiejętnosci wielka nie jest, z tym że gra Jamesa jest nieco bardziej efektowna.

Gonzo nie jest też chyba jednak w optymalnej formie - jak w lecie.

Dlatego zwróc uwagę, że przynajmniej ja nie mówię tu, że Blake przegra(choć z Roddickiem by tu przegrał na pewno/niestety nie sprawdzimy), niemniej sugeruje by nie dawać się poniesc efektownosci. Bo to, że w 'oszałamiającym' stylu wygrał Blake z Kuznetsovem nie ma absolutnie żadnej wartości.
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:33

a krótko mówiąc: póki co mało wiemy o rzeczywistej formie Blake'a \:\)
Posted by: Svart_Ulv

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:35

Llama od dziś mówimy na Ciebie IMO \:\) ten skrót pojawia się w praktycznie każdym Twoim poście \:D
Posted by: ziutek123

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:36

ktos kto pisze ze zawodowy zawodnik odczuwa zmeczenie po dwoch 5-setowych meczach najwyrazniej nie zna sie na tenisie.
rok temu w AO nalbi gral w kolejnosci rund: 5,4,4,4 i w QF 3 sety - raczej bym stawial na to ze on sie rozkreca
co z tego ze kursy na Haasa spadaja? to jest normalny stan rzeczy - ludzie go lykaja to i kurs spada - co z tego ze jest faworytem bukmacherow? nic - na poczatku bwin wystawilo kurs na nalbiego 1,50 a na haasa 2,25 - wtedy bys napisal ze nalbi jest faworytem i bys go wylykal pewnie
to ze obronil dwa meczbole z Tipsareviczem to swiadczy tylko o jego mocnej psychice , woli walki i checi wygranej -na tym polega tenis - trzeba wygrac ostatnia pilke - chociaz akurat w tym wypadku chyba pogoda rozdawala karty
co z tego ze Haas gral swietnie wczesniej w AO? nalbi gral w ubieglym roku w SF i to tez nic nie znaczy
haas ma solidny, mocny serw i regularny? grosjean tez rownie szybko i regularnie serwowal i ...przegral
kursy juz 2,15 na nalbiego- promocja?
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 21:48

Buszmen. Masz dużo racji, pisząc że zarówno Blake jak i Gonzo należą do zawodników nierównych. To prawda, mają przestoje w grze, potrafią się podpalać, szukać efektownych rozwiązań, przez co nagle tracą rytm, pewność siebie i przegrywają pojedynki.
Natomiast jeśli chodzi o rzeczywistą formę Amerykanina- to myślę, że coś tam wiemy. Mi wychodzi na to, że Blake utrzymał dobrą dyspozycją z Szanghaju, a być może nawet ją poprawił. W Chinach pokonał Nadala, Davydenke, Nalbandiana. Przegrał mecz o pietruszkę z Robredo i finał z Federerem. Pokazał się z całkiem dobrej strony. Agresywny, przy tym efektowny i skuteczny tenis. W 2007 wygrana w Sydney. Pierwsze rundy AO- dobry mecz z Moyą, spacer z Kuznetsovem (to że wyciągał z 0:3 to moim zdaniem tylko efekt dekoncentracji) i taki sobie z Gineprim, gdzie chyba nie było koncentracji na najwyższym stopniu, bo po drugiej stronie siatki stał dobry znajomy.
Co do Gonzaleza- ciężka końcówka poprzedniego sezonu, trzy finały w Wiedniu, Madrycie i Bazylei, ale to nie wystarczyło na Szanghaj. Zmęczenie w końcu dało o sobie znać i porażka z Benneteau w Paryżu przekreśliła wszystko. Na początku 2007 Gonzo nie wystartował w żadnym turnieju ATP, prawdopodobnie postanowił solidnie odpocząć i przygotować się do AO. A w AO na razie mało rewelacyjnie. Ciężki mecz z Korolevem, zwłaszcza dwa pierwsze sety, równie ciężki z DelPotro- 5 setówka, z Hewittem kapitalne 2 pierwsze sety, później miał troche pod górkę, ale dał radę. Hewitt jednak w tym turnieju gra słabo, charakter i waleczność to mało.
Co do ich ostatnich pojedynków. 3 pierwsze mecze wygrał Blake, a 3 ostatnie mecze wygrał Gonzo, ale Blake nie był wtedy w tak dobrej dyspozycji jak teraz. Teraz zapomniał już o wypadku, który mógł zakończyć jego tenisową karierą, zaczął czerpać radość z gry i znalazł swoje miejsce w światowej czołówce. Ostatni mecz to P.Davisa na trawce, Gonzo wyciągnął z 0-2 na 3-2, ale trawka to miejsce gdzie Blake sukcesów wielkich nie odnosi, natomiast Gonzo to ćwierćfinalista Wimbledonu. No i nie można porównywać spotkań Davisa do wielkoszklemowych.
Podsumowując: Myślę, że ogólna forma na korzyść Blake'a, a jak będzie to zobaczymy nad ranem.
Posted by: Stoin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 22:00

[quote=Radek_89
Murray - Nadal. Według mnie Murray dziś dużo nie zdziała. Andy potrafi wygrywać z Roddickiem, Federerem, ale Rafa Nadal to zupełnie inna półka. Hiszpan jest przede wszystkim wybiegany, gra zupełnie inny tenis. Murray pokazał, że lubi grać przeciwko zawodnikom typu Roddick, którzy prezentują bardzo atletyczny serwis, ale zauważyłem, że gorzej radzi sobie z graczami stosującymi szeroką gamę rotacji. A nie dość, że Rafa rotacje ma opanowane do perfekcji, to wyprowadza ja lewą ręką. Szkot w takich sytuacjach często zaczyna seryjnie wyrzucać piłki w aut. Jeżeli Andy chce ograć Nadala, to wg mnie nie zrobi tego szybciej niż w 4 godziny (szybciej Nadal nie da się wyeliminować) a na tyle Szkot jeszcze nie jest przygotowany. Do tego wszystkiego sam osobiście dodaję jeden argument - wreszcie widzę w Nadalu formę z przed roku, kiedy to ograł na hardzie Rogera Federera. Sam Nadal podkreśla, że czuje się znakomicie a po kontuzji, która wykluczyła go z Medibank Internacional nie ma już śladu. [/quote]

Mądrego dobrze posłuchać/poczytać \:\)

Od wczoraj myśle już o tym meczu ale nie bardzo miałem pomysł jak go "ugryzć". Bullet przekonywał mnie do grania na Murray'a podając różne argumenty i prawie mu sie udało bo jeszcze godzinke temu byłem skłonny zagrać Szkota.Jednak po przeczytaniu tego posta...ostatecznie zagram zakład w unibet pt:

R.Nadal - A.Murray 3-1 @3.5

oraz

R.Nadal - Murray +2,5 seta @1.45

Zgadzam się z Tobą Radku co do kilku spraw które poruszyłeś w swojej analizie
Po pierwsze zgodzę się że Murray potrafi wygrywać z takimi zawodnikami jak Federer , Roddick , Ljubicic , Safin, Fish , Tursunov czy Mirnyi \:D ma natomiast duże problemy z graczami których charakteryzują cechy jakie ma również Nadal.Chodzi oczywiście o wybieganie, o cierpliwość na korcie o umiejętność gry z głębi kortu.
Prześledziłem sobie poprzedni rok i jeśli spojrzymy z kim przegrywał Murray a w formie jak wiemy był bardzo dobrej to w stwierdzeniu że Andrew ma problemy z graczami wybieganymi itd jest dużo prawdy.
Zobaczmy zatem z kim przegrywał na hardzie rok temu Szkot:

Arnaud Clement Andy Murray 6-2 7-6(2) 2-6 6-7(4) 6-0
Juan Ignacio Chela Andy Murray 6-1 6-3 6-3
Tommy Robredo Andy Murray 6-2 6-2
Nikolay Davydenko Andy Murray 6-1 3-6 6-3
Arnaud Clement Andy Murray 7-6(3) 6-2
Richard Gasquet Andy Murray 6-2 7-5
Nikolay Davydenko Andy Murray 6-1 5-7 6-3 6-0
Stanislas Wawrinka Andy Murray 7-5 3-6 6-4

Jiri Novak Andy Murray 6-3 7-6(1) ... to mały żarcik ;\)

Jak łatwo można zauważyć przegrywał z zawodnikami którzy chyba lepiej czują się na cegle niż na hardzie a mimo to potrafili ograć szkota.Dlaczego ?
W/g mnie właśnie dlatego że cechy które przenieśli z kortów ziemnych czyli wybieganie, cierpliwość w grze z głębi kortu im na to pozwoliły.
Nadal jak wszyscy wiemy jest specjalistą od gry na cegle ale podobnie jak Clement Davydenko Gasquet czy Chela potrafi z powodzeniem grać na nawierzchni twardej.

Nie mogę się zgodzić tylko z jednym twoim zdaniem:

Napisałeś że widzisz w Nadalu forme z przed roku...

Faktem jest że mam mało czasu ale znalazłem chwilę żeby zobaczyć mecz Nadala z Kohlschreiberem i Wawrinką i za cholere ja tej formy nie widziałem co więcej w.g mnie do formy z przed roku dalej mu chyba niż bliżej.Kto wie co by bylo gdyby Kohlschreiber w pierwszym secie nie dał dupska i nie przegrał sweg podania przy stanie 6-5 dla Hiszpana...Niemiec grał niezle ale w najważniejszych momentach sporo psuł mimo to udało mu się wygrac seta. Mecz z Wawrinką bez historii usnąłem po pierwszym secie widząć co gra Szwajcar.

W/g mnie argumentem za Murray'em jest fakt iż to właśnie on jest w dobrej formie a nie Nadal ale Jego nieumiejętność radzenia sobie z przeciwnikami tej kategori co Nadal nakazuję zagrać wspomniane przeze mnie wcześniej zdarzenia:

R.Nadal - A.Murray 3-1 @3.5

R.Nadal - Murray +2,5 seta @1.45

Zgodzę się również co do typów na Blake'a i Haasa podpisuję się zatem pod tym co napisał Radek.

Powodzenia \:\)
Posted by: tygrxek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 22:45

Stoin i tyle rozpisywac dla kursu 1,3 ? Po co?;] Nieprzekonujesz mnie . Gram Muraya win 3/10 . Blake - Gonzo BArdzo ciezki mecz value gram na Gonzo 4/10. Berdych 5/10 . No i chyba najpewnijszy dla mnie typ to Haas 8/10 na noc ;). Krótko i na temat: Nalba twoje szczescie juz sie wyczerpało !!
Posted by: Stoin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 22:57

Originally Posted By: tygrxek
Stoin i tyle rozpisywac dla kursu 1,3 ? Po co?;] Nieprzekonujesz mnie . Gram Muraya win 3/10 . Blake - Gonzo BArdzo ciezki mecz value gram na Gonzo 4/10. Berdych 5/10 . No i chyba najpewnijszy dla mnie typ to Haas 8/10 na noc ;). Krótko i na temat: Nalba twoje szczescie juz sie wyczerpało !!


Trzymajcie mnie ludzie \:D

Śpisz miszczu ?

Nadal @3.5 i Murray +2.5 seta @1.45

Czasem jak mam coś ciekawego do napisania to pisze ... "bo bardzo wylewny jestem i dlatego że ... mnie boli" jak widze takie posty jak Twoje \:D
Posted by: rafal08

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 22:59

Originally Posted By: tygrxek
Stoin i tyle rozpisywac dla kursu 1,3 ? Po co?;] Nieprzekonujesz mnie . Gram Muraya win 3/10 . Blake - Gonzo BArdzo ciezki mecz value gram na Gonzo 4/10. Berdych 5/10 . No i chyba najpewnijszy dla mnie typ to Haas 8/10 na noc ;). Krótko i na temat: Nalba twoje szczescie juz sie wyczerpało !!


Za to ty swoim postem przekonałeś każdego.Powody dla,których tak grasz też są swietnie przedstawione.Przeniknołeś do głębi kazde z w/w spotkań i wspaniale to przedstawiłeś.Fajnie przeczytać wreszcie jedyny konkretny post w tym temacie .
4 spotkania w 4 zdaniach.Nie wysilaj sie już a jeśli to na Quasi chat z takimi argumentami
Posted by: w00fer

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 23:08

Witam, to i ja dorzuce swoje 5 groszy...

Odnosnie meczu Nalbandian - Haas kazdy mowi o zmeczeniu Argentynczyka, o jego szczesciu, nienajlepszej dyspozycji zdrowotnej... Ale nikt nie wspomnial, ze to wlasnie on mial 2 dni odpoczynku, a Haas tylko jeden przed dzisiejszym spotkaniem. Ponadto tak naprawde Haas w tym turnieju nie znalazl sie jeszcze w podbramkowej sytuacji, a nie musze chyba tlumaczyc co on wtedy potrafi wyczyniac.

Szczerze mowiac ciezki mecz, ale rozwazajac wszystkie za i przeciw zagram na czuja Nalbandiana @2.0 w unibecie.

Jesli chodzi o inne spotkania to mecz Blake'a z Gonzalesem no bet. Obaj moi ulubiency, obecnie w doskonalej dyspozycji. Zaden rezultat mnie nie zdziwi. Nic, tylko ogladac, niech wygra lepszy!

Mecz Nadala z Murrayem takze zapowiada sie ciekawie, sklanialbym sie ku Nadalowi, ale kurs @1,3...odpuszczam.

Natomiast spotkania Davydenki z Berdychem totalnie nie czuje. Mlody Czech moze sie ostro przeciwstawic Davydence, przewiduje minimum 4 sety, wiec jesli mialbym cos grac to over 180,5 minuty w unibecie @1,85. Ale to dla odwaznych...

Zobaczymy nad ranem co z tego wyjdzie. \:\)

Pozdrawiam

w00fer
Posted by: $port

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 23:27

no to i ja cos skrobne \:\)

Blake - Gonzoo

Równiez zaintereował mnie ten mecz.osobiście ogladałem po dwa meczu obydw zawodników i musze przynzac że obaj mi imponują.Gonzalez jak dla mnie owszem troche lżejszych po drodze miał ale to nei znaczy że gra źle.Nie wiem gdzie ludzie nabieraja takiej kondycji i przez co, ale w meczu z Kangurem nie było chyba piłki do której by sie nie ruszył.Do wszystkiego dochodził i biegł do piłek do których nie było szansy dobiec(choc takich było niewiele:) ).Blake z kolei jak dla mnie przyszły finalista tego turnieju, równiez imponuje dyspozycja.Zawodnik który genialnie gra z wgłebi kortu oraz posiada pomysł na gre.Ładne mecze we wczesniejszych meczach AO przekonuja mnie do postawienia na tego zawodnika choc wydaje mi sie ze 3 sety to mało w tym meczu.z drugiej strony jednak mam pewne obawy i jeszcze nie zagrałem tego zdarzenia.

reszta jak dla mnie do ogladania choc chcąc ustosunkowac sie do przedmówców zgadzam sie z niektórymi którzy pisza ze Nadal dzis wygra z Murrayem.

$$$$$$$$$$port :)GL
Posted by: rene

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 21/01/2007 23:46

James Blake (USA) - Fernando Gonzalez (CHI)

Blake faktycznie gra świetnie, choć jak do tej pory miał z górki.
Gonzo musiał powalczyć, a spowodowane jest to tym, że przez pewien czas nie grał. Widać, że z każdym meczem jest lepszy.
Myślę, że jak wygra 1 seta, to Blake wymięknie
Poza tym, po babach jakaś niespodzianka u facetów też by się przydała i raczej będzie. Nie wiem, czy akurat w tym mczu, ale co mi tam...
Zagrałem takie coś w Bwin
Czy Blake wygra więcej niż jednego seta?
Nie @4.15
Posted by: KRAJAN

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 07:12

Po nocy średnio udanej (ale nie najgorszej) - mogłoby być lepiej gdyby:
Li nie pekła psychicznie i wygrała 2-0
Nalbi nie sfarcił 1-seta
ale i tak Hass + Chuckie 2-0 zrobiło swoje

Czas na najciekawszy i zarazem najbardziej kontrowersyjny meczyk - czyli spotkanie Nadala z Murrayem.
Zagrałem - oczywiście lajtowo - bo przy takich kursach strach grać grubiej:
A. Murray - R. Nadal 3-1 /7.50/ 1.5/10
A. Murray - R. Nadal 3-0 /11.00/ 1/10

Dlaczego tak?
1/ Murray w niesamowitym ciągu - w 8 tegorocznych spotkaniach tylko jedna porażka z ljubą
2/ Nadal pomimo że zdecydownie poprawił grę na szybszych nawierzchniach - to jednak zawsze będzie mi się kojarzył z typowym "ziemniakiem"
3/ kogo pokonał Szkot? - Chela, Verdasco, Martin - czyli typowych ziemiakopodobnych - ale potrafił równiez pokonać Nikosia i Tura Maxa - czyli grających nieco mocniejszy tenis
4/ Rafa - Wawrinka, Sreber, Kendrik - jak widać co najwyżej średnia półka - Sanguinetti, Rastogi, Schitler - właściwie to nie miał kto go sprawdzić - oprócz - dobrze serwującego X-mena.
Muray też serwuje całkiem przyzwoicie - i tu widzę dużą szansę.

Dlaczego tylko 3-1 i 3-0 a nie win po. 3.40?
Jak nie wygra pierwszego seta - a tym bardziej drugiego - to z hiszpanem nie wygra - po prostu ta nabuzowana za przeproszeniem "Menda" - swoją wkurzającą grą doprowadzi Szkota do rozstroju nerwowego - a wtedy gładki 3-set i 3-0

Tak więc opcje są trzy:
1/ Nadal wygrywa 1 seta - 2 seta - i szybkie 3-0 dla Rafy
2/ Dzielą się setami 1-0, 1-1, 2-1 itd - w efekcie czego Rafa wygrywa w TB
3/ Szybkie bezpolesne 3-0 (ew. 3-1 dla Murraya)

I opcję nr 3 wybrałem
Posted by: PrzemczaN

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 09:40

Originally Posted By: ziutek123
ktos kto pisze ze zawodowy zawodnik odczuwa zmeczenie po dwoch 5-setowych meczach najwyrazniej nie zna sie na tenisie.
rok temu w AO nalbi gral w kolejnosci rund: 5,4,4,4 i w QF 3 sety - raczej bym stawial na to ze on sie rozkreca
co z tego ze kursy na Haasa spadaja? to jest normalny stan rzeczy - ludzie go lykaja to i kurs spada - co z tego ze jest faworytem bukmacherow? nic - na poczatku bwin wystawilo kurs na nalbiego 1,50 a na haasa 2,25 - wtedy bys napisal ze nalbi jest faworytem i bys go wylykal pewnie
to ze obronil dwa meczbole z Tipsareviczem to swiadczy tylko o jego mocnej psychice , woli walki i checi wygranej -na tym polega tenis - trzeba wygrac ostatnia pilke - chociaz akurat w tym wypadku chyba pogoda rozdawala karty
co z tego ze Haas gral swietnie wczesniej w AO? nalbi gral w ubieglym roku w SF i to tez nic nie znaczy
haas ma solidny, mocny serw i regularny? grosjean tez rownie szybko i regularnie serwowal i ...przegral
kursy juz 2,15 na nalbiego- promocja?


Powiem tylko tyle: odrzuciłeś wszystkie moje argumenty, włącznie ze stwierdzeniem że nie znam się na tenisie. OK może się nie znam, ale powiem Ci że zagrałem Haasa jak tylko skończyłem analizę czyli wtedy gdy kursy na niego były wyższe. Więc przestań mi tu gadać farmazony że gram po kursach. Jak dla mnie to był najlepszy mecz do obstawy tej nocy. Powiem więcej. Teraz Haas spotka się chyba z Nikolayem. Nie analizowałem tego jeszcze, ale uważam że znowu Niemiec ma duże szanse. Zobaczymy co sądzą buki.
Posted by: tygrxek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 09:54

Wole pisac konkretnie a nie takie banialuki. Berdych niewszedl szkoda. Główny typ haas i gonzo weszli ..niejest zle ;]
Kolej na wtope gownograja Nadala.
PS: I znow cos napisze przeciwko pseudo "guru-mistrzom" to koledzy mody zaczyna lizać im ***e.
Tak to jest jak nie zgadzasz sie z tym co miszcze a im wiecej masz racji tym gorzej i atak znam to juz .
Wywaliliśmy lewego typera vendette emdora(chociaz emroda szkoda troche bo grania na odwrot jego typow to żyła złota ;D )
Pora jeszcze na innych mąci wodów przyjdzie
Posted by: craax

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 10:08

Originally Posted By: tygrxek
Wole pisac konkretnie a nie takie banialuki. Berdych niewszedl szkoda. Główny typ haas i gonzo weszli ..niejest zle ;]
Kolej na wtope gownograja Nadala.
PS: I znow cos napisze przeciwko pseudo "guru-mistrzom" to koledzy mody zaczyna lizać im ***e.
Tak to jest jak nie zgadzasz sie z tym co miszcze a im wiecej masz racji tym gorzej i atak znam to juz .
Wywaliliśmy lewego typera vendette emdora(chociaz emroda szkoda troche bo grania na odwrot jego typow to żyła złota ;D )
Pora jeszcze na innych mąci wodów przyjdzie



\:D \:D \:D zaczyna sie tu robic syf , wezcie pousuwajcie bo co to ma wspolnego z typowaniem tenisa w AO ? ( ten post do kasacji rowniez ) , co za ludzieee \:D
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 13:48

Kolej na wtope gownograja Nadala.

------------------

za takie opinie tyqrxek powinien byc ban bez gadki, zero typów tylko napieprzanie na innych, ten chłopak osiągnoł w tenisie tyle za poprostu nie wypada go tak bezczelnie atakowac, tyle...
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 14:49

w ostatnim secie nadal oddzielił mężczyzn od chłopców, 6-1 to nokaut...tyqrxek gównograj miał farta co ? zanim następnym razem sie ośmieszysz pomyśl troszkę...nie sztuka nabic asów w 1 secie, piąty to esencja tenisa, bez odbioru...
Posted by: rafal08

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 16:14

Originally Posted By: tygrxek
Wole pisac konkretnie a nie takie banialuki. Berdych niewszedl szkoda. Główny typ haas i gonzo weszli ..niejest zle ;]
Kolej na wtope gownograja Nadala.
PS: I znow cos napisze przeciwko pseudo "guru-mistrzom" to koledzy mody zaczyna lizać im ***e.
Tak to jest jak nie zgadzasz sie z tym co miszcze a im wiecej masz racji tym gorzej i atak znam to juz .
Wywaliliśmy lewego typera vendette emdora(chociaz emroda szkoda troche bo grania na odwrot jego typow to żyła złota ;D )
Pora jeszcze na innych mąci wodów przyjdzie



OSTRZEZENIE
Posted by: studzien

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 19:36

Cóż, Gonzo izi, natomiast co do występu pana Mareja to ja to pozostawię bez komentarza i chyba wszyscy widzieli ten sam mecz i mogą poddać go swojemu własnemu sądowi ;-)

Dzisiaj nie za bardzo jest co grać, faworyci murowani i dzisiaj nie będę wyjątkowo przeciwny ogółowi \:D

Ale myślę, że można spróbować zagrać handi na Fisha, ew. to że ugra sobie seta z rodakiem. A to po krótce dlatego, że jak nam już udowodnił Andy to w tym turnieju nie lubi wygrywać gładko \:D

A co do pana Robredo, to na kort wyjdzie, wytrze się parę razy ręcznikiem i już będzie pod prysznicem. Ani Roger się nie spoci ani Tommy \:D (no chyba że będzie nadzwyczaj gorąco, ale o tej porze nie powinno).

To tyle co mam do powiedzenia.
Powodzenia
Posted by: baczek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 20:56

Ja chciałem tu sie odnieść do ziutka 123...to będzie moj jedyny chyba wpis bo szkoda sie dzielić opiniami z takimi elo raperami jak ty ziuto

Otóż...Przemczan ci dobrze pisał że Haas wygra a ty co wszystko na nie ...Popatrz na nalbiego bronil piłek meczowych z Janko tipsarevicem...jak na takiego suoer grojka i rozstawionego tak wyskoko delikatnie mowiac kompromitacja dobrze że go upały uratowały...z Grosjeanem też bronil meczballi...a Haaas? spokojnie gładko 3 sety...wiesz jak ktos gra przez turniej ciagle długo nie konczy w 3 setach gra przy wielkich upałach maratony to jak mozesz do pierona jasnego mowic ze kondycje dalej ma...Na tenisie to sie chyba ty nie znasz bo piszesz pierdoły...Ogladasz wogole AO? watpie bo jakbys ogladal choc 1 mecz Haasa i nalbiego to bys zmienil zdanie a tymczasem ty sie chyba rozstawieniem sugerujesz...Nie ogladalem Meczu Haas nalbandian ale podobno niezawodna(wg ciebie) kondycja argentynczyka siadła...Nie nadawaj na przemczana ze sie nie zna jak sam sie nie znasz...A pisanie ze grosjean ma solidnyserwis i przegral to wybacz jest dziecinne...Gucione zaserwowal okolo 30 asow w meczy i przegral i co ty na to? myslisz ze sam serwis gra? Nie mysl tez ze mowie ze haas zle serwuje bo lux serwuje ale twoje odpowiedzi naprawde dziecinne...
Posted by: baczek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 20:56

Ja chciałem tu sie odnieść do ziutka 123...to będzie moj jedyny chyba wpis bo szkoda sie dzielić opiniami z takimi elo raperami jak ty ziuto

Otóż...Przemczan ci dobrze pisał że Haas wygra a ty co wszystko na nie ...Popatrz na nalbiego bronil piłek meczowych z Janko tipsarevicem...jak na takiego suoer grojka i rozstawionego tak wyskoko delikatnie mowiac kompromitacja dobrze że go upały uratowały...z Grosjeanem też bronil meczballi...a Haaas? spokojnie gładko 3 sety...wiesz jak ktos gra przez turniej ciagle długo nie konczy w 3 setach gra przy wielkich upałach maratony to jak mozesz do pierona jasnego mowic ze kondycje dalej ma...Na tenisie to sie chyba ty nie znasz bo piszesz pierdoły...Ogladasz wogole AO? watpie bo jakbys ogladal choc 1 mecz Haasa i nalbiego to bys zmienil zdanie a tymczasem ty sie chyba rozstawieniem sugerujesz...Nie ogladalem Meczu Haas nalbandian ale podobno niezawodna(wg ciebie) kondycja argentynczyka siadła...Nie nadawaj na przemczana ze sie nie zna jak sam sie nie znasz...A pisanie ze grosjean ma solidnyserwis i przegral to wybacz jest dziecinne...Gucione zaserwowal okolo 30 asow w meczy i przegral i co ty na to? myslisz ze sam serwis gra? Nie mysl tez ze mowie ze haas zle serwuje bo lux serwuje ale twoje odpowiedzi naprawde dziecinne...
Posted by: Stoin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 21:27

I znowu się zaczyna ...

Powoli tracę wiare że można pozbyć się tak napastliwych postów w których userzy traktują siebie z niezwykłą pogardą.W szkole gdzie pracuje jest podobny problem.Gdybyście uszłyszeli w jaki sposób odzywają się do siebie ludzie to naprawdę ręce opadają ( stul pysk, zamknij dupe frajerze itd ... jednym słowem koszmar !!! )

Jeśli nie zgadzasz się z czyimś zdaniem to czy nie możesz napisać tego w cywilizowany sposób ? Np: Nie zgodzę się z Tobą, mam na ten temat inne zdanie, moim zdaniem jest tak a nie jak ty mowisz podając przy tym rzeczowe argumenty.

Szanujmy się Panowie, chłopcy nawzajem.
To tyle tytułem wstępu.

Mój typ na dziś:

Fish, M - Roddick, A
Total number of tiebreaks
Typ: Ponad 1.5
Kurs: 2.15
Buk: Unibet

Krótko na ten temat bo sprawa jest prosta.Oboje jak wiemy dysponują dobrym serwisem i w tym turnieju zaserwowali już sporą dawkę asów.Odpowiednio: Rodd - 61, Fish - 48
W meczach między tymi Panami tylko raz nie doszło do tie breaku w pozostałych spotkaniach padały następujące wyniki:

A. Roddick - M. Fish 6-7 3-4
A. Roddick - M. Fish 4-6 7-6 7-6
A. Roddick - M. Fish 7-6 6-4
A. Roddick - M. Fish 6-3 6-7 7-6

Tak więc jak widać "tajów" nie brakuje co więcej już w tym roku nie tylko w tym turnieju oboje rozegrali po kilka takich rozgrywek...

Roddick
M. Ancic - A. Roddick 3-6 6-3 1-6 7-5 4-6
M. Safin - A. Roddick 6-7 6-2 4-6 6-7
M. Gicquel - A. Roddick 3-6 6-7 4-6
Tsonga - A. Roddick 7-6 6-7 3-6 3-6

Fish
J. I. Chela - M. Fish 6-7 6-7
I. Ljubicic - M. Fish 6-4 6-7 4-6 4-6
M. Fish - D. Ferrer 6-1 7-6 2-6 7-5

Kurs na over 1.5 w/g mnie atrakcyjny a i szanse jak widać spore na powodzenie tego zakłady tym bardziej że możliwa ilość setów do 5.

Poza tym myśle o zagraniu Fisha +2.5 seta @1.57

Idąc tym tokiem myślenia ( over 1.5 tie breaka ) sądze że Fisha stać na urwanie choćby jednego seta.Taj jak wodomo rządzi się swoimi prawami i jest swego rodzaju loterią. Mardy jest w niezłej formie a myśląc o wygraniu tego meczu musi przycisnąć Andyego w tak ważnym momencie seta. Przecież nie ludzkim byłoby gdyby Rodd serwował bomby przez cały mecz i nie nadejdzie szansa dla Fisha na przełamanie tym bardziej że w tych rzgrywkach miedzy nimi jest 4-2

Sądze że to nie głupie typy ... czekam na opinie ;\)
Posted by: rene

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 22:37

Ten typ z tajami jakoś mnie nie przekonuje, choć kurs przyzwoity.
Bardziej prawdopodobne, że Ryba urwie seta Roddickowi.
Te dwa pierwsze mecze mnie zbytnio nie przekonują, bo kursy na faworytów marne i w sumie jest to szukanie czegoś na chama.
Ja puszczę sobie dwa singielki na Gonzo i Hassa. Myślę, że jeden wejdzie, a może oba
Posted by: ryzy9

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 23:06

Rafael Nadal - F.Gonzalez typ:2
Gonzo zawsze uchodzil za walczaka na calym korcie do ostatniej pilki! Obserwujac mecz z Blake'em mialem wrazenie,ze Chilijczyk chcial go zabic... W mojej skromnej opini Gonzalez jest w stanie jak nigdy ograc Nadala, ktory wymeczony nieco 5-cio setowka z Murray'em szybko zacznie tracic wiare przy tak walecznym przeciwniku zadajac sobie pytanie- dlaczego pilka zawsze wraca na jego strone...
Kurs ok 2,8 i w tej formie Gonzaleza wrecz trzeba probowac! Osobiscie zagram singla za grubo, nie zebym twierdzil iz Nadal to slaby gracz, poprostu na owa chwile Fernando jest dla mnie w lepszej formie i ma szanse na polfinal, ale tylko pod jednym warunkiem- ze zaprezentuje sie od poczatku jak w spotkaniu z Blake'em,a im dluzej to spotkanie bedzie trwalo tym szanse Gonzaleza beda rosnac!
To moja opinia, czekam na Wasze przemyslenia.
Pozdrawiam
P.S. H2H 2-1 dla Fernando
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 22/01/2007 23:25

na pewno warto zagrać. Nadal meczył się z Murrayem, który jest graczem dużo słabszym od Gonzaleza(póki co) i dużo bardziej mu pasującym. Gonzo potrafi wbić mocne returny, potrafi skracać wymiany, walić po liniach - ścislej mówiąc: jest typem gracza, ktory nie leży Nadalowi, podobnie jak Blake czy Berdych.

Czy ogra Nadala? Pewne to nie jest i np argument 5-setówki w wykonaniu Nadala to żaden argument - on zmęczony nie jest, ale moim zdaniem Gonzo ma około 55-60% szans, co przy takich kursach daje ogromne value.
Posted by: rene

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 00:02

Ja oglądałem i Gonzo i Nadala. ten drugi zrobił na mnie większe wrażenie i podobnie jak buszmen uważam, że Gonzo jest faworytem
jeśli odnieść to do kursu, to problem grać czy nie, wydaje się poza dyskusją. Ja to zagrałem z Kim i Marią na jednym kuponie
Posted by: PrzemczaN

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 09:08

Puściłem właśnie 2 singielki, na Haasa i Gonzaleza. Praktycznie we wszystkich najważniejszych statystykach turniejowych zarówno Haas i Gonzo wypadają lepiej od swoich rywali. Haas jest przedewszystkim bardzo dokładny, popełnia bardzo mało błędów. Jego mocna stroną jest także serwis, bardzo ważny szczególnie w ewentualnych tiebreakach.

Co do 2 meczu to tu sprawa jest nieco trudniejsza. Silny Nadal po drugiej stronie siatki jest zawsze groźny, jednak styl i łatwość z jaką Gonzalez pokonał Blakea daje na pewno Nadalowi dużo do myślenia. Liczę na to że Gonzalez zagra z podobną a nawet większą determinacją niż w owym meczu, a wtedy może dać radę.

Ważne żeby co najmniej jeden kupon wszedł, a jak wejdą oba to będzie pięknie.
Posted by: Black_Hunter

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 09:50


Dla mnie dzis sprawa jasna:

Davydenko - Haas 1 1.50

Ile to razy na tym forum slyszlem " nigdy wieciej nie postawie na Haasa" :)a tutaj widze dzis haas ofensywa:)Nie od dzis wiadomo ze slaba strona niemca jest psycha ktora w tym meczu moze odegrac w tym meczu znaczaco role. Haas awans do tak dalekiej fazu turnieju zawdziecza tylko i WYLACZNIE boskiemu szczesciu w losowaniu drabinki!!!
Pokonal takich pionkow jak montanesa bozoljaca mayera i bedacego ostatnio w "zyciowej formie " ( tutaj sarkazm dla mnie kumatych:) Nalbandiana. Tych pierwszych 3 graczy to nawet nasz Kubot powinien przejsc:)Wiec troche chlodnej glowy panowie.
Davydenko bez problemu pokonal pionka Rotimana potem niebiezpiecznego Mullera i Santoro przezywajacego druga mlodosc. Pozniej rozjechal Berdycha ktory moim zdaniem jest o niebo lepszym zawodnikiem niz Haas.

Nie zgodze sie z faktem ze Haas ma dobry serwis, o ile chodzi o 1 to jeszcze jest na dobrym poziomie, ale kompletnie Haasowi nie wchodzi 2 serwis, co jest mlynem na wode dla lepszego moim zdaniem technicznie Devydenki.Fakt ze ruski popelnia duzo bledow to jednak zawsze rekompensuje sobie to liczba winersow.

Nie ma co szukac dziury w calym, o czym przekonali sie wczoraj grajacy na Safarova i Fischa \:\)
Davydenko win:)
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 09:53

T. Haas - N. Davydenko

Typ: 1 @ 2.35 !

Analiza:

Pojedynek Niemca - Tommy'ego Haas'a z turniejowa 'trojka', Nikolay'em Davydenko. Zarowno Haas, jak i Davydenko poki co w Australian Open stracili jedynie po 1 secie. Niemiec przegral go w spotkaniu z Nalbandianem, a Nikolay w meczu z T. Berdychem. Haas w tym tunrnieju serwuje dosc dobrze, majac na koncie juz 57 asow ( Srednio ponad 14 na mecz, zajmuje 4 miejsce pod wzgledem liczby asow ). Dosyc dobrze wypada w statystyce niewymuszonych bledow, szczegolnie w porownaniu do swojego dzisiejszego rywala. Zwykle w meczach robi ich troche ponad 20, jednak w meczu z Serbem, Bozoljacem takich bledow zrobil jedynie 9. Natomiast Davydenko do meczu z Czechem, Berdychem gral dosc dobrze, latwo przechadzac 3 rundy. Ten mecz z Czechem, Davydence szczegolnie sie nie udal. Nie trafial 1 serwisem ( Jedynie 58 % ), zaserwowal jedynie 8 asow ( na 4 sety ). Szczegolnie razi liczba niewymuszonych bledow Nikolaya. Podczas meczu zaliczyl ich az 47, i napewno gdyby jego przeciwnikiem w tym meczu byl kto inny to raczej pozegnalby sie z turniejem. Jednak trafil na Thomasa. Ten osiagnal jeszcze lepszy wynik, rzadko spotykany na takim poziomie i w 4 setach az 60 UE. Mecz mogl trwac dluzej, slabo grajacy w tiebraku Nikolay wygral po 3 wyrzuconych w out pilkach Czecha. Dzisiaj Tommy takich bledow raczej nie popelni i mecz bedzie duzo ciekawszy.

Obaj zawodnicy spotkali sie w swoich karierach dwukrotnie. Ciekawy pojedynek rozegrali w poprzednim roku, podczas US Open. Wtedy po 5 ciezkich setach wygral Davydenko.

35/2006 ATP U.S. Open (USA) Hard Nikolay Davydenko Tommy Haas 4-6 6-7(3) 6-3 6-4 6-4 1/4
21/2005 ATP French Open (FRA) Clay Nikolay Davydenko Tommy Haas 7-5 6-0 6-0 Third

Wg mnie dzisiaj powinien to byc raczej rowny mecz, a dosc regularnie grajacy Niemiec powinien pokusic sie o zwyciestwo...


Pozdrawiam...

PS. Sory za bledy jak jakies sa ...

\:\)
Posted by: mgrblokers

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 10:28

Nadal-Gonzalez
Nie ma co ukrywać, że ten mecz do łatwych należeć nie będzie, ale patrząc na kurs na Nadala rzędu 1,28 to jakoś nie widze, żeby to było warte zagrania.Obaj są dość podobni jeśli chodzi o styl gry plus(bieganie do "niemożliwych piłek"),bardzo dobra kondycja, więc 5-cio setówka to dla żadnego z nich problem.
Przede wszystkim Gonzalez moim zdadniem miał trudniejszych graczy na rozkladzie, dlatego wygrane z bedącym w świetnej formie Blakem traktuje bardziej z respectem niż ogranie Szkota,który mimo wszystko był bliski sprawienia niespodzianki, lecz to nie ta kondycja i nie ta "głowa".
Spodziewam się trudnego pojedynku, ale jeśli Gonzo zagra jak z Hewittem w 2 pierwszych setach albo tak samo konsekwentnie jak z Blakem lub bardziej to może i powinnien ograć Rafe.

Reasumując Gonzo 2,95 + Davydenko(podpisuje się pod słowami Black Huntera)
Posted by: Atman

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 10:30

Kolego Kerogh, jak pewnie wiesz w sporcie statystyka to nie wszystko:) Gdyby liczyla sie ilosc asow to pewnie Ljubicic bylby w finale a tak polecial juz do domu;) Szczegolnie w tenisie wazniejsza jest psychika. Jak wszyscy wiemy Denko czesto lubi "odpuszczac" mecze ale zazwyczaj te w mniejszych turniejach. W meczach o wieksza stawke gra zupelnie inaczej, np. polfinal USO 2006 -> Nikolay Davydenko - Tommy Haas 4-6 6-7(3) 6-3 6-4 6-4.

Wg mnie dzisiaj w nocy Denko zafunduje Haasowi dobra lekcje tenisa \:\)
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 11:25

Black Hunter:

ewidentnie przesadzasz tak dewaluując postać Haasa. Że tylko dzięki drabince. Równie dobrze mozna napisać, ze Davydenko nadludzkiemu szczęściu zawdzięcza 3 pozycje w rankingu. Bo przeciez 3 graczem na swiecie nie jest.

Haas oczywiście nie jest teraz w takiej formie jak rok temu, gdzie był wówczas w tym momencie(w AO 2006) drugim graczem świata. Przez moment oczywiscie, ale forma była cudowna.

I generalnie zgadzam się, że w tym meczu da znać o sobie jego słaba psychika, bo chyba nie ma na korcie bardziej denerwującego gracza niż niepozorny, acz nieprawdopodobnie konsekwentny, ambitny Davydenko. Dlatego Rosjanin raczej wygra ten mecz w głowie, ale...

przy takich kursach brać nie ma co, bo na dobrą sprawę Haas może to wygrac - przy stawianiu przeciw niemu liczymy na jego słabosc(a może się przeliczymy?).

dla mnie to klasyczny no bet. Zaś porównania do meczów Roddick-Fish są co najmniej nie na miejscu. Bo tu mamy dwóch zawodników, z których możliwosci większe ma Haas, ale w praktyce więcej osiąga Davydenko - głównie dzięki zaciętości i konsekwencji i nieprawdopodobnej pracy na treningach.

Fish to typowy przykład na to jak wrodzona głupota może blokować rozwój kariery.
Posted by: assasin

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 12:10

Davydenko - Haas 1

Popieram typ na Rosjanina. Uważam, że jest lepszym zawodnikiem od Niemca. Denko o ile małe turnieje czasami odpuszcza, to w wielkoszlemowych zawsze gra najlepszy tenis, walczy i widać, że mu zależy. Znakomity był jego comeback w pojedynku z Haasem w USOpen 2006. Rosjanin poczekał aż Haas się wystrzela i w 3 secie w odpowiednim momencie przełamał rywala, po czym zaczął dominować na korcie. A Haas nie znalazł już sposobu by odwrócić losy meczu, irytował się, popełniał błędy itp.

Myślę, że dzisiejszy mecz trochę bedzie się różnił od tego z Nowego Jorku. Nawierzchnia Rebound Ace jest troche wolniejsza od tej z Flashing Meadows, a to premiuje Davydenke, który nie lubi szybkich kortów, dlatego praktycznie nie podejmuje walki w Wimbledonie.
Znaczący w tym meczu będzie serwis. Jeśli Haas będzie dobrze serwował, to będzie miał szanse na uderzenia kończące i łatwe punkty. Jeśli pierwszy serwis go zawiedzie to tu otwiera się szansa przed Rosjaninem, który powinien osiągnąć przewagę przy wymianach z głębi kortu. Haas owszem ma dobry serwis, ale wątpię by bił bomby regularnie, zwłaszcza że gra się do 3 wygranych setów i prawdopodobnie ten mecz trochę będzie trwał.

Nadal - F.Gonzalez 2

Grzech nie spróbować F.Gonzaleza po takim kursie. Myślę, że Chilijczyk gra swój najlepszy tenis wtedy gdy jest underdogiem.
W pojedynkach, w których jest faworytem, często nie radzi sobie z presją i przegrywa. Tutaj faworytem będzie Nadal, ale Gonzalez w meczach z Hewittem, a zwłaszcza Blakiem udowodnił, że jest w doskonałej formie i nie boi się nikogo.

Osobiście czekam na moim zdaniem wymarzone półfinały:
Federer-Roddick i Davydenko-F.Gonzalez
Posted by: Green Arrow

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 13:37

Originally Posted By: assasin
Davydenko - Haas 1

Popieram typ na Rosjanina. Uważam, że jest lepszym zawodnikiem od Niemca. Denko o ile małe turnieje czasami odpuszcza, to w wielkoszlemowych zawsze gra najlepszy tenis, walczy i widać, że mu zależy. Znakomity był jego comeback w pojedynku z Haasem w USOpen 2006. Rosjanin poczekał aż Haas się wystrzela i w 3 secie w odpowiednim momencie przełamał rywala, po czym zaczął dominować na korcie. A Haas nie znalazł już sposobu by odwrócić losy meczu, irytował się, popełniał błędy itp..


Pamietać jednak należy ,dlaczego Davydenko wrócił do meczu.
Haas prosił w 3 secie o trainera. Przyczyna naciagnięte mięśnie brzucha na co złożyły się pięciosetówki z Gineprim ,a potem z Safinem. Czy nie znalazł sposobu hmm....Odpadła mu główna broń (serwis),ale w swoich gemach serwisowych Nikunia naprawdę miał chwilami ciepło.W piątym secie niby posprzątane(4:0 dla Rosjanina)Haas potrafił sie zmobilizować mial nawet bp na remis :D.Skończyło się 6:4


Originally Posted By: assasin


Myślę, że dzisiejszy mecz trochę bedzie się różnił od tego z Nowego Jorku. Nawierzchnia Rebound Ace jest troche wolniejsza od tej z Flashing Meadows, a to premiuje Davydenke, który nie lubi szybkich kortów, dlatego praktycznie nie podejmuje walki w Wimbledonie.
Znaczący w tym meczu będzie serwis. Jeśli Haas będzie dobrze serwował, to będzie miał szanse na uderzenia kończące i łatwe punkty. Jeśli pierwszy serwis go zawiedzie to tu otwiera się szansa przed Rosjaninem, który powinien osiągnąć przewagę przy wymianach z głębi kortu.


Tu sie zgodzę .Jeśli odpadnie serwis.
Co do dłuższych wymian to na US własnie Denko popełniał więcej błedów( auty,albo walił w pół siatki) ,Tak wyglądała gra przez pierwsze 2 sety owego meczu.Można gdybać (na US mialem na Denkę)uważam , że wtedy miał szczęście (uraz haasa).
To napewno bedzię inny mecz.Żaden wynik mnie nie zaskoczy.
Czy warto dawać Nikołaja po 1.55 za wiekszą stawkę? Nie,dzięki.
Haasa za drobne ? Można sprobować.
Mecz z gatunku No Bet
Posted by: !zari

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 15:23

M. Bhupathi/R. Stepanek - J. Bjorkman/M. Mirnyi --2--
Malo sie tu pisze o deblach, to moze ja cos naskrobie. h2h 1-0 na "Bjorkow" (mecz na clayu). Bjorkman/Mirnyi to druga deblowa para na swiecie, natomiast Bhupathi/Stepanek, nawet w AO nie sa rozstawieni. Bhupathi/Stepanek, razem, w tym mecza zagraja po raz 10. Ciezko mowic jak graja obydwa deble, bo ciezko zobaczyc ich w akcji, ale doswiadczenie i zgranie jest zdecydowanie po stronie "Bjorkow", ktorzy z przypadkowymi deblami, rzadko przegrywaja. Ten debel zagralem w milenium po 1.40. W bwin jest po 1.25.
Posted by: kfjatek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 16:08

Nigdy bym nie pomyślał że napisze posta w tym dziale (pzdr Fro \:\) - na tenisie znam się raczej średnio i wymądrzać się wcale nie zamierzam, ale:

Federer-Roddick polecam grać 3:0 i 3:1 na szwajcara. GB proponuje kolejno 1.95 i 3.2

Fedex do tej pory bez straty seta. Andy ma wygrać mecz, lub ugrać 2 sety? Wolne żarty \:D

Odpowiednio dobieram stawki i to gram. Innych rezultatów w ogóle nie biorę pod uwagę i traktuję to prawie jak "sure".
Posted by: Alexinhio

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 16:10

Powiem tak Hass nie serwuje takich bomb jak wam sie wydaje tylko dokladne wyrzucajace serwisy i zlamac go bedzie ciezko bo jak Denko wyrzcony zostanie do swojego dwurecznego bachheandu to caly kort otwarty

tak poza tym to Haas z Nalbim najszybszy serw 201km/h przecietnie 183km/h a Nikolay z Berdychem mial 212km/h a przecientie 180km/h i polowe mniej Denko asow mial 16 do 8

Haas juz przezyl bombardowanie z Bozolijacem i wykazal sie spokojem popleniajac w meczu tylko 9 niewymoszonych bledow

Deno powiedzli los Jamesa niestey \:\( ale tak mi sie wydaje Blake popelnial duzo niwymuszonych bledow z Gineprim i wygral mimo wszystko zeby przegrac z Gonzalezem.

a Denko popelnil az 47 niewymuszonych bledow z Berdychem do brym zawodnikiem ktory pomagal mu jak mogl bo popelnil ich 60

i widac cos sie zepsulo w jego grze a jak sie nie poprawi to przegra z Haasem ktory tez gral 4 sety i popelnil 28 wiec jakas dysproporcja jest.
dla mnie lepiej wyglada Haas bo tyle moge powiedziec choc bardziej lubie Nikolaya
Posted by: rene

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 18:13

kfjatek ma rację. Też tak spróbuję, bo nie sądzę by BiGMacAndy ugrał więcej niż parę setów.
Posted by: nitek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 18:20

Originally Posted By: rene
kfjatek ma rację. Też tak spróbuję, bo nie sądzę by BiGMacAndy ugrał więcej niż parę setów.


jesli ugra pare setow to przegrasz bo wynik bedzie 3:2 \:p
Posted by: Marcin07

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 19:22

Originally Posted By: kfjatek
Nigdy bym nie pomyślał że napisze posta w tym dziale (pzdr Fro \:\) - na tenisie znam się raczej średnio i wymądrzać się wcale nie zamierzam, ale:

Federer-Roddick polecam grać 3:0 i 3:1 na szwajcara. GB proponuje kolejno 1.95 i 3.2

Fedex do tej pory bez straty seta. Andy ma wygrać mecz, lub ugrać 2 sety? Wolne żarty \:D

Odpowiednio dobieram stawki i to gram. Innych rezultatów w ogóle nie biorę pod uwagę i traktuję to prawie jak "sure".


Grasz jako "sure" i wychodzi ci kurs 1.21. A to nie lepiej zagrac sobie poprostu na wygraną Fedexa po kursie 1.198 w Pinnacle i nie kombinowac ;\)
Posted by: baczek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 20:27

Typy na noc

Haas - Davydenko 1 exp 2.40
Dlaczego Haas? Robi bardzo mało niewymuszonych błędów (Bozoljac : podobno zrobił tylko 4 źródło eurosport) Dobrze serwuje ( nie mocno ale precyzyjnie i celnie !!) Świetnie mija, potrafi grać tie breaki (Bozoljac - trudny do przełamania a jednak tie break dla Niemca), Dawydenko jeśli będzie psół tyle co z Berdychem to nie ma szans! Musi zagrac dokladniej żeby pokonać Haasa , Jeśli chodzi o psyhikę to chyba oboje są sobie równi:D


Gonzalez - Nadal 1
Gonzales jest w życiowej formie , świetnie serwuje, pokonał juz wielu świetnych graczy np Blake w 3 setach! a Nadal> męczył się z Murrayem, gra zbyt bezpiecznie i zachowawczo, przyciśniętny psuje wyrzuca w aut lub w siatke a serwis nie jest az takim atutem zreszta forma chyba kiepska...

Za oboma tenisistami przemawiaja równieżstatystyki znajdujące się na oficjalnej stronie AO
Posted by: studzien

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 20:41

Ja dziś odniosę się tylko do meczu Gonzaleza i po tym co obaj panowie pokazali w poprzednich rundach to byłbym mocno zdziwiony, gdyby Chilijczyk nie zmiótł z kortu Hiszpana.
Należy jednak pamiętać, że oboje preferują clay a co za tym idzie mają podobny sposób gry.
Mimo wszystko skłaniałbym się ku Fenie, bo to co pokazuje w tym turnieju w dużo większym stopniu przekonuje mnie do niego niż to co pokazuje Nadal.

Jeśli chodzi natomiast o drugi ćwierćfinał to dużo zależy od postawy pana Denki. Jak będzie grał tak jak z Berdychem to odleci w 3 setach, bo w tamtym meczu nie wykorzystał w zasadzie tego co ma najlepsze, czyli systematyczność i bezbłędność. A tu proszę - masa UE.
Jeśli więc nic się nie zmieni to Haas go zmiecie, natomiast w przypadku gdy pan Norek będzie bardzo, bardzo systematyczny i będzie przebijał, przebijał, przebijał, przebijał to Haas się zagoni i odleci ;\)
Czyli na dwoje babka wróżyła.

Powodzenia
Posted by: Elninio

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 22:38

Ja się odniosę do wypowiedzi studziena. Jeśli Kolega uważa ,że Fernando zmiecie Rafę to się grubo mylisz albo nie znasz tego co gra Nadal. Rafa to jeden z największych jeśli nie największy walczak ATP. On się nigdy nie poddaje, walczy zawsze do końca. Można go lubić albo nie lubić ale na pewno nie można mu zarzucić braku woli walki i chęci zwycięstwa.
Ja tego meczu nie gram natomiast jeśli musiałbym grać to grałbym Rafe, myślę ,że pojedynek będzie długi i ciężki natomiast konsekwencja i upór przechylą szalę zwycięstwa na korzyść Hiszpana.
Posted by: AL_Capone

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 22:43

Wszystkim ktorzy maja watpliwosci na kogo dzisiaj postawic w
meczu dwoch wojownikow , dodam ze Gonzo stwierdzil ze gra
najlepszy tenis w swoim dotychczasowym zyciu i jest bardzo
pewny siebie.
Posted by: ŁuCa$h

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 23/01/2007 22:53

ja zagrałem takie typki:

Denko - Haas (+2.5seta) 2

Nadal - Gonzalez (+2.5seta) 2

Clijsters - Hingis 1

ako co prawda nie za duze ale po odjeciu podatku mozna zarobic ponad 50% postawionej sumy a to chyba nie malo przez jeden dzien. Clijsters pewnie zmiecie z kortu szwajcarke, a Haas i Gonzo raczej na bank ugrają przynajemniej po jednym secie (albo i nawet wygraja, bo niby czemu nie ) . W koncu to cwiercfinaly wielkiego szlema, meska gra i napewno bedzie sie w tych zapewne dlugich pojedynkach wiele dzialo. pozdrawiam
Posted by: craax

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 02:44

Gonzo niech sobie mowi co chce,przeciez mu wolno ale od jego slow Capone to nie bedzie wynik zalezal \:p ,a ja jako jedyny lub nieliczny z duzym przekonaniem stawiam na Nadala , tak samo sporo osob pisalo ze Murray pojedzie z Nadalem a jednak sie mu to nie udalo , uwazam ze Gonzo troszke slabiej prezentuje sie od Szkota w tym turnieju , na pewno nie bedzie to latwa przeprawa , ale ogladalem kazdy mecz Rafy i stawiam go w roli zdecydowanego faworyta ,niesamowita walecznosc pozwoli Hiszpanowi wygrac \:\) jestem stlamszony licznoscia osob grajacych na Gonza ale wszystkiego dowiemy sie dzisiaj ok 13 \:\) noi proba "lekka" Nadal dokladny wynik 3-1 \:\)
Posted by: Twin Peaks

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 08:01

Originally Posted By: kfjatek
Nigdy bym nie pomyślał że napisze posta w tym dziale (pzdr Fro \:\) - na tenisie znam się raczej średnio i wymądrzać się wcale nie zamierzam, ale:

Federer-Roddick polecam grać 3:0 i 3:1 na szwajcara. GB proponuje kolejno 1.95 i 3.2

Fedex do tej pory bez straty seta. Andy ma wygrać mecz, lub ugrać 2 sety? Wolne żarty \:D

Odpowiednio dobieram stawki i to gram. Innych rezultatów w ogóle nie biorę pod uwagę i traktuję to prawie jak "sure".



Przed meczem z Robredo też był tak kombinował, ale w meczu z Hiszpanem Federer grał słabiutko. Jeśli podobnie będzie grać z Roddickiem to szykuje sie 5-setówka. "Prawie jak sure" \:D
Posted by: daw140

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 08:26

Ja myśle że wynik powtórzy się z US Open pomiędzy Rogerem Federerem a Andy Roddickiem czyli będzie 3:1 na Rogera w tych czasach nie ma zawodnika który wygra z Federerem 2 sety a co dopiero mówić o wygraniu mecza w turnieju wielkoszlemowym .Tylko na cegle Nadal jest najlepszy ale na innych nawierzchniach Federer króluje JAK Roddick wygra 2 sety to się zdziwie
Posted by: solidny_gracz

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 08:34

A co wy koledzy na mecz Williamsowej.. od samego poczatku wiele osob typowalo jej przegrana.. ale nadal jest w turnieju.. kurs na mloda Vaidisova jest calkiem ciekawy - ok. 2
Posted by: Luc Nilis

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 10:59

Originally Posted By: daw140
Ja myśle że wynik powtórzy się z US Open pomiędzy Rogerem Federerem a Andy Roddickiem czyli będzie 3:1 na Rogera w tych czasach nie ma zawodnika który wygra z Federerem 2 sety a co dopiero mówić o wygraniu mecza w turnieju wielkoszlemowym .Tylko na cegle Nadal jest najlepszy ale na innych nawierzchniach Federer króluje JAK Roddick wygra 2 sety to się zdziwie


popieram, h2h 12-1 mówi samo za siebie, na podbicie kursu do wzięcia.
Posted by: Alexinhio

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 11:45

Gonzalez - Haas nie wazne jaki kurs ale wygra Gonzo 3-0 kto widzial ten wie i ten dowrtony cross \:D
Posted by: rafal08

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 13:15

Originally Posted By: solidny_gracz
A co wy koledzy na mecz Williamsowej.. od samego poczatku wiele osob typowalo jej przegrana.. ale nadal jest w turnieju.. kurs na mloda Vaidisova jest calkiem ciekawy - ok. 2


Następnym razem takie pytania prosze zadawać na Quasi chat
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 14:40

Quote:

na podbicie kursu do wzięcia.


Będziesz brał Federera w 1/2 po 1.20? Nie mówię, że nie wygra bo chyba jednak wygra, ale wcale nie musi być tak łatwo jak niektórym się wydaje. To, że Andy ograł go w Kooyong może niewiele znaczy, a może wiele. Bo Roddick miał wyraźny kompleks Federera, który teraz przełamał. I to już nie chodzi o ten Kooyong, ale też jeszcze o mecz z Szanghaju gdzie przegrał w momencie, gdy nie miał prawa już przegrać. Miał wtedy wyjątkowego pecha.

Roger gra tu trochę nerwowo...

To znaczy, żeby było jasne: jest murowanym faworytem, ale moim zdaniem szanse wyglądają w stosunku: 80-20, a nie 99-1, jak niektórzy sugerują i dlatego branie czystej '1' to czysta głupota. Jedyny sensowny typ na ten mecz to bardzo lekkie zagranie corecta na 3-1 na Federera.

Gonzo z Haasem wygra, ja go typowałem wysoko od początku i grałem w zasadzie w każdej rundzie(tzn przeciw Blake'owi nie grałem, ale liczyłem się że może wygrac w przeciwienstwie do niektórych). Ale jak rzucą jakieś 1.3 to niech sie bujają. Dali już 2.75 z Nadalem, dali największy prezent z Hewittem, to i teraz liczę na te 1.60.
Posted by: Cholo

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 15:30

Warto rozważyć zakład:

Who will serve more aces in the match? - Typ: Andy Roddick (USA)

kurs: 1,50

Przejrzałem statystyki AO i Roddick plasuje się na drugim miejscu wśród tenisistów z największą ilością asów. Na 5 spotkań zdobył ich 71 co daje mu średnio 14 asów w meczu.

Strona AO podaje "20" która ma najwięcej asów.. nie ma wśród nich Rogera..

Warte przemyślenia ;\)
Posted by: march88

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 15:48

@Gvizdek
Na pierwszy żut oka no niby pewniak. A-Rod król serwisów. Rekordzista jeżeli chodzi o najszybszy serwis. Pamietam jednak, że wielu ludzi rzuciło sie na podobny typ w finale UO a tam zonk i Ferdek mial chyba ponad 5 asów więcej. W mecz z Safinem tez pewniak do zwycięstwa w asach a to jednak Rosjanin miał ich więcej. Roger to taki zawodnik który stara się wszystkim pokzać że potrafi zagrać lepiej niż gra swoje najlepsze zagrania przeciwnik. Pamietam kiedys w meczu z Haasem ich walki na bekhendy po lini, w meczach z Henmanem o wiele częsciej chodził do siatki niż to ma miejsce w meczach z innymi zawodnikami. Tak więc ja absolutnie nie tykam tego zakładu. Pamietajmy że każde musniecie piłki rakietą to już nie jest as \:p
Pozdro
Posted by: rene

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 16:00

Moim zdaniem po 1.20 nie warto ruszać Fedka. To za mało, choć moim zdaniem Rod jego kompleks ma i go nie przełamał.
Fedek gra jakoś dziwnie, niby wszystko jest OK, ale boję się, że jak zostanie przyciśnięty, a takiego przypadku jeszcze nie było na AO, to moze mieć problem z psychiką.

W drugim meczu faworytem jest Gonzo, choć tu szanse są 60/40
Posted by: Gr3g

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 16:48

Originally Posted By: rene
Moim zdaniem po 1.20 nie warto ruszać Fedka. To za mało, choć moim zdaniem Rod jego kompleks ma i go nie przełamał.
Fedek gra jakoś dziwnie, niby wszystko jest OK, ale boję się, że jak zostanie przyciśnięty, a takiego przypadku jeszcze nie było na AO, to moze mieć problem z psychiką.

W drugim meczu faworytem jest Gonzo, choć tu szanse są 60/40

Nie wiem czy Cie dobrze zrozumialem, ale jesli myslisz ze Fedex bedzie mial problemy z psychika to jak dla mnie grubo sie mylisz...
Juz chyba predzej noge zlamie (wypluwam te slowa) niz bedzie mial psychiczna zalamke. Dla mnie to gosc ktory z psychika nie ma zadnych problemow i to jest wlasnie jeden z atutow ktory czyni go WIELKIM mistrzem.
Pozdrawiam
Posted by: Lamberciak

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 17:43

Heh, obawy o psychikę Rogera chyba faktycznie są nieuzasadnione, bo Fed psychicznie siada grając jedynie z Nadalem na ziemi. ;\)

Natomiast co do obstawiania dzisiejszego meczu, to zgodzę się ze wszystkimi, którzy podnosili kwestię bezsensowności brania Feda za 1,1-1,2. Oczywiście, wielki z niego faworyt, ale Andy gra naprawdę dobrze i w razie kiepskiego dnia Rogera, może nawet pokusić się o wygraną. Zagram Roddicka za 2/10, żeby dodać spotkaniu emocji.

Bardzo ciekawie zapowiadają się również półfinały debla panów. Szczególnie spotkanie braci Bryan z parą Knowles/Nestor. W zeszłym roku pary te grały ze sobą 5 razy, w tym trzykrotnie zwycięzali Bryanowie. Jednak należy nadmienić, że 4 z 5 tych meczów rozstrzygnęły się dopiero w trzecim secie, a wszystkie 5 spotkań było niezwykle zacięte.

Bukmacherzy zdecydowanych faworytów upatrują w Bryanach, którzy przez ostatnie trzy lata dochodzili na AO do finału debla, a rok temu zostali tryumfatorami turnieju. Ja jednak pokuszę się na value na Knowlesa i Nestora. Aktualny kurs na BWIN to 3,43, ale pewnie jeszcze pójdzie w górę. Gram za 4/10.
Posted by: pszek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 *DELETED* - 24/01/2007 18:41

Post deleted by rafal08
Posted by: ŁuCa$h

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 18:48

Originally Posted By: pszek}[/quote


A co myślisz/myślicie na temat drugiej pary półfinalistów??


GONZALEZ - HAAS 1

Uwazam ze do finalu przejdzie chilijczyk. Niemiec w wywiadzie powiedzial ze nie spodziewal sie tego ze pokona Davydenke a jednka mu sie udalo. Gonzo jak widac w znakomietj formie. Uwazam ze Haas nie stawi wiekszego oporu i pozegna sie z turniejem w ktorym i tak wiele osiagnal.
Posted by: zwierzu

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 20:35

Ja sie w zupelnosci zgadzam z march88, tez pamietam podobny temat przed finalem UO i wtedy duzo osob zagralo, ze Rod bedzie mial wiecej asow, bo wydawalo sie to logiczne. Jednak Federer jako jeden z nielicznych potrafi sobie bardzo dobrze radzic z serwisem Amerykanina, za to Roddick przynajmniej w tamtym finale bardzo czesto odpuszczal gemy serwisowe Szwajcara i Ferdek pykal po 2-3 asy na gem \:\) Wcale bym sie nie zdziwil gdyby sytuacja z UO powtorzyla sie jutro... Gvizdek, radze odpuscic ten typ, a jak juz bym mial grac to lekko na Federera.

Ja mysle, ze Federer wygra 3-0, z Robredo gral tyle ile bylo potrzebne, z Roddickiem bedzie musial wlozyc troche wiecej wysilku, ale mysle, ze sie odpowiednio skoncentruje i po raz kolejny nie pozostawi zludzen Amerykaninowi \:\)

W drugim meczu mysle, ze Gonzo jest na takim gazie, ze Haas nie da rady go powstrzymac. Lubie Niemca i jego sposob gry, ale jednak ma za duze przestoje i juz w meczu z Denka mogl spokojnie odpasc... Na Gonzaleza to chyba za malo.

Pozdrawiam \:\)
Posted by: Loony25

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 20:48

Zapominacie co było tuż przed AO widze..
http://www.kooyong.com.au/RESULTS%20SAT%2013TH.pdf

Dla przypomnienia, 13 stycznia to Roddick był górą , więc dla tych co grają na Ferdka po kursach 1.1-1.2 małe ostrzezenie...wiem , ze to byl malo zanczacy mecz ale jednak Roddick mogl sie odblokowac psychicznie pokonujac Federera tuz przed AO.
ja zagram Roddicka 2\10 oraz dodatnie handi 6\10
Powodzenia
Posted by: RyanGiggs

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 24/01/2007 21:16

tez rzuce swoje 3 grosze...
Otoz nie ma sensu porownywac co bylo tydzien temu czy rok temu jaka i kto ma forme bo to jest bez znaczenia. Jedno jest pewne niewatpliwie Federer jest w stanie wygrac z kazdym , w kazdym meczu na kazdej nawierzchni(poza Nadalem na ziemi) i nie ma co pierdolic ze Rodick go ogral tydzien temu bo szczerze mowiac nie mial prawa go ograc bo nie zasluzyl moim zdaniem.
Ale do czego daze...osobiscie nie lubie Freda buca bo i tak on zawsze sobie rezyseruje mecze i jak moze to przyciska przyspiesza czy co mu tam broni bp dobrym serwisem i wlasciwie w czasie meczu mu pierdoli czy jest 3-5* czy *5-3. Czasem to bucowanie go gubi ale rzadko. Ale wracajac do meczu sprzed tygodnia nie patrzac na staty i forme bo tu nie ma co porownywac jak juz mowilem, przyjrzyjcie sie grze Fedexa. Smiem twierdzic ze Fedex gral fenomenalnie jak to zwykle zreszta robi ale to co sie dzialo od 1 seta wprawilo mnie w oslupienie. Fedex jak zawsze spokojny wymiany z glebi kortu ale pierwsze apre gemow tu blad tu Roddick posadzil returna, przypadkowy break i na twarzy Fedexa zagoscil niepokoj taki jak z Nadalem na ziemi zwykle widze. I co robi Fedex? Notoryczne wypady do siatki w obawie przed atakiem (returnem) Roddicka ktory nie jest wcale taki zly...i tak gral praktycznie caly mecz choc mogl roddicka spokojnie wypykac w wymianach bo byl 1000x lepszy w tym meczu i pytanie czy moze zrobil sie jakis kompleks Roddicka? wiem w h2h 14-2 i nie ma co porownywac ale to co Fed zrobil w 3 secie wola o pomste do nieba...mial 3 gemy serwisowe stracil 1 pkt z serwu nie wykorzystuja 5 bp do stanu *3-4 gdzie Roddickowi serwis gdzies zginal , ale jedno zagranie na afere potem przypadkowy out przy 2bp dla Fedexa i nagle *3-4 i potem jeden slabszy gem serwisowy Freda i 3-5* i dowidzenia, sam komentator przyznal ze Fedex panicznie bal sie returnu Roddicka i dlatego chodzil do siatki...a zatem 1.2 to moim zdaniem male nieporozumienie. Nie mowie ze Fedex wtopi bo raczej pewnie znow wygra bo raz ze to szlem i gra sie do 3 wygranych setow i moze nawet miec 0-2 i dopiero sie obudzic ale...Roddick latwo skory nie sprzeda i mysle ze psychicznie bedize w lepszej pozycji. A Fedex coz...w tamtym meczu gral kapitalnie a mimo to go przegral...jak bedzie dzis zobaczymy. Osobiscie sklaniam sie ku Roddickowi a juz na pewno przy plusowym handi...

Ryan
Posted by: waldi561

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 10:20

Piekny mecz Roddicka. Gosc serwuje ponad 200 a Ferdek lamal go jak chcial i kiedy chcial. Mysle ze tym meczem Ferdek zabil Roddicka bo zniszczyl mu psychike na chyba dosc dlugo i osmieszyl go przed calym swiatem. Osobiscie bardzo sie ciesze z takiego rozwiazania bo Roddick jest jak syzyf bez mozgu, zero techniki i tylko walic w pilke umie z calej sily.
Posted by: PrzemczaN

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 10:36

Czy wie ktoś może czemu wycofali ofertę na tenis na expekcie? Niezdążyłem jeszcze zagrać Gonza, a zgadzam się ze wszystkimi, że Gono ma wszystkie atuty po swojej stronie i mimo tego że na Haasie zarobiłem chyba najwięcej podczas tego AO, to teraz jestem zdecydowany postawić na Gonzaleza. Byle kto nie zmiecie tak Nadala z kortu. Jestem pod wrażeniem stylu gry Gonzaleza. Przede wszystkim serwis. Albo bardzo mocny, albo słabszyale niesamowicie wyrzucający rywala z kortu. No i oczywiście forhend. Niektóre jego zagrania to poezja. Myślę że jest to gość który ma duże szanse pokonać nawet Federera, nie mówiąc już o Haasie.
Posted by: adingh

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 11:57

Originally Posted By: PrzemczaN
Myślę że jest to gość który ma duże szanse pokonać nawet Federera, nie mówiąc już o Haasie.
Z tym się nie zgodze. Już dzisiaj Ci, którzy myśleli, że Roddick w meczu o stawke może pokonać Federera zobaczyli jaka prawda. Roger jest w tej chwili nie do pokonania na tej nawierzchni. Jedynie na ziemi może go pokonać Nadal, ale na innych nawierzchniach jest raczej poza zasięgiem wszystkich.
Posted by: rene

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 15:22

Originally Posted By: adingh
Originally Posted By: PrzemczaN
Myślę że jest to gość który ma duże szanse pokonać nawet Federera, nie mówiąc już o Haasie.
Z tym się nie zgodze. Już dzisiaj Ci, którzy myśleli, że Roddick w meczu o stawke może pokonać Federera zobaczyli jaka prawda. Roger jest w tej chwili nie do pokonania na tej nawierzchni. Jedynie na ziemi może go pokonać Nadal, ale na innych nawierzchniach jest raczej poza zasięgiem wszystkich.

Póki co, dyskusja jest jałowa, bo Gonzo musi najpierw uporać się z Hassem.
Myślę, ze tak się stanie i dlatego to obstawię
Gonzo gra rewelacyjnie, co było widać szczególnie w dwoch ostatnich meczach, gdzie zmiótł z kortu Blakea i Nadala
Czy ma szansę pokonać Fedka
Ma, ale nie za duże
Posted by: darkoo

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 20:04

Poproszę o pomoc, co znaczą dwa zakłady które oferuje Unibet:

23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F
Pieniądze zwracane w przypadku kreczu.
Ponad 0.5 1.52
Poniżej 0.5 2.42

oraz różnica między:

23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F
Total games played. Marathon special.
Pieniądze zwracane w przypadku kreczu.
Ponad 45.5 3.70
Poniżej 45.5 1.25

23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F
Total games played. Sprint special.
Pieniądze zwracane w przypadku kreczu.
Ponad 35.5 1.30
Poniżej 35.5 3.30

a tym:

23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F
Total games played. Sprint special.
Pieniądze zwracane w przypadku kreczu.
Ponad 35.5 1.30
Poniżej 35.5 3.30

Bo tak czytam i nie mam pojęcia co to oznacza...
Posted by: darkoo

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 20:06

Originally Posted By: darkoo
Poproszę o pomoc, co znaczą dwa zakłady które oferuje Unibet:

23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F
Pieniądze zwracane w przypadku kreczu.
Ponad 0.5 1.52
Poniżej 0.5 2.42

oraz różnica między:

23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F
Total games played. Marathon special.
Pieniądze zwracane w przypadku kreczu.
Ponad 45.5 3.70
Poniżej 45.5 1.25

23:50 Haas, Tommy - Gonzalez, F
Total games played. Sprint special.
Pieniądze zwracane w przypadku kreczu.
Ponad 35.5 1.30
Poniżej 35.5 3.30


Bo tak czytam i nie mam pojęcia co to oznacza...


O teraz dobrze wkleiłem ;\)
Posted by: shadovar

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 20:37

Co do ewentualnego meczu Ferdka z Gonzo to bardzo chciałbym żeby do niego doszło w finale AO. Gonzo ma jakby kompleks Federera spotykali sie już kilkukrotnie w finałach różnych turnieji i o ile Gonzo do finału docierał zazwyczaj mniej lub bardziej gładko o tyle z Ferdkiem gładko przegrywał i myśle że teraz sie też tak stanie o ile dojdzie do tego meczu a mam nadzieje że dojdzie. Z tym ze na Ferdka nie bede stawiał bo bede kibicowal Gonzo zobaczymy na ile faktycznie go stać \:\) pozdro
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 20:47

Quote:

Gonzo do finału docierał zazwyczaj mniej lub bardziej gładko o tyle z Ferdkiem gładko przegrywał i myśle że teraz sie też tak stanie o ile dojdzie do tego meczu a mam nadzieje że dojdzie.


Heh, tylko na dobrą sprawę - kto z Federerem w finałach czy gdziekolwiek indziej nie przegrywał ? Jedynie Nadal, ale uważam, że było w tym sporo szczęscia no i Hiszpan rzeczywiscie grał wtedy swój najlepszy tenis, a dodatkowo było to na ziemi.

Wszyscy inni mają ów 'kompleks', a w praktyce bierze się to stąd, że po prostu Roger jest o dwa levele nad całym ATP i nikt nie jest w stanie zagrać na jego warunkach: w tempie, które narzuca Federer. Zwłaszcza, gdy jest w formie. Bo jak gra trochę gorzej, to można chociaż seta ugrać \:\)

Gonzo musi dzis wygrać, konsekwentnie daje zarobić od 1 rundy i dziś zawieźć też nie może. Choć Haas również ma miejsce w galerii zasłużonych, ale jednak nie na tronie.
Posted by: Kameleon

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 21:22

darkoo --> pierwsze nie mam pojęcia bo źle wkleiłeś, gdybym miał zgadywać to chodzi tu o ilość TB w spotkaniu.

Punkt drugi i trzeci są chyba jasne, chodzi o ilość gemów rozegranych w spotkaniu. Nazwy sprint oraz marathon odzwierciedlają długość meczu w przypadku over 45.5 (marathon) oraz w przypadku under 35.5 (sprint) \:p
Posted by: darkoo

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 22:56

Kameleon właśnie oni chyba zapomnieli dopisać \:\) też wydawało mi się że TB

Szkoda że nie na ilość setów over 0.5 seta i zwrot w przypadku kreczu, chyba lepszej promo nie ma \:D
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 25/01/2007 22:57

F. Gonzalez - T. Haas

Typ: F. Gonzalez wygra 3-0 !

Analiza:

Fena - Fenomen... Tak tez mozna okreslic postawe Gonzaleza w meczu z Nadalem. Wszyscy kibice na calym swiecie byli zaskoczeni tym co w sejsji wieczornej w meczu z turniejowa dwojka - Rafaelem Nadalem robil, F. Gonzalez. Swietne serwy i bardzo precyzyjne uderzenia, ktore sprawily, ze Nadal pozegnal sie z tym turniejem, przegrywajac 0-3 wlasnie z 'Gonzem'. Fernando rozkrecal sie w tym turnieju z meczu na mecz. W 1 rundzie po 4 setach pokonal slabego Koroleva. W 2 rundzie dopiero po 5 setach i kreczu Del Porto awansowal do dalszej fazy. Tam ogral po coraz lepszej grze, ulubienca Australijskich kibicow - L. Hewitt'a. W kolejnej fazie turnieju, gdzie mial sie zmierzyc z J. Blake'em nikt nie dawal mu szans na wygrana. Nikt wtedy nie myslal, ze juz w tej rundzie ktos zdola powstrzymac swietnie grajacego James'a. Jednak Fernando tego dokonal. Ogral dosc latwo - 3:0 J. Blake'a i awanowal do cwiercfinalu. Tutaj zmierzyl sie z Rafaelem Nadalem. Gonzo zaskakiwal od samego poczatku, swietnymi wymianami i serwami. 'Zmiotl' Rafaela z kortu wygrywajac latwo 3-0. Dzisiaj spotka sie z Tommy Haasem...

Tommy od poczatku gral dosc regularnie nie popelniajac zbyt wielu bledow. Dobrze funkcjonowal takze serw, ktory napewno pomagal mu w wygrywaniu meczy. Haas trafil na dosc latwych przeciwnikow i 1 trudny mecz przyszedl w 4 rundzie, kiedy ogral po 4 setach D. Nalbandiana. W nast. fazie turnieju bukmacherzy jako dosc wyraznego faworyta widzieli N. Davydenke. Haas juz w 1 secie pokazal, ze stac go na zwyciestwo, wygrywajac 6-3. 2 nastepne sety latwo wygral Davydenko i malo kto wierzyl wtedy na jakas zmiane w tym meczu. Jednak 4 set wygral Niemiec i w bledy Davydenki spowodowaly ze to Tommy pojawil sie w polfinale. Niemiec sam po meczu nie wierzyl, ze udalo mu sie awansowac az do polfinalu.

Obaj gracze spotkali sie ze soba 2 razy. 2 razy gora byl Gonzo, ktory w tych meczach nie stracil seta. 1 ze zwyciestw odniesione w Kooyong, turnieju poprzedzajacym AO. Oby to sie powtorzylo i Fena wygral bez straty seta ...

2/2007 ATP Kooyong (AUS) Hard
Fernando Gonzalez Tommy Haas 6-4 7-6 ( 8 ) First
20/2004 ATP Dusseldorf (GER) Clay
Fernando Gonzalez Tommy Haas 6-4 7-6 ( 4 ) Robin



Pozdrawiam...

---

Cytat turnieju: * Cztery - Trzy i ręka drży * - Copyright © by Eurosport !
Posted by: RyanGiggs

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 01:03

taki troche OT....Gonzo wygral z Nadalem bo Nadallo gral z kontuzja i w 100% nie byl sprawny...co nie umniejsza faktu ze w tej formie GOnzo jaka ma teraz jutro powiezie Haasa jak fure siana 3-0
Posted by: studzien

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 06:16

Originally Posted By: RyanGiggs
taki troche OT....Gonzo wygral z Nadalem bo Nadallo gral z kontuzja i w 100% nie byl sprawny...co nie umniejsza faktu ze w tej formie GOnzo jaka ma teraz jutro powiezie Haasa jak fure siana 3-0


A Ty jakbyś był nr. 2 w ATP i dostawał baty od kogoś "słabszego" to nie szukałbyś jakiego wytłumaczenia na siłę? \:D
Wszyscy tak robią... ;\)
Posted by: wafe(L)nica

Re: Australian Open - 15-28, 2007 *DELETED* - 26/01/2007 07:43

Post deleted by rafal08
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 07:50

Originally Posted By: czlowiek Biegunka
O ktorej czasu Polskiego gra Gonzalez >>>???


To chyba pytanie bardziej na QC. Po 2. na 1 stronie teamtu jest link do Planu Gier ... Po 3. Gonzo gra po meczu Mirnyi/Azarenka - Bjorkman/Schiavone, czyli kolo 09:30 ...

Posted by: RyanGiggs

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 09:42

Originally Posted By: studzien
Originally Posted By: RyanGiggs
taki troche OT....Gonzo wygral z Nadalem bo Nadallo gral z kontuzja i w 100% nie byl sprawny...co nie umniejsza faktu ze w tej formie GOnzo jaka ma teraz jutro powiezie Haasa jak fure siana 3-0


A Ty jakbyś był nr. 2 w ATP i dostawał baty od kogoś "słabszego" to nie szukałbyś jakiego wytłumaczenia na siłę? \:D
Wszyscy tak robią... ;\)
poczytaj chlopaku oficjalna strone, a nie pie*przysz bez sensu ;\) Pisze wyraznie ze Rafa gral z kontuzja nogi.
A zeby nie bylo OFF TOPIC, Gonzo chyba ma szanse powalczyc z Fedexem, choc nie cierpie tego kolesia to dzis ladnie leje Haasa i chyba bedzie ostre 3-0. Gonzo popelnia tak malo bledow ze naprawde Fedex nawet jak bedzie fruwal to 6-0 6-0 6-0 nie wygra...beda taj breaki
Posted by: Conrados

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 19:26

Jestem tu nowy i troszkę dziwi mnie wyrażana na wszystkich forach zadziwiająco częsta chęć gry na Gonza. Jakoś nie chce mi się wierzyć, aby Federer przegrał finał wielkiego szlema. Nie mowię, że wygra gładko może straci seta, może nawet 2, ale raczej nie uwierzę w to, że może stracić 3 sety. Federer najlepszy mecz w turnieju zawsze gra w finale (wyjątek French 2006, ale RG to inna bajka). Wynik Gonza z Haasem robi wrażenie, Roger jednak na pewno nie będzie grał Gonzowi na forhand, co dziś niestety robił momentami Haas.

Mówcie co chcecie, ale wg mnie porażka Federera w finale Wielkiego Szlema nie wchodzi w grę. W US 2006 i w AO 2007 miał przegrać z rewelacyjnym ponoć Roddickiem,a zmiótł go z kortu w AO 2006 powalczyć miał Baghdatis (powalczył, ale w jednym secie). Jeśli Fed zagra po swojemu, powinnismy jutro oglądać Rogera grającego dużo forhandem-w myśl zasady: gram to, co najlepsze ma rywal...

Dla mnie Federer 9.9/10
Posted by: HAGIi

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 19:47

Originally Posted By: RyanGiggs
Originally Posted By: studzien
Originally Posted By: RyanGiggs
taki troche OT....Gonzo wygral z Nadalem bo Nadallo gral z kontuzja i w 100% nie byl sprawny...co nie umniejsza faktu ze w tej formie GOnzo jaka ma teraz jutro powiezie Haasa jak fure siana 3-0


A Ty jakbyś był nr. 2 w ATP i dostawał baty od kogoś "słabszego" to nie szukałbyś jakiego wytłumaczenia na siłę? \:D
Wszyscy tak robią... ;\)
poczytaj chlopaku oficjalna strone, a nie pie*przysz bez sensu ;\) Pisze wyraznie ze Rafa gral z kontuzja nogi.
A zeby nie bylo OFF TOPIC, Gonzo chyba ma szanse powalczyc z Fedexem, choc nie cierpie tego kolesia to dzis ladnie leje Haasa i chyba bedzie ostre 3-0. Gonzo popelnia tak malo bledow ze naprawde Fedex nawet jak bedzie fruwal to 6-0 6-0 6-0 nie wygra...beda taj breaki


gowno prawda. Ogladales mecz? ze mowisz ze konruzje mial
Zwykle wytlumaczenie mlodego Hiszpana bo glupio mu dostac baty 3-0 w cwiercfinale wielkiego szlema.
Patrzac na te spotkanie nie bylo widac zadnej kontuzji i hiszpan biegal jak glupi wiec te odsylanie do stronki oficjalnej zostaw dla siebie
Co do Gonza to nie ma co szukac na sily niespodzianki albo TB
Ferdek spinac sie potrafi na mecz i kto wie czy nie bedzie szybkiego 3-0. Poczekam troche az kurs podskoczy i te rozwiazanie zagram. Gonzo moze i w wybornej formie, ale na Federera poki co nie ma mocnych wiec nie widze tutaj zadnych szans dla Gonza
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 19:53

Hagii nie podpowiadaj, jeszcze kurs na Feda spadnie, handi się zmniejszy i nie będzie pewki na finał :).
Posted by: lysy1

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 20:43

"Fro Lech"...dziekuję za "wyprowadzenie z błędu"...byłem przekonany, że "to forum" jest po to "aby ograć buki" !!!!...
z Twojej wypowiedzi wynika,że służy to "wybrańcon"....może pomyliliście pojęcia !!!!!....czyzby kasa z innych źródeł ??...
"normalnie" każdy moderator powinien !!!! opisać i przeanalizować (dając własne typy),to, co ma sie zdażyć, a np w biathionie trudno poprosić o pogodę (chyba najważniejsza sprawa !!),bo sie moderator "obraził"....dla kogo "robicie"!!
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 20:57

:). Federer wygra 3-0 albo 3-1, pokryje każde handi w okolicach -6 :). Gonzo demolka Haasa, ale Fed sobie na to nie pozwoli :). W poprzednich rundach grał 65-75% tego co aktualnie potrafi, a to co potrafi pokaże w niedzielnym finale :).
Posted by: PioKing

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:04

Originally Posted By: lysy1
"Fro Lech"...dziekuję za "wyprowadzenie z błędu"...byłem przekonany, że "to forum" jest po to "aby ograć buki" !!!!...
z Twojej wypowiedzi wynika,że służy to "wybrańcon"....może pomyliliście pojęcia !!!!!....czyzby kasa z innych źródeł ??...
"normalnie" każdy moderator powinien !!!! opisać i przeanalizować (dając własne typy),to, co ma sie zdażyć, a np w biathionie trudno poprosić o pogodę (chyba najważniejsza sprawa !!),bo sie moderator "obraził"....dla kogo "robicie"!!


Ja robie dla Wita Ż. \:\(
Posted by: lysy1

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:06

analiza "krótka i zwięzła", gdyby napisał to ktoś inny zostałby pewnie "skasowany", ale "co wolno wojewodzie ....", szkoda, że "po czasie"........
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:11

lysy1 bzdury opowiadasz.
Posted by: lysy1

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:13

jak sie nie ma konkretów to najlepiej "chuzia na Józia" !!!!...
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:21

Zagrałeś all-in na Gonza że teraz podnosi Ci się ciśnienie ? :).
Posted by: mak752

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:25

Originally Posted By: HAGIi
Originally Posted By: RyanGiggs
Originally Posted By: studzien
Originally Posted By: RyanGiggs
taki troche OT....Gonzo wygral z Nadalem bo Nadallo gral z kontuzja i w 100% nie byl sprawny...co nie umniejsza faktu ze w tej formie GOnzo jaka ma teraz jutro powiezie Haasa jak fure siana 3-0


A Ty jakbyś był nr. 2 w ATP i dostawał baty od kogoś "słabszego" to nie szukałbyś jakiego wytłumaczenia na siłę? \:D
Wszyscy tak robią... ;\)
poczytaj chlopaku oficjalna strone, a nie pie*przysz bez sensu ;\) Pisze wyraznie ze Rafa gral z kontuzja nogi.
A zeby nie bylo OFF TOPIC, Gonzo chyba ma szanse powalczyc z Fedexem, choc nie cierpie tego kolesia to dzis ladnie leje Haasa i chyba bedzie ostre 3-0. Gonzo popelnia tak malo bledow ze naprawde Fedex nawet jak bedzie fruwal to 6-0 6-0 6-0 nie wygra...beda taj breaki


gowno prawda. Ogladales mecz? ze mowisz ze konruzje mial
Zwykle wytlumaczenie mlodego Hiszpana bo glupio mu dostac baty 3-0 w cwiercfinale wielkiego szlema.
Patrzac na te spotkanie nie bylo widac zadnej kontuzji i hiszpan biegal jak glupi wiec te odsylanie do stronki oficjalnej zostaw dla siebie
Co do Gonza to nie ma co szukac na sily niespodzianki albo TB
Ferdek spinac sie potrafi na mecz i kto wie czy nie bedzie szybkiego 3-0. Poczekam troche az kurs podskoczy i te rozwiazanie zagram. Gonzo moze i w wybornej formie, ale na Federera poki co nie ma mocnych wiec nie widze tutaj zadnych szans dla Gonza


Hagii obawiam sie ze nie masz racji piszac ze to tlumaczenie hiszpana z nieba wziete, co prawda nie ogladalem calego meczu nadala z gonzalezem, a jedynie ostatniego seta. Zauważyłem jednak jak w 3 secie rafa zszedl z kortu po wezwaniu trainera, komentatorzy powiedzieli wtedy ze udaje sie do pokoju masazysty.
chyba cos w tym bylo bo jak wrocil nie biegal do wszystkich pilek tak jak on to ma w zwyczaju. Trzeba jednak przyznac ze gonzo zalatwil nadala plaskim bardzo mocnym forhendem w rogi kortu, podobnie jak blake w us open w poprzednim roku. Do ktorych to pilek bylo nadalowi ciezko dojsc, ze wzgledu na szybka nawierzchnie i niemozliwosc slizgania sie.
Odnosnie jutrzejszego finalu napisze ze widze w gonzie strasznie wymagajacego przeciwnika dla fedexa i nie zdziwie sie jak jutro gonzo wygra po 5 setowce.
Posted by: lysy1

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:32

"Fro Lech", tak sobie myslę, że jepiej "przemilczeć", niż "piep**yć" bez sensu, "musisz mieć ostatnie słowo", nawet nie mając racji ??.....
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:48

Bez sensu pieprzysz na razie Ty, rzucając że robię dla kogoś innego, buków :).
Nie wiem co chcesz więcej usłyszeć, nie napiszę że Gonzo wygra, bo .. nie wygra, wyżej napisałem dlaczego. To, że masz inne zdanie, to nie znaczy że ktoś inny nie ma racji, weź to pod rozwagę na przyszłość.
Posted by: lysy1

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:48

"PioKing" a umiesz prasować ??....
Posted by: rafal08

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 21:50

Dobra starczy.Każdy kolejny post bez sensownych argumentów równa sie ostrzeżenie ewent.upomnienie.

Idzcie sobie na Quasi chat

http://www.mecz.org/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=898549#Post898549


lysy nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
Posted by: lysy1

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 22:11

Nie drażnij mnie ;\)
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 22:14

Gonzo gra najlepszy tenis w swoim życiu....ale Roger jest z innej galaktyki i na tej nawierzchni w tej dyspozycji, rogera grającego na 100% sądzę, że nikt nie pokona.
można sobie gdybać, ale gdyby nie nadal, roger najprawdopodobniej pojutrze grałby o ósme zwycięstwo w szlemie z rzędu co ciekawe, w dziesięciu ostatnich szlemach 7 wygrał, a w trzech pozostałych przegrywał z ich zwycięzcami! (2xSF 1xRUP!)
obserwuję Rogera od lat i to jest nieprawdopodobne, ale jego forma cały czas rośnie! on cały czas się rozwija! można mu zarzucić(a czemu momentami grał jak oferma przeciwko robredo, czemu świrował z phau. ano dlatego, że jest giga gwiazdą, że gra najlepszy tenis, wtedy kiedy, uzna za stosowne, że sytuacja tego wymaga, on kontroluje przebiegi swych spotkań od 1 piłki do piłek meczowych. roger spina się przeciwko tym graczom, przeciwko którym chce! gdy broni piłek meczowych/setowych, gra na kosmicznych obrotach.

gdy ma szansę upokorzyć graczy ze ścisłej czołówki, robi to. chociażby finał wimbledonu z 2006, o 6-0 w 1 secie walczył jak lew! a finał USO z hewittem? demolka i wgniecenie w ziemię! a mecz półfinałowy z roddickiem z przed kilkudziesięciu godzin?

pojutrze chciałbym zobaczyć długi 5-godzinny pojedynek zakończony wynikiem powiedzmy 7-6 6-7 6-7 7-6 10-8 ;\) dla federera. chciałbym, bo gonzalez, który stał się graczem kompletnym(pod okiem nowego szkoleniowca poczynił wielkie postępy, przede wszystkim pod względem myśli taktycznej, szafowania siłami i poprawą serwisu) w którym UE w całym meczu będzie mniej niż asów w 1 gemie ;\)

jeśli gonzalez, wytrzyma trudy całego pojedynku, kto wie! ale zauważcie, że federer we wszystkich finałach, pojedynkach o wielką stawkę, zazwyczaj niszczył rywali w końcówkach!(OPRÓCZ nadala, niewielu wytrzymywało z nim wyrównaną walkę), dłużej niż 2 godziny na korcie /przykładów wiele, finał AO '06,finał USO '05, '06 itp. itd.

jest jedna rzecz, która mnie niepokoi. gonzalez z głębi kortu gra obecnie tak, jak nadal w swej najwyższej formie. ale chilijczyk do tego może dołożyć swój piekielny serwis!

i to właśnie, może spowodować, że ( ledwo mi przychodzi przez gardło) roger może przegrać bo jeśli gonzo zagra cały finał na kosmicznych obrotach (co jest średnio prawdopodobne) rogerowi może się zagotować w gaciach, jak już niejednokrotnie to się działo w meczach z nadalem....

życzę wszystkim wielkich emocji, a sobie, aby zakład Roger wygra AO 2007 wszedł

ps. ale kursy do**li \:D pinnacle daje 7.30 na gonzo \:D ja mu daję tak spokojnie 30% szans
Posted by: lysy1

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 22:28

Twoja sprawa ja prosiłem grzecznie

OSTRZEZENIE
Posted by: Morten

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 22:29

Lysy... Czasami lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości... Tak więc lepiej nic nie mów ;\) A zresztą \:D Wszytsko jedno ;\)

Co do finału.. Cały czas nie mogę sobie ułożyć jednego scenariusza... chodzi mi po głowie kilka rozwiązań.. Gonzo dzisiaj już po 5 gemach miał 10 winnerów... Stanęło na 42... Federer miał 45 w meczu z Roddickiem.. Porównywalne.. Jeżeli Fernando, będzie tak jak dzisiaj.. słał swoje bomby po liniach.. To może coś urwać Szwajcarowi.. W przeciwnym razie będzie raczej ciężko.. 3:0 Dla Federera? Kurs.. nieco ponad 2.. Nie do końca przekonuje.. Handi -6.. Też sam nie wiem ;\) Trzeba pomyśleć jeszcze ;\)
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 22:29

coś mi się w wypracowaniu pochrzaniło \:\(

pojedynek, w którym UE w całym meczu będzie mniej niż asów w 1 gemie.

no i jak zwykle mnóstwo skrótów myślowych ;\)
Posted by: $port

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 22:48

bryan/bryan - bjorkman/mirnyj

Finał debla panów po emocjahc zwiazancyh z finałem mecuz Pań równiez powinnien byc atrakcyjny.Oglądam ten mecz z każdej strony i sam nie weim co mysleć.Lukajac w statystyki(swoje) blizej jestem zagrania na braci.Bardzo duzo piłek koncza oni w pierwszym serwisie, moze nie bija go jakos extra mocno ale wspaniale graja z głebi kortu i przy siatce( wszystcy debliscie tak graja \:D ).Osobiscie skłaniam sie do zagrania na Bryanów ale za malutka stawkę.3/10 nie więcej dodatkowo 1/10 2-0
\:\) pozdrawiam i zycze nocy pełej emocji \:\)
Posted by: Gaske

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 26/01/2007 22:50

Jesli chodzi o to ze Rafa powiedzial ze mial kontuzje, wg mnie jest to tlumaczenie po przegraniu z teoretycznie gorszym zawodnikiem. Jednak takie wypowiedzi po przegranych meczach przedmeczowych faworytow zdarzaja sie dosc czesto...

Mecz ogladalem caly i jesli chodzi o zejscie Nadalu z kortu i o to ze mial wtedy kontuzje to mysle ze Nadalowi nic nie bylo. Myslal ze 15 minutowa przerwa wybije z rytmu wtedy kapitalnie grajacego Chilijczyka. Po powrocie na kort nie bylo widac, zeby Nadal mial jakies problemy wieksze z bieganiem i poruszaniem sie po korcie, a to ze do wiekszosci pilek nie dochodzil to juz tylko i wylacznie zasluga Feny...

Pzdr.

Posted by: HAGIi

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 00:18

e tam panowie obojetnie kto w jakiej formie bylby w filnale to i tak nie ma szans na Ferdka
Ten gosc zmusi sie na bank aby wygrac 3-0 i nie stracic seta w tym turnieju i jestem tego pewien
ale grajta Gonza to mi chociaz kurs podskoczy na 3-0 \:\)
prosta analiza, ale coby tu nie pisac to i tak mnie nie przekonacie do Gonzo bo na Ferdka nie ma mocnych!
Posted by: Zabielany

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 01:42

Nie bede pisal bzdur...wkleje tylko ladny cytacik...

"Gdyby w tenisa grano na wodzie, wszyscy by sie potopili, a "Fed" by po niej spacerował. On jest zjawiskiem, ktore trudno racjonalnie opisać".

Przesadzili, ale tylko troszeczke...

Ja gram dw 3-1... jakis tb..czy cus... mysle, ze Roger na gleboko gdzies te wszystkie malo znaczace rekordy... i dla dobra widowiska... zobaczymy przynajmniej 4 sety. \:\)

P.S
Cytat z przeglądu sportowego.
Posted by: RyanGiggs

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 04:40

powiem krotko z tym 6-0 6-0 zartowalem ale 6-1 6-2 to dla mnie SZOK.

Briliant stuff Serena!
Posted by: RyanGiggs

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 04:40

nie ten dzial ups \:p
Posted by: APOLLYON

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 10:08

Panowie!
Przyznam, że nie widziałem Gonzaleza w akcji w AO '07 a jedynym godnym zakładem na finał jest zagranie dokładnego wyniku.

Z tego, co czytam, to większość nie daje szans Gonzalezowi...

A moje pytanie miało być, czy chłopak może maoże Szwajcarowi urwać 2 SETY?

Moje buki dobrze płacą (3:2 Federer - 8.00) a i sympatia moja jest po stronie Chilijczyka.
Posted by: zwierzu

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 11:28

To, ze Gonzo gra swoj najlepszy tenis w karierze to nie podlega dyskusji. Zmiotl z kortu Blake'a, Nadala i Haasa, robi malo bledow, niszczy swoich rywali forhand'em. Jednak z calym szacunkiem dla jego gry, to mysle, ze z Federerem sobie tak nie pogra.

Duzo tutaj piszecie o bardzo dobrym serwisie Gonza, ale popatrzcie co robil Roger z teoretycznie najlepszym podaniem na swiecie w wykonaniu Roddicka. To co dla innych jest nie do odebrania, to Ferdek potrafi zreturnowac tak, ze rece skladaja sie do oklaskow. 4 asy Roddicka mowia wszystko i mysle, ze w finale serwis bedzie wiekszym atutem Szwajcara.

Wydaje mi sie, ze Gonzo w meczu z Ferdkiem nie bedzie mial tylu okazji do bombardowania tym swoim zabojczym forhand'em jak w poprzednich spotkaniach. Po prostu Federer nie pozwoli mu przejac inicjatywy. Juz przed meczem z Roddick'em wiele osob mowilo, ze Amerykanin ma szanse powalczyc, jak narzuci swoj styl gry i co \:D ? Federer sie skupil i zniszczyl Roda. Mysle, ze w finale Szwajcar zagra podobnie, zmusi do biegania Gonzaleza, narzuci swoj styl gry i bedzie po sprawie. Do tego bilans bezposrednich pojedynkow 9-0 tez na pewno siedzi gdzies w glowie Gonzalezowi \:\)

Nie sadze, zeby Federer zniszczyl swojego przeciwnika tak jak to zrobil z Roddickiem, ale nie wykluczam wyniku 3-0(np 7-5 7-6 6-3). Gonzalezowi daje gora jednego seta...

Ale zobaczymy... \:\) Mam nadzieje, ze final bedzie ciekawy, nie to co polfinaly \:D

Pozdrawiam \:\)
Posted by: haven

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 11:32

Z okazji finału postanowiłem coś napisać , co do serwisu Gonzaleza i Federera , trudniejszym serwisem dla Rogera będzie serwis Chilijczyka Dlaczego? Bo on serwuje podanie bardziej techniczny wyrzucające i przede wszystykim tego czego Fed nie lubi długie podanie , Roddick bije bomby ale Roddick serwuje krótkie serwisy które wysoko się odbijają i dla takiego szczwanego lisa jak Federer stanowią smakowity kąsek . Sam jestem ciekaw jak ten mecz się potoczy , jestem za Gonzalezem , jak zmiótł z kortu Nadala to musi być w wielkiej formie , może Fed straci seta wkońcu.. na pewno przed Fernando życiowa szansa , wręcz niepowtarzalna obyśmy byli świadkami znakomitego meczu.
Posted by: Radek_89

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 12:52

Haven, bardziej niż 3:0 z Nadalem ja bym docenił zwycięstwa nad Haasem i Blake'm, którzy grali tutaj naprawdę świetne turnieje. Co do Gonzaleza: początek turnieju miał trudny, potem od trzeciej rundy zaczął grać świetnie (Z czterema świetnymi zawodnikami stracony jeden set) i to właśnie mnie martwi. Już nie raz tak było, że zawodnik gra mecz turnieju, a potem w finale przychodzi słabszy mecz i gładka porażka.
I coś czuję, że tutaj też tak może być. Pierwszy set zacięty, Federer złamie w końcówce seta i potem już gładko pójdzie. Fakt faktem, że jeżeli Gonzalez ma po raz pierwszy ograć Federera, to gdzie, jak nie tutaj. Mimo wszystko uważam, że nie zobaczymy raczej Federera poważnie zagrożonego (ze stratą breaka chociażby).
Posted by: haven

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 14:45

Federer musi stracić seta , nie wierze bowiem w to że nie straci seta przez cały turniej to niemożliwe , jeden set dla Gonzaleza bardzo prawdopodobny a kto wie może i 5setówka , Gonzo jest w takiej formie tyle razy grał z Federerem że musi wykorzystać tą szanse choć forma Rogera jego jest taka że jest jak ściana nie do skończenia ale zobaczymy , trzeba wierzyć w Fernando.
Posted by: Randall

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 14:58

***ą tą wielką formę gonzo, a skonczy sie pewnie tak, że federer go zmiecie z kortu w trzech setach i będzie jedno wielkie rozczarowanie, że znowu słaby jednostronn finał był.Obym się mylił i mam nadzieję, że zobaczymy dobry i zacięty mecz.Jest to pierwszy wielkoszlemowy finał dla gonzo i jestem ciekaw jak on się w nim odnajdzie.
Posted by: Randall

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 15:00

posta ucięło \:D
Posted by: włodar

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 15:12

... i jak to zawsze bywa przy okazji turniejów na „szybkiej”, wszelkie przymiarki do grania atrakcyjnego, okazyjnego, porażającego ;\) kursu na będącego w życiowej formie finałowego przeciwnika Feda skończą się pomeczowym stwierdzeniem "może kiedyś" ;\)

Najważniejsze pytanie przed jutrzejszym meczem brzmi : „jak bardzo Gonzo może być blisko?”. 1,49 że ugra seta to myślę dobra opcja

Jeśli już ktoś tak bardzo upiera się by brać Feda za jakieś 1,09 1,11 ,1,12 to już niech sobie wrzuci z Expa: Federer więcej winnersów za 1,26 \:p

chciałbym jutro słysząc tradycyjnie około 13:00: "na oobiaaad!" odpowiedzieć - "nic z tego, mecz jeszcze trwa" ;\)
Posted by: HAGIi

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 15:38

1.49 to dobry kurs wg Ciebie na wygranie seta??
Za cholere nie widze tutaj zadnego value.
Jak Ferdek ruszy z mocnego kopyta to pierwszy set bedzie dosc szybki, a dwa kolejne to tylko uzupedlnienie finalu
Powtarzam poraz kolejny mecz bez historii i jak grac to Ferdka 3-0, jedyny kurs oplacalny
Posted by: włodar

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 15:40

Originally Posted By: HAGIi
1.49 to dobry kurs wg Ciebie na wygranie seta??
Za cholere nie widze tutaj zadnego value.
Jak Ferdek ruszy z mocnego kopyta to pierwszy set bedzie dosc szybki, a dwa kolejne to tylko uzupedlnienie finalu
Powtarzam poraz kolejny mecz bez historii i jak grac to Ferdka 3-0, jedyny kurs oplacalny


z opcji dotyczących Gonzo to jedyna opcja wchodząca w rachube, wiec jedyna dobra ;\)
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 15:42

Po co grać na siłę? te 1.49 na ugranie seta przez Gonzo to tragedia, przecież jeśli nie wygra 1, to...raczej może zapomnieć. Moim zdaniem jeśli już ktoś serio nie ma co robic i lubi sobie poprzegrywac kase to lepiej dac samego 1 seta \:D
Posted by: kacperek76

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 18:31

Jestem więcej niż pewien, że przebieg finałowego meczu wielkiego szlema będzie jednostronnym widowiskiem. Przypomina mi się analogiczna sytuacja z turnieju mistrzów w Madrycie, gdzie wszyscy byli zachwyceni postawa Gonza,(Nadala pokonal Berdych), wszyscy oglądając jego grę wołali AH!! OH!! EH!! piekny tenis itp. a finał zakończył się szybkim 3-0 dla federrera, gdzie "boski" gonzo powalczył tylko w jednym secie.
Po meczu ferdka z roddikiem nasowa mi sie tylko jeden typ -6,5 gema 1,833 7,5/10.

Pozdrawiam Kacperek
Posted by: maverick

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 18:43

@1.49 - gdzie taki slaby macie?

Na BF jest na 3-0 2.26 na lay, a to oznacza kurs na wygranie choc jednego seta przez Gonzo okolo @1.75


@1.75 czy @1.49 - co lepsze?
Posted by: kajtek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 19:07

Panowie ja sie tylko boje ze historia sie powtorzy i zyciowa forma Gonzo uleci gdzies w gore dachu kortu \:D ALe moze w koncu gracz prezentujacy zyciowke pokaze ja i w finale.

Szarapowa wczoraj tez zdecydowana faworytka a nie pokazala zupelnie nic. Moze Ferdziu w koncu nie bedzie mial dnia, bo caly turniej i jego 3:0 to a z mnie wkurza.

Gonzo 5.86
Posted by: daw140

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 20:43

Można postawić za bardzo małą stawkę na Gonzaleza np 2/10 Federer jak przegra pierwszego seta może zacząć się gubić i denerwować a w konsekwencji nawet przegrać mecz .A z początku meczu Federer nie gra zachwycająco co pokazał mecz z Roddickiem te pierwsze gemy nie były świetna myłił się często i walił w siatke
Posted by: _Korver_

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 22:33

Originally Posted By: włodar

Jeśli już ktoś tak bardzo upiera się by brać Feda za jakieś 1,09 1,11 ,1,12 to już niech sobie wrzuci z Expa: Federer więcej winnersów za 1,26 \:p


również zdecydowałem się na tą opcję (1.40 w GB ;\) ). Zwycięstwo Rogera nie podlega jakiejkolwiek dyskusji wg mnie, jednak kurs ~1.15 nie zachęca. 1.40 na więcej winnersów wygląda zdecydowanie lepiej, zakład zagrany raczej dla lepszego oglądania meczu, niż kwestii zarobkowych.

pozdrawiam
Posted by: Gib01

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 23:03

Witam...

Moim skromnym zdaniem dzisiejszy finał będzie widowiskiem do jednej" bramki"... Roger nie przegrał seta w tych rozgrywkach i myślę ze tak zostanie. Wygrywając z Andy 3-0 w taki sposób nie budzi złudzeń ze Fedek będzie walczył na 100% (chociaż kto nie walczy na 100 w finale wielkiego szlema??)Chilijczyk prezentuje życiowa formę ale to za mało... (wygrana z Rafa w 3 setach budzi respekt lecz zacytuje Misiek" Roger to bóg,który skazuje wszystkich na męki, a w konsekwencji na nieunikniona porażkę" )

Jak dla mnie @2 w gb na 3-0 jest smakowitym kąskiem...
Posted by: Misiek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 27/01/2007 23:29

Spać nie mogę, ciekawe dlaczego? ... , to i swój grosz, do dyskusji wtrącę.

Zgodzę się tutaj z kolegą Gib...

Fedek jak na razie bez straty seta... chociaż najbliżej to był z tego co dobrze pamiętam, Phau mając w I secie 5-2, ale co tam... Roger się zdenerował i ... Kolejni przeciwnicy bez histori, ponoć tym... który miał ugrać chociaż tego 1 seta miał być Amerykanin Roddick... Co się stało i jak to wyglądało, chyba każdy z nas widział... A 'fachowcy' mówili... Andy - wygląda naprawdę dobrze, to co teraz napisać o Szwajcarze? ... \:\)

Gonzo - no tutaj jak dla mnie osobiście zaskoczenie jest, lubię Chilijczyka, nic do kolesia nie mam, ale jak dostawałem 'smsy' że wygrywa z Nadalem 1,2,3 set... to pomyślałem, co się dzieje ... No oczywiście zaraz ktoś może napisać że to nie Rafy nawierzchnia... 'ta, jasne' a kto ograł Rogera w Madrycie... i jeszcze gdzieś tam... ? \:p

Ma Gonzo formę... fakt, ale czy ma on jakieś szanse z Fedkiem? Nie sądzę... Po prostu nie potrafię jakoś sobie tego wyobrazić...

3-0 również bym próbował, kurs @2 bardzo dobry, można spróbować... choć Roger bez straty seta w AO 2007? Dlaczego nie... przecież to .... ;\)
Posted by: adammac

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 00:55

Witam! Ja osobiście założyłem się o sporą kasę - mój znajomy widzi w Fernando triumfatora AO. Oglądałem wszystki mecze obu panów i co można dodać - jak zresztą wielokrotnie pisano tutaj Gonzo gra życiówkę. Moje zdanie - jego życiówka to 75% Federera. Pozdrawiam i życzę Wam i sobie emocjonującego meczu.
Posted by: buszmen

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 01:49

@Misiek:
1. w jakim Madrycie? Np W Dubaju Roger ograł się sam, zresztą jak we wszystkich swoich meczach z Nadalem.

2. Nie kpij sobie z tego, ze "Andy wyglądał dobrze" - bo wyglądał i w gruncie rzeczy to on rozegrał tutaj dobry turniej, poza ostatnim meczem. Progres w jego grze od Cincinatti 2006 jest ogromny.

3. Naprawdę uważasz, ze nie ma znaczenia nawierzchnia. To wymień mi sukcesy Nadala na hardzie. Nie wysilaj się, dużej listy nie ma \:D Zwłaszcza po Wimbie 06. Dlatego nie wiem jak może 'szokować' zwycięstwo Gonzo nad nim tutaj.
Posted by: Llama

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 01:59

Misiek . ciężki Twój bełkot do zrozumienia
Posted by: włodar

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 03:25

[quote=buszmen]@
2. Nie kpij sobie z tego, ze "Andy wyglądał dobrze" - bo wyglądał i w gruncie rzeczy to on rozegrał tutaj dobry turniej, poza ostatnim meczem. Progres w jego grze od Cincinatti 2006 jest ogromny.

Wolne zarty. bardzo dobry mecz z Safinem, a reszta sukcesów Rodda to wynik niezbyt stresującego układu drabinki oraz partactwa rywali. Pije tu głównie do osoby Ancica - do dzis zastanawiam sie jak zawodnik wybierający często opcje zagrań na poziomie juniora mogł ten pojedynek wygrac.

Sugerowanie, że jedynym setem możliwym do wygrania przez Gonzo jest tylko ten z nr. 1 jest jak wrozenie z fusow. Dajcie mi szklaną kule ;\) Np. Youzhny byl o krok od wygrania tego trzeciego.

Podtrzymuje opinie, ze jeden set dla Gonzo to ciekawa opcja niezależnie czy po kursie 1,49 czy większym.

W finale Fed pewnie po raz kolejny uzyska potwierdzenie swej tenisowej boskości, ale przy okazji myślę, że poczuje troszkę adrenaliny.
Posted by: JP2

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 07:58

Patrzac jak gra Gonzo Spokojnie ugra tego Waszego Seta

Ferdus dzis bedzie miał chwile grozy w oczach
I kto wie na Co stac Gonza a stac na wiele....

Zycze Chilijczykowi Zwyciestwa
Posted by: Gib01

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 11:40

I tym razem bez niespodzianki... 3-0 w pięknym stylu i z lekkim dreszczykiem emocji w pierwszym secie:p
Gratulacje pobicia rekordu... i wygrania następnego AO:]
Posted by: Misiek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 13:06

Moje bełkoty zawsze są trudne do zrozumienia \:p

Tak na serio, no cóż.. wybaczcie mi amatorowi... za ten 'wpis' mam nadzieję że żadnego ostrzeżenia nie dostanę ...

Czy ktoś będzie w stanie pobić ten rekord... [bez straty seta zakończyć AO?] - nie sądzę...

Teraz czekamy na Rolanda, mam osobiście nadzieję że Fedek tam wreszcie pokona kompleks pt. Rafael Nadal ... \:\)
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 13:52

Jaki dobry mecz Andy'ego z Safinem :| Marat tak zepsuł ten mecz, że szkoda gadać. Właściwie to wszystkie mecze Rodd'a obfitowały w sporą dawkę szczęścia po jego stronie.
Posted by: Gib01

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 15:04

"Czy ktoś będzie w stanie pobić ten rekord... [bez straty seta zakończyć AO?] - nie sądzę..."....

Jesli Misiek chodzi Ci o rekord wygrania AO bez straty seta to zacytuje onet.pl

"Szwajcar dokonał rzeczy wielkie. Został czwartym tenisistą w historii, któremu udało się wygrać wielkoszlemowy turniej bez straty seta. Po raz ostatni ta sztuka udała się w 1980 roku Szwedowi Bjoernowi Borgowi, natomiast w Melbourne udało się to w 1971 roku Australijczykowi Kenowi Rosewallowi." <smile>

Czekamy z niecierpliwościa na Rolanda..i tym razem dominacje Rafy..
Posted by: baczek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 16:26

Brawo Gonzalez jestes wielki
cały turniej grałeś super z przyjemnością patrzylo sie na niszczycielski forhand na to jak biegałeś jak mijałeś . Niestety niestarczyło psyhiki na federera bo to zdecydowanie tylko przez psyhikę przegrałeś. Widać było że ma sposób na federera gonzalez ale finał (1 w karierze) i trema przeszkodziły
Federer nie grał cudów gdyby wchodziły forhandy gonzaleza to mogłby powalczyc o zwycięstwo nie odstawał strasznie od szwajcara a wynik co prawda w 3 setach świadczy że była walka - bo była. Ja jestem pełen podziwu na gonzaleza polubiałem go strasznie za ambicję i wolę walki. Napewno jego coach poprawi grę z backhandu, ulepszy jego slajsy a dodając do tego dobrą formę to gonzalez może w przyszłości zrewanżować się federerowi na co liczę.
Posted by: Conrados

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 20:55

Baczek, chyba nie do końca rozumiesz, że grania z Federerem nie można porównać do gry innego tenisisty. Owszem, Gonzo kończyl z forhandu, biegał, mijał ale wtedy, gdy nie grał z Rogerem. Jakość uderzeń Rogera to już inna bajka w porównaniu z innymi. Widziałeś dziś Rogera grającego przy siatce? Inni byli by mijani, ale nie Roger...

Prawda jest taka, ze Fed wygrał dziś każdy element: od serwisu (jeden as mniej - ale % wygranych po 1. serwisie świetny), poprzez backhand aż po forhand, czyli najlepsze zagranie Gonza. Piłki wygrane również dla Federera 45-31... Niewymuszone błędy też 28-31... nie do końca więc przyjmuję tłumaczenie o tremie - wg mnie Gonzo nie miał czym wygrać z Rogerem.
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 21:24

Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Federer dzisiaj nie pozwolił na wiele Gonzalezowi, nie dawał mu za dużo szans by kończyć z jego forehandu.
Posted by: włodar

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 22:33

Originally Posted By: Fro_Lech
Jaki dobry mecz Andy'ego z Safinem :| Marat tak zepsuł ten mecz, że szkoda gadać. Właściwie to wszystkie mecze Rodd'a obfitowały w sporą dawkę szczęścia po jego stronie.


"It was the best big matches he's played, taking it to him, stepping in, hitting his backhand up the line," US Davis Cup captain Patrick McEnroe said. "It seemed like every ball had more bite on it. Safin played well, too. All round from a strategic standpoint, it was one of his best matches. He's played matches where he's blown guys away, serving bombs, but playing a really quality player and incorporating what he's been working on, it came together as well as it ever has."

roznie o tym meczu mowia ;\)
Posted by: Fro_Lech

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 28/01/2007 23:00

A co miał powiedzieć, że Rodd zagrał słabo i go nie powoła do ekipy DC ? Poza tym każdy z tych wielkich McEnroe Willander Courier będzie komplementował każdego zawodnika choćby ten zagrał największe bagno w karierze ;]
Posted by: włodar

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 29/01/2007 11:59

no i tak możemy się licytować bez konca ;\)

co do oceny formy jaką pokazał w meczu z Federerem nikt nie ma najmniejszych wątpliwości. Na czele z nim samym ;\)

http://www.youtube.com/watch?v=80W9pW3TTxw
Posted by: włodar

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 29/01/2007 12:04

Jeszcze jedno. Specjalnie dla nas od mistrza. Oglądamy, podglądamy i uczymy się pilnie.

http://www.youtube.com/watch?v=xNPaZj4yn00&mode=related&search=

Teraz widać jakie to wszystko jest proste \:p
Posted by: Mr.Eco

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 29/01/2007 13:57

oho \:D już wiem ! widać to na tym filmiku ... caly kunszt Federera polega na tym ,że on nie biega , tylko lata \:D
Posted by: baczek

Re: Australian Open - 15-28, 2007 - 08/02/2007 21:13

wypowiem sie jeszcze o Gonzalezie moze ktos odpisze bo na innych turniejach nie mam co pisac bo po prostu nie ogladalem...Chwalcie Federera chwalice bo jego mozna chwalic zawsze tylko nie rozumie czemu nie mozecie pochwalic Gonzaleza za gre walke itd...byl gorszy w kazdym secie o 1 przelamanie tylko to zle?nie widac bylo az takije dominacji federera to zle? gdyby 1 seta wygral mysle ze fedziu nie byl by juz taki pewny siebie a malo braklo i niech ktos mi powie ze 1 seta przegral przez cos innego niz treme gonzalez to chyba wysmieje...wystarczylo 1 wygrywajacy serwis - ludzie trema jak nic - o potrafi swietnie grac pokazal cwierc i pol final rozgniotl haasa i rafke a wy tutaj na kazdym kroku "federer federer rederer...to sie robi nudne popatrzcie na dobra gre jego rywali ...a moze trzeba spojrzec na to ze strony "malo braklo a ktos wkoncu by dokopal mistrzow"