To mi sie podoba najbardziej
Sa przeciez dodatkowe turnieje za pkt lojalnosciowe, np teraz Unibet robi, ostatnio byl na 32red. Jak ktos nie chce w takich grac tylko w zwyklych free to jego sprawa. Ja na pewno nie bede gral za $ z free w sieci b2b, wczesniej tam gralem i czesto tam sie cuda wyprawiaja. A jak czytam jakie problemy ma Bzyku to na pewno odechciewa sie grac i tylko $ do pokerromou wpychac.
Pozdr.

Widze, że większość przyjmuje tutaj zasadę ludzi oderwanych od pługa: "dobry Pan daje, zły Pan zabiera"
Idźcie lepiej zorganizować Wiec Poparcia dla Rządu za 110 tysięcy dla rodzin ofiar katastrofy autokaru we Francji, a nie marnujcie klawiatury na pozbawione argumentów wypowiedzi.
Liczyłem na dyskusję, tak jak w przypadku wypowiedzi Logana czy Bzyka; a narazie to wychodzi na to, iż każdy "jak mu wolno, to tak robi" - tylko, że tak jak już napisałem wcześniej to bardzo płytkie i krótkoterminowe myślenie.
Pozdr.

Virapl, na początku uważałem ,że pierniczysz totalne glupoty, jednak teraz doszedłem do wniosku, ze dobrze prawisz tylko... nie na temat!! Ty piszesz o bonusach/promocjach, a tutaj jest kwestia wygranej we free rollu! to nie to samo

natomiast stosowane przez Ciebie okreslenie "wyłudzenie" to juz zupełnie loooool. wygrywajac free roll i wypłacając pięniądze dopuszczam się wyłudzenia jeśli Polacy bedą ugrywali kase we free rollach, a następnie ją wyplacali , to wg Ciebie doprowadzi to do sytuacji, w ktorej jako Naród nie będziemy obejmowani promocjami?? no naprade looool to co piszesz.

wydaje mi sie, ze naprawde pomyliłeś zagadnienia. Jeśli ktos zakłada po X kont, aby nachapać się Bonusow, jesli ktos wykorzystuje gapistwo pokerromu i udaje mu sie wypłacic kase, mimo iż nie dokonał okreslonego w regulaminie bonusu obrotu, to owszem jest to nie fair! i takie zachowania mogą doprowadzić do tego, ze zaczniemy jako Polacy być pomijani we wszelkich promocjach. i tu pełna zgoda. takie "akcje" są oczywistym wyłudzeniem, i mówie . ale co złego w wyplaceniu kasy wygranej we free rollu

a tak troszke zbaczając z tematu, to jesli chodzi o bonusy, to też znaczenie ma jakie warunki stawia dany pokerroom. Bo niektore roomy dają niby kase bez depozytu, ale wyrobienie wymaganej liczby punktow graniczy z cudem, i niestety czesto tak to wygląda. Jest to wg mnie robienie ludzi troche w balona, bo licząc na owy cud nabijamy im rake, a i tak najprawdopodbniej kaski nie wypłacimy. Idealny bonus to dla mnie przykładowo ten z MartinsPoker. 20E za 200 VIP. po prostu uczciwa oferta! gracz dostaje za free kase, ma całkiem realna szanse na uzbieranie wymaganej liczby punktow i wyplate frikowej kaski, a jednocześnie w ciągu gromadzenia tych 200 VIP room zarobi na rake'u dzieki naszej grze na pewno ponad te 20E. Wilk syty i owca cala. I o to chodzi

rockeman - właśnie na to chcę zwrócić uwagę:
Wygrana we freerollu JEST swego rodzaju bonusem, lecz pokerroom z zaufania do gracza nie obkłada go z reguły żadnym wymogiem co do obrotu. Jednak bezpośrednia takiej wygranej wypłata, to coś w rodzaju wyłudzenia. W kasynach też każdy wypełniał niskie wymogi co do obrotu z korzystnych ofert i nikt regulaminu nie łamał, a jedynie go wykorzystywał. Obecnie ktoś nowy, bądź oznaczony przez kasyno jako gracz nadużywający bonusów (abusive player) nie ma praktycznie szans zagrania na przyzwoitych warunkach pozwalających na ugranie czegoś sensownego.
Wygrywając jakąś konkretną kwotę ponad 100$ powiedzmy, można zostawić na dalszą grę chociaż 20$; prawda?
Wygrywając 10$, spróbować zrobić z tego 20-30$ - też można, przecież szansa jest realna.
Nie jestem w stanie natomiast nie skrytykować ciułania wygranych po 1.20$, 0.40$, 2.10$ celem uzbierania do minimum wypłaty - to chyba mi przyznasz, że wygląda mało atrakcyjnie w historii takiego gracza i niewątpliwie przy pierwszej okazji zostanie wykluczony z promocji(freerolli również, jak to miało miejsce jakiś czas temu(za czasów turniejów 2x500$(max 400ppl) + 200$(max 300ppl) dziennie, kilka osób zostało zablokowanych w Prima Poker) - jeżeli jakaś grupa graczy będzie się wyróżniać, zostanie prawdopodobnie wykluczona w całości, a Polaków grających w pokera jest stosunkowo niewiele, stąd wystarczy ledwie kilkuset takich freerollowych ciułaczy.

No ale o co tobie Virapl chodzi bo nie bardzo rozumiem. Temat dotyczy konkretnej sprawy: koles wygral konsole, ktora pokerroom zamienil na kase i tej kasy nie chce mu teraz wyplacic. I uwazasz, ze to jest fair?
A co do freerolli to jak ktos je oragnizuje, to niech sie wywiazuje ze zobowiazan z nich wynkiajacych i tyle. Jezeli jakiemus roomowi zalezy na wynagradzaniu dochodowych graczy to robi turniej do ktorego rejestracji trzeba zdobyc iles tam pkt.

jest jedno banalnie proste wyjście z sytuacji. Pokerroom powinien przedstawic jasno warunki dot. wygranej we free rollu i szafa gra! postawić wymóg "wygrana kwota pieniędzy w danym free rollu, wymaga obortu X razy przed możliwością dokonania wypłaty" I wszystko byłoby OK. Ktoś postanawia zagrać to musi wiedzieć, że nie będzie mogł tej kaski od razu wypłacić. Natomiast ci jak to mówisz "ciułacze" by musieli się zdecydować. ALbo grać i pózniej sprostać wytyczonym wymaganiom, albo nie grać. takie postawienie sprawy byłoby uczciwe. A jak było z nutz poker? "obiecali a nie dali". Mogli postawic warunki "gracz ktory wygra konsole ,musi dokonac depozytu do roomu , wykonac taki a taki obrot, i po tym konsola zostanie wyslana". To byloby OK. A gdyby to komuś nie pasowało to by po prostu nie grał - proste. Jednak oni zaoferowali nagrode nie wymagając niczego w zamian. Są po prostu oszustami. Już ktos o tym wspomniał, ze gdyby Bzyku zdecydowal się na konsole a nie na kaske, to w jaki sposób by miał nia obrócic

pozostaje przy zdaniu, ze free rolle są forma promowania się danego pokerroomu. ja na przykład robie tak jak piszesz. wygrywam 5$ , przemnazam sobie do 30$ przykładowo, dalej 20$ wypłacam a 10$ zostawiam na dalsza gre. przy czym nie robie tego dlatego, że "czuje, ze jestem coś winien roomowi za to, ze wygralem pare $ we free rollu". Robie tak ot sam z siebie, bo po prostu mam ochote jeszcze troche pograć w danym roomie. i np. na 4 osoby ktore wygraja jakąs kaske ,to robią podobnie. a ta 1/4 osoby moze ciułać, ciułać ,ciułac az dociuła do "progu wypłaty" i też nie widze w tym nic złego. A pokerroom nie powinien się od razu obrażać na takiego gracza. Dla przykładu moja przygoda z i4poker. zaczęło się od tych frikowych 5e. przemnożylem je i wypłaciłem. zostało zero na koncie. jednak dzięki VIP'om ktore uzbieralem moglem zagrac w paru "vip rollkach" i free rollkach i znow z zera sie zrobilo prawie 40 euro, nastepnie dogralem tylko do kwoty 50E i wypłaciłem. Znów zostało "zero". I pokerrom moze sobie powiedzieć, ze do d*** taki klient. ale po iluś miesiącach wróciłem do tego roomu! dokonałem depozytu i ponabijąłem im troche rake'a byla to nieprzymuszona decyzja. a Gdyby przy tych pierwszych wypłatach hm... wyłudzonych pieniędzy robili mi jakies schizy, to bym ich zupelnie olal i nigdy do nich nie wrocił a czy jest aż tak wielu graczy, ktorzy tylko ciułają po 1,5$ 0,5$ 0,80$ to nie wydaje mi się... albo desperaci albo pasjonaci

Ja nigdy nie ciułałem po 0.50$, 1.20$ itp. - nie mam do tego silnej woli.

Nawet jak ugram jakieś drobniaki to idę rzucić crazy allina na jakiś mikrostolik licząc na to, że się uda ugrać chociaż te 5$ i może coś się z tego rozkręci. W 90% przypadków mogę co najwyżej rozkręcić własny zegarek

I też często robię tak jak Rockeman - część wypłacam, część zostawiam i gram dalej - to chyba nie jest złe?

bedziesz sie za to smazyl w piekle