Witam finał czas zacząć.Temat zakładam na prośbę Lemexa który ma trudnosci z wejściem na mecz.pl a najwyższa pora już zacząć. Ja śledziłem cały sezon z ciekawością temat NHL lecz się w nim nie udzielałem więc na koniec nie będę filozofował za wiele Są tu ludzie o wiekszej wiedzy i ich proszę o wpisy. Dołączę jeszcze post Sakuraby 83 który jako pierwszy wpisał sie w temat

Post Sakuraby 83 witam,

Final czas zaczac. Jak beda przebiagac poszczegolne mecze? Kto wygra, a kto przegra? Kto zostanie bohaterem? Tego wszystkiego dowiem sie juz niedlugo. Rozpoczynamy dzisiaj w Anaheim, gdzie spotykaja sie zespoly, ktore od roku 2003 spotkaly sie tylko raz 2006-01-20. Mecz ten zakonczyl sie wygana Ducks po serii rzutow karnych. Kluczowa sprawa w serii bedzie wylapanie stylu gry przeciwnika i przystosownanie sie do niego. Ta druzyna, ktora to zrobi powinna uzyskac przewage. W moim odczuciu gracze Ducks powinni sobie poradzic z zespolem Ottawy. W swojej drodze do finalu pokonali takie firmy jak Minnesote Wild, Vancouver Canucks i bardzo mocnych Detroit Wings. Uwazam, ze sa to zespoly bardziej wymagajace niz te, ktore stanely na drodze Ottawy. Zobaczymy jak wspaniale trio poradzi sobie z obrona Ducks oraz niesamowitym Jean-Sebastien Giguere. Moja przygode z typowaniem juz zakonczylem takze bede sie emocjonowal meczami bez zbednego stresu:) Na sucho natomiast rozpoczalbym progresje na zwyciestwo Ducks wraz z dogrywka. Mysle ze to jest najbardziej prawdopodobne do spelnienia zalozenie na final.

Typ:
Ducks (ot)

dzieki dio31, nie zauwazylem ze jest nowy temat zalozony:) Piwko sie juz mrozi, czasu coraz mniej:) GO DUCKS GO:)

WIELKIE DZIEKI DLA JERRY z ŁABISZYNA, który stracił wieczór, abym mógł powstać jak "Fenix" z popiołów i wrócić do grona "żywych". Dzisiaj bez uzasadnień, bo czas nagli i tak cieszę się, że coś mogę skrobnąć na Forum.
Anaheim-Ottawa
Typy z planami na progresję, minimum 4 próby
1X, handi dla Ottawy +1.5 i Over 5

Ps. JERRY JESTEŚ WIELKI, jeszcze raz dzięki i jak to mówił Towarzysz Lenin " w narodzie siła"

Gratuluje Lemex, system znowu sie sprawdzil, a kaczki nie zawiodly:) Dwa razy potrafily sie podniesc i w koncu przechylic szale zwyciestwa na swoja korzysc. Jakby umieli zmniejszyc jeszcze liczbe kar + lepsza gra special teams to o wynik calej serii bylbym spokojny:) A tak znowu koncowka to obrona Czestochowy na szczescie po raz kolejny szczescie bylo po stronie zespolu z Anaheim:)

Widzę, sekuraba83, że na Ciebie moge liczyć, gdy moje stare ciało złożone zostanie w ciemnej mogile, bo już chyba my zostaliśmy tylko na placu boju. Szkoda, że tak mało miłosników NHL udziela się i coś tam od czasu do czasu wrzuci. NHL to trudny temat, trudne typowanie, "ciężkie" zarabianie, "łatwe" roztrwanianie pieniędzy, ale pisać podobnie jak śpiewać każdy może. Wystarczyło, że TPSA "uziemiła" mnie z dostępem do kilku stron i temat Finału Pucharu Stalneya przeszedłby bez echa na jednym z najlepszych For o tematyce bukmacherskiej -wstyd mi za Was Panowie.

Witam!
Taktyka Lemex'a jak widać znów się sprawdziła. Lemex brawo, brawissimo
Ja osobiście z fazy PO gram tylko wybrane przez siebie pozycje, bo z zasady "odpuszczam" sobie "zarabianie" na tej fazie rozgrywek. Co by nie było, że sami zostaliście na placu boju to i ja coś tu skrobnę. Chociaż czasu coraz mniej, niedługo szykuje się zmiana pracy i miejsca zamieszkania (muszę po 6-ciu latach opuścić piękny Szczecin) to jednak kilka chwil na ukochany sport zawsze się znajdzie.Chociażby tylko prześledzić wyniki i staty z meczów...
Doszliśmy więc do ostatniej odsłony spektaklu jakim jest walka o SC.Finał raczej przewidywalny (lemex'iu trafiłeś w "10") choć na początku fazy PO widziałem w parze z Anaheim graczy Sabres. Niestety wraz z kolejnymi meczami w Buffalo "tępiły" się szable i w walce o finał dawałem jednak większe szanse "twardszej" i coraz lepiej grającej Ottawie. Rewanż za zeszłoroczny PO był dla Ottawy słodki.
Wiem Lemex komu kibicujesz, bo tego za bardzo nie ukrywasz ;). Dla mnie Kaczory są emocjonalnie "obojętne" i bardziej pod tym względem podchodzą mi Kanadyjczycy.Patrząc na 2-3 zeszłe sezony to właśnie chyba te teamy zasłużyły w końcu na finał SC. Nie ukrywam jednak, że zdobycie Pucharu Stanley'a przez Anaheim byłoby dla mnie bardziej "sprawiedliwszym" rozwiązaniem. Cały czas mam przed oczami zeszłoroczny finał Zachodu, gdzie Kaczory poślizgnęły się na "Oliwie". Nie mogłem uwierzyć jak Anaheim z taką grą nie zdobyli w zeszłym sezonie SC. Mam tylko nadzieję, że "nauka w las nie poszła" i Anaheim pójdzie po swoje...
Senatorowie to naprawdę mocna ekipa. Dzięki TVU mogłem ich kilka razy zobaczyć w sezonie zasadniczym.Świetna druga część "regulara" ma swoje odbicie w wynikach fazy PO. Mimo wszystko jednak Kaczory powinny ich "zabić" swoją regularnością i konsekwencją. I nie piszę tego, bo Anaheim prowadzi już 1-0 w rywalizacji i ma duże szanse ją zwyciężyć. Wg mnie jest "tylko" 1-0 i wszystko jeszcze przed nami. Oby Kaczory fizycznie i kondycyjnie wytrzymały jeszcze te kilka meczów, to finał powinien być po ich myśli. Takie jest moje skromne zdanie...

Ps.
Lemex! Ty jeszcze korzystasz z TPSA??? Ja już dawno tej firmie podziękowałem. Teraz internet mam w UPC i jest bez porównania.

Pozdr

Anaheim-Ottawa 1:0(3:2)
Dzisiaj przyjrzyjmy się ilości strzałów jakie ekipy Anaheim i Ottawa oddały w tegorocznych PO.
I runda:Anaheim-Minnesota i Ottawa-Pittsburgh
1-Anaheim(d)34 1-Ottawa(d)37
2-Anaheim(d)24 2-Ottawa(d)37
3-(w)19 3-(w)25
4-(w)26 4-(w)26
5-(d)39 5-(d)26
II runda:Anaheim-Vancouver i New Jersey-Ottawa
1-(d)31 1-(w)26
2-(d)43 z OT 2-(w)45 z OT
3-(w)24 3-(d)34
4-(w)30 z OT 4-(d)36
5-(d)64 z OT 5-(w)24
III runda:Detroit-Anaheim i Buffalo-Ottawa
1-(w)32 1-(w)34
2-(w)33 2-(w)32 z OT
3-(d)29 3-(d)32
4-(d)26 4-(d)19
5-(w)26 z OT 5-(w)25 z OT
6-(d)29
Finał:Anaheim-Ottawa
1-(d)32 1-(w)23
2-????????
Łatwo zauważyć, że Kaczki w dwóch pierwszych meczach dotychczas lubiły ostro "postrzelać", bo tylko w drugim meczu z Dzikusami oddali mniej niż 30 strzałów na bramkę rywala. Zapewne wpływ też na to ma fakt , że z 6 meczy 4 grali w domu. Mecze nr 3-4 zapędy strzeleckie maleją, po to chyba , aby eksplodować ponownie w decydujących momentach.
Ottawa pierwszy mecz przegrała z Anaheim można powiedzieć, że na własne życzenie, bo dwukrotnie prowadzili, mieli więcej PP i zjechać z lodu pokonanym to w meczach o taką stawkę nie powinno się zdarzyć takiej ekipie jak Senators. A jednak. Do kolejnego meczu powinni podejść w moich przypuszczeniach bardziej skoncentrowani i zdeterminowani, a "snajperzy":Jason Spezza, Daniel Alfredsson i Dany Heatley muszą zacząć strzelać i to sporo, aby Giguere poczuł jak mu krew uderza do głowy, a tętno ma w górnych granicach. W przeciwnym wypadku może nie być siódmego meczy. Jeśli w dzisiejszym meczu obrońcy Anaheim znowu "wyeliminują" wspomnianą trójcę, to moja koncepcja na nadchodzącą noc legnie w gruzach, ale przecież ile razy mogę mieć farta do typu 1X i handi 1.5 na gości?
Typy:
Anaheim powyżej 29,5 strzałów na bramkę
Ottawa powyżej 26,5 strzałów na bramkę
Ottawa handi +1.5
Under 5.5

Przez ostatni czas ni jak nie mogłem wejść na forum. Dzisiaj jedynie co nasuwa mi się na myśl to zagranie na remis oraz OTW +1,5. Być może za małą stawkę zagram under. Według mnie obie te ekipy zasłużyły na puchar ale chciałbym aby ten puchar powędrował w ręce zespołu z Ottawy. Dlatego też będę się tego trzymał do końca finału i inwestował większe pieniądze w zwycięstwa Senators. Co do undera w meczu to bramkarze w obu drużynach wyśmienici, więc jest bliżej under niż over.

witam,

Zobaczymy jak wnioski z ostatniego spotkania przeloza sie na dzisiejsza postawe zespolu z Kanady. Mysle, ze w ostatnim meczu nie umieli sobie poradzic z bardzo fizycznie grajaca druzyna z Anaheim. Ja bym sie dzisiaj trzymal wariantu, ze wynik bedzie graniczyl w okolicach remisu ze wskazaniem na Ducks. Takze moje typy na dzis:

Ducks (ot)
Ottawa +1,5

Tak dla ciekawości napiszę, że w winunited na under 5 nie dawno było @2.04 a teraz jest @1.60 oO

Ducks powinni dzisiaj wygrać

Jak tak będzie to do Ottawy pojadą na luzie i może się uda 1 meczyk wygrać i będzie gites

Witam,

Stan rywalizacji po dwoch pierwszych meczach powinien byc dla Ottawy dzisiaj czerwonym ostrzegawczym swiatlem. Ewentualna przegrana w dzisiejszy meczu moze byc bardzo kosztowna, bo Stanley oddali sie na odleglosc, ktorej nie uda sie juz raczej odrobic. Te fakty oraz atut wlasnej publicznosci powinny przemawiac za gospodarzami, ale czy na pewno kaczki sa skazane dzisiaj na porazke? Ogladajac dwa poprzednie mecze nie umialem oprzec sie wrazeniu, ze Ottawa nie umie sobie poradzic z ostra fizyczna gra, bardzo czesto na granicy faulu. Checking Line Anaheim sprawily, ze wielkie trio Ottawy nie blyszczy - w pierwszym meczu 20, w drugim zaledwie 16 strzalow. Dodajac do tego fakt ze Kaczki w tym czasie bardzo powaznie ostrzeliwaly bramke Ottawy rodzi to moje pytanie na co stac jeszcze Ottawe?

Te niewiadome przekladaja sie bezposrednio na problem z podaniem typu na dzisiaj. W serii nie bylo jeszcze remisu wiec ja w dzisiejszym meczu postaram sie go upolowac:

Typ: x i 1x

Zdecydowanie dziś Ottawa 1 gdyż ewentualna porażka nr 3 przekreśli marzenia Senatorów na zdobycie Pucharu Stanleya.Na korzyść oczywiście własna tafla i pełen skład.Po za tym minimalne porażki sugerują walkę(nie oglądałem żadnego z tych 2 meczy) więc sądzę,iż to kibice gospodarzy będą dziś cieszyli się z pierwszej wygranej.
Typ:Ottawa 1

Ottawa-Anaheim 0:2(2:3.0:1)
Zapewne większość obserwatorów NHL w dzisiejszym meczu upatrywać będzie ostatniej szansy dla graczy Sens na nawiązanie jeszcze rywalizacji o SC. Może i taka koncepcja jest słuszna, ale ja po obejrzeniu dwóch spotkań w Anaheim mocno powątpiewam w to, czy Ottawa jest w stanie wygrać oba mecze. Fakt, że gracze Kaczorów wyeliminowali "żądła" Senatorów jest niezaprzeczalny i świadczy o tym ilość oddanych strzałów na bramkę Giguere: w pierwszym meczu 23, a w drugim 16. Wystarczyło, aby Anaheim zagrało uważniej i nie "łapało" kar, a Sens mieli kłopoty zbliżyć się nawet na odległość taką, która dawałaby szansę na oddanie strzału(przykład drugi mecz). Nie sądzę, aby naraz szkoleniowcy Anaheim zmienili taktykę i poszli z Ottawą na wymianę strzał za strzał, skoro można spokojnie ich "wypykać" i mając w bramce starego"wygę" Giguere szukać szczęścia w kontrach.
Typy:
under 5.5 oraz handi dla Anaheim +1.5
Ottawa mniej niż 31.5 strzałów na bramkę Anaheim
J.Spezza zdobędzie więcej punktów niż A McDonald
S Niedermayer więcej minut kar niż C Phillips
Jeśli dzisiaj nie wpadnie OT, to od następnego meczu trzeba będzie się mocno nad tym zastanowić.

Wszytko już zostało napisane. Ottawa gra swój najważniejszy mecz w sezonie. Można powiedzieć, że trzecia porażka przekreśla szanse na zdobycie pucharu. Według mnie Sens są w stanie wygrać dwa najbliższe mecze i przedłużyć sobie nadzieje na zwycięstwo w całej serii. Trio z Ottawy w końcu musie się przebudzić i dlaczego nie mają tego zrobić przed własną publicznością?.

Typ: 1(OT), 1X, Anaheim +1,5 oraz za mniejszą stawkę czysty X.

Kto nie śpi, ten widzi:
Anaheim zrobiło duży krok w kierunku zrobienia dzisiaj niespodzianki. Wielu kibiców jeszcze nawet nie zdążyło dobrze zagrzać miejsca w hali Ottawy, a już jest 0:1 dla ANAHEIM.

Kto spał niech nie żałuje. Anaheim 3 razy prowadziło i przegrali, a przyczyną był brak koncentracji. Po uzyskaniu prowadzenia zbyt szybko pozwalali rywalom wyrównać, a bramka na 3:3 strzelona łyżwą przez gracza Ottawa dopełniła czary goryczy. Od tego momentu Anaheim straciło wiarę w końcowy sukces, a tym samym dali nam szansę na dalsze typowanie, bo 5 meczy(minimum) mamy zapewnione.

Senatorowie uciekli spod topora, choć trzeba przyznać, jak słusznie Lemex zauważył, że dopisało im trochę szczęścia.

Mimo to wciąż wierzę i kibicuję "Senatorom".

Pozdrówki

a ja dalej swoje: Anaheim w końcu wygrają i 2 mecz w Ottawie dla Kaczorów

chwała za zwycięstwo senatorom - jednak najważniejszy mecz przed nimi - taki przeważający na którąś strone szalę zwyciestwa-
jeszcze ottawa nie zginęła

Ja punkt druga z zimnym piwkiem wlaczylem sopcasta i uwierzyc nie moglem, na neostradzie u moich rodzicow sopcast nie wyrabia udalo mi sie tylko zobaczyc na stopklatce pierwsza bramke i dalem sobie spokoj. Czy zaluje? Pewnie troche tak, bo chcialem zobaczyc jak wygladala gra Kaczek. Z tego co piszecie to grali dorze tylko nie umieli sie spiac w najwazniejszym momencie. Mysle jednak ze bedzie ich stac na wywiezienie jednego zwyciestwa z Kanady. Dlatego rozpoczynam gre na win Ducks z OT i na remis bo chyba w koncu tez moglby pasc:)))

Sakuraba83 - obaj bramkarze wczorajszego meczu nie mogą zaliczyć do udanych, bo 3 i 5 wpuszczonych goli to za dużo jak na finał SC, zwłaszcza, że mecz do porywających nie należał. 1-2 "masówki" z rękoczynami i "ujeżdżanie" rywala to za mało, aby mecz uznać za brutalny. Nie było ani jakichś specjalnych oblężeń, ani huraganowych ataków, ani nadzwyczajnych solowych popisów w dryblowaniu między rywalami. Na mnie, na tle obejrzanych w tym sezonie ok 200 meczy, to spotkanie nie wywarło wielkiego wrażenia. Anaheim w mojej ocenie zdobędzie Stanley'a i tę porażkę mieli wkalkulowaną w ryzyko, a uzyskane 3 razy prowadzenie tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że "móc" znaczy w ich przypadku "chcieć". Typy na najbliższy tydzień mam już wykrystalizowane i tradycyjnie jutro ok 20:00 pojawią się na Forum.

zvonimir jesteś w błędzie jutro stan rywalizacji wyrównany zostanie przez Senatorów na 2:2.Jak pisałem wyżej własna hala i determinacja zostaną nagrodzone poza tym uważam iż lepsza drużyną jest Ottawa i to oni sięgną po Stannley Cup pozdrawiam

Głupoty...

"OTTAWA -- Anaheim defenseman Chris Pronger received a one-game suspension Sunday for his hit to the head of Ottawa forward Dean McAmmond in Game 3 of the Stanley Cup finals."

Czyli po raz kolejny w PO Pronger osłabia swój zespół, dla mnie i może lepiej...

Witam,

Na dzisiaj nie rozpisujac sie za bardzo, bo chyba uzasadnienie nie potrzebne. Juz ostatnio zaczalem delikatnie grac na remis i dzisiaj zamierzam to kontynuowac. Uprzednio chcialem jeszcze zagrac do tego DUKCS z ot, ale wybieram bezpieczniejsza opcje grajac zwyciestwo Ducks z handi. Mysle, ze dzisiaj Ducks beda bardziej skoncentrowani i zdeternminowani do zwyciestwa, bo po co wprowadzac nerwowke i zaczynac rywalizacje "prawie" od nowa. Co do braku Prongera w skaldzie to tez mysle, ze nie koniecznie musi to byc oslabieniem...:) dali rade wygrac bez swojej gwiazdy z bardzo monca druzyna z Detroit to i teraz podejma walke:)

TYP:

OTTAWA - ANAHEIM x i 2(+1,5)

Ottawa-Anaheim 1:2(2:3,0:1 i 5:3)
4-5 mecz, to w mojej ocenie najlepszy czas jeśli ktoś ma zamiar zagrać na OT i nie mam zamiaru ani namawiać, ani odradzać. Sprawa następna: absencja ukaranego Prongera wcale nie musi być osłabieniem Anaheim(chociaż przez wielu graczy jest w ten sposób odbierana). Chris Pronger, to "przecinak" największej "maści" i kary jakie mógłby "złapać" to kolejne minuty PP Ottawy, a że Kaczki w grze w osłabieniach nie radziły sobie za dobrze, to efekt można by dość łatwo przewidzieć. Nikt i nic mnie nie przekona, jeśli uważa, że Ottawa była lepsza w 3 meczu-bzdury. Była zespołem, który miał więcej szczęścia u "zezowatego oka" sędziów, którzy uznali 3 bramkę, która w mojej ocenie odmieniła czytaj wypaczyła końcowy wynik.
Typy:
Anaheim handi +1.5(Sportingbet 1,5)
R Getzlaf zdobędzie więcej punktów niż J Spezza(Expekt 3,30)
Anaheim Shots On Goal over 25.5(Expekt 1.85)

Witam
Masz racje lemex Ottawa gra straszna kichę. Ale 3 mecze bez wyrazu to za duzo. Ja czekam na przebudzenie Sens. Pierwsza linia moze dzis załapac bo potencjał to oni maja ogromny. Pronger jak pauzwał w meczach z detroit to Ducks grali skuteczniej i przełamali wtedy impas w PP. Ale ja mimo tego dziś zagram na senators.

Witam
ja zagram Anaheim Handi +1.5 (only 60 min)- wydaje sie, ze powinno wystarczyc faktycznie czas na remis i OT wiec to bedzie najlepsze rozwiazanie

Oj, nie jest dobrze Panowie, Anaheim na razie bardziej interesuje się graczami Ottawy niż krążkiem. To może być zgubna taktyka.

zastanawialem sie jak dlugo wytrzyma JSG ten ostrzal kanadyjskiej artylerii...i w koncu skapitulowal. No ale jeszcze dwie tercje przed nami. W pierwszym meczu tez Kaczorki dwa razy przegrywaly i podniosly sie Jakie teraz ladne kursy w Bwin na Ducks z ot 4zl:)))) Go ducks Go:)

Ducks Czyzby w srode koniec sezonu??

Jesteśmy w ogródku, witamy się z gąską.......Mecz o kilku obliczach: I tercja zdecydowanie dla Sens, II dla Anaheim i III można powiedzieć wyrównana.
Senatorowie z Ottawy - GO ON HOME AND ON HOLIDAY

Panowie az tak czesto w meczach na takim szczeblu padaja bramki w samych koncowkach?

bo buk u ktorego gram do 57sec. przed koncem meczu trzymal kurs 1.5 ze nie padnie wiecej bramek

Nie dziw sie, bramka Ottawy stala juz od kilkudziesieciu sekund pusta

kaczory już są bardzo , bardzo blisko mistrzostwa , ottawę tylko cud może uratowac ( w tej lidze nie co liczyc na cuda )
serce moje za senatorami - ale mistrzostwo pójdzie też w godne ręce - udowodnili poprostu , ze sa najlepsi -

Ostatnio pod Twoim postem napisałem tylko jedno słowo...
Dziś napiszę tylko tyle, że zgadzam się z tym co tu nabazgroliłeś ale z małą zmianą. Senatorów trzeba zamienić na Kaczory a Ottawę na Anaheim. Sprawiedliwość musi być górą...Nie widzę jutro innej opcji jak świętowanie przez Getzlaf'a, Penner'a, Niedermayer'ów, Selanne i spółkę zdobycia Pucharu Stanley'a na własnych śmieciach. Niech tylko Kariya żałuje, że zbyt wcześnie zrezygnował z gry w tej ekipie.

Pozdr

Teraz, kilkanaście godzin po 4 meczu pomiędzy Ottawą i Anaheim, po wystygnięciu emocji pokuszę się o krótką ocenę tego spotkania. Jak już wspomniałem wcześniej mecz ten miał 3 oblicza. Kibice Ottawy z pełnej euforii, poprzez nerwowe oczekiwanie na wyrównanie, aż po smutny koniec mogli delektować się wszystkim tym, co w hokeju najlepsze. Pierwsze oblicze dotyczy fenomenalnej wręcz gry Sens w I tercji. Przez chwilę nawet zastanawiałem się, czy czasami net nie zwariował i czy oglądany mecz nie "leci" na przyspieszonym tempie. Akcje Senatorów były składne, szybkie, pomysłowe, tak, że hokeiści Anaheim przez prawie całą tercję nie potrafili zagrozić bramce rywala, a Emery, gdyby nie zimne podłoże, to spokojnie mógłby się położyć i przećwiczyć pozę, którą już wkrótce będzie miał okazję uskutecznić na plaży.Bramka, która wpadła w samej końcówce tercji, to najmniejsza z możliwych kar jaka mogła spotkać Kaczory za ich nie moc. Jak oni wytrzymali ten okres psychicznie, to ja nie mam pojęcia-albo są tak fantastycznie mentalnie przygotowani do walki ze stresem i "szalejącym" rywalem, albo po prostu tym razem "zezowate szczęście" im sprzyjało. Wiele bym dał za to, aby usłyszeć rozmowy z szatni Ducks w przerwie po tej arcy słabej w ich wydaniu tercji. Druga odsłona, to zupełnie inne Anaheim, przejęli inicjatywę i w odstęie prawie minuty "rozwrzeszczana" hala Ottawy - zamilkła, a wielu fanom wydawało się, że to sen. Zastanawiające dla mnie jest to, czy Ottawa przeszarżowała z siłami w pierwszych 20 minutach i zapłaciła najwyższą cenę za taki "wariacki plan", czy też Anaheim zawierzyło w swoje umiejętności w grze defensywnej i świadomie przyjmowali "szalejącego" rywala we własnej tercji? Po 40 minutach wynik 2:2 nie przekreślał żadnej z ekip, a ostatnia odsłona tego pasjonującego spotkania, to już było, to co Kaczki potrafią najlepiej: uważna gra w obronie i częste nękanie rywala, licząc, że prędzej czy później czas na gola "przyjdzie". Taka taktyka okazała się strzałem w same sedno i teraz jeśli mieliby nie zdobyć Pucharu Stanley'a, to musieliby chyba zostać nie tylko ciotami sezonu, ale nieudacznikami, ze szkoda nawet słów. Reasumując - Anaheim okazało się zespołem bardziej dojrzałym, lepiej zorganizowanym, odporniejszym na stresy związane z walką o największe trofeum w hokejowym świecie i chyba mimo wszystko bardziej pragną tego Pucharu niż ich rywale z Ottawy, w końcu zdobędą Stanley'a po raz pierwszy w swojej historii. Jedno jest pewne: brodacze obu ekip mogą już ostrzyć brzytwy, bo dzień golenia zbliża się nieuchronnie, być może już jutro.

FINAŁ Puchar Stanleya 7.5.2007 02:05
Anaheim Ducks - Ottawa Senators 1.65 1 z dogrywką

Tak tak to już w czwartek nad ranem polskiego czasu hokeiści moejej ulubionej drużyny mogą wznieść po raz pierwszy w historii puchar stannleya stan na obecny czas to 3:1 dla kaczuszek i nie bardzo
mi sie chce wierzyć aby dali sobie odebrać wygraną we własnej hali i tafli bo gdzie jak nie u siebienajlepiej smakuje wygrana czego bardzo im zycze piękny sezon w ich wykonaniu w życiu bym nie przypuszczał
gdyby mi ktos na początku sezonu powiedział że kaczory beda w finale NHL od razu bym go wyśmiał a tak brak mi słów jak opisać moją radość dlatego kaczki wygrana jest wasza do boju puchar jest wasz!!!

Wydaje mi się, że chyba kibicem Kaczorów nie jesteś skoro takie zdanie tu padło... Przecież już w zeszłym sezonie była to drużyna, która była powinna w tym finale zagrać. "Co się odwlecze to nie uciecze" - to chyba dziś najbardziej pasuje do tego czego świadkami możemy być już za kilkadziesiąt godzin.Przecież przed tym sezonem Kaczory w opinii wielu fachowców NHL były w "czubie" drużyn mogących ubiegać się o "Staszkowy" Puchar więc nie wiem dlaczego akurat tak napisałeś. Mnie osobiście Kaczorki ani nie ziębią, ani nie grzeją ale potrafię oddać im to co ich. Po prostu sprawiedliwości stanie się zadość gdy Puchar w tym sezonie trafi do kalifornijskich Kaczorów.
Jeśli chodzi o Ottawę to Senatorowie jak dobrze pamiętam też chyba nigdy Stanley'a nie zdobyli i niestety będą musieli jeszcze trochę zaczekać. Kto wie , może w następnym sezonie..?

Pozdr

Ralph - Ottawa Puchar Stanley'a zdobyła w 1927 r. Ani TY, ani ja nie mamy szans aby to pamiętać, chyba, że zsumujemy nasz wiek. Pozdrawiam.

A ja płynę pod prąd w takim razie, bo myślę, że w meczu nr 6 zwyciężą Ottawa Senators.

To jest liga NHL i nie w tak beznadziejnych sytuacjach podnosiły się drużyny.
Zapowiada się ostra walka i zwycięstwo jednej z drużyn po dogrywce 3-2 (oby Ottawa ). Już 4 mecze za nami i nie było dogrywki, przydałyby się z 2-3, w końcu to finał.

Żałuję tylko, że nie będę mieć gdzie obejrzeć tego meczu


Może właśnie dlatego, że nikt nie stawia na Ottawę, wygra?
Anaheim stoi pod presją - wygrać u siebie, z drugiej strony luz, że prowadzą 3-1. Różnie może być.
Szanse na Puchar Stanley'a to jak dla mnie:

Anaheim 75% Ottawa 25%

Anaheim-Ottawa 3:1(3:2,1:0,3:5,3:2)
"Widziałem Kaczki cień, który wzbił się niczym ptak......."
Typ: 1X

Ps.No coment, idę spać. Twardzieli zapraszam o 2:00 przed TV lub "komputry".
"Szampańskoje" się mrozi, a i "kawior" się znajdzie(na Śląsku w niektórych regionach kawiorem nazywa się kaszankę luzem).

Hej tam, twardziele - nie spać. Rodzi sie zdobywca Stanley Cup - Anaheim 1:0

Jestem sam???????? W górę serca, Anaheim nawet w osłabieniu strzeliło drugiego gola. Stanley Cup musi stanąć dzisiaj w klubowej gablocie.

to ze jest 2-0 to fakt ale duga bramka padła wpadla grajac 5-0

sorry ...grajac 5-5

Według zapisu czasowego, masz rację, od 10 sekund 5 gracz Anaheim był już na lodzie - nie zauważyłem tego momentu.

Kto obstawiał unedra może - brzydko mowiąc - czuć się wydymanym; 2 głupie bramki w 2 tercji + 6 bramek na 19 strzałów to się chyba w hokeju często nie zdarza (ale bez bicia przyznaje, że jetem laikiem)

Ogólnie II tercja trochę dziwna jak na finał Pucharu Stanley'a. Jeśli chodzi o moje odczucia, to pierwszym, który stracił wiarę, że Ottawa może dzisiaj wygrać jest EMERY. Dzisiaj świętować będą Ci, którzy zagrali 1X oraz dawno, dawno temu, że Anaheim zdobędzie ten "prześliczny pucharek".

Sezon NHL 2006/2007 został zakończony.
Puchar Stanley'a zdobył zespół ANAHEIM DUCKS pokonując w piątym spotkaniu OTTAWĘ 6:2

ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM
ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM ANAHEIM

Wszystkim czytelnikom tego tematu dziękuję za utrzymywanie go przy życiu, tym co wygrali jakiś grosik - gratuluję, a tym co przegrali - głowa do góry, jeszcze nie było tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
Do zobaczenia(przeczytania) w październiku.
Amen

Witam!
Gratulacje dla dla całej ekipy z Anaheim. Sprawiedliwości stało się zadość i puchar trafił w godne ręce.Kto myślał, że Sens mogą coś jeszcze w tym finale "zdziałać" był w błędzie. Pozostaje tylko z utęsknieniem czekać na wrześniowy preseasons i emocje związane z obstawianiem w następnym sezonie.
Również dziękuję wszystkim tym, którzy dołożyli swoje dwa grosze do wątku NHL na tym forum.
Do "zobaczenia" więc w październiku!

Pozdr

Witam,

Ja wczoraj zostalem porwany zaraz po powrocie do domu przez mojego wspollokatora, kotry zostal Szanownym Panem Magistrem. Takze od pietnastej oddawalem sie ziemskim rozkoszom, kotre skonczyly sie tak jak zwykle...:)) Mimo, ze na dzisiejsza noc nie dorzucilem, ani slowa, ani grosza jestem rowniez usatysfakcjonowany wynikiem.

Napisze jeszcze moze takie moje przemyslenia po pierwszym sezonie obstwiania NHL. Zauwazylem, ze ludzie bardziej wola obstawiac sezon zasadniczy niz PO. W moim odczuciu to wlasnie na PO mozna zarobic lepsza kase - tak bylo w moim przypadku - tutaj wszystkie druzyny walcza na 100% i mozna w taktyce gry zalozyc z duzo wieksza pewnoscia, ze konfrontacja nie zakonczy sie wynikiem 4-0. W tym roku chyba tylko NYR odprawili na wakacje Atlante po 4 meczach. Co do sezonu zasadniczego to mam nadzieje ze od pazdziernika wszyscy razem znowu zaczniemy zabawe w "kotka i myszke" z bukami i moze zmienie zdanie na temat obstawiania sezonu zasadniczego.

Z tego sezonu zasadniczego najgorzej bede wspominal zespol z Toronto. W pewnym momencie sezonu zalozylem ze wygraja w 5 meczach chociaz raz- utopilem cala zarobiona kase jako, ze wygrali dopiero za 7 podejsciem:) Najmilej bede wspominal mecze z PO pomiedzy Detroit z SJ oraz DUCKS - WILD, oraz SABRES - RANGERS:)

Podsumwuja sezon zamknalem na drobnym plusie i chcialbym tu podziekowac wszystkim "ekspertom" od ktorych bardzo duzo sie nauczyczylem w tym sezonie.

Do zobaczenia w padzierniku

Brawo Anaheim.Super play-offy.NHL rzadi nie ma co:D Do października:P

Cóż mogę powiedzieć..., trochę jestem zawiedziony tegorocznym finałem PO - jakoś tak bez emocji to wszytko było... nie tak jak rok temu. Żal mi się rozstawać na tyle czasu z NHL... Za rok nowy sezon, za rok pora na San Jose Sharkssssss :)...

ANAHEIM DUCKS MISTRZEM NHL 2007